Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1663 1764
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar szarozielony
+11 / 45

Chyba że idą na wojsko - wtedy przestają być kradzieżą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pieszczoch91
+6 / 24

Na takich cymbałów to faktycznie trzeba nałożyć podatek od zużywania tlenu, to może coś do nich dotrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar UswiadamiamLudzi
+7 / 21

Tak samo KarolSlawomirSzczur jak i ten nieznany Ewlak, mają smutne życie. Nic tylko tu siedzą i piernicza głupoty, na które nikt nie zwraca uwagi. Pozazdrościć życia :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JaroWars
-1 / 5

Propagujcie sobie jeden albo drugi model gospodarczy, ale trzymajcie z dala od tego wzrost demograficzny, który ma związek tylko i wyłącznie z ZAMOŻNOŚCIĄ społeczeństwa. Widać to od wielu dziesięcioleci wszędzie tam, gdzie zlikwidowano analfabetyzm i głód, niezależnie od trendów ustrojowych. Co zrobiliby Szwedzi, gdyby w Szwecji zlikwidowano by socjal i zamknięto granice przed imigrantami? Zaczęliby na własną rękę odkładać na emerytury, ale na pewno nie zaczęliby się masowo rozmnażać. Trzeba by im było chyba przyłożyć kałacha do głowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Browar1
0 / 2

Coz za wredni zlodzieje, jak mozecie dawac sie tak okradac? Przeciez wystarczy wyniesc sie z kraju, wtedy nikt nie bedzie was zmuszac to placenia tych zlodziejskich podatkow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pieszczoch91
-4 / 16

Jarosław Górski - polonista, nauczyciel i dziennikarz. Napisał kilkaset artykułów publicystycznych i popularyzujących różne dziedziny sztuki, wydał książkę eseistyczną „Męska rzecz” (o literackich obrazach męskości) oraz powieść obyczajową „Wersje”. Mieszka w Warszawie. Stały współpracownik „Nowego Obywatela”.
Niech Pan Jarosław dalej publikuje nt. sztuki ewentualnie nt. innych rzeczy o których ma jakiekolwiek pojęcie, bo po przeczytaniu jego innego tekstu: http://nowyobywatel.pl/2014/08/04/z-amatorskich-badan-nad-natura-i-przyczynami-bogactwa-narodow/#comment-34691 jestem w 100%, że jest on ekonomicznym analfabetą i ignorantem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pieszczoch91
+1 / 27

Korwin powtarza tylko to, co wybitni ekonomiści wiedzieli już dawno temu. Sam nic nowego nie wymyślił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pieszczoch91
+9 / 25

Dokładnie tak! i dlatego Europa i Stany bankrutują a Hong Kong zapieprzał przez ostatnie 50 lat jak szalony. W 1950 r. Dochód na głowę miekszańca Hong Kongu wynosił mniej niż 50% dochodu w Wielkiej Brytanii. Dzisiaj jest o 30% wyższy niż w Wielkiej Brytanii. Dobrze że ci w Hong Kongu nie czytali pana Urbasia, i jego "przytłaczającej większości ekonomistów" bo by dzisiaj mieli dług 80% PKB.
kogo teraz zacytujesz? Keynsa czy Marksa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2014 o 22:33

P pieszczoch91
+13 / 25

Jak masz tylko kilka mln obywateli, moc surowców naturalnych i w miarę normalnych, honorowych polityków, którzy za zapłacenie służbową kartą za zakupy podają się do dymisji, to faktycznie - czy gospodarka rynkowa, czy wysokie podatki, ludziom będzie się żyło dobrze i nawet socjalizm tego nie jest w stanie tego spieprzyć. Do czasu. Tak się tymi szwedami państwo świetnie opiekuje, że przyrost naturalny od dawna jest pod kreską... Szkoda jeszcze, że państwo nie zapładnia szwedom żon. Ale jak tak dalej pójdzie będzie musiało zatrudnić zawodowych zapładniaczy, bo tak się tym szwedom dobrze żyje, że zapomnieli, że żeby naród przetrwał to czasem trzeba zrobić dzieciaka. http://polish.ruvr.ru/2010/06/08/9375155/ jak tak dalej pójdzie to ruscy ich skolonizują i za 100 lat szweda nie uświadczysz. Socjalizm zawsze prowadzi do patologii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2014 o 23:18

S susza89
+4 / 6

Ewlak wyobraź sobie ,że jest wolny rynek którego tak się bojisz i automatycznie spada bezrobocie ( niskie podatki , koszty pracy, każdego z jakimiś oszczędnościami stać na otworzenie działalności ) . No i tak bezrobocie spada i Ci podli , źli pracodawcy muszą konkurować o pracowników i zaczyna brakować rąk do pracy. Jak konkurują o pracowników ? Właśnie wypłatami o które tak się boisz i wtedy nikt normalny albo potrafiący cokolwiek pracownik się nie zgodzi pracować za te 1500zl ( które bd warte więcej niż teraz bo odpada duzo podatkow ..... ) . Wlasnie w socjalizmie pracownik jest zlem bo utrzymanie go to duze koszty , pracodawców masz niewiele i dlatego moga traktować ludzi jak śmieci i płacić im grosze ( tak jak teraz ) . Zrozumcie ,że wysokie podatki , wysokie koszta pracy szkodzą tak naprawde tylko biednym i klasie średniej .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R robert23
0 / 8

Ewlak państwo nie zabiera ci 200 zł miesięcznie ale znacznie więcej. Przy pensji minimalnej 1680 zł na rękę zostaje ci 1237 zł, a pracodawca płaci na ciebie 2026. Oczywiście oprócz tego pracodawca musi płacić dodatkowo 1000zł ZUSu miesięcznie, niezależnie od tego czy ma dochód czy nie, co w małych firmach jest dużym obciążeniem. Państwo zabiera ci przy minimalnej 800 zł. Po reformach KNP zarabiałbyś 1680 a pracodawca płaciłby na ciebie 1980 (pogłówny). Większość współczesnych ekonomistów wspiera banki i rządy, ponieważ oni zarabiają na zadłużaniu państwa i socjale. Zobacz jak austriacka szkoła ekonomii zrobiła z małej wioski Hong Kong potężną metropolie. A współczynnik szczęśliwości nie ma ze szczęściem wiele wspólnego, ponieważ mierzy takie rzeczy jak: czy masz dostęp do edukacji, służby zdrowia itp. Kraje Skandynawii wbrew pozorom są pod wieloma względami bardziej liberalne od Polski, ponieważ mają znacznie mniej utrudniających życie przepisów. Biedne kraje mają znacznie większy współczynnik urodzeń ponieważ tam jest trudny dostęp do antykoncepcji i są to głównie kraje zamieszkane albo przez dzikie plemiona albo przez muzułmanów. W europie murzyni też rodzą znacznie więcej dzieci niż biali, ponieważ wielu z nich to muzułmanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+6 / 8

Taki znany dowcip: Niedawno, kiedy pracowałam w ogródku, moi sąsiedzi, wracający ze spaceru, zatrzymali się na pogawędkę. Podczas rozmowy zapytałam ich córeczkę, kim chciałaby być, gdy dorośnie. Powiedziała, że chce zostać prezydentem. Jej rodzice oboje są postępowymi demokratami, zapytałam więc, "Gdybyś była prezydentem, co zrobiłabyś w pierwszej kolejności?" Odpowiedziała, "Dałabym jedzenie i domy wszystkim bezdomnym ludziom." Jej rodzice nie kryli dumy! "Cóż za szczytny cel! - powiedziałam - Ale nie musisz zwlekać, aż zostaniesz prezydentem, by to uczynić!". "Jak to?" zapytała. Odpowiedziałam jej, "Możesz przyjść do mnie, skosić mój trawnik, powyrywać chwasty i przyciąć żywopłot, a ja zapłacę ci 50 dolarów. Potem będziesz mogła pójść pod supermarket, gdzie kręci się bezdomny i dać mu te 50 dolarów, by odłożył na jedzenie i dom." Dziewczynka zastanowiła się przez chwilę, po czym spojrzała mi prosto w oczy i zapytała, "A dlaczego ten bezdomny nie przyjdzie do pani i nie zrobi tych wszystkich rzeczy, a pani po prostu jemu da te pieniądze?" Powiedziałam "Witaj w Partii Republikańskiej". Jej rodzice już się do mnie nie odzywają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Chyba_Ty
+20 / 24

zobaczyłem ten sam obrazek i od razu skojarzyło mi się z rządem. potem spojrzałem na opis.. :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~twój_nick
+2 / 10

A mi się ten obrazek kojarzy z moją dziołchą.... która radośnie informuje że kupiła mi prezent... za moje pieniądze -,-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szarozielony
-4 / 10

A skąd ona miała Twoje pieniądze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
+2 / 4

W nocy na pewno ci się odwdzięczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+2 / 4

Jak sobie znalazłeś utrzymankę, która ciągnie od ciebie kasę jak 15-latka od rodziców, to co się teraz dziwisz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pols
-4 / 4

Tak działa państwo polskie, normalniejsze państwo działa inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~TomekABC
+1 / 3

To nie jest rzetelna analogia, powinno być tak, że na drutach dzierga wilk, który jest ubrany w wełnianą koszulę, a po drugiej stronie ta owca jest trochę bardziej goła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
-1 / 19

No pewnie, lepsze prawo dżungli, gdzie będziecie mieć pod oknami stosy martwych bezdomnych ze względu na brak dostępu do lekarzy i brak socjalu, do których zresztą sami będziecie mogli bardzo łatwo dołączyć, jak stracicie robotę, źle zainwestujecie itp. Poza tym jesteście pewnie też z tych co "wspierają Polską gospodarkę" i żrą jabłka "na złość Putinowi" - jak myślicie, kto wykupi to wszystko, co sprywatyzujecie? Pan Mietek z klasy średniej, czy ogromny zagraniczny moloch śpiący na pieniądzach? No właśnie. Ale nie, podatki to kradzież, mi pomoc niepotrzebna! Żałosna mentalność egocentrycznych małych ludzików pozbawionych empatii i wyobraźni. Korwin i jego trzódka niesamowicie mnie obrzydzają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ernestbugaj
-1 / 11

Ża-ło-sne...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+3 / 7

Pomoc ludziom w trudnej sytuacji,a dawanie socjalu patologii, ktora przechleje albo jest za leniwa zeby pracowac, to dwie osobne kwestie. Zamiast socjalu wystarcza ulgi podatkowe - jesli ktos nie pracuje bo mu sie nie chce, to nic nie dostanie, a jak ktos sobie poprostu nie radzi, to nie bedzie musial oddawac prawie polowy kosztow swojej pracy panstwu, ktore te pieniadze zmarnuje na utrzymywanie patologii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-1 / 1

L87, warto wspomniec, ze w Niemczech funkcjonuje system wg ktorego aby dostac pomoc socjalna trzeba iles godzin w tygodniu przepracowac(dokladnych warunkow nie znam, ale rozwiazanie wg mnie dobre).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
0 / 4

Naprawdę wierzysz w to, że ktoś, kto straci robotę, źle zainwestuje, itp., otrzyma jakąkolwiek pomoc? Jak to mówi moja mama "Chyba z byka spadłeś!". G**no dostaniesz, a nie zasiłek. Zasiłki dostaje tylko głęboka patologia z gromadą dzieciaków, w której rządzi alkohol, a najczęstszym gościem jest policja. Jeśli ktoś jeszcze sądzi, że jakaś normalna rodzina, w której ktoś nagle straci pracę, dostanie jakiekolwiek wsparcie finansowe, dobrze radzę obudzić się ze snu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2014 o 21:30

