Wyobraz sobie wojny, w ktorych nawet najlepszy wojownik moze zostac zabity przez byle chudzinke ktora przy tym poswieca zycie. A teraz dodaj do tego, ze obiecaja im, ze po smierci trafia do jakiegos raju. Swiat bylby lepszy?
w dobie takich broni jak teraz pojęcie "dobry" wojownik traci znaczenie bo po prostu KAŻDY w kilka miesięcy może się nauczyć sprawnie operować karabinem tak więc to czy przeżyjesz lub zginiesz zależy raz od szczęścia a dwa od dostępnej ci technologii w średniowieczu oczywiście też nie było lepiej bo jakaś z zbłąkana strzałą zawsze mogła się przecisnąć przez płyty lub dostać przez otwór na oczy a i jak cię wezmą w ścisku i zaczną siec halabardami i wszelkimi innymi drzewcowymi broniami to całe to wyszkolenie na niewiele się zdaje zresztą na wojnie chodzi o to by zneutralizować wroga wszelkimi sposobami a nie o to by rycerzyki(żołnierzyki) mogły się popisać jakie to one wyszkolone są i jakie mają ładne i nowe uzbrojenie więc... cholera co masz na myśli dobry wojownik ??
pszczoła żądląc umiera myślę? Polska język trudna język? Kierwa, nie tylko że nie ma kropki to nawet symbolicznej dużej litery na początku drugiego zdania
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2014 o 10:49
Jad pszczół może mieć funkcję lecznicze. Tak więc czasem "użądlenie" może mieć na celu uratowanie życia. W innej metaforze: Czasem robimy innej osobie coś pozornie złego, by ja uratować.
Jad pszczeli to nie tylko kwas mrowkowy. Czytalem gdzies o pracach na temat leczniczego zastosowania tego jadu, tylko ze pszczola nie zadli kogos po to,zeby go uzdrowic.
Pszczoły umierają po ukąszeniu człowieka, gdyż nie są one przystosowane do kąszenia ludzkiej skóry, która powoduje wyrwanie żądła z ich ciała. Pszczoły, kiedy kąszą inne owady, to bez problemu wyjmują żądło, stąd nie umierają. Nie wiem czemu istnieje takie błędne przeświadczenie wśród ludzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2014 o 12:20
Coś się tej Matce Naturze chyba nie udało. Żądło ma służyć przecież do obrony. Dlaczego pszczoła, bardzo pozytywny organizm dla ekosystemu, ginie od jednokrotnego użycia czegoś co ma służyć do obrony przed utratą życia?
Pewnie dlatego, ze pszczoly to zwierzeta posiadajace krolowa i zasadniczo nie maja swoich zyciowych celow, rzadza nimi krolowe, ktore determinuja co maja robic poszczegolne osobniki. Wiec pszczoly nie maja problemow z poswieceniem sie dla dobra kolonii.
Znamy już przecież przypadki takich ludzkich 'pszczół', tyle że masowego rażenia. Nazywamy takiego osobnika 'zamachowiec samobójca' ;p
Starsze babcie ,,robięcomisiężywniepodobałamiącprzytymprawobocomnieonoobchodzi" nadal istnieją oczywiście to nie jedyne osobniki.
Wyobraz sobie wojny, w ktorych nawet najlepszy wojownik moze zostac zabity przez byle chudzinke ktora przy tym poswieca zycie. A teraz dodaj do tego, ze obiecaja im, ze po smierci trafia do jakiegos raju. Swiat bylby lepszy?
w dobie takich broni jak teraz pojęcie "dobry" wojownik traci znaczenie bo po prostu KAŻDY w kilka miesięcy może się nauczyć sprawnie operować karabinem tak więc to czy przeżyjesz lub zginiesz zależy raz od szczęścia a dwa od dostępnej ci technologii w średniowieczu oczywiście też nie było lepiej bo jakaś z zbłąkana strzałą zawsze mogła się przecisnąć przez płyty lub dostać przez otwór na oczy a i jak cię wezmą w ścisku i zaczną siec halabardami i wszelkimi innymi drzewcowymi broniami to całe to wyszkolenie na niewiele się zdaje zresztą na wojnie chodzi o to by zneutralizować wroga wszelkimi sposobami a nie o to by rycerzyki(żołnierzyki) mogły się popisać jakie to one wyszkolone są i jakie mają ładne i nowe uzbrojenie więc... cholera co masz na myśli dobry wojownik ??
pszczoła żądląc umiera myślę? Polska język trudna język? Kierwa, nie tylko że nie ma kropki to nawet symbolicznej dużej litery na początku drugiego zdania
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2014 o 10:49
I to pokazuje, na jakiej rowni pochylej znajduje sie ta strona.
Nie do końca to prawda polecam Polimaty na Youtube,
Gdyby ludzie znali zasady interpunkcji, świat byłby lepszy.
Jad pszczół może mieć funkcję lecznicze. Tak więc czasem "użądlenie" może mieć na celu uratowanie życia. W innej metaforze: Czasem robimy innej osobie coś pozornie złego, by ja uratować.
Ale rozumiem, co masz na myśli.
To pierwsze zdanie ma tyle sensu i mądrosci jak powiedzieć ,że hitler leczył gazem(sarkazm).
Jad pszczeli to nie tylko kwas mrowkowy. Czytalem gdzies o pracach na temat leczniczego zastosowania tego jadu, tylko ze pszczola nie zadli kogos po to,zeby go uzdrowic.
Pszczoły umierają po ukąszeniu człowieka, gdyż nie są one przystosowane do kąszenia ludzkiej skóry, która powoduje wyrwanie żądła z ich ciała. Pszczoły, kiedy kąszą inne owady, to bez problemu wyjmują żądło, stąd nie umierają. Nie wiem czemu istnieje takie błędne przeświadczenie wśród ludzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2014 o 12:20
Pszczoła umiera/żądli w obronie własnej rodziny (tak dla uszczegółowienia )
Coś się tej Matce Naturze chyba nie udało. Żądło ma służyć przecież do obrony. Dlaczego pszczoła, bardzo pozytywny organizm dla ekosystemu, ginie od jednokrotnego użycia czegoś co ma służyć do obrony przed utratą życia?
Pewnie dlatego, ze pszczoly to zwierzeta posiadajace krolowa i zasadniczo nie maja swoich zyciowych celow, rzadza nimi krolowe, ktore determinuja co maja robic poszczegolne osobniki. Wiec pszczoly nie maja problemow z poswieceniem sie dla dobra kolonii.
to auto ma ograniczone myslenie