Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
646 656
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M magik186
+1 / 1

Cos w tym jest...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bietka
+1 / 1

Nie coś tylko prawda, w wielu firmach tak jest

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+2 / 2

@bietka W Stanley we Wrocławiu też tak zrobili że wieloletni pracownicy dostali podwyżki, ale tylko dlatego że nikt nie chciał przyjść za takie pieniądze jak oni i musieli nowym dać wyższą stawkę niż starym pracownicy mieli, ale zasada o równym traktowaniu mówi że nie może jeden zarabiać więcej od drugiego jeśli jego praca się niczym nie różni więc starym pracownikom musieli zrównać do nowego minimum. Nie płacą najgorzej bo chyba 3100 brutto, także jakby ktoś pracy szukał...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Cześó
0 / 0

@Qrvishon Sorry, ale sądząc po Twoim nicku to 3100 dupy nie urywa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
0 / 0

nie urywa, ale lepsze to niż minimalna krajowa 1600 brutto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alojzik
+3 / 3

Jaki z tego morał? Żeby dostać podwyżkę trzeba się zwolnić i ponownie zatrudnić!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~patriota_polak
+3 / 3

Niestety wiele firm się przed tym zabezpiecza poprzez stosowanie polityki niezatrudniania pracowników, którzy już u nich pracowali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vodii
+2 / 2

No nic tylko się zwolnić i przyjąć na nowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B belferka
0 / 0

mój mi tak powiedzial

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Cześó
0 / 0

Przepraszam, czy autorem tego demota jest listonosz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gasiaa
0 / 0

Zupełnie tak jak w mojej poprzedniej pracy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bietka
0 / 0

@Qrvishon Może w tej firmie wyrównali. Mąż pracował jedenaście lat w delegacji, umowę miał najniższą krajową a resztę na godziny i do rączki. Pracował 11 godzin dziennie, świątek piątek i niedziela czasem do późna w nocy jak trzeba było i cały czas miał tą samą stawkę. Szef dobierał czasem pracowników na czarno jak była większa robota i oni dostawali 13-14 na godzinę podczas gdy stali pracownicy mieli 12. Szef mówił, że on przecież swoim dzieciom od ust nie odejmie. I taka to polityka większości skur...ieli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
0 / 0

@bietka to jest trochę inny rodzaj pracy. Po pierwsze na czarno nie jest objęte podatkiem, ile zarobisz tyle dostajesz, poza tym nie mieli najniższej krajowej + godziny, ale same godziny zapewne. Po drugie ich nie obowiązuje żadne prawo więc w przypadku wypadku lub czegokolwiek innego to oni nie pracowali, przez co mogą mieć problem w szpitalu jeśli nie są ubezpieczeni. Przepisy o równości tyczą się tylko umowy o pracę. U nas po pierwsze bardzo złe prawo podatkowe, po drugie wysokie bezrobocie zmuszają ludzi do pracy za tak niskie stawki, bo pracodawcy nauczeni są że nie trzeba dawać więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~not1
0 / 0

Dokładnie to samo jest w mojej firmie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bietka
0 / 0

Qrvishon - ale właśnie jest tak jak napisałam. Mają umowy o pracę na najniższą krajową. Następnie w pracy są po ok 11 godzin. Wtedy szef na konto wpłaca im pieniądze z umowy, czyli te 1500zł (nie pamiętam ile to jest teraz netto) wszystkie godziny które przepracowali w miesiącu przelicza na stawkę 12-11zł i od tej kwoty co wyjdzie odlicza to co wpłacił już na konto. Reszta jest do ręki. Pracownicy są ubezpieczeni, pobiera im nawet 40zł od ubezpieczenia grupowego, wszystko jest wypisane na karteczce. Mąz ma ich już chyba 100. Na szczeście udało się małżonkowi zmienić pracę, zarabia mniej ale jest w domu i jestem bardzo szczęśliwa:D Ale to co się dzieje u prywatnych przedsiębiorców to katastrofa. Pózniej jak zaczął sie kryzys to zmienił pracownikom umowy na 1/4 etatu, na konto szły grosze, ludzie się zaczeli buntować bo po tylu latach pracy umowy śmieciowe wydłużały czas do emerytury co niektórym. Koszmar

Odpowiedz Komentuj obrazkiem