ronniefree racja, z kolei najbardziej żałosne jest to, że ktoś daje w opisie do zrozumienia, że ma kłopot, a jak zapytasz o co chodzi to nie chce mówić bo to czy tamto.. to po chuy obwieszczać całemu światu, że chłopak rzucił, lub jakiś inny shit, jak ten ktoś nie chce rozmawiać.. denne zwracanie uwagi na siebie..
Ja tam nie ustawiam opisów na gg o swoich problemach :) Nie mam zamiaru zachowywać się, jak ofiara losu, które wylewa swoje smutki 'publicznie' na jakimś głupim internetowym komunikatorze - godne pożałowania. Wszędzie tylko gówniane 'misie, kochasie, buziaczki' i inne gówna typu 'KOmPIem sIeM'. Kogo to do cholery obchodzi? Jak ktoś chce się tym z kimś podzielić, to niech do niego pisze, a nie ja codziennie muszę odkrywać kolejnych idiotów, chwalących się swoimi uczucziami, przeżyciami etc. na gg.
Zgadza się... Jak czasem czytam opisy niektórych osób, to następnego dnia mogę powiedzieć co ta osoba robiła wczoraj przez cały dzień. I jeszcze teksty typu "Jesteś żałosny", "Cały świat się wali" itp. Moim skromnym zdaniem gdyby cały świat się walił, nie było by czasu na napisanie tego w opisie. Albo chęci po prostu. Osobiście też nie ustawiam takich opisów. Jak ktoś se chce to proszę bardzo, to już jego sprawa. Jednakże czasem wychodzę z siebie kiedy ktoś ustawia co 5 minut inny opis, a gg mi wywala komunikat "xxx jest dostępny". Po co do cholery ja, albo ktokolwiek inny, ma być zaangażowany w cały przebieg kłótni kogoś z kontaktów z jakąś osobą?!
Rozwaliło mnie na łopatki.. To powinno pójść do TOP10. rewelacja po prostu. bardzo prawdziwy demot. dużo ludzi tak robi. jakieś smutne minki, płacze, teksty piosenek, itp. wiadomo od razu że tak naprawdę nie jest smutna. bo gdyby była ta osoba naprawdę zdołowana, to pewnie by nie siedziała wogóle na gg. WIELKI PLUS.
no fakt, faktem jest tez ze o PRAWDZIWYCH problemach rzadko sie mowi a co dopiero ubuplicznia na gg;p ale moje zdanie jest takie;p wchodze na gg i wiem co sie dzieje dzialo i mozliwe co bedzie sie dzialo u danego osobnika;p no nie do pojecia;p ja wiem kiedy ta osoba jest smutna kiedy nie i kazdy to wie jakby sie sprzedawal jak gwiazda;D owszem czasem mozna ale jak ktos w opisie opisuje swoja relacje z czegos;p ha
dobre, daje do myslenia ale co by musilo sie wydazyc zeby spora czesc dzisiejszej mlodziezy nie zroila z tego opisu?? pewnie internet musialby paść bo nawet godnie nie pozegnaja bliskiej osoby tylko n opise laduje [*]
Mnie zdemotywowało w tej chwili opis jednej z dziewczyn na mojej liście kontaktów... A mianowicie, umieściła w nim podpis tego demotywatora i przyozdobiła na końcu śliczną emotką ";((((((" Mam się śmiać, czy płakać?
Prawda jest taka, że te wszystkie opisy na GG i wszędzie gdzie się da, to tylko pokazówka. Ludzie oczekują, że się ktoś nimi zainteresuje. Może współczucia. Sporo osób tak buduje swój własny FAME, zwłaszcza zakompleksione dziewczyny. O prawdziwych problemach nie robi się opisów, tylko się nimi przejmuje. Tak samo, jak nie robi się opisów o prawdziwej miłości. No ale młodzi tego nie zrozumieją - "kocham cię" po tygodniu chodzenia. I rozstanie po kolejnym tygodniu. Szybko się żyje i do tego na pokaz. Ale czy mądrze?
jak najbardziej prawdziwe i aktualne:P:D:D
niektórych rzeczy się nie da opisać słowami ...
ronniefree racja, z kolei najbardziej żałosne jest to, że ktoś daje w opisie do zrozumienia, że ma kłopot, a jak zapytasz o co chodzi to nie chce mówić bo to czy tamto.. to po chuy obwieszczać całemu światu, że chłopak rzucił, lub jakiś inny shit, jak ten ktoś nie chce rozmawiać.. denne zwracanie uwagi na siebie..
O ku*wa ja pie*dole nie tak trudno powiedzieć a często te słowa najlepiej oddają powagę każdego problemu :D
niekoniecznie się zgodzę, ale demot dobry.
brak słów, odjeło mi mowe..
Z głupich opisów i pokemoniastej pisowni i tak się kiedyś wyrasta.
oj, no nie wiem...
No to mam problem..
"Mam raka"
Czy jeśli nie mam opisu od zawsze mimo że zdarzają się problemy, to znaczy że mam przesrane życie? zdemotywowałeś mnie :P
Ja tam nie ustawiam opisów na gg o swoich problemach :) Nie mam zamiaru zachowywać się, jak ofiara losu, które wylewa swoje smutki 'publicznie' na jakimś głupim internetowym komunikatorze - godne pożałowania. Wszędzie tylko gówniane 'misie, kochasie, buziaczki' i inne gówna typu 'KOmPIem sIeM'. Kogo to do cholery obchodzi? Jak ktoś chce się tym z kimś podzielić, to niech do niego pisze, a nie ja codziennie muszę odkrywać kolejnych idiotów, chwalących się swoimi uczucziami, przeżyciami etc. na gg.
Przeciez nikt Ci nie kaze trzymac tych "idiotow" na liscie znajomych...
Zgadza się... Jak czasem czytam opisy niektórych osób, to następnego dnia mogę powiedzieć co ta osoba robiła wczoraj przez cały dzień. I jeszcze teksty typu "Jesteś żałosny", "Cały świat się wali" itp. Moim skromnym zdaniem gdyby cały świat się walił, nie było by czasu na napisanie tego w opisie. Albo chęci po prostu. Osobiście też nie ustawiam takich opisów. Jak ktoś se chce to proszę bardzo, to już jego sprawa. Jednakże czasem wychodzę z siebie kiedy ktoś ustawia co 5 minut inny opis, a gg mi wywala komunikat "xxx jest dostępny". Po co do cholery ja, albo ktokolwiek inny, ma być zaangażowany w cały przebieg kłótni kogoś z kontaktów z jakąś osobą?!
Wielki [+].
Rozwaliło mnie na łopatki.. To powinno pójść do TOP10. rewelacja po prostu. bardzo prawdziwy demot. dużo ludzi tak robi. jakieś smutne minki, płacze, teksty piosenek, itp. wiadomo od razu że tak naprawdę nie jest smutna. bo gdyby była ta osoba naprawdę zdołowana, to pewnie by nie siedziała wogóle na gg. WIELKI PLUS.
no fakt, faktem jest tez ze o PRAWDZIWYCH problemach rzadko sie mowi a co dopiero ubuplicznia na gg;p ale moje zdanie jest takie;p wchodze na gg i wiem co sie dzieje dzialo i mozliwe co bedzie sie dzialo u danego osobnika;p no nie do pojecia;p ja wiem kiedy ta osoba jest smutna kiedy nie i kazdy to wie jakby sie sprzedawal jak gwiazda;D owszem czasem mozna ale jak ktos w opisie opisuje swoja relacje z czegos;p ha
ja chyba mam same prawdziwe problemy...
Wszystko pięknie, ale te zdjęcie już się kiedyś tu pojawiło.
Kwestia opisów GG kontrowersyjna, wiadomo - ale bardzo trafne.
Trafił się demotywator na demotywatorach :)
autor ładnie to rozkminił. +
super
dobre, daje do myslenia ale co by musilo sie wydazyc zeby spora czesc dzisiejszej mlodziezy nie zroila z tego opisu?? pewnie internet musialby paść bo nawet godnie nie pozegnaja bliskiej osoby tylko n opise laduje [*]
Mnie zdemotywowało w tej chwili opis jednej z dziewczyn na mojej liście kontaktów... A mianowicie, umieściła w nim podpis tego demotywatora i przyozdobiła na końcu śliczną emotką ";((((((" Mam się śmiać, czy płakać?
w samo sedno.
Prawda jest taka, że te wszystkie opisy na GG i wszędzie gdzie się da, to tylko pokazówka. Ludzie oczekują, że się ktoś nimi zainteresuje. Może współczucia. Sporo osób tak buduje swój własny FAME, zwłaszcza zakompleksione dziewczyny. O prawdziwych problemach nie robi się opisów, tylko się nimi przejmuje. Tak samo, jak nie robi się opisów o prawdziwej miłości. No ale młodzi tego nie zrozumieją - "kocham cię" po tygodniu chodzenia. I rozstanie po kolejnym tygodniu. Szybko się żyje i do tego na pokaz. Ale czy mądrze?
mocarne :D
się ma takich na liście
Dziś mam taki problem .... :(
true
Zgrabna krzywa w opisie wyraża więcej niż tysiąc słów. :P
Święta prawda.
Moc 10/10
gdyby było można zagłosować ponownie na pewno bym to zrobiła +
Mądry, inteligentny człowiek potrafił by wszystko ująć w słowa.
Wystarczy tradycyjne ja pierdo**