"Jeżeli przyjdą młodzi ludzie i poproszą o udzielenie ślubu, a ksiądz wyciąga cennik, to jest to barbarzyństwo. Tego nie można nazwać duszpasterstwem. Mamy obowiązek przyjmować ludzi jako chrześcijanie. Jeśli byśmy się tego zaparli, to zapieramy się samego Chrystusa i Ewangelii".
To niech wyda watykański dokument kategorycznie zakazujący pobierania opłat za ślub a jedynie wrzucenie kwoty do puszki według własnego uznania z zastrzeżeniem, że żaden ksiądz nie może nawet na to patrzeć i nie może nawet sugerować jaka kwota ma być tam wrzucona. Zero weryfikacji. Gadać to sobie można, żeby ludzie słyszeli to co chcą usłyszeć. Praktyka jednak swoje i będzie bulone i koniec. No i słusznie, że jest bulone! Spektakle kosztują, organista za darmo nie gra a świece się z powietrza nie palą a i proboszcz musi mieć co zjeść i czym zakąsić i NAJWAŻNIEJSZE. PROBOSZCZ MUSI co miesiąc wysłać odpowiednią kasę biskupowi, nie wyśle przestanie być proboszczem. Może więc takie farmazony Franciszek sobie opowiadać. Jeśli zaś komuś nie pasuje płacenia to niech kościelnego nie bierze. Co innego bulenie dobrowolne za teatrzyk a co innego branie ( jak to kościół robi ) pieniędzy od państwa z podatków.
@Zibioff pytanie brzmi dlaczego MUSI tego typu sprawy rozwiązywać jakimś dokumentem. Widać, że rzeczywiście kościół katolicki w naszym kraju to instytucja rodem ze średniowiecza, która nie ma nic wspólnego z Bogiem. Tym samym zawieranie ślubów kościelnych, czy rozgrzeszeń przy konfesjonale nie ma żadnego sensu.
@Zibioff Nie bardzo się da, Kościół Katolicki jest obecny na prawie całym świecie, w różnych kulturach, w krajach biednych i bogatych, z małą ilością wiernych i dużą. Wprowadzenie uniwersalnych regulacji które by ustawiały pracę kościołów i nigdzie nie były katastrofalne to skomplikowana robota.
@Zibioff po 1 to rozmowa z biskupami na ten temat odbyła się za zamkniętymi drzwiami, jeden z nich nagłośnił sprawę. Więc to nie jest gadanie by ludzie słyszeli. No chyba, że idziemy w teorie spiskowe, że wyciekło to co miało wyciec. Po 2... ja tam nie mam nic przeciwko żądaniu opłat, ale pod jednym warunkiem. Żadne k*rwa "Co łaska". Bo taka praktyka jest u nas. Osobiście byłem przy rozmowie: "Ile się należy? (za mszę) Co łaska, co łaska. Ale nie mniej niż 50zł". Albo bierzemy wprost i nie udajemy że to dobrowolne, albo rzeczywiście bierzemy co dają i nikogo nie zmuszamy. A tu co łaska się należy za chrzciny, przy komunii i bierzmowaniu też by ładnie było jakąś zrzutkę, ślub to już w ogóle ceregiele, każda msza nieważne w jakiej intencji (nawet jeśli w intencji tego księdza), nawet jak umrzesz to musisz zapłacić. Masz rację. Kościół też ma wydatki. Tylko po co ta cała szopka? Owszem, znam nielicznych, dla których ofiara to rzeczywiście ofiara i pieniędzy od biednej wdowy nawet na siłę nie przyjmą. Znam i takich, którzy wprost mówią - nie jestem tu z wiary, tylko dla kasy: mieszkanie mam, wyżywienie mam, kasy pod dostatkiem a i robota nie jakaś ciężka. Ale i jedni i drudzy są w mniejszości, nadal królują pozory. Z resztą sama osoba papieża to też na dluższy wywód - raz reformator prowadzący Kościół w dobrą stronę, innym razem ten, który pewnikiem zaprowadzi do jego upadku... Ale i tak ten post wyszedł przydługawy, pierwszego tematu nie wyczerpałem to i drugiego nie zaczynam.
@Arcticfrost w czym się mam określić? Pomijam wszelakie teorie spiskowe. Załóżmy, że dyrektor szkoły widzi, że coś złego w szkole się dzieje, np jeden z uczniów jest prześladowany. Zbiera kilku największych rozrabiaków z klasy, takich liderów (w każdej klasie są tacy) do siebie na pogadankę. Wszyscy mają coś za uszami oprócz jednego. I ten jeden "czysty" mówi pozostałym uczniom szkoły co się dzieje mimo, że ta rozmowa miała zostać między dyrektorem a tymi kilkoma uczniami. Czy to wina dyrektora, że cała szkoła się dowiedziała o temacie pogadanki?
