@maszrum101 Obrona miru domowego, szok, zaskoczenie,chwilowa niepoczytalność są czynnikami łagodzącymi. Mógł pomyśleć, że ją upił i właśnie gwałci, jego żonę, we własnym domu, jest obrona, jest zaskoczenie i działanie pod wpływem impulsu, więc staną w jej obronie chwytając akurat za jaja i odrzucając potencjalnego napastnika.
Nawet nie wiesz czym jest samosąd,
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2017 o 15:50
@maszrum101, wcale się nie kochamy. Szczególnie ty prezentujesz wysokie loty, pisałem, że małżonek mógł przypuszczać, że żona go nie zdradza tylko została upojona alkoholem i gwałcona, tym bardziej, że towarzystwo piło alkohol.
A to, czy w rzeczywistości była gwałcona można dopiero stwierdzić po fakcie gdy wypowie się sama małżonka, mąż nie musiał zaczynać od zadawania pytań.
Tu masz racje, nie będę pisał wszystkiego po dwa razy, by jakiemuś randomowi któremu nie bardzo chce się nawet czytać co piszę, próbować "zabłysnąć".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2017 o 21:13
Polskie podwójne standardy. Ja sie dowiedziałem o zdradach dziewczyny z którą byłem 12 lat. Nie urwałem nikomu jądra ani nic. Za to jej sąsiedzi chcieli mnie zlinczować bo sie okazło że im opowiadała inną historię zupełnie.Ponoć wedłog tej wersji nei byliśmy ze sąbą 3 rok.
Ba. Policja mi wlepiła stalking za 2 SMSy do niej . Pierwszy z pytaniem czy to prawda co mi przekazał znajomy(doniósł o 1 zdradzie jej). Drugi w którym napisałem że postąpiła ujowo nie mówiąc prawdy do konca i ucinając kontakt . Jak tak czytam do dochodze że mogłem kochasiowi łeb rozdupcyć a społeczeństwo miałoby mnie za takiego samego zwyrola
Po prostu słowni ludzie tam mieszkają. Jeśli ktoś z Nowej Huty powie Ci że urwie Ci jaja jak będziesz zarywał do jego laski to wiedz że mówi dosłownie i zapewne to zrobi ;)
Co za patola, facet miał prawo się wku*wić, nie widzę powodu do jego skazywania.
@maszrum101 Obrona miru domowego, szok, zaskoczenie,chwilowa niepoczytalność są czynnikami łagodzącymi. Mógł pomyśleć, że ją upił i właśnie gwałci, jego żonę, we własnym domu, jest obrona, jest zaskoczenie i działanie pod wpływem impulsu, więc staną w jej obronie chwytając akurat za jaja i odrzucając potencjalnego napastnika.
Nawet nie wiesz czym jest samosąd,
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2017 o 15:50
@maszrum101 Działanie w obronie, we własnym domu jest okolicznością wyłączająca bezprawność czynu zabronionego.
@maszrum101, wcale się nie kochamy. Szczególnie ty prezentujesz wysokie loty, pisałem, że małżonek mógł przypuszczać, że żona go nie zdradza tylko została upojona alkoholem i gwałcona, tym bardziej, że towarzystwo piło alkohol.
A to, czy w rzeczywistości była gwałcona można dopiero stwierdzić po fakcie gdy wypowie się sama małżonka, mąż nie musiał zaczynać od zadawania pytań.
Tu masz racje, nie będę pisał wszystkiego po dwa razy, by jakiemuś randomowi któremu nie bardzo chce się nawet czytać co piszę, próbować "zabłysnąć".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2017 o 21:13
@survive zasłużył sobie na urwanie jaj. Sąd powinien odrzucić potencjalny akt oskarżenia za uszkodzenie ciała. Bezjajeczny kolega się o to prosił.
Jajka drogie teraz.
Polska patologia. to nie on powinien być sądzony tylko zdradzająca i jej kochanek
Zdrada nie jest przestępstwem. Inna sprawa, że skazywanie kogoś za zrzucenie z łóżka w takiej sytuacji to kpina. Co najwyżej to podchodzi pod wypadek.
@ZONTAR Ale być powinna. To jednak przysięga składana przed funkcjonariuszem państwowym.
Polskie podwójne standardy. Ja sie dowiedziałem o zdradach dziewczyny z którą byłem 12 lat. Nie urwałem nikomu jądra ani nic. Za to jej sąsiedzi chcieli mnie zlinczować bo sie okazło że im opowiadała inną historię zupełnie.Ponoć wedłog tej wersji nei byliśmy ze sąbą 3 rok.
Ba. Policja mi wlepiła stalking za 2 SMSy do niej . Pierwszy z pytaniem czy to prawda co mi przekazał znajomy(doniósł o 1 zdradzie jej). Drugi w którym napisałem że postąpiła ujowo nie mówiąc prawdy do konca i ucinając kontakt . Jak tak czytam do dochodze że mogłem kochasiowi łeb rozdupcyć a społeczeństwo miałoby mnie za takiego samego zwyrola
W każdej normalnej części Krakowa taka impreza skończyłaby się zwyczajnym mordobiciem. Ale to jest Nowa Huta - tutaj od razu łapią za interes.
Po prostu słowni ludzie tam mieszkają. Jeśli ktoś z Nowej Huty powie Ci że urwie Ci jaja jak będziesz zarywał do jego laski to wiedz że mówi dosłownie i zapewne to zrobi ;)
Nie ma czegoś takiego jak sanitariusz w pogotowiu ratunkowym.
Prawo noie powinno karac zdradzonego wspolmalzonka za to co zrobil gdy zlapal na goracym uczynku. No... moze poza zabojstwem...
"Niefortunnie"? Hahaha, na pewno ;)
Sanitariusze nie jeżdżą w karetkach!