Idę sobie deptakiem w pewnej nadmorskiej miejscowości, mijam małżeństwo? z kilku miesięcznym dzieckiem, wtem z ust z osobnika płci żeńskiej padają słowa eeeee trzymaj małego, tips mi się odkleił, nie wiem po co tej głupiej krowie tipsy na wczasach z dzieckiem , może będzie piasek na plaży przecedzać albo potówki małemu na dupie wyciskać... miałem wielki problem z namysłem czy parsknąć śmiechem czy od razu jej strzelić w ryj tak żeby te tipsy spadły.
@Samgwa Tipsy niekoniecznie oznaczają długie, brokatowe łopaty. Są takie, które po prostu lekko wydłużają paznokieć i dają kolor czy jakiś ładny wzorek. Jak to po co jej tipsy na wczasach? Żeby czuć się ładnie, może jeszcze według ciebie powinna przestać się malować albo ładnie ubierać, bo przecież jest na wczasach z dzieckiem. Poza tym co - dzieciak gdzieś uciekł? Wpadł pod samochód? Zrobił sobie krzywdę? Nie, został oddany ojcu do wzięcia na ręce. Więc o co ci chodzi?
Tipsy nie koniecznie ale próżnia między uszami wyrażona długością szpilek i tipsów. Co mnie to interesuje ? a no widzisz, ta szumnie zwana matka wychowuje przyszłość narodu. Naród zrobił by lepszy interes gdyby poszła do weterynarza się wysterylizować, 200zł , jednorazowa opłata , to tylko 1/5 becikowego ;)
@Samgwa Tak właśnie, to, że chce wyglądać ładnie "w ludziach" nie oznacza, że jest nieodpowiedzialna, poza tym tipsy wcale nie muszą być długie, ale to już napisali ludzie nade mną, więc przestań udawać tutaj jakiegoś dojrzałego na siłę buraka, dla którego wszystko jest źle, a z tego co napisałeś na końcu myślę, że prawdziwe jest tylko "miałem wielki problem z namysłem" bo i tak byś gówno zrobił, albo ojciec dziecka by ci zdzielił aż byś się nogami nakrył. Bo najlepiej obserwować i wydawać opinie nie wiedząc nic więcej. Chciałeś zabłysnąć oczerniając kogoś ale ci nie pykło.
W cale nie była ładnie ubrana, gdyby nie historia z tipsem pewnie nawet bym na nich nie zwrócił uwagi, otóż wczasy to takie miejsce gdzie 3/4 ludzi chodzi ubrana jakby była u cioci na wsi. Wszak klapki i spodenki za 10zł to nie jest kunszt mody. Tak, powinna się umalować i iść popływać !! albo poleżeć 2h na plaży żeby jej te malowidła spłynęły z potem na cycki. Ciekawe jak się na twarzy posmaruje filtrem :)
Sorry, nadmorska miejscowość (wiocha) gdzie kilka tysięcy (nie więcej) ludzi zapyla w klapkach za 5zł to nie jest miejsce na tipsy, ale widocznie się nie znam :D, to nie był Gdańsk czy inny Hel, nadmorska wiocha która po sezonie świeci 5 ulicami na krzyż .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 września 2015 o 9:40
@Samgwa niemniej jednak wciąż uważam, że czepiasz się bzdur, bo i na mniejszych wsiach kobiety chcą wyglądać ładnie, chociażby dla siebie, albo dla męża. I jak mówiłem co wcale nie świadczy o braku odpowiedzialności, poprosić męża, żeby na chwile przytrzymał dziecko, no skandal...
Niech się nawet w ramkę oprawi i "wygląda" ale dla mnie kilku miesięczne dziecko nie idzie w parze z tipsami (podobnie jak mycie podłogi czy maszynopisanie). O zgrozo , polecam poczytać opowieści położnych (aaaa kobieta !! więc obiektywna :P) jak to mamusie na porodówkę przychodzą z tipsami... i full make upem. Położna robi się bordowa i już wiadomo że pacjentka będzie miała przesrane.
Może na porodówce też chce wyglądać.... ? a po nogach będą jej cieknąć wszystkie płyny fizjologiczne jakie tylko można wydalić narządami umieszczonymi poniżej miednicy.
