Rzeczywiscie ciekawe, dobra galeria. P.S (nr 17) Jestes winny 50 PLN mamie i 50 PLN tacie ( a nie 49 PLN bo pozyczyles 100 PLN czyli jestes winien 100, a 100/2 = 50 a nie 49). Ciuch kosztuje 97 PLN, zostaje 3 PLN - do 100 brakuje 3 PLN a mamy 2 osoby. Kazdej oddajesz 1,50 PLN. Czyli matematyka sie zgadza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
10 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2014 o 15:47
Nr 15 - Nie, jesli zlozyli sie po 10 to nie zlozyli sie po 9. Jesli kazdy zlozyl sie po 10 PLN a zostalu mu 5 PLN to wszystko sie zgadza. Jesli zlozyli sie po 9 to zostalu mu 3 PLN.
@Carrier kierujesz swoją uwagę w złym kierunku (tak, jak chce autor zadania).nr 15 jeśli po zakupie oddał trzem po 1zł a sobie zostawił 2zł, to jakby 3 gości złożyło się po 9zł. -> 3 x 9zł = 27 zł. Flaszka kosztowała 25zł -> 27zł - 25zł = 2 zł (i tyle zostało czwartemu). Kwota 30zł już nie istnieje, więc po co do niej dążyć?
@albus91. Świetnie liczysz - jak księgowy z ZUSu. Im też ciągle kasy brakuje na emerytury i doją od państwa (czyt. podatników), a mimo to mają dużo kasy i budowle nowe wznoszą. Tej samej straty nie można liczyć dwa razy. Pomyśl: ile sprzedawca będzie w plecy, jeśli to fałszywe 50zł okaże się jednak prawdziwe? No i dlaczego taki dziwny wynik geniuszu bez ograniczeń?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2014 o 15:01
8. Najprostsze rozwiązanie: gdyby 50 zł było prawdziwe, to nikt nie byłby stratny. Skoro 50 zł i tylko 50 zł było fałszywe, czyli nie miało wartości, to sprzedawca ma stratę w wysokości nie mniej i nie więcej niż 50 zł.
Czemu minusujecie @wojtipek? Ma racje. Po tym jak sprzedawca rozmienił kasę, sprzedał buty i wydał 20$ reszty nie był stratny. Ale okazało się, że to 50$, które rozmieniał było trefne, więc musiał oddać własne 50$, czyli wychodzi, że stracił 50$. A jeżeli ktoś dalej nie łapie to można to inaczej pokazać. Sprzedawca oddał za fałszywe 50$ buty warte 30$ i jeszcze dał kobiecie 20$.
Jest to zadanie w którym większość jak również autor wprowadził błąd w momencie kiedy 3x9=27 autor jak i inni dodają dwa złote do tych 27 co jest błędem bo powinno się odjąć te 2 zł i wówczas wychodzi kwota 25zł którą zapłacił za flaszkę ;)
1. (2).... 2. w lewo (bo nie ma drzwi).... 3. wyjdą dwa prostokąty i dwa kwadraty (jest błąd w treści kwadrat jest prostokątem ale prostokąt nie jest kwadratem)(dwa rozwiązania na to).... 4. 5+3=8.... 5. ślepiec powinien powiedzieć (wiele jest zagadek sugerujących odpowiedzi po których nie można wyjść poza schemat) 6. Nic... 7. 9-4=5.... 8. 70$.... 9. okrążone.... 10. 8-5=3.... 11. (nie chce mis ie rozpisać i nie mam tyle czasu) .... 12. 113.... 13. Nunu... 14. 2....(dobrze że pisał o przedszkolakach... z wyższym wykształceniem 10s bez tej informacji było by dłużej).... 15. jakby złożyli się po 9 zł to czwartemu zostało by nadal 2 zł.... 3*9=27 - 2zł = 25 zł... 30 zł = 25 zł +1 zł +1 zł + 1zł +2 zł.... 16. 25.... 17. informacja oddaję mamie i tacie.... także jak tam jest 48*2 = 98 także 2 zł które oddało się w drugą stronę jest podzielona na 2 także wszystko się zgadza ja dostaje 1 zł a rodzicom muszę oddać 49 zł ciuch kosztuje 97
Jak w 7. zrobiłeś 9 z 4? Musiałbyś dołożyć jeszcze jedną zapałkę na dole. Powinno być 4-4=0
W 8. Wyszło mi 50 bo sprzedawca stracił tylko na sprzedaży 30+ 20 reszty. Wymieniając pieniądze nic nie stracił bo to co dostał, oddał.
17. Złożyło się trzech gości. Zostało 5 zł,DAŁ DLA KAŻDEGO Z NICH PO 1 ZŁ,WLICZAJĄC SIEBIE,TEŻ JEST JEDNYM Z TYCH 3 GOŚCI i resztę wziął dla siebie czyli dwa złote. Czyli razem ma 3 zł
Po co tyle kręcić i życie sobie utrudniać jak trzeba się tylko zastanowić. twoje obliczenia nie dają żadnej konkretnej odpowiedzi :)
w 3-jce robisz 3 małe kwadraty 1x1 i jeden duży 2x2. W8. 100$. 30$ buty, 20$ reszta i 50$ dla warzywniaka. 13. Stare jak świat i dał się złapać. Piąte dziecko ma na imię Maria.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2014 o 12:39
Jeżeli chodzi o numer 14 to jest tam pewien błąd. Przedszkolaki nie rozwiążą tego zadania bo nie znają liczb. Nie wiedzą ile to jest dwa. Nie znają znaku równości i nie mają pojęcia co to jest równanie. Zagadka Ciekawa, ale podpowiedź niezbyt naprowadzająca.
Nie wiem ile lat rozumiesz wiek przedszkolny ale np ja potrafiłem dodawac i odejmowac pisemnie w wieku 5 lat nie mowiac o zegarku ze wskazówkami która to godzina i kiedy słonko zajdzie wiec moim zdaniem to żaden błąd ( żeby nie było nie rozwiązałem 14 :) )
Uwaga SPOILER ;)
1) odp 2
2) w lewo - bo drzwi są po przeciwnej stronie
3) Przestawiamy dwie zapałki w lewym-górnym rogu. Obrazowo:
_ _ _ _
| _ |_ |_ |
|_| _|
4) 5+3=8
5) odpowiedź w zadaniu poniżej pytania: prosi o okulary
6) NIC
7) 4-4=0
8) 50USD - czyli 30 w wartości butów i 20 w nienależnej reszcie.
