A co miał innego powiedzieć? "Hehe zagadałbym do rudej, hehe" i mieć focha w wieku 70 lat i wnuka, który uważa Ciebie za debila? Inna sprawa, że gadka typu "co byś zmienił" jest dla ludzi, którzy nie potrafią planować. Ludzie, którzy umieją kierować swoim życiem przeważnie pomyślą po fakcie: "a mogłem to trochę lepiej zrobić, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem tego i tego". Natomiast o cofnięciu się w czasie i "zmianie" myślą ludzie, którzy nie potrafią swego życia zaplanować. Poznają jakąś cycatą laskę na wiejskim disco, zaciągnął za stodołę, zrobią dzieciaka, wezmą ślub z przymusu, a później całe życie są nieszczęśliwi, bo ta mu jazgocze, bo mógł zrobić inaczej, bo mógł pojechać do Holandii na truskawki i się dorobić. Taki se po kryjomu myśli "gdybym mógł cofnąć czas", ale nigdy tego na głos nie powie. Jak jesteś zadowolony ze swojego życia, to znaczy, że potrafisz planować, a jak w wieku 25 lat myślisz "jakbym mógł cofnąć czas" to wiedz, że albo się nauczysz planować swoje życie, bo inaczej popełnisz miliony błędów po których będziesz mówił "a gdybym mógł cofnąć czas". Weź się w garść, przyjmij swoje życie po męsku i się ucz, wyciągaj wnioski i skończ z marzeniami, że kiedykolwiek dostaniesz szansę cofnięcia czasu. Wróżki nie istnieją, nie ma drugiej szansy. Ale to, że się nauczysz i kiedy ktoś Ciebie zapyta "jakbyś mógł cofnąć czas" to odpowiesz "nic" bo wiesz, że jest to bezcelowe, a jeżeli jesteś dziadkiem i nie chcesz przekazać tej wiedzy, znaczy, że tak jak ktoś powiedział wyżej "nie masz własnego zdania". I nie wiem, czy fajnie jest przeżyć życie, ale fajnie jest być młody i mieć bardzo szerokie perspektywy i umiejętność planowania.
Nie zgodzę się z tobą w 100% nawet jeżeli ktoś potrafi planować nic mu to nie da ilu jest ludzi co działają tak jak zaplanują a życie to zmienia ile razy człowiek myśli że będzie dążył do swojego celu i nagle coś się zmienia. Co ułożysz sobie plan do 80-tki a na drugi dzień już z niego nic nie wyjdzie takie jest życie i wiem coś o tym w życiu tak na prawdę nawet plany na najbliższe 10 minut mogą się zupełnie zmienić i nic z tym nie zrobisz na tym polega życie na losowości i przypadku.
nie ma nikogo kto czegos nie zaluje. moze to byc cos co zmienilo zycie cos co zepsulo przyszlosc a moze byc glupi wybryk w dziecinstwie ktory byl niepotrzebny... ale nie uwierze ze ktos przezyl cale zycie niczego nie zalujac bo na tym polega zycie - popelniamy bledy.
Fajnie przeżyć życie i jeszcze u jego schyłku nie mieć własnego zdania...
A co miał innego powiedzieć? "Hehe zagadałbym do rudej, hehe" i mieć focha w wieku 70 lat i wnuka, który uważa Ciebie za debila? Inna sprawa, że gadka typu "co byś zmienił" jest dla ludzi, którzy nie potrafią planować. Ludzie, którzy umieją kierować swoim życiem przeważnie pomyślą po fakcie: "a mogłem to trochę lepiej zrobić, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem tego i tego". Natomiast o cofnięciu się w czasie i "zmianie" myślą ludzie, którzy nie potrafią swego życia zaplanować. Poznają jakąś cycatą laskę na wiejskim disco, zaciągnął za stodołę, zrobią dzieciaka, wezmą ślub z przymusu, a później całe życie są nieszczęśliwi, bo ta mu jazgocze, bo mógł zrobić inaczej, bo mógł pojechać do Holandii na truskawki i się dorobić. Taki se po kryjomu myśli "gdybym mógł cofnąć czas", ale nigdy tego na głos nie powie. Jak jesteś zadowolony ze swojego życia, to znaczy, że potrafisz planować, a jak w wieku 25 lat myślisz "jakbym mógł cofnąć czas" to wiedz, że albo się nauczysz planować swoje życie, bo inaczej popełnisz miliony błędów po których będziesz mówił "a gdybym mógł cofnąć czas". Weź się w garść, przyjmij swoje życie po męsku i się ucz, wyciągaj wnioski i skończ z marzeniami, że kiedykolwiek dostaniesz szansę cofnięcia czasu. Wróżki nie istnieją, nie ma drugiej szansy. Ale to, że się nauczysz i kiedy ktoś Ciebie zapyta "jakbyś mógł cofnąć czas" to odpowiesz "nic" bo wiesz, że jest to bezcelowe, a jeżeli jesteś dziadkiem i nie chcesz przekazać tej wiedzy, znaczy, że tak jak ktoś powiedział wyżej "nie masz własnego zdania". I nie wiem, czy fajnie jest przeżyć życie, ale fajnie jest być młody i mieć bardzo szerokie perspektywy i umiejętność planowania.
Nie zgodzę się z tobą w 100% nawet jeżeli ktoś potrafi planować nic mu to nie da ilu jest ludzi co działają tak jak zaplanują a życie to zmienia ile razy człowiek myśli że będzie dążył do swojego celu i nagle coś się zmienia. Co ułożysz sobie plan do 80-tki a na drugi dzień już z niego nic nie wyjdzie takie jest życie i wiem coś o tym w życiu tak na prawdę nawet plany na najbliższe 10 minut mogą się zupełnie zmienić i nic z tym nie zrobisz na tym polega życie na losowości i przypadku.
@rafic1979 nie wydaje mi się, żeby to była kwestia braku żalu, to raczej duża mądrość.
A co miał powiedzieć? W 1973 zabrałbym parasol, bo przemokłem?
nie ma nikogo kto czegos nie zaluje. moze to byc cos co zmienilo zycie cos co zepsulo przyszlosc a moze byc glupi wybryk w dziecinstwie ktory byl niepotrzebny... ale nie uwierze ze ktos przezyl cale zycie niczego nie zalujac bo na tym polega zycie - popelniamy bledy.