@Samgwa Radzę się trochę ogarnąć, bo chcąc mieć ostatnie zdanie w tej "konwersacji" i podkreślić swoje argumenty zaczynasz już pier**lić głupoty. Zaczynasz przytaczać zupełnie inne sytuacje i przykłady, żeby tylko mieć w czymś rację i finalny efekt był po twojej stronie. I tak, masz rację, porodówka do nie miejsce na tipsy, makijaże i takie tam. Tylko że my nie rozmawiamy do cholery o porodówce tylko o wyjściu na spacer, więc nie porównuj tego do siebie. A tak swoją drogą kobiety "przy nadziei" nie znają dokładnej daty narodzin, nie idą spać z myślą "oho, jutro będę rodzić" więc kiedy poród się zaczyna, one mogą być gdziekolwiek, w domu, w samochodzie, u mamy, siostry i mieć akurat na sobie tipsy bądź makijaż, więc nie mów mi tutaj, że przyszłe mamy malują się specjalnie do szpitala z okazji porodu, bo w takim razie i ten z katalogu twoich argumentów jest bez sensu-.-
@Samgwa Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale sam właśnie wyśmiałeś przykład, który przed chwilą podałeś, a co do reszty, to zauważ, że też tylko ty je wymieniłeś, bo nic takiego nie mówiłem, więc nie wmawiaj mi tego i nie kreuj sztucznego wizerunku. Proponuję zakończyć ten temat (który zresztą już dawno został przez ciebie zmieniony), bo zaczynasz się kłócić sam ze sobą. A ja już swoje powiedziałem, chcesz to możesz podawać inne przykłady, możesz nawet podawać cytaty, strony, na których o tym przeczytałeś, możesz czuć się bardziej racjalny czy ch*j wie jaki, prawda jest taka, że temat, na który rozpocząłeś gadkę już dawno się zakończył. Pozdrawiam.
Czasami nie da się kogoś przekonać do czegoś, w ogóle zastanawiające jest to że facet w obronie jakiejś niewiadomej idei broni tipsów. (tylko mnie nie rozbrajaj że ci się podobają) .
Nie sil się na obrzydzanie ich. Nie podobają się? To fajnie, masz do tego prawo. Tylko nie rób z siebie devbbila twierdząc, że nie wiesz jak wygląda zaschnięty smark.
Ja nie przepadam za tipsami i sama ich nie używam, ale nie mam nic do osób, które je robią. Oczywiście z umiarem. Mam maturalne paznokcie tak pomiędzy lewym i prawym obrazkiem i zawsze pomalowane. Moim zdaniem jak juz ktoś zapuszcza te paznokcie to powinien je malować na jakiś kolor (ja wole jeszcze wzorki), bo takie niepomalowane wyglądają, jakby ktoś nie dbał o paznokcie i rosną mu jak chcą... Nie widzę w tym elegancji, paznokcie po lewej juz lepiej wyglądają, a jakby je połowe skrócić to byłyby idealne :)
Tu właśnie chodzi o umiar. Znam człowieka, który nie zatrudnia kobiet z paznokciami dłuższymi niż 5 mm za palec, bo twierdzi, że dłuższe niszczą klawiaturę. Serio. A pisanie palcami ustawianymi poziomo uważa za zbyt wolne.
A mnie się te po prawej nie kojarzą w żadnym stopniu z elegancją. Takie zwykłe paznokcie... I nie, nie podobają mi się te po lewej. Uważam, że najładniejsze są paznokcie pomalowane na jeden kolor normalnej, nie za długiej, ale i nie za krótkiej długości.
Prawda jest taka, że wszystko jest dobre w umiarze. Fakt, ktoś kto nosi tipsy to zazwyczaj jakaś wymalowana lalunia (z tego co zauważyłem na ulicy w swoim i innych miastach), ale fakty są też takie, że zarówno ładnie zrobione tipsy na imprezę jak i zwyczajnie pomalowane paznokcie (czy to lakierem bezbarwnym czy kolorowym) na codzień są ładne i porządny facet to doceni.
A może nie chodzi o sam fakt tipsów tylko o to, że są obleśnie przyklejone i wyglądają jak szpony? Niektórzy tutaj za bardzo lubią hejtować..
Tipsy mogą być okey - jesli nie są zbyt długie, nie przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu i naprawdę... niech nie przypominają szponów harpii.
A zwykłe paznokcie? Są zawody w których trzeba mieć krótko, równo obcięte pazurki - i to ze względów bezpieczeństwa. Czasem nawet nie powinno się ich lakierować.
A to co sie kobietą podoba często jest odmienne od tego co noszą/mają. Nawet "tipsiary" czasem marzą o zwykłych paznokciach, na które jednak nie mogą sobie pozwolić bo mają tak zniszczoną płytkę paznokcia. Brr..
Z drugiej strony, ktoś kto zawsze ma króciutkie paznokietki może raz na jakiś czas strzelić sobie tipsy.
Nie rozumiem tego waszego wiecznego hejtowania.
od zwolennikow barbie do dbania o siebie i swoj wyglad daleka droga...tym bardziej, jesli kobieta ma liche brwi, rzesy, czy slabe paznokcie...poprawienie tego wydaje sie byc bardziej stetyczne, w granicach rozsadku, rzecz jasna
ciekawa jestem, czy meski gatunek taksamo zareaguje na "obrzydliwe sztuczne cycki, czy napompowane usta...", jesli tak, to cholera...rodzi sie pytanie, dlaczego kobiety tego "obrzydliwego" pokroju maja wieksze "rwanie" wsrod facetow...
Idę sobie deptakiem w pewnej nadmorskiej miejscowości, mijam małżeństwo? z kilku miesięcznym dzieckiem, wtem z ust z osobnika płci żeńskiej padają słowa eeeee trzymaj małego, tips mi się odkleił, nie wiem po co tej głupiej krowie tipsy na wczasach z dzieckiem , może będzie piasek na plaży przecedzać albo potówki małemu na dupie wyciskać... miałem wielki problem z namysłem czy parsknąć śmiechem czy od razu jej strzelić w ryj tak żeby te tipsy spadły.
@Samgwa Ojej ojej a co cie czyjeś tipsy obchodzą?
@Samgwa Tipsy niekoniecznie oznaczają długie, brokatowe łopaty. Są takie, które po prostu lekko wydłużają paznokieć i dają kolor czy jakiś ładny wzorek. Jak to po co jej tipsy na wczasach? Żeby czuć się ładnie, może jeszcze według ciebie powinna przestać się malować albo ładnie ubierać, bo przecież jest na wczasach z dzieckiem. Poza tym co - dzieciak gdzieś uciekł? Wpadł pod samochód? Zrobił sobie krzywdę? Nie, został oddany ojcu do wzięcia na ręce. Więc o co ci chodzi?
Tipsy nie koniecznie ale próżnia między uszami wyrażona długością szpilek i tipsów. Co mnie to interesuje ? a no widzisz, ta szumnie zwana matka wychowuje przyszłość narodu. Naród zrobił by lepszy interes gdyby poszła do weterynarza się wysterylizować, 200zł , jednorazowa opłata , to tylko 1/5 becikowego ;)
@Samgwa Tak właśnie, to, że chce wyglądać ładnie "w ludziach" nie oznacza, że jest nieodpowiedzialna, poza tym tipsy wcale nie muszą być długie, ale to już napisali ludzie nade mną, więc przestań udawać tutaj jakiegoś dojrzałego na siłę buraka, dla którego wszystko jest źle, a z tego co napisałeś na końcu myślę, że prawdziwe jest tylko "miałem wielki problem z namysłem" bo i tak byś gówno zrobił, albo ojciec dziecka by ci zdzielił aż byś się nogami nakrył. Bo najlepiej obserwować i wydawać opinie nie wiedząc nic więcej. Chciałeś zabłysnąć oczerniając kogoś ale ci nie pykło.
W cale nie była ładnie ubrana, gdyby nie historia z tipsem pewnie nawet bym na nich nie zwrócił uwagi, otóż wczasy to takie miejsce gdzie 3/4 ludzi chodzi ubrana jakby była u cioci na wsi. Wszak klapki i spodenki za 10zł to nie jest kunszt mody. Tak, powinna się umalować i iść popływać !! albo poleżeć 2h na plaży żeby jej te malowidła spłynęły z potem na cycki. Ciekawe jak się na twarzy posmaruje filtrem :)
Sorry, nadmorska miejscowość (wiocha) gdzie kilka tysięcy (nie więcej) ludzi zapyla w klapkach za 5zł to nie jest miejsce na tipsy, ale widocznie się nie znam :D, to nie był Gdańsk czy inny Hel, nadmorska wiocha która po sezonie świeci 5 ulicami na krzyż .