9) OKRĄŻONE - obejść nie ma formy imiesłowu przymiotnikowego biernego ;)
10) 8-5=3
11) //nie chce mi się//
12) 113 bo dodajemy naprzemiennie 4 oraz 2
13) Maria - jak w treści pytania: "Ojciec MARII ma 5 córek"
14) 2 gdyż 1, 2, 3, 5, 7 mają wartość po 0 punktów // 1 ,6 ,9 mają wartość po 1 punkcie // 8 ma wartość 2 punkty // 4 nie ma przyporządkowanej wartości, bo nie występuje w zadaniu. Zadanie byłoby proste, gdyby czterocyfrowe liczby były przedstawione w formie symboli (kółeczka, gwiazdki, krowy, słonie itp), zamiast cyfr :)
15) składka 3 x 9 = 27, zabranie "podatku" 2 zł daje 25 - czyli cenę flaszki
16) 25
17) 2 x 49 = 98, zabranie "podatku" 1 zł daje 97 - czyli cenę ciucha (zadanie identyczne z 15)
stracił $70 ponieważ za buty ma zapłacone autentycznymi pieniędzmi więc tego w ogóle nie bierzemy pod uwagę natomiast wydał $20 autentyczne klientce oraz autentyczne $50 sprzedawcy. Nie uwzględniamy tutaj zarobku na butach który nieznacznie niweluje stratę.
Z fałszywym poszedł wymienić i dostał 50$ prawdziwe (dla łatwiejszego 20$+30$). Po transakcji został z 30$ w kasie. 20$ oddał w formie reszty i 30$ w formie butów(ALE, zarobił za nie 30$, więc się zeruje). Tu się okaże dopiero, że ma 50$ straty. Gdy przyszedł gościu, że banknot jest falszywy oddał te 30$, które ma w kasie, a które dostał od niego wcześniej (czyli nic nie zyskał za buty) i musial dołożyć z własnej kasy 20$, bo musiał oddać 50$. Czyli wcześniejsze 50$ + 20$, które musiał sam dołożyć = 70$. //// K - klientka, O - sprzedawca Obuwniczy - S2 - sprzedawca drugi. //// K=>(50)O O=>(50)K2 K2=>(20+30)O *O=>(BUTY+20)K* S2=>(50=0)O O=>(30[ZA BUTY]+20) O = -20-30-20
od sprzedawcy pożyczył(dał mu fałszywkę, więc jakby nic mu nie dał) 50, a potem mu z powrotem oddał. Wieć jest z nim na zero. Stracił 30$ za buty i 20$ które "wydał" jako reszta.
W 8. stracił 50 $, po prostu dał klientce za nic buty i 20 $. To, że najpierw pożyczył, a później oddał do drugiego sklepu 50 $ nie ma znaczenia, bo wyszedł na tym na zero.
Mamie i tacie dalej wisze po 50 zł bo tyle pozyczyłem, w przypadku flaszki kazdy by sie złożył po 8,33 a nie po 9 zł (to było naciągniete), a w sklepie gosc stracil 80$ bo babce dał tak jakby za darmo buty ktore kosztuja 30 i sklepikarzowi musial oddac prawdziwe 50.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2014 o 11:46
zadanie 8. 70!!! 30 buty- 20 reszty dla kobiety i 20 dla gościa ze sklepu obok( bo 30 zostało mu prawdziwe z rozmiany 50 więc ze swoich dokładał gościowi tylko 20)
1. 2 (l:lewo, p:prawo) - 1l 2p 3l 4l 5l 6p 7l 8p 9l 10p 11l 12p 13l 14p 15l 16l 18p
2. Lewo - drzwi po są po prawej stronie
3. Przełożyć zapałkę pierwsza od lewej górnej poziomą wyżej, oraz drugą od lewej pionową raz w lewo, raz w górę (1 duży i 3 małe)
4. 5+3=8
5. Powiedzieć
6. NIC
7. 4-4=0
8. 30$ (buty) + 20$ (reszta) + 50$ (oddane sprzedawcy obok) = 100$ (zyskał fikcyjne 50$)
9. Okrążone (czasownik przechodni)
10. 8-5=3
11. A Bettatrix B Fornax C Enif D Deneb E Castor F Atria G Gemma
12. 97+4=101+2=103+4=107+2=109+4=113 (raz 4 raz 2)
13. Nunu
14. Trzeba policzyć kółeczka w cyfrach = 2
15. 3*9=27-25(za flaszkę) = 2
16. najlmniejszą możliwą jest 25
17. 49+49=98-97(za ciuch) = 1
Do tego o butach. Stracił 70dolców. Nie 80, nie 100 i nie 50$.
Przykład.
1. Wyobraźcie sobie że sprzedawca nie ma nic w kasie (liczy że każdy przyjdzie z dokładną kwotą i nie będzie wydawał reszty i dopiero co otworzył sklep). Kasa w sklepie pusta.
2. Wpada baba i chce buty za 30$, daje mu 50$. Koleś nie ma wydać.
3. Leci do sąsiada, daje 50$ i dostaje od niego 5x10$.
4. Wraca do siebie. Daje babie buty za 30$ (czyli to w plecy) i 2x po 10$ reszty (to jest w plecy).
5. Teraz koleś w kasie ma 30$ (3x10$), które dostał za buty. Uchachany, że zrobił biznes.
6. Wraca sąsiad i mówi że w 4 litery ma se wsadzić te pięć dych, bo fałszywe. Oddawaj moje 5x10$ a weź se te 50$. Chce mu oddać, ale w kasie ma tylko 30$. Na pozostałe 20$ bierze kredyt.
7.Stan kasy w sklepie zmienił się z zera na minus 20$.
8. Miał na początku zero w kasie i buty za 30$ na półce. Teraz stracił buty za 30$, babie dał oryginalne 20$ i zabrakło mu jeszcze 20$ aby sąsiadowi oddać. Czyli 70$ w plery (jakby się czepiać to trochę mniej, bo buty kupił taniej niż za 30$, ale to już zostawmy).
TAZTAZ dobrze zacząłeś - że na początku miał tylko buty. Tyle że na końcu nie miał butów i musiał dodatkowo oddać 20 dolców sąsiadowi. W bilansie: 30 (za buty) plus 20 (co musiał oddać) = 50. Kasa gra.
I to by grało na logikę, bo fałszywy banknot był na kwotę $50 a nie $70. Amen
Zadanie z butami. Nie mogę uwierzyć, że tyle osób udowadnia stratę większą niż wartość fałszywego banknotu. Ludzie, przecież to 50 było fałszywe i taka jest strata. (Pomijam tu marżę, która obniży faktyczną stratę) @TAZTAZ "... babie dał oryginalne 20$..." a skąd jej dał, jak w kasie przecież nie miał. Sam się gubisz w tym, co piszesz. Zanim skompromitują się kolejni, proste pytanie: W BANKU OKAZAŁO SIĘ, ŻE BANKNOT JEST PRAWDZIWY I CO WTEDY?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2014 o 16:53
nie moze byc 35,55 i 65 za to 85 juz tak bo jest w tresci napisane ze przy podziale na dwójki trójki i czwórki zawsze zostaje jeden krasnal. przy 35 podzielonych na czwórki nie zostaje jeden krasnal tylko 3 (8 czwórek =32 i 3 maluchów)
1.(2); 2.(w 0; lewo); 4.(5+3=8); 5.(ślepy, nie niemowa); 7.(4-4=0); 8.(100zł); 10.(8-5=3); 12.(113); 13.(Nunu); 14.(2); 15.(jeżeli złożyli sie po 9zł, to nie było 30zł, tylko 27zł / 27-2=25zł/butelkę);16.(25); 17.(jak wyżej w 15.)
3.(jak położe je obok;p), 6.(...); 9.(...); 11.(za długie)
buty były za 30 dolarów, ale w cenie jest zawarta marża, więc gość stracił koszt nabycia butów, czyli 3-4 razy mniej, a jeśli to były podróbki to jeszcze mniej
Każdy rodzic dał po 50 zł. Skoro reszta z zakupu wynosiła 3 zł, to 97 zł poszło na sukienkę, czy co to tam było. Wobec równego wkładu finansowego obojga rodziców, każdy dał na sukienkę 48,50 zł, ale nadal każdemu jesteśmy winni po 50 zł, bo jeszcze nic im nie oddaliśmy. Oddajemy każdemu po 1 zł. Ok jesteśmy im winni po 49 zł. Jeśli oddalibyśmy im po 50 gr (z tej złotówki), to będziemy im winni po 48,50 zł. Czyli razem będziemy winni im 2*48,50=97 zł. A więc jesteśmy im winni cenę sukienki, bo resztę im oddaliśmy, czyli wszystko gra. Można inaczej: Po daniu im złotówki jesteśmy im winni po 49 zł (zgodnie z opisem), czyli razem 98 zł, jeśli damy im złotówkę, to będziemy im winni 97 zł, czyli znów cenę sukienki. Więc tak na prawdę opis wprowadza nas w błąd, że niby powinno wyjść w sumie 100 zł, wybijając nas z tego, że przecież po oddaniu reszty winni jesteśmy już nie 100 zł a jedynie cenę ubrania 97 zł.
-Sprzedawca dostaje $50 od kobiety,
-Sprzedawca rozmienia je u kolegi na np 5x$10
-Sprzedawca wydaje kobiecie resztę 2x$10 oraz buty warte $30
-Sprzedawca posiada w kasie 3x$10
-Kolega zwraca uwagę, że te $50 co mu rozmienił było fałszywe i chce prawdziwe nominały.
Póki co to nie ma żadnych problemów i wszystko jest logiczne.
Co musi zrobić sprzedawca by kolega odzyskał swoje pieniądze?
Więc:
-Oddaje koledze pieniądze które ma w kasie czyli 3x$10. Ale przecież musi mu oddać w sumie $50. Więc musi wykombinować te brakujące $20.
Kiedy i jak mu oddał to już nie ma znaczenia. A podsumujmy ile jest stratny:
-$20 – tyle ile musiał sprzedawca dołożyć by koledze zgadzał się stan pieniędzy
- wartość butów - $30 - jako nieuważny sprzedawca musi pokryć stratę z własnej kieszeni
Suma - $50. I nie chce inaczej.
Nie przyjmujcie wydanej reszty kobiecie jako stratę. To jest przecież ta sama kwota którą sprzedawca musi wykombinować.
2. Ten obrazek zawiera tak mało szczegółów, że nawet z podpisem ciężko w tym zobaczyć autobus. Skąd mam wiedzieć, że autor tego obrazka nie pominął szczegółu w postaci drzwi? Poza tym istnieje coś takiego jak ruch lewostronny. 3. Zabieracie dwa patyczki z krawędzi jednego z sześcianów (należące tylko do jednego z nich), patyczki te ustawiacie byle gdzie tak by nie tworzyły nowego sześcianu (nie wiem co za debil to wymyślił). Metoda ciekawsza (zakładam że wszystkie są tej samej długości a nie, że 2 pionowe są dłuższe): zabieracie pionowy u dołu drugi od lewej i poziomy po środku wysokości drugi od lewej. Kładziecie je jako pierwsze od lewej u góry. 4. 5+3=8 ewentualnie zabieracie jedną z zapałek tak by pozostałe nadal tworzyły liczby a wyrażenie było błędne i zamieniacie znak równości na znak nierówności. 5. ciekawe jak niemowa zobrazowała mycie zębów http://pleasekillme.com/wp-content/uploads/2013/02/Sasha+Grey+is+the+best+person+to+talk+about+too+_229c4139d703b6374d5df3631cf288c5.jpg. Właściwie po co ślepemu okulary? 7. 4-4=0 ewentualnie jak w 4. 8. Traci 50$ (Tu widzę, że są problemy więc objaśnię sensownie). Podzielmy to na etapy. Kupno: sprzedawca oddaje buty o wartości 30$ a dostaje fałszywe 50$ warte 0$ (wychodzi -30$). Wymiana: Oddaje fałszywe 50$ o wartości 0$ a dostaje 30$ i 20$ (wychodzi +50$). Wydanie reszty: Oddaje 20$ (wychodzi -20$). Roszczenia: Oddaje 50$ tym razem prawdziwe (wychodzi -50$). Jeśli to zsumujemy otrzymujemy -50$ (strata na butach i wydanej reszcie). 9. Z tego co wiem nie istnieje strona bierna czasownika obejść. 10. 8-5=3 lub jak w 4. 11. Nie napisano czy rysunek jest prawidłowy a bez niego to niemożliwe (nie znamy wielkości planet). Zakładając, że rysunek dobrze przedstawia wielkości planet od gwiazdy są one w kolejności (po pierwszych literach nazw): B, F, E, D, C, A, G. 12. 113 na zmianę dodajemy 4 i 2. 13. imiona pierwszych trzech składają się z naprzemiennie ułożonych liter "n" i kolejnych samogłosek. Kolejne to Nunu. 15. Gratuluję idiocie który od początkowego budżetu (30zł) najpierw odjął jedną część reszty (3zł) a potem dodał drugą część reszty (2zł). W skrócie złotówka zaginęła w odmętach debilizmu autora jako różnica 3zł-2zł. 16. 25 i jej całkowite potęgi oraz wiele innych np. 85. 17. Zasada jak w 15.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 września 2014 o 17:04
Strata jest na butach (30$) i reszcie (20$). Fałszywy banknot nie ma ujemnej wartości więc nie jest on stratą (przynajmniej do czasu aż nie znajdzie cię z nim policja). Przy rozmienianiu dostał 50$ a oddał fałszywy banknot (0$) i potem prawdziwy (50$) więc tu wychodzi na zero.
gregor2, banknot jest fałszywy czyli nie ma żadnej wartości. a na butach straty nie miał, bo w kasie jest prawdziwe 30zł za buty, te które rozmienił, czyli jak na razie zarobił 30zł, a wydał razem z butami 20zł też prawdziwe, potem oddał 50zł które było fałszywe, te 20 co wydał z butami, czyli stracił 70, a 30 jest w kasie,
Kondziaaa12 według ciebie sprzedawca oddaje buty (-30zł), bierze za nie pieniądze (+30zł), oddaje resztę (-20zł), i oddaje pieniądze drugiemu sprzedawcy (-50zł). Owszem to sumuje się do 70zł straty ale zapominasz o 20zł które dostaje z tymi 30zł od drugiego sprzedawcy wymieniając to ostatnie 50zł (prawdziwe 50zł), tu całkowicie pominęliśmy wymianę fałszywego banknotu (możemy tak zrobić ponieważ nie ma on wartości).
z tymi butami: rozmienił fałszywe 50 i wydał 20 klientce,czyli do kasy poszło prawdziwe 30, potem oddał 50 + to co wydał razem z butami czyli 20, 50 + 20 = 70, tyle stracił.
z tymi ciuchami: 97/2 = 48,5 a nie 48 tak jak przyjął to autor, 48,5+1 = 49,5 49,5 x 2 = 99 + twoje 1 = 100
z flaszką: 10x3= 30, flacha - 30 = 5zł, oddał każdemu po 1zł, i wziął dla siebie 2zł, czyli
(10-1) x3=27
(27-2) /3 = 8.3333... ~ 8.35 (zaokrąglijmy, lepiej to wygląda)
8.35 x 3 = 25 ( równa się 25.05 ale to po zaokrągleniu poprzedniego wyniku ;P)
25+3 (te które oddał, 3 osobom po 1zł) + 2 ( to które wziął dla siebie) = 30
wnioskując... 2 z tych zadań ma po prostu źle ułożoną treść, a w pierwszym trzeba pomyśleć po prostu ;)
15. 3 gości czyli 30 zł , flaszka 25 zostaje 5 zł , i teraz jest myk bo jest napisane,że każdemu z tych trzech gości, a skoro było ich 3 to także sobie dał po złotówce + 2 zł dla siebie, czyli wszystko się zgadza. zaginiona złotówka to ta którą sobie dał uczciwie że tak powiem ;)
14
Nic dziwnego przedszkolaki nie znają matmy prawie wcale(lub wcale) więc nie idą matematycznym sposobem myślenia. Ale jedna rzecz:który debil wstawił znaki =? 6666 w żaden sposób NIE RÓWNA się 0! powinna być strzałka albo myślnik, inaczej każdy kto miał matematykę zrobi to źle
1: 1?
2: lewo – nie ma drzwi
3:
4: 5+3=8
5: powiedziec
6:NIC
7: 4-4=0
8: 70 zł
kasa 0 : kupiła buty za 30 zł. Kasa +30 – pieniądze prawdziwe
Wydano z kasy: 20 zł reszty + 30 zł stracone buty + 50 zł sklepikarka obok
W sumie 30-100= -70 zł
9: obeszty! - staropolskie słowo
10:
11:
12: 137 – kolejna liczba pierwsza
13: Maria – ojciec marii
14: 2 – liczy się koła np. 8 mają dwa koła w sobie 0 i 9 po 1 kole
15: złotówka jest wirtualna, bo była kolejna zrzuta. Każdemu oddał po 1 zł czyli w sumie 3. Dołozył swoje 2 których nie powinno już być w równaniu, zrzuta była po 9 a nie 10 zł tak jak wczesniej. bo od każdego powiniem zabrac 1 zł żeby wyszło 3 zł.
16:
17:
autobus jedzie do przodu a na obrazku jest jego oddalający się tył, 3 szyby i poniżej światła i obły dach, linia po środku ma oznaczać oś symetrii lewej i prawej strony autobusu. proste.
Rzeczywiscie ciekawe, dobra galeria. P.S (nr 17) Jestes winny 50 PLN mamie i 50 PLN tacie ( a nie 49 PLN bo pozyczyles 100 PLN czyli jestes winien 100, a 100/2 = 50 a nie 49). Ciuch kosztuje 97 PLN, zostaje 3 PLN - do 100 brakuje 3 PLN a mamy 2 osoby. Kazdej oddajesz 1,50 PLN. Czyli matematyka sie zgadza.
Zmodyfikowano 10 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2014 o 15:47
Nr 15 - Nie, jesli zlozyli sie po 10 to nie zlozyli sie po 9. Jesli kazdy zlozyl sie po 10 PLN a zostalu mu 5 PLN to wszystko sie zgadza. Jesli zlozyli sie po 9 to zostalu mu 3 PLN.
@Carrier kierujesz swoją uwagę w złym kierunku (tak, jak chce autor zadania).nr 15 jeśli po zakupie oddał trzem po 1zł a sobie zostawił 2zł, to jakby 3 gości złożyło się po 9zł. -> 3 x 9zł = 27 zł. Flaszka kosztowała 25zł -> 27zł - 25zł = 2 zł (i tyle zostało czwartemu). Kwota 30zł już nie istnieje, więc po co do niej dążyć?
no istnieje te 30 . złożyli się po 9zł (wsumie 27) na flaszkę plus podatek dla kuppującego 2 zł. plus ich trujak to 30 i się wszystko zgadza
lol, ~tomaszzzscs udzielił prawidłowej odpowiedzi, a wy go minusujecie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2014 o 12:28
Nr 14. 2581 = 2 Nr 12 - 113. Dodajesz albo 2 albo 4. Itd.. Np 10: 8 -5 = 3
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2014 o 16:04
12. A może dlatego, że to kolejna liczba pierwsza ? :)
@albus91. Świetnie liczysz - jak księgowy z ZUSu. Im też ciągle kasy brakuje na emerytury i doją od państwa (czyt. podatników), a mimo to mają dużo kasy i budowle nowe wznoszą. Tej samej straty nie można liczyć dwa razy. Pomyśl: ile sprzedawca będzie w plecy, jeśli to fałszywe 50zł okaże się jednak prawdziwe? No i dlaczego taki dziwny wynik geniuszu bez ograniczeń?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2014 o 15:01
50zł fałszywe + 50zł dane kasjerowi z drugiego sklepu + buty wartości 30zł= 130 zł
Czy sie mylę?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2014 o 0:11
8. Najprostsze rozwiązanie: gdyby 50 zł było prawdziwe, to nikt nie byłby stratny. Skoro 50 zł i tylko 50 zł było fałszywe, czyli nie miało wartości, to sprzedawca ma stratę w wysokości nie mniej i nie więcej niż 50 zł.
liczy się liczbę "brzuszków", 0 =1, 6=1, 8=2 itp. :)
Czemu minusujecie @wojtipek? Ma racje. Po tym jak sprzedawca rozmienił kasę, sprzedał buty i wydał 20$ reszty nie był stratny. Ale okazało się, że to 50$, które rozmieniał było trefne, więc musiał oddać własne 50$, czyli wychodzi, że stracił 50$. A jeżeli ktoś dalej nie łapie to można to inaczej pokazać. Sprzedawca oddał za fałszywe 50$ buty warte 30$ i jeszcze dał kobiecie 20$.
9-4=5
4-4+0
nie wiem czy zauwazyle(a)ś, ze 9 ma jeszcze podstawke, a twoe 9 po przelozeniu 1 zapalki ie bedzie mialo
44 != 9
5+3=8
15. Kurde ale glupie :)
skoro 3 dało po 9 zl to mamy 27 zł
czwarty wział 2 zl czyli na flaszke zostało 25 zł
Jest to zadanie w którym większość jak również autor wprowadził błąd w momencie kiedy 3x9=27 autor jak i inni dodają dwa złote do tych 27 co jest błędem bo powinno się odjąć te 2 zł i wówczas wychodzi kwota 25zł którą zapłacił za flaszkę ;)
1. (2).... 2. w lewo (bo nie ma drzwi).... 3. wyjdą dwa prostokąty i dwa kwadraty (jest błąd w treści kwadrat jest prostokątem ale prostokąt nie jest kwadratem)(dwa rozwiązania na to).... 4. 5+3=8.... 5. ślepiec powinien powiedzieć (wiele jest zagadek sugerujących odpowiedzi po których nie można wyjść poza schemat) 6. Nic... 7. 9-4=5.... 8. 70$.... 9. okrążone.... 10. 8-5=3.... 11. (nie chce mis ie rozpisać i nie mam tyle czasu) .... 12. 113.... 13. Nunu... 14. 2....(dobrze że pisał o przedszkolakach... z wyższym wykształceniem 10s bez tej informacji było by dłużej).... 15. jakby złożyli się po 9 zł to czwartemu zostało by nadal 2 zł.... 3*9=27 - 2zł = 25 zł... 30 zł = 25 zł +1 zł +1 zł + 1zł +2 zł.... 16. 25.... 17. informacja oddaję mamie i tacie.... także jak tam jest 48*2 = 98 także 2 zł które oddało się w drugą stronę jest podzielona na 2 także wszystko się zgadza ja dostaje 1 zł a rodzicom muszę oddać 49 zł ciuch kosztuje 97
Jak w 7. zrobiłeś 9 z 4? Musiałbyś dołożyć jeszcze jedną zapałkę na dole. Powinno być 4-4=0
W 8. Wyszło mi 50 bo sprzedawca stracił tylko na sprzedaży 30+ 20 reszty. Wymieniając pieniądze nic nie stracił bo to co dostał, oddał.
Z 13 to się nie popisałeś. Moim zdaniem Maria.
w 8 nie 50 bo jeszcze buty rzeba doliczyć, moim zdaniem 80 $
Człowieku, wróć do podstawówki, ty nawet liczyć nie potrafisz
3 - wyjdą cztery kwadraty spokojnie :)
13-Maria: "ojciec Mari"
17. Złożyło się trzech gości. Zostało 5 zł,DAŁ DLA KAŻDEGO Z NICH PO 1 ZŁ,WLICZAJĄC SIEBIE,TEŻ JEST JEDNYM Z TYCH 3 GOŚCI i resztę wziął dla siebie czyli dwa złote. Czyli razem ma 3 zł
Po co tyle kręcić i życie sobie utrudniać jak trzeba się tylko zastanowić. twoje obliczenia nie dają żadnej konkretnej odpowiedzi :)
pomyłka numerku zadania chodziło mi o 15 a nie o 17 :)
w 3-jce robisz 3 małe kwadraty 1x1 i jeden duży 2x2. W8. 100$. 30$ buty, 20$ reszta i 50$ dla warzywniaka. 13. Stare jak świat i dał się złapać. Piąte dziecko ma na imię Maria.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2014 o 12:39
11. bella fornax enif deneb castor atria gemma
3. Nie ma błedu w treści - da się zrobić tak by wyszły 4 kwadraty ^^
czemu mam 3 minusy ;/ ?
8. 70$ - 100$ gdyż buty były warte 30$ które również sklep stracił
2) angielski autobus w prawo pojedzie
13. Maria. Przecież jest napisane: ojciec Marii. Więc te 4 + Maria.
W 3 wyjdą 4 kwadraty, z tym że 1 wadrat będzie 4x większy i będzie zawierał mniejszy. Widzę 3 możliwości. ^^
zad. 7 żle. Zauważ, że 9 wygląda tam inaczej. Powinno być 4 - 4 = 0
8 obrazek
wartość butów 30$ klientka wzięła je + wydana reszta 20$ + zwrot dla sklepu obok 50 $ to daje 100$
pozdro
7. 4-4=0
W 8. 100$ bo sklep nie odzyskał butów:)
A ja myslalem ze w 13. 5ta corka,jak to sugeruje tresc zagadki, ma na imie Maria.
13. Maria głąbie, nie Nunu.
Jeżeli chodzi o numer 14 to jest tam pewien błąd. Przedszkolaki nie rozwiążą tego zadania bo nie znają liczb. Nie wiedzą ile to jest dwa. Nie znają znaku równości i nie mają pojęcia co to jest równanie. Zagadka Ciekawa, ale podpowiedź niezbyt naprowadzająca.
Przedszkolaki potrafią liczyć przynajmniej do dziesięciu.
A w zadaniu trzeba policzyć "kółeczka" - 0 ma jedno kółeczko w środku, 8 ma dwa kółeczka.
Nie wiem ile lat rozumiesz wiek przedszkolny ale np ja potrafiłem dodawac i odejmowac pisemnie w wieku 5 lat nie mowiac o zegarku ze wskazówkami która to godzina i kiedy słonko zajdzie wiec moim zdaniem to żaden błąd ( żeby nie było nie rozwiązałem 14 :) )
Drogi autorze - przydałoby się umieścić rozwiązania wszystkich zagadek, żeby można było sprawdzić, inaczej zabawa nie bardzo ma sens.
Uwaga SPOILER ;)
1) odp 2
2) w lewo - bo drzwi są po przeciwnej stronie
3) Przestawiamy dwie zapałki w lewym-górnym rogu. Obrazowo:
_ _ _ _
| _ |_ |_ |
|_| _|
4) 5+3=8
5) odpowiedź w zadaniu poniżej pytania: prosi o okulary
6) NIC
7) 4-4=0
8) 50USD - czyli 30 w wartości butów i 20 w nienależnej reszcie.
9) OKRĄŻONE - obejść nie ma formy imiesłowu przymiotnikowego biernego ;)
10) 8-5=3
11) //nie chce mi się//
12) 113 bo dodajemy naprzemiennie 4 oraz 2
13) Maria - jak w treści pytania: "Ojciec MARII ma 5 córek"
14) 2 gdyż 1, 2, 3, 5, 7 mają wartość po 0 punktów // 1 ,6 ,9 mają wartość po 1 punkcie // 8 ma wartość 2 punkty // 4 nie ma przyporządkowanej wartości, bo nie występuje w zadaniu. Zadanie byłoby proste, gdyby czterocyfrowe liczby były przedstawione w formie symboli (kółeczka, gwiazdki, krowy, słonie itp), zamiast cyfr :)
15) składka 3 x 9 = 27, zabranie "podatku" 2 zł daje 25 - czyli cenę flaszki
16) 25
17) 2 x 49 = 98, zabranie "podatku" 1 zł daje 97 - czyli cenę ciucha (zadanie identyczne z 15)
14;) prawidłowa odp. liczba kółek w cyfrach ( aleś wymyślił )
stracił $70 ponieważ za buty ma zapłacone autentycznymi pieniędzmi więc tego w ogóle nie bierzemy pod uwagę natomiast wydał $20 autentyczne klientce oraz autentyczne $50 sprzedawcy. Nie uwzględniamy tutaj zarobku na butach który nieznacznie niweluje stratę.
jednak $50 bo $20 było sklepikarza-sąsiada.
Z fałszywym poszedł wymienić i dostał 50$ prawdziwe (dla łatwiejszego 20$+30$). Po transakcji został z 30$ w kasie. 20$ oddał w formie reszty i 30$ w formie butów(ALE, zarobił za nie 30$, więc się zeruje). Tu się okaże dopiero, że ma 50$ straty. Gdy przyszedł gościu, że banknot jest falszywy oddał te 30$, które ma w kasie, a które dostał od niego wcześniej (czyli nic nie zyskał za buty) i musial dołożyć z własnej kasy 20$, bo musiał oddać 50$. Czyli wcześniejsze 50$ + 20$, które musiał sam dołożyć = 70$. //// K - klientka, O - sprzedawca Obuwniczy - S2 - sprzedawca drugi. //// K=>(50)O O=>(50)K2 K2=>(20+30)O *O=>(BUTY+20)K* S2=>(50=0)O O=>(30[ZA BUTY]+20) O = -20-30-20
w 8 moim zdaniem stracil 100$ poniważ dostał falszywe 50$ rozmienił i oddał klientce 20$ + 30$ za buty + 50$ ktore oddał do sklepu z ktorego pozyczał
Oddał do sklepu 50$ ale wcześniej z tego sklepu wziął 50$ rozmieniając więc tutaj wyszedł na zero. Stracił jedynie buty za 30$ + 20$ reszty
nr 8: 100 dolarów bo 30 dolarów za buty,50 dolarów z kasy i 20 dolarów dał klientce 30+50+20=100
od sprzedawcy pożyczył(dał mu fałszywkę, więc jakby nic mu nie dał) 50, a potem mu z powrotem oddał. Wieć jest z nim na zero. Stracił 30$ za buty i 20$ które "wydał" jako reszta.
NIC nie jest większe od Boga, NIC nie jest gorsze od diabla, biedni nie maja NIC, szczęśliwi NIC nie potrzebują, jak NIC nie zjesz to umrzesz :)
W 8. stracił 50 $, po prostu dał klientce za nic buty i 20 $. To, że najpierw pożyczył, a później oddał do drugiego sklepu 50 $ nie ma znaczenia, bo wyszedł na tym na zero.
Mamie i tacie dalej wisze po 50 zł bo tyle pozyczyłem, w przypadku flaszki kazdy by sie złożył po 8,33 a nie po 9 zł (to było naciągniete), a w sklepie gosc stracil 80$ bo babce dał tak jakby za darmo buty ktore kosztuja 30 i sklepikarzowi musial oddac prawdziwe 50.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2014 o 11:46
Nr 11 A-Bellatrix B-Fornex C-Enif D-Deneb E-Castor F-Atria G-Gemma
zadanie 8. 70!!! 30 buty- 20 reszty dla kobiety i 20 dla gościa ze sklepu obok( bo 30 zostało mu prawdziwe z rozmiany 50 więc ze swoich dokładał gościowi tylko 20)
1
1. 2 (l:lewo, p:prawo) - 1l 2p 3l 4l 5l 6p 7l 8p 9l 10p 11l 12p 13l 14p 15l 16l 18p
2. Lewo - drzwi po są po prawej stronie
3. Przełożyć zapałkę pierwsza od lewej górnej poziomą wyżej, oraz drugą od lewej pionową raz w lewo, raz w górę (1 duży i 3 małe)
4. 5+3=8
5. Powiedzieć
6. NIC
7. 4-4=0
8. 30$ (buty) + 20$ (reszta) + 50$ (oddane sprzedawcy obok) = 100$ (zyskał fikcyjne 50$)
9. Okrążone (czasownik przechodni)
10. 8-5=3
11. A Bettatrix B Fornax C Enif D Deneb E Castor F Atria G Gemma
12. 97+4=101+2=103+4=107+2=109+4=113 (raz 4 raz 2)
13. Nunu
14. Trzeba policzyć kółeczka w cyfrach = 2
15. 3*9=27-25(za flaszkę) = 2
16. najlmniejszą możliwą jest 25
17. 49+49=98-97(za ciuch) = 1
5 córka ojca marii ma na imie maria
Do tego o butach. Stracił 70dolców. Nie 80, nie 100 i nie 50$.
Przykład.
1. Wyobraźcie sobie że sprzedawca nie ma nic w kasie (liczy że każdy przyjdzie z dokładną kwotą i nie będzie wydawał reszty i dopiero co otworzył sklep). Kasa w sklepie pusta.
2. Wpada baba i chce buty za 30$, daje mu 50$. Koleś nie ma wydać.
3. Leci do sąsiada, daje 50$ i dostaje od niego 5x10$.
4. Wraca do siebie. Daje babie buty za 30$ (czyli to w plecy) i 2x po 10$ reszty (to jest w plecy).
5. Teraz koleś w kasie ma 30$ (3x10$), które dostał za buty. Uchachany, że zrobił biznes.
6. Wraca sąsiad i mówi że w 4 litery ma se wsadzić te pięć dych, bo fałszywe. Oddawaj moje 5x10$ a weź se te 50$. Chce mu oddać, ale w kasie ma tylko 30$. Na pozostałe 20$ bierze kredyt.
7.Stan kasy w sklepie zmienił się z zera na minus 20$.
