Rozwiązanie jest prostsze, wzywasz ochroniarza, są na parkingach przed marketami, on przekazuje dalej przez radio, wywołują przez kilka minut właściciela, jak nie przyjdzie to wybijają szybę, koniec. Jeśli jest to parking normalny, to uruchamiamy alarm w samochodzie, bez robienia szkód, dzwonią równocześnie pod 112, oni przyślą kogoś, straż lub policje, która wybije, jeśli właściciel nie usłyszy swojego alarmu i nie przyjdzie wcześniej. Za wybicie bez wcześniejszej próby wezwania właściciela, będą konsekwencje. Jak włączony alarm nadal wyje, a dyspozytor powie man, że dojazd zajmie ponad pół godziny, to można pokusić się o wybicie i tutaj ważna sprawa. Po pierwsze wybijamy szybę z dala od dziecka, psa, kota, czy czegokolwiek żyjącego, aby szkło nie poraniło już słabego zwierzaka. Szybę jest dość trudno wybić, zwłaszcza jeśli są top nowego rodzaju szyby, czasem nawet pałką stalową jest trudno.
PaulaUlaLa, myślę, że nie powinno się 'oglądać nieba w kratki'. Ja nie oglądam, a mam na koncie rozbicie szyby dla ratowania kota. W dodatku obciążony został właściciel zwierzęcia (już nim nie jest). Więc może niepotrzebnie tak z góry demonizować, nie wszystko u nas zawsze musi szwankować...
nic takiego sie nie stanie. nasze prawo nie jest jeszcze tak glupie i w celu ratowania zycia ludzi lub zwierzat w samochodzie masz nie prawo a wrecz obowiazek wybic szybe i nie poniesiesz konsekwecji :P
Tak, gadacie o psach. Psy i psy. Czy tylko ja chcę widzieć na takich filmach/gifach dzieci? Ale tak już chyba jest w internecie - nad dzieckiem nikt, nad pieskiem/kotkiem/innym zwierzakiem wszyscy.
To nie jest Polski gif. Tylko w Polsce jest patologia że dzieci się w autach zostawia u innych dbają o zwierzeta bo normalnym ludziom w cywilizowanym krjau nuie trzeba tłumaczyć że dziecka się w zamkniętym aucie na gorącu nie zostawia
Co na to wyborcy Korwina? Strzelam, że zgodzą się z tym co widać na gifie. To że ktoś zagłosuje na Korwina nie musi oznaczać, że zgadza się z tą osobą w pełni.
Przybor1995 - to było najgłupsze co w życiu przeczytałem... Ratowanie psa ok, strzaskanie szyby złe. to jak miały uratować psa? Ty byś patrzył jak pies się gotuje w tym samochodzie i męczy? Pomyśl troszkę...
@Browar1
Co z tego, że zniszczyła cudzą własność ? Ratowała życie psa wiec jest usprawieldiwiona. Właściciel może isc po odszkodowanie albo ja pozwac jak chce lecz i tak dziewczyna by wygrala.
Stwierdzając, że jesteś antykorwinistycznym fanatykiem nie oczekuje od ciebie nornalnej odpowiedzi.
Obawiam się, że w takiej sytuacji dużo zależałoby od tego, kim jest właściciel samochodu i psa, a kim jest osoba, która wybiła szybę i uwolniła psa. ---- Jeżeli przeciętny szary obywatel wybił szybę i uratował psa np. pana prokuratora czy innego adwokata lub biznesmena, to okaże się, że wandal zniszczył prywatne mienie pod pozorem ratowania zwierzaka. Jeżeli jednak np. biznesmen wybił szybę w samochodzie szarego obywatela, który 10 metrów od samochodu kupuje gazetę w kiosku, to biznesmen uratował zwierzaka przed niechybną śmiercią, a właściciel samochodu musi zapłacić za stracony cenny czas biznesmena, którego każda minuta jest wiele warta.
Ciekawy macie system wartosci - czlowieka, ktory kradnie wam samochod wedlug was mozna zastrzelic, ale gdy w gre wchodzi zycie psa zamknietego w samochodzie, ktory tez jest wlasnoscia wlasciciela, to juz inna sprawa? Czyli dla korwinistow zycie psa jest wazniejsze niz czlowieka? Dobrze wiedziec. A rozumiem, ze gdyby wlasciciel zobaczyl babki wybijajace mu okno w nieznanym dla niego celu, po czym je zastrzelil to tez by bylo ok?
"Wandal je**any", jak to nazwałeś, to ktoś kto niszczy coś po prostu, żeby zniszczyć. Osoby która zbiła szybę, żeby uratować czyjeś życie nie można nazwać wandalem.
Powinny wybić szybę z drugiej strony i nie kłaść psa na gorącym asfalcie, ale reszta jak najbardziej tak. Widzę tu (prawdopodobnie) właścicieli samochodów którzy domagają się od osoby rozbijającej zapłaty. Ale po mimo tego że nie lubię psów, twierdzę że ktoś kto skazuje na (czasami wielogodzinne) cierpienie w zamknięciu żywą istotę, sam jest sobie winien.
Co najgorsze, jeśli ten pies by zdechł, a właściciel auta wrócił, po prostu by go zakopał i po "kłopocie", żadnych konsekwencji. Z dzieckiem nie ma już tak łatwo.
Skręca mnie jak słyszę, że jakieś dziecko zmarło w samochodzie z powodu... no nie wiem, pośpiechu, bezmyślności? W każdym razie gdybym zobaczył cokolwiek żywego w samochodzie na otwartym słońcu zrobiłbym to samo. Ale postępowałbym ostrożniej niż tutaj jest to pokazane.
Spoko że pies nie oberwał ani jednym kawałkiem stłuczonej hartowanej szyby, nie wspominając o cegłówce która pewnie spadając w jego stronę rozwaliłaby mu łeb... Daremne. Ciekawe czy byłyby chętne ratować amstaffa pitbulla albo rottweilera... Po otworzeniu drzwi po prostu wygryzione gardła.
Zaorane
W takiej sytuacji (pies na tylnej kanapie) niezbyt mądre jest rzucanie kamienia w tylną boczną szybę, można psu dodatkową krzywdę zrobić lub nawet zabić. Lepiej wybić szybę w przednich drzwiach (za którą kamień czy, szkło nie wyrządzi stworzeniu krzywdy - przedni fotel pusty). Jeśli ktoś potrafi to zrobić bez pokaleczenia się, to najlepiej nie rzucać z daleka przedmiotem, a zbić poprzez uderzenie lub mocne przyciśnięcie ostrego, twardego przedmiotu (np. końcówki kluczy).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 lipca 2014 o 13:48
Na parkingu podziemnym wlasnie dzieki takim demotom wywalono by mi szybe, całe szczescie był stróż na parkingu i powiedzial mildej pani i mlodemu panu ze pieskowi nic nie grozi.
Tak to już jest, że u ludzi kiepsko z wyobraźnią i najchętniej by popadali w skrajności - albo zlewają wszystko jak leci i nawet jakby ten pies zaczął się dymić to by się nie przejęli, albo na widok czegokolwiek żywego w samochodzie od razu lecą z łapami niezależnie od okoliczności.
Cholera, dobrze że nie zabiła tego psa tym kamieniem wybierając okno za którym on leży :) Brawo dla reżysera. Wybiera się szybę z której odłamki nie zagrażają zwierzęciu lub dziecku zamkniętemu w aucie. Kamień to też nie najlepsze rozwiązanie zwłaszcza jak się słabo rzuci i się odbije. Może być wtedy potrzebna jeszcze jedna karetka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 lipca 2014 o 20:28
A ja miałem swego czasu zainstalowany czujnik temperatury w aucie. Jeździłem w długie trasy z psami i zdarzało się, że musiałem skoczyć choćby się wysikać na stację.
Miałem przez to problemy, mimo, że psy nie były przegrzane a auto odpowiednio wcześniej wychłodzone.
Potem pomyślałem o zamontowaniu klimatyzacji postojowej. No i wszystko pięknie, tylko ludzie bijąc szybę nie wiedzą, jaka jest sytuacja wewnątrz pojazdu. Klima trochę samoróbka, więc nikt się jej nawet nie spodziewa w moim, kilkuletnim już aucie..
Zacząłem więc kleić termometr blisko szyby ale nikt nie zwraca na niego uwagi, więc kłopoty nie zniknęły (na szczęście szyby jeszcze nie straciłem, bo wszyscy wzywali policję i SM).
Teraz już nie jeżdżę tyle ale nie wiem, czy sytuacja mnie nie zmusi kiedyś do tego znowu. Jak uświadomić ludzi, że nie w każdym aucie jest upał?
zostawisz psa w środku z zamkniętymi szybami na słońcu i wysiądzie ci ta twoja klima i po psie. Nie woź psów w upał albo bierz je ze sobąjak wychodzisz, bo sam bym ci szybe wybił gdybym zobaczył zamknięte psy.
Zacząłbym od kartki A4 z informacją, że pojazd jest klimatyzowany i wystarczy sprawdzić termometr. Zalaminować, przekłuć, przewlec sznurek i wieszać na haczyku.
A więc tak wiecie jak to by sie ksończyło ? pies by umarł czemu ? bo wybiłą okno od jego strona a odłamki już by go pewnie zabiły 2 gi powód to niesamowite wyjęcie go z auta na słońce i położenie na asfalcie które podgrzewa sie o wiele szybciej niz takie auto .
Ciekawe czy muchę/przczołę/komara/trzmiela/cokolwiek innego też byście tak ratowali... a nie, większy zwierz = słodziak, czeba ratować, owad, gad, płaz - do zabicia
Paula masz racje, ale jesli sie nic nie bedzie robic to bedzie i jest codziennosc. Juz wole isc siedziesc ale uratuje jedno zycie, nie musi ono byc ludzkie !
Znając polskie realia, po takim ratunku, kolejne dwa lata będzie się oglądać niebo w kratki:/
Rozwiązanie jest prostsze, wzywasz ochroniarza, są na parkingach przed marketami, on przekazuje dalej przez radio, wywołują przez kilka minut właściciela, jak nie przyjdzie to wybijają szybę, koniec. Jeśli jest to parking normalny, to uruchamiamy alarm w samochodzie, bez robienia szkód, dzwonią równocześnie pod 112, oni przyślą kogoś, straż lub policje, która wybije, jeśli właściciel nie usłyszy swojego alarmu i nie przyjdzie wcześniej. Za wybicie bez wcześniejszej próby wezwania właściciela, będą konsekwencje. Jak włączony alarm nadal wyje, a dyspozytor powie man, że dojazd zajmie ponad pół godziny, to można pokusić się o wybicie i tutaj ważna sprawa. Po pierwsze wybijamy szybę z dala od dziecka, psa, kota, czy czegokolwiek żyjącego, aby szkło nie poraniło już słabego zwierzaka. Szybę jest dość trudno wybić, zwłaszcza jeśli są top nowego rodzaju szyby, czasem nawet pałką stalową jest trudno.
PaulaUlaLa, myślę, że nie powinno się 'oglądać nieba w kratki'. Ja nie oglądam, a mam na koncie rozbicie szyby dla ratowania kota. W dodatku obciążony został właściciel zwierzęcia (już nim nie jest). Więc może niepotrzebnie tak z góry demonizować, nie wszystko u nas zawsze musi szwankować...
nie ma kary za takie cos
nic takiego sie nie stanie. nasze prawo nie jest jeszcze tak glupie i w celu ratowania zycia ludzi lub zwierzat w samochodzie masz nie prawo a wrecz obowiazek wybic szybe i nie poniesiesz konsekwecji :P
niestety ale nawet w polsce jest na to furtka w przepisach, i raczej kolejne 2 lata moze ogladac wlasciciel samochodu a nie ty :P
Tak, gadacie o psach. Psy i psy. Czy tylko ja chcę widzieć na takich filmach/gifach dzieci? Ale tak już chyba jest w internecie - nad dzieckiem nikt, nad pieskiem/kotkiem/innym zwierzakiem wszyscy.
To nie jest Polski gif. Tylko w Polsce jest patologia że dzieci się w autach zostawia u innych dbają o zwierzeta bo normalnym ludziom w cywilizowanym krjau nuie trzeba tłumaczyć że dziecka się w zamkniętym aucie na gorącu nie zostawia
@Jaro w Ameryce też były przypadki śmierci dzieci w autach, więc nie gadaj jacy to my zacofani i nie ucywilizowani.
Dziecko to zwierzak jak każdy inny :D
też o tym pomyślałem.... ciągle jakieś pierdoły o ratowaniu zwierząt a tak niewiele o pomaganiu ludziom... Na szczęście nie mieszkam w Polsce :P
Ciekawe co na to wyborcy korwina? W koncu zniszczyly cudza wlasnosc.
Co na to wyborcy Korwina? Strzelam, że zgodzą się z tym co widać na gifie. To że ktoś zagłosuje na Korwina nie musi oznaczać, że zgadza się z tą osobą w pełni.
Przybor1995 - to było najgłupsze co w życiu przeczytałem... Ratowanie psa ok, strzaskanie szyby złe. to jak miały uratować psa? Ty byś patrzył jak pies się gotuje w tym samochodzie i męczy? Pomyśl troszkę...
@Browar1
Co z tego, że zniszczyła cudzą własność ? Ratowała życie psa wiec jest usprawieldiwiona. Właściciel może isc po odszkodowanie albo ja pozwac jak chce lecz i tak dziewczyna by wygrala.
Stwierdzając, że jesteś antykorwinistycznym fanatykiem nie oczekuje od ciebie nornalnej odpowiedzi.
Obawiam się, że w takiej sytuacji dużo zależałoby od tego, kim jest właściciel samochodu i psa, a kim jest osoba, która wybiła szybę i uwolniła psa. ---- Jeżeli przeciętny szary obywatel wybił szybę i uratował psa np. pana prokuratora czy innego adwokata lub biznesmena, to okaże się, że wandal zniszczył prywatne mienie pod pozorem ratowania zwierzaka. Jeżeli jednak np. biznesmen wybił szybę w samochodzie szarego obywatela, który 10 metrów od samochodu kupuje gazetę w kiosku, to biznesmen uratował zwierzaka przed niechybną śmiercią, a właściciel samochodu musi zapłacić za stracony cenny czas biznesmena, którego każda minuta jest wiele warta.
Ciekawy macie system wartosci - czlowieka, ktory kradnie wam samochod wedlug was mozna zastrzelic, ale gdy w gre wchodzi zycie psa zamknietego w samochodzie, ktory tez jest wlasnoscia wlasciciela, to juz inna sprawa? Czyli dla korwinistow zycie psa jest wazniejsze niz czlowieka? Dobrze wiedziec. A rozumiem, ze gdyby wlasciciel zobaczyl babki wybijajace mu okno w nieznanym dla niego celu, po czym je zastrzelil to tez by bylo ok?
A potem płać za wymianę szyby wandalu je**ny
"Wandal je**any", jak to nazwałeś, to ktoś kto niszczy coś po prostu, żeby zniszczyć. Osoby która zbiła szybę, żeby uratować czyjeś życie nie można nazwać wandalem.
lepiej być "wandalem" niż patrzeć, ak umiera niewinne stworzenie
A jeżeli samochód miał klimatyzację postojową?
To by ten pies nie wyglądał na wpół ususzonego...
Powinny wybić szybę z drugiej strony i nie kłaść psa na gorącym asfalcie, ale reszta jak najbardziej tak. Widzę tu (prawdopodobnie) właścicieli samochodów którzy domagają się od osoby rozbijającej zapłaty. Ale po mimo tego że nie lubię psów, twierdzę że ktoś kto skazuje na (czasami wielogodzinne) cierpienie w zamknięciu żywą istotę, sam jest sobie winien.
Co najgorsze, jeśli ten pies by zdechł, a właściciel auta wrócił, po prostu by go zakopał i po "kłopocie", żadnych konsekwencji. Z dzieckiem nie ma już tak łatwo.
Skręca mnie jak słyszę, że jakieś dziecko zmarło w samochodzie z powodu... no nie wiem, pośpiechu, bezmyślności? W każdym razie gdybym zobaczył cokolwiek żywego w samochodzie na otwartym słońcu zrobiłbym to samo. Ale postępowałbym ostrożniej niż tutaj jest to pokazane.
Spoko że pies nie oberwał ani jednym kawałkiem stłuczonej hartowanej szyby, nie wspominając o cegłówce która pewnie spadając w jego stronę rozwaliłaby mu łeb... Daremne. Ciekawe czy byłyby chętne ratować amstaffa pitbulla albo rottweilera... Po otworzeniu drzwi po prostu wygryzione gardła.
Zaorane
Myślisz, że jakikolwiek pies, który spędził parę godzin w nagrzanym samochodzie miałby siłę, żeby kogoś ugryźć? Zastanów się.
W takiej sytuacji (pies na tylnej kanapie) niezbyt mądre jest rzucanie kamienia w tylną boczną szybę, można psu dodatkową krzywdę zrobić lub nawet zabić. Lepiej wybić szybę w przednich drzwiach (za którą kamień czy, szkło nie wyrządzi stworzeniu krzywdy - przedni fotel pusty). Jeśli ktoś potrafi to zrobić bez pokaleczenia się, to najlepiej nie rzucać z daleka przedmiotem, a zbić poprzez uderzenie lub mocne przyciśnięcie ostrego, twardego przedmiotu (np. końcówki kluczy).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2014 o 13:48
Na parkingu podziemnym wlasnie dzieki takim demotom wywalono by mi szybe, całe szczescie był stróż na parkingu i powiedzial mildej pani i mlodemu panu ze pieskowi nic nie grozi.
Tak to już jest, że u ludzi kiepsko z wyobraźnią i najchętniej by popadali w skrajności - albo zlewają wszystko jak leci i nawet jakby ten pies zaczął się dymić to by się nie przejęli, albo na widok czegokolwiek żywego w samochodzie od razu lecą z łapami niezależnie od okoliczności.
Ta, a później odpowiadaj za zniszczenie własności prywatnej i spora grzywna lub 2 lata więzienia...
Cholera, dobrze że nie zabiła tego psa tym kamieniem wybierając okno za którym on leży :) Brawo dla reżysera. Wybiera się szybę z której odłamki nie zagrażają zwierzęciu lub dziecku zamkniętemu w aucie. Kamień to też nie najlepsze rozwiązanie zwłaszcza jak się słabo rzuci i się odbije. Może być wtedy potrzebna jeszcze jedna karetka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2014 o 20:28
A ja miałem swego czasu zainstalowany czujnik temperatury w aucie. Jeździłem w długie trasy z psami i zdarzało się, że musiałem skoczyć choćby się wysikać na stację.
Miałem przez to problemy, mimo, że psy nie były przegrzane a auto odpowiednio wcześniej wychłodzone.
Potem pomyślałem o zamontowaniu klimatyzacji postojowej. No i wszystko pięknie, tylko ludzie bijąc szybę nie wiedzą, jaka jest sytuacja wewnątrz pojazdu. Klima trochę samoróbka, więc nikt się jej nawet nie spodziewa w moim, kilkuletnim już aucie..
Zacząłem więc kleić termometr blisko szyby ale nikt nie zwraca na niego uwagi, więc kłopoty nie zniknęły (na szczęście szyby jeszcze nie straciłem, bo wszyscy wzywali policję i SM).
Teraz już nie jeżdżę tyle ale nie wiem, czy sytuacja mnie nie zmusi kiedyś do tego znowu. Jak uświadomić ludzi, że nie w każdym aucie jest upał?
zostawisz psa w środku z zamkniętymi szybami na słońcu i wysiądzie ci ta twoja klima i po psie. Nie woź psów w upał albo bierz je ze sobąjak wychodzisz, bo sam bym ci szybe wybił gdybym zobaczył zamknięte psy.
Zacząłbym od kartki A4 z informacją, że pojazd jest klimatyzowany i wystarczy sprawdzić termometr. Zalaminować, przekłuć, przewlec sznurek i wieszać na haczyku.
a kota to już nie???
a widzisz kota w tym pojeździe?
aha? I co z tego?
Вы видите, что хороших женщин из России!
идиот
Rosyjskiego sie naucz, Wladymir... bo to zdanie, to chyba je Google Translatora wziales.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2014 o 11:15
Teraz to strach do kiosku po fajki wyskoczyć, bo zaraz zdewastują samochód i będą się upierać, że w internecie tak kazali i mają rację.
no tak karygodne
A więc tak wiecie jak to by sie ksończyło ? pies by umarł czemu ? bo wybiłą okno od jego strona a odłamki już by go pewnie zabiły 2 gi powód to niesamowite wyjęcie go z auta na słońce i położenie na asfalcie które podgrzewa sie o wiele szybciej niz takie auto .
A gdy zamiast psa widzimy dziecko, to idziemy sobie spokojnie dalej.
Bardzo dobre przesłanie. Niech każdy wie, że jak widzi człowieka lub zwierzę którego jest zagrożone życie wskutek upału to może wybić szybę.
Ciekawe czy muchę/przczołę/komara/trzmiela/cokolwiek innego też byście tak ratowali... a nie, większy zwierz = słodziak, czeba ratować, owad, gad, płaz - do zabicia
Paula masz racje, ale jesli sie nic nie bedzie robic to bedzie i jest codziennosc. Juz wole isc siedziesc ale uratuje jedno zycie, nie musi ono byc ludzkie !
BRAWO DZIEWUSZKI
Wzywanie ochroniarza, właściciela? to zajmie sporo czasu.. w czasie upałów zwierzę może zejść w 20min! Trzeba działać ekspresowo!