Ale prawidłowo zareagowali. Co z tego, że odwiedziła Cię policja? Przecież nic Ci się nie stało... a nie stało Ci się bo nie robiłeś nic złego, ale jakbyś robił to chyba dobrze, że są tacy sąsiedzi co reagują.
Jak nie reagują bo się boją pomyłki to jest w Wiadomościach że sąsiedzi niczego nie usłyszeli że znieczulica itd... Co prawda w pierwszej kolejności lepsza była by opieka społeczna ale to jest godna pochwały postawa
Zgadzam się z tobą Obcy, lepiej żeby zawiadomili niż żeby była całkowita znieczulica kiedy jeden człowiek zabija, bije lub robi coś innego a nikt nie reaguje.
Dokładnie! Bardzo słusznie, że sąsiedzi zareagowali! Jeszcze powinieneś iść do sąsiadów, wyjaśnić jak to było i podziękować za to, że są czujni i troszczą się o Twojego syna!
ja bym była w szoku, gdybym usłyszała coś takiego... Znam się trochę na zachowaniu ofiar molestowania i z czymś takim spotykam się po raz pierwszy O___o
Ciekaw jestem kto chciałby żyć w towarzystwie samych nadgorliwców co go tylko podsłuchuyą i nasyłają na niego policję. Wszystko pięknie tylko oby z tym z dala ode mnie, prawda?
Nie jest mowa o podsłuchiwaniu, bo to zapewne był głośny krzyk. I postawa też na medal. Bo niestety albo można reagować zawsze, albo nigdy. Lepiej zawsze
wsadzałeś mu czopa? ha i jeszcze policja na chacie ;d współczuje sąsiadów bo chyba niemasz z nimi dobrych kontaktów skoro cie o takie coś podejżewają...
Macie racje, reakcja sąsiadów chwalebna, też bym miał takie skojarzenie słysząc taki tekst przez ścianę. Ale trzeba przyznać, że to JEST demotywujące...
Brawa za wścibstwo i donosicielstwo bez powodu? Większość piszących powyżej chyba coś pogrzało.
Rozumiem zainteresowanie tym co się dzieje wokół, ale raczej można pierw samemu spróbować dociec czy dzieje się coś złego, żeby do zgłaszania policji mieć JAKIEKOLWIEK podstawy. Kilka słów wyrwanych z kontekstu to g***o nie podstawa. Taka reakcja i przebieg zdarzeń demotywuje, plus.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 marca 2010 o 11:07
taaaaa powinni iść do niego i zapytać czy nie molestuje przypadkiem syna co nie? w wielupatologicznych przypadkach przydalaby się interwencja sąsiadów gdyż zazwyczaj nikt z rodziny nie ma na to odwagi ze strachu przed odwetem ze strony "sprawcy", a jak ktoś obcy zawiadomi policję to nie ma na kim się mścić
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2010 o 21:20
Abstrahuyąc od prawdziwości opisanej sytuacji, z reguły podobne zdarzenia mają jakieś tło: sąsiedzi mają wyrobione zdania o sobie, wiedzą czy żyją w dobrym środowisku czy tam gdzie dominują patologie (oczywiście do przemocy czy innych nadużyć dochodzi także i w rodzinach o których z pozoru można mówić w samych superlatywach, ale większość problemów występuje tam, gdzie istnieją różne przesłanki że można się ich spodziewać). Tak więc najpierw należy wziąć pod uwagę kim jest ów sąsiad i czy wcześniej sprawiał wrażenie dziwnie zachowującego się etc. Mając jakieś przypuszczenia można spróbować delikatnie porozmawiać z samym dzieckiem (chyba wychodzi czasem z domu, może jednak ów sąsiad nie trzyma go ciągle na uwięzi?), można też odezwać się do rodziny sąsiada z prośbą aby się zainteresowali, albo do któregoś z ich dobrych znajomych. A dopiero mając jakieś silne podstawy do oskarżeń czy widząc kompletną obojętność rodziny oraz znajomych - próbować drogi formalnej. Bo niestety, ale zgnoić i napiętnować nawet najporządniejszego człowieka jest bardzo łatwo, więc lepiej postąpić rozważnie. Wracając do samego demota: co można zrobić stawiając siebie w sytuacji bezpodstawnie oskarżonego o takie czyny rodzica? Ja bym ludziom którzy w ten sposób o mnie pomyśleli nigdy ręki nie podał!
Już widzę, jak sąsiad życzliwie przychodzi do drugiego sąsiada i pyta: czy ktoś tutaj wkładał dziecku coś w pupę? To raz. A dwa, jakby ktoś naprawdę gwałcił dziecko, to raczej też by sprzedał historyjkę o czopku niż się przyznał prawda?
Z tego co wiem, opieka społeczna nieraz również zaniedbuje swoje obowiązki i zamiast NAPRAWDĘ sprawdzić, co się w danej rodzinie dzieje, często wierzy na słowo sprawcy, czyli świetnemu manipulatorowi.
Odnoszę wrażenie, że niektórzy w ogóle nie pojmują na co staram się zwrócić uwagę: absolutnie nie jestem za znieczulicą, popieram troszczenie się o los innych, zwłaszcza o bezbronnych dzieci. Sprzeciwiam się tylko rzucaniu oskarżeń na lewo i prawo. Bo to bardzo łatwe do wykonania a można w ten sposób wyrządzić wiele szkód niewinnym ludziom.
a czy demot zawsze musi być z życia wzięty? nie wiem jak ty, ale ja wolę taką dobrą
ściemę jak ta (o ile to ściema), niż setki bezsensownych 'demotów' typu 'rzucił/a mnie
dziewczyna/chłopak, boże, ale jestem smutny/a'
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2010 o 17:19
Według mnie zrozumiałe jest postępowanie sąsiadów jak i pańska irytacja. Sąsiedzi mieli prawo pomyśleć o czymś takim słysząc takie słowa. Więc dobrze, że powiadomili policję, gdyż mogło się dziać coś złego. Pana odczucia są również zrozumiałe, gdyż został pan oskarżony bez powodu. Nie uważam, że sąsiedzi mieli o panu złe zdanie myśląc, że skrzywdził pan swe dziecko. Myślę, że pan nigdy by czegoś takiego nie zrobił, jednak zwykle w takich pozornie idealnych rodzinach dzieją się takie dramaty. Dlatego sąsiedzi nawet uważając pana (mam nadzieję, że słusznie) za wspaniałego człowieka, mieli prawo pomyśleć o czymś takim. A teraz kończę "wykład w komentarzu" i klikam "mocne" a potem "dodaj do ulubionych"^^ Dziękuję za możliwość obejrzenia tak wspaniałego demota^^ Życzę kolejnych sukcesów w tej dziedzinie, ale jednocześnie udanego życia^^ I gratuluję panu dziecka^^ Mało kto może je mieć... Mam nadzieję, że wyzdrowieje^^ (No bo skoro czopki, to biedaczek musiał być chory... To też jest demotywujące, gdy takie małe dziecko musi cierpieć przez chorobę i jeszcze przez lekarstwa podawane bardzo bolesną drogą.)
Zgadzam się...Sam byłbym zły gdybym musiał się tłumaczyć z czegoś takiego Policji jednak, pewnie następnego dnia by mi przeszło i zrozumiałbym że sąsiedzi postąpili słusznie...Sam wolałbym zadzwonić na policję i miec przesrane u sąsiadów, niż mieć świadomość że nie uratowałem krzywdzonego dziecka...
Naciągane na maksa :P Wy serio myślicie, że jak ktoś dodaje demota z historyjką, to właśnie jego ona dotyczy? Proszę was... PS Co nie znaczy że demot zły...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2010 o 17:02
Piszecie, że to prawidłowa reakcja sąsiadów, ale żadne z Was nie chciałoby być posądzone o molestowanie nieletniego i wizytę policji we własnym mieszkaniu...
Ten demot już mi się skojarzył z wydarzeniami, które kiedyś miały miejsce w Polsce i przez głupie nieporozumienie odebrali tym dobrym rodzicom prawa rodzicielskie. Przypomniał mi się jeszcze ten plakat z napisem "Kocham nie biję" zadzwoń.
Ale z drugiej strony jakbym usłyszała taki tekst zza ścian to bym też jakoś zareagowała, ale wydaje mi się, że najpierw wolałabym to sprawdzić...
(+) za demota
Zazdroszczę takich sąsiadów. W Polsce zazwyczaj panuje zaawansowany poziom znieczulicy, można się bić, upijać, gwalcić, a sąsiedzi i tak udają, że nie widzą, bo nie chcą się w to mieszać. I nikt, nikt Ci nie pomoże...
Ja jebie, jaka siara, po tym telefonie do policji zaczęły się na pewno telefony do znajomych, że ich sąsiad to pedofil, a od ich znajomych telefony jeszcze dalej, a jak już prawda wyszła na jaw to pewnie tego nie odkręcili, ludzie tacy wredni są.
kolejny demot ze strony YAFUD,
nie mam nic przeciwko korzystaniu z tekstów, które juz się gdzies pojawiły, byleby tylko to było dobrze zrobione,
tu niestety nie jest
Ale wyobraź sobie, że twój syn idzie np. na lekcje angielskiego i nauczyciel faktycznie go molestuje. Sąsiedzi siedzą cicho myśląc "pewnie ojciec synowi podaje czopek. A w ogóle to nie moja sprawa." Lepiej godzinę się tłumaczyć, chociaż to nieprzyjemne, niż żeby ktoś miał cierpieć całe życie.
Kiedy byłam młoda i głupia wpadł mi pewnej nocy do głowy cudowny pomysł, żeby posiedzieć sobie na parapecie od zewnętrznej strony. Następnego ranka dostałam ochrzan, że sąsiedzi chcieli na policję dzwonić, że to była próba samobójcza. No owszem, jako kilkunastolatka byłam wściekła na nich, ale lepiej tak, niż odwrotnie.
jakby wasi sasiedzi uslyszeli tekst zza sciany "ej chlopaki to palimy jointa?" i zadzwonili na policje ze tam chyba narkotyki maja to tez byscie sie cieszyli ze macie takich fajnych sąsiadow??
Tu jest mowa o krzywdzeniu innych, a nie o ćpaniu. Nie musisz drzeć ryja jak chcesz sobie
zajarać bo takie rzeczy to się raczej dyskretnie robi jak się ma rozum i jeszcze do tego
wścibskich sąsiadów
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2010 o 11:35
Ciesz się że masz takich sąsiadów którzy reagują, bo w 90% przypadków gdy jest potrzebna pomoc zamykają drzwi i puszczają głośniej telewizor. Może kiedyś gdy będą Cie okradać ich "przewrażliwienie" uratuje twoją plazmę :)
Ty, no trudno żeby nie zainterweniowali, jak dzieciak drze morde, że ktos mu coś w dupe wsadził. A poźniej wszyscy mówią, że znieczulica i ludzie udają, że nie widzą, a dzieciak tragedię przezywa.
kretyński demotywator. każdy normalny człowiek w takiej sytuacji by zareagował. ty wsadzasz czopek, fritzl wsadzał co innego. nigdy nie wiemy co robi nasz sąsiad.
wiece co zrobili moi?? kiedys siedzialam z chlopakiem u mnie mialam pustą hate.. wyglupialismy sie itp. na niby zaczelam jęczec ze "taaaak , oochh dalej mocniej" XD hehehe w zartach potem oni powiedzieli rodzica ze robie z chlopakami neiprzyzwoite rzeczy ;/ teraz gdy jestem sama w domu.. wlaczam pornola bardzo glosno i siedz epod drzwiami kazdy sasiad sie zatrzymuje i slucha hahaha ;d;d;d aja mam z tego polew XD
Ode mnie +, demotywujace jest to, ze sasiedzi zamiast obczaic co sie dzieje, odrazu dzwonia, bo maja podejrzenie. Gratuluje rowniez odwagi i honoru za przyznanie sie, ze sciagnales. Nie zachowales sie tak jak wiekszasc sciagajacych z basha...
Moim zdaniem postąpili prawidłowo. A co gdyby naprawdę molestował dziecko ? W większości takich przypadków sąsiedzi udają, że nic się nie dzieje, a przecież nic się nie stało, że ktoś przyszedł sprawdzić sytuację...
demot kretyński, ale przynajmniej większość komentarzy ok.
lepiej żeby jakiś tatuś przez pomyłkę musiał pogadać z policją, niż żeby jakieś dziecko było molestowane a nikt nie reagował, nie?
i teksty typu "ja bym sam poszedł zobaczyć co się dzieje" są bez sensu bo a) tatuś i tak nie powie "tak tak, gwałce moje dziecko, tu mnie masz!", b) jeśli sąsiadką jest załóżmy jakaś stara babcia, albo drobniutki facet ;) to zwyczajnie mogą się bać wpie*dol od sąsiada
nie to w takiej sytuacji to człowiek co mu przejdzie pierwsze na myśl to "molestowanie" ,jeszcze dodać ten tekst .;/ ,, no to sąsiedzi nie są obojętni ;DD rzadko się tacy zdarzają ;D
rozmowa z synem rodem z filmu, ale powiedzmy ze to prawda. tak w ogole wolalbym zeby sasiedzi zadzwonili na policje za kazdym razem gdy uslysza zle slowo niz zeby pozwalali mi go bic...PRZEZORNY ZAWSZE UBEZPIECZONY
to dobrze o Sąsiadach świadczy. Ty akurat byłeś niewinny, ale w sumie nic wielkiego się nie stało, udało się to wszystko wyjaśnić, może to nie była przyjemna rozmowa.. no ale cóż..
Ile jest takich rodzin, że ludzie dobrze ubrani, z dobrym samochodem, dziecko zadbane a za drzwiami dramat ? ..
no naprawdę gratuluję sąsiadów, którzy widzą coś więcej niż czubek własnego nosa a zza ściany słyszą nie tylko muzykę.
ta historia nigdy nie miala miejsca, nawet jakby cie zabijali za sciana to by nikt nie zadzwonil, dopiero jakbys muzyke glosno puszczal to tak, wtedy reaguja ***** sasiedzkie
sąsiadom głupio? Pewnie bohater demota znalazł się pod jeszcze pilniejszą obserwacją, a za każdym razem, jak mija ludzi na klatce, to zaczynają go obgadywać. Na księżyc z takimi sąsiadami...
Możliwe, że ściema na kanwie kawału. BTW tyle teraz nam do łbów kładą o tej pedofilii, że aż strach np ojcu 3 letnią córkę kąpać, w obawie, że jakiś "astronom" z bloku na przeciwko nie zrobi z niego "bohatera demota". To już chore się robi.
Głupszej zmyślonej historyjki w życiu nie słyszałem. Nie wiem jak to się dostało na główną - chyba przez pomyłkę. A najbardziej śmieszą mnie ludzie, którzy wierzą w jej autetntyczność i ze współczuciem odnoszą się do autora :D:D
Propopnuję też nowy opis: JAK SŁYSZYSZ, ŻE KOGOŚ MOLESTUJĄ ZA ŚCIANĄ - NIE DZWOŃ NA POLICJĘ, NA PEWNO SIĘ MYLISZ!
Eeee tam ja myślę że ci sąsiedzi raczej zadzwonili na policję bo mieli nadzieję że zrobią z tego ;gada sąsiada ; pedofila a jak by go zamknęli to już całkiem ideał .
A ja sie nie zgadzam..najpierw trzeba miec jakis dowód by kogos osadzic..na tym świecie naprawde przerozne rzeczy sie zdarzaja które sa tak absurdalne ze mozna sie spodziewac naprawde wszystkiego..daze do tego ze aprawde nieciekawie byloby gdyby temu kolesiowi nie udalo sie udowodnic ze nic dziecku nie robil..plotki by sie rozeszly opinie by mial zalatwiona nie mowiac o tym ze moze jeszcze by doszlo do jakiejsc rozprawy sadowej..taki kraj jacy ludzie..porazka
Echh... No mieli prawo się pomylić ;D
Dobrze, że w ogóle zareagowali.
Przecież sąsiedzi nie poszliby do ich zdaniem winnego z pytanie 'Czy molestował pan syna?', bo wiadomo, że jeśli nawet osoba byłaby winna zaprzeczyłaby. Punkt za reakcje.
Ale prawidłowo zareagowali. Co z tego, że odwiedziła Cię policja? Przecież nic Ci się nie stało... a nie stało Ci się bo nie robiłeś nic złego, ale jakbyś robił to chyba dobrze, że są tacy sąsiedzi co reagują.
to jest dość wyjątkowe zachowanie kiedy sąsiedzi zareagowali... zazwyczaj jest tak że musi dojść do tragedii zanim ktoś zareaguje.. gratuluję sąsiadów
Jak nie reagują bo się boją pomyłki to jest w Wiadomościach że sąsiedzi niczego nie usłyszeli że znieczulica itd... Co prawda w pierwszej kolejności lepsza była by opieka społeczna ale to jest godna pochwały postawa
http://www.joemonster.org/art/12823/Moje_zycie_jest_do_d_XIII pod numerem 20
EDIT: demot oczywiście doby
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2010 o 17:51
A gdyby to bylo cos innego? Prawidłowa reakcja.
Lepsza taka reakcja jak cierpienie młodego.
aww...
Oczywiscie ze go nie odwiedzila zadna policja tylko se wymysla jejuuuu
Myślałem, że będę musiał wszystkim tłumaczyć, że to prawidłowa reakcja - a tu zaskakująca zgodność! Dzięki Obcy - mam fajrant :)
Zgadzam się z tobą Obcy, lepiej żeby zawiadomili niż żeby była całkowita znieczulica kiedy jeden człowiek zabija, bije lub robi coś innego a nikt nie reaguje.
Dokładnie! Bardzo słusznie, że sąsiedzi zareagowali! Jeszcze powinieneś iść do sąsiadów, wyjaśnić jak to było i podziękować za to, że są czujni i troszczą się o Twojego syna!
bardzo dobrze, że zareagowali
Popieram (i nie wiem co to za system punktów za komentarze O.O) - wyrażam jedynie swoją opinie(zgodnie z genezą słowa "komentarz")
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2010 o 22:23
tylko ze to dowcip jest i to stary jak swiat. minus
Po 1 - STARE
po 2 - BYŁO ! Było na głównej ! Admini sami nie wiedzą co mają na głównej?
Brawo!.Prawidłowo zareagowali.Bo chyba lepiej, że to zgłosili, niż żeby to próbowali ukryć.Świetna wypowiedź "Obcy"
http://www.yafud.pl/391/
ja bym była w szoku, gdybym usłyszała coś takiego... Znam się trochę na zachowaniu ofiar molestowania i z czymś takim spotykam się po raz pierwszy O___o
Według mnie dobrze postąpili. Sprawa się wyjaśniła, a zawsze mogło się co innego dziać.
pozazdrościć takich sąsiadów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2010 o 17:58
Mogli sami przyjść i wyjaśnić sprawę
prawidlowa reakcja. szkoda, że zazwyczaj sąsiedzi udają, że nic nie słyszą.
Prawidłowa postawa sąsiadów.
Lepszy trochę nadgorliwy sąsiad niż taki co dopiero po tragedii ma dużo do powiedzenia.
Ciekaw jestem kto chciałby żyć w towarzystwie samych nadgorliwców co go tylko podsłuchuyą i nasyłają na niego policję. Wszystko pięknie tylko oby z tym z dala ode mnie, prawda?
nadgorliwośc jest gorsza od faszyzmu
Nie jest mowa o podsłuchiwaniu, bo to zapewne był głośny krzyk. I postawa też na medal. Bo niestety albo można reagować zawsze, albo nigdy. Lepiej zawsze
wsadzałeś mu czopa? ha i jeszcze policja na chacie ;d współczuje sąsiadów bo chyba niemasz z nimi dobrych kontaktów skoro cie o takie coś podejżewają...
Macie racje, reakcja sąsiadów chwalebna, też bym miał takie skojarzenie słysząc taki tekst przez ścianę. Ale trzeba przyznać, że to JEST demotywujące...
Brawa za wścibstwo i donosicielstwo bez powodu? Większość piszących powyżej chyba coś pogrzało.
Rozumiem zainteresowanie tym co się dzieje wokół, ale raczej można pierw samemu spróbować dociec czy dzieje się coś złego, żeby do zgłaszania policji mieć JAKIEKOLWIEK podstawy. Kilka słów wyrwanych z kontekstu to g***o nie podstawa. Taka reakcja i przebieg zdarzeń demotywuje, plus.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2010 o 11:07
taaaaa powinni iść do niego i zapytać czy nie molestuje przypadkiem syna co nie? w wielupatologicznych przypadkach przydalaby się interwencja sąsiadów gdyż zazwyczaj nikt z rodziny nie ma na to odwagi ze strachu przed odwetem ze strony "sprawcy", a jak ktoś obcy zawiadomi policję to nie ma na kim się mścić
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2010 o 21:20
Abstrahuyąc od prawdziwości opisanej sytuacji, z reguły podobne zdarzenia mają jakieś tło: sąsiedzi mają wyrobione zdania o sobie, wiedzą czy żyją w dobrym środowisku czy tam gdzie dominują patologie (oczywiście do przemocy czy innych nadużyć dochodzi także i w rodzinach o których z pozoru można mówić w samych superlatywach, ale większość problemów występuje tam, gdzie istnieją różne przesłanki że można się ich spodziewać). Tak więc najpierw należy wziąć pod uwagę kim jest ów sąsiad i czy wcześniej sprawiał wrażenie dziwnie zachowującego się etc. Mając jakieś przypuszczenia można spróbować delikatnie porozmawiać z samym dzieckiem (chyba wychodzi czasem z domu, może jednak ów sąsiad nie trzyma go ciągle na uwięzi?), można też odezwać się do rodziny sąsiada z prośbą aby się zainteresowali, albo do któregoś z ich dobrych znajomych. A dopiero mając jakieś silne podstawy do oskarżeń czy widząc kompletną obojętność rodziny oraz znajomych - próbować drogi formalnej. Bo niestety, ale zgnoić i napiętnować nawet najporządniejszego człowieka jest bardzo łatwo, więc lepiej postąpić rozważnie. Wracając do samego demota: co można zrobić stawiając siebie w sytuacji bezpodstawnie oskarżonego o takie czyny rodzica? Ja bym ludziom którzy w ten sposób o mnie pomyśleli nigdy ręki nie podał!
Już widzę, jak sąsiad życzliwie przychodzi do drugiego sąsiada i pyta: czy ktoś tutaj wkładał dziecku coś w pupę? To raz. A dwa, jakby ktoś naprawdę gwałcił dziecko, to raczej też by sprzedał historyjkę o czopku niż się przyznał prawda?
Z tego co wiem, opieka społeczna nieraz również zaniedbuje swoje obowiązki i zamiast NAPRAWDĘ sprawdzić, co się w danej rodzinie dzieje, często wierzy na słowo sprawcy, czyli świetnemu manipulatorowi.
dzieciak mogl glolsno krzyczec, sciany ciekie, itd. Gdybys uslyszal takie zdanie tylko jeden raz ale wyraznie? Olał byś sprawe?
Odnoszę wrażenie, że niektórzy w ogóle nie pojmują na co staram się zwrócić uwagę: absolutnie nie jestem za znieczulicą, popieram troszczenie się o los innych, zwłaszcza o bezbronnych dzieci. Sprzeciwiam się tylko rzucaniu oskarżeń na lewo i prawo. Bo to bardzo łatwe do wykonania a można w ten sposób wyrządzić wiele szkód niewinnym ludziom.
pfff ściema, jak zawsze na demoty wystarcza
a czy demot zawsze musi być z życia wzięty? nie wiem jak ty, ale ja wolę taką dobrą
ściemę jak ta (o ile to ściema), niż setki bezsensownych 'demotów' typu 'rzucił/a mnie
dziewczyna/chłopak, boże, ale jestem smutny/a'
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2010 o 17:19
a ten demot to niby nie zal?
Wygląda na to,że twoi sąsiedzi są świetnymi ludźmi. większość jest obojętna.. A kto by pomyślał inaczej ? Ale mimo to demotywujące ;P
Według mnie zrozumiałe jest postępowanie sąsiadów jak i pańska irytacja. Sąsiedzi mieli prawo pomyśleć o czymś takim słysząc takie słowa. Więc dobrze, że powiadomili policję, gdyż mogło się dziać coś złego. Pana odczucia są również zrozumiałe, gdyż został pan oskarżony bez powodu. Nie uważam, że sąsiedzi mieli o panu złe zdanie myśląc, że skrzywdził pan swe dziecko. Myślę, że pan nigdy by czegoś takiego nie zrobił, jednak zwykle w takich pozornie idealnych rodzinach dzieją się takie dramaty. Dlatego sąsiedzi nawet uważając pana (mam nadzieję, że słusznie) za wspaniałego człowieka, mieli prawo pomyśleć o czymś takim. A teraz kończę "wykład w komentarzu" i klikam "mocne" a potem "dodaj do ulubionych"^^ Dziękuję za możliwość obejrzenia tak wspaniałego demota^^ Życzę kolejnych sukcesów w tej dziedzinie, ale jednocześnie udanego życia^^ I gratuluję panu dziecka^^ Mało kto może je mieć... Mam nadzieję, że wyzdrowieje^^ (No bo skoro czopki, to biedaczek musiał być chory... To też jest demotywujące, gdy takie małe dziecko musi cierpieć przez chorobę i jeszcze przez lekarstwa podawane bardzo bolesną drogą.)
Zgadzam się...Sam byłbym zły gdybym musiał się tłumaczyć z czegoś takiego Policji jednak, pewnie następnego dnia by mi przeszło i zrozumiałbym że sąsiedzi postąpili słusznie...Sam wolałbym zadzwonić na policję i miec przesrane u sąsiadów, niż mieć świadomość że nie uratowałem krzywdzonego dziecka...
przeciez to jest jakas bajeczka zmyslona... no ale nie wnikam...
niedługo sąsiedzi będą wchodzić do mieszkania żeby sprawdzić co się dzieje =o
haha, to oskarżysz ich o włamanie :D nie przesadzajmy...
Dobrze zrobili
moim zdaniem to nic takiego nigdy się nie stało i poprostu wymyśliłeś historię.
oj takie akcje są możliwe.
brawa dla sąsiadów. żadnej ironi
Naciągane na maksa :P Wy serio myślicie, że jak ktoś dodaje demota z historyjką, to właśnie jego ona dotyczy? Proszę was... PS Co nie znaczy że demot zły...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2010 o 17:02
czy prawdziwe czy nie tego rodzaju sytuacja moze miec miejsce.
Po prostu to on to wziął z YAFUD - a i tyle
Piszecie, że to prawidłowa reakcja sąsiadów, ale żadne z Was nie chciałoby być posądzone o molestowanie nieletniego i wizytę policji we własnym mieszkaniu...
http://www.yafud.pl/391/
oczywiście, demot beznadziejny, pomysł skradziony, komentarze bezcelowe.. masz u mnie minusa i szkolne 1 za totalny brak kreatywności
Brawo dla sąsiadów. Nie każdy zareaguje na takie coś.
Pozdrowienia też dla synka, aby szybko wyzdrowiał.
przynajmniej zareagowali.
tylko pozazdrościć sąsiadów, inni zapewne mieliby to gdzieś.
POwiniennes im dziekowac, dorbze, ze zareagowali
już to gdzieś widziałam.. ale racja - lepiej zadzwonić na policję jeśli ma się takie podejrzenia niż być obojętnym :)
bardzo dobrze zrobili, sam bym wezwał policje jakbym to usłyszal
Ten demot już mi się skojarzył z wydarzeniami, które kiedyś miały miejsce w Polsce i przez głupie nieporozumienie odebrali tym dobrym rodzicom prawa rodzicielskie. Przypomniał mi się jeszcze ten plakat z napisem "Kocham nie biję" zadzwoń.
Ale z drugiej strony jakbym usłyszała taki tekst zza ścian to bym też jakoś zareagowała, ale wydaje mi się, że najpierw wolałabym to sprawdzić...
(+) za demota
Nie rozumie Twojej postawy. Gdybys slyszal, ze ojciec wpycha w odbyt cos swemu dziecku, to bys nie zareagowal?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2010 o 17:06
poszedłbym zobaczyć co się dzieje, a nie odrazu dzwonił na policje
Zazdroszczę takich sąsiadów. W Polsce zazwyczaj panuje zaawansowany poziom znieczulicy, można się bić, upijać, gwalcić, a sąsiedzi i tak udają, że nie widzą, bo nie chcą się w to mieszać. I nikt, nikt Ci nie pomoże...
Jak zwykle z mojego inteligentnego komenta wyszło masło maślane ^^
Tak tak, to się teraz czopek nazywa... +
nie reagują - źle.
zareagowali i co? też źle? ;/
dobrze ze zareagowali, mogli by olać to i krzywdzono (gdyby tak było) dziecko dalej.
No właśnie... Przynajmniej ktoś się tym zainteresował...
czopek...jaaaasne :p
a tak na serio to prawidłowo zareagowali
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2010 o 17:12
nie ważne czy historyjka zmyślona. dobra reakcja sąsiadów, słaby demot.
i jak narazie jedynej lini ;p
Bash. A demot słaby. -
nie bash, tylko Joe, ŻJJD.
demot:sąsiedzi:zawsze usłyszą to co nie trzeba
Ja jebie, jaka siara, po tym telefonie do policji zaczęły się na pewno telefony do znajomych, że ich sąsiad to pedofil, a od ich znajomych telefony jeszcze dalej, a jak już prawda wyszła na jaw to pewnie tego nie odkręcili, ludzie tacy wredni są.
i teraz caaaaały świat już wie, że jest dzieciojeb*ą :P
mhm do mnie dzwonili wczoraj
Uuu niefortunna wpadka
wybacz, ale... hahahahahaha xD
kolejny demot ze strony YAFUD,
nie mam nic przeciwko korzystaniu z tekstów, które juz się gdzies pojawiły, byleby tylko to było dobrze zrobione,
tu niestety nie jest
Kto daje takie gówna na gówną?
Ty jesteś gówno, gimbusie i dzieciaku neo.
Ale wyobraź sobie, że twój syn idzie np. na lekcje angielskiego i nauczyciel faktycznie go molestuje. Sąsiedzi siedzą cicho myśląc "pewnie ojciec synowi podaje czopek. A w ogóle to nie moja sprawa." Lepiej godzinę się tłumaczyć, chociaż to nieprzyjemne, niż żeby ktoś miał cierpieć całe życie.
Kiedy byłam młoda i głupia wpadł mi pewnej nocy do głowy cudowny pomysł, żeby posiedzieć sobie na parapecie od zewnętrznej strony. Następnego ranka dostałam ochrzan, że sąsiedzi chcieli na policję dzwonić, że to była próba samobójcza. No owszem, jako kilkunastolatka byłam wściekła na nich, ale lepiej tak, niż odwrotnie.
Dobrze, że zadzwonili. Jakby to naprawdę, nie daj Boże, był pedofil?
Dobrze zrobili i dobrze, że temu ojcu udało się to wyjaśnić.
jakby wasi sasiedzi uslyszeli tekst zza sciany "ej chlopaki to palimy jointa?" i zadzwonili na policje ze tam chyba narkotyki maja to tez byscie sie cieszyli ze macie takich fajnych sąsiadow??
Tu jest mowa o krzywdzeniu innych, a nie o ćpaniu. Nie musisz drzeć ryja jak chcesz sobie
zajarać bo takie rzeczy to się raczej dyskretnie robi jak się ma rozum i jeszcze do tego
wścibskich sąsiadów
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2010 o 11:35
Mocne
gratuluje sąsiadów
Ciesz się że masz takich sąsiadów którzy reagują, bo w 90% przypadków gdy jest potrzebna pomoc zamykają drzwi i puszczają głośniej telewizor. Może kiedyś gdy będą Cie okradać ich "przewrażliwienie" uratuje twoją plazmę :)
h*jowy demot. po pierwsze historia wydaje sie byc zmyslona a po drugie reakcja sasiadow prawidlowa
Już lepiej że zadzwonili niż w innym wypadku udawali głuchoniemych idiotów
Gdyby było więcej takich sąsiadów może ten świat nie był by taki poj*bany.
demot:Ty też nie bądz obojętny :Od czopków się zaczyna...
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2010 o 18:07
znieczulica - źle, nadgorliwość jeszcze gorzej
Dobrze, że nie dawałeś mu lekarstwa w postaci tabletki "Tatusiu dlaczego wsadziłeś mi to do buzi?!"
Ty, no trudno żeby nie zainterweniowali, jak dzieciak drze morde, że ktos mu coś w dupe wsadził. A poźniej wszyscy mówią, że znieczulica i ludzie udają, że nie widzą, a dzieciak tragedię przezywa.
zerżnięte z yafud.pl!
Źródło: zdarłem z yafuda
co za kretyni:/ - a czy to musi być jego historia?! harmony -uprzedziłeś mnie;)
... I musiał się pochwalić na demotywatorach ...
+ dla sąsiadów
kretyński demotywator. każdy normalny człowiek w takiej sytuacji by zareagował. ty wsadzasz czopek, fritzl wsadzał co innego. nigdy nie wiemy co robi nasz sąsiad.
hahahaha,biedne dziecko:D
też uważam że dobrze że sąsiedzi zareagowali,chociaż to straszne zażenowanie dla taty;D
Urban Legend :P
Tacy sąsiedzi to skarb... Może nieco zbyt pochopni w osądach ale uczciwi xD
Chociaż nie są obojętni na cudzą krzywdę.
wiece co zrobili moi?? kiedys siedzialam z chlopakiem u mnie mialam pustą hate.. wyglupialismy sie itp. na niby zaczelam jęczec ze "taaaak , oochh dalej mocniej" XD hehehe w zartach potem oni powiedzieli rodzica ze robie z chlopakami neiprzyzwoite rzeczy ;/ teraz gdy jestem sama w domu.. wlaczam pornola bardzo glosno i siedz epod drzwiami kazdy sasiad sie zatrzymuje i slucha hahaha ;d;d;d aja mam z tego polew XD
no faktycznie - urzekła mnie Twoja historia
demot:znowu ściemniona historyjka:a admin łapie... żal
Ode mnie +, demotywujace jest to, ze sasiedzi zamiast obczaic co sie dzieje, odrazu dzwonia, bo maja podejrzenie. Gratuluje rowniez odwagi i honoru za przyznanie sie, ze sciagnales. Nie zachowales sie tak jak wiekszasc sciagajacych z basha...
Ej ej ej co to robi na glownej?? sasiedzi postapili nadzwyczaj dobrze, a to wpada jako demot na glowna?? chyba ze demotywuje glupota autora
Moim zdaniem postąpili prawidłowo. A co gdyby naprawdę molestował dziecko ? W większości takich przypadków sąsiedzi udają, że nic się nie dzieje, a przecież nic się nie stało, że ktoś przyszedł sprawdzić sytuację...
Ja też jestem za, lepiej zareagować i się pomylić niż udawać, że nic się nie słyszy!!!!!
demot kretyński, ale przynajmniej większość komentarzy ok.
lepiej żeby jakiś tatuś przez pomyłkę musiał pogadać z policją, niż żeby jakieś dziecko było molestowane a nikt nie reagował, nie?
i teksty typu "ja bym sam poszedł zobaczyć co się dzieje" są bez sensu bo a) tatuś i tak nie powie "tak tak, gwałce moje dziecko, tu mnie masz!", b) jeśli sąsiadką jest załóżmy jakaś stara babcia, albo drobniutki facet ;) to zwyczajnie mogą się bać wpie*dol od sąsiada
http://www.joemonster.org/art/12823/Moje_zycie_jest_do_d_XIII
Punkt 20.
Żałosne ;]
nie to w takiej sytuacji to człowiek co mu przejdzie pierwsze na myśl to "molestowanie" ,jeszcze dodać ten tekst .;/ ,, no to sąsiedzi nie są obojętni ;DD rzadko się tacy zdarzają ;D
Chwała sąsiadom, że nie są obojętni!
hahahaha rozwalilo mnie to :D
moim zdaniem lepiej niech zaregować o jeden raz za dużo niż o ten jeden raz za malo...zostawiam bez oceny
KOPIA...www.YAFUD.pl
anegdotka z Joemonstera....
demot:Bo obojętność:jest lepsza od działania, tak?
!!!Z CD-action zerżną!!!
Sąsiedzi zrobili bardzo dobrze! Rozumiem, że postawili Cie w krępującej sytuacji, ale jakieś dziecko faktycznie mogło być krzywdzone!
HAHA! Gratuluje sąsiadów jeśli dziecko było cicho to nie bardzo ale jeśli głośniej świetna reakcja
Lepiej, że zareagowali. Pomyśl co dzieje się z dziećmi, które faktycznie są molestowane, a sąsiedzi udają ze nic nie słyszą :/
TAKIE "GŁÓWNO" NA "GÓWNEJ"?! :( demot zapewne wyssany z palca (bez skojarzeń proszę)
fajnie, że jest jeszcze ktoś kto reaguje ;]
A gdy naprawdę się dzieje coś złego - nie reagują
rozmowa z synem rodem z filmu, ale powiedzmy ze to prawda. tak w ogole wolalbym zeby sasiedzi zadzwonili na policje za kazdym razem gdy uslysza zle slowo niz zeby pozwalali mi go bic...PRZEZORNY ZAWSZE UBEZPIECZONY
http://www.nothingtoxic.com/media/1268012672/Dutch_Man_Goes_Crazy_Repeatedly_Stabbing_His_Wife_With_Pocketknife
Niech sobie każdy to zobaczy ten filmik, i ciekawie mnie co o tym powiecie i o reakcji tych ludzi...mnie to PRZERAZIŁO i zażenowało jak mało co ;/////
demot ok. Historyjka żałosna, jakby niedało się wymyślić czegoś mądrzejszego. To jest infantylne
LOL niezłe ;)
dobrze, że zareagowali.
myslę, że czopek był ostatnią rzeczą jakiej się domyślili.
brawo
taki wygadany dzieciak mógłby sobie łyknąc tabletę
łoł, to powinna być główna w Fakcie!
Moim zdaniem prawidłowo zareagowali... zbyt wiele jest takich przypadków że wszyscy milczą
W takim przypadku nie zareagowałbym inaczej.
dobrze, że to był czopek, nie coś innego
to dobrze o Sąsiadach świadczy. Ty akurat byłeś niewinny, ale w sumie nic wielkiego się nie stało, udało się to wszystko wyjaśnić, może to nie była przyjemna rozmowa.. no ale cóż..
Ile jest takich rodzin, że ludzie dobrze ubrani, z dobrym samochodem, dziecko zadbane a za drzwiami dramat ? ..
no naprawdę gratuluję sąsiadów, którzy widzą coś więcej niż czubek własnego nosa a zza ściany słyszą nie tylko muzykę.
+
ta historia nigdy nie miala miejsca, nawet jakby cie zabijali za sciana to by nikt nie zadzwonil, dopiero jakbys muzyke glosno puszczal to tak, wtedy reaguja ***** sasiedzkie
Gratulujecie sąsiadów ?? Nie chciał bym mieć takich sąsiadów co od razu biorą za gwałciciela. Teraz im pewnie strasznie głupio.
sąsiadom głupio? Pewnie bohater demota znalazł się pod jeszcze pilniejszą obserwacją, a za każdym razem, jak mija ludzi na klatce, to zaczynają go obgadywać. Na księżyc z takimi sąsiadami...
CZOPKI?!?!?! Nie masz serca, stary!! :(
ale sciema ja pierd0le...
Możliwe, że ściema na kanwie kawału. BTW tyle teraz nam do łbów kładą o tej pedofilii, że aż strach np ojcu 3 letnią córkę kąpać, w obawie, że jakiś "astronom" z bloku na przeciwko nie zrobi z niego "bohatera demota". To już chore się robi.
demot:Niedługo, zgodnie z prawem:zabiorą Ci dziecko bez decyzji sądu
Głupszej zmyślonej historyjki w życiu nie słyszałem. Nie wiem jak to się dostało na główną - chyba przez pomyłkę. A najbardziej śmieszą mnie ludzie, którzy wierzą w jej autetntyczność i ze współczuciem odnoszą się do autora :D:D
Propopnuję też nowy opis: JAK SŁYSZYSZ, ŻE KOGOŚ MOLESTUJĄ ZA ŚCIANĄ - NIE DZWOŃ NA POLICJĘ, NA PEWNO SIĘ MYLISZ!
lepiej, że zawiadomili niż jakby mieli klapki na oczach i uszach i siedzieli cicho nie reagując
Eeee tam ja myślę że ci sąsiedzi raczej zadzwonili na policję bo mieli nadzieję że zrobią z tego ;gada sąsiada ; pedofila a jak by go zamknęli to już całkiem ideał .
dokladnie dobrze ze zadzwonili.
Ja słyszałem jak sąsiadka głośno często krzyczy do swojego męża pocałuj mnie w d**e pewnie często uprawiają sex i bardzo się kochają .
Bardzo dobrze zrobili, że zareagowali!
i dobrze zrobili
taa ale gdyby tego nie zrobili to potem by mówili sąsiedzi jak zawsze nic nie slyszeli
A ja sie nie zgadzam..najpierw trzeba miec jakis dowód by kogos osadzic..na tym świecie naprawde przerozne rzeczy sie zdarzaja które sa tak absurdalne ze mozna sie spodziewac naprawde wszystkiego..daze do tego ze aprawde nieciekawie byloby gdyby temu kolesiowi nie udalo sie udowodnic ze nic dziecku nie robil..plotki by sie rozeszly opinie by mial zalatwiona nie mowiac o tym ze moze jeszcze by doszlo do jakiejsc rozprawy sadowej..taki kraj jacy ludzie..porazka
zmyslona smieszna lub nie smaczna (zalezy jak dla kogo) historyjka i nie wiem co w tym demotywujacego...
Równie dobrze mogli zapukać i zapytać
Trochę więcej pewności by się przydało ,ojjj Polska to kraj kapusiów czy co
Echh... No mieli prawo się pomylić ;D
Dobrze, że w ogóle zareagowali.
Przecież sąsiedzi nie poszliby do ich zdaniem winnego z pytanie 'Czy molestował pan syna?', bo wiadomo, że jeśli nawet osoba byłaby winna zaprzeczyłaby. Punkt za reakcje.
gdyby nie to ze polowa demotow na glownej to teksty żywcem zdarte z BASH-a albo YAFUD-a to nawet by byo ciekawie.
Lepiej, żeby reagowali bez przyczyny, niż nie reagowali gdy jest taka potrzeba...
... prawda
Ważne, że zareagowali, choć w tym przypadku nie było molestowania, to w innym może być. [-]
To chyba dobrze, ze zareagowali. Bo większość jest obojętna.
http://www.yafud.pl/najlepsze/ ... Przepisywanie tekstów...
lepiej jak mają dzwonić gdy nic się nei stało, niż nie zawiadomiliby w prawdziwym przypadku ;/
Jaki. Żałosny. Fejk.
Też bym zadzwoniła! :P
bodzio1
9 marca 2010 o 17:10
poszedłbym zobaczyć co się dzieje, a nie odrazu dzwonił na policje
akurat by cie wpuścili
demotywator jak dla mnie beznadziejny
Proszę o pomoc w badaniach.
http://www.ankietka.pl/ankieta/36838/ankieta-dla-osob-ktore-doswiadczyly-przemocy-seksualnej-przed-15-rokiem-zycia.html
''renatkapar'' po Twoim awatarze od razu widać że mówisz serio.
zawsze tak jest, jak coś się dzieje na serio to nikt palcem nie kiwnie, a gdy to tylko rodzinna sprzeczka to od razu wielkie halo.