Płacisz podatki na wiele większe głupoty, w tym religię, wiec radziłbym się akurat tym nie przejmować. Ci którzy zbłądzili to też ludzie, często to wina systemu, a nie ich.
No tak typowe lewicowe podejście. "On nie jest winien tego morderstwa tylko społeczeństwo, które zepchnęło go na margines społecznego. Morderstwo było tylko wyrazem frustracji." To KOMPLETNA BZDURA. Każdy z osobna odpowiada za swoje czyny, nie system.
A mnie pieprzą te lewicowe i prawicowe podziały, nie zostałem odlany z żadnej z tych form, bliżej mi nawet do prawicy, nie ma to jak wszedzie widzieć lewaków. Dlaczego niby to kompletna bzdura? "Każda osoba z osobna odpowiada za swe czyny" to taki bez sensu powtarzany slogan, nie mamy wpływu na mnóstwo losowych czynników, łatwo pieprzyć takie farmazony będąć w wygodnej pozycji, ale gdybyś sam miał mniej szczęścia w życiu, albo miał pecha to ty mógłbyś siedzieć w pace. Może morderstwo z powodu nagromadzonej frustracji to jakaś fikcja? Nie mówię przecież o wszystkich. Może według ciebie nie istnieje takie pojęcie jak ofiara systemu? Szkoda, ze politycy dzielą się na lewaków i prawaków, obie strony tak naprawdę są upośledzone, nie mam na kogo głosować. Możesz sobie powtarzać jakieś wyuczone formułki i wyświechtane frazesy, ale radziłbym trochę wyjrzeć poza swój wąski pryzmat pojmowania, świat nie jest czarno-biały, a nasze życie, często zależy od nas tylko w nikłym procencie. Raczej nikt nie planuje zostać mordercą, czy złodziejem, a tym bardziej trafić do wiezienia za jakąś głupotę, często rzeczywiście to społeczeństwo ich tworzy, a jako, ze większość społeczeństwa nie jest zdolna do samodzielnego myślenia, to jest odzwierciedleniem danego systemu, kultury... z resztą dlaczego ja tłumaczę truizmy? Ludzie są zaszczuci, tkwią w maraźmie i nie mają jak tego zmienić, jeżeli myślisz, że to jak wygląda twoje życie jest w 100 % ukształtowane przez ciebie, to albo jesteś jakimś ewenementem, albo naiwnym ślepcem.
Wynika to nieco z zawiści społecznej, skoro okradł to należy go jak najsurowiej ukarać, najsurowszą karą jest pozbawienie wolności więc większość się jej domaga jako kary za każde przewinienie. Czy złodziej, który nie jest recydywistą naprawdę musi siedzieć za murami więzienia?
Płacisz podatki na wiele większe głupoty, w tym religię, wiec radziłbym się akurat tym nie przejmować. Ci którzy zbłądzili to też ludzie, często to wina systemu, a nie ich.
No tak typowe lewicowe podejście. "On nie jest winien tego morderstwa tylko społeczeństwo, które zepchnęło go na margines społecznego. Morderstwo było tylko wyrazem frustracji." To KOMPLETNA BZDURA. Każdy z osobna odpowiada za swoje czyny, nie system.
A mnie pieprzą te lewicowe i prawicowe podziały, nie zostałem odlany z żadnej z tych form, bliżej mi nawet do prawicy, nie ma to jak wszedzie widzieć lewaków. Dlaczego niby to kompletna bzdura? "Każda osoba z osobna odpowiada za swe czyny" to taki bez sensu powtarzany slogan, nie mamy wpływu na mnóstwo losowych czynników, łatwo pieprzyć takie farmazony będąć w wygodnej pozycji, ale gdybyś sam miał mniej szczęścia w życiu, albo miał pecha to ty mógłbyś siedzieć w pace. Może morderstwo z powodu nagromadzonej frustracji to jakaś fikcja? Nie mówię przecież o wszystkich. Może według ciebie nie istnieje takie pojęcie jak ofiara systemu? Szkoda, ze politycy dzielą się na lewaków i prawaków, obie strony tak naprawdę są upośledzone, nie mam na kogo głosować. Możesz sobie powtarzać jakieś wyuczone formułki i wyświechtane frazesy, ale radziłbym trochę wyjrzeć poza swój wąski pryzmat pojmowania, świat nie jest czarno-biały, a nasze życie, często zależy od nas tylko w nikłym procencie. Raczej nikt nie planuje zostać mordercą, czy złodziejem, a tym bardziej trafić do wiezienia za jakąś głupotę, często rzeczywiście to społeczeństwo ich tworzy, a jako, ze większość społeczeństwa nie jest zdolna do samodzielnego myślenia, to jest odzwierciedleniem danego systemu, kultury... z resztą dlaczego ja tłumaczę truizmy? Ludzie są zaszczuci, tkwią w maraźmie i nie mają jak tego zmienić, jeżeli myślisz, że to jak wygląda twoje życie jest w 100 % ukształtowane przez ciebie, to albo jesteś jakimś ewenementem, albo naiwnym ślepcem.
Na utrzymanie więźniów rocznie idzie prawie 2 razy więcej pieniędzy niż na kościół.
Niektórzy ludzie wyjdą na swoje w każdej sytuacji
Wynika to nieco z zawiści społecznej, skoro okradł to należy go jak najsurowiej ukarać, najsurowszą karą jest pozbawienie wolności więc większość się jej domaga jako kary za każde przewinienie. Czy złodziej, który nie jest recydywistą naprawdę musi siedzieć za murami więzienia?
Tak to jest jak się lewice wybiera do rządu.