Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
732 753
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E embargo
+2 / 4

stan armii: 5.456.543 lajków, 345 uploadów, 86.432 folołersów! szach i mat rakietom dalekosiężnym, ha!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aio
-1 / 1

Nieeeeeee!! Fashtagować weteranów?!#

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lukevenoda
-2 / 4

Swoją drogą człowiek na zdjęciu to Pułkownik Jan Targosiński fan tenisa stołowego który 28 marca skończy 102 lata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Smiesz1
-3 / 21

Gdyby nie wy przecietny Polak zylby teraz na poziomie takim samym jak w Niemczech, bo po prostu bylibysmy Niemcami. Dzieki, wielkie ku*wa dzieki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Salamandross
+2 / 8

@Smiesz1 Ja jeszcze podziękowałbym za sprowokowanie Niemców do rozwalenia Warszawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BioNano
0 / 2

@Smiesz1 co by było gdyby... Teoretycznie bylibyśmy rzeszą ale czy byśmy żyli ? No właśnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaczorex
0 / 0

Może tak - albo po prostu wszyscy zostalibyśmy wybici... tak jak zakładał plan "ostatecznego rozwiązania kwestii słowiańskiej". Więc gratuluję pomyślunku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~drah
0 / 0

@Smiesz1 Dobrze że to napisałeś - bylibyśmy Niemcami. Chyba bym się pochlastał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
+7 / 7

Ano cóż żołnierzu, nie da się o was zapomnieć. O jednych z powodu ich bohaterstwa, a drugich z powodu ich skur**stwa. Kto do których należał, powie historia, ale dopiero za parę pokoleń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M master79
0 / 0

Trzeci "patriotyzm: na pierwszej stronie w TOP 10.
POOOOOOSSSR...... ŁO WAS ????
To zaczyna przypominać Wiocha_pl

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 3

Sorry, dziadku, nic z tego. Zrozumcie, stare zgredy (także te lokalne, od "zajebistego dzieciństwa"), że każde pokolenie ma swoje dzieciństwo, swoją misję dziejową, swoje zabawki i swoje dramaty pokoleniowe. Moim dramatem nie jest ani II Wojna Światowa, ani jacyś wyklęci (skądś nagle wyciągnięci), ani Stan Wojenny. I nie będą, choćby się doktrynerzy obesrali. To były wasze przygody, nie moje, więc przeżywajcie je w gronie podobnych sobie, albo bawcie opowieściami wnuki. WŁASNE. Moim dramatem pokoleniowym i wydarzeniem, które bardzo mnie w życiu porobiło, był upadek Commodore w 1994 roku. I jestem dumny oraz szczęśliwy z powodu tego, że miałem/mam tylko takie problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2017 o 9:24

D daclaw
0 / 0

@preskot To weź mi powiedz, jaki problem rozwiązał mój dziadek, ginąc w 1939 pod Kockiem w głupiej, do niczego niepotrzebnej bitwie? Jedyne, co na tym zyskałem, to traumę matki (osierocił ją w ten sposób, gdy miała niespełna rok), która przez pół wieku uporczywie szukała grobu. I nie - nie jest dumna z ojca-bohatera, wolałaby mieć ojca tchórza i dekownika, ale mieć ojca. Problem Hitlera (jak rozumiem, o tym rozmawiamy) rozwiązał Stalin, a potem narysował na mapie tę kreskę, którą się tak podniecacie. Gdyby nie rozwiązał, to i tak Hitler i jego ekipa dziś od dawna by już nie żyli. Tu, gdzie mieszkam, byłby teraz RFN. Gdyby udało mi się narodzić, najwyżej mówiłbym po niemiecku, co może niczym fajnym nie jest, ale pewnie da się przyzwyczaić. Za to miałbym lepsze Amigi, w większym wyborze na rynku wtórnym. Wielkie mi co...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem