Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
272 298
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar StrongWalus
+13 / 21

7. Strzelając sobie w łeb z rozpaczy że twoje życie jest do dupy , koniecznie użyj nowego typu tłumika który jeszcze skuteczniej tłumi odgłos i błysk wystrzalu. Hałas byłby dla niego nieprzyjemnym zgrzytem w poobiedniej drzemce.

8. Nie zapomnij o rozłożeniu na podłodze folii malarskiej, dla jego nowej kobiety trudne do usunięcia plamy krwi zaburzyłyby rytm przygotowań przed jego powrotem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Europaradygmat
+13 / 19

Ludzie zawsze szukali kogoś, kto mógłby zostać ich niewolnikiem. Władcy mają swoich żołnierzy, korporacje hodują za biurkami szczury, bogaci wykorzystują służbę, przywódcy religijni narzucają reguły życia wyznawcom, mężowie marzą o żonach będących podnóżkami. I tak dalej. O ile lepszy byłby świat, gdyby każdy brał odpowiedzialność tylko sam za siebie i nie poświęcał cudzego czasu i zdrowia na realizację własnych, często głupich i chorych celów. Ale jak to osiągnąć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Alt_truista
+16 / 26

W latach 50 XX wieku w USA taki poradnik miał sens, bo większość mężczyzn była w stanie zarobić na całą rodzinę. To był naturalny i sprawiedliwy podział obowiązków. Ale ktoś to spielił. Dzisiaj wszyscy muszą być maszynkami do zarabiania pieniędzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~345t6y7u8i
+6 / 16

Lepiej by było gdyby pracowali oboje, ale krócej. I oboje zajmowali się domem. Żadna przesadanie jets dobra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Dronekk
-1 / 3

Wszyscy z wyjątkiem uchodzców

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I IAMAIT
+2 / 4

@Alt_truista 100% racji!!! niby jestesmy ponad 60 lat pozniej, a ja mam wrazenie ze zyje nam sie gorzej! kazdy aby zapie**** i po co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mambolinski
0 / 0

lata 50 -zmywarka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kamileo123456
+3 / 11

Mężczyźni tez po przyjściu z pracy wykonują wiele obowiązków, ale kobiety zdają się tego nie zauważać. Zabawne, prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alinoma5
+9 / 9

Hmm zależy, w którym domu i jak często. Zmywanie naczyń, odkurzanie, zmywanie podłóg, ścieranie kurzy, pranie, przygotowywanie posiłków, zakupy, wynoszenie śmieci, wyprowadzanie i karmienie zwierząt robi się codziennie, szczególnie gdy ma się własną rodzinę. Jeśli którykolwiek z panów przed i po powrocie z pracy ogarnia (tylko nie tak na odwal) co najmniej połowę z nich to zwracam honor. Niestety znam mężczyzn dla których "praca" w domu sprowadza się do odwlekania wykonania podstawowych napraw w domu (które i tak występują raz na parę tygodni), bądź co gorsze zadzwonienie po jak to nazywają specjalistę.
A co demota najbardziej spodobał mi się punkt 5., tak jakby kobieta nie miała rutyny i nudnego dnia codziennie siedząc w domu i wykonując te same obowiązki. Kiedyś ludziom gorzej prano w mózgach, niż dzisiaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+5 / 7

@kamileo123456 Wstawić do Twojej wypowiedzi *Niektórzy i będzie okej. Bo na pewno nie wszyscy. Wśród młodszego pokolenia na pewno więcej, ale wśród 40, 50-latków? Moi rodzice od zawsze oboje pracowali zawodowo (aktualnie mają po 50 lat), a mimo to mój ojciec nie robił w domu zupełnie nic. Naprawdę kompletnie nic. Nie było nawet jednego obowiązku, który on by wykonywał. Ba! Było dokładnie tak, jak pisze alinoma5. Podstawowe naprawy w domu odwlekał tak długo, że dzięki mojemu ojcu nie mam problemu z wymianą uszczelki w kranie, odetkaniem zapchanego odpływu w zlewie czy pod prysznicem, o wymianie żarówki nawet nie wspominając. Jeśli coś się zepsuje i da się to naprawić, to ja to naprawię, choćbym miała się z tym męczyć przez 7 godzin. Tak zawsze było u mnie w domu. Trzy dni się ojca o coś prosiło, a on mówił, że "Później", no to w końcu sama brałam i (w końcu) naprawiałam. Dzięki tato!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+2 / 2

@corvus_pl domyślam się, że pijesz do mnie. Nie, nie urasta do "rangi wyprawy na księżyc". Cieszę się, że większość rzeczy w domu potrafię zrobić sama. Zwracam jedynie uwagę na zabawny fakt: Według mężczyzn gotować i sprzątać powinny kobiety, bo oni są od "poważniejszych" rzeczy w domu (kij z tym, że uszczelkę wymienia się nieporównywanie rzadziej niż odkurza). A jak przyjdzie co do czego, to i tego wielu mężczyznom nie chce się zrobić. Czyli zostaje podział on - nic, ona - wszystko. I jeszcze ta ironia "Dla kobiet to nawet wymiana uszczelki czy odetkanie rury urasta do rangi wyprawy na księżyc." Rozumiem, że zwolennicy tradycyjnego modelu rodziny oczekują od kobiet obiadu na stole i upranych majtech na zasadzie analogii?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C corvus_pl
-4 / 4

panna_zuzanna_i_wanna i o dziwo spora część facetów i tak lepiej gotuje niż kobiety które stoją przy garach dzień w dzień. Widać to lubicie bez względu na rezultat końcowy. Jeśli chodzi o mnie to zupełnie niczego od was nie oczekuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2016 o 19:57

avatar ~EdekFerdek1
0 / 2

corvus nie oczekujesz, bo żadnej przez myśl nie przeszło być z tobą, tak ci bezpieczniej gadać, aby ego podbudować - stare jak świat, a jakie częste zjawisko. Ja osobiście spotkałem masę kobiet, które doskonale radzą sobie w kuchni oraz są w stanie poradzić sobie z uszczelką w kranie czy wymianą gniazdka. No, ale ja również potrafię gotować, przygotować wędliny i nie boję się elektroniki czy hydrauliki ;). Morał mojej wypowiedzi domów sobie sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C corvus_pl
-1 / 1

@~EdekFerdek1 że silisz się na bycie internetowym psychologiem i nijak ci to nie wychodzi i dlatego jesteś śmieszny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dkmm
-2 / 2

żygać już sie chce tym pitoleniem o wspanialości kobiet które tak wszystko potrafią - wymieniłam zarówkę jestem idealna, niepowtarzalna i ogólnie cód miód. Każdej od razu nagrode Nobla ale przynajmniej parytety bo przecież się należą!!! Wasze zbyt wygórowane mniemanie o sobie i swojej wyjatkowości facetom bardziej inteligentnym już wychodzi bokiem. Nie mówię tutaj o pi..dach pod obcasem pokroju edkaferdka pierdka bo od razu widać że lubi czyścić buty. W jakim celu facet który jest samodzielny i ogarniety ma wiązać sie z kobietą? Jesli chodzi tylko o sex to sorry ale jest to zbyt nieopłacalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kumpeltwoj
+2 / 10

Bo to były czasy kiedy mężczyzna sam mógł utrzymać kilkuosobową rodzinę, a żona mogła w spokoju zająć się domem. Ale cóż? To był ten wredny kapitalizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-4 / 6

@kumpeltwoj
Buuuuuuuuuuahahahahahaha!!! Jaki kapitaliz niekuku!!! :oD
Silne związki zawodowe, wysokie płace, wysokie podatki dla bogaczy, w latach 50ych Amerykanie korzystali z socjalistycznego raju jaki zbudował im Roosevelt!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rftgyhuj
0 / 6

@kumpeltwoj W tej bajkowej książce zapominają, e w tym przypadku kobieta ni emiała już wyboru i te czynności MUSIAŁA robic. Teraz pracując, ma ciężej, ale lepiej bo ma wybór a i facet ja szanuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~assy67
+3 / 5

@rftgyhuj masz trochę racji w tym co piszesz. To tak jak ze słoniem, który od urodzenia był przywiązany do drzewa. Odwiązanie jego w późniejszym wieku, nic nie da bo od najmłodszych lat znał tylko takie życie. Kiedyś ludzie odgórnie byli wsadzani w role, których złamanie groziło napiętnowaniem "wspaniałego" społeczeństwa. Moim zdaniem problemem nie jest wybierany styl życia, który nas uszczęśliwia, ale ogólne wtykanie nosa innych do spraw które ich nie dotyczą, a ludzi osądzanych nie obchodzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rtgyhuj
-1 / 3

@kumpeltwoj Zebys się czasem nie rozczarował gdy dla Ciebie te czasy nie wróca. Żona nie znajdzie pracy bo ma małe dzieci, a ty będziesz zmuszony pracowac więcej niż 8 godzin, bo przecież w domu i tak ona wszytsko zrobi. A wymagania kobiet sa różne ale zazwyczaj kosztuja. To nie jest tak,ze za 300zł kieszonkowego masz pania domu która w szpilkach poda ci obiad.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-5 / 5

To były czasy gdy w USA rządził socjalizm (w sprawach pracowniczych a nie obyczajowych rzecz jasna) zainicjowany przez Roosevlta. Silne prawa pracownicze, silne związki zawodowe, wysokie płace minimalne, praca dla wszystkich (wtedy nikomu w USA do łba nie strzeliło przenosić w imię wolnego globalnego rynku miejsca pracy do innych krajów), wysokie podatki dla bogaczy (nawet 90%). W takich warunkach pracujący mężczyzna mógł samodzielnie utrzymać rodzinę i można było sobie ekonomicznie pozwolić na to by żona pracowała jedynie w domu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Apokryf
+8 / 10

Nie każda kobieta ma smykałkę do biznesu albo nauki, ale niektóre mają. I nie każdy mężczyzna umie być odpowiedzialnym żywicielem rodziny, chociaż niektórym całkiem dobrze się to udaje. Ojciec w pracy i matka w domu - nie. był to sprawiedliwy podział obowiązków, bo z góry wykluczał indywidualne zdolności. Jakby Skłodowska zajmowała się zawiązywaniem wstążki we włosach, to nie dostałaby Nobla. Tym bardziej należy się kobietom takim jak ona szacunek i uwolnienie od domowego kieratu. Tym, którzy "wiedzą lepiej" polecam cytat z Wikipedii: "Dopiero w XX wieku większość uniwersytetów przestała przyjmować w grono studentów wyłącznie mężczyzn. Do tego czasu kobiety były wykluczone z edukacji akademickiej|"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~7yu8ik
0 / 2

Wolałbys spędzic całe zycie w pracy tylko po to by nie musieć po sobie zmywac, nie gotować i miec podany obiad (czy raczej kolacje)? I tak bys wykonywał męskie prace domowo-ogrodowe. Za to nie tylko zona, ale i jej rodzina wymagałyby od ciebie więcej, z dziećmi bawiłbys się tylko w weekendy. I nie byłoby mowy o zwolnieniu bo sam odpowiadasz za wszytskich. W imię dumy zakompleksionego chłopca, ze jest zywicielem rodziny i ni emusi zmywać? Tak sie składa, ze wszyscy "źli" faceci jakich znam w przeciwieństwie to miłych nie maja takich problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sherlock Holmes
+3 / 3

Skąd wzięły się kobiety pracujące? Z wojen. Mężczyźni na froncie, więc bomb i ubrań dla żołnierzy nie miał kto produkować, to brało się do fabryk kobiety. A potem okazało się, że po wojnie też o wiele mniej mężczyzn mogło wrócić do pracy, więc ktoś tę gospodarkę musiał z gruzów odbudować. I to jeszcze za mniejsze pieniądze, niż życzyłby sobie mężczyzna na takim samym stanowisku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~7yui8k
-1 / 1

A może z rozumu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F feminazistka
+2 / 6

Zamiast myśleć pół dnia o tym co podać na obiad, wolę nauczyć się czegoś nowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Boski_Cieciu
-1 / 5

no cóż, są kobiety, które chętnie zostały by w domu, aby nim się zajmować i w spokoju wychowywać dzieci. myślę, że w zasadzie by się zgodziły z tymi punktami z demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alinakopper7
+4 / 6

@Boski_Cieciu ty tak na serio? Z tego co zrozumiałam dzieci mogły zachowywać się jak dzieci tylko do momentu przybycia ojca, później tylko rygor bo ktoś wrócił z pracy. To według ciebie dobre i normalne? Pralka i suszarka ma być wyłączona i ktoś ma sobie robić więcej pracy na następny dzień, bo ktoś łaskawie wrócił z pracy? Nad punktem piątym się prawdziwie roześmiałam :). No tak kobieta codziennie praktycznie robiąca to samo rozwija swoje horyzonty, a coś takiego jak nudny/szary dzień jest niemożliwy, bo zmęczony mąż na pewno jest interesujący. Moim zdaniem tylko osoby o bardzo niskiej samoocenie i niewolniczej podświadomości chciałyby żyć według tego typu punktów. Nie mam nic do kobiet dla których pozostanie w domu jest lepszą drogą, ale wówczas w ich życiu na tym samym miejscu powinni być mąż, dzieci i one same. Powinny mieć pasje, hobby, nawet pracę na 1/4 etatu, aby móc rozwijać własną osobowość, aby w przyszłości być dumnymi również z samych siebie. Nie być żoną, matką i sobą oddzielnie w zależności od pory dnia, ale zawsze w tym samym czasie co jest możliwe tylko trzeba być asertywnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Boski_Cieciu
0 / 0

@alinakopper7... no tak, jak widze zrobilem za duży skrót myślowy, ot myslalem, ze ludzie jednak myślą i skoro napisalem: w zasadzie (podkreslam: W ZASADZIE) by sie zgodziły to zrozumieja, ze nie chodzi mi o to, ze niektore kobiety zgodzily by sie dokladnie z tym tekstem, punkt po punkcie, slowo w slowo. no coz widocznie przeliczylem sie liczac na ludzka inteligencje. heh ten tekst w tej wersji oczywiscie smieszy mnie, nawet go zonie pokazalem i razem sie z niego smielismy. aaaaa zreszta, po chwili namyslu stwierdzam, ze nie bede tlumaczyl o co mi chodzi, bo pewnie musialbym napisac wypracowanie z ledwoscia mieszczace sie w zeszycie trzydziestodwukartkowym zeby chociaz alinakopper7 zrozumiala, a wiec poddaje sie. @alinakopper7 wiec zebym sie nie meczyl napisze: Tak, ja tak na serio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2016 o 17:58

avatar szczerbus9
-1 / 3

nikt, absolutnie nie widzi pracy wykonanej przez innego człowieka, może ją jedynie delikatnie odczuć, na chwilę się zamieniając, ale to tylko działanie tymczasowe, dlatego teraz zwykle jest tak marnie... ale ten poradnik ma sens, pewnie poleje się fala szamba od feministek, ale co mniej prowokuje do sprzeczki, sytuacja opisana (wzór ideału), czy gdy po 8h tyrania (nawet biurowa potrafi męczyć, a co dopiero fizyczna, pod którą zdaje mi się, było to pisane) przewracasz się na śmieciach w progu i lądujesz twarzą w kupce piachu, następnie przebiegają po tobie mało wychowane dzieci, a na koniec dowiadujesz się, że tak musisz coś sobie sam naszykować, bo druga osoba (tak jak w tym przypadku, zajmująca się domem) nie raczyła ruszyć d0py (wzór pesymistyczny). Jestem świadom, że ideałów nie ma, a teraz trzeba we dwójkę robić, a i tak przydało by się wyciągać jeszcze więcej, bo starcza jedynie na podstawowe potrzeby...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 2

@szczerbus9 Są osoby zarabiające tyle, że bez problemu starcza im na spokojne życie a nie tylko na podstawoe potrzeby, co więcej w wielu domach jest tak, że już pensja jednej osoby wystarczyłaby na utrzymanie całej rodziny, a mimo to pracują dwie osoby. Ne ma co pracy zawsze sprowadzać do pieniędzy i harowania/ tyrania. Jeden żyje tak, inny inaczej. Jeden idzie do pracy bo musi, drugi w sumie musi, ale to lubi. Nie wszystkie kobiety pracują, bo mąż nie wydala. Tylko po prostu nie chcą siedzieć w domu. To takie dziwne? Decydując się na dzieci, musisz się liczyć z tym, że wychowanie to dodatkowo cieżka harówa i trzeba poświecać dzieciakom czas, nie tylko pieniądze. Ten poradnik nie ma żadnego sensu, jest przerysowany i wręcz groteskowy. Ułuda, która nie istnieje, nie istniała i nigdy istnieć nie będzie. Dzieci to nie obrazek, który możesz sobie postawić i podziwiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ghgj
+1 / 1

Kolejny prawiczek? Ja nie mogę... to już może pora szukać jak nie dziewczyny, bo wszystkie odmawiają, to może chłopaka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A asdf34
0 / 0

Jeśli autorka książki poza tym nie widzi zmian, to znaczy, że wciąż żyje w tamtych, pięknych czasach :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem