„Nie widziałyśmy się całe wieki. Za rzadko się widujemy. Musimy się częściej spotykać! Spotkajmy się jutro!”
„Jesteś moją absolutnie najlepszą przyjaciółką. Kocham cię tak bardzo! Co ja bym bez ciebie zrobiła? Nie, serio, co ja bym zrobiła?”
„Tamta dziewczyna się na nas gapi, zauważyłaś? Dlaczego się na nas gapi? O co jej chodzi?”
„Zamówmy od razu potrójne banie. Czuję się o wieeeele za trzeźwa!”
„O rany, wcale cię nie nienawidzę! Dlaczego tak myślałaś? Nigdy cię nie nienawidziłam! Myślałam, że to ty nienawidzisz mnie!”
a) ”Nienawidzę go! Masz szczęście, że jesteś singielką! Jest dla mnie taki podły! Chciałabym być singielką!”
b) ”Jesteście taką cudowną parą. Masz szczęście, że masz takiego faceta. Jest dla ciebie taki dobry. Chciałabym mieć takiego faceta!”
Dziewczyny po pijaku mówią: NIE, NIE, NIE!!! :P
Troche sie zgadza:) Usmialam sie szczerze:)
Z tego co widziałam są góra trzy tematy. Mężczyźni są beznadziejni, seks i moda.
Heh faceci mają wyższe horyzonty po pijaku niż na trzeźwo XD haha... Po pijaku to filozofia, egzystencja :) . Oczywiście chyba że ktoś jest w żałobie - to wiadomo...
rafik54321- ja też jak się napiję lubię rozmawiać na poważne, "życiowe" tematy, ale to wychodzi tylko w męskim gronie :) jak piję z koleżankami to jest fajnie do czasu, aż któraś zacznie płakać z powodów wyżej wymienionych, wtedy to już kaplica, wszyscy płaczą i wygląda to gorzej, niż na obrazkach :)
@vvrytmiereggae podziwiam i gratuluję dystansu do siebie :) . SZACUN XD
D: "Możemy dzisiaj spać razem"? To znaczy, że filmy porno nie kłamią na ten temat?
Szanująca się kobieta nigdy nie spije się do tego stopnia, aby gadać takie głupoty.
Chłopie, czas najwyższy wyjść z domu. Mało widziałeś.
„O rany, wcale cię nie nienawidzę! Dlaczego tak myślałaś? Nigdy cię nie nienawidziłam! Myślałam, że to ty nienawidzisz mnie!” - eh jakbym słyszała moją przyjaciółkę.. "Patrz jak ona na mnie patrzy, no ona mnie nie znosi", -Ja tam nic nie widziałam, "No bo teraz już przestała, ale przed chwilą to popatrzała się na mnie jakby mnie chciała zabić" -To weź idź z nią jakoś pogadaj szczerze czy cokolwiek, przeciez nie macie się za co nie lubić, "Nie będę z nią szła rozmawiać, przecież ona mnie nie znosi!" Jedna impreza później=przykład z demotywatora ... Ale pomimo, że czasem widzi więcej niż jest naprawdę i w przeciwieństwie do mnie potrafi udawać troszkę nieszczerze miłą dla osób które niekoniecznie lubi, to i tak ją uwielbiam :) Nikt nie jest idealny, a osoby, na które naprawdę można liczyć i wiesz że im na tobie należy to skarb. I fajnie gdy pamięta się o tym nie tylko, po kilku głębszych, gdy zaczynacie się wypłakiwać na ramieniu i jak to się kochacie, ale na co dzień
pijane ale chyba bohaterki z filmów xd.. ewentualnie pierwsze najbliższe prawdzie, ale reszta? mocno przerysowane