@Zibioff dobrze powiedziane. Niech Franciszek antychryst zajmie się lepiej sytuacją chrześcijan na Bliskim Wschodzie, a nie gadaniem mądrości które każdy wie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 lipca 2016 o 10:51
@Arcticfrost Czyli jednak mówiłeś serio? W porządku. To zapytam inaczej: w którym momencie Franciszek "puścił oko"? I albo przeczytaj ze zrozumieniem mój post, albo jeszcze lepiej - poczytaj o całej sprawie, źródeł takich informacji jest cała masa. Nie chodzi o to, że się afiszują w czasie jego wizyty. Biskupi dostali zwyczajny opierdziel za to, że kasa jest dla nich wazniejsza od posługi (miedzy innymi) Dlaczego jeden z biskupów powiedział o czym rozmawiali? Takie spotkania z biskupami za zamkniętymi drzwiami to norma. I zwykle informacje na temat tych rozmów nie wydostają się poza owe drzwi. Może czuł się jako jedyny czysty i chciał, żeby ludzie wiedzieli - dlatego poszedł z tym do mediów (a nie jak pierdzielisz... bo tu akurat wyraziłem się jasno). Bo jak będą wiedzieli, to jego "koledzy po fachu" będą pod presją ze strony społeczeństwa. Jeśli moja wypowiedź jest pokrętna to najwidoczniej masz spore kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, bo może i piszę czasami chaotycznie, a jednak przez cały mój pobyt na demotach jesteś pierwszym, który ma problem wyciągnąć z mojej wypowiedzi sens - z resztą te nie były wcale tak chaotyczne jak niektóre pod innymi demotami. I nie doszukuję się żadnego spisku, znów problemy z czytaniem się kłaniają.
Wiadomo już od dawna, że jeśli papież mówi coś, co się polskim chrześcijanom nie podoba, to oni to wyśmieją i oleją. Szkoda, że Franciszek strzępi sobie język dla tej bandy hipokrytów.
Ma rację, jak każdy utopista. I jak każdy utopista z tą swoją racją zostanie, a życie pójdzie dalej, bo rachunki same się nie opłacą. Nawet te jego skromne potrzeby ktoś pokrywa, ktoś te jego tanie auta tankuje itd. Sam Franciszek się tym nie kłopocze, ale ma ludzi którzy zadbają o to żeby kasa się zgadzała. Zwykły proboszcz jest z tym sam. Jak nie będzie miał kasy na prąd czy pensję organisty to z Watykanu przelewu nie dostanie, sam ma sobie radzić.
Więc jeśli Papież piętnuje księży pobierających ofiary, to niech też do wiernych zwróci się z przypomnieniem, że oni maja obowiązek utrzymać swoją parafię, swoją diecezję i swojego papieża.
Nie zwykłem krytykować papieża więc powiem, ze ewidentnie został źle zrozumiany. Tu nie chodzi o to, że mamy udzielać ślubów za darmo (też musimy za coś żyć), ale żeby pieniędzy nie stawiać na pierwszym miejscu i ewentualnie dostosować cennik do zamożności nowożeńców. Oczywiście są pewne granice - jak młodych stać na wystawienie wesela za kilka-kilkanaście tysięcy to powinni bez większego problemu dać te kilka stów dla osoby bez której ta ceremonia by się nie odbyła. Do tego trzeba zadbać o to, żeby zwrócili za wystrojenie kościoła (nawet sobie nie wyobrażacie jak łatwo o tym nowożeńcy "zapominają") bo to coś co faktycznie kosztuje sporo pieniędzy i choć Kościół ma obowiązek działać charytatywnie to chyba powinno to być skierowane do osób potrzebujących. Jeżeli stać kogoś na wystawienie wesela to chyba stać też na zapłatę za pracę osobą zaangażowanym - wyobrażacie sobie żeby nie zapłacić orkiestrze lub za wymajacie sali? Ale faktem jest, że obrzydliwi są ci duszpasterze, którzy windują swoje cenniki, żądając kilka tysięcy za udzielenie ślubu i odmawiają, jeżeli młodzi twierdzą, że ich nie stać. Myślę, że to o takich osobach mówił Papież Franciszek a nie o tym, żeby wcale nie brać pieniędzy za ten sakrament.
@ks_Popielik
Dziękuję za ten wpis. Może on nakieruje gimbazę na to co właściwie miał do powiedzenia papież. Znów gimbaza go nie zrozumiała. Widać po ich wpisach powyżej jak traktują Kosciół (z dużej litery) i co sadza o papieżu. W normalnych warunkach takie hasła jak niejakiego ~rehreadh można by traktować jako niegroźne wynurzenia chorego psychicznie neofaszysty, ale ta choroba dotknęła spora część społeczeństwa. I to jest smutne..
@ks_Popielik zapłata za wystrój kościoła? O ile się nie mylę, to za to nie płaci się księdzu, ale np. kobietom, które ten kościół stroją. Zapłacenie organiście za granie na ślubie - rozumiem. Ale udzielanie sakramentów powinno być darmowe. Ofiara ofiarą, to zrozumiałe, żeby dać coś na kościół, w którym się ten ślub bierze, ale przygotowane cenniki to chamstwo. Czy za namaszczenie chorych się płaci? Nie. Sakramentów nie wymyślili księża, ale ustanowił je Bóg. Do tego kasę fajnie się bierze, ale z płaceniem podatków już gorzej, prawda?
@maggdalena18 @maggdalena18 Nie mogę mówić za wszystkich, ale w moim kościele to ja zatrudniam osoby do wystrojenia kościoła. Nie mogę pozwolić, żeby narzeczeni zatrudniali sobie kogo chcą i dekorowali świątynię w swój sposób. Oczywiście mają pewien wpływ na to jaki będzie wystrój, ale też w pewnych granicach rozsądku i zrozumienia. Mając 3-4 śluby jednego dnia nie jestem w stanie zmieniać wystroju co ceremonię. W tą usługę wchodzi też posprzątanie po ślubie. Zdarzyło się dokładnie raz jak jestem na tej parafii, że młodzi nalegali na zatrudnienie zewnętrznej firmy, ale warunkiem było to, że będę ich nadzorować (żeby nie uszkodzili czegoś albo nie przygotowali czegoś niewłaściwego dla tego typu ceremonii). Wtedy też normalnie zapłacili za przystrojenie kościoła, ale nie przymuszałem ich do tego - była ich to samodzielna decyzja - pewne zadośćuczynienie za to, że poszedłem im na rękę i straciłem trochę czasu. Wszystko przebiegło bez najmniejszego problemu i jak rozmawiałem z dekoratorami o ich cenach to w sumie doszedłem do wniosku, że w porównaniu sam liczę sobie bardzo skromnie za strojenie świątyni, więc nie można mnie za nic winić. Za sakramenty to różnie - za pogrzeby, śluby, chrzty, bierzmowania i pierwsze komunie oczywiście się płaci. Za namaszczenie chorych zazwyczaj też dostaję jakąś kopertę, ale naprawdę to zazwyczaj bardzo poważne przypadki i nie wypada tej sprawy poruszać, więc jeżeli ktoś o tym zapomni to nie robię z tego żadnego problemu. Sakrament pokuty i regularnie najświętszy sakrament są oczywiście w pełni darmowe. To z niepłaceniem podatków to czysty mit, płacę je tak samo jak każdy inny.
