Tak niesamowite że się zawiodłem... niczego bardziej oczywistego nie może przyjść do łba. Po opisie myślałem że jakieś inne gatunkowo zwierzę pomogło lub jakiś ruch tektoniczny nastąpi że słoniątko samo wyjdzie czy cokolwiek innego "niesamowitego" a nie "oczywistego"
Gdyby słonie były ludźmi to połowa by stała krzycząc żeby ktoś w końcu pomógł, połowa robiła by zdjęcia i się jarała niebezpieczną sceną, a połowa by ruszyła do pomocy stanęłaby na krawędzi za zaczęła się kłócić który pomysł jest lepszy...
@Rafix5 błąd, z tego względów że tutaj raczej na 100% widzimy rodziców...
Analogiczna sytuacja była by jakby Cię rodzice zabrali do lasu na grzyby i utknąłbyś w jakimś dole jako 6letnie dziecko. Też myślisz że rodzice by robili Ci zdjęcia i krzyczeli by ktoś pomógł i jarali się "niebezpieczną" sceną czy zwyczajnie, spokojnie by podali rękę i wyciągnęli?
@~gfhdrhr W mojej wypowiedzi chodziło o sytuację w naszym społeczeństwie. Nie zaprzeczam twojej teorii że to byli rodzice (słonica nie ma długich blond włosów, a tata słoń zarostu/brody, więc nie wiem, nie znam słoniowej płci), ale mogli być to w ogóle obcy osobnicy którzy pomogli - co miałem na myśli że jest coraz rzadsze wśród ludzi. Czasami po prostu mam wrażenie, że zwierzęta się stają bardziej ludzkie emocjonalnie, zaś ludzie odwrotnie...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2017 o 12:26
@~gfhdrhr nie ma możliwości, żeby to byli rodzice słoniątka, ewentualnie pomaga ciotka lub kuzynka :), słonie żyją w stadach którym przewodniczy samica...
@Rafix5 Co do naszego społeczeństwa to ogólnie masz racje (co do pomocy która wymaga minimum zaangażowania), bo co do sytuacji z demota to taka "pomoc" to jak splunięcie (słonie jedyne co do roboty mają to sr@anie żarcie rozmnażanie i dbanie o potomnych, korona żadnemu z głowy nie spadnie wyciągając osobnika ze swojego gatunku).
Jakby obok dowolnego człowieka szła staruszka i się wywaliła to też z 99,7% ludzi rękę by podali i pomogli wstać - i tutaj znajduję bliższą analogie w związku z sytuacją w democie.
Wśród ludzi nagminne jest WYKORZYSTYWANIE emocji, nie zawsze więc możemy sobie pozwolić na takie zachowania - zobacz co w europie się dzieje: gwałty, ataki, opluwanie, podpalenia, islam, zabijanie, bicie, niewykorzystywanie socjału.. same problemy - a to wszystko bo Europejczycy chcieli pomóc kierując się smutnymi apelami i zdjęciami. Ulegli i tą słabość przypłacą zmianą swojego standardu życia w wielkie parujące g*wno.
@Rafix5
Przestań (Ty i tobie potomni) kuźwa zaniżać poziom ludzkości do poziomu 0, jakby ludzie sobie wzajemnie nie pomagali.
Gdyby słonie były tak rozwinięte jak ludzie to zapewne także część z nich zachowywała by się jak te niemoralne ludzie...
Zwierzętami głównie rządzi instynkt, u ludzi instynkt budzi się jedynie w chwili zagrożenia danej osoby.
Tak działa organizm.
Idioci, którzy non stop napieprzają w internecie jaki to człowiek jest zły powinni mieć zablokowaną możliwość komentowania.
Jest miliony przykładów, kiedy człowiek naraża swoje życie ratując innego człowieka, czy uwaga... inne zwierzę.
@~gfhdrhr Co do tego też masz rację. Jeśli chodzi o pomoc - w spotach fundacji występują głównie osoby starsze i dzieci. O normalnych ludziach np. chorych na raka się nie słyszy, bo jakbyś słyszał to powiedzmy sobie szczerze... nie wywoływało by to współczucia tylko oddźwięk w stylu "dorosły to se sam poradzi". Przy emocjach ważny jest zdrowy rozsądek, jednak też nie możemy pozwolić na totalne znieczulenie ludzkości względem samego siebie bo wtedy staniemy się właśnie czymś niższym od niektórych zwierząt...
Tak jak piszę Panie @eGzu nie chodziło mi o zgnojenie całej ludzkości za swą znieczulicę, bo tak nie jest, gdyż sam jestem z tych co pomagają bezinteresownie. Jednak sam przyznaj, że na pewno się spotkałeś ze znieczulicą kiedy np. ktoś upadł na chodniku i ty jako dziesiąta osoba dopiero zareagowałeś (bo czegoś takiego sam byłem świadkiem) po prostu boję się o naszą przyszłość jako cywilizacji, która tak samo chętnie jak pomaga to tworzy broń masowej zagłady...
Dla większości mięsożernego społeczeństwa gdzie zwierze jest po prostu "chodzącym kotletem" takie zachowanie może wydawać się "Niesamowite". Jednak w rzeczywistości jest to zupełnie normalne i oczywiście poprawne zachowanie...
Tabletek brać nie muszę! Będąc wegetarianinem nie cierpię na żadne skutki rozkładu padliny w moim organiźmie. Więc nie choruję, nie obciążam ciała ciężkostrawnym pożywieniem które zalega i gnije w jelitach... w konsekwencji dostrzegam w zwierzęciu inną istotę a nie potencjalny kotlet do zjedzenia... a czy ty już tabletki wziąłeś ?
Tak niesamowite że się zawiodłem... niczego bardziej oczywistego nie może przyjść do łba. Po opisie myślałem że jakieś inne gatunkowo zwierzę pomogło lub jakiś ruch tektoniczny nastąpi że słoniątko samo wyjdzie czy cokolwiek innego "niesamowitego" a nie "oczywistego"
Gdyby słonie były ludźmi to połowa by stała krzycząc żeby ktoś w końcu pomógł, połowa robiła by zdjęcia i się jarała niebezpieczną sceną, a połowa by ruszyła do pomocy stanęłaby na krawędzi za zaczęła się kłócić który pomysł jest lepszy...
@Rafix5 błąd, z tego względów że tutaj raczej na 100% widzimy rodziców...
Analogiczna sytuacja była by jakby Cię rodzice zabrali do lasu na grzyby i utknąłbyś w jakimś dole jako 6letnie dziecko. Też myślisz że rodzice by robili Ci zdjęcia i krzyczeli by ktoś pomógł i jarali się "niebezpieczną" sceną czy zwyczajnie, spokojnie by podali rękę i wyciągnęli?
@~gfhdrhr W mojej wypowiedzi chodziło o sytuację w naszym społeczeństwie. Nie zaprzeczam twojej teorii że to byli rodzice (słonica nie ma długich blond włosów, a tata słoń zarostu/brody, więc nie wiem, nie znam słoniowej płci), ale mogli być to w ogóle obcy osobnicy którzy pomogli - co miałem na myśli że jest coraz rzadsze wśród ludzi. Czasami po prostu mam wrażenie, że zwierzęta się stają bardziej ludzkie emocjonalnie, zaś ludzie odwrotnie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2017 o 12:26
@Rafix5 Nie wolno tak szufladkować ludzi, szczególnie na 3 połowy.
@Gambini większa połowa z was i tak tego nie zrozumie :)
Lel, jak pod koniec kamera przejeżdżała do boku, to myślałem, że będzie tam normalne zejście.
@~gfhdrhr nie ma możliwości, żeby to byli rodzice słoniątka, ewentualnie pomaga ciotka lub kuzynka :), słonie żyją w stadach którym przewodniczy samica...
@Rafix5 Co do naszego społeczeństwa to ogólnie masz racje (co do pomocy która wymaga minimum zaangażowania), bo co do sytuacji z demota to taka "pomoc" to jak splunięcie (słonie jedyne co do roboty mają to sr@anie żarcie rozmnażanie i dbanie o potomnych, korona żadnemu z głowy nie spadnie wyciągając osobnika ze swojego gatunku).
Jakby obok dowolnego człowieka szła staruszka i się wywaliła to też z 99,7% ludzi rękę by podali i pomogli wstać - i tutaj znajduję bliższą analogie w związku z sytuacją w democie.
Wśród ludzi nagminne jest WYKORZYSTYWANIE emocji, nie zawsze więc możemy sobie pozwolić na takie zachowania - zobacz co w europie się dzieje: gwałty, ataki, opluwanie, podpalenia, islam, zabijanie, bicie, niewykorzystywanie socjału.. same problemy - a to wszystko bo Europejczycy chcieli pomóc kierując się smutnymi apelami i zdjęciami. Ulegli i tą słabość przypłacą zmianą swojego standardu życia w wielkie parujące g*wno.
@Rafix5
Przestań (Ty i tobie potomni) kuźwa zaniżać poziom ludzkości do poziomu 0, jakby ludzie sobie wzajemnie nie pomagali.
Gdyby słonie były tak rozwinięte jak ludzie to zapewne także część z nich zachowywała by się jak te niemoralne ludzie...
Zwierzętami głównie rządzi instynkt, u ludzi instynkt budzi się jedynie w chwili zagrożenia danej osoby.
Tak działa organizm.
Idioci, którzy non stop napieprzają w internecie jaki to człowiek jest zły powinni mieć zablokowaną możliwość komentowania.
Jest miliony przykładów, kiedy człowiek naraża swoje życie ratując innego człowieka, czy uwaga... inne zwierzę.
@~gfhdrhr Co do tego też masz rację. Jeśli chodzi o pomoc - w spotach fundacji występują głównie osoby starsze i dzieci. O normalnych ludziach np. chorych na raka się nie słyszy, bo jakbyś słyszał to powiedzmy sobie szczerze... nie wywoływało by to współczucia tylko oddźwięk w stylu "dorosły to se sam poradzi". Przy emocjach ważny jest zdrowy rozsądek, jednak też nie możemy pozwolić na totalne znieczulenie ludzkości względem samego siebie bo wtedy staniemy się właśnie czymś niższym od niektórych zwierząt...
Tak jak piszę Panie @eGzu nie chodziło mi o zgnojenie całej ludzkości za swą znieczulicę, bo tak nie jest, gdyż sam jestem z tych co pomagają bezinteresownie. Jednak sam przyznaj, że na pewno się spotkałeś ze znieczulicą kiedy np. ktoś upadł na chodniku i ty jako dziesiąta osoba dopiero zareagowałeś (bo czegoś takiego sam byłem świadkiem) po prostu boję się o naszą przyszłość jako cywilizacji, która tak samo chętnie jak pomaga to tworzy broń masowej zagłady...
@Rafix5 Stado słoni tym się różni od ludzkiego tłumu, że ma tylko dwie, a nie trzy połowy...
Moher_przez_samo_h a moher ile ma połówek?
Dla większości mięsożernego społeczeństwa gdzie zwierze jest po prostu "chodzącym kotletem" takie zachowanie może wydawać się "Niesamowite". Jednak w rzeczywistości jest to zupełnie normalne i oczywiście poprawne zachowanie...
xDDD
taaaaak, masz raaację...
Tabletki wziąłeś?
Tabletek brać nie muszę! Będąc wegetarianinem nie cierpię na żadne skutki rozkładu padliny w moim organiźmie. Więc nie choruję, nie obciążam ciała ciężkostrawnym pożywieniem które zalega i gnije w jelitach... w konsekwencji dostrzegam w zwierzęciu inną istotę a nie potencjalny kotlet do zjedzenia... a czy ty już tabletki wziąłeś ?
dali radę
Popieram, co w tym niesamowitego?
znowu psy i koty..sorry to słonie..przepraszam najmocniej