Wybitnie inteligentna istoto, najszanowniejszy ~jo! Skoroś taki mądry, sam sobie zachodź w ciążę co rok. Chyba naprawdę nie masz pojęcia o czym mówisz, bo dla organizmu ciąża jest dużym obciążeniem, dlatego potrzebuje po niej odpoczynku. Rodzenie kilkunastu dzieci działa wręcz wyniszczająco na organizm. A przede wszystkim: jakie masz prawo oceniać kobiety? ty nie zmagałeś się z podobnymi problemami, które - uwierz mi - nie są przyjemne. I bynajmniej nie chodzi mi już o krew, tampony i podpaski, bo to akurat nie jest największy problem. Już bardziej mi przeszkadza mniejsza pewność siebie i to, że nie mogę iść na basen. Ale to też pierdoła. Ale niezbyt miło jest zwijać się z bólu przez cały dzień, czasem nawet 3, kiedy masz nawał obowiązków. I tak co miesiąc. Raz chcieli nawet wzywać do mnie karetkę. Zamienisz się? No więc nie pier,dol głupot, o których nie masz pojęcia.
No tak bo okres to taka wstydliwa rzecz, że nie powinno się o tym w ogóle mówić.
Jak zaczyna CI się okres to powinno się to komunikować "Zaczął mi się SAM WIESZ KTO"
DontKillMe, to teraz czekam na obrazki o sraczce. Bo przecież nie ma się czego wstydzić, jak się zaczyna sraczka, to trzeba ludziom krzyczeć "MAM SRACZKĘ!" bo przecież mieć sraczkę rzeczą ludzką.
Takie jak np seks - a czy zachowujemy to dla siebie na demotach? nie, codziennie wrzucane jest 2-3 galerie o seksie i cyckach, wiec czemu nie o okresie?
Jak dla mnie to to było trochę niesmaczne...bardzo w sumie... ehh... tak wiemy, że Wam cięzko W TE dni, nam też cięzko wtedy bardzo ale żeby jeszcze nam obrzydzać życie takimi obrazkami....?
Okres to sprawa prywatna, nie mam ochoty oglądać takich obrazków i wsłuchiwać lamentów na temat okresu. Przecież podobno jesteście takie same jak facet to dlaczego macie być gorsze i macie narzekać ? Czekam na atak wściekłości BlueAlien.
Tutaj jest wiele demotów ktore nie dotyczą Ciebie pod wieloma względami to znaczy, że trzeba je usunąć albo zakazać wstawienia bo "one Ciebie nie dotyczą, przecież jesteś facetem, nie rzuciła CIę kobieta, nie masz dzieci.."
Faceci- proszę, nie wypowiadajcie się że dramatyzujemy. Jak jest ten drugi dzień, to naprawdę fale krwi się z nas wylewają i naprawdę czasem niewiele brakuje żeby nasze spodnie były czerwone. Jeśli nie mielicie okresy to nie wiecie jak to jest, więc postawcie się w naszej sytuacji. To jak noszenie w sobie hm... napełnionego do granic możliwości balonu, którym jeśli poruszysz pęka i co chwile wylewa swoją zawartość.
Wszyscy domagają się współczucia, ale jakoś nikomu nie przyjdzie do głowy, że tak prozaiczna rzecz jak okres może znacząco wpływać na życie. Chłopy narzekają na przeziębienia i grypę a zaufajcie mi, okres nie raz jest wielokroć bardziej dokuczliwy. Życzę Panom większego zrozumienia i jednak pochylenia się nad tym problemem bo partnerkę, choćby seksualną chce mieć prawie każdy, ale o kobiecych problemach słuchać nie ma komu.
Drugi dzień okresu to nic przy pierwszym dniu, kiedy zwijam się z bólu. Kiedyś nawet nie byłam w stanie wrócić normalnie do domu ze sklepu (1 przecznica ode mnie). A zatem, faceci, bądźcie tak łaskawi i nie wypowiadajcie się w kwestiach, o których nie macie pojęcia. Wy naprawdę nie wiecie, jaki to czasem ból, a podpaski, tampony i krew wcale nie poprawiają naszego samopoczucia ani pewności siebie. I tak co miesiąc. To może chociaż na 1 raz się zamienicie?
Dokładnie, bo faceci nie wiedzą przecież co to ból!
Ja rozumiem, że to nie jest komfortowe, że to boli, ale to nie powód żeby stękać, bo to jest nieco żałosne :D
@Geogrl: Sorry, ale faceci naprawdę nie wiedzą co to taki ból, bo niektóre kobiety naprawdę się ruszyć nie mogą, a już najbardziej dobijająca jest świadomość, że tak będzie co miesiąc do pięćdziesiątki co najmniej.
Już nie wspomnę o tym, że okres może wywołać problemy z układem trawiennym, obniżoną odporność i wahania nastrojów, a te też nie są fajne.
@Geogrl: Ale dostania w jądra przynajmniej można uniknąć, no i nie trwa przez tydzień i nie osłabia odporności i nie powoduje, że krew jest wszędzie itp. itd. :)
Zresztą, skoro twierdzisz, że okres nie jest powodem, żeby stękać, po czym jak ja mówię, że nie wiesz co to za ból, to ty mi mówisz, ze ja z kolei nie wiem, co to za ból dostać w jądra, to czy sugerujesz, że dostanie w jądra tez nie jest pwoodem, by stękać. Czyli jakby cię ktoś tam kopnął, to byś nic nie powiedział, nie pisnął i bez mrugnięcia okiem nawet to przyjął? Serio?
@MsMera
Nie, ale ja nie dodaje demotów codziennie o tym, że boli jak się dostanie w jądra.
Btw. Kobiety mają lepsza odporność.
Po prostu płacz, demot co tydzień o okresie, jest już nudny i załosny.
A od czego jest lekarz ? Tabletki antykoncepcyjne wykazują 100 % skuteczności, jeśli chodzi o wyleczenie bolesnych okresów i napięcia przedmiesiączkowego, więc nie dramatyzujcie drogie Panie. Żyjemy w 21 wieku, a okres, to nie jest ŻADNE wytłumaczenie
Sam zacznij brać hormony to pogadamy.
A co do wytłumaczenia, to postaw się w roli kobiety. Jestem ciekaw, czy byś nie narzekał... Odrobina zrozumienia Panie kolego.
Najfajniej jest jak się tak kichnie i już wiadomo, że trzeba się natychmiast ewakuować do najbliższej toalety, ale się nie da, bo jest się na lekcji/w trakcie wykładu (a wokół 50 osób)/w pracy na zmianie i nie można odejść od stanowiska. FUN.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 października 2014 o 0:52
zachodź w ciąże co rok to nie będziesz miała takich WIELKICH problemów. Jakoś 100 lat temu nie było podpasek i pind płaczących że se nie radzą.
Żyłeś te 100 lat temu, że wiesz o tym, że nie płakały?
Społeczeństwo robi się wygodnickie i leniwe. Wszystko pod nos, za darmo, bez bólu, bez okresu.
Wybitnie inteligentna istoto, najszanowniejszy ~jo! Skoroś taki mądry, sam sobie zachodź w ciążę co rok. Chyba naprawdę nie masz pojęcia o czym mówisz, bo dla organizmu ciąża jest dużym obciążeniem, dlatego potrzebuje po niej odpoczynku. Rodzenie kilkunastu dzieci działa wręcz wyniszczająco na organizm. A przede wszystkim: jakie masz prawo oceniać kobiety? ty nie zmagałeś się z podobnymi problemami, które - uwierz mi - nie są przyjemne. I bynajmniej nie chodzi mi już o krew, tampony i podpaski, bo to akurat nie jest największy problem. Już bardziej mi przeszkadza mniejsza pewność siebie i to, że nie mogę iść na basen. Ale to też pierdoła. Ale niezbyt miło jest zwijać się z bólu przez cały dzień, czasem nawet 3, kiedy masz nawał obowiązków. I tak co miesiąc. Raz chcieli nawet wzywać do mnie karetkę. Zamienisz się? No więc nie pier,dol głupot, o których nie masz pojęcia.
Niektóre aspekty życia wypadałoby zachować dla siebie.
No tak bo okres to taka wstydliwa rzecz, że nie powinno się o tym w ogóle mówić.
Jak zaczyna CI się okres to powinno się to komunikować "Zaczął mi się SAM WIESZ KTO"
DontKillMe, to teraz czekam na obrazki o sraczce. Bo przecież nie ma się czego wstydzić, jak się zaczyna sraczka, to trzeba ludziom krzyczeć "MAM SRACZKĘ!" bo przecież mieć sraczkę rzeczą ludzką.
@DontKillMe - Voldemort? :D
Takie jak np seks - a czy zachowujemy to dla siebie na demotach? nie, codziennie wrzucane jest 2-3 galerie o seksie i cyckach, wiec czemu nie o okresie?
DragonintheBlueSky - możesz chcieć sprawdzić sobie szyjny odcinek kręgosłupa, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Zdrowia życzę.
Jak dla mnie to to było trochę niesmaczne...bardzo w sumie... ehh... tak wiemy, że Wam cięzko W TE dni, nam też cięzko wtedy bardzo ale żeby jeszcze nam obrzydzać życie takimi obrazkami....?
Okres to sprawa prywatna, nie mam ochoty oglądać takich obrazków i wsłuchiwać lamentów na temat okresu. Przecież podobno jesteście takie same jak facet to dlaczego macie być gorsze i macie narzekać ? Czekam na atak wściekłości BlueAlien.
Nie, nie jesteśmy takie same jak mężczyźni. Różnimy się pod wieloma względami i myślę, że ten fakt nie podlega dyskusji.
Wiadomo, że kobiety mają cycki i nie mają penisa.
@farbenja
Problem w tym, że jest taka grupa kobiet, która tak uważa. To feminazistki.
Nie obchodzi mnie kur*a twój okres
.. w pierwszym dniu jest jeszcze gorzej ;(
Nie, nie. Drugi to masakra. No chyba, że się trafi okres z samego ranka, to wtedy masakra potrafi się zacząć wieczorem lub w nocy tego samego dnia.
Co mnie okres obchodzi? Jestem facetem i nie mam takich problemów.
Tutaj jest wiele demotów ktore nie dotyczą Ciebie pod wieloma względami to znaczy, że trzeba je usunąć albo zakazać wstawienia bo "one Ciebie nie dotyczą, przecież jesteś facetem, nie rzuciła CIę kobieta, nie masz dzieci.."
noob JG na 100%
kogo to obchodzi
"Mam nadzieję, że było to choć trochę edukacyjne". Po co i dla kogo???
Patriotycznie
i teraz wiadomo co to znaczy jak kogos krew zalewa :)
Faceci- proszę, nie wypowiadajcie się że dramatyzujemy. Jak jest ten drugi dzień, to naprawdę fale krwi się z nas wylewają i naprawdę czasem niewiele brakuje żeby nasze spodnie były czerwone. Jeśli nie mielicie okresy to nie wiecie jak to jest, więc postawcie się w naszej sytuacji. To jak noszenie w sobie hm... napełnionego do granic możliwości balonu, którym jeśli poruszysz pęka i co chwile wylewa swoją zawartość.
Wszyscy domagają się współczucia, ale jakoś nikomu nie przyjdzie do głowy, że tak prozaiczna rzecz jak okres może znacząco wpływać na życie. Chłopy narzekają na przeziębienia i grypę a zaufajcie mi, okres nie raz jest wielokroć bardziej dokuczliwy. Życzę Panom większego zrozumienia i jednak pochylenia się nad tym problemem bo partnerkę, choćby seksualną chce mieć prawie każdy, ale o kobiecych problemach słuchać nie ma komu.
Drugi dzień okresu to nic przy pierwszym dniu, kiedy zwijam się z bólu. Kiedyś nawet nie byłam w stanie wrócić normalnie do domu ze sklepu (1 przecznica ode mnie). A zatem, faceci, bądźcie tak łaskawi i nie wypowiadajcie się w kwestiach, o których nie macie pojęcia. Wy naprawdę nie wiecie, jaki to czasem ból, a podpaski, tampony i krew wcale nie poprawiają naszego samopoczucia ani pewności siebie. I tak co miesiąc. To może chociaż na 1 raz się zamienicie?
Dokładnie, bo faceci nie wiedzą przecież co to ból!
Ja rozumiem, że to nie jest komfortowe, że to boli, ale to nie powód żeby stękać, bo to jest nieco żałosne :D
@Geogrl: Sorry, ale faceci naprawdę nie wiedzą co to taki ból, bo niektóre kobiety naprawdę się ruszyć nie mogą, a już najbardziej dobijająca jest świadomość, że tak będzie co miesiąc do pięćdziesiątki co najmniej.
Już nie wspomnę o tym, że okres może wywołać problemy z układem trawiennym, obniżoną odporność i wahania nastrojów, a te też nie są fajne.
@MsMera A Wy nie wiecie jaki to ból jak się dostanie w jądra, skończcie marudzić, nic to nie zmieni.
@Geogrl: Ale dostania w jądra przynajmniej można uniknąć, no i nie trwa przez tydzień i nie osłabia odporności i nie powoduje, że krew jest wszędzie itp. itd. :)
Zresztą, skoro twierdzisz, że okres nie jest powodem, żeby stękać, po czym jak ja mówię, że nie wiesz co to za ból, to ty mi mówisz, ze ja z kolei nie wiem, co to za ból dostać w jądra, to czy sugerujesz, że dostanie w jądra tez nie jest pwoodem, by stękać. Czyli jakby cię ktoś tam kopnął, to byś nic nie powiedział, nie pisnął i bez mrugnięcia okiem nawet to przyjął? Serio?
@MsMera
Nie, ale ja nie dodaje demotów codziennie o tym, że boli jak się dostanie w jądra.
Btw. Kobiety mają lepsza odporność.
Po prostu płacz, demot co tydzień o okresie, jest już nudny i załosny.
A od czego jest lekarz ? Tabletki antykoncepcyjne wykazują 100 % skuteczności, jeśli chodzi o wyleczenie bolesnych okresów i napięcia przedmiesiączkowego, więc nie dramatyzujcie drogie Panie. Żyjemy w 21 wieku, a okres, to nie jest ŻADNE wytłumaczenie
Tak, rozpieprz sobie wątrobę i rozreguluj hormony. Nie, podziękuję.
Sam zacznij brać hormony to pogadamy.
A co do wytłumaczenia, to postaw się w roli kobiety. Jestem ciekaw, czy byś nie narzekał... Odrobina zrozumienia Panie kolego.
Tabletki często W OGÓLE nie pomagają na ból, a czasem jedynie go pogarszają. Poza tym są bardzo uciążliwe w skutkach. Praktycznie same minusy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 października 2014 o 22:56
I tak powstała flaga Polski...
Najfajniej jest jak się tak kichnie i już wiadomo, że trzeba się natychmiast ewakuować do najbliższej toalety, ale się nie da, bo jest się na lekcji/w trakcie wykładu (a wokół 50 osób)/w pracy na zmianie i nie można odejść od stanowiska. FUN.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 października 2014 o 0:52