@Wandyta co dla Ciebie znaczy normalna narzeczona? Rozumiem, że urodziła się z brakiem paznokci... A jak do ślubu przyjedzie z tipsami, to na pytanie księdza odpowiesz "NIE"?
Ręce opadają jak się czyta bzdury autora demota. CZŁOWIEKU JAK SIĘ NIE ZNASZ TO NIE PISZ BO TE DRUGIE TO SĄ WŁAŚNIE ŻELOWE PAZNOKCIE ZA 80-200 ZŁ. Te pierwsze można zrobić tańszym kosztem i żadna kobieta nie robi ich, żeby podobać się facetowi, tak jak facet nie kupuje GTA żeby podobać się dziewczynie. To jest po prostu babskie hobby jak kurczę wyszywanie. Nie podobają ci się - nie muszą, nie Twoja dziewczyna, nie Twoje paznokcie.
@Wandyta Ja się tylko zastanawiam jak w tak biednym kraju kobiety stac na paznokcie za 200zł. Te wzorki mając talent można zrobić samemu. Więszośc kobiet ma normalne paznokcie lub troszke dłuzsze, bardziej kolorowe, ale powtarzam, ze dziunie z fejsbuka to nie jest grupa reprezentatywna! Więc to autor ma problem nie zauważając innych kobiet. A kobieta robiąc paznokcie nie zastanawia sie czy jakis anonimowy facet w sklepie/autobusie/w pracy zauważy jej paznokcie.
Czyli mamy 2 :facetów" którzy uważają, ze ich zdanie jest Jedynym Słusznym, a w dodatku robią z kobiet o innych poglądach prostytutki. Zgodnie z Kodeksem pochodzącym ze "Starych dobrych czasów" za którymi tak tęsknią wam podobni powinniśmy się spotkać i wam obu powinienem dać w m*rdę, bo obraziliście kilka kobiet, któe znam.
Dokładnie to, moja żona i jej wszystkie koleżanki mają takie paznokcie jak u góry, z tego co wiem, to są to paznokcie przedłużane na żelu, ale mogą być też na tipsie (mniejszy koszt), wiem bo mi żona tłumaczyła, żadna z nich nie jest prostytutką, w sumie są zagorzałymi katoliczkami jeżdżącymi regularnie do Częstochowy. Dlaczego to robią? Bo jedna z koleżanek mojej żony ma własny biznes i zatrudnia manikiurzystki, oczywiście cała paczka sobie tam robi paznokcie tak wypaśne, że czasami ja jestem pod wrażeniem, że tak się da (dziewczyny które tam robią paznokcie mają talent plastyczny). Kiedyś oglądałem sobie jak żona i jej dwie koleżanki starają się podnieść z podłogi grosza... Ubaw miałem po pachy, ostatecznie się zlitowałem i im go podniosłem (5 minut zabójczej komedii, polecam każdemu facetowi którego żona/dziewczyna ma długie paznokcie :D), po czym zapytałem ich po co im takie paznokcie, skoro nie mogą podnieść z płaskiej podłogi czegoś płaskiego? Odpowiedź taka jak u Pani która ma top komentarz, po pierwsze, robią to, żeby pokazać się przed innymi kobietami, to samo jak my faceci z samochodami, powiedz do kobiety że masz silnik w V8 bez LPG to kobieta ci pogratuluje z głupim spojrzeniem bo nie będzie wiedziała o czym do niej mówisz, a powiedz to facetowi i momentalnie jesteś "kozak". Kobiety wiedzą, że faceci nie zwracają uwagi na paznokcie, ale inne kobiety jak najbardziej. Dlatego właśnie kobiety mają długie i wypaśne paznokcie tak jak faceci mają wypaśne silniki w brykach. A oskarżanie kobiet które o siebie dbają o prostytucję... Cóż, zgadzam się, trzeba takich lać po mordzie, moja żona z koleżankami (wszystkie na wysokim poziomie) na dbanie o siebie wykorzystują ok 1-2 godzin dziennie, dzięki czemu mam frajdę na co dzień patrząc na moją zadbaną i piękną żonę. Widać demotywatora robiła baba która kompletnie o siebie nie dba i nie chce, żeby inne kobiety o siebie dbały, albo chłopczyk który nie ma co liczyć na kobietę z klasą.
@dawidsznurek powiem tak, kobiety też kochają auta i jakbyś mi powiedział, że masz V8 bez lpg to bym Ci pogratulowała, bo mnie stać tylko na V6 :) a paznokcie też lubię mieć ładne i zadbane i jutro wybieram się do kosmetyczki na tzw. hybrydy :) pozdrawiam.
@Koszowy minusują dziewczyny, paznokcie umalowane zawsze wywoływały u mnie obrzydzenie (zastanawiałem się czy nie napisać "odruchy wymiotne"). Każde upiększanie ciała, jak dla mnie - będzie szpetne i z biegiem czasu - dla większości - tandetne, im bliżej natury tym lepiej, przykład: spodnie vs leginsy albo leginsy vs gołe nogi.
PS. dziewki pogódźcie się z tym, wasz trud mężczyznom koło ch... lata, na to konto lepiej idźcie na siłownię i róbcie przysiady ze sztangą, ukształtujecie przy tym tyłek i nogi, tylko tak możecie jeszcze zrobić wrażenie na facetach. Wasze paznokcie widać tylko w jednej sytuacji: jak pokazujecie faka haha
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 stycznia 2016 o 20:36
Ignorancja pozostaje ignorancją. Nie ma 700 odcieni brązu, tymczasem cynober to jeden z popularniejszych i powszechnie znanych odcieni czerwieni. Nikt nie musi tego wiedzieć ale niewiedzą i ignorancją wstyd szpanować i jej przyklaskiwać. To tak jakbyś przyklaskiwał komentarzowi "Jaki labladora, ja widzę psa". Nie musisz znać ras psów, ale to, są ludzie dla których to normalna wiedza.
@Asdwer Nie ma to jak innych nazywać ignorantami, a samemu jednego zdania nie umieć przeczytać ze zrozumieniem... Nikt nie pisał o 700 odcieniach brązu. Ktoś tylko uważa za bezsens uczenia się kilkuset odcieni, gdy "każdy wygląda jak kolor BAZOWY".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 stycznia 2016 o 16:48
Kampari1x Może nawet nie całkiem cynober, ale zdał mi się najbliższy z podstawowych. Wiem, że wiele osób kolorów nie ogarnia (zwłaszcza mężczyzn) ale nie sądziłam, że to jakikolwiek problem. W podstawowym zestawie szkolnych farbek była właśnie czerwień cynobrowa i karminowa.
BlackWolf120 Dobrze, że widzisz czerwony, zwłaszcza jeśli są to światła na drodze ;)
@~Hjkllghh Masz rację, wiedzieć nie muszę. Zaraz, chwila moment. Mam sobie zawracać głowę nauką pierdyliarda nazw kolorów które i tak wyglądają tak samo? Czerwony to czerwony, zielony to zielony, czarny to czarny, niebieski to niebieski. Równie dobrze mogłabym się wyuczyć przypadkowej książki na pamięć, czy tam 1 rozdziału, tylko po co, skoro ta wiedza mi się do niczego nie przyda? @~Asdwer Możliwe, ale labradora nie da się pomylić z żadnym innym psem. Tak samo yorka, owczarka niemieckiego, husky, malamuta, chihuahua czy jamnika. A te kolory naprawdę ciężko jest zapamiętać, zwłaszcza, że każdy odcień niczym się nie różni. Nie szpanuję niewiedzą, ale kurde, nie popadajmy w paranoję. Co jest dla Ciebie ignorancją? Nieznajomość jednego koloru, który i tak do końca życia będę nazywać czerwonym? Równie dobrze mogłabym Cię poprosić o napisanie jakiegoś skryptu, wymienienie 5 rodzajów gitar elektrycznych, czy odpowiedzieć na pytanie "który zespół rockowy został założony w 1973 w Sydney?", po czym, jeśli nie potrafiłbyś odpowiedzieć, napisać, wymienić, nazwałabym Cię ignorantem. Bo przecież są ludzie, dla których to normalna wiedza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2016 o 10:03
@agnieszkax Kolor to kolor :) Facet jak się wpatrzy, to potrafi dostrzec kilkaset odcieni, jednak nie odczuwa durnej potrzeby by nazywać każdy z osobna coraz to głupszą nazwą. Inna sprawa, że kolor bazowy to dla faceta pojęcie relatywne, i jeśli w danej chwili nie będzie miał odniesienia, to będzie dla niego po prostu czerwony :)
@Hjkllghh, @Asdwer Cynober to minerał. Dymorficzna odmiana siarczku rtęci, o kolorze czerwonym. Ten odcień to #E34234. Douczcie się, ignoranci. Wiedzieć nie trzeba, ale wypada. @bartek3033, @BlackWolf120. Śmieszni są ludzie uważający, że znając kilka nazw odcieni więcej, są mądrzejsi od tych, którzy mają to gdzieś, bo w życiu mają ciekawsze rzeczy do pamiętania. Ponadto różnice w postrzeganiu kolorów i odcieni są zależne od wielu czynników, np: zdrowie, samopoczucie, nastrój, obecność innych barw w polu widzenia, wyćwiczenie mózgu, ciśnienie (krwi oraz cieczy wodnistej) w gałce ocznej. Ciekawe czy nazywając nas ignorantami, sami wiedzą skąd pochodzi nazwa tego odcienia (już go wymieniłem) oraz wszystkich innych, albo że np. czerwona barwa światła to zakres od 620 do 740 nm długości fali? Komu ta wiedza potrzebna? Zainteresowanym, zatem są oni dla mnie takimi samymi ignorantami, jak ja dla nich.
Niektórzy po prostu nie rozumieją PO CO jest takie nazewnictwo. Te wszystkie cynobry, minie i inne błękity królewskie to nie jest wymysł kobiet, aby skomplikować komuś życie, a... normalizacja. Normalizacja przydatna wszędzie tam, gdzie pracuje się z kolorem, a więc choćby w przygotowaniu do druku, poligrafii czy szeroko pojętej grafice komputerowej. Dla kogoś, kto w tym nie siedzi oczywiście nie ma to wielkiego znaczenia, ale dla ludzi zajmujących się tymi (i pokrewnymi) dziedzinami ma. I to wielkie. Weźmy ten cynober. W przestrzeni barw RGB to (227, 66, 52). Siedem cyfr. Łatwiej chyba powiedzieć "a tu niech będzie cynober", zamiast "Noo... tu to niech będzie dwieście dwadzieścia siedem, sześćdziesiąt sześć, pięćdziesiąt dwa..." Po prostu stworzono listę najpopularniejszych używanych kolorów, wyznaczono ich "adresy" w przestrzeniach barw i... nadano nazwy. Jeśli klient dostaje taką listę, wybiera kolor i ja go stosuję, to WIEM, że to będzie cynober na całej drodze od momentu zaprojektowania do chwili, kiedy gość dostanie do ręki to co zamawiał. Jemu jest łatwiej zapamiętać i mnie, bo nie mam wykutych wszystkich "adresów" barw we wszystkich przestrzeniach, ale kiedy usłyszę "cynober" to wiem gdzie tego szukać i umiem sobie wyobrazić jak to będzie wyglądało. Te nazwy naprawdę funkcjonują i się ich używa. Mało tego - dodaje się też pewne przymiotniki, dzięki którym można jeszcze dokładniej określić, jakie dana barwa ma "funkcje" - może być zgaszona, rozbielona, jasna, ciemna, połyskliwa, matowa i tak dalej. To wszystko ma sens właśnie dlatego, bo operujemy w przestrzeni totalnie niejednoznacznej. Postrzeganie koloru wynika choćby ze stanu narządu wzroku czy kalibracji urządzeń na których się ten kolor ogląda (monitorów, wyświetlaczy itp.). Trzeba więc to jakoś znormalizować, żeby kiedy pięć osób gada o odcieniu czerwieni, miało na myśli TĘ SAMĄ czerwień.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2016 o 13:10
@chinskakonserwa Już tłumaczę i objaśniam, bo żona regularnie robi paznokcie. To na górze i to na dole to przedłużone paznokcie, tylko te na górze to długie chyba migdały (panie jakby coś mnie poprawią), a te na dole mało przedłużone ścięte (jakby coś też mnie panie poprawią). Te na górze są przedłużone żelem na formie, a te na dole to najprawdopodobniej tips i chyba też żel się na niego kładzie, żeby paznokcieć był równy. Na obu obrazkach jest lakier hybrydowy, tylko na górze są wzorki i różne kolory, na dole jest jeden kolor czerwony (czy jakiś tam odcień zapisywany w numerach). Żeby paznokcie się ładnie błyszczały trzeba użyć czegoś takiego jak top, jest to taki bezbarwny lakier który się kładzie tak jak w samochodzie, najpierw baza, potem zabezpieczający który powoduje, że samochód się błyszczy. Jeśli paznokieć się po takim topie nie błyszczy, to manikiurzystka oszczędza na materiałach. U mojej żony tuż po zrobieniu paznokci (na suchych) błyszczą się tak, że można się przeglądać :) Ot, zagadka rozwiązana :D
@chinskakonserwa, jest jeszcze coś takiego jak utwardzacz tzw. top coat. Po nim się tak błyszczą paznokcie, plus lakier dłużej się trzyma i lepiej schnie.
Jak ci się nie podoba to wracaj na swoją pustynię gdzie kobiety chodzą zapakowane w burki i nie molestują cię widokiem pomalowanych paznokci. Czemu zawsze znajdzie się świr chcący dyktować innym co mają robić?? A praktycznie to dolne pazury nosi się na co dzień (malowanie 30 min raz na kilka dni) a górne pazury nosi się na imprezy (jakbyś nie wiedział to wyjaśnię, że ich kolorystyka musi współgrać z kolorystyką kreacji)
@RomekC
Dzięki za wyjaśnienie.
A co do "nie za moje pieniądze" to chodzi o to, że skądś owa dziewczyna musi wziąć te 200 zł. A w związkach, zazwyczaj, to facet opłaca takie przyjemności. Reasumując ja na prykłąd nie dałbym swojej dziewczynie 200 zł na coś co mi się nie podoba.
Nie próbujcie zrozumieć kobiet. Był kiedyś taki jeden, co podobno zrozumiał kobiety. Chciał tą wiedzę przekazać innym facetom, ale zanim to zrobił, umarł ze śmiechu :)
A wy faceci widzicie różnice między obcisłymi spodniami, które wciskacie na d*pę, a spodniami dla prawdziwych facetów? Wiedzieliście, że różowy raczej pasuje do kobiet i dziewczynek, a nie do mężczyzn? Pazury jedne i drugie , które widzę na zdjęciu wydają mi się jeszcze całkiem normalne w porównaniu do mężczyzn, których widzę na ulicy, ubranych w tak obcisłe spodnie, że można im j*ja policzyć, z zarzuconą na pół twarzy grzywką i paradujących krokiem modelki. Powiem krótko, to co się wyprawia z modą dla mnie jest szokiem, choć stara nie jestem bo nie mam jeszcze 30 lat. Zarówno kobiety jak i mężczyźni, coraz bardziej mnie "zaskakują". Żywym przykładem tego było dla mnie to jak podczas wycieczki w wakacje z naszym 4 letnim synem, na szlaku przed nami paradowała kobieta z długimi włosami, ubrana w rurki i bokserkę, za rękę trzymała chłopaka, który był ubrany w ten sam sposób i również miał długie blond tlenione włosy. Nasz synek bez przerwy dopytywał się nas dlaczego te dwie panie ciągle się całują i trzymają za ręce... Tłumaczyliśmy mu, że to pan i pani, ale jako czterolatek uważał, że to nie prawda. Państwo trafili z nami do busa i razem jechaliśmy do centrum Zakopanego, mimo iż syn widział ich twarze i tak uważał, że to są dwie panie, które bardzo się kochają...
Oczywiście, że widzę różnicę i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że moje umiłowanie obcisłych spodni i ogólnie obcisłych ciuchów to wizerunkowy gol samobójczy w oczach kobiet (a nawet, wbrew stereotypom, też w oczach gejów). Tylko, że ja mam to dokładnie gdzieś - gody i podrywy mam za sobą, mam żonę, która mnie akceptuje i nie muszę się już nikomu podobać. Mogę za to podobać się sobie. :)
Paszeko myślę, że Autor demotywatora to raczej nie ma kobiety, a jeśli już to pewnie tak owa ma pięknie poobgryzane paznokcie i grzybicę między palcami u stóp.
Faceci!! To nie wam się ma podobać tylko panią, które robią sobie takie paznokcie. Jeżeli nie jesteście w stanie zaakceptować tego, to może trzeba zmienić partnerkę?
Nikt wam nie każe wiązać się z nimi. Was obrzydzaja kropki, panterki itp, a nam się to podoba. Kobiety robią to dla siebie. Swiat nie kręci się wokół was i żadna nie musi się do was dostosowywać. Bo wy tak chcecie. I nie, nie maluję paznokci.
@czarneChmury Nie mów "nam" jako wszystkim paniOM, tylko za siebie. Mnie akurat obrzydzają nienaturalnej długości paznokcie wymalowane tak, że w oczy razi. Ja maluję swoje paznokcie przeważnie na czarno, ewentualnie czarno - biało, i zawsze są krótkie (zdj. niżej). Fakt faktem, paznokcie jak na zdjęciu u góry to domena pań lekkich obyczajów... No, ale każdy niech robi co chce.
@BlackWolf120 Nie podobają mi się czarne paznokcie, a czarny z białym o już w ogóle dramat, tak więc nie to co Tobie a to co się komu podoba. Jak ktoś lubi długie i kropki, kwiatuszki, smerfy żaby to niech ma, jego paznokcie. Po co się wywyższać na zasadzie ,,ja maluję tak to jest super, a ktoś inaczej to lekkich obyczajów''..
@BlackWolf120 @BlackWolf120 No właśnie, każda robi co jej się podoba. A nie co chce facet uważa, że powinna. I tobie być może się kojarzą z paniami lekkich obyczajów, nie wiem, nie znam żadnej, ale wątpię (można coś facetowi uszkodzić). Znam kilka dziewczyn, które takie paznokcie sobie robią na imprezy, żadna z nich dziwką nie jest.Gdybym umiała sama malowałabym wzorki, groszki i kwiatuszki, nie uważam tego za brzydkie (jak dziewczyny mają talent to wychodzi naprawdę ładnie). A że nie umiem i moje paznokcie mają tendencje do rozdwajania to prawie nigdy nie maluję, a jeśli już to na fiolety, czerwienie itp. Nie ocenia się po wyglądzie, zwłaszcza paznokci:) Bo tak jak Ty oceniasz takie laski jako panie lekkich obyczajów, tak one mogłyby powiedzieć coś na temat czarnych paznokci:)
@czarneChmury Owszem, ale co innego jest mieć jakieś kwiatuszki na paznokciach, a co innego jest mieć tipsy dłuższe od palca ._. Poza tym co można powiedzieć o czarnym lakierze? @lithium222 Co złego jest w czarnych paznokciach? Chodzę na czarno, jestem metalem, fajnie to wygląda np. z pieszczochą, czarno - biało też ok, zależy, jaki ktoś ma styl. Ale do jakich kreacji pasują takie paznokcie, jak na górnym zdjęciu? Do normalnej sukienki na dyskotekę raczej nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 stycznia 2016 o 20:14
@BlackWolf120 Boś nastolata to tak chodzisz ubrana. I dlatego podobają ci się takie a nie inne paznokcie, dla mnie to jakby ktoś rył w ziemi :D Granatowe jeszcze ok, ale czarne, widocznie jestem za stara na to. tobie się podoba czarny, drugiej brokat, żadna z was nie jest od siebie lepsza. Ja tam lubię czerwone :D
@BlackWolf120 takie pazurki pasują do np błyszczących, złotych czy czarnych sukienek. A czarne paznokcie wyglądają z daleka na brudne lub obite.To moja opinia:P Poza tym jak chodziłam do szkoły wiele starszych osób uważało dziewczyny z takimi pazurami za problemowe, rozrabiary itp.
@czarneChmury Jaki hejt na czarne pazurki :c Jak dla mnie czarny jest kolorem ponadczasowym i eleganckim. @lithium222 Idź na koncert rockowy/metalowy, nagle zauważysz od groma dziewczyn w wieku 20+ wystrojone na metali i z czarnymi paznokciami, pomijając oczywiście gotów :v
@czarneChmury Czarne paznokcie ponadczasowe i eleganckie? No teraz to dowaliłaś dziewczyno. Czarna sukienka jest elegancka, czarny garnitur, ale zapamiętaj sobie, że czarne paznokcie nigdy nie będą oznaką elegancji i wyglądają po prostu kiepsko. Lubisz takie, to tak maluj. Moja droga na koncertach rockowych/ metalowych bywam, a w czasach liceum to był mój świat, bo słucham takiej muzyki, tylko, że miałam w d** upodabnianie się do innych i nie chodziłam na czarno. Strój nigdy nie był dla mnie wyznacznikiem muzyki jakiej słucham. Przynajmniej się zawsze wyróżniałam z tłumu na tle czarnej masy :P
@mooz A co cię obchodzą te co malują? Wyobraź sobie, że Twój gust nie jest wyznacznikiem niczego. Mi się np. niepomalowane paznokcie nie podobają i jak tylko mogę to maluję. Znam również wielu facetów lubiących pomalowane paznokcie.
@mooz Ty masz ogólnie problem z tym, że ktoś ma odmienne zdanie od Ciebie i chciałbyś, żeby wszyscy myśleli tak jak ty. Dorośnij, zamiast się obrażać od razu :D Skoro cię nie obchodzi, po co odpisujesz?
@mooz Nie, do mnie nie pasuje jakbyś nie zauważył, bo ja się odnoszę do ogółu i nie podoba mi się narzucanie swojego zdania jako ,,prawdy objawionej'', napisałam Ci wyraźnie, skoro podobają ci się niepomalowane, to wybieraj takie kobiety, bo takich kobiet jest od groooma, ale nie wymagaj, że nagle dlatego, że Tobie podobają się niepomalowane, wszystkie przestaną malować. Nie podoba ci się to nie patrz, to chyba logiczne. A co ma za przeproszeniem mąż do moich paznokci? :D No bez przesady chłopie, żeby ktoś decydował za mnie, czy ja sobie pomaluje te paznokcie czy nie, czy zapragnę mieć zielone włosy i sobie tak pomaluje. Z jakiej znowu przekory? Można zwrócić komuś uwagę, zasugerować, ale nigdy nie narzucać zdania, z czym jak widzę ty masz problem. Umawiasz się z kimś widzisz, jaki ktoś ma styl i co preferuje. Nie podoba ci się, nie kontynuujesz, a nie pretensje do całego świata. Każda baba stroi się dla: siebie i innych. Tak to działa. Żeby się sobie samemu podobać i wypadać dobrze na tle innych.
A kto powiedział, że te hybrydy, żele, tipsy itd kobiety robią z myślą, żeby podobać się facetom? xD Robią, żeby koleżankom się pochwalić i słuchać ich zachwytów - koleżanek, nie facetów.
Dlaczego odnosze wrażenie, że pisała to jakaś kobieta, która nie może albo nie chce sobie robić paznokci? Przecież M FACECI w ogole nie zwracamy na to uwagi.. no ludzie... od razu mi tu pachnie kobiecą zazdrością
Autorze demotywatora, a może widziałeś takie pazury u faceta, który łudząco swoim wyglądem przypominał kobietę, bo wiesz teraz to ciężko odróżnić płeć na ulicy...
sądzę, że kolor jaskrawy czerwony jest bardzo 'stonowany'. Nie wiem z kim się spotyka autor tego demota, ale swoje przemyślenia moim zdaniem powinien pozostawić dla swoich 'panien'.
Czy ładne czy nie ale na pewno jedną i drugą rękę uściśniesz bez wstrętu.
Czerwone paznokcie to akryl z hybrydą na wierzchu, dla kruchych paznokci jedyna alternatywa by ręce wyglądały estetycznie, a kolor to już rzecz gustu.
I nie, nie kosztowały 200 zł ale dużo mniej.
Większość kobiet robi sobie paznokcie, nie dla zazdrości koleżanek, lub by podobać się mężczyzną albo innym misiom koala, ale dla siebie samej.
Z cyklu "Gimnazjalista uczy innych jak żyć". Człowieku, pożyj trochę, miej przynajmniej kilkunastoletnie doświadczenie dorosłego życia, przeżyj kilkanaście lat z Kobietą i wychowaj dzieci, a wtedy możesz próbować cokolwiek sugerować innym. Inaczej jesteś tylko śmieszny..
Jedyny facet jaki zwrócił uwagę na to czy mam pomalowane paznokcie i na jaki kolor jest gejem. Poza tym nie tak dawno był demot, że mężczyźni nie zwracają uwagi na kolor paznokci kobiety z przesłaniem, że w takim razie nie ma sensu ich malować. Zdecydujcie się wreszcie :)
@RomekC - wielokrotnie widziałam takie kobiety i sama do nich należę. Pracujac fizycznie w kuchni narazam moje dłonie tysiace razy na wszelakie zniszczenia. I nie raz, nie dwa, majac wolny dzien, ktory wiedzialam ze spedze w domu, pielegnowalam i malowalam paznokcie DLA SIEBIE. Nie wiem jak prozna trzeba byc osobą, aby dbac o swoje ciało tylko na pokaz, dla innych, aby przed nimi szpanowac. Pomijam oczywiscie sytuacje, gdy kobieta/zona dba o siebie dla swojego partnera, a on dla niej, co jest dla mnie oczywistym wyrazem milosci.
Do Pana, który zrobił tego demota. Po pierwsze: że Tobie się coś nie podoba, to nie znaczy, że wszystkim też nie. Po drugie: ja mam takie paznokcie jak na zdjęciu pierwszym i mój chłopak jakoś nie narzeka i nie mówi, że mu się nie podobają. Po trzecie: to ja je noszę, a nie jakiś facet (np.Ty) któremu się nie podobają, bo to mi się mają podobać a nie np. Tobie, nie zrobiłam ich dla Ciebie. A po czwarte: jeśli tak bardzo Ci się nie podobają to powiedz swojej dziewczynie/narzeczonej/żonie żeby ich nie robiła i problem z głowy. Nie interesuj się innymi kobietami tylko swoją jedyną. Co Cię interesuje, że jakieś dziewczyny mają takie a nie inne paznokcie? Pozdrawiam :)
Hmm, nigdy nie sądziłem, że tak łatwo - po paznokciach - można poznać zawód człowieka. Zawsze sądziłem, że wypielęgnowane paznokcie to wynik dbałości o swój wygląd, a nie wymóg grupy zawodowej. Rany, czy służby porządkowe są w posiadaniu tej wiedzy ? Jak bardzo ułatwiłoby to ich pracę. Szczególnie w krajach gdzie prostytucja jest nielegalna. Kontynuując ten trend spokojnie można oskarżyć o handel/spożywania narkotyków wszystkich z wydłużonym i zaostrzonym paznokciem małego palca.
nie 200 a góra 50. Moja żona robi u jednej dziewczyny w jej domu i kosztuję ją to 30 zł, a efekt lepszy niż na pierwszym zdjęciu. Po drugi w takich paznokciach i ugotuje obiad, posprząta, poprasuje i w pracy nie biurowej też jej nie przeszkadzaja. Pisał to pewnie jakiś bezmózg którego żony nie stać na takie paznokcie i nie wie o czym pisze
Mam gdzieś jakie dziewczyna ma paznokcie o ile tylko są zadbane. Wk..wia mnie natomiast milion postów dziennie w aktualnościach ze świeżo zrobionymi paznokciami gdzie znakomita większość wygląda po prostu obleśnie przez fakt że ręce są jeszcze mokre (jakby w jakimś oleju...? @(%_#(@&^ ) oraz drugi fakt że połowa tych zdjęć pokazuje ręce otyłych kobiet. Nie żebym zaraz napadał na Was otyłe panie, jednak to naprawdę nie wygląda ładnie i nic na to nie poradzę.
Drogi Autorze;
1) Czerwone pazury są w 100 procentach sztuczne, gdybyś wpisał w wyszukiwarkę "paznokcie hybrydowe" pierwszym wynikiem byłby ten obrazek, pochodzący z tego onet-owskiego artykułu; http://kobieta.onet.pl/uroda/paznokcie-hybrydowe-skuteczny-sposob-na-piekne-dlonie/6xpmy
2) Na zdjęciu nr. 1 prawdopodobnie są tipsy, jednakowoż można takie uzyskać naturalnie- wystarczy zapuszczać trochę czasu, mieć twardą płytkę i nudzić się na tyle, żeby robić taki wzorek.
3) Specjalnie dla Ciebie znalazłam ceny hybryd w pewnym zakładzie kosmetycznym; http://www.fioletstudio.pl/cennik.html -jak widać na załączonym obrazku nie kosztują bynajmniej 2 stów, a zaledwie 65zł :)
4) Cechą główną hybryd jest wytrzymałość, więc jeśli komuś niszczą się po kilku daniach,powinny złożyć reklamacje, bo powinny wytrzymać min. 2 tyg.
5) Nie powinieneś wypowiadać się w imieniu całej męskiej rasy, najwyżej w swoim,a sama znam kilku gości, którzy reprezentują przeciwne poglądy
6) i najważniejsze; Skąd u diabła wzięło się w twojej głowie przekonanie, że kobiety obchodzi co myślicie o ich paznokciach?!
Też mi się bardziej podobają te na dole, ale z jednym się nie zgadzam: ładne wzorki nie są złe! A te na dole mają kształt taki... trochę babciowaty. Najładniejszy kształt to taki naturalny, zaokrąglony.
Drogi autorze. Paznokcie które uważasz za "robiące wrażenie" to najprawdopodobniej, uważana przez Ciebie za obrzydliwą, hybryda lub żel na naturalnej płytce. Po drugie, panie nie robią sobie paznokci, żeby podobały się facetom, tylko po to żeby ukryć poniszczoną płytkę paznokcia przez mycie garów po obiedzie dla was, po praniu ręcznym waszych bawełnianych koszul i gaci, po sprzątaniu przy użyciu wszelakiej chemii łazienek i mieszkania, i wielu innych czynnościach niszczących paznokcie. Uprzedzam: owszem można nosić rękawiczki do tych czynności, ale noszenie gumowych, nie przepuszczających powietrza rękawiczek przez większość dnia też niszczy dłonie i paznokcie. Pozdrawiam manikiurzystka.
Maluję paznokcie, wyrywam brwi, maluję rzęsy i usta, balsamuję ciało, zakładam bransoletki i kolczyki, mam srebrny łańcuszek,czyszczę lub pastuję buty. Są to małe rzeczy (owszem niektóre wymagające odrobiny czasu), które pozwalają czuć się kobiecie zwyczajnie w świecie dobrze. Robimy to tak samo dla Was nasi drodzy mężczyźni jak i dla samych siebie. Te małe detale pozwalają mi czuć, że jestem zadbana, mimo codziennej pracy, nie tylko zawodowej ale też tej jaką sie wykonuje w domu, pranie, sprzątanie, gotowanie. Uwierzcie drodzy Panowie , że takie paznokcie (dla mnie bynajmniej) są oszczędnością czasu ponieważ nie schodzą tak jak zwykły lakier.
Po pierwsze te drugie paznokcie to też hybrydy, a po drugie wcale nie mają stonowanego koloru tak jak wspomina autor. A tak poza tym, to się zgadzam w 100% :)
Ja różnie robię sobie paznokcie. Czasami stawiam na stonowanie i niewidoczność, a czasami mnie weźmie na jakąś totalną ekstrawagancję. I prawdę mówiąc w żadnej z tych sytuacji nie zastanawiam się czy komukolwiek się moje paznokcie będą podobać :) Wiele rzeczy mi się u innych ludzi nie podoba, z wielu rzeczy na ich miejscu bym zrezygnowała. W tym jednak tkwi cały szkopuł, że nie jestem na niczyim miejscu i nie ma znaczenia co uważam za właściwe. Nie jestem wyrocznią, a jak komuś sprawia przyjemność chodzenie w zaostrzonych szponach pomalowanych na złoty brokat, to dobrze, niech ma :) Póki się nie szkodzi się innym osobom, to ludzie powinni móc bez przeszkód decydować o tym co chcą robić. Oczywiście to dotyczy też tworzenia pierdołowatych demotów ;)
To nie wy wybieracie nas, lecz my was :) Więc kochani panowie, usuńcie brud zza paznokci i umyjcie zęby, a przede wszystkim przeczytajcie parę ciekawych książek, żeby można było porozmawiać o czymś innym niż o hybrydach i żelach.
@InnerSilence - Źle zrozumiałeś :) Wy się macie starać, zagadywać itp :) Jeśli pozytywnie się zaprezentujecie, to i może łaskawie spojrzymy... A jeśli nie... cóż... trzeba się postarać, może poczytać coś mądrego, może porozmawiać z kimś, kto ma we łbie poukładane... Kombinujcie :)
Dla mnie osobiście to najbardziej podobają się zadbane paznokcie jak na drugim obrazku, tyle że nie pomalowane na jakiś dziwny kolor, tylko naturalne, ewentualnie z jakimś przezroczystym lakierem ;)
Kolego... Muszę Cię rozczarować, ale na drugim zdjęciu są właśnie hybrydy ;] Proponuję Ci,żebyś najpierw zapoznał się z tematem, a dopiero potem się wypowiadał.
Kiedyś było tak, że facet nie wtrącał się w "babskie sprawy" a kobieta w "męskie". Teraz co 3 demot jest o tym jaka kobieta powinna być a niestety nie jest. Biedny żuczek sobie coś wymarzył ale rzeczywistość okazała się inna. Jakaś dziwna moda na mówienie innym co mają robić, żeby się rzekomo innym podobać. W rzeczywistości jest to jedynie zdanie autora demota :) A zaraz pewnie doda taki z cyklu, żeby być sobą i nie przejmować się zdaniem innych ;)
Really? Heh... Po pierwsze to ani pierwsze ani drugie nie są "naturalne". Pierwsze to albo przedłużone paznokcie żelowe albo własne paznokcie jakiejś szczęściary z długimi i mocnymi paznokciami pomalowane lakierami hybrydowymi. Drugie to na 100% hybrydy. Większość kobiet nie wydaje więcej niż 100zł za paznokcie u kosmetyczki. Wiele kobiet samodzielnie w domu wykonuje paznokcie hybrydowe. Robimy to dla siebie. Nie dla was drodzy mężczyźni. Również większość kobiet posiadających hybrydy lub żele wykonuje w domu wszystkie prace (ewentualnie w rękawiczkach). Te które tego nie robią to po prostu idiotki, które i tak by nic nie robiły (jest to dla nich pretekst do nic nie robienia). Tak jak mówiłam, robimy to same dla siebie. Nawet piękna twarz może zblednąć w cieniu nie zadbanych dłoni i paznokci. I naprawdę nie narzekajcie drodzy panowie. Raz na dwa lub trzy tygodnie poświęcimy jedną do dwóch godzinek dla paznokci to nie będziemy musiały zajmować się nimi 2-3 razy w tygodniu po minimum pół godziny (najprostsza opcja :P) i nie będziemy mówić, że "nie teraz bo mam mokre paznokcie" :P
Moim zdaniem hybryda nie wygląda zbyt ładnie na paznokciach. I już nie mówię tutaj a takich długich pazurach. Nawet na krótkich, "normalnych" paznokciach jakoś mi nie podchodzi. Najlepsza jest odżywka Eveline, bądź od czasu do czasu jakiś jasny, nude odcień lakieru. No może jeszcze ta czerwień od wielkiego dzwonu robi wrażenie. Moim zdaniem lepiej bez. Mnie szkoda paznokci na katowanie ich lakierami. Po nastym razie rozdwajają się i łamią przed dłuższy czas.
Ta pazury przedłużone 2 godziny przed lustrem tonę kosmetyków nakładać, a mąż je obiad w knajpie . No bo przecież taka zadbana pani nie da rady nic zrobić w domu. Tu pewno mi się oberwie że jestem taki i owaki . Ale znam takie przypadki : paznokcie , tona kosmetyków i solarium. Na imprezę jak najbardziej można . Jeżeli tak robi na co dzień to albo się nudzi w chacie albo przyprawa ci rogi.
yyymmm....jak juz to robie to dla siebie. co ma moj facet do paznokci? jemu to zwisa, ba nawet lubi jak mam dluzsze bo wtedy chce zebym go smyrala po plecach. kropek wzorkow czy koloru i tak nie dopstrzega a raczej nie przywiazuje do tego wiekszej uwagi
Wrrr! Prędzej w paznokciach żelowych zrobię wszystko w domu niż w pomalowanych lakierem, bo ten zaraz odpryska i zero frajdy ;) Plus nigdy nie zapłaciłam 200 zł za swoje i nie robię co trzy tygodnie :o można co 4-5 nawet koszt, 80 zł, czas 1,5-2 godziny. Więc autorze drogi gó*wno wiesz :)
Mam dwie uwagi. Pierwsza jest taka, że kobiety absolutnie nie powinny robić niczego, żeby się komuś przypodobać (tak samo mężczyźni). Druga to raczej już zwykły komentarz - tak, te paznokcie z pierwszego zdjęcia są okropne :-D.
Może ja się za bardzo nie znam, bo nigdy nie robiłam sobie żadnych tipsów, ani nic takiego ale te na dole wyglądają mi właśnie na żele. Te, które tak autora demotywatora odrzucają. No chyba, że po prostu ktoś te paznokcie upiększył w fotoszopie, bo takich naturalnych błyszczących, pięknie wymalowanych, uciętych równo jak od szlifierki nie widziałam jeszcze na dłoniach kobiety. A jeśli nie, to dla informacji - delikatne żele wyglądają bardzo podobnie, wiec wątpie aby nie zrobiły na tobie pozytywnego wrażenia. Takie jak te u góry mi się osobiście nie podobają, ale to kwestia gustu - mało, która kobieta chodzi w takich bez powodu. Zazwyczaj sa robione na okazje - zabawa sylwestrowa, wesele, studniówka takie rzeczy, jeśli komuś się to podoba - prosze bardzo, co w tym złego, do tego robione są tak, aby pasowały do kreacji.
hahahhahahahahhahahahahhaah pozdrawiam z podłogi hahhaha jeżeli myślisz ze dziewczyny robią paznokcie dla facetów to się obudź!!! kobieta może dla Ciebie ubrać ładną bielizne a nie zrobić paznokcie! :) Was obrzydzają hybrydy, żele, kropki i wzorki ? o jej jak mi przykro :( a co mamy powiedzieć my dziewczyny gdy co trzeci facet chodzi albo z obgryzionymi paznokciami albo co gorsza z brudem pod nimi ?
Ja ostatnio zrobiłam sobie hybrydy które wcale nie kosztowały 200 zł tylko duużo mniej , i nie zrobiłam tego po to żeby sie podobały facetom tylko żeby wzmocnić paznokcie , i niespodzianka robiłam w nich wszystkie przedświąteczne porządki ...!
Z tego demota wynika, że mój mąż jest większa babą ode mnie, bo gdy wróciłam od kosmetyczki z pazurami, jak na dolnym obrazku zapytał, czemu nie zrobiłam kolorowych i z wzorkami (patrz górne zdjęcie).
Swoją drogą - jak ktoś maluje panokcie pod gust faceta to tylko pogratulować... Ja swoje paznokcie maluję tak, żeby to MNIE się one podobały, w końcu to MOJE ciało i JA je przez większość czasu oglądam.
Pomalowane czy nie? Sztuczne czy naturalne? Co za różnica. Nie powiem osobiście wolę naturalny wygląd kobiet z lekkim makijażem i bezbarwnym lakierem na paznokciach (o długości takiej by nie przeszkadzały w użytkowaniu np gitary). Za to zawsze sie zastanawiałem, jak widzę kobietę ze szponami z tipsów - jak też ona się podciera, nie raniąc sobie miejsc wrażliwych..
Mam paznokcie jak u góry.. Wydaje na nie srednio 50 zl co 6 tygodni, uwaga sprzątam, myje naczynia, gotuje, pie*dolne co jakiś czas nimi we framugę lub wanne (jak ją szoruję) i żyje. Kobieta pracująca nie musi mieć krótkich paznokci ;) Więc wywody autora troche bledne...
was chyba poje**** :) dla waszej swiadomosci robimy sobie hybrydy z racji takiej ze zwykly lakier trzyma sie idealnie 2dni, pozniej to ledwo zipie, nie blyszczy ani nic a gorszej jakosci odpryskuje. :) za nim dodacie takie smety radze sie bardziej zapoznac z tematem, bo hybrydy trzymaja sie 2tygodnie a nawet wiecej (zmywa sie je w zaleznosci od odrostu) i caly czas sa idealne
Cóż, paznokcie na dole to są paznokcie wykonane metodą żelową właśnie, a kolor mocno czerwony raczej nie należy do tych "stonowanych".
Dodatkowo może to kogoś zdziwi ale lubimy kiedy mężczyźni nas wyręczają w obowiązkach i byle pretekst wystarczy nie muszą to być paznokcie:)
"a jeszcze bardziej nienawidzimy jak przez kolejne 3 tygodnie nic nie mozecie zrobic"... HAHAHAHA nic zrobic? boli, ze zoneczka zamiast sprzatac 24/7 i stac przy garach przez pol dnia poswieca czas sobie? sam ZAP******** cwaniaczku do roboty!!!
Po pierwsze nie robimy tego dla facetów tylko dla siebie ewentualnie innych kobiet
Po drugie żele nie są takie drogie!
Po trzecie co komu do tego co ja sobie z paznokciami, nie podoba się to nie patrz.
Zgadzam się ! Choć ja takowego problemu nie mam, moja narzeczona jest normalna :)
@Wandyta co dla Ciebie znaczy normalna narzeczona? Rozumiem, że urodziła się z brakiem paznokci... A jak do ślubu przyjedzie z tipsami, to na pytanie księdza odpowiesz "NIE"?
Ręce opadają jak się czyta bzdury autora demota. CZŁOWIEKU JAK SIĘ NIE ZNASZ TO NIE PISZ BO TE DRUGIE TO SĄ WŁAŚNIE ŻELOWE PAZNOKCIE ZA 80-200 ZŁ. Te pierwsze można zrobić tańszym kosztem i żadna kobieta nie robi ich, żeby podobać się facetowi, tak jak facet nie kupuje GTA żeby podobać się dziewczynie. To jest po prostu babskie hobby jak kurczę wyszywanie. Nie podobają ci się - nie muszą, nie Twoja dziewczyna, nie Twoje paznokcie.
@Wandyta Ja się tylko zastanawiam jak w tak biednym kraju kobiety stac na paznokcie za 200zł. Te wzorki mając talent można zrobić samemu. Więszośc kobiet ma normalne paznokcie lub troszke dłuzsze, bardziej kolorowe, ale powtarzam, ze dziunie z fejsbuka to nie jest grupa reprezentatywna! Więc to autor ma problem nie zauważając innych kobiet. A kobieta robiąc paznokcie nie zastanawia sie czy jakis anonimowy facet w sklepie/autobusie/w pracy zauważy jej paznokcie.
Czyli mamy 2 :facetów" którzy uważają, ze ich zdanie jest Jedynym Słusznym, a w dodatku robią z kobiet o innych poglądach prostytutki. Zgodnie z Kodeksem pochodzącym ze "Starych dobrych czasów" za którymi tak tęsknią wam podobni powinniśmy się spotkać i wam obu powinienem dać w m*rdę, bo obraziliście kilka kobiet, któe znam.
Czyli jesteś kobietą i uraziło to tylko ciebie.
nie wszyscy są tępi, każdy robi ze swoim ciałem co chce - chodzi o to żeby zrobić jak najgłupszego mema i sprowokować dyskusje
Dokładnie to, moja żona i jej wszystkie koleżanki mają takie paznokcie jak u góry, z tego co wiem, to są to paznokcie przedłużane na żelu, ale mogą być też na tipsie (mniejszy koszt), wiem bo mi żona tłumaczyła, żadna z nich nie jest prostytutką, w sumie są zagorzałymi katoliczkami jeżdżącymi regularnie do Częstochowy. Dlaczego to robią? Bo jedna z koleżanek mojej żony ma własny biznes i zatrudnia manikiurzystki, oczywiście cała paczka sobie tam robi paznokcie tak wypaśne, że czasami ja jestem pod wrażeniem, że tak się da (dziewczyny które tam robią paznokcie mają talent plastyczny). Kiedyś oglądałem sobie jak żona i jej dwie koleżanki starają się podnieść z podłogi grosza... Ubaw miałem po pachy, ostatecznie się zlitowałem i im go podniosłem (5 minut zabójczej komedii, polecam każdemu facetowi którego żona/dziewczyna ma długie paznokcie :D), po czym zapytałem ich po co im takie paznokcie, skoro nie mogą podnieść z płaskiej podłogi czegoś płaskiego? Odpowiedź taka jak u Pani która ma top komentarz, po pierwsze, robią to, żeby pokazać się przed innymi kobietami, to samo jak my faceci z samochodami, powiedz do kobiety że masz silnik w V8 bez LPG to kobieta ci pogratuluje z głupim spojrzeniem bo nie będzie wiedziała o czym do niej mówisz, a powiedz to facetowi i momentalnie jesteś "kozak". Kobiety wiedzą, że faceci nie zwracają uwagi na paznokcie, ale inne kobiety jak najbardziej. Dlatego właśnie kobiety mają długie i wypaśne paznokcie tak jak faceci mają wypaśne silniki w brykach. A oskarżanie kobiet które o siebie dbają o prostytucję... Cóż, zgadzam się, trzeba takich lać po mordzie, moja żona z koleżankami (wszystkie na wysokim poziomie) na dbanie o siebie wykorzystują ok 1-2 godzin dziennie, dzięki czemu mam frajdę na co dzień patrząc na moją zadbaną i piękną żonę. Widać demotywatora robiła baba która kompletnie o siebie nie dba i nie chce, żeby inne kobiety o siebie dbały, albo chłopczyk który nie ma co liczyć na kobietę z klasą.
@up Od kiedy kobieta z kasą to kobieta z klasą? Każda byłaby zadbana gdyby miała czas na malowanie paznokci u kosmetyczek.
@FuckYourLife Jeśli z prawdziwym życiu równie dobrze odróżniasz płci przed seksem jednak spytaj wprost.
@dawidsznurek powiem tak, kobiety też kochają auta i jakbyś mi powiedział, że masz V8 bez lpg to bym Ci pogratulowała, bo mnie stać tylko na V6 :) a paznokcie też lubię mieć ładne i zadbane i jutro wybieram się do kosmetyczki na tzw. hybrydy :) pozdrawiam.
Nie wiem jak was, ale mnie te dolne też obrzydzają.
@Koszowy Widzę, że nie wszyscy zatracili gust. +1
@Koszowy minusują dziewczyny, paznokcie umalowane zawsze wywoływały u mnie obrzydzenie (zastanawiałem się czy nie napisać "odruchy wymiotne"). Każde upiększanie ciała, jak dla mnie - będzie szpetne i z biegiem czasu - dla większości - tandetne, im bliżej natury tym lepiej, przykład: spodnie vs leginsy albo leginsy vs gołe nogi.
PS. dziewki pogódźcie się z tym, wasz trud mężczyznom koło ch... lata, na to konto lepiej idźcie na siłownię i róbcie przysiady ze sztangą, ukształtujecie przy tym tyłek i nogi, tylko tak możecie jeszcze zrobić wrażenie na facetach. Wasze paznokcie widać tylko w jednej sytuacji: jak pokazujecie faka haha
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2016 o 20:36
to proste: pazury wypolerować i lakier bezbarwny.
@coolSD Ew. chrom i koniecznie alufelgi ;-)
Mhm...cynober jako jeden z najbardziej stonowanych kolorów...
@agnieszkax Jaki cynober? Ja tam widzę czerwony :v
BlackWolf Cynober to odcień czerwieni. Doucz się trochę, widzieć nie musisz, ale wiedzieć wypada.
@Hjkllghh Wyucz się 700 odcieni mimo, że każdy wygląda jak kolor bazowy. To ma sens
Ignorancja pozostaje ignorancją. Nie ma 700 odcieni brązu, tymczasem cynober to jeden z popularniejszych i powszechnie znanych odcieni czerwieni. Nikt nie musi tego wiedzieć ale niewiedzą i ignorancją wstyd szpanować i jej przyklaskiwać. To tak jakbyś przyklaskiwał komentarzowi "Jaki labladora, ja widzę psa". Nie musisz znać ras psów, ale to, są ludzie dla których to normalna wiedza.
@agnieszkax
cynober - nazwa odcienia czerwonego prawdopodobnie w branży graficznej i u drukarzy flexo :)
@Asdwer Nie ma to jak innych nazywać ignorantami, a samemu jednego zdania nie umieć przeczytać ze zrozumieniem... Nikt nie pisał o 700 odcieniach brązu. Ktoś tylko uważa za bezsens uczenia się kilkuset odcieni, gdy "każdy wygląda jak kolor BAZOWY".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2016 o 16:48
Kampari1x Może nawet nie całkiem cynober, ale zdał mi się najbliższy z podstawowych. Wiem, że wiele osób kolorów nie ogarnia (zwłaszcza mężczyzn) ale nie sądziłam, że to jakikolwiek problem. W podstawowym zestawie szkolnych farbek była właśnie czerwień cynobrowa i karminowa.
BlackWolf120 Dobrze, że widzisz czerwony, zwłaszcza jeśli są to światła na drodze ;)
@~Hjkllghh Masz rację, wiedzieć nie muszę. Zaraz, chwila moment. Mam sobie zawracać głowę nauką pierdyliarda nazw kolorów które i tak wyglądają tak samo? Czerwony to czerwony, zielony to zielony, czarny to czarny, niebieski to niebieski. Równie dobrze mogłabym się wyuczyć przypadkowej książki na pamięć, czy tam 1 rozdziału, tylko po co, skoro ta wiedza mi się do niczego nie przyda? @~Asdwer Możliwe, ale labradora nie da się pomylić z żadnym innym psem. Tak samo yorka, owczarka niemieckiego, husky, malamuta, chihuahua czy jamnika. A te kolory naprawdę ciężko jest zapamiętać, zwłaszcza, że każdy odcień niczym się nie różni. Nie szpanuję niewiedzą, ale kurde, nie popadajmy w paranoję. Co jest dla Ciebie ignorancją? Nieznajomość jednego koloru, który i tak do końca życia będę nazywać czerwonym? Równie dobrze mogłabym Cię poprosić o napisanie jakiegoś skryptu, wymienienie 5 rodzajów gitar elektrycznych, czy odpowiedzieć na pytanie "który zespół rockowy został założony w 1973 w Sydney?", po czym, jeśli nie potrafiłbyś odpowiedzieć, napisać, wymienić, nazwałabym Cię ignorantem. Bo przecież są ludzie, dla których to normalna wiedza.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2016 o 10:03
@agnieszkax Kolor to kolor :) Facet jak się wpatrzy, to potrafi dostrzec kilkaset odcieni, jednak nie odczuwa durnej potrzeby by nazywać każdy z osobna coraz to głupszą nazwą. Inna sprawa, że kolor bazowy to dla faceta pojęcie relatywne, i jeśli w danej chwili nie będzie miał odniesienia, to będzie dla niego po prostu czerwony :)
czerwony, jasny czerwony, ciemny czerwony i tak dla każdego koloru z osobna. Po co ku€#@ mówić cynober??
@Hjkllghh, @Asdwer Cynober to minerał. Dymorficzna odmiana siarczku rtęci, o kolorze czerwonym. Ten odcień to #E34234. Douczcie się, ignoranci. Wiedzieć nie trzeba, ale wypada. @bartek3033, @BlackWolf120. Śmieszni są ludzie uważający, że znając kilka nazw odcieni więcej, są mądrzejsi od tych, którzy mają to gdzieś, bo w życiu mają ciekawsze rzeczy do pamiętania. Ponadto różnice w postrzeganiu kolorów i odcieni są zależne od wielu czynników, np: zdrowie, samopoczucie, nastrój, obecność innych barw w polu widzenia, wyćwiczenie mózgu, ciśnienie (krwi oraz cieczy wodnistej) w gałce ocznej. Ciekawe czy nazywając nas ignorantami, sami wiedzą skąd pochodzi nazwa tego odcienia (już go wymieniłem) oraz wszystkich innych, albo że np. czerwona barwa światła to zakres od 620 do 740 nm długości fali? Komu ta wiedza potrzebna? Zainteresowanym, zatem są oni dla mnie takimi samymi ignorantami, jak ja dla nich.
Niektórzy po prostu nie rozumieją PO CO jest takie nazewnictwo. Te wszystkie cynobry, minie i inne błękity królewskie to nie jest wymysł kobiet, aby skomplikować komuś życie, a... normalizacja. Normalizacja przydatna wszędzie tam, gdzie pracuje się z kolorem, a więc choćby w przygotowaniu do druku, poligrafii czy szeroko pojętej grafice komputerowej. Dla kogoś, kto w tym nie siedzi oczywiście nie ma to wielkiego znaczenia, ale dla ludzi zajmujących się tymi (i pokrewnymi) dziedzinami ma. I to wielkie. Weźmy ten cynober. W przestrzeni barw RGB to (227, 66, 52). Siedem cyfr. Łatwiej chyba powiedzieć "a tu niech będzie cynober", zamiast "Noo... tu to niech będzie dwieście dwadzieścia siedem, sześćdziesiąt sześć, pięćdziesiąt dwa..." Po prostu stworzono listę najpopularniejszych używanych kolorów, wyznaczono ich "adresy" w przestrzeniach barw i... nadano nazwy. Jeśli klient dostaje taką listę, wybiera kolor i ja go stosuję, to WIEM, że to będzie cynober na całej drodze od momentu zaprojektowania do chwili, kiedy gość dostanie do ręki to co zamawiał. Jemu jest łatwiej zapamiętać i mnie, bo nie mam wykutych wszystkich "adresów" barw we wszystkich przestrzeniach, ale kiedy usłyszę "cynober" to wiem gdzie tego szukać i umiem sobie wyobrazić jak to będzie wyglądało. Te nazwy naprawdę funkcjonują i się ich używa. Mało tego - dodaje się też pewne przymiotniki, dzięki którym można jeszcze dokładniej określić, jakie dana barwa ma "funkcje" - może być zgaszona, rozbielona, jasna, ciemna, połyskliwa, matowa i tak dalej. To wszystko ma sens właśnie dlatego, bo operujemy w przestrzeni totalnie niejednoznacznej. Postrzeganie koloru wynika choćby ze stanu narządu wzroku czy kalibracji urządzeń na których się ten kolor ogląda (monitorów, wyświetlaczy itp.). Trzeba więc to jakoś znormalizować, żeby kiedy pięć osób gada o odcieniu czerwieni, miało na myśli TĘ SAMĄ czerwień.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2016 o 13:10
Autorze zgadzam się, ale to na dole to na pewno hybryda. zwykłe lakiery tak mocno się nie błyszczą.
@chinskakonserwa ma rację, co za hipokryta dodał tego demota, widać dokładnie po grubości wartwy że to zwykły lakier nie jest
To jest na 100% hybryda, ale wymądrzać się autor widać uwielbia choć zero wiedzy w temacie.
@chinskakonserwa Już tłumaczę i objaśniam, bo żona regularnie robi paznokcie. To na górze i to na dole to przedłużone paznokcie, tylko te na górze to długie chyba migdały (panie jakby coś mnie poprawią), a te na dole mało przedłużone ścięte (jakby coś też mnie panie poprawią). Te na górze są przedłużone żelem na formie, a te na dole to najprawdopodobniej tips i chyba też żel się na niego kładzie, żeby paznokcieć był równy. Na obu obrazkach jest lakier hybrydowy, tylko na górze są wzorki i różne kolory, na dole jest jeden kolor czerwony (czy jakiś tam odcień zapisywany w numerach). Żeby paznokcie się ładnie błyszczały trzeba użyć czegoś takiego jak top, jest to taki bezbarwny lakier który się kładzie tak jak w samochodzie, najpierw baza, potem zabezpieczający który powoduje, że samochód się błyszczy. Jeśli paznokieć się po takim topie nie błyszczy, to manikiurzystka oszczędza na materiałach. U mojej żony tuż po zrobieniu paznokci (na suchych) błyszczą się tak, że można się przeglądać :) Ot, zagadka rozwiązana :D
@chinskakonserwa, jest jeszcze coś takiego jak utwardzacz tzw. top coat. Po nim się tak błyszczą paznokcie, plus lakier dłużej się trzyma i lepiej schnie.
Jak ci się nie podoba to wracaj na swoją pustynię gdzie kobiety chodzą zapakowane w burki i nie molestują cię widokiem pomalowanych paznokci. Czemu zawsze znajdzie się świr chcący dyktować innym co mają robić?? A praktycznie to dolne pazury nosi się na co dzień (malowanie 30 min raz na kilka dni) a górne pazury nosi się na imprezy (jakbyś nie wiedział to wyjaśnię, że ich kolorystyka musi współgrać z kolorystyką kreacji)
Po pierwsze nie musi.
Po drugie nie za moje pieniądze.
@Alasmel weź tabletki
@adsfasfasdf
Nie za bardzo wiem o co ci chodzi więc możesz mi to wyjaśnić?
@Alasmel Chyba chodzi o to "nie za moje pieniądze". Swoją drogę także nie rozumiem co mają do tego Twoje pieniądze :/
@RomekC
Dzięki za wyjaśnienie.
A co do "nie za moje pieniądze" to chodzi o to, że skądś owa dziewczyna musi wziąć te 200 zł. A w związkach, zazwyczaj, to facet opłaca takie przyjemności. Reasumując ja na prykłąd nie dałbym swojej dziewczynie 200 zł na coś co mi się nie podoba.
jeju, to nie dawaj, nikogo to nie interesuje, serio
@alasmel Skąd myśl, że wszystkie kobiety nie pracują. Sama nie lubię tipsów, ale jeśli ktoś chce je mieć jego prawo.
