Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
6173 6647
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+69 / 99

Obie opcje to skrajność która mija się z celem.
Czy zasadnicza służba wojskowa ma sens? W zasadzie nie. Bo kto wie jak wyglądała takowa służba? Między innymi z jakich przyczyn (których nie nagłaśniano szerzej) ją zlikwidowano?

Taka służba bardzo niewiele miała wspólnego ze szkoleniem bojowym. Bardziej przypominało to ostre zajęcia w WFu na koloniach. Tylko "wychowawcy" to były solidne kosy.
Zwyczajnie podejście sierżantów było stanowczo zbyt ostre. Traktowali poborowych jak żołnierzy zawodowych, a poborowym być musiał każdy, ale mało kto nadaje się na żołnierza z krwi i kości. Nie każdy jest wytrzymały psychicznie, zwłaszcza w PL gdzie patologia rodzinna (np alkoholizm) jest powszechne. Dodatkowo 2 lata rozłąki od rodziny i bliskich to długo (potem to skrócili ostatecznie do 9 miesięcy). Teraz zsumujmy, człowiek o średniej wytrzymałości psychicznej, z patologi społecznej, rozłączony z najbliższymi na 9 miesięcy, z sierżantem który lubi się wyżywać na podwładnych, a na dokładkę np dziewczyna mu listem napisała że go rzuca, bo znalazł się lepszy... No nic tylko sobie strzelić w łeb. A akurat na nocnej warcie stoi z karabinem :/. Idealna okazja. Cisza, nikogo w około, idealne warunki do wyhodowania sobie doła, a karabin kusi... I niejeden sobie strzelił w łeb :/ .

Dlatego czy zasadnicza służba wojskowa jest dobra? Nie, nie jest. Bo nie przeszkoli nikogo w walce, nie zahartuje człowieka, a jedynie zmiesza go z gównem, czego wielu nie wytrzyma. I nie, to nie są od razu łajzy w rurkach.
Wg mnie raczej bym w szkole średniej, na przysposobieniu obronnym w ramach programu nauczania dał kilka lekcji z obsługi broni palnej, oraz a'la kolonie z przeszkoleniem wojskowym. Bardziej wdrożenie "z czym to się je" ale w wersji soft... Bo mało kto zostanie żołnierzem.
I co najważniejsze - dobrze dobrać kadrę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fdtryhdtrudtr
+33 / 43

@olo555 Taki z Ciebie patriota i obnosisz się z polskim godłem w avatarze a nie potrafisz nawet pisać w języku ojczystym... Żenada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar justa279
+18 / 20

@rafik54321 Święta racja ;) Nawet ktoś kto był w wojsku, to po paru latach może zapomnieć czego się tam nauczył i stracić kondycję tak, że przebiegnięcie 100 m będzie dla niego problemem. To tak jak na studiach czy w szkole ... miało się jakiś przedmiot ale że się nie przydał to po pewnym czasie zapomina się o czym się człowiek uczył. Każdy powinien mieć podstawową wiedzę o tym jak się zachować w sytuacji zagrożenia ale nie każdy musi przechodzić musztrę, biegać w pełnym uzbrojeniu i znać budowę broni. Jak ktoś chce iść do wojska niech idzie i się szkoli tylko w tym zakresie. Lepiej przeznaczyć pieniądze na szkolenie mniejszej grupy wykwalifikowanych żołnierzy niż milionowej armi ludzi siłą wcielonych na szkolenie, którzy chcą tylko odbębnić służbę a nauka w ich przypadku i tak pójdzie w las.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+9 / 9

Najlepsze dla państwa i budżetu jest wojsko zawodowe i darmowe, ochotnicze szkolenia wojskowe np weekendowe. Dzięki temu budżet idzie na ludzi, którzy są w stanie walczyć, szczególnie psychicznie. Zamiast milionów ludzi "szkolić" w niczym ważnym wiedzą, że większość z nich w razie mobilizacji ucieknie lepiej zapewnić darmowe, nieinwazyjne (do pogodzenia z pracą) szkolenia dla ochotników, ktore będą obejmowały rzeczy ważne. Kondycja fizyczna nie jest teraz ważna. Chętnych oswoić z bronią, nauczyć obsługi i bezpiecznego przechowywania, zasad komunikacji, organizacji itp. W razie mobilizacji ludzie powinni umieć zachować się, wykonywać rozkazy, znać hierarchię dowodzenia i umieć bezpiecznie dla kompanów korzystać ze sprzętu wojskowego. Nikt nie będzie walczył na pięści i robił maratony nocne przez las, nie te czasy. Szkolebia obowiązkowe mijają się z celem. Budżet jest tak rozdrobniony, że mało człowiek się nauczy, a państwo dalej nie wie ile ma ludzi, którzy będą walczyć. Jak przyjdą ochotnicy do przeszkolenia w wolnym czasie, to będzie ich mniej, będą bardziej wiarygodni i można przeznaczyć więcej uwagi i zasobów na jednostki wartoścuowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@olo555 w wojsku są potrzebne dwa typy "żołnierzy": ci co zabijają i ci co giną :/ . Brutalna prawda.
I dokonałeś całkowitego samozaorania. " dajmy ludziom bron zamiast dodatkowe lekcje wfu" - czyli tym samym "ciotom", które byłyby poborowymi chcesz dać broń. Widzisz tu własną głupotę logiczną? Pobór nie, bo cioty, ale ciotom dać broń, to cacy XD...

@viragolo Ja po prostu uważam że w sytuacji kryzysowej, faktycznie powinni powołać pod broń możliwie dużo ludzi. I wtedy że tak powiem, to czy się nadajesz na żołnierza czy nie, nie będzie miało wartości :/ . Zwyczajnie inne rzeczy będą ważniejsze niż skrzywiona psychika.
Jednak klasyczna zasadnicza służba wojskowa, nie szkoli w absolutnie niczym. Podstawą właśnie powinna być obsługa broni palnej, obsługa łańcucha dowodzenia (tj jak z niego korzystać, kto i komu wydaje rozkazy itp), jak korzystać z łączności.
To podstawa. A to że ktoś będzie wolno biegał, cóż, odpękanie takiej służby kilka miesięcy a potem wstawienie się do koszar po 10 latach, bo wojna, jakoś mu kondycji nie zapewni XD.
Dlatego uważam że samo jakieś przeszkolenie jak najbardziej mogłoby być, ale nie w takim wymiarze jak było kiedyś. Znowu tacy poborowi mogliby być używani jako policja patrolowa, a samą policję patrolową wcielić do armii (z racji większego obycia z bronią palną oraz wyższą sprawnością fizyczną). No ale to już luźne pomysły.

@justa279 czy zapomnieć? No tutaj to nie jest tak oczywiste. Bo nawet jak zapomni większość, to w razie potrzeby będzie trzeba mu tylko przypomnieć, a nie szkolić zupełnie od nowa... A ważny byłby tutaj czas potrzebny na mobilizację ludzi.
No a na kondycję nie ma rady :P .

Wg mojej oceny najważniejsze cechy żołnierza to wytrzymałość psychiczna i inteligencja. Żołnierz musi potrafić rozmawiać z innym żołnierzem obok, spojrzeć na niego kiedy mu "wybucha" głowa (bo dostał pociskiem przeciw pancernym w głowę), otrzeć twarz z mózgu kolegi i walczyć dalej... A nie trząść się jak galareta (co w takiej sytuacji byłoby jak najbardziej prawidłowe, gdybyśmy nie mówili o żołnierzach). No i inteligencja, bo co z tego że głąb ma karabin, jak cwaniak ma pistolet XD.
Więc naciskanie na dobitne szkolenie poborowych (u których wytrzymałość psychiczna obejmie całe spektrum, od typowych "mięczaków" aż bo zakapiory) mija się z celem. Lepiej po prostu ich nauczyć strzelać, obsługiwać radiostację i powiedzieć kogo mają się słuchać... I dać różaniec - żeby się modlili o przeżycie (to już z pogranicza żartu XD).

@rafalinformatyk po to aby np jakiś rusek ci tyłka nie odstrzelił. Po to aby ewentualnie rusek nie przyszedł ci zgwałcić żony/córki... Moja prababcia (zmarła jak miała 102 lata) pamiętała II WŚ. I to całkiem nieźle. Wszak była przed 30tką wtedy. I na prawdę, dziewczyny musieli chować w różnych miejscach, bo ruscy sobie "przyjemności" nie odmawiali jak zobaczyli że jest panna. Choćby po to powinni potrafić walczyć.

@ZONTAR Bardzo interesująca opcja. Dość proste i eleganckie, ale co ważne, najpewniej skuteczne. "robił maratony nocne przez las" - raczej nie, ale to możliwe w sytuacjach awaryjnych, kiedy wróg np ostrzelał im pojazdy i już nie odpalają :) . Ale kumam, że takie sytuacje są rzadko i od święta.

@Chasing_Cars_ Wiesz co ci powiem. Taka służba nawet dla łajz w rurkach nic by nie dała. Bo zamiast ich utwardzić, rozbiłaby ich w drobny mak. Zwyczajnie by się rozsypali psychicznie do takiego stanu że nadawaliby się do psychiatryka :/ .
Znowu w poprzednim ustroju, wytrzymałość psychiczna była? Osobiście stwierdzam że nie, ale o wiele bardziej było akceptowane odreagowywanie stresu na bieżąco.
Normą było darcie mordy na wszystkich o wszystko. Strzelenie żonie w pysk jak krzyczy to przecież nie była przemoc w rodzinie XD... I inne podobne zachowania.
Ludziom to wpajano od dziecka że tak wolno. Teraz się tego zabrania. Stąd duże rozmiękczenie facetów (ale tylko pozorne).
Prawdziwa twardość i wytrzymałość pochodzi z wychowania, nie z musztry.

"Ja np widzę sens w rozwiązaniu takim, że każdy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@Chasing_Cars_ to że miałaś na myśli żart, było do zrozumienia. Jednak jest tutaj gimbaza której trzeba wszystko tłumaczyć bo łykają jak pelikan :/ .

No z pewnością twój pomysł jest interesujący. I w sumie coś podobnego sugerowałem.
Ot tyle że na lekcjach Przysposobienia obronnego byłyby wypady na strzelnicę, gdzie uczonoby jak się posługiwać bronią. Tą krótką i tą długą. Oraz może jakieś "kolonie" z przeszkoleniem jak wygląda służba w armii. Tak aby po prostu pokazać czym armia jest i jak wygląda służba. Tylko w wersji soft ;) .

Z tą płcią, to tak trochę na dwoje babka wróżyła :/ . Już wyjaśniam dlaczego. Załóżmy że populacja mężczyzn i kobiet to po 50% na płeć.
Bo że tak powiem jeśli w wyniku wojny zginie 30% populacji. I będzie to faktycznie pół na pół. To zostanie nam 35% kobiet i 35% meżczyzn. Teraz kluczowym jest odbudowa populacji. Jeden facet może zapłodnić masę kobiet. Ale kobieta może rodzić +- jedno dziecko na rok (pomijamy ciąże mnogie które są raczej sporadyczne).
W takim przypadku lepiej aby przeżyło więcej kobiet niż mężczyzn. Bo wtedy nawet niejako "urzędowo" można by zapładniać kobiety, po to aby szybciej odtworzyć zasoby ludzkie. Oczywiście to dość solidna skrajność, no i źle brzmi to na dzisiejsze standardy, ale przy np ewentualnej III WŚ (oby jej nie było), takie rozwiązania mogłyby być po prostu konieczne :/ .
Przypomina mi się że w jakimś kraju zezwolono mnichom na posiadanie rodzin, właśnie z powodu deficytu facetów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Chasing_Cars_ no tak, ale jeśli jest rodzina, to oboje mają pod opieką dziecko. Ergo - oboje powinni zostać w domu :/ . Samotna opieka kobiety nad dzieckiem to w praktyce zwykle rozwód, ewentualnie śmierć małżonka.

Raczej sprawność fizyczna byłaby tu drugorzędna, bo potem odnowienie populacji mogłoby być problematyczne, kiedy masa facetów "z brzuszkiem" by została właśnie przez owy brzuszek...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olo555
-5 / 5

A) Nie potrzebni sa cioty ktore gina b) moja ortografia ad hominem c) bron dla kazdego jest w usa, szwajcarii, i wielu innych krajach, czy obywatele usa, szwajcarii to cioty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@Chasing_Cars_ ciekawą opcję podał ZONTAR . Mianowicie aktualną armię zawodową i dobrowolne szkolenia weekendowe. Z jednej strony to byłoby hobby dla niektórych, znowu z drugiej strony pozwala to ich utrzymać w ciągłej sprawności bojowej. I myślę że to świetny pomysł który skrzyżowany z "koloniami wojskowymi" o których pisaliśmy wcześniej, mógł zachęcić wiele osób do przeszkolenia wojskowego.

@olo555 A) pisz poprawnie, bo kaleczysz moje oczy. Sam jestem dyslektykiem, ale przynajmniej mam firefoxa który mi błędy podkreśla :/ .
B) I cioty są potrzebne do czegoś... Choćby po to, aby jakaś szara myszka kobietka której trzeba ciągle słodzić nie była sama :/ . A tobie tak na serio nic do tego.
C) Wg ciebie posiadanie spluwy wyhoduje ci jaja? Potrzebujesz przedłużacza przyrodzenia? To niepoważne.
W USA jest całkowita wolna amerykanka i jest tam bezpiecznie? No nie do końca tak jest. Ile razy w stanach jakiś gówniarz wylatuje z karabinem i pruje do wszystkich w szkole? Zdarzają się takie przypadki. Właśnie przez zbyt nieograniczony dostęp do broni. Tak, uważam że należy poluźnić prawo, ale nie aż tak jak jest w USA.
Uważam że do wydania pozwolenia na broń palną wystarczyłoby zaświadczenie o niekaralności, ale takie pozwolenie byłoby tylko na pistolety, ewentualnie strzelbę załadowaną solą. I tyle. Ludziom broń powinna być potrzebna do obrony osobistej. Karabin szturmowy nie jest bronią do obrony osobistej. To broń do szturmu, do ataku. To karabin automatyczny.
Znowu jeśli masz rację, to mój pomysł z nim nie koliduje. Gdyby w PL broń się pięknie przyjęła to zawsze można jeszcze bardziej poluźnić przepisy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olo555
-4 / 4

@rafik54321 a) ad hominem nie bede sie powtarzac b) do tego bo place podatki na armie i ma byc dobra c) azes wymyslil, niekaralnosc co ma np. Przestepstwo nieumyslne ... jakiekolwiek, do broni, co ma posiadanie narkotykow, kradziez cukierkow, pedofilia a nawet falszerstwo pieniedzy z posiadaniem broni... NIC. W usa sa strzelaniny w obszarach gdzie jest zakaz wnoszenia broni, kiny, teatra, szkoly, to dowodzi zlego prawa, zbyt opresyjnego. Poza tym wiele strzelanin to tez problemy o podlozy narodowo-etniczno-rasowym. W Szwajcarii tego nimo. I w polsce nie ma tych problemow. Kalasznik typu "na wiewiorki" jakos nikt nie bedzie pytac poco gdy bedzie powtorka z 1 września 4.45. Gdyby wtedy żydzi mieli bron nie było by holocaustu jak mowil jeden polityk. Bron nie jest dla zwiekszania "jaj". Bron palna zastepuje noz kuchenny bedacy obecnie najbardziej legalna forma samoobrony a nie wiadomo bo i ten moze byc za mocny i tego zakaźą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 2

@olo555 Jesteś na prawdę zabawny :) . Chcesz dobrą armię? To danie broni obywatelom jej nie ulepszy XD.

"Przestepstwo nieumyslne ... jakiekolwiek, do broni, co ma posiadanie narkotykow, kradziez cukierkow, pedofilia a nawet falszerstwo pieniedzy z posiadaniem broni... NIC." - no, nie do końca. Posiadanie narkotyków w znacznej ilości to diler, a diler to najniższy w mafii. Chcesz legalnie mafię dozbrajać? Pedofilia - rodzaj gwałtu. Gwałt - przymuszenie innej osoby do czynności seksualnych przy użyciu siły lub niebezpiecznego narzędzia. Chcesz dozbroić pedofila czy gwałciciela?
Kradzież cukierków - życzę powodzenia jak chcesz rąbać cuksów za ponad 1000zł (bo do tej kwoty jest WYKROCZENIE, a popełnienie takowego nie zabierze ci zaświadczenia o niekaralności). Fałszerstwo pieniędzy - to samo co z narkotykami.

"W usa sa strzelaniny w obszarach gdzie jest zakaz wnoszenia broni, kiny, teatra, szkoly, to dowodzi zlego prawa, zbyt opresyjnego." - taaak bo w gettach to oni się przytulają jak biedne misie XD... Nie. Tam ludzie urządzają strzelaniny bo jest DUŻO LUDZI! Zwyczajnie, bardzo dużo osób w dużym zagęszczeniu.

" Poza tym wiele strzelanin to tez problemy o podlozy narodowo-etniczno-rasowym." - a w PL mogłyby być strzelaniny na podłożu kibicowym...

"Bron palna zastepuje noz kuchenny bedacy obecnie najbardziej legalna forma samoobrony a nie wiadomo bo i ten moze byc za mocny i tego zakaźą" - patrz a ja myślałem że pistolet na gaz pieprzowy jest legalny, albo paralizator XD... A nie, sorry, przecież to JEST legalne. No i znowu zapomniałem - olo555 koniecznie chce zabijać przeciwnika, a nie siebie obronić :/ .

Mieć broń, a jej UŻYĆ to coś zupełnie innego. Czy Żydzi potrafiliby strzelać? Gdyby mieli broń. Nie wiesz. W polskiej partyzantce podczas II WŚ jakoś Żydów zbyt wielu nie było (przynajmniej nie słyszałem o nich). Może gdyby potrafili i chcieli walczyć to by wstąpili do partyzantki? Mogli przecież...

Ty chcesz w pełni legalnego dostępu do broni, co jest głupotą. Bo po co komuś takie "działo" ?
https://qph.ec.quoracdn.net/main-qimg-1032508a2e421d742726c58715874cfc-c
Bo na pewno nie do obrony osobistej. Jest stanowczo zbyt duży, zbyt ciężki i szybko go nie użyjesz. Wypluwa taką masę amunicji że jakoś na zakupy to chyba z wózkiem byś musiał jeździć. Bez sensu - a ty chcesz to dać cywilom. Broń masowego rażenia, montowaną na śmigłowcach czy wozach pancernych. Brawo ty...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olo555
-1 / 3

Czym innym jest armia a czym innym samoobrona obywatelska. Armia zawodowa broni ojczyzny zawodowo. Obywatele bronia siebie przed niebezpieczenstwem zewn albo wewnetrznym.
///
Nie odniosles sie do przest. N.umyslnego... takim jest nieumyslne spowodowanie smierci, kazde przestepstwo komunikacyjne, co ciekawe xo umyslnych naleza tak idiotyczne jak skladanie falszywych zeznan, grozby, pomowienie, zniewazenie, naruszenie nieykalnosci cielesnej (typu dotkniecie kogos) a nawet uderzenie czlowieka xd
/
Posiadanie to takze 3 gramy no i co?
///
A diler uzycza i sprzedaje substancje. Nie potrzebna mu bron zeby ktos lubil maryske.
/
Pedofil nie potrzebuje az broni by dobrowadzic kogos do obcowania. Zwlaszcza osobe ktora nie wie co wokol niej sie dzieje jak 10 latka
/
500 zl. Tak. 1/4 minimalnwgo wynagrodzenia... a nie 1000 czy komus potrzebna bron zeby rabowac 500 zl, smiech na sali, rozumiem jeszcze 5000 tys choc i ta kwota jest razaco niska ale 500 lol
/
Falszerstwo to i falszerstwo 10 zl. Oczywiscie ktos moze falszowac na masowa skale ale nie robi tego jawnie. Podrabia, przerabia, czek, obligacje, akcje, banknot bilon. Nie jest potrzebna bron osobie, ktora siedzi w domu i drukuje. To nie jest zorganizowana mafia, ale pierdoua ktora se drukuje.
/
Tak w ogole jak mamy wierzyc w resocjalizacje skoro ktos jesli byl skazany na zawsze ma miec pietno. Nawet nie mogl by sie bronic. Bo co... nawet jak sie zmienil.
/
Kibicowym? Jakos do tej pory policja ma to gdzies kto i gdzie sie bije. Rownie dobrze moga uzywac wiatrowek. Jakos nie uzywaja. Sa legalne przypominam. Czy ktos w Polsce zginal od wiatrowki?
/
Nie. wiatrowka takze jest legalna. Nie chodzi o obrone, ale o obrone skuteczna. Psikasz gazem w gwalciciela, a jego kolega nadal cie (... gwalci). Xd natomiast gdy wyciagasz bron palna wszystko jest pozamiatane. No paralizator wymaga kontaktu bliskiego wiec to juz jest gorsze od gazu. Jezeli ktos slyszal o smiertelnych wypadach z wiatrowka, pokazcie no mi. Bron palna tylko jest bardziej skuteczna bo unieruchamia napadnika na dluszszy okres, a to czy umrze czy nie. Coz prawo do samoobrony powinno byc szerokie, a nie "prawo do samoobrony oraz przekroczenia granic samoobrony".
/
Co do dziala, wyobraz sobie ze tlum debili przekracza teren twojego dom, nie 10 nie 40 osob, ale z 400 albo i 1000 naraz.. masz duzy dom i kazdy z nich ma maly pistolecik, i co... nie wygrasz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 2

@rafik54321 To przykre, że trafiłeś do "takiego wojska". Ja wspominam dobrze. Dużo się nauczyłem i zdobyłem kilka uprawnień, które przydały się w cywilu. Uprawnienia SEP, kat. C i D. Jak też umiejętności typowo wojskowe, takie jak: obsługa radionamiernika, radiolatarni, PRMG i całej gamy broni, od kałaszka do baterii przeciwlotniczej. Dramatem jest to, że w razie wojny prawdopodobnie ci, którzy mają jakiekolwiek doświadczenie wojskowe będą dowodzić całą bandą mięsa armatniego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+4 / 10

@mambolinski Skoro nie byłeś w MONie, to siedź cicho i innych tam nie wysyłaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Okomorskie
-1 / 13

tak ale lepiej by bylo na 1 do 3 miesiecy. Moze po miesiacu i 3 tury. Bo tak to szkoda czasu....niczego dobrego tam nie ucza jak slysze po znajomych to zmarnowany czas ale musieli isc

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
+5 / 5

@Roguex tylko twój przykład to ochotnicy i niech tak zostanie


albo zero selekcji, wszyscy równo niezależnie od stanu zdrowia, kształcenia się, płci. Wszyscy…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Roguex
-3 / 3

@raven000 nie, ja uważam że wojsko powinno być przymusowe ale nie w takiej postaci jak jest teraz. Państwo powinno mieć przeszkolonych ludzi żeby w razie prawdziwego zagrożenia mogło powołać przynajmniej 2mln żołnierzy przeszkolonych i gotowych do obrony kraju, takie coś wystarczyłoby żeby skutecznie odstraszać potencjalnych agresorów. Przykładem idealnym jest Izrael, nikt nie podniesie na nich ręki bo każdy obywatel odsłużył swoje i potrafi walczyć.

edit: Tak marines to są ochotnicy ale spójrz nie na to że oni chcą tylko na to jak wygląda ich trening i szkolenie, o tym mówię. Jakby każdy żołnierz przechodził takie szkolenie nawet najzwyklejszy szeregowy który nic nie znaczy to byłoby coś warte a nie tak jak za prl gdzie była fala która czasami wręcz przesadzała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2017 o 23:28

R raven000
+4 / 4

@Roguex jak widzisz jesteś w bardzo małej mniejszości ze swoimi poglądami. Gwarantuję Ci iż ja, a przypuszczam iż wielu innych także, ewakuuję się od razu w przypadku jakiegokolwiek zagrożenia adekwatnie od kierunku jego nadejścia w kierunku przeciwnym. Pierwsze tankowanie samochodu jest po jakiś 1200km więc zanim będę się musiał zatrzymać będę daleko a Ty sobie walcz do woli…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Roguex
+1 / 1

@raven000 no właśnie problemem dla ciebie będzie to że 45% polaków ma taki sam plan jak ty więc jeśli chciałbyś jakąś radę to lepiej już teraz znać inne drogi ucieczki i być przygotowanym na to co może nadejść ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+21 / 23

@ps70 Wojsko nie kształtuje charakteru. To bujda dla dzieciaków. Kto był, ten wie.
Wojsko uczy chamstwa, kombinatorstwa i braku szacunku do innych (patrz: fala).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+28 / 32

Nie, nie jest potrzebna. Państwo wymaga dobrze wyszkolonej armii zawodowej, która będzie tak atrakcyjna finansowo, ze mężczyzna posiadający predyspozycje do bycia żołnierzem, będzie chciał nim zostać. Obowiązkowa służba wojskowa, to relikt zamordystycznych systemów sprawowania władzy.

Nie każdy się do tego nadaje i nie każdy posiada wartości skłaniające go do stanięcia w obronie ojczyzny. Słyszałem dziesiątki historii z czasów obowiązkowej służby wojskowej. Teksty o tym, że "kiedyś facet, to był facet. Gdyby przywrócili obowiązkową służbę wojskową, to nie byłoby tylu ciot w rurkach", mogą wypowiadać tylko zawodowi wojskowi, patologia, która wybiła się na służbie i odnalazła się w tych klimatach, albo ignoranci, którzy nie mają pojęcia o wojskowości i obowiązkowej służbie wojskowej.

Zmuszanie człowieka do pełnienia służby wojskowej, to zamordyzm i niewolenie swoich obywateli. Jeśli ktoś jest słaby psychicznie, to po takiej służbie może wyjść dodatkowo na straumatyzowanego. Jeśli ktoś jest "ciotą w rurkach", to jego święte prawo do bycia, kim chce, o ile nie łamie prawa. I na pewno po służbie wojskowej nie stanie się "prawdziwym samcem alfa".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
+12 / 14

@Roguex


Służba przymusowa w Izraelu to konieczność, której chcieliby uniknąć, ale nie mogą. To kraj, który stale jest w stanie wojny. Otoczony przez wrogo nastawione kraje z armiami o wiele liczniejszymi niż izraelska (bez wliczania rezerw). A i tak raz byli o krok od tragicznej przegranej. Do tego dochodzi konieczność zabezpieczenia wielu obiektów przed atakami terrorystycznymi.

Polska nie jest w takiej samej sytuacji co Izrael. Nie jest potoczona przez wrogów, z którymi w ciągu ostatnich 10 lat toczyła wiele wojen. Dlatego nam nie jest potrzebny system izrealeski.

Armia poborowa rodzi patologie podczas pokoju. Patologie te pogarszają zdolności obronne takiej armii. W efekcie czego, nawet dwukrotnie większa armia poborowa niż nasza obecna, nie podniesie naszych zdolności obronnych, a jedynie je pogorszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+10 / 12

@Roguex , kolega poniżej właściwie wszystko wyjaśnił. Od siebie dodam trzy kwestie:

1. Izrael jest państwem sztucznym, stworzonym wbrew właściwie wszystkim sąsiadom, co skutkuje permanentnym napięciem polityczno-militarnym.

2. Żydzi izraelscy właściwie od dziecka są indoktrynowani. Codziennie w każdej izraelskiej gazecie można przeczytac o "przypadkach antysemityzmu" na świecie. Obywatele tego kraju żyją w przekonaniu, ze są znienawidzeni przez wszystkich, w związku z czym muszą posiadać siłę oporu, która uniemożliwi wrogiemu światu stworzenie nowych obozów koncentracyjnych. Bodajże pół roku (nie chcę teraz skłamać, ale nie pamiętam, ile ten czas dokładnie trwa) przed rozpoczęciem służy wojskowej, młodzież rozpoczyna warsztaty z II WŚ, na których oglądają filmy i zdjęcia przedstawiające ofiary Nazistowskich Niemiec. Oczywiście mówi się tam również o obojętności świata wobec żydowskiej tragedii. Kulminacją warsztatów są seanse nienawiści, polegające na wycieczce do Polski, w której zwiedzają obozy, będąc nieustannie odseparowanymi od Polaków przez służby specjalne, a tłumaczą to "powszechnym zjawiskiem neofaszyzmu" i zapewnieniem bezpieczeństwa przed atakiem ludności miejscowej. Tak negatywnie naładowana młodzież idzie do wojska w poczuciu obowiązku. Nie jest to zamordyzm? Oczywiście, że jest. Izrael trzyma w ryzach obywateli, żeby ci nie buntowali się przeciw takim środkom życia społecznego.

3. Współczesna wojna co raz mniej przypomina tę, którą widzimy na filmach o II Wojnie Światowej. Dzisiaj znacznie skuteczniejsza i ważniejsza jest nowoczesna technologia wojskowa oraz ludzie, którzy są wyspecjalizowani w jej użytkowaniu. Liczebność armii walczącej z karabinem w ręku na polu bitwy jest co raz mniej istotna. Co nie znaczy, że nie jest. Jednak w dzisiejszych realiach trzeba stawiać na wyspecjalizowaną armię zawodową, nie poborową.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
+2 / 6

@Roguex a co z wolnościa człowieka ?? Znowu chcecie kogoś do czegoś zmuszać. Nie kazdy chce pojsc do wojska. Piszesz o izraelu.. Gdyby nasz polski rzad wprowadził zasadnicza sluzbe dla niezameznych bezdzietnych kobiet.. to ja popełniam samobójstwo.. ale takie z hukiem... Nie każdy popiera walke w imie sztucznych pojęc.. Jak dla mnie.. to ten kraj może przestać istnieć.. nie mozecie mnie zmusic do jego obrony, bo nie jestem z nim zwiazana.. a co najwyzej przezeń okradana.

A jakby mój partner / mąż powiedział mi kiedyś że został powołany do wojska to zastanawialibysmy się której nogi już nie potrzebuje.. a gdyby już on powiedizał że "ON SAM CHCE" isc do wojska... to dzieci już nigdy by nie zobaczył.. nam wstydu nie potrzeba w rodzinie


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Roguex
-1 / 1

@Arbor Ok masz swoje przekonania, teraz zaptam cię o to: jeśli po jednej stronie masz milion ludzi i po drugiej też to co oni mają robić? Niestety ale takie będą realia 3 wojny, będzie wyglądać podobnie jak 2 tylko że z lepszym sprzętem i większymi fajerwerkami.

@pochichrana niestety wolność pojedyńczej jednostki nie może skazać całego narodu na okupację. Wybacz ale uważam że kiedy nadejdzie wojna (a mam nadzieję że nigdy) to nie będziesz miała żadnej możliwości wyboru bo jak nie od dziś wiadomo oficer pistolet ma po to żeby utrzymać dyscyplinę. Łatwo się korzysta z wolności itp ale zapomina się o obowiązkach z nią związanych takich jak walka o tą wolność. Też mi się nie podoba walka za jakiegoś kaczyńskiego ale jak będzie wojna to ja wiem jak to będzie wyglądać i wiem że nawet krzycząc i kopiąc nic nie zdziałam bo będe wcielony do armii tak jak i twój facet bo taka będzie konieczność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
+2 / 2

@Roguex dla mnie wolnosc jednostki jest wazniejsza od ogółu.. to znaczy nie można wymagać od jednostki aby pracowała na rzecz ogółu wbrew jej woli.

A w przypadku wojny.. no jest kilka opcji.. dla mnie to zakonczenie zycia.. a jesli przy okazji bede mogła sie zemscic to tym lepiej.. typu zabierajac na tamten swiat kilku "swoich"... Pisze swoich w cudzyslowie bo jesli ktos zmusza mnie do walki za sztuczne idee jak panstwo czy ojczyzna to staje sie moim moim wrogiem.

Dajcie mi bron do reki. .a bedzie to takjabyscie sami strzelili sobie w kolano..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+1 / 1

@Roguex , wtedy wygra strona posiadająca lepiej wyszkoloną armię i posiadająca lepszą broń. Niestety, ale masz płytką wizję III Wojny Światowej, w której nie liczebność wojska będzie się liczyła, a najsprawniejsze technologie- najlepsze bomby, najlepsze rakiety manewrujące, najnowsze systemy świadomości sytuacyjnej, systemy ochrony cybernetycznej, et cetera, et cetera. Zaręczam, że nawet 1% armii poborowej nie będzie w stanie zapewnić kompetencji w obsłudze tych systemów, za to bardzo dobrze odegrają rolę mięsa armatniego na otwartym polu walki, jeśli zajdzie potrzeba odegrania takiej roli. Dzisiaj trzeba stawiać na armię zawodową, ponieważ przydatność i efektywność wysokich technologii mogących być użytych w ewentualnych wojnach, będzie zależała od kompetencji wykształconych i wyszkolonych żołnierzy dokładnie w tych dziedzinach. To nie moja wizja, ani przekonania, to rzeczywistość. 10 tysięcy odważnych Polaków po kilkumiesięcznym szkoleniu z obsługi kałasznikowa i granatów, może być zmiecionych przez rakiety manewrujące w kilka minut.

Nie twierdzę, że wojna nie będzie się odbywać również w klasyczny sposób- zapewne będzie. Ale znowuż- ci ludzie muszą być odpowiednio wyszkoleni i muszą to być osoby będące tam z przekonania i w pełni zdające sobie sprawę z konsekwencji roli, jaką przychodzi im odegrać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+26 / 30

Za ZSW są zazwyczaj ci, którzy nigdy w wojsku nie byli. Z niewolnika nie ma pracownika - to stara i mądra zasada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Roguex
-2 / 2

@Ashardon ja jestem ale nie taką jaka jest teraz lub była za prl, uważam że powinni to zreformować na tyle żeby ludzie się czegoś pożytecznego tam nauczyli a nie kradzieży, pijaństwa i palenia papierosów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+2 / 2

@Roguex Ale tak się nie da. Nabór do czegoś, co jest obowiązkowe z reguły opiera się na negatywnej selekcji. Czytaj - idą ci, którzy nie potrafią przed tym spie**lić. Innymi słowy - zbiera się motłoch. I tak w rzeczywistości było - 10 % chętnych - 90 % motłochu. Nie ma szans w takim środowisku na brak patologicznych zachowań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Roguex
-1 / 1

@Ashardon oczywiście że się da, motłoch zaczyna robić problemy w momencie jak nie mają nic do roboty. Jeśli mieliby co robić i to byłoby ciekawe to na pewno byłby mniejszy odsetek tych patologii wojskowych które się działy. Po za tym w wojsku fala jest karana sądownie więc wystarczy byle donos i masz już problemy z prawem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
+9 / 11

Nie jest potrzebna, przynajmniej teraz. Ale w przypadku wojny będzie mobilizacja i ludzie muszą mieć pojęcie o użyciu broni i podstawach służby wojskowej. Moim zdaniem powinny istnieć dobre szkolenia dla wszystkich chętnych, zajęcia na strzelnicy, survival, podstawy zielonej i czarnej taktyki wraz z ćwiczeniami. Takie szkolenia powinni robić weterani z licencjonowanych firm, a MON powinien każdemu chętnemu zwracać 90% kosztów takich szkoleń. Nie każdy nadaje się do wojska, ale chodzi o to, żeby człowiek, który chce stanąć w obronie Ojczyzny, już coś umiał, kiedy będzie potrzeba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2017 o 8:20

S slagen
0 / 0

@Geoffrey tak ale to powinno być 2-3 miesiące. Nie dłużej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aio
+26 / 30

Jeśli uważasz że obowiązkowa służba wojskowa jest potrzebna to idź do wojska.
Ciekawi mnie jaki procent tych co plusują byla w wojsku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stokro5
+22 / 26

Ciekawe, że na temat wojska najwięcej mają do powiedzenia osoby które nigdy tam nie były. Ja byłem w wojsku. Widziałem z bliska, poznałem tą chorą instytucję, to dziadostwo, tych ludzi oficerków którzy tylko mówią o tym co im się należy i jak potrafią to wyegzekwować. Ludek sobie parzy na defiladę, łezka w oku i idealizowanie. W Polsce jest dziadowska kolej, służba zdrowia, poczta i różne urzędy, ale najbardziej dziadowską instytucją jest wojsko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KapitanKorsarzPirat
+14 / 20

@stokro5 Nie ukrywam, ze gdyby przywrócono obowiązkową służbę wojskową byłyby masowe emigracje z kraju. Dlaczego? Bo wojsko to nie WF, choć dla idioty, który szkoły nie ukończył,albo nigdy nie ukończy z przyczyn wiadomych bycia sebą w odziery patriotyczne myśli, że jak pograł w call of duty czy naopowiadał mu ojciec Janusz o "złotych czasach szarego PRLu" to wojsko jest czymś fajnym. Nie, nie jest. Fala w wojsku niczym się nie różni od zamknięcia w więzieniu w sali z kilkoma seryjnymi mordercami o skłonnościach do skrajnego sadyzmu. A co najbardziej kuriozalne ktoś musi być naprawdę skrajnym idiota chorujący na niedorozwój skoro myśli,że piekło wojska nauczy patriotyzmu. Raczej nienawiści do kraju za zmarnowany czas, psychikę i kto wie, może zdrowie. Jestem jak najbardziej za, by każdego cwaniaczka, który opowiada się za poborem wysyłać na wojnę na wschód Ukrainy, na wojnę do Syrii. Niech na własnej skórze odczuje uroki wojny to zaraz stanie się antymiltarnym pacyfistą. Do więzienia żeby trafić trzeba kogoś okraść, zabić, zgwałcić. A wojsko?: Tu terror państwa, a państwa powinno w imię minarchizmu być jak najmniej chce zniewolić za sam fakt istnienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maryjuszpitagoras
+23 / 27

A dlaczego obowiązkowa? Kto mi odda czas poświęcony na cos bezproduktywnego? Kto mi odda pieniądze i doświadczenie zawodowe, które mogłem mieć gdyby nie wojsko?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
+9 / 11

@maryjuszpitagoras obstawiam że działo by się to co zaczęło się w końcu lat '90 i '00. Mężczyźni w wieku poborowym a bez odroczki uciekali by pracować za granicę. Wygrali by na tym że hoho

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kokorek1
+6 / 8

Jakbyś nie wiedział gamoniu, to obecnie mamy w naszym kraju dostęp do broni "w ksztalcie prawojazdy". Wystarczy być zdrowym psychicznie, niekaranym obywatelem i przejść przeszkolenie strzeleckie, żeby dostać pozwolenie na posiadanie broni palnej. Polecam o tym poczytać, a nie powielać brednie gimbusów, że "w polsce nie da się dostać pozwolenia na broń bo potrzeba zgody policji!!!!!!!!!!!!!". Owszem - jest jeden rodzaj pozwolenia, na który potrzeba zgody policji - ale są też inne, gdzie wystarczy spełnić warunki o których pisałem wyżej. I można sobie kupić pistolet, trzymać go w domu, jeździć z nim na strzelania na strzelnice itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jeremi978
-4 / 4

@~kokorek1 Facet, po pierwsze nie nazywaj go gamoniem, bo nic Ci nie zrobił i tak to sobie możesz mówić do swojej mamusi na wsi i to tylko jak Ci pozwoli. Po drugie sądzisz, że łatwo jest w Polsce dostać kałaszka albo pistolet maszynowy? Co z tego, że jestem wstanie dostać broń sportową czy myśliwską. To nie jest broń do walki z ludźmi. Jakbyś chodził do szkoły, to wiedziałbyś o powstaniu w gettcie i wiedziałbyś, że pistolet na karabin to nie najlepszy pomysł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kokorek1
+1 / 5

@Jeremi978 nazywam gościa gamoniem, bo gada głupoty tak samo jak i Ty. Na jaką broń sportową? Wyrabiasz sobie pozwolenie kolekcjonerskie, robisz przeszkolenie z broni krótkiej i długiej i kupujesz co chcesz. Więc cymbale nie wypowiadaj się na tematy, na które nie masz bladego pojęcia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jeremi978
-1 / 3

~kokorek1 Tylko czemu frajerze ludzie się skarżą, że komenda policji nie wydała na tą czy na tamtą broń zgody? I co to za wolność, skoro mam wyliczone egzemplarze? Poza tym, czytałem relacje ludzi ze wschodu, którym w przypadku wojny państwo zabrało broń, którą mieli legalnie. Została im tylko ta, którą mieli nielegalnie. Także, każdy kij ma dwa końce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kokorek1
+2 / 4

@Jeremi978 ja pier... I się dziwisz, że nazywam was po imieniu - tj. od debili. Dlaczego ludzie się skarżą? Bo w rzeczywistości 99% z nich nigdy nie starało się o pozwolenie i powiela biadolenie gimbusów, które nie mają pojęcia o temacie pozwoleń na broń. Jak ktoś się starał o pozwolenie kat. A tj. do ochrony życia i zdrowia to rzeczywiście musi udowodnić, że jego życie lub mienie znacznej wartości jest zagrożone. W żadnym innym przypadku pozwoleń ten wymóg nie obowiązuje. A co za "wyliczone egzemplarze" Ci po głowie chodzą? O to chodzi, że musisz mieć przeszkolenie na każdy rodzaj broni? Przecież zasada dokładnie ta sama co w prawie jazdy - jest kilka kategorii które uprawniają do prowadzenia różnych pojazdów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jeremi978
-3 / 3

~kokorek1 Szanowny panie debilu, prostaku ze wsi który nie umie rozmawiać z ludźmi bez wyzwisk i polaczku niemyty, czy serio uważasz, że w Polsce tak samo łatwo dostać broń jak np. w Teksasie? Czy serio chcesz mieć reżim np. z bronią myśliwską, że musisz każdy egzemplarz zarejestrować na policji? Czy serio uważasz, że to jest super, że wiatrówkę powyżej 17juli trzeba rejestrować na policji? Czy serio uważasz, że to prawo nie jest kulawe, bo byle przygłup kupi sobie czarnoprochowca, a na inne rodzaje broni trzeba wyrabiać papiery? Pooglądaj sobie choćby filmiki brzydkiego buraka, jeśli nie rozumiesz o czym mówię. I serio łatwo udowodnić, że życie jest zagrożone w przypadku pozwolenia do obrony?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kokorek1
+2 / 4

@Jeremi978 otóż kretynie, nie szczekaj jak nie masz pojęcia o temacie, bo tylko się pogrążasz. Czarnoprochowce też się rejestruje na policji. I jeżeli chcesz dostępu jak w teksasie, to widać masz mózg wyprany zachodnią propagandą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+16 / 16

Nie jest. Współczesna wojna opiera się na wysokiej technologii a nie na mięsie armatnim, podobnie jak np. budowlanka czy rolnictwo, gdzie od dawna liczy się głównie mechanizacja a nie ilość rąk do machania łopatą. Kosztownej broni ani kosztownych maszyn nie daje się do rąk przypadkowym przygłupom z łapanki, bo do ich obsługi potrzeba sporych kwalifikacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
+21 / 25

J*bać łowców niewolników. Tyle na temat obowiązkowej służby wojskowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T termix369
+19 / 21

Oczywiście że nie. Wszyscy co pieprzą głupoty że obowiązkowa służba jest dobra nigdy w wojsku nie byli i nie mają pojęcia jak tam jest taka prawda. Ten debilizm to tylko odbieranie młodym ludziom młodości

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar y0u
+9 / 9

żebrak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qbikk1
+12 / 12

Sluzba zasadnicza dla kogos kto nie wiaze przyszlosci z wojskiem to stracony czas. Wiem bo bylem 6 mies w zasadniczej, 2 lata nadterminowym, a pozniej 3 lata zawodowym. Jedynie przez pierwsze 3 miesiace bylo jakies szkolenie w terenie, wyklady, strzelanie, musztra itp. Kolejne lata to glownie siedzenie w jednostce i raz na jakis czas strzelanie na strzelnicy. Rok to zdecydowanie za dlugo, max 3 miesiace po szkole sredniej w zupelnosci wystarczy, zeby zapoznac czlowieka z wojskiem i nauczyc go podstaw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+18 / 18

Pytasz czy przywrócić niewolnictwo? a może obowiązkową służbę kuchenną dla kobiet?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GoldEvilPL
+2 / 2

Bierzemy się za czytanie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Senites
+2 / 2

Bez znaczenia bo i tak nikt tego nie uwzględni :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~star266
+6 / 6

@davidstar no naprawdę, potrzeba 3 miesiące zamknięcia w koszarach, żeby nauczyć się strzelać. Chłopie, rozkładanie i czyszczenie AKMa to godzina nauki! Ta broń jest tak prosta, że po pierwszym rozłożeniu i złożeniu ma się wrażenie, że pracowało się z nią latami. Strzelanie godzinka dziennie przez tydzień i po temacie. Nawet by ludzi nie trzeba było koszarować, tylko by sobie po robocie przyjeżdżali na szkolenie. Dla wielu młodych ludzi ZSW w takiej formie jaką mieliśmy przed laty byłaby piekłem. I według mnie nie powinno to tak wyglądać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~star266
+3 / 5

@davidstar mhm. Zaczynasz od historii "jak Ci rzucą kałacha w dłonie, żebyś wiedział jak strzelać", teraz dochodzą techniki i taktyki, zaraz wymyślisz obsługę śmigłowców, a skończysz na obsłudze radarów. Nie, odbieranie ludziom 3 miesiące wolności w imię reliktu przeszłości to nic fajnego. W dzisiejszych czasach wojsko poborowe nie jest potrzebne. Kasę powinno szkolić się w zawodowców a przede wszystkim w wojska specjalne i technologię - bo to nimi wygrywa się dzisiaj wojny, Co do funu - był Ty we wojsku? Falę przeżył? Mnie od "pejsbuka" odciągać nie trzeba. Wojsko zabrało mi najlepsze lata życia i nikomu nie życzę takiej "przygody".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek9375
+10 / 10

Absolutnie nie. Przynajmniej jeśli ma być prowadzona przez takich baranów jak kiedyś. Gdyby na mnie ktoś darł mordę albo mnie popychał, czy jak słynna FALA tępił i upokarzał, to serio nie wytrzymałbym. Broniłbym się bo żaden ch*j mną pomiatał nie będzie i nikim pomiatać nie powinien. Żaden pewny siebie i zrównoważony człowiek się nie zachowuje tak, jak ci sku*wiele z wojska. To są dzikie psy niemal dorównujące poziomem zyebania islamskim terrorystom. Jeśli miało by to się odbywać pod okiem doświadczonych psychologów-behawiorystów, którzy by trzymali w szachu zakompleksionych psęudo-mężczyzn to zgoda. Umiejętnie poprowadzić tych, co są niepewni siebie i z głupimi fobiami i zbudować im pewność siebie, żeby nie byli tchórzami i potrafili bronić rodzin. A system który był kiedyś w wojsku to jakaś porażka. Znam ludzi po tym i serio - cioty jakie były takie są. Tutaj trzeba podejść z głową, a nie wpuszczać bydło i mianować z nich poruczników

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2017 o 18:38

S slagen
+8 / 10

Nie. To marnowanie czasu. Bezwartościowe marnowanie czasu.
No realnie piszę a nie fantazjuję. Zawodowi by szli przez poborowych jak Master Chif prze batalion Gruntów w grze Halo.

Po prostu rzeź niewiniątek.

Zmarnowany czas i energia młodych potrzebnych na rynku pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
+7 / 11

obowiazkowa sluzba wojskowa jest nonsensem, cale szczescie ze go zniesiono i oby nei zostal przywrocony. Polska jak zawsze szykuje sie na wojne, szkoda ze poprzednia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aguero90
+8 / 8

Większość komentarzy jest na "nie" ale mocnych jest więcej... hmm...?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~trolletariusz
+8 / 8

@aguero90 bo żeby napisać komentarz trzeba chwili zastanowienia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slagen
+4 / 4

@aguero90 TYSIĄCE plusów. Zwykle jak są setki to jest szał. Po prostu jakiś pryszczy dzieciak BOTa zapuścił. To skutek tego że teraz można chyba z anonima plusować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Predato456
+9 / 9

Niech idą ci co chcą, a nie zmuszać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gallanonim90
+4 / 4

za żebranie o mocne minus

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Propagidator
+5 / 9

Oczywiście, że nie. Jak ktoś chce dobrowolnie ginąć w zatarciach które są stworzone przez rządzące elity to proszę bardzo. Ale nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi rozkazywał co mam robić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotobujca
+7 / 7

zamiast obowiazkowej sluzby lepszy bylby wolny dostep do broni
pojedz do stanow i zerknij czy jest sens walczyc z ludzmi ktorzy w domu maja arsenal godny jednostki wojskowej w malym meiscie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2017 o 19:47

avatar grzechotek
0 / 2

Też bym poszedł postrzelać z karabinu, ale z nerwicą mnie nie wezmą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
-2 / 2

Nieważne, czy potrzebna, czy nie. Sam bym wrócił chętnie na "zetke". Byłem, przezyłem i uważam, że był to wspaniały czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
0 / 4

Żebranie plusów....owszem ma sens pod war.że potrwa 3 do 6 ciu miesięcy nie dłużej bo poten się człowiek nudzi jest fala kradnie robi glupie nr.kombinuje chleje itd wieke nauki nie ma a żryć trza dać lato 00-01 je. ba. c bbiede

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Daniellah
+8 / 8

Byłem w zasadniczej i byłem w zawodowej służbie. W zasadniczej był burdel , ale w zawodowej to już dopiero są komedie. Obezna służba zawodowa polega na jak największym dojeniu państwa z pieniędzy. Stwarzaniu sztucznego zapotrzebowania, a potem wydawaniu kupy kasy. Bezsensowne szkolenia są na porządku dziennym. Coraz powiększa się grupa pracowników cywilnych obsługujących wojsko. Niezliczone ilości firm zewnętrznych. Ładnie to wygląda tylko na defiladach. Zwykły człowiek , jakby przyjrzał się temu cyrku, mógłby bez problemu wprowadzić miliardy zł oszczędności! Zamiast tego , wydaje się jeszcze więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adsgfhjk
+3 / 5

Jak dla mnie żadna służba nie jest potrzebna, gdyby to była Francja czy Ukraina to tak, ale to bezsens żeby w jednym z najbezpieczniejszym kraju na świecie marnotrawić miliardy na h_uj wie co, co sie zamarzy Antkowi. To tak jakby Watykan czy Szwajcaria obawiały się najazdu i by sie zbroiły

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SamaPrawdaa
+8 / 12

I mocne kliknęło 3 tysiące grubasów przed komputerami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slagen
+4 / 6

Raczej bota jakiś pryszczaty nastolatek zrobił. Zdaje się że teraz można plusować z anonima i to skutek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gasdgasd
+8 / 10

Obłudnicy. Jak służba była obowiązkowa, to większość kombinowała jak się tu wymigać. I jeszcze zadowoleni chodzili, bo udało im się w ciula komisję zrobić. A teraz nagle wszyscy chcą do wojska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
+2 / 2

I tak w skrócie to wygląda. wybory wygrywa pis lub po, i ci sami debile są za wprowadzeniem sluzby...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomekABCD
+6 / 6

Ze wszystkich opowieści jakie słyszałem o obowiązkowej służbie, można wnioskować, że było znacznie więcej patologii niż szkolenia. Teraz jest ok (aczkolwiek uważam, że armia powinna być trochę większa). W zasadzie każdy kto chce może odbyć 4-miesięczną służbę przygotowawczą, po której może aplikować do regularnego wojska. Dla ludzi, którzy chcą się szkolić, ale nie mają nie chcą być zawodowymi żołnierzami jest opcja wejścia w skład Sił obrony terytorialnej (regularne szkolenia) lub jeżeli ktoś chce może zostać po prostu rezerwowym (chyba po 2 tygodniach ćwiczeń), A jak ktoś ma inne zainteresowania, jest niepełnosprawny w sensie służby lub jest jakąś patologią, to może zostać w domu, co w tym systemie jest złego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dearther
+3 / 3

@TomaszProblem ostatnie konflikty zbrojne przede wszystkim pokazują, że największą rolę odgrywa nie liczebność (choć ta ma znaczenie), ale wyszkolenie i wyposażenie wojska. Możesz mieć 20 tygrysów z II WŚ a wystarczą 3 nowoczesne czołgi żeby je rozwalić. Ponadto, przyznam rację, że części ludzi przydałby się rok rygoru wojskowego. Jednak muszę zadać pytanie, czy wszyscy muszą płacić za to to że część ludzi jest niedorobiona? To tak jakbyś ładował na rok do więzienia dosłownie wszystkich obywateli tylko za to że w społeczeństwie istnieją złodzieje, mordercy, gwałciciele, itp. Tak na wszelki wypadek, żeby si,ę wszyscy z resocjalizowali zanim w ogóle popełnią przestępstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Master_Yi
+4 / 4

Marnowanie czasu i pieniędzy, do CV se tego nie wpiszesz, z nabytej wiedzy i tak nie skorzystasz (nie oszukujmy się, niewielu chciało by się kiwnąć palcem w obronie tego popieprzonego kraju), jedyny plus będzie taki, że będziesz się mógł czasem pochwalić, że byłeś w wojsku (co i tak każdy ma teraz w dupie). Czasami spotykam takich cwaniaczków, którzy używają przebytą służbę wojskową jako argumentu by pokazać, że są niby lepsi, a robią na kasach w Tesco. A i jeszcze czasami jakaś dziewczyna może to uznać za zaletę, ale to dopiero po przeanalizowaniu zamożności, statusu i wyglądu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dearther
+3 / 3

Zabawne, że zazwyczaj za obowiązkową służbą w wojsku są ludzie, którym taka służba nie grozi. Zresztą komu miałoby to służyć? Wojsku raczej nie bo musieliby się opiekować oraz znaleźć zajęcie dziesiątką tysięcy platfusów (nie wspominam o kosztach poniesionych na szkolenie 98%, które nigdy potem nie ubierze munduru), Ludziom? No na pewno nie tym, którzy idą na poważne studia. To rok stracony dla tych co zamierzają na poważnie zająć się finansami, inżynierią, robotyką czy inną dziedziną techniczną. Jak pojawi się tu riposta, że są jakieś fajfusy chodzące w rurkach do naprostowania to od razu odpowiadam 'No, ok, ale może nie kosztem porządnych ludzi'.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
+2 / 2

ale jak wyrażasz chęć studiowania, to Cię do woja nie biorą :) mogą się po Ciebie zgłosić jak skończysz magisterke, bo jeszcze będziesz w wieku poborowym. No chyba, że będziesz robił doktorat :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
-3 / 3

Z tego co ja się orientuję, to chyba będzie już wprowadzona i złapie roczniki 98 i młodsze. Jeśli miałbym obiektywnie ocenić czy ZA, czy PRZECIW, to musiałbym znać aktualne zasady tej poborowej służby. Dzisiejsze czasy to nie II WŚ, ale obycie z bronią palną się prędzej, czy później każdemu może przydać. Trochę ruchu, by poprawić sprawność fizyczną, to nawet i dla samego zdrowia lepiej(dużo ludzi dziś daje zwolnienia z wf, nawet lewe). Do dupy zaś natomiast jak mają być takie patologie pt "fala", czy wyżywanie się przez przełożonych, choć i to można "usprawiedliwić". Fala była cholerstwem, ale spaiała w psychiczny sposób ludzi, którzy ją przeszli(na zasadzie, że kolega obok też cholerstwo przechodził i to samo przecierpiał), dlatego zbytnio jej nie zwalczano. Co do przełożonych - też w jakiś sposób musieli trzymać hołotę w ryzach. Wyobrażacie sobie, by jakiś sebix - co to nie on - podszedł i np napluł w ryj przełożonemu przy wszystkich? No właśnie. Podczas poboru różni się ludzie trafiają, szacunku i respektowania pewnych zasad niektórych trzeba nauczyć. Prawda, że nie wszyscy się do tego psychicznie nadają, nawet jeżeli chodzi o te 3miesieczne ciężkie szkolenia. Powinny być robione podczas takiej służby badania u psychologów, by móc wyselekcjonować ogniwa ze słabą psychiką, bo jeżeli taki człowiek ma sobie palnąć w czerep, to szkoda chłopa.

Druga kwestia to użytek na dziś - dziś mało się prowadzi działań konwencjonalnych, więc bieganka po lesie i karabinek w łapach mógłby co najwyżej spowolnić marsz przeciwnika, ale to jest jak wysyłanie ludzi niczym mięso armatnie, a raczej nam nie chodzi o realizację idei "wujka stalina" - "ilość jest jakością samą w sobie".

Jakby to ode mnie zależało, to służba polegałaby na obowiązkowych szkoleniach, ale nie byłoby obowiązku przebywania i nocowania w koszarach - tzn. po prostu dojeżdza się na te szkolenia, i traktuje jak normalną pracę, tzn daje się np 80% wartości minimalnej pensji w polsce i pokrywa koszty paliwa przeznaczone na dojazd. Trwa to zależnie od osób uczących się(bo każdy szybciej lub wolniej się uczy) od 3 miesiecy do np roku. Osoby co szybciej pojmą umiejętności skończyły by te szkolenia wcześniej. Osobom, które by wykazywały predyspozycje do pewnych "fuch" w zawodzie żołnierzy(zależnie czy to predyspozycje fizyczne czy intelektualne), składano by im propozycję pracy w woju. Wtedy taka osoba byłaby już wdrażana typowo w środowisko żołnierskie i szkolona już pod odpowiednią fuchę, czy to by "obsługiwać" rakietki w jakiejś bazie, czy już jako np saper. Dzięki temu wojo by miało wyselekcjonowanych najlepszych ludzi, którzy chcieli by w tym pracować, i w razie "W" masa cywilów gotowych by dać im broń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2017 o 0:18

Z zrjn
+5 / 5

Czy myślisz że na wojnie prezydent, premier,minister wojny umrze na froncie?
Zapomnij.
Ty będziesz zdychał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LeB3au
+4 / 4

@zrjn Dlatego jestem fanem rozwiązania wg. pewnego afrykańskiego szczepu/. 2 wodzów chciało wojny? To wojownicy tworzyli krąg, wodzowie wchodzili i walczyli. Zwyciężała wioska, której wódź wygrał. Przegrana wioska wybierała nowego wodza i wszyscy byli zadowoleni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LeB3au
+4 / 4

@Riis Co to znaczy "Ostrzejsza służba wojskowa"? Bo brzmi jak coś, co kompletnie nie ma sensu. Ostre moze być szkolenie. Co też jest bełkotem, bo to, że oficer się bardziej wydziera nie spowoduje ani "śmierci słabych genów" ani ;lepszego wyszkolenia. A obowiązkowych nie wysyła sie na misje zagraniczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KapitanKorsarzPirat
+5 / 5

@Riis Tak debilnego komentarza nie czytałem od miesiąca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KapitanKorsarzPirat
+2 / 4

Tak BTW geny to kwestia przypadku i można je modyfikować tak, by mądrzy się udoskonalali i zamknęli w rezerwatach ludźmi z dżunglą we łbie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LeB3au
+3 / 3

Po co? Od starożytności wiadomo, ze jeden oddział doświadczonych żołnierzy/rycerzy/wojowników zawodowych jest warty tyle co setka pospólstwa z dzidami/karabinami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tteedd
-2 / 2

Tylko że ta setka pospólstwa może wspomagać działaniami tych super wyszkolonych. Może organizować patrole, organizować i ewakuować ludność cywilną, rozdawać żywność, rozbijać obozy dla ewakuowanych, chronić mienie na terenach opuszczonych przed gangami itd. Nikt nie mówi że puści ich jako mięso armatnie - takie czasy się już skończyły,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Likeeaa
+3 / 3

Wojsko uczy cwaniactwa - czyli tak się ustawić, by nie być zgnojonym. Wiem to od narzeczonego, który mimo, że był krótko(bo tylko 9 miesięcy, wyrzucili go, gdy tylko wyszedł na poligon pełnym latem i alergia zaatakowała) to jednak zdążył się ustawić w swoich latach, bo umiał kombinować. Tu załatwił coś dobrego, tam załatwił i był ustawiony(głównie to była naprawa komputerów i załatwianie dosyć specyficznego porno). Więc nie sądzę, żeby obowiązkowa służba była konieczna, bo nie każdy psychicznie by podołał. Tam gnoją i robią z człowieka szmatę, jest też i wspomniana nieraz w dyskusji fala, szkolenie to jest tylko mała cześć roli wojska, tak naprawdę kto może, to korzysta z władzy i to w dość chamski i świński sposób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tteedd
0 / 2

Jest potrzeba aby ludzie umieli się ogarnąć. Tak samo faceci jak i kobiety. Jednak nie w starej koszarowej wersji bo świat się zmienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zbigniew Ziobro
+4 / 4

W ramach przeprowadzonej akcji w internecie na rzecz zwiększenia liczebności sił rezerwowych wszystkich dających plusa zapraszam na komisję wojskową. Terminy zostaną przysłane pocztą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KX
-2 / 2

Uważam ze taka służba wojskowa jaką ja przeszedłem czyli 2 lata była bezsensowna... (sprzątaczka i ogrodnik wyda taniej).. Natomiast myślę że każdemu facetowi w spodniach przydał by się od 1 do 3 miesięcy przeszkolenia .. jak założyć maskę jak się okopać i jak się strzela i oddać jakieś 1000 strzałów by się coś nie coś nauczyć a nie 30 -60 pestek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ggt68ihcdty
-2 / 2

Służba wojskowa, jak wiele podobnych rzeczy, jest potrzebna, bo są tacy, co uważają, że jest potrzebna. Gdyby moje zdanie coś zmieniło, to... by zmieniło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ShuiMa
+6 / 6

Przymusowa służba wojskowa i przymusowy pobór zdrowych mężczyzn w razie wojny jest debilizmem. Minusujcie, ale mnie przeraża fakt, że tylko dlatego że jakieś zachłanne purchawy się między sobą żrą, to przymusem wzięli by mojego męża do obrony kraju. Moim zdaniem - chcesz to walcz, nie chcesz to nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wojosssss
-4 / 6

zrobili by z rurkowców facetów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KaenV
+3 / 3

Naście lat temu byłem na ochotnika do odbycia służby. Po zakończeniu jej, byłem już pewny, że jedyną osobą, z którą można by iść w bój, był drugi koleś - też ochotnik. Pozostali, którzy byli tam pod przymusem (prawie 2 tys chłopa).. cóż bardziej bałbym się, że któryś idiota mi w plecy strzeli niż dostane z przodu od wroga.
Z resztą gdy dziś w wojsku są ludzie dla szybkiej emerytury, a nie dlatego, że to lubią, to też żadne z nich wojsko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AnnUszka88
-3 / 3

jeśli poborowy jest słaby psychicznie i z powodu rozłąki z rodziną oraz że go rzuciła laska, która w tym wieku pewnie I tak dość szybko znalazły sobie innego, to strzelając sobie w łeb robi przysługę krajowi, o jedno słabe ogniwo mniej..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krzysztofpasternak19
0 / 0

Kurde ja sam składałem papiery do wojska i czekam ponad 2 i pół roku i nic. Ale może się doczekam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
+1 / 1

N I E

Zetka to było gówno. Bezsensowne.

To zbliżone do niewolnictwa. Gorsze niż więzienie. Nikt nie ma prawa zmuszać mnie do czegokolwiek. Kraj, w którym coś takiego by się odbywało nie ma prawa nazywać się wolnym demokratycznym krajem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
+1 / 1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T thegajer
0 / 0

Mam pytanie a ilu z was choć raz trzymało uzbrojony granat w ręce ? Ubieranie op1 na ocenę ? Strzelanie jedynka lub dwójka ilu zaliczyło ? Okopywanie się do pozycji leczącej qrwa w lesie w listopadzie ? Strzelanie z pk i obsługa masy innego sprzętu ? Cała ta machina jest bardzo złorzona . Gdzie kończy się logika tam zaczyna się MON !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem