Reasumując, szczęśliwe dzieciństwo według demotywatorów: musiałeś żyć na zabitej dechami wiosze, bawić się w błocie po kolana w samych gaciach, rodzice musieli cię lać kablem od żelazka, żarłeś tylko chleb z masłem i ziemniaki, bawiłeś się głównie patykiem i kawałkiem szmaty i musiałeś się połamać przynajmniej sześć razy w roku.
Współczuję
Jego dziecinstwo to jedynie gówno i błoto
No i jak tam fajnie w tym Kazachstanie?
Biegałeś w gaciach po brei jak wybiło szambo? Super.
Reasumując, szczęśliwe dzieciństwo według demotywatorów: musiałeś żyć na zabitej dechami wiosze, bawić się w błocie po kolana w samych gaciach, rodzice musieli cię lać kablem od żelazka, żarłeś tylko chleb z masłem i ziemniaki, bawiłeś się głównie patykiem i kawałkiem szmaty i musiałeś się połamać przynajmniej sześć razy w roku.
Dzięki dzisiejszej technologi powyrastały takie piz.y jak wy co to boja się rączek pobrudzić i jedyne co potrafią robić to budować miasta na tablecie
@Molay5012 A dzisiaj to tylko w tablety grajo!!!!!!!!!!!!
http://fakty.dinoanimals.pl/wp-content/uploads/2014/04/Nosacz3.jpg
No, mi też raz szambo wylało
Dzięki dzisiejszej technologi powyrastały takie piz.y jak wy co to boja się rączek pobrudzić i jedyne co potrafią robić to budować miasta na tablecie
To fajnie, ale co mnie to obchodzi?
Wychowywałeś się jeszcze w ZSRR czy już po rozpadzie w którejś z byłych republik?
Miałeś różowe kroksy?
Powodzie co rok? Współczuje.
To dosyć ch,,,,jowe dzieciństwo - zabawy w błocie gdzieś na Białorusi... No, ale co kto lubi...