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2015 o 9:40
@Samgwa niemniej jednak wciąż uważam, że czepiasz się bzdur, bo i na mniejszych wsiach kobiety chcą wyglądać ładnie, chociażby dla siebie, albo dla męża. I jak mówiłem co wcale nie świadczy o braku odpowiedzialności, poprosić męża, żeby na chwile przytrzymał dziecko, no skandal...
Niech się nawet w ramkę oprawi i "wygląda" ale dla mnie kilku miesięczne dziecko nie idzie w parze z tipsami (podobnie jak mycie podłogi czy maszynopisanie). O zgrozo , polecam poczytać opowieści położnych (aaaa kobieta !! więc obiektywna :P) jak to mamusie na porodówkę przychodzą z tipsami... i full make upem. Położna robi się bordowa i już wiadomo że pacjentka będzie miała przesrane.
Może na porodówce też chce wyglądać.... ? a po nogach będą jej cieknąć wszystkie płyny fizjologiczne jakie tylko można wydalić narządami umieszczonymi poniżej miednicy.
Więc pozostaje pytanie, skoro nikomu i niczemu ten tips nie przeszkadzał, jakiej cholery wziął i odpadł ;)
@Samgwa Radzę się trochę ogarnąć, bo chcąc mieć ostatnie zdanie w tej "konwersacji" i podkreślić swoje argumenty zaczynasz już pier**lić głupoty. Zaczynasz przytaczać zupełnie inne sytuacje i przykłady, żeby tylko mieć w czymś rację i finalny efekt był po twojej stronie. I tak, masz rację, porodówka do nie miejsce na tipsy, makijaże i takie tam. Tylko że my nie rozmawiamy do cholery o porodówce tylko o wyjściu na spacer, więc nie porównuj tego do siebie. A tak swoją drogą kobiety "przy nadziei" nie znają dokładnej daty narodzin, nie idą spać z myślą "oho, jutro będę rodzić" więc kiedy poród się zaczyna, one mogą być gdziekolwiek, w domu, w samochodzie, u mamy, siostry i mieć akurat na sobie tipsy bądź makijaż, więc nie mów mi tutaj, że przyszłe mamy malują się specjalnie do szpitala z okazji porodu, bo w takim razie i ten z katalogu twoich argumentów jest bez sensu-.-
Z torbami przyszła, prosto z ulicy (jeszcze jej wody płodowe kapały na buty) :D Ha Ha, porody w taksówce, na ulicy i w tramwaju, za dużo filmów.....
@Samgwa Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale sam właśnie wyśmiałeś przykład, który przed chwilą podałeś, a co do reszty, to zauważ, że też tylko ty je wymieniłeś, bo nic takiego nie mówiłem, więc nie wmawiaj mi tego i nie kreuj sztucznego wizerunku. Proponuję zakończyć ten temat (który zresztą już dawno został przez ciebie zmieniony), bo zaczynasz się kłócić sam ze sobą. A ja już swoje powiedziałem, chcesz to możesz podawać inne przykłady, możesz nawet podawać cytaty, strony, na których o tym przeczytałeś, możesz czuć się bardziej racjalny czy ch*j wie jaki, prawda jest taka, że temat, na który rozpocząłeś gadkę już dawno się zakończył. Pozdrawiam.
Czasami nie da się kogoś przekonać do czegoś, w ogóle zastanawiające jest to że facet w obronie jakiejś niewiadomej idei broni tipsów. (tylko mnie nie rozbrajaj że ci się podobają) .
paznokcie po prawej wyglądają tak jak by dłubano nimi w nosie i błyszczą glutami...............
Tak wyglądają kobiety: "tylko bezbarwny lakier"... Obślinione.Fuj!
Nie sil się na obrzydzanie ich. Nie podobają się? To fajnie, masz do tego prawo. Tylko nie rób z siebie devbbila twierdząc, że nie wiesz jak wygląda zaschnięty smark.
Ja nie przepadam za tipsami i sama ich nie używam, ale nie mam nic do osób, które je robią. Oczywiście z umiarem. Mam maturalne paznokcie tak pomiędzy lewym i prawym obrazkiem i zawsze pomalowane. Moim zdaniem jak juz ktoś zapuszcza te paznokcie to powinien je malować na jakiś kolor (ja wole jeszcze wzorki), bo takie niepomalowane wyglądają, jakby ktoś nie dbał o paznokcie i rosną mu jak chcą... Nie widzę w tym elegancji, paznokcie po lewej juz lepiej wyglądają, a jakby je połowe skrócić to byłyby idealne :)
Tu właśnie chodzi o umiar. Znam człowieka, który nie zatrudnia kobiet z paznokciami dłuższymi niż 5 mm za palec, bo twierdzi, że dłuższe niszczą klawiaturę. Serio. A pisanie palcami ustawianymi poziomo uważa za zbyt wolne.
A mnie się te po prawej nie kojarzą w żadnym stopniu z elegancją. Takie zwykłe paznokcie... I nie, nie podobają mi się te po lewej. Uważam, że najładniejsze są paznokcie pomalowane na jeden kolor normalnej, nie za długiej, ale i nie za krótkiej długości.
Jak dla mnie wystarczy spytać którymi woli palcówke
Obydwie wersje są obrzydliwe, pozdrawiam.
Bla bla bla... a faceci i tak polecą na tępe plastiki z tipsami bo są łatwe. A po co się starać skoro można mieć od tak.
No wlasnie. Poza tym jak ktoras jest brzydka to nawet jak latwa nikt nie tknie.
Nie polecą, one są tylko po to, żeby spuścić nadmiar z kręgosłupa : )
Prawda jest taka, że wszystko jest dobre w umiarze. Fakt, ktoś kto nosi tipsy to zazwyczaj jakaś wymalowana lalunia (z tego co zauważyłem na ulicy w swoim i innych miastach), ale fakty są też takie, że zarówno ładnie zrobione tipsy na imprezę jak i zwyczajnie pomalowane paznokcie (czy to lakierem bezbarwnym czy kolorowym) na codzień są ładne i porządny facet to doceni.
Hehe, jasssne! Najlepsza naturalna uroda! A potem latacie za tlenionymi blondynami, po solce z tipsami na pół metra :-D
o gustach się nie dyskutuje. Każdy nosi to, co się jemu podoba i w/z czym się dobrze czuje...
I te po prawej i te po lewej są obrzydliwe.
A może nie chodzi o sam fakt tipsów tylko o to, że są obleśnie przyklejone i wyglądają jak szpony? Niektórzy tutaj za bardzo lubią hejtować..
Tipsy mogą być okey - jesli nie są zbyt długie, nie przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu i naprawdę... niech nie przypominają szponów harpii.
A zwykłe paznokcie? Są zawody w których trzeba mieć krótko, równo obcięte pazurki - i to ze względów bezpieczeństwa. Czasem nawet nie powinno się ich lakierować.
A to co sie kobietą podoba często jest odmienne od tego co noszą/mają. Nawet "tipsiary" czasem marzą o zwykłych paznokciach, na które jednak nie mogą sobie pozwolić bo mają tak zniszczoną płytkę paznokcia. Brr..
Z drugiej strony, ktoś kto zawsze ma króciutkie paznokietki może raz na jakiś czas strzelić sobie tipsy.
Nie rozumiem tego waszego wiecznego hejtowania.
Malowanie paznokci, tudzież tipsy ma tylko jedną zaletę...nie widać brudu pod pazurami.
od zwolennikow barbie do dbania o siebie i swoj wyglad daleka droga...tym bardziej, jesli kobieta ma liche brwi, rzesy, czy slabe paznokcie...poprawienie tego wydaje sie byc bardziej stetyczne, w granicach rozsadku, rzecz jasna
ciekawa jestem, czy meski gatunek taksamo zareaguje na "obrzydliwe sztuczne cycki, czy napompowane usta...", jesli tak, to cholera...rodzi sie pytanie, dlaczego kobiety tego "obrzydliwego" pokroju maja wieksze "rwanie" wsrod facetow...