Jakie prawo? Jakie przewidziało? Przecież prawo jest RÓWNE dla wszystkich Obywateli.
To Posłowie SAMI SOBIE tak ustalili .Nazywasz to prawem? To jest kolejny przywilej , a nie prawo
Takie prawo to sie nazywa dyktatura. Bo tak i chooj!
Wczoraj w radiu usłyszałem że "posłowie ciężko pracują i należy im się wyższa kwota wolna".
W pierwszej chwili myślałem że to jakiś żart, ale oni tak na poważnie.
Ukhmm, jakiś znawca wie może jak wygląda sytuacja w innych podobnych krajach?
Jest taki sam system, że kwota wolna jest dużo wyższa dla posłów niż zwykłych obywateli?
Nie rozumiem, przecież w kwocie wolnej od podatku chodzi o ROK. Czyli jeśli poseł nie przekroczy dochodu 30.000 w rok (czyli 2 500zł miesiecznie) to nie płaci podatku. A który poseł zarabia tyle? Przecież ponoć po kilkanaście tysięcy miesiecznie. Wiec i tak będą płacić podatek
Kwotę wolną od podatku odlicza się od rocznego dochodu i wtedy nalicza podatek. Przykład: zarobiłaś 100tys zł przez rok, jesteś posłem, więc kwota wolna od podatku to 30 451zł. Od 100 tys zł odejmujesz 30451 i od reszty naliczasz podatek.
Było prosto i łatwo. Teraz trzeba się zastanawiać, że jeśli zarobiłem w przedziale 0-30tys to odliczam tyle, a jak w przedziale 30-80 to tyle, a jak w przedziale 80-120 to tyle albo nic. Przedziały przykładowe. Teraz jest tak zagmatwane, że tylko czekają, żeby się pomylić i jeeeeep kara za fałszywe zeznanie podatkowe.
Posłowie zarabiają 12.500 zł miesięcznie, czyli 150.000 zł rocznie. Zapłacą podatek tylko od 120.000 zł, podatek wyniesie 10.614 zł. Zwykły obywatel, który tyle zarabia, zapłaci podatek od 150.000 zł (tu już nie będzie żadnej kwoty wolnej), czyli 13.594 zł.
W d*** mam kwotę wolną od podatku dla posłów.
Podatki płacone przez całą budrzetówkę to tylko mydlenie oczu. To jakby powiedzieć że mały Kazio utrzymuje rodzinę oddając część swojego kieszonkowego z powrotem.
Wiecie co, moi państwo, czasami mam ochotę zebrać ogromny tłum ludzi, taki jak podczas ACTA i spróbować coś zrobić z tym systemem. Kiedy jednak pytam się ludzi czy ktoś chciałby za mną pójść, to słyszę:"dobrze jest jak jest", "nic z tym nie zrobisz","tak już jest".
Moi państwo, z takim podejściem to niestety pozostaniemy w pozycji chłopów obrabiających pańszczyznę sejmowym szlachcicom.
ktoś wami manipuluje .... każdy poseł ma ponad 8 tys samej podstawy + dodatki jakieś 15 tys na miech , to sobie policzcie......... UMIECIE LICZYĆ ??? to pusty gest rządu , a wasze oburzenie to woda na młyn POwców, KODowców,KOMUnistów i innych złodzieji i zdrajców.
Polakowi nie dogodzisz,już czytałem że podnosząc tą kwotę "robią dobrze" nierobom,dalej psioczą na pis,pomimo tego że poprzedni rząd nie kiwnął nawet palcem w tej sprawie,mało tego zabrał pieniądze z OFE.Piszą że PKB słabo wygląda teraz na wykresach,nie wspominając że poprzednio były sztucznie utrzymywane "w normie", np po przez wpompowanie pieniędzy z OFE.
Jakie prawo? Jakie przewidziało? Przecież prawo jest RÓWNE dla wszystkich Obywateli.
To Posłowie SAMI SOBIE tak ustalili .Nazywasz to prawem? To jest kolejny przywilej , a nie prawo
Takie prawo to sie nazywa dyktatura. Bo tak i chooj!
Teraz 5 krotnie
@babariba149 zależy dla kogo. Większość Polaków nadal będzie miała kwotę wolną na poziomie 3000 zł
Wczoraj w radiu usłyszałem że "posłowie ciężko pracują i należy im się wyższa kwota wolna".
W pierwszej chwili myślałem że to jakiś żart, ale oni tak na poważnie.
Ukhmm, jakiś znawca wie może jak wygląda sytuacja w innych podobnych krajach?
Jest taki sam system, że kwota wolna jest dużo wyższa dla posłów niż zwykłych obywateli?
Ale obrzydliwa stopa
Nie rozumiem, przecież w kwocie wolnej od podatku chodzi o ROK. Czyli jeśli poseł nie przekroczy dochodu 30.000 w rok (czyli 2 500zł miesiecznie) to nie płaci podatku. A który poseł zarabia tyle? Przecież ponoć po kilkanaście tysięcy miesiecznie. Wiec i tak będą płacić podatek
Kwotę wolną od podatku odlicza się od rocznego dochodu i wtedy nalicza podatek. Przykład: zarobiłaś 100tys zł przez rok, jesteś posłem, więc kwota wolna od podatku to 30 451zł. Od 100 tys zł odejmujesz 30451 i od reszty naliczasz podatek.
Było prosto i łatwo. Teraz trzeba się zastanawiać, że jeśli zarobiłem w przedziale 0-30tys to odliczam tyle, a jak w przedziale 30-80 to tyle, a jak w przedziale 80-120 to tyle albo nic. Przedziały przykładowe. Teraz jest tak zagmatwane, że tylko czekają, żeby się pomylić i jeeeeep kara za fałszywe zeznanie podatkowe.
Posłowie zarabiają 12.500 zł miesięcznie, czyli 150.000 zł rocznie. Zapłacą podatek tylko od 120.000 zł, podatek wyniesie 10.614 zł. Zwykły obywatel, który tyle zarabia, zapłaci podatek od 150.000 zł (tu już nie będzie żadnej kwoty wolnej), czyli 13.594 zł.
W d*** mam kwotę wolną od podatku dla posłów.
Podatki płacone przez całą budrzetówkę to tylko mydlenie oczu. To jakby powiedzieć że mały Kazio utrzymuje rodzinę oddając część swojego kieszonkowego z powrotem.
Dokładnie. W 2013r pracowało w sumie 13,9mln Polaków z czego 3,15mln w "budżetówce". Prawie 23%. A administracja od tamtego czasu ciągle rośnie...
Wiecie co, moi państwo, czasami mam ochotę zebrać ogromny tłum ludzi, taki jak podczas ACTA i spróbować coś zrobić z tym systemem. Kiedy jednak pytam się ludzi czy ktoś chciałby za mną pójść, to słyszę:"dobrze jest jak jest", "nic z tym nie zrobisz","tak już jest".
Moi państwo, z takim podejściem to niestety pozostaniemy w pozycji chłopów obrabiających pańszczyznę sejmowym szlachcicom.
ktoś wami manipuluje .... każdy poseł ma ponad 8 tys samej podstawy + dodatki jakieś 15 tys na miech , to sobie policzcie......... UMIECIE LICZYĆ ??? to pusty gest rządu , a wasze oburzenie to woda na młyn POwców, KODowców,KOMUnistów i innych złodzieji i zdrajców.
Polakowi nie dogodzisz,już czytałem że podnosząc tą kwotę "robią dobrze" nierobom,dalej psioczą na pis,pomimo tego że poprzedni rząd nie kiwnął nawet palcem w tej sprawie,mało tego zabrał pieniądze z OFE.Piszą że PKB słabo wygląda teraz na wykresach,nie wspominając że poprzednio były sztucznie utrzymywane "w normie", np po przez wpompowanie pieniędzy z OFE.