avatar Libertarianin1234
-1 / 5

Do lekarzy zawsze jest dostęp. Nikt przeciez nie zakaze mi wybrania sie do prywatnej kliniki. Tak samo ten bezdomny moze isc do lekarza, ktory z powodu olbrzymiej konkurencji na rynku będzie zmuszony obnizyc swoje usługi, tak, żeby pozwolić z nich skorzystać z jak największej liczby klientów(pacjentów), wykonując swój zawód jak najlepiej i jak najszybciej, żeby uzyskać zaufanie tych klientów. "Darmowe", choć utrzymywane z grabieży nazywanej podatkiem kliniki są odseparowane od rynku i presjii konsumenta, przez co lekarze, pracujący w tych klinikach nie interesują się pacjentami ("lekarz" pracujący w PAŃSTWOWYM szpitalu zagipsował mi nogą, źle nastawiając złamaną kość, przez co się nie zrosła, i musiałem nosić gips na nodze jeszcze przez długi czas. Ot taki przykład.) A jeśli bezdomnego nie stać na usługę może sam zarobić/pożyczyć/poprosić rodzinę o sfinansowanie leczenia. Brak socjalu to nie problem. Taki bezdomny, widząć, że państwo nie da mu części zrabowanych przez siebie pieniędzy zacznie szukać pracy. Jeśli sam będę bezdomnym z powodu straty rodziny, złej inwestycji etc. to zaczne pracować, żeby wykaraskać się z tego dołku i znów mieć dom. Oczywiście, że większość tego, co zostało sprywatyzowane wykupi duże przedsiębiorstwo, ponieważ dysponuje kapitałem, bo Pan Mietek nie zgromadził kapitału, z powodu państwowych ataków na oszczędności i zbujeckiek kradzieży w postaci podatków. Żałosne jest myślenie socjalistów, pozpawionych zdrowego rozsądku, logiki i wiedzy ekonomicznej. Gdyby nie bandyckie państwo "opiekuńcze" każdy mógłby gromadzić majątek, stając się coraz bogatszy. Mnie natomiast obrzydzają pazerne na cudzą kiese pijawki, które myślą, że każdy powiniem być równie biedny co one. Ps. nie jestem korwinistą(głosuję na KNP dlatego, że to partia wolnościowa mająca największe poparcie) tylko libertarianinem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jaksa0
+2 / 4

@Libertarianin1234 tego nie lubię u wolnościowców - sądzicie że wszystkich na wszystko będzie stać a niestety NIE BĘDZIE ! Jeśli bezdomny nie ma kogo poprosić o pomoc (a tak najczęściej jest) to nie uzbiera dość pieniędzy nawet na najtańszego lekarza, wcale nie lepszego od tego którego opisywałeś. Piszesz że może znaleźć pracę - nawet po waszych reformach nie jest powiedziane że będzie w stanie. Brak pracy to zjawisko które istnieje nawet w najbardziej liberalnych krajach. Poza tym jak za te parę groszy ma przeżyć i jeszcze dodatkowo coś odłożyć? Dlatego jestem za państwem opiekuńczym, choć nie w takim stopniu jak obecnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Libertarianin1234
-1 / 5

@jaksa0 oczywiście, że wszystkich na wszystko nie będzie stać. Nie każdy będzie mógł od razu po liberalizaji gospodarki kupić sobie nowe ferrari, ale ceny tych produktów będą lecieć w dół, a jakość rosnąć. Każdy będzie mógł pracować i gromadzić kapitał. Teraz jest to wyjątkowo utrudnione, ponieważ państwo kładzie swoje chciwe łaspka na oszczędnościach Pana Mietka, każąc mu płacić podatki, przez co może się nie doczekać tego ferrari. Tak samo będzie z podstawowymi dobrami, takimi jak żywność, oraz usługami, takimi jak wizyta u lekarza. Wszystko, z powodu ogromnej konkurencji w każdym sektorze gospodarki będzie tanieć. Jeśli bezdomny nie ma rodziny, to może się zwrócić o pomoc do organizacji charytatywnych typu WOŚP. Jeśli w wolnym rynku lekarz jest do niczego to konkurencja natychmiast go z niego eliminuje. Na wolnym rynku nie będzie złych usługodawców, ponieważ nie będą miały społecznego zaufania, przez co nie będą miały klientów, przez co nie będą miały dochodów, przez co wylecą na zbity pysk z gospodarki, przez co nie będzie więcej złych usługodawców. Tylko w państwowi, oderwani od rynku i presjii konsumenta usługodawcy są w stanie nie dbać o klienta i nie ponieść konsekwencji. Gospodarce jest potrzebna tylko jedna reforma, brak interwencjonizmu państwa. "Brak pracy to zjawisko w krajach liberalnych". Tak z ciekawości, raz sprawdziłem oferty pracy w Hong Kongu, jednym z najbardziej liberalnych gospodarczo państw świata. Było tam ok. 50000 ofert pracy z najróżniejszych sektorów, a biorąc pod uwagę, że jest to bardzo małe państwo, to to jest rewelacyjny wynik. http://ph.jobsdb.com/ph - link, dla niedowiarków. Bezrobocie spowodowane brakiem ofert pracy, a lenistwem ludzi to co innego. Parę groszy, przy braku państwowego interwencjonizmu, w postaci dodruku pustego, niepokrytego złotem pieniądza to dość duża kwota. Gdy w USA na początku XXw. przeciętny robotnik zarabiał 1$/h, a pierwsze auta chodziły po 300$, to czy można było powiedzieć, że jest biedny? Te parę groszy, biorąc pod uwagę, że ceny produktów spadałyby na łeb, na szyje to mogła by być kwota, odpowiednia na wykupienie podstawowych dóbr i jeszcze na zaoszczędzenie. Ja jestem przeciwnikiem państwa "opiekuńczego", czy to w takim stopniu jak obecnie, czy jakimś innym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2014 o 23:45

avatar Xar
-1 / 5

Libertarianinie, jest jeszcze druga opcja - wiele firm polaczy sie w jedna i wyprze z rynku pozostale i bedziemy mogli sobie kupowac drogi szmelc. Decyduja potrzeby klienta, a na przykladzie marketow i gownowocow i gownowarzyw w nich mozemy stwierdzic, ze klienci beda masowo kupowac szmelc i to wlasnie dostawcy szmelcu wypra innych z rynku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S susza89
0 / 2

U lekarza jestem raz na 5 lat i to w najgorszym wypadku z grypą ,a na przymusowe ubezpieczenia zapłaciłem pare tysiaków . Chyba zaryzykuje :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Libertarianin1234
-1 / 1

@Xar nawet, jeśli takiemu sojuszowi raz uda się pokonać pokonać konkurencje, to zawsze w miejsce tej starej może powstać nowa. Jest niemożliwym całkowite zniesienie konkurencyjności na wolnym rynku. Jeśli takie przymierze przedsiębiorców będzie pogrywało z konsumentem w ch**a, poprzez sprzedawanie im szmelcu to zostaną bardzo szybko wyparci przez nowopowstałe małe i mikro przedsiębiorstwa. Jeśli ludzie kupują jakieś dobra to najwyraźniej odpowiadają ich potrzebom. Ludzie nie bedą kupywać przecież czegoś, co nie odpowiada ich standardom. Dostawcy szmelcu właśnie zostaną wyparci, a nie wyprą innych z rynku, ponieważ ich produkty nie są odpowienio dobre dla ludzi, przez co nie będą miały kapitału, przez co nie będą mogły kontynułować swojej działalności. Ludzie zawsze szukają najlepszych produktów po najniższych cenach, a nie drogiego szmelcu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2014 o 17:25

avatar ernestbugaj
-1 / 1

@jaksa0 Wolnościowcy jako jedyni nie obiecują utopii powszechnego dobrobytu, równości, solidarności i tego, że wszyscy będą bogaci i szczęśliwi, tak jak robi to każdy inny system polityczny. Libertarianizm oferuje każdemu MOŻLIWOŚĆ bycia bogatym, dzięki usunięciu wszelkich barier, układów, koncesji, zezwoleń nakładanych przez państwo. Dając tą możliwość przestrzega jedynie, że w przypadku niepowodzeń, nie będzie mu pomagać, a za swoje błedy zapłaci sam, a nie zrzuci się na nie społeczeństwo. To chyba uczciwe postawienie sprawy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ernestbugaj
-1 / 1

@Xar Powiedz mi, ile w Polsce mamy firm, które dostarczają paliwa na polskie stacje? Odpowiedź brzmi - 2, Lotos i Orlen. Ewidentnie monopol może istnieć w przypadku istnienia państwa i antymonopolowych regulacji i dobrze o tym wiesz. Mało tego, pan premier może zadzwonić do prezesa Orlenu i powiedzieć: słuchaj, zrób przed wyborami paliwo po 4 zł, bo musimy je wygrać. Przecież to wszystko było na taśmach Wprost. "Po wyborach może być nawet po 7 złotych...". Coś takiego może istnieć tylko w przypadku, gdy istniej państwo i tym jest gorzej im ono jest większe i wdziera się w więcej sfer życia obywateli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2014 o 8:29

avatar Xar
+1 / 1

Podam Wam przyklad: pod koniec lat 90' i na poczatku tego wieku glownym dostawca systemow byl Microsoft. Windows ME, 98,95 ciol sie jak emo chcacy zwrocic na siebie uwage, ale i tak byl najpopularniejszym rowniez w firmach, urzedach itd. I gdzie niby ten magiczny wolny rynek pozwolil na powstanie konkurencyjnych firm? Mamy inne systemy(a obecne windowsy juz takim szmelcem nie sa), ale jaki one maja udzial w rynku? Kilka procent? Jak bedzie szmelc, ale bedzie tani, to ludzie beda go kupowac. I wtedy sila rzeczy wypra porzadne ale drozsze. A jak juz jest monopolista mogacy przez pewien czas sprzedawac po kosztach(w wolnym rynku nikt mu tego nie zabroni) to zadna konkurencja(nowa) nie da mu rady. O tym tez trzeba pamietac - mozna byc za jakims rozwiazaniem, ale trzeba dostrzegac rowniez jego wady.Inaczej jest sie fanatykiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ernestbugaj
-1 / 1

Bill Gates jest geniuszem i to nie wina wolnego rynku, że tacy rodzą się raz na 100 lat. Widocznie do tej pory nikt nie wymyślił lepszego i tańszego systemu. Cały czas mówisz, że ludzie wybiorą tani szmelc, jakby bycie tanim było złe samo w sobie. Cena jest jedną z wielu aspektów, które bierze się pod uwagę przy zakupie. Jeśli jest odpowiednio niska, to konsument jest w stanie zaakceptować, że towar będzie gorszej jakości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Libertarianin1234
0 / 0

@Xar Monopol na wolnym rynku nie występuje, czego najlepszym przykładem może być marka aut Ford. Z tymi autami była taka sama sytuacja, jak z windowsem. Też był jedyny, a Henry Ford zbił grube miliony na tej innowacjii. Henry i Bill to byli geniusze, którzy swoimi produktami zrewocjunizowali rynek. Różnica polegała na tym, że na początku XXw., gdzie rynek był o wiele bardziej zliberalizowany niż teraz każdy mógł, bazując na pomyśle Forda wprowadzić na rynek własną markę samochodową, dysponując niewielkim kapitałem. Nowe firmy samochodowe w XXw., które wystawiały lepsze auta zmusiły Forda do ulepszania już powstałego modelu swojej firmy. Ale Ford robił to samo z konkurencją, wystawiając na rynek ulepszone modele swojego samochodu. Wszyscy, żeby się utrzymać stwarzali nowe, lepsze modele, przez co przemysł samochodowy kwitł. Każdy z nich również ryzykował, że przedsięwzięcie zakończy się klapą. Jednak w tamtych czasach, gdzie podatek nie przekraczał 5% ludzie chętniej ryzykowali, niż w latach gdzie powstał winodows, z racji państwowego interwencjonizmu w postaci róznych regulacjii, przez co niewielu chciało podjąć to ryzyko. To, że windowsy nie są już takim szmelcem zawdzięczamy magii rynku. Konkurencja, która żeby odnieść profity ze swojego nowego oprogramowania sprzedawała swoje dzieła po niższych cenach, a te nowe oprogramowania były niejednokrotnie lepsze. Na wolnym rynku, ludzie o wiele chętniej ryzykują z racjii tego, że nawet bez olbrzymiego kapitału mogą otrzymać olbrzymie profity. Duża firma taka jak microsoft może uszczuplić swoje profity bez ryzyka, ale małe firmy, które wciąż będą powstawać również może uszczuplić swoje profity, ale już wtedy ryzykuje, ale jednak chętnie, z racjii braku interwencjii państwowej to robią. Jeśli szmelc będzie tani, to produkty wysokiej jakości będą próbowały go wypierać, obniżając swoją cene, zachęcając w ten sposób konsumentów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jaksa0
0 / 0

"Monopol na wolnym rynku nie występuje" - występuje czego doskonałym przykładem jest Windows. Bo jak wytłumaczyć że płatny system posiada prawie cały rynek zaś bezpłatne systemy na których można wykonać wszystkie podstawowe funkcje nie przekraczają 3% rynku ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Libertarianin1234
0 / 0

@jaksa0 odpowiedz jest prosta. Microsoftowi udało się zmonopolizować rynek, z powodu państwowych regulacji, oraz zamachu na kapitał, w postaci podatków. Jest to ogromna bariera startowa, dla małych firm, które mogłyby, bazując na innowacji Billa stworzyć konkurecje dla niego. Mówienie, że po 1913r. w USA panuje wolny rynek jest taką samą abstrakcją, jak mówienie, że człowiek po odcięciu głowy dalej żyje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jaksa0
0 / 0

@Libertarianin1234 jak wyżej napisałem istnieje konkurencja dla Windowsa. Problem w tym że teraz każdy specjalistyczny program jest przygotowywany wyłącznie na Windowsy (ew. dla Mac'ów). Poza tym już od wczesnych lat uczymy się używać systemów Microsoftu więc nie chcemy zmieniać go na jakiś nieznany system nawet jeśli jest darmowy. Tak więc nawet jakbyśmy wprowadzili wszystkie wasze zmiany sytuacja wcale nie wyglądałaby inaczej. Podsumowując monopol na wolnym rynku jest możliwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Libertarianin1234
0 / 0

@jaksa0 nie każdy będzie stosował windowsa wiecznie. To, że na rynku jest konkurencja, która zapewnia konsumentowi wybór nie zawdzięczamy regulacjom. Im bardziej gospodarka jest zliberalizowana, tym więcej jest konkurecnjii na rynku, a im bardziej zregulowana, tym mniej, co może prowadzić do powstania monopoli. Skoro na wolnym rynku monopole są możliwe, to wyjaśnij mi czemu Henry Ford ulepszał swoje auta. Przecież mógł zostawić je w pierwotnej formie. Według przeciwników wolnego rynku, a zwolenników interwecnjii państwowej ten moloch mógł przejąć cały sektor samochodowy, wogóle nie zmniejszając ceny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zet70
0 / 2

Ja pracuje w UK i zabieraja mi 40% kaski ( wyzszy prog podatkowy) do tego council tax i inne ukryte podatki. Chodzi o to ze podatki tak , lecz nizsze. Widze mase ludzi pijacych piwo a niepracujacych. Skad na to maja? Zgadnijcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S susza89
0 / 2

Tez pracowałem długo w UK i są tak samo okradani jak i my z tą różnicą ,że okradasz bogatego Angola z wiekszości zarobków to dalej może żyć na w maire dobrym poziomie ,a jak okradasz polaczka to chyba nie musze mówić co się dzieje.... Przykład : potrzebowałem gotówki bo miałem pare spraw do ogarniecia i chciałem pracować więcej ,ale co się okazało ? powyżej jakiegoś tam progu ( chyba jak 60h w tyg przekroczylem ) to powyzej tego dostawałem 1f na godzine bo już mam za dużo i musze się dzielić z potrzebującymi ( czyt. czarnuchami co nie chcą pracować i tylko rodzą dzieci ) . Tak wygląda sprawiedliwość społeczna w socjaliźmie . Nigdy nie będzię dobrze dopuki nie będzie systemu gdzię ludzie się bogacą i mogą sami decydować gdzie kiedy i na co idzie ich kapital .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aster81
+1 / 3

Podatki to niezbedny elelment dla funkcjonowania panstwa.

Chcecie "wolnosci" - Somalia czeka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S susza89
+1 / 3

Brak podatków to anarchia ,a tego nikt nie chce . Podatki są potrzebne jak najbardziej ,ale jak państwo Ci odbiera 70% dochodów to chyba lekka przesada ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ernestbugaj
0 / 2

Chyba chciałeś napisać New Hampshire, mądralo. Nie całe Stany są tak socjalne, z wysokimi podatkami i zasiłkami, jak byś pewnie chciał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem