Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

1944 - Legia pamięta!

Kibice Legii zrobili efektowną oprawę podczas meczu eliminacyjnego Ligi Mistrzów. "Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zabili 160 tysięcy ludzi. Tysiące z nich to dzieci"

www.demotywatory.pl
+
527 568
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K Kazek360
+6 / 20

Są kulturalni bo zawsze pytają sie czy mam jakiś problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+2 / 14

@Kazek360 A masz....?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+7 / 7

@Kocioł A skądże znowu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2017 o 22:37

K Kowal86
+12 / 18

Troll czy idiota? - oto jest pytanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agnen67
+3 / 5

Tak przykłady tych inwestycji czkają się nam do dzisiaj. Przez te inwestycje straciliśmy wiele zakładów i staliśmy się rynkiem zbytu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dominek82
+19 / 35

Na każdym kroku powinniśmy przypominać Niemcom o ich zbrodniach!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pozdrawia_były_polaczek
-5 / 29

@dominek82
Dobrze, to Ty przypominaj Niemcom o zbrodniach, a ja tymczasem będę się bogacił robiąc dobre interesy z niemieckimi partnerami.

Miłego życia w swoim piso-matrixie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
+1 / 17

@dominek82 Nie ma sensu przypominać o tym Niemcom, bo Niemcy ani tym zbrodniom nie zaprzeczają, ani się ich nie wypierają. To u nas jest problem, że jak Niemcy zabijali Polaków to byli to Niemcy (a nie żadni naziści i trzeba to przypominać), a jak Polacy zabijali Żydów to nie byli to Polacy tylko jacyś "bliżej nieokreśleni sprawcy" (i po co wogóle to drążyć, przecież to jednostkowe przypadki).

A pomijając takie podejście, to taka oprawa to dno. Równie dobrze zamiast chłopca z pistoletem przy głowie można by tam umieścić kobietę brutalnie gwałconą przez żołnierzy. No bo gwałty w czasie wojny były? Były. I to nie jako pojedyncze przypadki. Taka oprawa sprawia wrażenie, jakby jej autorzy dopiero co dowiedzieli się że na wojnie są ofiary i dzieją się na niej okropne rzeczy. Na dodatek, co to ma wspólnego z patriotyzmem? Patriotyzm to duma ze swojej ojczyzny. A z czego tu można być dumnym - z tego że zginęło 200 tysięcy ludzi? W tym wiele dzieci? No to naprawdę zajebisty powód do dumy jest. Może lepiej byłoby wstać w końcu z kolan na których trzyma nas ta bezsensowna martyrologia narodu polskiego i zamiast opłakiwać krzywdy i wskazywać palcem winnych skupić się na tym, za co naprawdę warto pamiętać powstanie - czyli na bohaterstwie, odwadze i poświęceniu walczących? Bo biczować się faktem jak to przez stulecia byliśmy ofiarami to możemy bardzo długo, ale sensu w tym wielkiego nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2017 o 20:35

B bartus2203
+1 / 7

Na każdym kroku będziemy przypominać niemaszkom o ich zbrodniach. O ich złodziejstwie i teraz o zakłamaniu i fałszowaniu historii. Najwyższy czas by zapłacili za swoje czyny i zniszczenie naszej ojczyzny. były polaczek pisze o interesach z niemieckimi partnerami... ha ha, chyba o tym że podciera im tyłki i sprzedał swoją ojczyznę za euro. Z wielką nadzieją czekamy na rychły

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michkrak
0 / 6

@Lomion Owszem zaprzeczają i się wypierają. Najlepszy przykład kariery gen. Reinefartha...
Szarża lekkiej brygady, Pearl Harbour, Dunkierka - o takich rzeczach - koszmarnych klęskach, bezmyślnie przelanej krwi pamiętają Anglicy i Amerykanie, ba kręcą superprodukcje, ale zawsze znajdzie się bęcwał, który uważa, że to "bezsensowna martyrologia narodu polskiego".
Na koniec oczywistość - Polacy, jako naród nie zabijali Żydów - a przypadki były pojedyncze, odosobnione - to akurat fakty historyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
+1 / 5

@michkrak Czyli właśnie potwierdziłeś to co pisałem: przypadek pojedynczy, odosobniony, to nie Polacy tylko kto inny, itp. A tym czasem niemieccy politycy potrafią stanąć pod pomnikiem poległych żołnierzy pod Verdun, czy nawet pod polskim pomnikiem bohaterów getta i wprost powiedzieć i przeprosić za niemieckie zbrodnie, nie zwalając na "odosobnione przypadki"

