Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1475 1514
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar WszystkieFajneSaZajete
0 / 2

Łatwo zrozumieć, dlaczego tak nie jest: towary łatwo sprowadzić tirem z zachodu, a do pracy nie będziesz dojeżdżać codziennie tak daleko. Oczywiście nie tylko zachodnie towary będą drogie, podrożeją też rodzime, bo inaczej opłacałoby się je skupować w Polsce, eksportować i sprzedawać na zachodzie na europejskie ceny. Natomiast płace pozostają prawie bez zmian, bo przepływ ludzi nie jest tak dynamiczny jak transport towarów. Normalne kraje bronią się przed tym efektem cłem, ale nie my wybraliśmy wolność i nowoczesność UE.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
-2 / 4

Jak to przepływ ludzi nie jest dynamiczny, skoro miliony wyjeżdżają i przyjeżdżają z krajów do krajów? Serio uważasz, że gdyby do cen towarów dołożyć jeszcze dodatkowy "podatek" czyli cło, to byłyby tańsze? :) Oj gimby, gimby, przyszłości narodu....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar WszystkieFajneSaZajete
+1 / 3

@tytusz, Nie czytasz ze zrozumieniem. Napisałem: "nie jest TAK dynamiczny" - ludzie też wyjeżdżają do innych krajów, co najlepiej widać na przykładzie naszego narodu, ale przepływ ten jest dużo, dużo bardziej kłopotliwy niż eksportowanie towarów i dlatego wzrost płac może być kilkadziesiąt razy wolniejszy od wzrostu cen. Teoretycznie wyrównywanie się płac w UE mogłoby zachodzić, ale jest to efekt bardzo słaby i podwyżka o kilkanaście % przy wzroście cen o kilkadziesiąt % to słaby powód do entuzjazmu. Druga sprawa, czyli cło - albo nie rozumiesz, albo nie chcesz rozumieć, bo stosujesz pseudoargumentację. Gdyby wprowadzanie cła nie miało wpływu na przepływ towarów, to jakie rynki zbytu wybierają producenci, istnienie cła powodowałoby zero zmian (towary rodzime) lub wzrost cen (import). Jednak ma wpływ - izoluje w znaczącym stopniu rynki o różnych cenach i zarobkach społeczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stabby
+1 / 3

Moze ktos mi wyjasni jak to jest. Firma w Polsce. Produkt sprzedaja na zachodzie (czy nawet w Polsce) po europejskich cenach. Mimo to polska firma ledwo placi pracownikom 25-50% tego co konkurencja placi swoim. Dlaczego? Pytam powaznie, bo nie rozumiem skad ta roznica. Polskie firmy nie potrafia zarzadzac albo zdobyc klientow i dlatego przychod nizszy? Biurokracja napewno jest skomplikowana, ale generalnie podatki nie sa specjalnie wyzsze niz np w Niemczech.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~0bcy_as
-1 / 13

Kwota wolna od podatku - Polska 3 tyś zł WB - 60 tyś zł

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DameMitHermelin
+3 / 7

Niestety, sa specjalnie wyzsze. W Polsce pracujac w tzw. budzetówce musialam placic podatki nawet od sumy, za która nie przezylabym miesiaca, a w Niemczech pracujac w mniejszym wymiarze godzin i w statusie "wolnego zawodu" (status zdecydowanie mniej "bezpieczny" niz typowy "pracownik na umowe") przy przychodach cztery razy wyzszych, nie przyszlo mi jeszcze zaplacic od tego ani centa. Wszystko to ta magiczna "kwota wolna od podatku", której nasi drodzy politycy tak bardzo nie chca podniesc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ulas2
0 / 0

"To nie o to chodzi, aby zrobic i sie narobic, ale zeby zrobic i sie nie narobic."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+1 / 1

@stabby: Primo: Kwota wolna; Secundo: Prawo. W Polsce np. obowiązuje klauzula unikania opodatkowania, którą można zabić każdą firmę. ZUS w Polsce dla pracownika to 19,5% w UK 6,5%; dla firmy 1000 (chyba już 1300) PLN, w UK 65 funtów (około 325 PLN).

Różnice są spore, i do tego dochodzi fakt, że w Polsce najpierw płacisz ZUS i rejestrujesz firmę, a w UK najpierw zakładasz firmę, a jak masz zyski to płacisz ZUS.

Podobnie z VAT. W Polsce najpierw płacisz VAT, a w UK dopiero jak dostaniesz pieniądze za fakturę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
+1 / 1

@stabby: Odpowiedź jest dość prosta. W skali makro, to polskie firmy produkują jednak 8 razy mniej niż niemieckie, przy dwukrotnie mniejszej liczbie ludności. Jak się popatrzy tylko na liczbę pracujących to ta relacja jest dla Polski jeszcze gorsza. A w skali mikro? W Polsce przedsiębiorca potrzebuje 286 godzin rocznie by rozliczyć wszystkie podatki. W Niemczech 218, a w Wielkiej Brytanii 110 - to się przekłada na dodatkowe etaty w firmie, których utrzymanie musi być pokryte z zysku. Podobnie ze wszelkimi podatkami, regulacjami itp. Zauważyłeś że firmy importujące wolą odprawiać towar w Hamburgu niż w Gdańsku, mimo że jest drożej? To właśnie efekt regulacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szaleniec16
+2 / 6

To nie są europejskie ceny, skoro w takich Włoszech wszystko oprócz chleba jest tańsze niż u nas

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
0 / 4

nie tylko tam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I idiot678
+17 / 21

Pamiętam jak weszliśmy do UE - musieliśmy wszystko dostosować do warunków obowiązujących w UE, co oznaczało podniesienie niektórych opłat itp. Już wtedy pytałem: kiedy przyjdzie czas na dostosowanie zarobków, bo wydatki idą nam sprawnie. No i przyszedł - dla tych co wyjechali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+1 / 5

A oni liczą te godziny wg oficjalnych rankingów. Jakby chcieli policzyć wszystkie niewpisywane nadgodziny, wszystkie dorabiania do pensji "na lewo" (bo za 1500 zł przeżyć się nie da), to by jeszcze wyszło że przeciętny polak pracuje 2500 - 3000 h w roku. Przy czym ma 3 razy cięższą robotę, albo sam wykonuje obowiązki 3 innych pracowników, bo pracodawca dyktuje takie warunki. Do tego jedyną słuszną formą zatrudnienia jest umowa zlecenie, albo nawet samozatrudnienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-1 / 1

@profix3: Da sie przezyc za 1500,ludzie zyja i za tys miesiecznie i daja rade,a jak ktos mieszka w bloku socialnym to z 500zl na wszystkie oplary wystarczy,szkoda ze mieszkancy takich blokow tego nie doceniaja i niszcza wlasne mieszkania/bloki ktore dostali prawie darmo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+6 / 8

Nie czas pracy się liczy, tylko produktywność. Co z tego, że Polak pracuje przez 12 godzin, skoro Niemiec tyle samo pracy zrobi w 6 godzin? Tak, wydajność pracy w Niemczech jest dwa razy większa niż w Polsce! Śmiejecie się na widok obrazków "jeden pracuje, pięciu doradza" z placów budowy, a to właśnie jest kwintesencja różnicy pomiędzy polskimi a niemieckimi zarobkami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Warmonger
+4 / 4

To nie jest kwestia pracowitości, tylko wykonywanej pracy. To, co w Niemczech się projektuje, u nas się składa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sadzio132
+4 / 4

proponuję zagłosować na kogoś z partii, które akurat rządzą, na pewno się coś wtedy zmieni, albo jeszcze lepiej nie iść w ogóle na wybory

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KapitanKorsarzPirat
+1 / 5

Dlatego tragedią się stanie jeśli zachód Europy padnie przez sialm, bo tylko tam Polacy mogą normalnie żyć, ale już niebawem wybory i macie pewien wkład by chociaż żyć na poziomie Fina czy Chorwata, bo na razie o poziomie Anglika czy Niemca to długa droga

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H huuh
+5 / 7

To pomyśl, załóż firmę i płać pracownikom 'europejskie zarobki'.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~hgtfrdss
+3 / 3

I co, może jeszcze europejskiego przestrzegania prawa się zachciewa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~blf
+5 / 5

szanowna gimbazo. Polskę i Niemcy można porównać do grupy robotników z łopatami kontra koparkę.
I robotnicy i koparka mają wykopać dół. Robotnicy będą wyrąbani po pracy, koparka zrobi to 5 x szybciej,
i wysiądzie z niej uśmiechnięty i wyluzowany operator. To że Polak pracując 1/3 dłużej zarabia 4 x mniej, to tylko świadczy o Polaku. Naprawdę w Polsce nie ma ustawy ograniczającej zarobki zwykłych ludzi. Jeśli czyjaś praca ma wartość, to zarabia on tyle ile Niemiec. Naprawdę. Tylko trzeba coś od siebie wnosić. Tym czymś raczej nie jest machanie łopatą, choćby najszybsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bfl
-3 / 7

@szaleniec " skoro w takich Włoszech wszystko oprócz chleba jest tańsze niż u nas"

Dziecko, ile razy byłeś we Włoszech?
Tak, we Włoszech znacznie tańsza (i lepsza) jest kawa, oraz wino. To by było tyle.
Może parę przykładów:
bilet na autobus miejski JEDNORAZOWY 2.80 euro
domek kempingowy w lipcu (owszem, wyraźnie wygodniejszy od polskich kempingów) 130 euro za DOBĘ
kilo niezłego sera 15 euro.
kilo znakomitego sera 30 euro
wypożyczenie auta na DOBĘ w dobrej wypożyczalni we Florencji 130 euro.
litr coca-coli w sklepie 2.50 euro
litr paliwa przy bocznej drodze 1.60 euro
litr paliwa na autostradzie w lipcu 2.05 euro
średnia książka dla dzieci 15 euro
powieść 20 -30 euro
książka monograficzna o uniwersyteckim poziomie 100, 200 euro, z niektórych dziedzin i duża objętościowo 800 euro (za 1, dużą bo dużą, ale 1 książkę!!!!)

to są fakty i dokładne ceny.
teraz można minusować i dalej hejtować na Polskę.
Aha, za cholerę Włoch nie zarabia 4 x więcej, bo pewnie zaraz ten argument padnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O oetam88
+4 / 6

No i sam sobie odpisałeś. Dla równości tu pracownik zarabia 1000 zł a tam 1000 euro.
Cola: 5-6 zł Cola 2,50 euro
paliwo: 5-6 zł/litr paliwo 1,60 euro/litr
itd, itd, itd
Po prostu w Polsce można nabyć śmiesznie mało w porównaniu do innych europejskich krajów.

Podobnie sytuacja wygląda w Anglii. Dobre buty firmy Nike bądź Adidas - 50 funtów. Spoko to jest 250 zł, ale chwila, oni zarabiają w funtach wiec wyobraź sobie że Ty płacisz 50 zł za nowe buty dobrej jakości.
Powodzenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~anubispl
-1 / 1

i po kiego przeliczasz eurasy na zło(tuffki) po chooj sie pytam ? -.-' typowa cebulandia z dupy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AnarchySlav
+5 / 5

Kiedyś się zarabiało 1000x więcej i wszystko kosztowało 1000x więcej. Nie ważne ile się zarabia, ważne ile za to można kupić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
+2 / 2

Mowisz jakby to politycy ustawa podnosili zarobki, to tak nie dziala, gospodarka jest slaba, obciazona, nie rozwija sie, jest malo konkurencyjna, to i zarobki niskie. Placa minimalna nic tutaj nie zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~praca
+2 / 2

Ludzie ogarnijcie się. Niemcy pracowali 3 pokolenia dłużej na to co mają, a pomimo to coraz ciężej idzie im podołać. Polska niestety musi nadrobić te 50 lat, które zamiast amerykańskich dolarów pompowali nam marksa i englesa. Cofnijmy się o kilkadziesiąt lat i przypomnijmy sobie jaki jest społeczny postęp tego co mamy. Doceńmy to w końcu. Mówicie o Europejskich cenach? Niestety się mylicie . Cukier w Deutchlandzie kosztuje 1 euro. Na nasze to 4.1 więc gdzie ten drogi cukier? Czasami warto pomyśleć a nie krytykować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~anfit
+1 / 3

Liczy się jakość, a nie ilość. Ilu odsiaduje dupogodziny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcinqwerty
+2 / 2

Jesteśmy Państwo Środka - ceny są zachodnie, a zarobki wschodnie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Percycox
0 / 4

nie wazne, ile czasu ktos (statystycznie) spedza w pracy, tylko JAK w tym czasie pracuje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Juvfan
-1 / 1

Nie sztuka pracować ciężko i długo, sztuka to nie pracować głupio. Jak Polak będzie machał szpadlem przez 10 godzin i przekopie 100 metrów rowu, to ma zarabiać tyle co Niemiec, który w 2 godziny koparką przekopie dwustumetrowy odcinek? Socjalizm niestety wciąż głęboko siedzi w umysłach Polaków, czego dobrym przykładem jest komentowany demot...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SieUśmialem
-1 / 1

przecietny polak 1918h ;x to chyba jakies typowe lesery i nie roby po 8h ;x 12h x 6d x 4m = 288h miesiecznie ;x x 12miesiecy 3456h rocznie lacznie z kazdym dniem "niewolniczym" :D w skali roku wyszlo niecale 17 zloty brutto

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Szczekam_na_Komora_cud
0 / 0

Czekam na unijną dyrektywę albo rządową uchwałę o zrównaniu zarobków anie tylko ceny peda*y podnosza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~szumen
0 / 0

glosujcie dalej na socjalistow to bedzie na pewno lepiej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Anzelmus
+1 / 1

Podziękujcie Kwaśniewskiemu za traktat akcesyjny. W imieniu Polski zgodził się na wyrównanie cen ale nie zarobków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sjkkiu
0 / 0

Cud.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem