Czym właściwie jest Polska, jeśli nie ludźmi, którzy w niej mieszkają na stałe?
...
No właśnie.
Właściwie wszyscy rządzący w Polsce są Polakami i to nie wybieranymi w jakiś sposób, bo zapisać do jakiejś partii może każdy i da radę każdy, jak nie do jednej to do drugiej. Mamy muzyków jak Liroy i Kukiz, mieliśmy elektryka itp. To naród jest po prostu jaki jest. Naród wybiera ciągle to samo, naród nabiera się na głupoty, naród zapisuje się do partii, naród kandyduje, naród wygrywa, naród sprawuje rządy, naród jakimś dziwnym trafem robi źle. Przez tyle lat przez politykę przewinęło się tylu ludzi i żaden nie był uczciwy? To musi świadczyć o społeczeństwie, czyli o Polsce.
@Freasved, pokaż mi duży kraj, który wyszedł z bagna po komunie szybciej niż my. Nie rozumiem takich narzekań. Tak jakbyś w ogóle nie brał pod uwagę od czegośmy zaczynali. Może masz 20 lat, więc tego dziadostwa nie pamiętasz. Ja mam 55 i pamiętam doskonale. Nie ma dnia, żebym nie zachwycał się pozytywnymi zmianami w Polsce. A już jazda przez kraj jest dla mnie jednym pasmem podziwu. Piękne drogi, budynki, podwórka, domy, nowe firmy, coraz życzliwsi ludzie, czysto. Jest jeszcze oczywiście dużo do zrobienia, ale ja potrafię się cieszyć tym, co już jest, bo mam punkt odniesienia. Ty też, bo nawet jeśli masz te 20 lat, to nie powiesz mi, ze 20 lat temu było lepiej. A tych, co to mówią, że za komuny było lepiej nie słuchaj. Ja bym ich wyeksportował do Rosji, niech tam dokończą swego żywota w szczęściu i dobrobycie bolszewicko-faszystowskiego raju. A autostrady mamy świetne. Lepsze niż w Skandynawii, Czechach, Bułgarii i na Węgrzech.
@Freasvet, byłbym nie uczciwy, gdybym nie napisał o jednej rzeczy, która w Polsce baaaardzo mi się nie podoba, i rzeczywiście, z komuny w tej kwestii było lepiej. Chodzi mi o wulgaryzmy. Nie mogę pojąć skąd u współczesnych Polaków, szczególnie młodych, taka łatwość i swoboda bycia chamskim bucem???? Co odwaliło temu narodowi, że bluzga wszędzie - na ulicy, w domu przy dzieciach, w pracy, w sklepie, w komunikacji. I tu, na Demotywatorach tego prymitywu nie brakuje. Co jest fajnego w tym prostactwie, w byciu chamem i prymitywem? Może mi ktoś wyjaśni?
W psychologii jest taka zasada, że ludzie widza rzeczy, z którymi mają bezpośrednią styczność. Jak ktoś kupuje nowe auto to widzi w pierwszej kolejności innych co też je mają. Jak ktoś się ożenił to też widzi tych co tez tak zrobili. Jak ktoś ma dziecko i jeździ nim z wózkiem, to widzi innych rodziców z wózkiem. Ale tez jeśli nie przepuszczamy autem pieszych na ulicy to widzimy jak inni tez to robią. Jak sami korumpujemy i kradniemy, to w pierwszej kolejności widzimy te przypadłości. Jak ktoś narzeka, to widzi tych co narzekają również (np. polityków). Optymiści widzą optymistów, a pesymiści zawsze znajda podobnych do siebie. I tak to działa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 czerwca 2017 o 7:49
A co takiego się dzieje? Płace idą do góry, rząd wykupuje i odbudowuje polskie przedsiębiorstwa, mamy wypłacane pieniądze na dzieci tak jak w innych krajach Europy. Jesteśmy bezpieczni pod względem spójności religijnej a nie tam żadne multi-kulti. Wyłapują złodziei, którzy latami na stanowiskach kradli. W czym problem?
Z drugiej strony każdy kraj tworzą właśnie ludzie.
ci z po i nowoczesnej ..to się zgadza
ci z PO, Nowoczesnej, PiSu, SLD i wszystkich partii tego układu
Czym właściwie jest Polska, jeśli nie ludźmi, którzy w niej mieszkają na stałe?
...
No właśnie.
Właściwie wszyscy rządzący w Polsce są Polakami i to nie wybieranymi w jakiś sposób, bo zapisać do jakiejś partii może każdy i da radę każdy, jak nie do jednej to do drugiej. Mamy muzyków jak Liroy i Kukiz, mieliśmy elektryka itp. To naród jest po prostu jaki jest. Naród wybiera ciągle to samo, naród nabiera się na głupoty, naród zapisuje się do partii, naród kandyduje, naród wygrywa, naród sprawuje rządy, naród jakimś dziwnym trafem robi źle. Przez tyle lat przez politykę przewinęło się tylu ludzi i żaden nie był uczciwy? To musi świadczyć o społeczeństwie, czyli o Polsce.
Dla niektórych Polska to pewne mistyczne uosobienie określonych wartości i cech. Tak jak Bóg.
A co takiego się dzieje????!!!!!
@Freasved, pokaż mi duży kraj, który wyszedł z bagna po komunie szybciej niż my. Nie rozumiem takich narzekań. Tak jakbyś w ogóle nie brał pod uwagę od czegośmy zaczynali. Może masz 20 lat, więc tego dziadostwa nie pamiętasz. Ja mam 55 i pamiętam doskonale. Nie ma dnia, żebym nie zachwycał się pozytywnymi zmianami w Polsce. A już jazda przez kraj jest dla mnie jednym pasmem podziwu. Piękne drogi, budynki, podwórka, domy, nowe firmy, coraz życzliwsi ludzie, czysto. Jest jeszcze oczywiście dużo do zrobienia, ale ja potrafię się cieszyć tym, co już jest, bo mam punkt odniesienia. Ty też, bo nawet jeśli masz te 20 lat, to nie powiesz mi, ze 20 lat temu było lepiej. A tych, co to mówią, że za komuny było lepiej nie słuchaj. Ja bym ich wyeksportował do Rosji, niech tam dokończą swego żywota w szczęściu i dobrobycie bolszewicko-faszystowskiego raju. A autostrady mamy świetne. Lepsze niż w Skandynawii, Czechach, Bułgarii i na Węgrzech.
@Freasvet, byłbym nie uczciwy, gdybym nie napisał o jednej rzeczy, która w Polsce baaaardzo mi się nie podoba, i rzeczywiście, z komuny w tej kwestii było lepiej. Chodzi mi o wulgaryzmy. Nie mogę pojąć skąd u współczesnych Polaków, szczególnie młodych, taka łatwość i swoboda bycia chamskim bucem???? Co odwaliło temu narodowi, że bluzga wszędzie - na ulicy, w domu przy dzieciach, w pracy, w sklepie, w komunikacji. I tu, na Demotywatorach tego prymitywu nie brakuje. Co jest fajnego w tym prostactwie, w byciu chamem i prymitywem? Może mi ktoś wyjaśni?
A kto ich wybrał? sami się do tych sterów nie przyspawali
dla niekumatych polska to samochód brzydszy od multipli
W psychologii jest taka zasada, że ludzie widza rzeczy, z którymi mają bezpośrednią styczność. Jak ktoś kupuje nowe auto to widzi w pierwszej kolejności innych co też je mają. Jak ktoś się ożenił to też widzi tych co tez tak zrobili. Jak ktoś ma dziecko i jeździ nim z wózkiem, to widzi innych rodziców z wózkiem. Ale tez jeśli nie przepuszczamy autem pieszych na ulicy to widzimy jak inni tez to robią. Jak sami korumpujemy i kradniemy, to w pierwszej kolejności widzimy te przypadłości. Jak ktoś narzeka, to widzi tych co narzekają również (np. polityków). Optymiści widzą optymistów, a pesymiści zawsze znajda podobnych do siebie. I tak to działa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2017 o 7:49
A co takiego się dzieje? Płace idą do góry, rząd wykupuje i odbudowuje polskie przedsiębiorstwa, mamy wypłacane pieniądze na dzieci tak jak w innych krajach Europy. Jesteśmy bezpieczni pod względem spójności religijnej a nie tam żadne multi-kulti. Wyłapują złodziei, którzy latami na stanowiskach kradli. W czym problem?