@ks_Popielik Aha, ok, to rozumiem. Ale przecież pary mogą się między sobą dogadać i jeśli będą chcieli mieć lilie poprzywiązywane do ławek i nic więcej, to chyba ksiądz nie będzie przeciw? Oczywiście nadzór nadzorem, bo doskonale wiem, że z ludźmi to różnie bywa i mogą im różne głupoty strzelić do głowy. Ja nie pamiętam opłaty za komunię i bierzmowanie, ale w sumie to opłacali, jak już, rodzice, więc może dlatego mi to wyleciało z głowy. Tylko właśnie tu mam ALE. Kościół chce, żeby ludzie żyli zgodnie z przykazaniami itd., żeby dzieci były chrzczone, przystępowały do komunii, żeby ludzie byli po ślubach kościelnych. Ale za wszystko trzeba płacić. I to czasem dużo. Nie mówię, że każdy ksiądz myśli tylko o kasie, ale niestety tak się zdarza. Ksiądz to sługa boży dla ludzi, a czasem niektórzy zachowują się tak, jakby wiernym robili łaskę, że w ogóle z nimi rozmawiają. Macie dziecko bez ślubu?Won z kościoła, grzesznicy, ja mu chrztu nie udzielę! Ale co dziecko jest winne? No tak, może jakby rodzice większą kasą rzucili... Ale ok, nie będę się rozwodziła, bo drażniących mnie tematów dotyczących kościoła jest naprawdę sporo. Na szczęście ksieża w moim kościele są naprawdę spoko :)
@maggdalena18 Piszesz o Kościele w trzeciej osobie, tak jakby to było coś zewnętrznego, obcego. Nie czujesz się jego częścią? A że za wszystko trzeba płacić, no cóż, tak już jest. Twoja parafia ma wydatki, kto ma się na nie składać jeśli nie jej członkowie? W klubach czy partiach są składki członkowskie, w Kościele są ofiary, tak czy siak sami zainteresowani muszą finansować swój "klub" bo inaczej on nie będzie działał.
@pokos wiem, że ta forma nie do końca tu pasuje, no ale trudno. Akurat mi chodziło o kler, nie o wiernych, no ale już... Składki składkami, na tacę co niedzielę moja mama wrzuca kasę. I jak napisałam wyżej: zapłata zapłatą, ale cenniki to przesada.
angelusmetatron Masz rację - niepotrzebnie tylko umacniam pewne niedopowiedzenia. Jestem od kilku lat proboszczem pewnej niedużej parafii - nie będę mówił której, bo wiem, że są tacy, którzy mogli by się rzucić z hejtem na stronę tejże (Kto mnie spotkał to pewnie poznaje mnie po nazwisku). Obecny sposób admininistrowania parafią (łącznie z cennikiem) przejąłem od poprzedniego proboszcza i cen nie podniosłem więc to nie tak, że jestem łasy na pieniądze.@Arcticfrost Zeznania podatkowe są sprawą między Kościołem a Państwem - tobie nic do tego. Płacę podatki tak samo jak każdy - nie wiem dlaczego masz podstawy wątpić w moje słowa. @maggdalena18 Nie ma żadnych oficjalnych cenników wywieszonych gdzieś na tablicy ogłoszeń parafialnych. To raczej taka powszechna umowa między mną a parafiananmi - każdy wie ile kosztuje msza intencji, ile kosztują śluby i pogrzeby a jak kosztowny podarek ofiarowuję się Kościołowi z okazji pierwszej komunii. To moim zdaniem uczciwe podejście i traktujące wszystkich równo - każdy chce się przysłużyć parafii w jakiś sposób, nie chce wychodzić przed szereg ze zbyt wysokim datkiem a jednocześnie nie chce czuć się gorszy myśląc, że inni płacą więcej. Nic się też nie stanie jeżeli ktoś biedny nie zapłaci, ale ci, których stać powinni wspierać swój Kościół. Pieniądze nie są najważniejsze ale są jedenak potrzebne żeby utrzymać świątynię, zapocić za ogrzewanie, prąd czy remonty (choć w tych akurat chętnie pomagają sami parafianie). Cieszę się, ze udało mi się to wytłumaczyć w akceptowalny sposób.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2016 o 21:28
6 Czy tylko mnie samemu i Barnabie nie wolno nie zarobkować? 7 Czy ktoś pełni kiedykolwiek służbę żołnierską na własnym żołdzie? Albo czy ktoś uprawia winnicę i nie spożywa z jej owoców? Lub czy pasie ktoś trzodę, a nie posila się jej mlekiem? 8 Czyż mówię to tylko na zwykły ludzki sposób? Czy nie wspomina o tym także Prawo? 9 Napisane jest właśnie w Prawie Mojżesza. Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu4. Czyż o woły troszczy się Bóg, 10 czy też powiedział to przede wszystkim ze względu na nas? Bo przecież ze względu na nas zostało napisane, iż oracz ma orać w nadziei, a młocarz - [młócić] w nadziei, że będzie miał coś z tego. 11 Jeżeli więc my zasialiśmy wam dobra duchowe, to cóż wielkiego, że uczestniczymy w żniwie waszych dóbr doczesnych?
ja rozumiem "opłaty" "ofiary" za sakrament, ale to co sie dzieje w kosciolach to jest jakas masakra. W tamtym tyg zmarł mi ojciec, matka sie totalnie zalamała wszystko ja musialam załatwiac z nią. Proboszcz mojej parafii potraktował nas najgorzej z wszystkich insytucji które "zwiedziłysmy" załatwiajac sprawy pogrzebu. Najpierw wyskoczył "DAWNO KOLEDY NIE BYLO" w 2014 roku... Gdzie widział w jakim stani jest moja matka. A ostatnie namaszczenie było ? Oj jak nie było to bardzo źle. Nie zapytal dlaczego jaka byla sytuacja co sie stalo nic a kondolencje zlozyl w stylu "moje kondolencje, bywa" Potem wzial swój kajecik i 500zl sie nalezy i tu macie numer do organistki bo oni chca osobno pieniadze. zadzwonilam do owej Pani ani kondolencji nic, zero powiedziala mi tylko "PROSZE ZAPLACIC PRZED POGRZEBEM BO LUDZIE ZAPOMINAJA" i ja przed samym pogrzebem dame musialam szukac po calym kosciele bo sobie papieroska palila zeby jej dac hajs
Tajna przysiega Jezuitow :(
" Przyrzekam i oświadczam, że gdy pojawi się sposobność
będę prowadził bezlitosną wojnę, sekretnie lub jawnie,
przeciwko wszystkim heretykom, protestantom i masonom, tak
jak mnie ukierunkowano, by wytępić ich z powierzchni Ziemi,
Bez oglądania się na wiek, płeć czy stan, i że będę wieszać,
palić, gotować, obdzierać ze skóry, dusić i grzebać żywcem
tych ohydnych heretyków, rozpruwać brzuchy i łona ich kobiet,i roztrzaskiwać głowy ich dzieci o ściany, by
unicestwić ich obrzydliwą rasę,
Że gdy się tego nie da zrobić jawnie, w tajemnicy użyję
trucizny,liny do duszenia,stali sztyletu lub ołowianej kuli,
bez względu na rangę, godność lub autorytet tych osób,
jakkolwiek by nie był ich stan publiczny lub prawny, jako że
w każdej chwili mogę dostać polecenie, by tak postąpić od
agentów Papieża lub przełożonego Towarzystwa Jezusowego,
Na potwierdzenie czego, niniejszym poświęcam swoje życie,
duszę i wszystkie cielesne władze, a za pomocą sztyletu,
który teraz otrzymuję, własną krwią się podpiszę by to poświadczyć ".
P.S. Jezuita, brał sztylet i nacinał żyłę nad sercem, brał
krew i składał podpis.
W tym temacie gorąco polecam wspaniałą powieść
Roberta Stilmarka pt. " Spadkobierca z Kalkuty "
Polecam też temat- " Cytaty o Jezuitach ".
Jak bardzo słowa tej przysięgi pasują do wiadomej partii,
ludzi, którzy są pod auspicjami człowieka z wiadomego miasta
i ludzi którzy śmią używać Naszego Narodowego, Historycznego
Symbolu " SOLIDARNOŚĆ "
Wierzę w nowego Papieża Franciszka. Wierzę, że dokona
pozytywnych przemian w Kościele, że nastanie wreszcie,
prawdziwy Kościół, Nasz Kościół.
Watykańska Gwardia niech pełni swą służbę, ale nad
bezpieczeństwem Papież Franciszka będą czuwali
" ludzie cienia " Rycerze Serca Jezusa, tzw. Oficerowie -
wyższa ranga.
Oby Papież Franciszek rządził długo i mądrze, dłużej od
Papieża Jana Pawła1, który..........................
@Do Wszystkich
Jak podjeżdżają młodzi nową np BMW i proszą o Ślub ( bo ich nie stać ) to jak to wygląda ???
A ja jestem przykładem że są księża i Księża, ( jak brałem ślub to mieliśmy suchy rok etc. i nie było żadnych problemów ) ślub mieliśmy cichy skromny przed normalnym ślubem ( i można można ) Ale jak byłem po zaświadczenie z parafii ( jak znajomy Ksiądz wypisywał to na to nadszedł akurat proboszcz i pyta dlaczego nie w parafii etc. dostał odpowiedź że to związane z funduszami to zawiną się na pięcie i poszedł )
Dlatego twierdzę że są księża i Księża.
A było to już ponad 10 lat temu Amen
"Jeżeli przyjdą młodzi ludzie i poproszą o udzielenie ślubu, a ksiądz wyciąga cennik, to jest to barbarzyństwo. Tego nie można nazwać duszpasterstwem. Mamy obowiązek przyjmować ludzi jako chrześcijanie. Jeśli byśmy się tego zaparli, to zapieramy się samego Chrystusa i Ewangelii".
Przypomne że franek jest skazany za ludobójstwo
nie znam takiego księdza katolickiego.
@Oczekujacy_Zbawienia A co to według ciebie jest ludobójstwo i co to według ciebie znaczy zostać skazanym, bo coś mi nie pasuje?
Franek, juz mówiłeś to że 3 lata temu i nic to nie zmieniło, taki z Ciebie reformator jak z koziej...
To niech wyda watykański dokument kategorycznie zakazujący pobierania opłat za ślub a jedynie wrzucenie kwoty do puszki według własnego uznania z zastrzeżeniem, że żaden ksiądz nie może nawet na to patrzeć i nie może nawet sugerować jaka kwota ma być tam wrzucona. Zero weryfikacji. Gadać to sobie można, żeby ludzie słyszeli to co chcą usłyszeć. Praktyka jednak swoje i będzie bulone i koniec. No i słusznie, że jest bulone! Spektakle kosztują, organista za darmo nie gra a świece się z powietrza nie palą a i proboszcz musi mieć co zjeść i czym zakąsić i NAJWAŻNIEJSZE. PROBOSZCZ MUSI co miesiąc wysłać odpowiednią kasę biskupowi, nie wyśle przestanie być proboszczem. Może więc takie farmazony Franciszek sobie opowiadać. Jeśli zaś komuś nie pasuje płacenia to niech kościelnego nie bierze. Co innego bulenie dobrowolne za teatrzyk a co innego branie ( jak to kościół robi ) pieniędzy od państwa z podatków.
@Zibioff pytanie brzmi dlaczego MUSI tego typu sprawy rozwiązywać jakimś dokumentem. Widać, że rzeczywiście kościół katolicki w naszym kraju to instytucja rodem ze średniowiecza, która nie ma nic wspólnego z Bogiem. Tym samym zawieranie ślubów kościelnych, czy rozgrzeszeń przy konfesjonale nie ma żadnego sensu.
@Zibioff Nie bardzo się da, Kościół Katolicki jest obecny na prawie całym świecie, w różnych kulturach, w krajach biednych i bogatych, z małą ilością wiernych i dużą. Wprowadzenie uniwersalnych regulacji które by ustawiały pracę kościołów i nigdzie nie były katastrofalne to skomplikowana robota.
@Zibioff po 1 to rozmowa z biskupami na ten temat odbyła się za zamkniętymi drzwiami, jeden z nich nagłośnił sprawę. Więc to nie jest gadanie by ludzie słyszeli. No chyba, że idziemy w teorie spiskowe, że wyciekło to co miało wyciec. Po 2... ja tam nie mam nic przeciwko żądaniu opłat, ale pod jednym warunkiem. Żadne k*rwa "Co łaska". Bo taka praktyka jest u nas. Osobiście byłem przy rozmowie: "Ile się należy? (za mszę) Co łaska, co łaska. Ale nie mniej niż 50zł". Albo bierzemy wprost i nie udajemy że to dobrowolne, albo rzeczywiście bierzemy co dają i nikogo nie zmuszamy. A tu co łaska się należy za chrzciny, przy komunii i bierzmowaniu też by ładnie było jakąś zrzutkę, ślub to już w ogóle ceregiele, każda msza nieważne w jakiej intencji (nawet jeśli w intencji tego księdza), nawet jak umrzesz to musisz zapłacić. Masz rację. Kościół też ma wydatki. Tylko po co ta cała szopka? Owszem, znam nielicznych, dla których ofiara to rzeczywiście ofiara i pieniędzy od biednej wdowy nawet na siłę nie przyjmą. Znam i takich, którzy wprost mówią - nie jestem tu z wiary, tylko dla kasy: mieszkanie mam, wyżywienie mam, kasy pod dostatkiem a i robota nie jakaś ciężka. Ale i jedni i drudzy są w mniejszości, nadal królują pozory. Z resztą sama osoba papieża to też na dluższy wywód - raz reformator prowadzący Kościół w dobrą stronę, innym razem ten, który pewnikiem zaprowadzi do jego upadku... Ale i tak ten post wyszedł przydługawy, pierwszego tematu nie wyczerpałem to i drugiego nie zaczynam.
@Arcticfrost w czym się mam określić? Pomijam wszelakie teorie spiskowe. Załóżmy, że dyrektor szkoły widzi, że coś złego w szkole się dzieje, np jeden z uczniów jest prześladowany. Zbiera kilku największych rozrabiaków z klasy, takich liderów (w każdej klasie są tacy) do siebie na pogadankę. Wszyscy mają coś za uszami oprócz jednego. I ten jeden "czysty" mówi pozostałym uczniom szkoły co się dzieje mimo, że ta rozmowa miała zostać między dyrektorem a tymi kilkoma uczniami. Czy to wina dyrektora, że cała szkoła się dowiedziała o temacie pogadanki?
@Zibioff dobrze powiedziane. Niech Franciszek antychryst zajmie się lepiej sytuacją chrześcijan na Bliskim Wschodzie, a nie gadaniem mądrości które każdy wie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2016 o 10:51
@Arcticfrost no i znów przychodzi ten moment gdy nie wiadomo czy ktoś jest trollem, czy po prostu tak tępy...
@Arcticfrost Czyli jednak mówiłeś serio? W porządku. To zapytam inaczej: w którym momencie Franciszek "puścił oko"? I albo przeczytaj ze zrozumieniem mój post, albo jeszcze lepiej - poczytaj o całej sprawie, źródeł takich informacji jest cała masa. Nie chodzi o to, że się afiszują w czasie jego wizyty. Biskupi dostali zwyczajny opierdziel za to, że kasa jest dla nich wazniejsza od posługi (miedzy innymi) Dlaczego jeden z biskupów powiedział o czym rozmawiali? Takie spotkania z biskupami za zamkniętymi drzwiami to norma. I zwykle informacje na temat tych rozmów nie wydostają się poza owe drzwi. Może czuł się jako jedyny czysty i chciał, żeby ludzie wiedzieli - dlatego poszedł z tym do mediów (a nie jak pierdzielisz... bo tu akurat wyraziłem się jasno). Bo jak będą wiedzieli, to jego "koledzy po fachu" będą pod presją ze strony społeczeństwa. Jeśli moja wypowiedź jest pokrętna to najwidoczniej masz spore kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, bo może i piszę czasami chaotycznie, a jednak przez cały mój pobyt na demotach jesteś pierwszym, który ma problem wyciągnąć z mojej wypowiedzi sens - z resztą te nie były wcale tak chaotyczne jak niektóre pod innymi demotami. I nie doszukuję się żadnego spisku, znów problemy z czytaniem się kłaniają.
@Zibioff Prawda.
franek musi przecież coś takiego gadać by sobie nabić zaufania u ludzi, on nas najbardziej udupi niż kto kolwiek, żyd i msona
Święte słowo głosisz
Księża też muszą mieć kasę na dziweczki, no bez jaj
Wiadomo już od dawna, że jeśli papież mówi coś, co się polskim chrześcijanom nie podoba, to oni to wyśmieją i oleją. Szkoda, że Franciszek strzępi sobie język dla tej bandy hipokrytów.
obłuda na pokaz? ksiądz musi z czegoś żyć a fundusz kościelny przejmują biskupi i watykan
Ma rację, jak każdy utopista. I jak każdy utopista z tą swoją racją zostanie, a życie pójdzie dalej, bo rachunki same się nie opłacą. Nawet te jego skromne potrzeby ktoś pokrywa, ktoś te jego tanie auta tankuje itd. Sam Franciszek się tym nie kłopocze, ale ma ludzi którzy zadbają o to żeby kasa się zgadzała. Zwykły proboszcz jest z tym sam. Jak nie będzie miał kasy na prąd czy pensję organisty to z Watykanu przelewu nie dostanie, sam ma sobie radzić.
Więc jeśli Papież piętnuje księży pobierających ofiary, to niech też do wiernych zwróci się z przypomnieniem, że oni maja obowiązek utrzymać swoją parafię, swoją diecezję i swojego papieża.
Nie zwykłem krytykować papieża więc powiem, ze ewidentnie został źle zrozumiany. Tu nie chodzi o to, że mamy udzielać ślubów za darmo (też musimy za coś żyć), ale żeby pieniędzy nie stawiać na pierwszym miejscu i ewentualnie dostosować cennik do zamożności nowożeńców. Oczywiście są pewne granice - jak młodych stać na wystawienie wesela za kilka-kilkanaście tysięcy to powinni bez większego problemu dać te kilka stów dla osoby bez której ta ceremonia by się nie odbyła. Do tego trzeba zadbać o to, żeby zwrócili za wystrojenie kościoła (nawet sobie nie wyobrażacie jak łatwo o tym nowożeńcy "zapominają") bo to coś co faktycznie kosztuje sporo pieniędzy i choć Kościół ma obowiązek działać charytatywnie to chyba powinno to być skierowane do osób potrzebujących. Jeżeli stać kogoś na wystawienie wesela to chyba stać też na zapłatę za pracę osobą zaangażowanym - wyobrażacie sobie żeby nie zapłacić orkiestrze lub za wymajacie sali? Ale faktem jest, że obrzydliwi są ci duszpasterze, którzy windują swoje cenniki, żądając kilka tysięcy za udzielenie ślubu i odmawiają, jeżeli młodzi twierdzą, że ich nie stać. Myślę, że to o takich osobach mówił Papież Franciszek a nie o tym, żeby wcale nie brać pieniędzy za ten sakrament.
@ks_Popielik
Dziękuję za ten wpis. Może on nakieruje gimbazę na to co właściwie miał do powiedzenia papież. Znów gimbaza go nie zrozumiała. Widać po ich wpisach powyżej jak traktują Kosciół (z dużej litery) i co sadza o papieżu. W normalnych warunkach takie hasła jak niejakiego ~rehreadh można by traktować jako niegroźne wynurzenia chorego psychicznie neofaszysty, ale ta choroba dotknęła spora część społeczeństwa. I to jest smutne..
@ks_Popielik zapłata za wystrój kościoła? O ile się nie mylę, to za to nie płaci się księdzu, ale np. kobietom, które ten kościół stroją. Zapłacenie organiście za granie na ślubie - rozumiem. Ale udzielanie sakramentów powinno być darmowe. Ofiara ofiarą, to zrozumiałe, żeby dać coś na kościół, w którym się ten ślub bierze, ale przygotowane cenniki to chamstwo. Czy za namaszczenie chorych się płaci? Nie. Sakramentów nie wymyślili księża, ale ustanowił je Bóg. Do tego kasę fajnie się bierze, ale z płaceniem podatków już gorzej, prawda?
@maggdalena18 @maggdalena18 Nie mogę mówić za wszystkich, ale w moim kościele to ja zatrudniam osoby do wystrojenia kościoła. Nie mogę pozwolić, żeby narzeczeni zatrudniali sobie kogo chcą i dekorowali świątynię w swój sposób. Oczywiście mają pewien wpływ na to jaki będzie wystrój, ale też w pewnych granicach rozsądku i zrozumienia. Mając 3-4 śluby jednego dnia nie jestem w stanie zmieniać wystroju co ceremonię. W tą usługę wchodzi też posprzątanie po ślubie. Zdarzyło się dokładnie raz jak jestem na tej parafii, że młodzi nalegali na zatrudnienie zewnętrznej firmy, ale warunkiem było to, że będę ich nadzorować (żeby nie uszkodzili czegoś albo nie przygotowali czegoś niewłaściwego dla tego typu ceremonii). Wtedy też normalnie zapłacili za przystrojenie kościoła, ale nie przymuszałem ich do tego - była ich to samodzielna decyzja - pewne zadośćuczynienie za to, że poszedłem im na rękę i straciłem trochę czasu. Wszystko przebiegło bez najmniejszego problemu i jak rozmawiałem z dekoratorami o ich cenach to w sumie doszedłem do wniosku, że w porównaniu sam liczę sobie bardzo skromnie za strojenie świątyni, więc nie można mnie za nic winić. Za sakramenty to różnie - za pogrzeby, śluby, chrzty, bierzmowania i pierwsze komunie oczywiście się płaci. Za namaszczenie chorych zazwyczaj też dostaję jakąś kopertę, ale naprawdę to zazwyczaj bardzo poważne przypadki i nie wypada tej sprawy poruszać, więc jeżeli ktoś o tym zapomni to nie robię z tego żadnego problemu. Sakrament pokuty i regularnie najświętszy sakrament są oczywiście w pełni darmowe. To z niepłaceniem podatków to czysty mit, płacę je tak samo jak każdy inny.
@ks_Popielik Aha, ok, to rozumiem. Ale przecież pary mogą się między sobą dogadać i jeśli będą chcieli mieć lilie poprzywiązywane do ławek i nic więcej, to chyba ksiądz nie będzie przeciw? Oczywiście nadzór nadzorem, bo doskonale wiem, że z ludźmi to różnie bywa i mogą im różne głupoty strzelić do głowy. Ja nie pamiętam opłaty za komunię i bierzmowanie, ale w sumie to opłacali, jak już, rodzice, więc może dlatego mi to wyleciało z głowy. Tylko właśnie tu mam ALE. Kościół chce, żeby ludzie żyli zgodnie z przykazaniami itd., żeby dzieci były chrzczone, przystępowały do komunii, żeby ludzie byli po ślubach kościelnych. Ale za wszystko trzeba płacić. I to czasem dużo. Nie mówię, że każdy ksiądz myśli tylko o kasie, ale niestety tak się zdarza. Ksiądz to sługa boży dla ludzi, a czasem niektórzy zachowują się tak, jakby wiernym robili łaskę, że w ogóle z nimi rozmawiają. Macie dziecko bez ślubu?Won z kościoła, grzesznicy, ja mu chrztu nie udzielę! Ale co dziecko jest winne? No tak, może jakby rodzice większą kasą rzucili... Ale ok, nie będę się rozwodziła, bo drażniących mnie tematów dotyczących kościoła jest naprawdę sporo. Na szczęście ksieża w moim kościele są naprawdę spoko :)
@maggdalena18 Piszesz o Kościele w trzeciej osobie, tak jakby to było coś zewnętrznego, obcego. Nie czujesz się jego częścią? A że za wszystko trzeba płacić, no cóż, tak już jest. Twoja parafia ma wydatki, kto ma się na nie składać jeśli nie jej członkowie? W klubach czy partiach są składki członkowskie, w Kościele są ofiary, tak czy siak sami zainteresowani muszą finansować swój "klub" bo inaczej on nie będzie działał.
@pokos wiem, że ta forma nie do końca tu pasuje, no ale trudno. Akurat mi chodziło o kler, nie o wiernych, no ale już... Składki składkami, na tacę co niedzielę moja mama wrzuca kasę. I jak napisałam wyżej: zapłata zapłatą, ale cenniki to przesada.
angelusmetatron Masz rację - niepotrzebnie tylko umacniam pewne niedopowiedzenia. Jestem od kilku lat proboszczem pewnej niedużej parafii - nie będę mówił której, bo wiem, że są tacy, którzy mogli by się rzucić z hejtem na stronę tejże (Kto mnie spotkał to pewnie poznaje mnie po nazwisku). Obecny sposób admininistrowania parafią (łącznie z cennikiem) przejąłem od poprzedniego proboszcza i cen nie podniosłem więc to nie tak, że jestem łasy na pieniądze.@Arcticfrost Zeznania podatkowe są sprawą między Kościołem a Państwem - tobie nic do tego. Płacę podatki tak samo jak każdy - nie wiem dlaczego masz podstawy wątpić w moje słowa. @maggdalena18 Nie ma żadnych oficjalnych cenników wywieszonych gdzieś na tablicy ogłoszeń parafialnych. To raczej taka powszechna umowa między mną a parafiananmi - każdy wie ile kosztuje msza intencji, ile kosztują śluby i pogrzeby a jak kosztowny podarek ofiarowuję się Kościołowi z okazji pierwszej komunii. To moim zdaniem uczciwe podejście i traktujące wszystkich równo - każdy chce się przysłużyć parafii w jakiś sposób, nie chce wychodzić przed szereg ze zbyt wysokim datkiem a jednocześnie nie chce czuć się gorszy myśląc, że inni płacą więcej. Nic się też nie stanie jeżeli ktoś biedny nie zapłaci, ale ci, których stać powinni wspierać swój Kościół. Pieniądze nie są najważniejsze ale są jedenak potrzebne żeby utrzymać świątynię, zapocić za ogrzewanie, prąd czy remonty (choć w tych akurat chętnie pomagają sami parafianie). Cieszę się, ze udało mi się to wytłumaczyć w akceptowalny sposób.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2016 o 21:28
to niech coś z tym ***** zrobi a nie tylko gada.