8. Miał na początku zero w kasie i buty za 30$ na półce. Teraz stracił buty za 30$, babie dał oryginalne 20$ i zabrakło mu jeszcze 20$ aby sąsiadowi oddać. Czyli 70$ w plery (jakby się czepiać to trochę mniej, bo buty kupił taniej niż za 30$, ale to już zostawmy).
TAZTAZ dobrze zacząłeś - że na początku miał tylko buty. Tyle że na końcu nie miał butów i musiał dodatkowo oddać 20 dolców sąsiadowi. W bilansie: 30 (za buty) plus 20 (co musiał oddać) = 50. Kasa gra.
I to by grało na logikę, bo fałszywy banknot był na kwotę $50 a nie $70. Amen
Zadanie z butami. Nie mogę uwierzyć, że tyle osób udowadnia stratę większą niż wartość fałszywego banknotu. Ludzie, przecież to 50 było fałszywe i taka jest strata. (Pomijam tu marżę, która obniży faktyczną stratę) @TAZTAZ "... babie dał oryginalne 20$..." a skąd jej dał, jak w kasie przecież nie miał. Sam się gubisz w tym, co piszesz. Zanim skompromitują się kolejni, proste pytanie: W BANKU OKAZAŁO SIĘ, ŻE BANKNOT JEST PRAWDZIWY I CO WTEDY?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2014 o 16:53
2
W zagadce nr. 1 jako pierwsza zostanie "dotknięta" jedynka.
5. po co ślepemu okulary przeciw słoneczne?
Tych krasnali to może być 25, jak również 35, 55, 65, 85... 5*p, gdzie p to liczba pierwsza >= 5
nie moze byc 35,55 i 65 za to 85 juz tak bo jest w tresci napisane ze przy podziale na dwójki trójki i czwórki zawsze zostaje jeden krasnal. przy 35 podzielonych na czwórki nie zostaje jeden krasnal tylko 3 (8 czwórek =32 i 3 maluchów)
7. 4-4=0 - tylko ta odpowiedz jest poprawna...
w 13 to marii a nie nanu
AVictor w 8 stracił chyba 100$ (buty za 30$ 20$ wydał reszty a potem oddał 50$ 30+20+50=100)
1.(2); 2.(w 0; lewo); 4.(5+3=8); 5.(ślepy, nie niemowa); 7.(4-4=0); 8.(100zł); 10.(8-5=3); 12.(113); 13.(Nunu); 14.(2); 15.(jeżeli złożyli sie po 9zł, to nie było 30zł, tylko 27zł / 27-2=25zł/butelkę);16.(25); 17.(jak wyżej w 15.)
3.(jak położe je obok;p), 6.(...); 9.(...); 11.(za długie)
Nr 2 - autobus może cofać, szach mat :|
Nr 9 - obeszłe
buty były za 30 dolarów, ale w cenie jest zawarta marża, więc gość stracił koszt nabycia butów, czyli 3-4 razy mniej, a jeśli to były podróbki to jeszcze mniej
15. 10/30+10/30+10/30=9/29+9/29+9/29+2/29
Każdy rodzic dał po 50 zł. Skoro reszta z zakupu wynosiła 3 zł, to 97 zł poszło na sukienkę, czy co to tam było. Wobec równego wkładu finansowego obojga rodziców, każdy dał na sukienkę 48,50 zł, ale nadal każdemu jesteśmy winni po 50 zł, bo jeszcze nic im nie oddaliśmy. Oddajemy każdemu po 1 zł. Ok jesteśmy im winni po 49 zł. Jeśli oddalibyśmy im po 50 gr (z tej złotówki), to będziemy im winni po 48,50 zł. Czyli razem będziemy winni im 2*48,50=97 zł. A więc jesteśmy im winni cenę sukienki, bo resztę im oddaliśmy, czyli wszystko gra. Można inaczej: Po daniu im złotówki jesteśmy im winni po 49 zł (zgodnie z opisem), czyli razem 98 zł, jeśli damy im złotówkę, to będziemy im winni 97 zł, czyli znów cenę sukienki. Więc tak na prawdę opis wprowadza nas w błąd, że niby powinno wyjść w sumie 100 zł, wybijając nas z tego, że przecież po oddaniu reszty winni jesteśmy już nie 100 zł a jedynie cenę ubrania 97 zł.
Po co ślepemu okulary przeciwsłoneczne?
Z tymi butami to jednak jest problem.
Kolejność zdarzeń i fakty:
-Sprzedawca dostaje $50 od kobiety,
-Sprzedawca rozmienia je u kolegi na np 5x$10
-Sprzedawca wydaje kobiecie resztę 2x$10 oraz buty warte $30
-Sprzedawca posiada w kasie 3x$10
-Kolega zwraca uwagę, że te $50 co mu rozmienił było fałszywe i chce prawdziwe nominały.
Póki co to nie ma żadnych problemów i wszystko jest logiczne.
Co musi zrobić sprzedawca by kolega odzyskał swoje pieniądze?
Więc:
-Oddaje koledze pieniądze które ma w kasie czyli 3x$10. Ale przecież musi mu oddać w sumie $50. Więc musi wykombinować te brakujące $20.
Kiedy i jak mu oddał to już nie ma znaczenia. A podsumujmy ile jest stratny:
-$20 – tyle ile musiał sprzedawca dołożyć by koledze zgadzał się stan pieniędzy
- wartość butów - $30 - jako nieuważny sprzedawca musi pokryć stratę z własnej kieszeni
Suma - $50. I nie chce inaczej.
Nie przyjmujcie wydanej reszty kobiecie jako stratę. To jest przecież ta sama kwota którą sprzedawca musi wykombinować.
w 12 stawiam na 111 (kolejna liczba pierwsza)
Wszystko pięknie, ale gdzie są odpowiedzi? Mam przekopywać komentarze w poszukiwaniu właściwego rozwiązania?
2. Ten obrazek zawiera tak mało szczegółów, że nawet z podpisem ciężko w tym zobaczyć autobus. Skąd mam wiedzieć, że autor tego obrazka nie pominął szczegółu w postaci drzwi? Poza tym istnieje coś takiego jak ruch lewostronny. 3. Zabieracie dwa patyczki z krawędzi jednego z sześcianów (należące tylko do jednego z nich), patyczki te ustawiacie byle gdzie tak by nie tworzyły nowego sześcianu (nie wiem co za debil to wymyślił). Metoda ciekawsza (zakładam że wszystkie są tej samej długości a nie, że 2 pionowe są dłuższe): zabieracie pionowy u dołu drugi od lewej i poziomy po środku wysokości drugi od lewej. Kładziecie je jako pierwsze od lewej u góry. 4. 5+3=8 ewentualnie zabieracie jedną z zapałek tak by pozostałe nadal tworzyły liczby a wyrażenie było błędne i zamieniacie znak równości na znak nierówności. 5. ciekawe jak niemowa zobrazowała mycie zębów http://pleasekillme.com/wp-content/uploads/2013/02/Sasha+Grey+is+the+best+person+to+talk+about+too+_229c4139d703b6374d5df3631cf288c5.jpg. Właściwie po co ślepemu okulary? 7. 4-4=0 ewentualnie jak w 4. 8. Traci 50$ (Tu widzę, że są problemy więc objaśnię sensownie). Podzielmy to na etapy. Kupno: sprzedawca oddaje buty o wartości 30$ a dostaje fałszywe 50$ warte 0$ (wychodzi -30$). Wymiana: Oddaje fałszywe 50$ o wartości 0$ a dostaje 30$ i 20$ (wychodzi +50$). Wydanie reszty: Oddaje 20$ (wychodzi -20$). Roszczenia: Oddaje 50$ tym razem prawdziwe (wychodzi -50$). Jeśli to zsumujemy otrzymujemy -50$ (strata na butach i wydanej reszcie). 9. Z tego co wiem nie istnieje strona bierna czasownika obejść. 10. 8-5=3 lub jak w 4. 11. Nie napisano czy rysunek jest prawidłowy a bez niego to niemożliwe (nie znamy wielkości planet). Zakładając, że rysunek dobrze przedstawia wielkości planet od gwiazdy są one w kolejności (po pierwszych literach nazw): B, F, E, D, C, A, G. 12. 113 na zmianę dodajemy 4 i 2. 13. imiona pierwszych trzech składają się z naprzemiennie ułożonych liter "n" i kolejnych samogłosek. Kolejne to Nunu. 15. Gratuluję idiocie który od początkowego budżetu (30zł) najpierw odjął jedną część reszty (3zł) a potem dodał drugą część reszty (2zł). W skrócie złotówka zaginęła w odmętach debilizmu autora jako różnica 3zł-2zł. 16. 25 i jej całkowite potęgi oraz wiele innych np. 85. 17. Zasada jak w 15.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2014 o 17:04
50 $ było fałszywe. Kobieta dostała reszty 20 $ . Wtedy sklep już jest stratny 20$ + 50$, które musiał oddać drugiemu sklepu...Razem stracił 70$
Strata jest na butach (30$) i reszcie (20$). Fałszywy banknot nie ma ujemnej wartości więc nie jest on stratą (przynajmniej do czasu aż nie znajdzie cię z nim policja). Przy rozmienianiu dostał 50$ a oddał fałszywy banknot (0$) i potem prawdziwy (50$) więc tu wychodzi na zero.
gregor2, banknot jest fałszywy czyli nie ma żadnej wartości. a na butach straty nie miał, bo w kasie jest prawdziwe 30zł za buty, te które rozmienił, czyli jak na razie zarobił 30zł, a wydał razem z butami 20zł też prawdziwe, potem oddał 50zł które było fałszywe, te 20 co wydał z butami, czyli stracił 70, a 30 jest w kasie,
Kondziaaa12 według ciebie sprzedawca oddaje buty (-30zł), bierze za nie pieniądze (+30zł), oddaje resztę (-20zł), i oddaje pieniądze drugiemu sprzedawcy (-50zł). Owszem to sumuje się do 70zł straty ale zapominasz o 20zł które dostaje z tymi 30zł od drugiego sprzedawcy wymieniając to ostatnie 50zł (prawdziwe 50zł), tu całkowicie pominęliśmy wymianę fałszywego banknotu (możemy tak zrobić ponieważ nie ma on wartości).
malpka 2
Przeciwsłoneczne! omg...
z tymi butami: rozmienił fałszywe 50 i wydał 20 klientce,czyli do kasy poszło prawdziwe 30, potem oddał 50 + to co wydał razem z butami czyli 20, 50 + 20 = 70, tyle stracił.
z tymi ciuchami: 97/2 = 48,5 a nie 48 tak jak przyjął to autor, 48,5+1 = 49,5 49,5 x 2 = 99 + twoje 1 = 100
z flaszką: 10x3= 30, flacha - 30 = 5zł, oddał każdemu po 1zł, i wziął dla siebie 2zł, czyli
(10-1) x3=27
(27-2) /3 = 8.3333... ~ 8.35 (zaokrąglijmy, lepiej to wygląda)
8.35 x 3 = 25 ( równa się 25.05 ale to po zaokrągleniu poprzedniego wyniku ;P)
25+3 (te które oddał, 3 osobom po 1zł) + 2 ( to które wziął dla siebie) = 30
wnioskując... 2 z tych zadań ma po prostu źle ułożoną treść, a w pierwszym trzeba pomyśleć po prostu ;)
#14 co to ma być k*rwa?
15. 3 gości czyli 30 zł , flaszka 25 zostaje 5 zł , i teraz jest myk bo jest napisane,że każdemu z tych trzech gości, a skoro było ich 3 to także sobie dał po złotówce + 2 zł dla siebie, czyli wszystko się zgadza. zaginiona złotówka to ta którą sobie dał uczciwie że tak powiem ;)
Szósty obrazek jest skopany, ponieważ ma sens jedynie w języku angielskim... Nie można wszystkiego tak dosłownie kopiować.
1
2 :) łatwe
14
Nic dziwnego przedszkolaki nie znają matmy prawie wcale(lub wcale) więc nie idą matematycznym sposobem myślenia. Ale jedna rzecz:który debil wstawił znaki =? 6666 w żaden sposób NIE RÓWNA się 0! powinna być strzałka albo myślnik, inaczej każdy kto miał matematykę zrobi to źle
1: 1?
2: lewo – nie ma drzwi
3:
4: 5+3=8
5: powiedziec
6:NIC
7: 4-4=0
8: 70 zł
kasa 0 : kupiła buty za 30 zł. Kasa +30 – pieniądze prawdziwe
Wydano z kasy: 20 zł reszty + 30 zł stracone buty + 50 zł sklepikarka obok
W sumie 30-100= -70 zł
9: obeszty! - staropolskie słowo
10:
11:
12: 137 – kolejna liczba pierwsza
13: Maria – ojciec marii
14: 2 – liczy się koła np. 8 mają dwa koła w sobie 0 i 9 po 1 kole
15: złotówka jest wirtualna, bo była kolejna zrzuta. Każdemu oddał po 1 zł czyli w sumie 3. Dołozył swoje 2 których nie powinno już być w równaniu, zrzuta była po 9 a nie 10 zł tak jak wczesniej. bo od każdego powiniem zabrac 1 zł żeby wyszło 3 zł.
16:
17:
autobus jedzie do przodu a na obrazku jest jego oddalający się tył, 3 szyby i poniżej światła i obły dach, linia po środku ma oznaczać oś symetrii lewej i prawej strony autobusu. proste.
Autobus jedzie w lewo bo ma drzwi z drugiej strony ;) A angielskie są czerwone ;)