@szilwa Niby racja, ale to nie zwalnia kierowcy z odpowiedzialności. Jak byłaby taka sytuacja i policjant cię zatrzymał a owy policjant okazał się być złośliwym gnojkiem, to też by ci wlepił mandat i miał gdzieś twoje tłumaczenia :/ .
Policjant który już ukończył gimnazjum, posiada prawko i przejechał w swoim życiu jako kierowca przynajmniej parę tyś. km. za coś takiego mandatu nie wystawi. Kierowca w tej sytuacji może nawet nie wiedzieć że ma zaspę na tyle, a gdyby nawet wiedział to musiałby co parę kilometrów zatrzymywać się i odśnieżać. Czym innym jest to co na zdjęciu a czym innym niechlujstwo i lenistwo, kiedy to nie chce się odśnieżyć albo umyć auta.
Droga z tego co widać zaśnieżona totalnie nie była . Radiowóz w mieście a nie na drodze w polu gdzie śnieżyca wali . Bywało nie raz o wiele gorzej . Na moje oko to legaty niebieskie ogarnęły tylko kogut na dachu a reszty się nie chciało.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2018 o 23:52
Pewnie to nie ma znaczenia, że wczoraj jak wracałem z robot podczas śnieżycy to widziałem ze 100 takich samochodów... Jestem też pod pełnym wrażeniem umiejętności oceny komentujących, tylko obserwując zdjęcie stwierdził jaką grubość ma śnieg na karoserii. O geniuszu czy mógł byś też na podstawie tego samego zdjęcia określić z jaką prędkością jechali i jakie było ograniczenie na tej drodze. Może ujawnimy kolejne wykroczenie...
@MannyManheim Miło wiedzieć, że masz już taką paranoję, że w każdym niezalogowanym widzisz belzeqa. Drobna podpowiedź - jeśli chcesz kogoś przywołać, użyj w inkantacji symbolu "@" przed nickiem.
Czekam belzeq na twój "inteligentny inaczej" komentarz . Bóg z Tobą.
Taki osad robi się w pewnych warunkach na każdym aucie podczas jazdy po śniegu.
Nie sądzę . Z autem jak z butami , mają być zadbane i przed wyjściem wyczyszczone . Wtedy "osad" nie narasta na 5 cm grubości na karoserii auta :D
Powiem Ci na swoim przykładzie. Auto umyte, nawoskowane i suche a po przejechaniu 200 m. po świeżym śniegu efekt podobny jak na zdjęciu.
@szilwa Niby racja, ale to nie zwalnia kierowcy z odpowiedzialności. Jak byłaby taka sytuacja i policjant cię zatrzymał a owy policjant okazał się być złośliwym gnojkiem, to też by ci wlepił mandat i miał gdzieś twoje tłumaczenia :/ .
Policjant który już ukończył gimnazjum, posiada prawko i przejechał w swoim życiu jako kierowca przynajmniej parę tyś. km. za coś takiego mandatu nie wystawi. Kierowca w tej sytuacji może nawet nie wiedzieć że ma zaspę na tyle, a gdyby nawet wiedział to musiałby co parę kilometrów zatrzymywać się i odśnieżać. Czym innym jest to co na zdjęciu a czym innym niechlujstwo i lenistwo, kiedy to nie chce się odśnieżyć albo umyć auta.
Droga z tego co widać zaśnieżona totalnie nie była . Radiowóz w mieście a nie na drodze w polu gdzie śnieżyca wali . Bywało nie raz o wiele gorzej . Na moje oko to legaty niebieskie ogarnęły tylko kogut na dachu a reszty się nie chciało.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2018 o 23:52
Mojej partnerki autko zawsze czyste,ale po wczorajszej trasie gorzej jak ten radiowóz.No gimbaza minusować co prawka jeszcze nie mają
Prawko prawkiem, chodzi o doświadczenie. (Które może mieć i bez prawka w tym przypadku!)
Pewnie to nie ma znaczenia, że wczoraj jak wracałem z robot podczas śnieżycy to widziałem ze 100 takich samochodów... Jestem też pod pełnym wrażeniem umiejętności oceny komentujących, tylko obserwując zdjęcie stwierdził jaką grubość ma śnieg na karoserii. O geniuszu czy mógł byś też na podstawie tego samego zdjęcia określić z jaką prędkością jechali i jakie było ograniczenie na tej drodze. Może ujawnimy kolejne wykroczenie...
cześć belzeq . co u ciebie ?
@MannyManheim Miło wiedzieć, że masz już taką paranoję, że w każdym niezalogowanym widzisz belzeqa. Drobna podpowiedź - jeśli chcesz kogoś przywołać, użyj w inkantacji symbolu "@" przed nickiem.