Papież pochodzi z kraju gdzie kościół jest w całości finansowany z budżetu państwa
6 Czy tylko mnie samemu i Barnabie nie wolno nie zarobkować? 7 Czy ktoś pełni kiedykolwiek służbę żołnierską na własnym żołdzie? Albo czy ktoś uprawia winnicę i nie spożywa z jej owoców? Lub czy pasie ktoś trzodę, a nie posila się jej mlekiem? 8 Czyż mówię to tylko na zwykły ludzki sposób? Czy nie wspomina o tym także Prawo? 9 Napisane jest właśnie w Prawie Mojżesza. Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu4. Czyż o woły troszczy się Bóg, 10 czy też powiedział to przede wszystkim ze względu na nas? Bo przecież ze względu na nas zostało napisane, iż oracz ma orać w nadziei, a młocarz - [młócić] w nadziei, że będzie miał coś z tego. 11 Jeżeli więc my zasialiśmy wam dobra duchowe, to cóż wielkiego, że uczestniczymy w żniwie waszych dóbr doczesnych?
Ja tam wolę cennik niż "co łaska ale wszyscy dają pięćset".
cennika nie ma... jest "co łaska, minimum piŃcet" ;)
ja rozumiem "opłaty" "ofiary" za sakrament, ale to co sie dzieje w kosciolach to jest jakas masakra. W tamtym tyg zmarł mi ojciec, matka sie totalnie zalamała wszystko ja musialam załatwiac z nią. Proboszcz mojej parafii potraktował nas najgorzej z wszystkich insytucji które "zwiedziłysmy" załatwiajac sprawy pogrzebu. Najpierw wyskoczył "DAWNO KOLEDY NIE BYLO" w 2014 roku... Gdzie widział w jakim stani jest moja matka. A ostatnie namaszczenie było ? Oj jak nie było to bardzo źle. Nie zapytal dlaczego jaka byla sytuacja co sie stalo nic a kondolencje zlozyl w stylu "moje kondolencje, bywa" Potem wzial swój kajecik i 500zl sie nalezy i tu macie numer do organistki bo oni chca osobno pieniadze. zadzwonilam do owej Pani ani kondolencji nic, zero powiedziala mi tylko "PROSZE ZAPLACIC PRZED POGRZEBEM BO LUDZIE ZAPOMINAJA" i ja przed samym pogrzebem dame musialam szukac po calym kosciele bo sobie papieroska palila zeby jej dac hajs
W takim razie dokładniej powinien się przyjrzeć się KK w Polsce, bo tu bez koperty chrzcin, ślubu czy pogrzebu nie załatwisz.
Tajna przysiega Jezuitow :(
" Przyrzekam i oświadczam, że gdy pojawi się sposobność
będę prowadził bezlitosną wojnę, sekretnie lub jawnie,
przeciwko wszystkim heretykom, protestantom i masonom, tak
jak mnie ukierunkowano, by wytępić ich z powierzchni Ziemi,
Bez oglądania się na wiek, płeć czy stan, i że będę wieszać,
palić, gotować, obdzierać ze skóry, dusić i grzebać żywcem
tych ohydnych heretyków, rozpruwać brzuchy i łona ich kobiet,i roztrzaskiwać głowy ich dzieci o ściany, by
unicestwić ich obrzydliwą rasę,
Że gdy się tego nie da zrobić jawnie, w tajemnicy użyję
trucizny,liny do duszenia,stali sztyletu lub ołowianej kuli,
bez względu na rangę, godność lub autorytet tych osób,
jakkolwiek by nie był ich stan publiczny lub prawny, jako że
w każdej chwili mogę dostać polecenie, by tak postąpić od
agentów Papieża lub przełożonego Towarzystwa Jezusowego,
Na potwierdzenie czego, niniejszym poświęcam swoje życie,
duszę i wszystkie cielesne władze, a za pomocą sztyletu,
który teraz otrzymuję, własną krwią się podpiszę by to poświadczyć ".
P.S. Jezuita, brał sztylet i nacinał żyłę nad sercem, brał
krew i składał podpis.
W tym temacie gorąco polecam wspaniałą powieść
Roberta Stilmarka pt. " Spadkobierca z Kalkuty "
Polecam też temat- " Cytaty o Jezuitach ".
Jak bardzo słowa tej przysięgi pasują do wiadomej partii,
ludzi, którzy są pod auspicjami człowieka z wiadomego miasta
i ludzi którzy śmią używać Naszego Narodowego, Historycznego
Symbolu " SOLIDARNOŚĆ "
Wierzę w nowego Papieża Franciszka. Wierzę, że dokona
pozytywnych przemian w Kościele, że nastanie wreszcie,
prawdziwy Kościół, Nasz Kościół.
Watykańska Gwardia niech pełni swą służbę, ale nad
bezpieczeństwem Papież Franciszka będą czuwali
" ludzie cienia " Rycerze Serca Jezusa, tzw. Oficerowie -
wyższa ranga.
Oby Papież Franciszek rządził długo i mądrze, dłużej od
Papieża Jana Pawła1, który..........................
co łaska 500 zł....
niech to powie w twarz Ojcu Dyrektorowi
@Do Wszystkich
Jak podjeżdżają młodzi nową np BMW i proszą o Ślub ( bo ich nie stać ) to jak to wygląda ???
A ja jestem przykładem że są księża i Księża, ( jak brałem ślub to mieliśmy suchy rok etc. i nie było żadnych problemów ) ślub mieliśmy cichy skromny przed normalnym ślubem ( i można można ) Ale jak byłem po zaświadczenie z parafii ( jak znajomy Ksiądz wypisywał to na to nadszedł akurat proboszcz i pyta dlaczego nie w parafii etc. dostał odpowiedź że to związane z funduszami to zawiną się na pięcie i poszedł )
Dlatego twierdzę że są księża i Księża.
A było to już ponad 10 lat temu Amen