Autor takiego demota powinien znaleźć parkującego w ten sposób kierowce w prawdziwym życiu a nie tylko w necie i zawrzeć z nim pisemną umowę w której deklaruje się pokrywać koszty wszystkich napraw blacharskich (obcierek, wgnieceń, obić) jakie powstaną na takim aucie podczas prawidłowego parkowania spowodowane przez " wciskaczy, roztargnione mamusie, czy klasycznych kierowców rzęchów ". Ciekawe po ilu tysiącach autor demota zmieniłby zdanie co do zalecanego sposobu parkowania. Uprzedzając komentarze "a od czego policja" Policja jest od tego żeby przyjechać, powiedzieć, że obicie drzwiami drzwi to nie jest kolizja drogowa więc mandatu wystawić nie mogą.Wandal (osoba obijająca swoimi drzwiami drzwi w drugim aucie) oczywiście się nie przyznaje, więc policjanci rozkładają ręce bo nic nie mogą i proponują założenie sprawy za 300 zł ekspertyzę biegłego sądowego za 800zł do wgniecenia którego wyciągnięcie kosztuje 100zł. No i oczywiście nie ma pewności że biegły stwierdzi, że to konkretnie to auto obiło drzwi Twojego a nawet jak stwierdzi i wygrasz sprawę do do czasu kiedy nie pozwiesz wandala kolejną sprawą, jesteś w plecy koszty dojazdów do sądu i wynagrodzenia które Ci w pracy przepadło jak przed sądem dochodziłeś swojego.
Takie demoty są jak walka o lepsze życie w Polsce. W internecie się krzyczy o tym, a w życiu nikt nic z tym nie robi. Można by podejść do takiego i go upomnieć. Mam 22 lata i posiadam kartę parkingową. Nie wyglądam ani trochę na niepełnosprawnego co z upływem lat prawie na pewno będzie się powoli zmieniało. Parkując w takim miejscu widzę te nie do końca miłe spojrzenia ludzi, ale jeszcze nikt nie podszedł do mnie i mi nie powiedział, że nie powinienem tu parkować.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 grudnia 2014 o 10:41
Autor takiego demota powinien znaleźć parkującego w ten sposób kierowce w prawdziwym życiu a nie tylko w necie i zawrzeć z nim pisemną umowę w której deklaruje się pokrywać koszty wszystkich napraw blacharskich (obcierek, wgnieceń, obić) jakie powstaną na takim aucie podczas prawidłowego parkowania spowodowane przez " wciskaczy, roztargnione mamusie, czy klasycznych kierowców rzęchów ". Ciekawe po ilu tysiącach autor demota zmieniłby zdanie co do zalecanego sposobu parkowania. Uprzedzając komentarze "a od czego policja" Policja jest od tego żeby przyjechać, powiedzieć, że obicie drzwiami drzwi to nie jest kolizja drogowa więc mandatu wystawić nie mogą.Wandal (osoba obijająca swoimi drzwiami drzwi w drugim aucie) oczywiście się nie przyznaje, więc policjanci rozkładają ręce bo nic nie mogą i proponują założenie sprawy za 300 zł ekspertyzę biegłego sądowego za 800zł do wgniecenia którego wyciągnięcie kosztuje 100zł. No i oczywiście nie ma pewności że biegły stwierdzi, że to konkretnie to auto obiło drzwi Twojego a nawet jak stwierdzi i wygrasz sprawę do do czasu kiedy nie pozwiesz wandala kolejną sprawą, jesteś w plecy koszty dojazdów do sądu i wynagrodzenia które Ci w pracy przepadło jak przed sądem dochodziłeś swojego.
Co ty pierniczysz ?
Skończysz gimnazjum, po 10 latach pracy zarobisz na pierwsze auto nie do "tłuczenia" to zrozumiesz co "piernicze"
Takie demoty są jak walka o lepsze życie w Polsce. W internecie się krzyczy o tym, a w życiu nikt nic z tym nie robi. Można by podejść do takiego i go upomnieć. Mam 22 lata i posiadam kartę parkingową. Nie wyglądam ani trochę na niepełnosprawnego co z upływem lat prawie na pewno będzie się powoli zmieniało. Parkując w takim miejscu widzę te nie do końca miłe spojrzenia ludzi, ale jeszcze nikt nie podszedł do mnie i mi nie powiedział, że nie powinienem tu parkować.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2014 o 10:41
I z małym penisem ;)
(duże auto=mały penis)