Podobnie podane przez ciebie "koszmarnych klęsk" są z dupy. Obejrzyj sobie może jeszcze raz "Pearl Harbour" czy choćby wchodzącą do kin "Dunkierkę" i przekonaj się czy w takich filmach więcej jest wątków podkreślających bohaterstwo i poświęcenie walczących, czy opłakiwania doznanych krzywd. Wtedy przekonasz się o czym piszę i czym nasza martyrologia różni się od kręcenia superprodukcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michkrak
+1 / 3

@Lomion Nie rozumiesz jak widać tekstu pisanego...
Nie widziałem, żeby jakiś, jakikolwiek, niemiecki polityk - reprezentujący niemiecki rząd, jak piszesz, "stanął" pod pomnikiem Ofiar Rzezi Woli, choć to największa zbrodnia niemiecka dokonana w jednym miejscu w tak krótkim czasie podczas II wojny światowej.
Żeby o czymś pisać warto trochę poznać temat;-) Nawiasem mówiąc większość literatury powstaniowej podkreśla bohaterstwo, szalone bohaterstwo!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ANIMAVILISIUS
0 / 0

@dominek82 Czytałem niestety, że Legia może zostać za ten transparent ukarana przez UEFA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gallanonim90
+1 / 1

@dominek82 tak,najlepiej w ogóle gadać tylko o wojnie, Katyniu.Smoleńsku. Przyszłość? A na co to komu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
-1 / 1

@michkrak To że ty nie widziałeś to nie znaczy że tego nie było. Oczywiście, pomników na świecie jest na tyle dużo że zawsze można znaleźć jeden, pod którym akurat nikt nigdy nie stanął, ale to nie zmienia faktu że Niemcy wypierają się swoich zbrodni. Ani że nie przyjmują zaproszeń, aby pod konkretnym pomnikiem wypowiedzieć odpowiednie oświadczenie.

Nawiasem mówiąc, to nie piszę o większości literatury powstaniowej, tylko o konkretnej oprawie, która w żaden sposób nie podkreśla bohaterstwa walczących.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2017 o 18:45

M michkrak
0 / 0

@Lomion - nie ma na świecie, a szczególnie w Warszawie, nie wiadomo ilu pomników Ofiar Rzezi Woli. Naprawdę - możesz sprawdzić!
"to nie zmienia faktu że Niemcy wypierają się swoich zbrodni" to Ci się akurat udało - mimowolnie. I tak wypierają się (!), stanowczo, odmawiają jakiejkolwiek współpracy, a nawet są zdziwieni, że powinni być w jakimś miejscu, przeprosić. To dla nich niepojęte! Tak np. wygląda rozmowa z przedstawicielem Niemiec w ambasadzie w Krakowie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
-1 / 1

@michkrak - Mam wrażenie że albo nie zrozumiałeś mojej (w sumie prostej) wypowiedzi, albo świadomie udajesz że jej nie zrozumiałeś. Nie ma znaczenia ile jest pomników ofiar rzezi woli. Znaczenie ma ile jest na świecie pomników ofiar faszyzmu i jak często Niemcy pod nimi przepraszali. To że zrobili to pod jednym pomnikiem, a według ciebie powinni pod innym jest drugorzędne, bo według kogoś innego powinni akurat pod tym drugim, a nie pod tym co byś chciał. Jeśli jednak uważasz że jest jakiś konkretny pomnik, pod którym powinni to zrobić, to nic nie stoi na przeszkodzie aby zorganizować odpowiednie uroczystości. Niemcy regularnie przyjmują takie zaproszenia z wielu miejsc w Europie, od Grecji po Francję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michkrak
-1 / 1

@Lomion Ciekawe, ale niestety nie a bardzo wiesz o czym mówisz. Niemcy w KL Ravensbruck nie chcieli nawet tablicy umieścić, upamiętniającej czterdzieści kilka tysięcy polskich kobiet - niemieckich ofiar. A na uroczystości te wspaniałe bohaterki, które cudem przeżyły, chcieli ustawić dokładnie w ten sam sposób - jak w czasie wojny, podczas obozowego apelu. Oj nieczęsto przepraszają, i niechętnie, bardzo niechętnie!
Na koniec rzecz wydawałoby się oczywista, faszyzm był włoski...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
-1 / 1

@michkrak No widzisz jakich ciekawych rzeczy się możesz dowiedzieć.... To jeszcze jedną rzecz ci powiem: tablica pod Ravensbruck jest, o taka:
http://tajchert.w.interiowo.pl/fotografie/ravensbruck/tablica.jpg
Jest też bardzo duży, dobrze wyeksponowany obelisk upamiętniający pamięć ofiar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2017 o 22:16

M michkrak
-1 / 1

@Lomion Może jakiś kurs czytania ze zrozumieniem? Polecam! Napisałem, że nie chcieli umieścić, a nie że nie umieścili, a ile lat trwała o to batalia, to też możesz sobie wyguglować... Np. to, że władze niemieckie odmówiły zaproszenia Jana Pawła II, który chciał odprawić mszę św. i poświęcić tę tablicę!
Tablica rok czekała na wmurowanie, bo niemcy (celowo z małej litery) nie chcieli się zgodzić ani na miejsce, ani na fakt samego istnienia takiej tablicy.
Nawiasem mówiąc, na oficjalnej stronie obozu próżno szukać informacji o Polkach, pomimo iż było ich najwięcej spośród więźniarek i spośród ofiar.
Ale zawsze znajdzie się jakiś googleinteligent, który znajdzie jedno zdjęcie i wydaje mu się, że pozjadał wszystkie rozumy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
-1 / 1

@michkrak - No widzisz, czyli jeśli nie chcieli, a mimo to umieścili wbrew własnym chęciom to tym bardziej należy ich pochwalić, bo mało kto robi rzeczy których nie chce robić. O poświęceniu tablicy przez JP2 też masz błędne informacje, bo tablica została poświęcona. Ogólnie mam wrażenie że uparcie szukasz faktów które potwierdzałyby twoją tezę, a nie mogąc ich znaleźć wymyślasz własne. Tak więc powtórzę to co pisałem wcześniej: na całym świecie nikt nie ma problemu z tym aby zorganizować własne uroczystości upamiętniające tragiczne wydarzenia z II Wojny Światowej i zaprosić na nie niemieckie władze, które takie zaproszenia regularnie przyjmują. Jeśli ty masz z tym problem to jest to tylko i wyłącznie twój problem i nikogo innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2017 o 17:15

M michkrak
-1 / 1

@Lomion Na tym poziomie matolstwa, który prezentujesz, dyskusja traci sens - pisałem o poświęceniu tablicy na terenie KL - podczas mszy św. z JP II - a na to niemcy się nie zgodzili!
Umieszczenie tablicy, w miejscy wybranym przez Polki - ofiary niemieckiego bestialstwa - to był niemiecki psi obowiązek, (któremu nb. nie sprostali, a miejsce wybrali sami). Ot co. I nie zamyka sprawy czterdziestu kilku tysięcy polskich kobiet męczonych w jednym tylko niemieckim obozie, o innych polskich ofiarach nie wspominając.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
-1 / 1

@michkrak - Blah blah blah, perfidnie kłamiesz i pomijasz niewygodne dla ciebie fakty. Na poświęcenie tablicy Niemcy się zgodzili. Narzekasz że nie w tym miejscu co byś chciał? To zorganizuj własne obchody i zrób je po swojemu. Zaproś Niemców, jak robi to cała reszta Europy, to się przekonasz że nie uciekają od odpowiedzialności. A ty masz żal że ktoś gdzieś 20 lat temu zrobił coś w inny sposób niż byś sobie życzył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michkrak
0 / 0

@Lomion Niestety nie nieuku - wystarczyło dotrzeć do stanowiska byłych więźniarek KL Ravensbruck... ale Ci się nie chciało.
One nie będą robić własnych obchodów, bo nie mają na to ani środków, ani siły, ani możliwości - matołku!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
0 / 0

@michkrak Blah blah blah. Nie wiem czy celowo usiłujesz nie zrozumieć czy to cię po prostu przerasta. Organizacja obchodów przez Polskę wcale nie wymagałaby od nich więcej wysiłku niż organizacja tych samych uroczystości przez Niemcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vraesfg
0 / 16

Nie trzeba było głupio się zrywać, to nie byłoby tych ofiar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~polaczki_świętują_kolejną_wtopę
-4 / 6

To była operacja agentury rosyjskiej. Okulicki pracował dla NKWD. To on zataił, że wsparcia nie będzie. Ponadto dostał rozkaz, by przekazać wycofanie się z planu powstania, a "samodzielnie" (czytaj: na polecenie mocodawców z Moskwy) właśnie wszystkich wokół przekonywał do powstania pomimo, iż niemal wszyscy byli przeciwni!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vraesfg
+1 / 1

Zgoda, ale powstańcy idący do walki w momencie, gdy tylko jeden na trzech z nich ma w ogóle broń, to głupota. Jeśli dodatkowo był to ruski spisek, tym gorzej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vraesfg
+5 / 5

"Tchurza" mówisz, wielki Polaku-patrioto?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
-1 / 3

Jak się nosi w kieszeni telefon, dzięki któremu ma się natychmiastowy dostęp do wikipedii, GPSa i innych cudów techniki to łatwo być tak mądrym. Ale w tamtych czasach nie było tak prosto. Informacje, jeśli wogóle docierały do adresatów to robiły to z opóźnieniem i często były niedokładne, niekompletne, albo wzajemnie sprzeczne. Warto też zapoznać się z tym co wydarzyło się we Wrocławiu i ile ofiar wśród cywilnej ludności to pochłonęło, bo miało to bezpośredni wpływ na decyzję o rozpoczęciu powstania (celowo nie piszę co takiego, bo używanie google'a nie boli, a może skłonić do refleksji). Dlatego zamiast pisać o tym że było to działanie głupie albo mądre, warto zastanowić się nad tym co podejmujący decyzję wiedzieli i dlaczego podjęli taką właśnie decyzję a nie inną. Bo mądrzenie się że "no bo przecież wiadomo było" ma tyle samo sensu co wróżenie z fusów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HieronimaLucinda
0 / 0

Lomion, jaki ty jestes postępowy i nade wszystko nieskazitelnie wyrozumiały. To chyba idzie w parze z młodością? A palisz trawkę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~polaczki_świętują_kolejną_wtopę
-1 / 1

@Lomion
Idąc Twoim tokiem rozumowania: W 1945 może nie było wiadomo, czy ta masakra na cywilach, zwana pieszczotliwie "powstaniem", ma sens. ALe dziś mamy telefony, GPS i Wikipedię, toteż dziś już wiadomo, że ta masakra na cywilach, inspirowana agenturą rosyjską (Okulicki - agent NKWD) nie miała sensu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
0 / 0

@HieronimaLucinda - Nie bardzo potrafię dostrzec w swoim wpisie czegokolwiek postępowego, albo wyrozumiałego.

@polaczki_świętują_kolejną_wtopę - Nie, dziś tego nadal nie wiemy, bo nie mamy informacji o tym co by było gdyby powstanie nie wybuchło. Przykład Wrocławia podałem po to, abyś ruszył mózgownicą i spróbował się tego dowiedzieć, ale widzę że na próżno. A nawet gdybyśmy dzisiaj wiedzieli czy decyzja o wybuchu powstania była bezsensowna, to jeszcze nie oznacza że nie mając tej wiedzy i będąc w tym samym miejscu i czasie co przywódcy powstania, nie podjęlibyśmy takiej samej decyzji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jakiśjak
+7 / 9

Zawsze uważałem, że szarym powstańcom należy się cześć i pamięć, a dowódcom potępienie na kartach historii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M malyzed
0 / 6

Brawo kibice Legi."O trybunach na Legii pisze także czołowy niemiecki portal Sport1.de. "Szokująca oprawa o nazistowskich mordach" .Nazisci nacja z marsa prawda jest taka że to byli Niemcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ps70
-3 / 5

najlepszy klub gejowski w Warszawie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mlodysendek
+1 / 3

@ps70 A co testowałeś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ps70
-1 / 1

O warszawiak :)) współczuję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mario01
+3 / 7

Brawo Legioniści!!! Szacun za odważną inicjatywę!!! O to chodzi aby przez takie wydarzenia pokazywać Światu prawdę o hitlerowcach!!! Tak było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gambolkf
0 / 0

głupota innych boli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Stary_Zgred
-2 / 4

Kiblice wypominają Niemcom zamierzchłą przeszłość 70 lat temu - łaaaał, patriotyzm.
Przypomnieć kiblicom zadymy, rozpierduchy, kradzieże ("promocje" w sklepach), ciężkie koszty na zapobieganie bandytyzmowi - oooooj, nie wolno generalizować, to było dawno, to nie ich klub, oj tam, oj tam, sama się prosiła...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adawo
0 / 0

Przy czym te 160 tys ludzi to byli bogu ducha winni cywile którzy chcieli zwyczajnie żyć, a nie z kimkolwiek walczyć. Zginęli, bo kretyńscy, nadambitni dowódcy i politycy rzucili garstkę niedoszkolonej i nieuzbrojonej młodzieży do kolejnej beznadziejnej "walki" bez najmniejszych szans na powodzenie. Pamiętajmy, że tzw. "powstańcy" bo był mały margines ludności Warszawy, zdecydowana większość to zwykli mieszkańcy którzy chcieli żyć i przeżyć, a zgięli bo komuś do łba strzelił pomysł rzucenia nieuzbrojonej młodzieży na regularne wojsko niemieckie, bez żadnego wsparcia i koordynacji z atakującą Niemców armią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem