Mam 16 lat, chodzę do I klasy liceum. Byłem wychowany troszeczkę inaczej dlatego jestem do tyłu z technologią i społeczeństwem itp. Myślałem, że jeżeli zatańczę w parze z dziewczynę i zaproszę ją na lody to będzie dobry start. A SIĘ PRZELICZYŁEM :D. Mogłem się urodzić 30 lat temu, lepiej by mi poszło. XD
na szczęście można jeszcze zaprosić na lizaka ;) chociaż ryzyko dostania prawie żadne a czynność ta sama :)
W ogóle mam wrażenie, że kiedyś ludzie częściej używali słów w ich prawdziwym znaczeniu. I dotyczy to nie tylko lodów.
Jakbys zaprosil na LODY to tez by nie bylo problemu.
Zaprosiłem, w ryj nie dostałem, loda zjadłem.
Dzisiaj też można... większość bez problemu się zgodzi..
Mam 16 lat, chodzę do I klasy liceum. Byłem wychowany troszeczkę inaczej dlatego jestem do tyłu z technologią i społeczeństwem itp. Myślałem, że jeżeli zatańczę w parze z dziewczynę i zaproszę ją na lody to będzie dobry start. A SIĘ PRZELICZYŁEM :D. Mogłem się urodzić 30 lat temu, lepiej by mi poszło. XD