Nie próbujcie zrozumieć kobiet. Był kiedyś taki jeden, co podobno zrozumiał kobiety. Chciał tą wiedzę przekazać innym facetom, ale zanim to zrobił, umarł ze śmiechu :)
...zanim to zrobił, to kobiety zdążyły zmienić zdanie
A wy faceci widzicie różnice między obcisłymi spodniami, które wciskacie na d*pę, a spodniami dla prawdziwych facetów? Wiedzieliście, że różowy raczej pasuje do kobiet i dziewczynek, a nie do mężczyzn? Pazury jedne i drugie , które widzę na zdjęciu wydają mi się jeszcze całkiem normalne w porównaniu do mężczyzn, których widzę na ulicy, ubranych w tak obcisłe spodnie, że można im j*ja policzyć, z zarzuconą na pół twarzy grzywką i paradujących krokiem modelki. Powiem krótko, to co się wyprawia z modą dla mnie jest szokiem, choć stara nie jestem bo nie mam jeszcze 30 lat. Zarówno kobiety jak i mężczyźni, coraz bardziej mnie "zaskakują". Żywym przykładem tego było dla mnie to jak podczas wycieczki w wakacje z naszym 4 letnim synem, na szlaku przed nami paradowała kobieta z długimi włosami, ubrana w rurki i bokserkę, za rękę trzymała chłopaka, który był ubrany w ten sam sposób i również miał długie blond tlenione włosy. Nasz synek bez przerwy dopytywał się nas dlaczego te dwie panie ciągle się całują i trzymają za ręce... Tłumaczyliśmy mu, że to pan i pani, ale jako czterolatek uważał, że to nie prawda. Państwo trafili z nami do busa i razem jechaliśmy do centrum Zakopanego, mimo iż syn widział ich twarze i tak uważał, że to są dwie panie, które bardzo się kochają...
tldr, ale kiedyś różowy był uważany za kolor tylko dla chłopców
Oczywiście, że widzę różnicę i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że moje umiłowanie obcisłych spodni i ogólnie obcisłych ciuchów to wizerunkowy gol samobójczy w oczach kobiet (a nawet, wbrew stereotypom, też w oczach gejów). Tylko, że ja mam to dokładnie gdzieś - gody i podrywy mam za sobą, mam żonę, która mnie akceptuje i nie muszę się już nikomu podobać. Mogę za to podobać się sobie. :)
Kiedyś też mężczyźni dodawali sobie męskości w prosty sposób, a teraz ją sobie nie wiedzieć dlaczego odbierają..
autorowi demota potrzebna jest maść. NA BÓL DUPY.
Autorowi demota otworzę oczy:
kobiety mają w dupie to co lubisz czy wolisz.
Sory
Paszeko myślę, że Autor demotywatora to raczej nie ma kobiety, a jeśli już to pewnie tak owa ma pięknie poobgryzane paznokcie i grzybicę między palcami u stóp.
W kwestii formalnej. Na banknotach i monetach nie ma PLN. Jest natomiast "złoty". I taka jest nasza waluta.
Faceci!! To nie wam się ma podobać tylko panią, które robią sobie takie paznokcie. Jeżeli nie jesteście w stanie zaakceptować tego, to może trzeba zmienić partnerkę?
Nikt wam nie każe wiązać się z nimi. Was obrzydzaja kropki, panterki itp, a nam się to podoba. Kobiety robią to dla siebie. Swiat nie kręci się wokół was i żadna nie musi się do was dostosowywać. Bo wy tak chcecie. I nie, nie maluję paznokci.
@czarneChmury Nie mów "nam" jako wszystkim paniOM, tylko za siebie. Mnie akurat obrzydzają nienaturalnej długości paznokcie wymalowane tak, że w oczy razi. Ja maluję swoje paznokcie przeważnie na czarno, ewentualnie czarno - biało, i zawsze są krótkie (zdj. niżej). Fakt faktem, paznokcie jak na zdjęciu u góry to domena pań lekkich obyczajów... No, ale każdy niech robi co chce.
@BlackWolf120 Nie podobają mi się czarne paznokcie, a czarny z białym o już w ogóle dramat, tak więc nie to co Tobie a to co się komu podoba. Jak ktoś lubi długie i kropki, kwiatuszki, smerfy żaby to niech ma, jego paznokcie. Po co się wywyższać na zasadzie ,,ja maluję tak to jest super, a ktoś inaczej to lekkich obyczajów''..
@BlackWolf120 @BlackWolf120 No właśnie, każda robi co jej się podoba. A nie co chce facet uważa, że powinna. I tobie być może się kojarzą z paniami lekkich obyczajów, nie wiem, nie znam żadnej, ale wątpię (można coś facetowi uszkodzić). Znam kilka dziewczyn, które takie paznokcie sobie robią na imprezy, żadna z nich dziwką nie jest.Gdybym umiała sama malowałabym wzorki, groszki i kwiatuszki, nie uważam tego za brzydkie (jak dziewczyny mają talent to wychodzi naprawdę ładnie). A że nie umiem i moje paznokcie mają tendencje do rozdwajania to prawie nigdy nie maluję, a jeśli już to na fiolety, czerwienie itp. Nie ocenia się po wyglądzie, zwłaszcza paznokci:) Bo tak jak Ty oceniasz takie laski jako panie lekkich obyczajów, tak one mogłyby powiedzieć coś na temat czarnych paznokci:)
@czarneChmury Owszem, ale co innego jest mieć jakieś kwiatuszki na paznokciach, a co innego jest mieć tipsy dłuższe od palca ._. Poza tym co można powiedzieć o czarnym lakierze? @lithium222 Co złego jest w czarnych paznokciach? Chodzę na czarno, jestem metalem, fajnie to wygląda np. z pieszczochą, czarno - biało też ok, zależy, jaki ktoś ma styl. Ale do jakich kreacji pasują takie paznokcie, jak na górnym zdjęciu? Do normalnej sukienki na dyskotekę raczej nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2016 o 20:14
@up Do modnyc ostatnio wzorów barokowych na ubraniach czy raczej motywów. Czarna mini i bluzka złoto-czarna ew złoty brokat.
@BlackWolf120 Boś nastolata to tak chodzisz ubrana. I dlatego podobają ci się takie a nie inne paznokcie, dla mnie to jakby ktoś rył w ziemi :D Granatowe jeszcze ok, ale czarne, widocznie jestem za stara na to. tobie się podoba czarny, drugiej brokat, żadna z was nie jest od siebie lepsza. Ja tam lubię czerwone :D
@BlackWolf120 takie pazurki pasują do np błyszczących, złotych czy czarnych sukienek. A czarne paznokcie wyglądają z daleka na brudne lub obite.To moja opinia:P Poza tym jak chodziłam do szkoły wiele starszych osób uważało dziewczyny z takimi pazurami za problemowe, rozrabiary itp.
@czarneChmury Jaki hejt na czarne pazurki :c Jak dla mnie czarny jest kolorem ponadczasowym i eleganckim. @lithium222 Idź na koncert rockowy/metalowy, nagle zauważysz od groma dziewczyn w wieku 20+ wystrojone na metali i z czarnymi paznokciami, pomijając oczywiście gotów :v
@czarneChmury Czarne paznokcie ponadczasowe i eleganckie? No teraz to dowaliłaś dziewczyno. Czarna sukienka jest elegancka, czarny garnitur, ale zapamiętaj sobie, że czarne paznokcie nigdy nie będą oznaką elegancji i wyglądają po prostu kiepsko. Lubisz takie, to tak maluj. Moja droga na koncertach rockowych/ metalowych bywam, a w czasach liceum to był mój świat, bo słucham takiej muzyki, tylko, że miałam w d** upodabnianie się do innych i nie chodziłam na czarno. Strój nigdy nie był dla mnie wyznacznikiem muzyki jakiej słucham. Przynajmniej się zawsze wyróżniałam z tłumu na tle czarnej masy :P
a moze wogole nie malować sherlocki?
@mooz Wiele kobiet nie maluje paznokci.
@mooz A co cię obchodzą te co malują? Wyobraź sobie, że Twój gust nie jest wyznacznikiem niczego. Mi się np. niepomalowane paznokcie nie podobają i jak tylko mogę to maluję. Znam również wielu facetów lubiących pomalowane paznokcie.
@mooz Ty masz ogólnie problem z tym, że ktoś ma odmienne zdanie od Ciebie i chciałbyś, żeby wszyscy myśleli tak jak ty. Dorośnij, zamiast się obrażać od razu :D Skoro cię nie obchodzi, po co odpisujesz?
@mooz Nie, do mnie nie pasuje jakbyś nie zauważył, bo ja się odnoszę do ogółu i nie podoba mi się narzucanie swojego zdania jako ,,prawdy objawionej'', napisałam Ci wyraźnie, skoro podobają ci się niepomalowane, to wybieraj takie kobiety, bo takich kobiet jest od groooma, ale nie wymagaj, że nagle dlatego, że Tobie podobają się niepomalowane, wszystkie przestaną malować. Nie podoba ci się to nie patrz, to chyba logiczne. A co ma za przeproszeniem mąż do moich paznokci? :D No bez przesady chłopie, żeby ktoś decydował za mnie, czy ja sobie pomaluje te paznokcie czy nie, czy zapragnę mieć zielone włosy i sobie tak pomaluje. Z jakiej znowu przekory? Można zwrócić komuś uwagę, zasugerować, ale nigdy nie narzucać zdania, z czym jak widzę ty masz problem. Umawiasz się z kimś widzisz, jaki ktoś ma styl i co preferuje. Nie podoba ci się, nie kontynuujesz, a nie pretensje do całego świata. Każda baba stroi się dla: siebie i innych. Tak to działa. Żeby się sobie samemu podobać i wypadać dobrze na tle innych.
A kto powiedział, że te hybrydy, żele, tipsy itd kobiety robią z myślą, żeby podobać się facetom? xD Robią, żeby koleżankom się pochwalić i słuchać ich zachwytów - koleżanek, nie facetów.
Dlaczego odnosze wrażenie, że pisała to jakaś kobieta, która nie może albo nie chce sobie robić paznokci? Przecież M FACECI w ogole nie zwracamy na to uwagi.. no ludzie... od razu mi tu pachnie kobiecą zazdrością
Autorze demotywatora, a może widziałeś takie pazury u faceta, który łudząco swoim wyglądem przypominał kobietę, bo wiesz teraz to ciężko odróżnić płeć na ulicy...
aha, jedyny sluszny sposob stylizacji paznokci, dobrze wiedziec. pędzę zmyć moje kropki
przecież nie robimy tego dla was tylko dla siebie.
sądzę, że kolor jaskrawy czerwony jest bardzo 'stonowany'. Nie wiem z kim się spotyka autor tego demota, ale swoje przemyślenia moim zdaniem powinien pozostawić dla swoich 'panien'.
Te na dole to tez hybrydy ale spoko :) Widać po grubości płytki.
Czy ładne czy nie ale na pewno jedną i drugą rękę uściśniesz bez wstrętu.
Czerwone paznokcie to akryl z hybrydą na wierzchu, dla kruchych paznokci jedyna alternatywa by ręce wyglądały estetycznie, a kolor to już rzecz gustu.
I nie, nie kosztowały 200 zł ale dużo mniej.
Większość kobiet robi sobie paznokcie, nie dla zazdrości koleżanek, lub by podobać się mężczyzną albo innym misiom koala, ale dla siebie samej.
Dla faceta w kobiecym ubiorze czy wyglądzie liczy się SIŁA PROSTOTY!!!!
Ja nie mam nic przeciwko, można w mgnieniu oka odróżnić osobę z gustem i klasą, od tandety i kiczu. Taki paznokiec a jak dużo mówi o człowieku :D
Z cyklu "Gimnazjalista uczy innych jak żyć". Człowieku, pożyj trochę, miej przynajmniej kilkunastoletnie doświadczenie dorosłego życia, przeżyj kilkanaście lat z Kobietą i wychowaj dzieci, a wtedy możesz próbować cokolwiek sugerować innym. Inaczej jesteś tylko śmieszny..
te czerwone to też hybryda.... znawca się znalazł buahahahaha
Jedyny facet jaki zwrócił uwagę na to czy mam pomalowane paznokcie i na jaki kolor jest gejem. Poza tym nie tak dawno był demot, że mężczyźni nie zwracają uwagi na kolor paznokci kobiety z przesłaniem, że w takim razie nie ma sensu ich malować. Zdecydujcie się wreszcie :)
@RomekC - wielokrotnie widziałam takie kobiety i sama do nich należę. Pracujac fizycznie w kuchni narazam moje dłonie tysiace razy na wszelakie zniszczenia. I nie raz, nie dwa, majac wolny dzien, ktory wiedzialam ze spedze w domu, pielegnowalam i malowalam paznokcie DLA SIEBIE. Nie wiem jak prozna trzeba byc osobą, aby dbac o swoje ciało tylko na pokaz, dla innych, aby przed nimi szpanowac. Pomijam oczywiscie sytuacje, gdy kobieta/zona dba o siebie dla swojego partnera, a on dla niej, co jest dla mnie oczywistym wyrazem milosci.
idioto piszesz posta a nie widzisz że
paznokcie na dole to hybrydy.
Tylko, że te paznokcie na dole to są hybrydy, a kolor wyjątkowo stonowany...
do Autora:
a myślisz, że paznokcie ze zdjęcia to nie hybrydy? grubo się mylisz...ale ok, niech Ci laska wmawia, że lakier kosztował tylko 10zł ;)
piekna dyskusja, ale czy naturalne niepomalowane paznokcie nie sa o niebo piękniejsze?
Popieram. Wszyscy zachwycają się tym, co widać. Spójrzcie czasem na to z drugiej strony (od wewnątrz). "Eleganckie" paniusie, a brudu, że hej...
Do Pana, który zrobił tego demota. Po pierwsze: że Tobie się coś nie podoba, to nie znaczy, że wszystkim też nie. Po drugie: ja mam takie paznokcie jak na zdjęciu pierwszym i mój chłopak jakoś nie narzeka i nie mówi, że mu się nie podobają. Po trzecie: to ja je noszę, a nie jakiś facet (np.Ty) któremu się nie podobają, bo to mi się mają podobać a nie np. Tobie, nie zrobiłam ich dla Ciebie. A po czwarte: jeśli tak bardzo Ci się nie podobają to powiedz swojej dziewczynie/narzeczonej/żonie żeby ich nie robiła i problem z głowy. Nie interesuj się innymi kobietami tylko swoją jedyną. Co Cię interesuje, że jakieś dziewczyny mają takie a nie inne paznokcie? Pozdrawiam :)
PS. Fajnie, że wrzuciłeś to zdjęcie, mam już pomysł na nowe paznokcie które będę za niedługo robić :D
Tyle że te u dołu są w paskudnym kolorze. Jedyne akceptowalne to kremowe, bezbarwne ewentualnie białe. Najlepiej dbać ale nie malować.
Hmm, nigdy nie sądziłem, że tak łatwo - po paznokciach - można poznać zawód człowieka. Zawsze sądziłem, że wypielęgnowane paznokcie to wynik dbałości o swój wygląd, a nie wymóg grupy zawodowej. Rany, czy służby porządkowe są w posiadaniu tej wiedzy ? Jak bardzo ułatwiłoby to ich pracę. Szczególnie w krajach gdzie prostytucja jest nielegalna. Kontynuując ten trend spokojnie można oskarżyć o handel/spożywania narkotyków wszystkich z wydłużonym i zaostrzonym paznokciem małego palca.
nie 200 a góra 50. Moja żona robi u jednej dziewczyny w jej domu i kosztuję ją to 30 zł, a efekt lepszy niż na pierwszym zdjęciu. Po drugi w takich paznokciach i ugotuje obiad, posprząta, poprasuje i w pracy nie biurowej też jej nie przeszkadzaja. Pisał to pewnie jakiś bezmózg którego żony nie stać na takie paznokcie i nie wie o czym pisze
Mam gdzieś jakie dziewczyna ma paznokcie o ile tylko są zadbane. Wk..wia mnie natomiast milion postów dziennie w aktualnościach ze świeżo zrobionymi paznokciami gdzie znakomita większość wygląda po prostu obleśnie przez fakt że ręce są jeszcze mokre (jakby w jakimś oleju...? @(%_#(@&^ ) oraz drugi fakt że połowa tych zdjęć pokazuje ręce otyłych kobiet. Nie żebym zaraz napadał na Was otyłe panie, jednak to naprawdę nie wygląda ładnie i nic na to nie poradzę.
Drogi Autorze;
1) Czerwone pazury są w 100 procentach sztuczne, gdybyś wpisał w wyszukiwarkę "paznokcie hybrydowe" pierwszym wynikiem byłby ten obrazek, pochodzący z tego onet-owskiego artykułu; http://kobieta.onet.pl/uroda/paznokcie-hybrydowe-skuteczny-sposob-na-piekne-dlonie/6xpmy
2) Na zdjęciu nr. 1 prawdopodobnie są tipsy, jednakowoż można takie uzyskać naturalnie- wystarczy zapuszczać trochę czasu, mieć twardą płytkę i nudzić się na tyle, żeby robić taki wzorek.
3) Specjalnie dla Ciebie znalazłam ceny hybryd w pewnym zakładzie kosmetycznym; http://www.fioletstudio.pl/cennik.html -jak widać na załączonym obrazku nie kosztują bynajmniej 2 stów, a zaledwie 65zł :)
4) Cechą główną hybryd jest wytrzymałość, więc jeśli komuś niszczą się po kilku daniach,powinny złożyć reklamacje, bo powinny wytrzymać min. 2 tyg.
5) Nie powinieneś wypowiadać się w imieniu całej męskiej rasy, najwyżej w swoim,a sama znam kilku gości, którzy reprezentują przeciwne poglądy
6) i najważniejsze; Skąd u diabła wzięło się w twojej głowie przekonanie, że kobiety obchodzi co myślicie o ich paznokciach?!
Facet daje rady kobietom odnośnie tego, jak powinny malować paznokcie. Świat się kończy.
ale beznadziejny demot
Też mi się bardziej podobają te na dole, ale z jednym się nie zgadzam: ładne wzorki nie są złe! A te na dole mają kształt taki... trochę babciowaty. Najładniejszy kształt to taki naturalny, zaokrąglony.
Nazywanie k*rewsko-czerwonych paznokci "stonowanymi" to gruba przesada.
Drogi autorze. Paznokcie które uważasz za "robiące wrażenie" to najprawdopodobniej, uważana przez Ciebie za obrzydliwą, hybryda lub żel na naturalnej płytce. Po drugie, panie nie robią sobie paznokci, żeby podobały się facetom, tylko po to żeby ukryć poniszczoną płytkę paznokcia przez mycie garów po obiedzie dla was, po praniu ręcznym waszych bawełnianych koszul i gaci, po sprzątaniu przy użyciu wszelakiej chemii łazienek i mieszkania, i wielu innych czynnościach niszczących paznokcie. Uprzedzam: owszem można nosić rękawiczki do tych czynności, ale noszenie gumowych, nie przepuszczających powietrza rękawiczek przez większość dnia też niszczy dłonie i paznokcie. Pozdrawiam manikiurzystka.
Mnie się te górne podobają. Nie pisz w imieniu wszystkich.
te na dole tez akryl
Maluję paznokcie, wyrywam brwi, maluję rzęsy i usta, balsamuję ciało, zakładam bransoletki i kolczyki, mam srebrny łańcuszek,czyszczę lub pastuję buty. Są to małe rzeczy (owszem niektóre wymagające odrobiny czasu), które pozwalają czuć się kobiecie zwyczajnie w świecie dobrze. Robimy to tak samo dla Was nasi drodzy mężczyźni jak i dla samych siebie. Te małe detale pozwalają mi czuć, że jestem zadbana, mimo codziennej pracy, nie tylko zawodowej ale też tej jaką sie wykonuje w domu, pranie, sprzątanie, gotowanie. Uwierzcie drodzy Panowie , że takie paznokcie (dla mnie bynajmniej) są oszczędnością czasu ponieważ nie schodzą tak jak zwykły lakier.
Po pierwsze te drugie paznokcie to też hybrydy, a po drugie wcale nie mają stonowanego koloru tak jak wspomina autor. A tak poza tym, to się zgadzam w 100% :)
Przeciez my robimy sobie paznokcie dla siebie a nie dla facetów Wy myslicie ze wszystko sie wokol was kreci bez przesady
Wulgarny demot, którego pierwotną treść widać po moim wcześniejszym komentarzu, 2 słowa zmiany i juz główna?
Ja różnie robię sobie paznokcie. Czasami stawiam na stonowanie i niewidoczność, a czasami mnie weźmie na jakąś totalną ekstrawagancję. I prawdę mówiąc w żadnej z tych sytuacji nie zastanawiam się czy komukolwiek się moje paznokcie będą podobać :) Wiele rzeczy mi się u innych ludzi nie podoba, z wielu rzeczy na ich miejscu bym zrezygnowała. W tym jednak tkwi cały szkopuł, że nie jestem na niczyim miejscu i nie ma znaczenia co uważam za właściwe. Nie jestem wyrocznią, a jak komuś sprawia przyjemność chodzenie w zaostrzonych szponach pomalowanych na złoty brokat, to dobrze, niech ma :) Póki się nie szkodzi się innym osobom, to ludzie powinni móc bez przeszkód decydować o tym co chcą robić. Oczywiście to dotyczy też tworzenia pierdołowatych demotów ;)
To nie wy wybieracie nas, lecz my was :) Więc kochani panowie, usuńcie brud zza paznokci i umyjcie zęby, a przede wszystkim przeczytajcie parę ciekawych książek, żeby można było porozmawiać o czymś innym niż o hybrydach i żelach.
@rumiankowapanna Skoro Wy wybieracie mężczyzn to zagadujcie, starajcie się i odgrywajcie to całe tarło aby zdobyć faceta.
@InnerSilence - Źle zrozumiałeś :) Wy się macie starać, zagadywać itp :) Jeśli pozytywnie się zaprezentujecie, to i może łaskawie spojrzymy... A jeśli nie... cóż... trzeba się postarać, może poczytać coś mądrego, może porozmawiać z kimś, kto ma we łbie poukładane... Kombinujcie :)
@rumiankowapanna Chyba śnisz.
A ja lubię takie pazurki u kobiet ;-) Mówcie za siebie.
Dla mnie osobiście to najbardziej podobają się zadbane paznokcie jak na drugim obrazku, tyle że nie pomalowane na jakiś dziwny kolor, tylko naturalne, ewentualnie z jakimś przezroczystym lakierem ;)
Kolego... Muszę Cię rozczarować, ale na drugim zdjęciu są właśnie hybrydy ;] Proponuję Ci,żebyś najpierw zapoznał się z tematem, a dopiero potem się wypowiadał.
Kiedyś było tak, że facet nie wtrącał się w "babskie sprawy" a kobieta w "męskie". Teraz co 3 demot jest o tym jaka kobieta powinna być a niestety nie jest. Biedny żuczek sobie coś wymarzył ale rzeczywistość okazała się inna. Jakaś dziwna moda na mówienie innym co mają robić, żeby się rzekomo innym podobać. W rzeczywistości jest to jedynie zdanie autora demota :) A zaraz pewnie doda taki z cyklu, żeby być sobą i nie przejmować się zdaniem innych ;)
Dziewczyny przede wszystkim krótkie a nie jakies szpony wrony....
Really? Heh... Po pierwsze to ani pierwsze ani drugie nie są "naturalne". Pierwsze to albo przedłużone paznokcie żelowe albo własne paznokcie jakiejś szczęściary z długimi i mocnymi paznokciami pomalowane lakierami hybrydowymi. Drugie to na 100% hybrydy. Większość kobiet nie wydaje więcej niż 100zł za paznokcie u kosmetyczki. Wiele kobiet samodzielnie w domu wykonuje paznokcie hybrydowe. Robimy to dla siebie. Nie dla was drodzy mężczyźni. Również większość kobiet posiadających hybrydy lub żele wykonuje w domu wszystkie prace (ewentualnie w rękawiczkach). Te które tego nie robią to po prostu idiotki, które i tak by nic nie robiły (jest to dla nich pretekst do nic nie robienia). Tak jak mówiłam, robimy to same dla siebie. Nawet piękna twarz może zblednąć w cieniu nie zadbanych dłoni i paznokci. I naprawdę nie narzekajcie drodzy panowie. Raz na dwa lub trzy tygodnie poświęcimy jedną do dwóch godzinek dla paznokci to nie będziemy musiały zajmować się nimi 2-3 razy w tygodniu po minimum pół godziny (najprostsza opcja :P) i nie będziemy mówić, że "nie teraz bo mam mokre paznokcie" :P
Paznokcie ze zdjęcia na dole to też żele.
Moim zdaniem hybryda nie wygląda zbyt ładnie na paznokciach. I już nie mówię tutaj a takich długich pazurach. Nawet na krótkich, "normalnych" paznokciach jakoś mi nie podchodzi. Najlepsza jest odżywka Eveline, bądź od czasu do czasu jakiś jasny, nude odcień lakieru. No może jeszcze ta czerwień od wielkiego dzwonu robi wrażenie. Moim zdaniem lepiej bez. Mnie szkoda paznokci na katowanie ich lakierami. Po nastym razie rozdwajają się i łamią przed dłuższy czas.
Ta pazury przedłużone 2 godziny przed lustrem tonę kosmetyków nakładać, a mąż je obiad w knajpie . No bo przecież taka zadbana pani nie da rady nic zrobić w domu. Tu pewno mi się oberwie że jestem taki i owaki . Ale znam takie przypadki : paznokcie , tona kosmetyków i solarium. Na imprezę jak najbardziej można . Jeżeli tak robi na co dzień to albo się nudzi w chacie albo przyprawa ci rogi.
@merfi1977 Sam, sobie taką wybrał, to taką ma.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2016 o 0:11
a moj facet lubi jak mam wzorki i roznokolorowe ( nie mowie o hybrydach ect. tylko o naturalnej plytce)
Góra -> ohyda
Dół -> Ok
Tyle w temacie, a panie niech sobie dadzą spokój z filozoficznymi wywodami dla kogo te paznokcie...
yyymmm....jak juz to robie to dla siebie. co ma moj facet do paznokci? jemu to zwisa, ba nawet lubi jak mam dluzsze bo wtedy chce zebym go smyrala po plecach. kropek wzorkow czy koloru i tak nie dopstrzega a raczej nie przywiazuje do tego wiekszej uwagi
No i kolejna gówno burza, bo jakiś debil chce dyktować "trendy mody"...
Wrrr! Prędzej w paznokciach żelowych zrobię wszystko w domu niż w pomalowanych lakierem, bo ten zaraz odpryska i zero frajdy ;) Plus nigdy nie zapłaciłam 200 zł za swoje i nie robię co trzy tygodnie :o można co 4-5 nawet koszt, 80 zł, czas 1,5-2 godziny. Więc autorze drogi gó*wno wiesz :)
Mam dwie uwagi. Pierwsza jest taka, że kobiety absolutnie nie powinny robić niczego, żeby się komuś przypodobać (tak samo mężczyźni). Druga to raczej już zwykły komentarz - tak, te paznokcie z pierwszego zdjęcia są okropne :-D.
to i tak nic nie da
Problem pierfszego śfiata, kurfa
Może ja się za bardzo nie znam, bo nigdy nie robiłam sobie żadnych tipsów, ani nic takiego ale te na dole wyglądają mi właśnie na żele. Te, które tak autora demotywatora odrzucają. No chyba, że po prostu ktoś te paznokcie upiększył w fotoszopie, bo takich naturalnych błyszczących, pięknie wymalowanych, uciętych równo jak od szlifierki nie widziałam jeszcze na dłoniach kobiety. A jeśli nie, to dla informacji - delikatne żele wyglądają bardzo podobnie, wiec wątpie aby nie zrobiły na tobie pozytywnego wrażenia. Takie jak te u góry mi się osobiście nie podobają, ale to kwestia gustu - mało, która kobieta chodzi w takich bez powodu. Zazwyczaj sa robione na okazje - zabawa sylwestrowa, wesele, studniówka takie rzeczy, jeśli komuś się to podoba - prosze bardzo, co w tym złego, do tego robione są tak, aby pasowały do kreacji.
jestem kobietą i zgadzam się w 100%!
a ja lubie miec paznokcie kolorowe i w dupie mam twoje zdanie autorze demota. minus za demota beznadzieja
tak dla jasnosci, dolne paznokcie prezentuja hybryde ;PP
Dobra dobra...... a co na to Ryszard Petru????
Dziewczyny ten demot to g**** prawda. Mówię to jako facet, którego dziewczyna takie zmyśle paznokcie sobie robi.
hahahhahahahahhahahahahhaah pozdrawiam z podłogi hahhaha jeżeli myślisz ze dziewczyny robią paznokcie dla facetów to się obudź!!! kobieta może dla Ciebie ubrać ładną bielizne a nie zrobić paznokcie! :) Was obrzydzają hybrydy, żele, kropki i wzorki ? o jej jak mi przykro :( a co mamy powiedzieć my dziewczyny gdy co trzeci facet chodzi albo z obgryzionymi paznokciami albo co gorsza z brudem pod nimi ?
PS. te na dole to też hybrydy :)
Nawet te z dolnej fotografii są wyzywające. Szyk podkreślają paznokcie malowane w kolorze naturalnym lub zbliżonym do niego.
długie paznokcie są dobre aby iskać się po dupie...
Ja ostatnio zrobiłam sobie hybrydy które wcale nie kosztowały 200 zł tylko duużo mniej , i nie zrobiłam tego po to żeby sie podobały facetom tylko żeby wzmocnić paznokcie , i niespodzianka robiłam w nich wszystkie przedświąteczne porządki ...!
Z tego demota wynika, że mój mąż jest większa babą ode mnie, bo gdy wróciłam od kosmetyczki z pazurami, jak na dolnym obrazku zapytał, czemu nie zrobiłam kolorowych i z wzorkami (patrz górne zdjęcie).
Swoją drogą - jak ktoś maluje panokcie pod gust faceta to tylko pogratulować... Ja swoje paznokcie maluję tak, żeby to MNIE się one podobały, w końcu to MOJE ciało i JA je przez większość czasu oglądam.
na dolnym zdjęciu też są te " obrzydliwe" żele i hybrydy ;)
Pomalowane czy nie? Sztuczne czy naturalne? Co za różnica. Nie powiem osobiście wolę naturalny wygląd kobiet z lekkim makijażem i bezbarwnym lakierem na paznokciach (o długości takiej by nie przeszkadzały w użytkowaniu np gitary). Za to zawsze sie zastanawiałem, jak widzę kobietę ze szponami z tipsów - jak też ona się podciera, nie raniąc sobie miejsc wrażliwych..
Czerwień taka stonowana xDDDD
a kogo interesuje opinia facetów ...
aaaa ja mam gdzies co faceci sobie myślą ;d
Mam paznokcie jak u góry.. Wydaje na nie srednio 50 zl co 6 tygodni, uwaga sprzątam, myje naczynia, gotuje, pie*dolne co jakiś czas nimi we framugę lub wanne (jak ją szoruję) i żyje. Kobieta pracująca nie musi mieć krótkich paznokci ;) Więc wywody autora troche bledne...
Przecież te na dole to też hybryda, a może nawet i żel... :-)
Tak ogólnie.. U góry są nienaturalne i na dole są nienaturalne. U góry są przedłużane, na dole są zrobione hybrydą. Ba dum tss ;)
Pomijając fakt, że jedno i drugie to hybryda bądź żele i również może kosztować bardzo dużo. Ale nie czepiajmy się szczegółów. :D
no i te czerwone to takie bardzo kobiece
Coś mi się wydaje, że te drugie piękne paznokcie są pomalowane właśnie hybrydami :p ale fakt one wyglądają estetycznie :) popieram :)
Paznokcie na drugiej focie to własnie hubryda i ładne paznpkcie wcale nie musza kosztować 200 zł tylko połowe z tego :P albo czasem i mniej
was chyba poje**** :) dla waszej swiadomosci robimy sobie hybrydy z racji takiej ze zwykly lakier trzyma sie idealnie 2dni, pozniej to ledwo zipie, nie blyszczy ani nic a gorszej jakosci odpryskuje. :) za nim dodacie takie smety radze sie bardziej zapoznac z tematem, bo hybrydy trzymaja sie 2tygodnie a nawet wiecej (zmywa sie je w zaleznosci od odrostu) i caly czas sa idealne
Uhm, czerwone paznokcie są wyjątkowo stonowane ;)
A od kiedy kobiety robią paznokcie dla facetów??? Takiej głupoty już dawno nie słyszałam :-))
A mnie to nie obchodzi może sobie je nawet wyrwać to jej ciało i jej sprawa co z nim robi.
Cóż, paznokcie na dole to są paznokcie wykonane metodą żelową właśnie, a kolor mocno czerwony raczej nie należy do tych "stonowanych".
Dodatkowo może to kogoś zdziwi ale lubimy kiedy mężczyźni nas wyręczają w obowiązkach i byle pretekst wystarczy nie muszą to być paznokcie:)
a te nadole to nie przypadkiem hybryda
Takie paznokcie niestety też kosztują 200 PLN... :-P
Haha, szkoda tylko, że autor demota nie zauważył, że na dolnym zdjęciu to też NIE są naturalne paznokcie, a żele ;)))
Twórco demota piszesz że obrzydzają jakieś hybrydy a to drugie zdjęcie które jest wzorem to na 99% właśnie hybrydy :D
Podejrzewam że i jedne i drugie paznokcie to hybrydy. pozdrawiam
Mam teraz identyczne jak te na drugim obrazku.
pomijam fakt, że te czerwone to też hybrydy :P
długie paznokcie to nie kalectwo-ja robie wszystko a mam długie....robi się rekami-palcami a nie paznokciami......
ja mam swoje naturalne takiej długosci....
"a jeszcze bardziej nienawidzimy jak przez kolejne 3 tygodnie nic nie mozecie zrobic"... HAHAHAHA nic zrobic? boli, ze zoneczka zamiast sprzatac 24/7 i stac przy garach przez pol dnia poswieca czas sobie? sam ZAP******** cwaniaczku do roboty!!!
a ja pracuje w szpitalu i nie moge ale to wcale nie oznacza se nie jestem atrakcyjna :) no nie?
Widze różnice pierwsze zdjęcie to żele a drugie to hybrydy. Słabe
Po pierwsze nie robimy tego dla facetów tylko dla siebie ewentualnie innych kobiet
Po drugie żele nie są takie drogie!
Po trzecie co komu do tego co ja sobie z paznokciami, nie podoba się to nie patrz.