@jeykey1543 Ale co tam, zwali się na "patryialchalne społeczeństwo", powie się, że to wina mężczyzn i będzie git - rączki umyte, "winni" ukarani, vivat równouprawnienie...
Co wy oglądacie? Wiele takich programów było i kobiety sprawowały się nie gorzej jak mężczyźni. Nie wiem czy ktoś to sobie wymyślił, czy co, ale te kobiety nie dostałyby pieniędzy za opalanie się na plaży "bo przecież nie dadzą im tam umrzeć". Ktoś to podchwycił i krążą te bzdety po internetach.
Bo mężczyźni są "zadaniowcami". TZn. łatwiej im żyć i tworzyć jeśli mają jakieś zadanie do wykonania. Gdyby kobiety były z nimi i każdy dostały po bara bara za wybudowanie im domu, chałupy stanęły by w kilka godzin.
Zapewne masz na myśli Wyprawę Robinson. Cóż, przypomnij sobie kto i jak odpadał. Nie pamiętam imienia gościa, ale odwalił robotę za całą drużynę niemalże i odpadł z powodu zmęczenia (mieli na wieczór jakieś zadanie trzymać kamyk jak najdłużej i pierwszy upuścił). Poza tym o wygranej decydowali widzowie i ich sympatie/antypatie, a nie to jak się sprawował dany uczestnik w rzeczywistości. No i podstawowa różnica, rywalizowały dwie drużyny mieszane, a nie kobiety i mężczyźni. Do tego przypomnij sobie pierwsze odcinki jak się kobietom nie podobało zagonienie ich do kuchni, ale jakoś na budowę z facetami się nie kwapiły...
Nie wierzę, że ktoś bierze na poważnie te reżyserowane programy ;)) poczytajcie jak sobie radziły kobiety zesłane na syberię to zmienicie zdanie. Potrafiły zrobić wszystko z niczego...
A co ma zbudowanie baru do równouprawnienia? Mam nie mieć prawa do samostanowienia o sobie, dziedziczenia i pracy, bo jestem lepsza w wielozadaniowości i kwestiach psychologicznych? A na dodatek mogę urodzić dziecko? I kto tu tak na prawdę więcej potrafi?
Marilyn vos Savant, Maria Skłodowska, Hypatia.
Kobiety nie są ogólnie mniej inteligentne od mężczyzn, rozkład inteligencji po prostu inaczej wygląda u tej płci: u mężczyzn jest więcej osób o wysokiej inteligencji ale również więcej o bardzo niskiej, u kobiet inteligencja jest bardziej wyrównana (mało bardzo inteligentnych, mało bardzo głupich ale zdecydowanie więcej bliżej średniej).
Poza tym można też wspomnieć, że mężczyźni tak urządzili świat, że przez długie wieki odmawiali kobietom prawa do zdobywania wykształcenia. A ile kobiecych aspiracji zostało zduszonych w zarodku — już w rodzinie, tego nie dowiemy się nigdy. Można też wskazać na różnice w funkcji biologicznej między płciami, które w oczywisty sposób angażują bardziej kobiety niż mężczyzn. Ten aspekt do historii zapewne nigdy nie przejdzie. Nadal np. matematyczki wybierają chętniej karierę dydaktyczną lub rodzinę niż pracę naukową. Popatrzmy na to, jak wychowujemy dziewczynki a jak chłopców: kto dostaje garnki, pralki i lalki a kto klocki, samochody i zestawy majsterkowicza? Wielu ojców udowodniło, że odpowiednio wychowywane córki mogą być potem doskonałymi kierowcami czy nawet szachistkami, choć to podobno męska domena. Inna sprawa, że kobiety po prostu odruchowo wybierają współpracę a mężczyźni rywalizację (dlatego kobiety nie przepadają za oglądaniem rywalizacji sportowych) i dlatego często grupa laborantek odwala brudna robotę a nagrodę i sławę zgarnia facet-szef zespołu, który załatwił granty na badania.
Jak jeszcze jakiś zakompleksiony mężczyzna będzie sławił, jakim to cudem natury jest ta płeć to przypominam: mężczyźni mają generalnie słabszą psychikę, częściej popełniają samobójstwa, krócej żyją, maja mniejszą tolerancję na ból, gorzej znoszą choroby, i oczywiście żyją krócej ale i tak was kochamy :) Nie ma lepszych grzejników i poduszek niż męskie ramiona :) A panowie muszą przyznać, że nie ma lepszej terapii antystresowej niż przytulenie się do młodej piersi ;) Tym optymistycznym akcentem podsumujmy tę idiotyczną dyskusję.
Miałam wymieniać te kobiety, ale asiooola mnie wyprzedziła. Cóż. Od siebie dodam córki pani Skłodowskiej i Adę Lovelace. Genialnych kobiet w historii jest mnóstwo, ale o większości się nie mówi z tego względu, że mężczyźni, jako ci silniejsi, zabraniali kobietom edukacji, kradli ich badania naukowe, wyśmiewali ich teorie i projekty, które często okazywały się prawdziwe i użyteczne. O Marilyn von Savant nie wiem nic. A w kwestii długości długości życia - żyjecie krócej, bo tak Was biologia zaprogramowała. Poza tym, nikt nie każe Wam wykonywać zawodów, którymi "wąsate feministki" aż tak się brzydzą. Sami wybieracie sobie pracę. Powiem Ci tylko, że całkiem niedawno kobiety pracowały w fabrykach przy maszynach, w kopalniach pod ziemią za niższą stawkę, nie raz ciężej niż przeciętny mężczyzna.
Wybrali do tego programu pewnie jakieś ładne, ale tępe dzidy i na tej podstawie oceniają wszystkie kobiety. Jestem przekonana, że gdyby wzięli Polki, to inaczej by to wyglądało. W końcu żyjemy w kraju, gdzie nawet Bill Grylls by nie przetrwał, mamy więc wprawę w survivalu ;-)
Bo kobiety nie potrafią współpracować ze sobą tylko się zwalczać, obgadywać i wymyślać bezsensowne problemy. Gdyby nie faceci to ten świat by zginął xD
@jeykey1543 Ale co tam, zwali się na "patryialchalne społeczeństwo", powie się, że to wina mężczyzn i będzie git - rączki umyte, "winni" ukarani, vivat równouprawnienie...
Powiem więcej-kilka kobiet zostało przeniesionych na wyspę facetów-w parę dni zrobili z tego istny Czarnobyl.
Co wy oglądacie? Wiele takich programów było i kobiety sprawowały się nie gorzej jak mężczyźni. Nie wiem czy ktoś to sobie wymyślił, czy co, ale te kobiety nie dostałyby pieniędzy za opalanie się na plaży "bo przecież nie dadzą im tam umrzeć". Ktoś to podchwycił i krążą te bzdety po internetach.
Bo mężczyźni są "zadaniowcami". TZn. łatwiej im żyć i tworzyć jeśli mają jakieś zadanie do wykonania. Gdyby kobiety były z nimi i każdy dostały po bara bara za wybudowanie im domu, chałupy stanęły by w kilka godzin.
@dncx A tak tylko biorą faceta bo ma duży portfel...
A ja chcę tylko przypomnieć, że polską wersje tego programu wygrała kobieta...
Zapewne masz na myśli Wyprawę Robinson. Cóż, przypomnij sobie kto i jak odpadał. Nie pamiętam imienia gościa, ale odwalił robotę za całą drużynę niemalże i odpadł z powodu zmęczenia (mieli na wieczór jakieś zadanie trzymać kamyk jak najdłużej i pierwszy upuścił). Poza tym o wygranej decydowali widzowie i ich sympatie/antypatie, a nie to jak się sprawował dany uczestnik w rzeczywistości. No i podstawowa różnica, rywalizowały dwie drużyny mieszane, a nie kobiety i mężczyźni. Do tego przypomnij sobie pierwsze odcinki jak się kobietom nie podobało zagonienie ich do kuchni, ale jakoś na budowę z facetami się nie kwapiły...
Nie wierzę, że ktoś bierze na poważnie te reżyserowane programy ;)) poczytajcie jak sobie radziły kobiety zesłane na syberię to zmienicie zdanie. Potrafiły zrobić wszystko z niczego...
Znalazłoby. To się pisze razem.
A co ma zbudowanie baru do równouprawnienia? Mam nie mieć prawa do samostanowienia o sobie, dziedziczenia i pracy, bo jestem lepsza w wielozadaniowości i kwestiach psychologicznych? A na dodatek mogę urodzić dziecko? I kto tu tak na prawdę więcej potrafi?
Taki Leonardo da Vinci z pewnością nie potrafił niczego zrobić dobrze.
@ jeykey1543
Marilyn vos Savant, Maria Skłodowska, Hypatia.
Kobiety nie są ogólnie mniej inteligentne od mężczyzn, rozkład inteligencji po prostu inaczej wygląda u tej płci: u mężczyzn jest więcej osób o wysokiej inteligencji ale również więcej o bardzo niskiej, u kobiet inteligencja jest bardziej wyrównana (mało bardzo inteligentnych, mało bardzo głupich ale zdecydowanie więcej bliżej średniej).
Poza tym można też wspomnieć, że mężczyźni tak urządzili świat, że przez długie wieki odmawiali kobietom prawa do zdobywania wykształcenia. A ile kobiecych aspiracji zostało zduszonych w zarodku — już w rodzinie, tego nie dowiemy się nigdy. Można też wskazać na różnice w funkcji biologicznej między płciami, które w oczywisty sposób angażują bardziej kobiety niż mężczyzn. Ten aspekt do historii zapewne nigdy nie przejdzie. Nadal np. matematyczki wybierają chętniej karierę dydaktyczną lub rodzinę niż pracę naukową. Popatrzmy na to, jak wychowujemy dziewczynki a jak chłopców: kto dostaje garnki, pralki i lalki a kto klocki, samochody i zestawy majsterkowicza? Wielu ojców udowodniło, że odpowiednio wychowywane córki mogą być potem doskonałymi kierowcami czy nawet szachistkami, choć to podobno męska domena. Inna sprawa, że kobiety po prostu odruchowo wybierają współpracę a mężczyźni rywalizację (dlatego kobiety nie przepadają za oglądaniem rywalizacji sportowych) i dlatego często grupa laborantek odwala brudna robotę a nagrodę i sławę zgarnia facet-szef zespołu, który załatwił granty na badania.
Jak jeszcze jakiś zakompleksiony mężczyzna będzie sławił, jakim to cudem natury jest ta płeć to przypominam: mężczyźni mają generalnie słabszą psychikę, częściej popełniają samobójstwa, krócej żyją, maja mniejszą tolerancję na ból, gorzej znoszą choroby, i oczywiście żyją krócej ale i tak was kochamy :) Nie ma lepszych grzejników i poduszek niż męskie ramiona :) A panowie muszą przyznać, że nie ma lepszej terapii antystresowej niż przytulenie się do młodej piersi ;) Tym optymistycznym akcentem podsumujmy tę idiotyczną dyskusję.
Miałam wymieniać te kobiety, ale asiooola mnie wyprzedziła. Cóż. Od siebie dodam córki pani Skłodowskiej i Adę Lovelace. Genialnych kobiet w historii jest mnóstwo, ale o większości się nie mówi z tego względu, że mężczyźni, jako ci silniejsi, zabraniali kobietom edukacji, kradli ich badania naukowe, wyśmiewali ich teorie i projekty, które często okazywały się prawdziwe i użyteczne. O Marilyn von Savant nie wiem nic. A w kwestii długości długości życia - żyjecie krócej, bo tak Was biologia zaprogramowała. Poza tym, nikt nie każe Wam wykonywać zawodów, którymi "wąsate feministki" aż tak się brzydzą. Sami wybieracie sobie pracę. Powiem Ci tylko, że całkiem niedawno kobiety pracowały w fabrykach przy maszynach, w kopalniach pod ziemią za niższą stawkę, nie raz ciężej niż przeciętny mężczyzna.
Wybrali do tego programu pewnie jakieś ładne, ale tępe dzidy i na tej podstawie oceniają wszystkie kobiety. Jestem przekonana, że gdyby wzięli Polki, to inaczej by to wyglądało. W końcu żyjemy w kraju, gdzie nawet Bill Grylls by nie przetrwał, mamy więc wprawę w survivalu ;-)
Zbudowali sobie bar zamiast czegoś praktycznego, jak... hmm... miejsce do spania? Nieźle.
I pewnie już pędzili bimber z kokosów.
Ciężko stwierdzić kto jest głupszy, czy ludzie w takich programach, czy Ci, którzy je oglądają i uważają za prawdę.
Bo kobiety nie potrafią współpracować ze sobą tylko się zwalczać, obgadywać i wymyślać bezsensowne problemy. Gdyby nie faceci to ten świat by zginął xD
baby to głupie ch*je
jeśli chodzi i sprawy "barowe", faceci zawsze się zjednoczą