"Prawie umarłam przez narkotyki, których zażywałam, a przeszłam chyba przez wszystkie. To były naprawdę ciężkie czasy."
Te słowa należą do jednej z najbardziej oszałamiających i wpływowych kobiet. Biografia Angelina Jolie jest pełna gorzkich przeżyć: od dawna cierpiała na anoreksję i depresję. Zanim jednak wystąpiła jako Lara Croft była już ‚czysta’. Jej życie zmieniło się o 180 stopni i obecnie jest szczęśliwą matką wesołej gromadki, pokonała uzależnienia i otacza się wartościowymi ludźmi.
Pochodzi z rodziny aktorów i od zawsze myślał, że właśnie w tym zawodzie wiele uda mu się osiągnąć. Niestety zamiast próbować swoich sił na castingach, wolał oddawać się w szpony zabawy i nadużywania narkotyków. To doprowadziło do depresji, utraty kontroli i poważnych problemów z prawem. Aktor został skazany na 16 miesięcy więzienia i obowiązkowe leczenie. Spędził prawie rok w klinice, po czym postanowił rzucić nałóg. Znajomi Roberta pomogli mu zdobyć nowe role, a krytycy pozytywnie zareagowali na jego powrót. Na pewno pomogła mu w tym rola w Iron Man.
Na początku swojej kariery Adele bardzo się martwiła, jak wyglądała na scenie. Aby zdobyć się na odwagę, zaczynała tuż przed koncertem pić alkohol. Stopniowo ten zwyczaj stał się prawdziwym problemem. W 2009 roku Adele postanowiła pójść na odwyk, ponieważ zaczynała mieć nie tylko problemy ze sobą, ale i ze swoim głosem. Od tego czasu prowadzi zdrowy tryb życia.
"Kiedyś byłam tak pijana, że zapomniałam słów swojej własnej piosenki. To była jedna z najgorszych nocy w moim życiu."
"W młodości myślałem, że picie pomaga odpocząć, czuć się swobodnie, a tym samym być lepszym aktorem. Wielu ludzi w moim zawodzie myśli tak samo. Są w wielkim błędzie. Kiedyś byłem tak pijany, że obudziłem się za kółkiem i tego nie pamiętałem. Przecież mogłem kogoś zabić. Gdybym nie przestał, znalazłbym się teraz w najlepszym przypadku w w rynsztoku, w najgorszym – pochowany pod kaktusem."
W 1964 roku Hopkins dostał pracę w teatrze i dokładnie w tym samym roku został zwolniony z powodu alkoholu. Pewnego dnia Hopkins obudził się za kierownicą samochodu w zupełnie nieznanym miejscu i nie pamiętał, jak tam dotarł. Obecnie nie pije od kilkudziesięciu lat.
Drew bardzo szybko stała się popularna i bardzo szybko, bo w wieku 13 lat, uzależniła się od alkoholu. Niezliczone skandale, złości i przedawkowania ostatecznie doprowadziły aktorkę do ośmiomiesięcznej przerwy w klinice od uzależnień. Po opuszczeniu tego miejsca napisała poruszające wspomnienia. Zaczęła pracę jako kelnerka, równocześnie chodząc na castingi. Dziś Drew jest wziętą aktorką, właścicielką studia filmowego i mamą dwóch uroczych córek. Na pytanie, co pomogło jej nie poddawać się depresji, zawsze odpowiada: „Czasami życie Cię powala na kolana. Cóż, czy to nie jest poza do tego, aby się o siebie modlić?”.
Kilka lat temu wymieszał leki z narkotykami i przedawkował. Szybko interwencja medyczna uratowała mu życie. To, co pomogło mu w końcu wydostać się ze szponów narkotyków, było poczucie odpowiedzialności za córki. Dziś jest przykładnym ojcem i jedynym jego uzależnieniem jest muzyka.
Aktorka tak bardzo wstydziła się grać, że za każdym razem musiała pić alkohol na odwagę. Jej przyjaciel nie mógł dłużej na to patrzeć i zapisał ją na spotkania AA i na zajęcia yogi. Zadziałało. Od tamtej pory Kristin nie miała powrotu do nałogu, a nawet chciała zrezygnować z roli w ‚Seks w wielkim mieście’, gdy dowiedziała się, że scenariusz ma związek z jednym popularnym drinkiem.
"Bałam się nawet pozwolić sobie na lampkę wina. Czuję się dobrze bez alkoholu i nie chcę ryzykować."
Kelly Osbourne - "do tego miała problemy z samoakceptacją". Błąd alkoholizm/narkomania są wynikiem braku samoakceptacji.
@Laviol Po 1 tam pisze do tego a nie od tego. Nawet sam zacytowałeś. Alkohol i narkotyki (głupie zestawienie, alkohol to też narkotyk) mogą prowadzić do braku samoakceptacji. Jak ktoś zaczyna zażywać do towarzystwa i się uzależnia to traci kontrole nad swoim życie, obniża się jego samopoczucie i każdy problem wydaje się ogromny. Jak najbardziej wypacza się obraz rzeczywistości i siebie. Jak najbardziej może to prowadzić do braku samoakceptacji.
Zygmunt_Freud, po pierwsze, napisałam "do tego", a nie jak twierdzisz "od tego". Zapis o modyfikacji komentarza jest widoczny, a u mnie jak widać jego edycji nie było. Po drugie, "jest napisane", a nie "tam pisze". Po trzecie, Owszem alkohol to też substancja psychoaktywna czyli narkotyk, jednak większość osób nie postrzega alkoholizmu jako narkomanii, dlatego użyłam obu określeń. Po czwarte, ludzi o właściwej samoocenie nie popadają w uzależnienia i nie tracą kontroli nad swoim życiem. Z prostego powodu - nie potrzebują wspomagaczy np. alkohol dla kurażu, ani nie szukają ucieczki do realnego świata, bo sobie z nim radzą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2017 o 12:31
Kim są Ci ludzie ?
Niektórym zostało tylko uzależnienie od operacji plastyczno-korekcyjnych :)
maly zakompleksiony czlowieczek :)
Yhm, fajnie. A teraz pokażcie 15 tys innych osób którym się nie udało...
Średnio leczenie w ośrodku podejmuje się od 5 do 12 razy zanim będzie trwały efekt. Oczywiście większość po drodze rezygnuje totalnie z leczenia lub ginie w sposób naturalny lub "wypadkowy".
Alkohol to jest narkotyk. Do dzisiaj nie rozumiem dlaczego w zdaniach osobno wymienia się "alkohol i narkotyki".
@solarize Słowo narkotyk odnosi się do substancji psychoaktywnych, które są NIELEGALNE. W innym przypadku do narkotyków mógłbyś zaliczyć nawet kawę. Dla określenia tych legalnych jest oddzielne słowo - używka.
@Niccolo W jednym miejscu legalne, w drugim nie. Które jest wyznacznikiem?
@solarize Zależy od kraju. To tylko status prawny. Przykładowo w Polsce ALD-52, czy 1P-LSD nie jest narkotykiem, w przeciwieństwie to Zjednoczonego Królestwa.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2017 o 18:43
Dobrze, że im się udało. Oby już do tego nie wracali. Niby mają wszystko, więc wszystko mogą, a im pewnie w jakimś sensie było nawet trudniej niż zwykłemu człowiekowi, bo prasa tylko czekała, żeby opisać kolejne ich potknięcia.