do bani, co ma miłość do patrzenia w oczy, namiętność i erotyka wcale nie musi być zaprzeczeniem miłości. "demot" płytki, nie wart swojej oceny, porażka
Prawdziwe? Ja moja kobiete bardzo kocham i nie przeszkadza mi to wielbic jej ciala, pozerac wzrokiem jej ksztaltnego biustu, podziwiac kraglej pupy... Najlepsze jest to, ze ona tez lubi widziec to pulsujace pozadanie w moich oczach. Wyglada na to, ze wiekszosc demotow o milosci jest autorstwa "romantycznych" gimnazjalistow, ktorzy o prawdziwej milosci nie maja jeszcze zielonego pojecia. Smutne.
Co za pier.olona głupota?! Też sobie moge wymysleć coś takiego... "Miłośc gdy on przynosi jej sniadanie do łóżka...", "Miłość gdy ona odmawia zrobienie mu loda..." OMG ludzie opanujcie się z tymi waszymi mądrościami.
Czy tam aby nie powinno być "...patrzy CI w oczy"? Co do demota: wiadomo, że nie chodzi tutaj o całkowite odejście od jakiejkolwiek cielesności, ale o to żeby pokazać, że dla osoby zakochanej nie jest najważniejsze ciało jego "wybranki" ("o patrz - ale dupa"), ale coś innego - ważniejszego (Ona, jako "Ona", a nie tylko "przedmiot wyżycia seksualnego")... To jest IMO jeden z wyznaczników czegoś co nazywamy "miłością". Z Tobą Rysman oczywiście się zgadzam ;] +
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 marca 2010 o 19:55
o tym samym pomyślałam.
bo w dojrzałym związku cielesność tez się liczy, oczywiście nie mówię, że ma patrzeć tylko na jej ciało, tylko, że to jest wymienne a nie albo jedno albo drugie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 marca 2010 o 23:06
Przepraszam, że się podepnę, ale też tak myślę. Ponadto takiego typu demoty, mogą zrozumieć tylko romantyczne dusze, wiedzące, że miłość to nie tylko seks.
Czyli jeśli mój facet mnie kocha, to nie może czuć do mnie pociągu i uważać na przykład moich piersi albo pośladków za atrakcyjne? Pierwiastek zmysłowy w miłości jest równie ważny jak duchowy.
A dlaczego? Moim zdaniem do miłości należy też to, że ukochana osoba potrafi dostrzec piękno, zarówno w mojej osobowości i wnętrzu, jak i ciele. Jak już kilku użytkowników napisało - zachwycony wzrok ukochanego mężczyzny na nagim ciele kobiety także jest dowodem miłości i tę miłość wyraża.
Niekoniecznie nie podoba mu się ciało... być może po prostu pokazywała mu swoją sylwetkę tak często, że widok oczu był dla niego większym zaskoczeniem :P
Właśnie wszyscy pokazują jacy są niedojrzali. W miłości chodzi o to, żeby cały czas być emocjonalnie z drugą osobą. Czuć to co ona czuje, a nie opieranie się tylko na swoim pociągu seksualnym i patrzenie typu: fajna dupa itd. Jeśli dla niektórych to jest homoseksualizm to widać, że wypowiada się niedojrzała grupa wiekowa, albo osoby nie rozumiejące słowa miłość i homoseksualizm.
A ja sądzę, że nie trzeba do tego kochać. Często po prostu wolę patrzeć na twarz kobiety, i to tylko z powodu jej wyglądu, nie ważne czy "właścicielka" jest ubrana czy nie. Chociaż większość tak nie myśli, i dlatego "mocne" :)
Dobry podrywacz wie, że jeśli spojrzał by na inny fragment jej ciała niż oczy to nie zrobi na niej tak piorunującego wrażenia. Choć to bardzo trudne nie spojrzeć ;P
A to patrzenie w oczy i pod żadnym pozorem brak możliwości spojrzenia niżej jest przykładem miłości?
Skoro dziewczyna się rozbiera, to chyba nie po to, żeby zobaczyć, czy koleś patrzy jej w oczy.
Ideałem jest gdy obie kwestie idą w parze.
Najlepiej gdy patrząc jej w oczy (znaczy wie gdzie je ma i wie z którą częścią jej ciała rozmawiać) powie,że jest piękna:)
Kurde, te mądrości tutaj mnie przerażają, muszę się uważać, bo niechcący zerkne na gołego cycka i będzie, że jej nie kocham ajajaj...
Zresztą kto poatrzy nagiej kobiecie w oczy ten gej :D
moze nie gej ale faktycznie spojrzenie w oczy nagiej kobiecie to zaden wyznacznik miłosci, nóż sobie pomysli ze jest brzydka? ze ma za małe? trzeba spojrzec i pochwalić, docenic i napawać sie całym ciałem kochanej kobiety, kazda kobieta lubi jak patrzy sie na nią z podziwem i chwali, sypie komplementy.
ps mozecie mnie zminusować. zupelnie mi to obojetne, ja tylko wyrazam swoja opinie, ktorą podziela wiekszośc tutaj komentujących, pozdrawiam kazdego kto wie co to milosc a nie klepiących bzdury ludzi mowiacych mi co to miłość na podstawie "mądrosci demotywatorow" ...blah nie chce mi sie pisać, wiem ze sie powtarzam, pa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 marca 2010 o 20:22
wcale sie nie zgadzam, w oczy to moze patrzec jak i ubrana jestem, ale kiedy jestesmy nadzy to wole zeby podziwial moje cialo, co zreszta zawsze robi, a nie w oczy mi patrzyl ;) Baba gola a facet niby ma w oczy patrzec, ehhh...
Miłość? Jeśli widzisz kochaną osobę nago codziennie przez długi okres to nie ma wielkiego "wow!" jak stanie przed tobą naga. Patrzysz się jej w oczy tak jakby stała w ubraniu bo i te cycki i tego fiutka widzisz setny raz
Widać, że większość komentujących łączy pożądanie z miłością. Miłość zaczyna się wtedy kiedy wygląd drugiej osoby nie ma dla nas najmniejszego znaczenia, bo kochamy ją za to kim jest, a nie za to jak wygląda. Pożądanie może tylko dopełnić tę magię, która zwiemy miłością. Miłość trwa wiecznie, a uroda przemija. Jeśli miłość to pożądanie to co łączy parę 50-60latków? Oni przecież nie są już piękni i ponętni.
Widzę, że lubisz wymyślać własne definicje słów. "Miłość jest dowolną ilością emocji i doświadczeń nawiązujących do powodu silnej więzi. Słowo miłość może odnosić się do wielu różnorodnych uczuć, stanów i postaw, poczynając od ogólnego zadowolenia, a kończąc na silnej interpersonalnej atrakcji. Rozmaitość użyć i znaczeń, połączona z zawiłością opisywanych przez nią uczuć, powoduje, że miłość jest niespotykanie trudna do zdefiniowania, nawet w porównaniu do innych stanów emocjonalnych." Jak sam widzisz, miłość to szerokie pojęcie. A twoja nadinterpretacja go, że to kochanie kogoś kiedy wygląd nic nie znaczy to głupota.
no, kwestia na którą część ciała kobiety się gapić jak jest rozebrana to rzeczywiście ważny (sic!) temat do dyskusji... hahaha... spontaniczności nam trzeba! gapić się tam gdzie oczy poniosą :D
Jesli dwoje ludzi wie ze sie kochaja, to nie trzeba tego spektakularnie okazywac. Po to jest seks zeby sie kochac, na czule patrzenie w oczy i szeptanie pieknych slowek sa inne, bardziej sprzyjajace temu okazje. Poza tym jesli mezczyzna spojrzy na cialo kobiety to juz jej nie kocha? Ja mysle ze patrzenie z uwielbieniem na kobiete i odwrotnie jest uwienczeniem milosci. Ja tez bym wolala zeby facet patrzyl na moje cialo, w oczy moze patrzec mi po seksie gdy bedziemy lezeli wtuleni. A no i przeciez nie kazda kobieta jest idealna, wszyscy mamy jakies niedoskonalosci, wiec wpatrywanie sie z zachwytem w niezbyt idealne cialo kobiety jest moze nie najwiekszym ale poteznym dowodem milosci.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 marca 2010 o 20:50
aandziulka18 - nie do konca sie zgodze z tym co napisalas. "Po to jest seks zeby sie kochac, naczule
patrzenie w oczy i szeptanie pieknych slowek sa inne, bardziej sprzyjajace temu okazje." przeciez w
sexie własnie chodzi o czułosc, pieszczote, to jest sprzyjajaca okazja. skoro uwazasz ze w sexie
nie powinno byc patrzenia w oczy i słodkich szeptów najprawdopodobniej doswiadczyłas nie miłosci, a
pier*dolenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 marca 2010 o 21:06
UwazajCzegoPragniesz: nie do konca sie zgodze z tym co napisales."przeciez w sexie własnie chodzi o czułosc, pieszczote, to jest sprzyjajaca okazja." W seksie chodzi o bardzo szeroko pojeta milosc, aandziulka nie napisala ze tych rzeczy NIE MOZE w nim byc. Ale, jesli Twoj seks sklada sie tylko z szeptania pieknych slowek i patrzenia w oczy... to doswiadczyles nie milosci, a roklapciawywania sie rozgotowanej kluchy.
xaee - haha jak juz cos to "napisaŁAŚ" bo jestem rodzaju zenskiegoo z tego co mi wiadomo :) uznajmy ze kazdy seks/miłosc przezywa na swój sposób, ciezko dociec co jest w nim "wazne". uznajmy ze jest poziom easy- "czule patrzenie w oczy i szeptanie pieknych slowek" i poziom hard - czyli uznajmy ze dziekie ohy, ahy, i ostre rżniecie niczym z filmów porno o harakterze SM :) ale przecierz poziom easy nie wyklucza poziomu hard :)).
Ja odnoszę wrażenie, że chodzi o sytuację, w której po raz pierwszy swoje zakochanych staje przed sobą kompletnie nago - bo to moment szczególny, można w ten sposób udowodnić, że się kobietę kocha, a nie że chce się ją przelecieć. Z biegiem czasu to wiadomo, że nie musi wcale patrzeć w oczy, żeby pokazać, że ją kocha, potem namiętność spokojnie może wziąć górę (ale nie za każdym razem). To niemożliwe ciągle utrzymywać miłość w takim stanie jak na początku, chemia po pewny czasie ustaje. A kocha się dalej, tylko inaczej. Jeśli ktoś uważa inaczej to widać nigdy tego nie przeżył...
Znając kobiety - zaraz pomyśli sobie, że coś się mężczyźnie w niej nie podoba - a to nieidealnie płaski brzuch, a to cellulitis na udach. Z jednej strony patrzenie w oczy złe, a z drugiej strony wpatrywanie się w całą resztę. Wam, kobietom, ciężko jest dogodzić. Za to was kocham.
Omg, zrozum, że od podstaw ewolucji, od pierwszych k*rwa bakterii wszystko włącznie z psem kotem, muchą, koniem, słoniem, zarazkami na gó*nie, mną, każdym innym człowiekiem i kij wie czym jeszcze CHCE TYLKO I WYŁĄCZNIE ZALICZYĆ. Bo na tym polega EWOLUCJA, której jesteś częścią i tego nie unikniesz. A romantyzm to jeden z głupich wymysłów raczkującej cywilizacji i wraz zabobonami i religiami niedługo wyginie. A wtedy nastanie era rozumu.
Damian 1995 ma racje, autor demota w ogóle się nie zna na sprawie. Jeśli ciągle patrzylibyśmy wam w oczy, to zaraz usłyszelibyśmy setki "fochów" i pretensji o tym, że nasza wybranka nam się nie podoba i nie chcemy na nią patrzeć ^^ ...
hmm... dziwie sie niektorym komentarzom i nie zgadzam z demotem. Jesli staje przed nim naga kobieta ktora kocha, a on patrzy jej tylko w oczy, to znaczy ze nie jest dla niego atrakcyjna. A jesli taka sytuacja ma miejsce gdy ta kobieta jest przed nim nago po raz pierwszy, to powinna sie zalamac.
pierdoły pisane przez gimnazjalistkę, która naoglądała się tanich romansów. Miłość łączy i duszę i ciało, najlepiej w równych proporcjach. tak jesteśmy zaprojektowani przez naturę. i patrzenie w oczy podczas gdy kobieta jest naga nie wskazuje absolutnie czy miłość jest prawdziwa czy nie! na to wskazuje mnóstwo innych elementów życia codziennego! dojrzała miłość nie polega na trzymaniu się za rączkę i spoglądaniu sobie w oczy!!!
chyba trzeba być gejem, żeby spojrzeć w oczy.... bez przesady ludzie.. bez takiego romantyzmu! prawdziwy facet spojrzy tam gdzie należy..... no chyba ze jak mowie cos z nim nie tak..
To nie miłość tylko znak, że on jest gejem albo Ty jesteś potwornie brzydka i boi się spojrzeć poniżej oczu by nie puścić pawia. Prawdziwa miłośćto też pożądanie (!!!) chyba, że chodzi o miłość do siostry czy matki
OMG ludzie... to przenośnia, nie wszytsko co ktoś pisze nalezy traktować dosłownie. To nie znaczy, że ten ktoś patrzy jej TYLKO w oczy, ale oczy są symbolem duszy, a patrzenie w oczy symbolem patrzenia w duszę - prawdziwie głębokiej więzi, przeciwieństwa dla "więzi" która zaczyna się i kończy na cielesności i sexie. Fizyczność, pociąg są ważnyi elemteami związku, ale są też jedynymi elementami spotkań napalonych nastolatków w męskiej toalecie na dyskotece... a w tym democie chodziło o przedstawienie jaskrawego przeciwieństwa dla takich płytkich, brudnych relacji, które wypaczają erotykę... I pomyśleć, że 90% komentatórów pojmuje ten demot dosłownie, gdzie się podziało abstrakcyjne myślenie, ludzie...
Wreszcie jakiś sensowny komentarz. Moim zdaniem ten demotywator jest genialny - właśnie taką miłość swojego życia chciałabym znaleźć.
Autorowi kłaniam się w pas i oczywiście +
UwazajCzegoPragniesz, Wyrwales moja wypowiedz z kontekstu. Oczywiscie ze mezcczyzna moze patrzec w oczy kobiecie, alelepiej byloby czynic to podczas seksu, a nie gdy kobieta staje nago przed mezczyzna. Doczytaj moja wczesniejszawypowiedz do konca i dowiesz sie dlaczego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 marca 2010 o 11:28
Jakbym juz tak staneła przed chłopakiem naga, a on nie spojrzałby na mnie, tylko w moje oczy, to znaczy, ze mną gardzi. To że kocha to nie znaczy ze juz ma nie pożądać, demot jak dla mnie bez sensu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 marca 2010 o 14:39
widać, że 3\4 ludzi nie wie o co chodzi w tym democie ;/;/;/
zgadzam się z mkkm2 i isabell13c. reszta komentarzy to po prostu poniżej poziomu... dramat jak ludzie odczytują dosłowne przesłanie tego, że jak facet patrzy sie tylko w oczy to gej. co za ku*wa paranoja... ;/
Ten demot jest miałki. To farmazon gówniarza przeznaczony temu, by podjarali się nim inni gówniarze biorący za filozofię zadumę nad istotą pierdnięcia. Przepraszam za niski poziom, ale na wyższy ów obrazek nie zasługuje.
haha stoisz przed nim naga a on nie umiera ze smiechu haha
gowno wiecie o milosci i tak pieprzycie jakies tu frazesy,jak sie kogos kocha czemu nie mozna tez wielbic jego ciała?koles juz w komentach dobrze napisal,ze tak tez mozna a gapienie w same oczy o niczym nie swiadczy
Demot genialny, a jeśli ktoś go nie rozumie, to niech się nie odzywa. Może w podpisie nastąpiła pewna niezręczność. Chodzi o to, że PIERWSZE, na co patrzy kochający facet, to oczy :)
oj ludzie ludzie... zbyt dosłownie to bierzecie. chodzi o to, że może dziewczyna jest skrępowana, a facet chce jej dodać otuchy a nie dodatkowo stresować. świetny demot. A błąd stylistyczny, jaki wystepuje w podpisie, został najprawdopodobniej użyty celowo. [+]. Pozdro dla autora ;)
Właśnie=chodzi o to że dziewczyna zazwyczaj ma kompleksy a gdy staje nago przed chłopakiem-on patrzy sie jej w oczy to tak jakby ,,nie myślał tylko o jednym,nie tylko o jej ciele"
+
milość? chyba przyzwyczajenie... wybaczcie ale kiedys ogladalam pewien program i facet powiedzial : 'kocham swoja żone ale robie to z innymi bo cycki swojej juz widziałem i je znam na pamięć' dla mnie ponizej krytyki ta wypowiedz, jednak facet moze patrzy w oczy jak jest juz znudzony reszta?? w dzisiejszym swiecie i jego zasadach ja nie wierze w wierność :(;/
Trzeba trafić na odpowiedniego faceta, bo tak samo jak kobiety są różne, tak i mężczyźni. Jedni oddzielają miłość od seksu, a dla innych jest to jedność. Choć raczej Ci co to oddzielają to nie wiedzą czym jest miłość.
Wierność to nie jest kwestia miłości lecz tego, czy dana osoba ma zasadę by nie zdradzać i czy potrafi jej dotrzymać.
Piękne słowa...pełna motywacja:)
BYLO!!!!!!
O fuck ale STOPA!!! :O
do bani, co ma miłość do patrzenia w oczy, namiętność i erotyka wcale nie musi być zaprzeczeniem miłości. "demot" płytki, nie wart swojej oceny, porażka
kochani.. taka sytuacja to chyba o homoseksualizm chodzi a nie o milosc miedzy dziewczyna a chlopcem :D
Oczywiscie plus! :)
Wiadomo ze nie mozna patrzec caly czas w oczy,ale kto mial zrozumiec to zrozumial :)
Pomyliles... to nie milosc to znudzenie.
pomyliłaś ;)
ewentualnie takt zamiast znudzenia
Kate ma duże stopy ;p
to samo właśnie chciałem napisać!
bla bla bla...
Piękne a zarazem prawdziwe.
Niestety coraz mniej ludzi potrafi kochać...
Prawdziwe? Ja moja kobiete bardzo kocham i nie przeszkadza mi to wielbic jej ciala, pozerac wzrokiem jej ksztaltnego biustu, podziwiac kraglej pupy... Najlepsze jest to, ze ona tez lubi widziec to pulsujace pozadanie w moich oczach. Wyglada na to, ze wiekszosc demotow o milosci jest autorstwa "romantycznych" gimnazjalistow, ktorzy o prawdziwej milosci nie maja jeszcze zielonego pojecia. Smutne.
@rysman
zgadzam się w 100%ach. Cielesność jest nieodłączną częścią miłości.
btw ta pani ma nadzwyczaj duże stopy i dłonie -.-
Co za pier.olona głupota?! Też sobie moge wymysleć coś takiego... "Miłośc gdy on przynosi jej sniadanie do łóżka...", "Miłość gdy ona odmawia zrobienie mu loda..." OMG ludzie opanujcie się z tymi waszymi mądrościami.
Czy tam aby nie powinno być "...patrzy CI w oczy"? Co do demota: wiadomo, że nie chodzi tutaj o całkowite odejście od jakiejkolwiek cielesności, ale o to żeby pokazać, że dla osoby zakochanej nie jest najważniejsze ciało jego "wybranki" ("o patrz - ale dupa"), ale coś innego - ważniejszego (Ona, jako "Ona", a nie tylko "przedmiot wyżycia seksualnego")... To jest IMO jeden z wyznaczników czegoś co nazywamy "miłością". Z Tobą Rysman oczywiście się zgadzam ;] +
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2010 o 19:55
kcpr - trafiłeś w sedno ;P
Znaczy ze ciało mu sie nie podoba :D
o tym samym pomyślałam.
bo w dojrzałym związku cielesność tez się liczy, oczywiście nie mówię, że ma patrzeć tylko na jej ciało, tylko, że to jest wymienne a nie albo jedno albo drugie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2010 o 23:06
nie ważne jak uważacie się za dorosłych i tak gapicie się na nastolatki, które odpowiadają waszemu poziomowi intelektualnemu.
milosc to cos wiecej niz patrzenie sobie w oczy kiedy jest sie nagim, ale jak dla ciebie to tylko tyle...
brawo!
:) Zgadzam się jak najbardziej :)
to nie miłość tylko dobre wychowanie...
To się nazywa homoseksualizm.
hahah;p ale kobiety sa bardziej falszywe wiec bez przesady..
Ten demotywator pokazuje ile tak naprawdę ludzi wie co to miłość...+
Przepraszam, że się podepnę, ale też tak myślę. Ponadto takiego typu demoty, mogą zrozumieć tylko romantyczne dusze, wiedzące, że miłość to nie tylko seks.
Czyli jeśli mój facet mnie kocha, to nie może czuć do mnie pociągu i uważać na przykład moich piersi albo pośladków za atrakcyjne? Pierwiastek zmysłowy w miłości jest równie ważny jak duchowy.
Czyli jeśli naprawdę Cię kocha, to raczej już mało obchodzą go Twoje piersi albo pośladki...
A dlaczego? Moim zdaniem do miłości należy też to, że ukochana osoba potrafi dostrzec piękno, zarówno w mojej osobowości i wnętrzu, jak i ciele. Jak już kilku użytkowników napisało - zachwycony wzrok ukochanego mężczyzny na nagim ciele kobiety także jest dowodem miłości i tę miłość wyraża.
Fenyloketonuria - dokladnie tak:) zgadzam sie z Toba w pelni
bzdura. to znaczy że masz beznadziejne ciało.
Pieprzenie dla brzydkich i śmierdzących.
Nie miłość a homoseksualizm, nie trzeba patrzeć kobiecie w oczy by ją słuchać
Mifczu dokladnie.
Czyny, nie słowa.
Niekoniecznie nie podoba mu się ciało... być może po prostu pokazywała mu swoją sylwetkę tak często, że widok oczu był dla niego większym zaskoczeniem :P
demot: Wielka stopa: prawdziwa historia
Przyłóżcie swoją stopę do ręki
(od nadgarstka do łokcia), zazwyczaj te wymiary są równe.Jak i na załączonym obrazku dobrze widać
rotermond:ciekawe...sprawdzone...potwierdzone:) "+"
Stare. Kobiet się nie rozbiera, kobiety ubiera sie we wstyd :D
"poleciałeś..." ;D
To nie jest prawdziwa miłość, to jest prawdziwy idiotyzm. To po chu* ona się rozbierała, jak chcesz jej w oczy patrzeć?
Co za społeczeństwo..
Mistrz:D W oczy to można na ławce w parku popatrzeć:)
szkoda że nie potrafię kogoś pokochać :/
może kiedyś się uda ;(
Właśnie wszyscy pokazują jacy są niedojrzali. W miłości chodzi o to, żeby cały czas być emocjonalnie z drugą osobą. Czuć to co ona czuje, a nie opieranie się tylko na swoim pociągu seksualnym i patrzenie typu: fajna dupa itd. Jeśli dla niektórych to jest homoseksualizm to widać, że wypowiada się niedojrzała grupa wiekowa, albo osoby nie rozumiejące słowa miłość i homoseksualizm.
O, wypowiedział się pan dojrzały emocjonalnie, który jest zbyt niedojrzały fizycznie aby feromony kobiety robiły z nim swoje. Tyle w temacie.
Andrij popieram :)
demot:Starość:Gdy tylko twoje oczy nadają się do oglądania
Albo miłość albo nie ma na co patrzeć...
czyli,że co żaden z moich chłopaków mnie nie kochał ? haha boże co za bzdury
ciekawszy wyglad masz widocznie niz wnetrze.;]
A ja sądzę, że nie trzeba do tego kochać. Często po prostu wolę patrzeć na twarz kobiety, i to tylko z powodu jej wyglądu, nie ważne czy "właścicielka" jest ubrana czy nie. Chociaż większość tak nie myśli, i dlatego "mocne" :)
Dobry podrywacz wie, że jeśli spojrzał by na inny fragment jej ciała niż oczy to nie zrobi na niej tak piorunującego wrażenia. Choć to bardzo trudne nie spojrzeć ;P
A to patrzenie w oczy i pod żadnym pozorem brak możliwości spojrzenia niżej jest przykładem miłości?
Skoro dziewczyna się rozbiera, to chyba nie po to, żeby zobaczyć, czy koleś patrzy jej w oczy.
demot: A w które oczy?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2010 o 19:38
hahaha dobre, dobre :D
ojciech - dobre dobre ;)
czyli prawdziwa miłość nie istnieje ;)
''milosc w naszych czasach nie istnieje, trzeba robic melanz i sie nie przyzwyczajac, nie? '' ;) PS. Co Kate ma stopy :|
A w jakich czasach istniała miłość? Skoro już tak o niej mówisz, to wytłumacz na czym polega niefizyczna czyli ta pseudo duchowa miłość, hmm?
NIE BIERZCIE WSZYSTKIEGO DOSŁOWNIE !!!
żałosne...weź sie za coś konstruktywnego zamiast wrzucać tu takie pierdoły
Ideałem jest gdy obie kwestie idą w parze.
Najlepiej gdy patrząc jej w oczy (znaczy wie gdzie je ma i wie z którą częścią jej ciała rozmawiać) powie,że jest piękna:)
Kurde, te mądrości tutaj mnie przerażają, muszę się uważać, bo niechcący zerkne na gołego cycka i będzie, że jej nie kocham ajajaj...
Zresztą kto poatrzy nagiej kobiecie w oczy ten gej :D
moze nie gej ale faktycznie spojrzenie w oczy nagiej kobiecie to zaden wyznacznik miłosci, nóż sobie pomysli ze jest brzydka? ze ma za małe? trzeba spojrzec i pochwalić, docenic i napawać sie całym ciałem kochanej kobiety, kazda kobieta lubi jak patrzy sie na nią z podziwem i chwali, sypie komplementy.
ps mozecie mnie zminusować. zupelnie mi to obojetne, ja tylko wyrazam swoja opinie, ktorą podziela wiekszośc tutaj komentujących, pozdrawiam kazdego kto wie co to milosc a nie klepiących bzdury ludzi mowiacych mi co to miłość na podstawie "mądrosci demotywatorow" ...blah nie chce mi sie pisać, wiem ze sie powtarzam, pa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2010 o 20:22
Skiron - w tej formie nuż piszemy przez u otwarte.
Ale w które oczy??:D:D:D
wcale sie nie zgadzam, w oczy to moze patrzec jak i ubrana jestem, ale kiedy jestesmy nadzy to wole zeby podziwial moje cialo, co zreszta zawsze robi, a nie w oczy mi patrzyl ;) Baba gola a facet niby ma w oczy patrzec, ehhh...
Miłość? Jeśli widzisz kochaną osobę nago codziennie przez długi okres to nie ma wielkiego "wow!" jak stanie przed tobą naga. Patrzysz się jej w oczy tak jakby stała w ubraniu bo i te cycki i tego fiutka widzisz setny raz
Widać, że większość komentujących łączy pożądanie z miłością. Miłość zaczyna się wtedy kiedy wygląd drugiej osoby nie ma dla nas najmniejszego znaczenia, bo kochamy ją za to kim jest, a nie za to jak wygląda. Pożądanie może tylko dopełnić tę magię, która zwiemy miłością. Miłość trwa wiecznie, a uroda przemija. Jeśli miłość to pożądanie to co łączy parę 50-60latków? Oni przecież nie są już piękni i ponętni.
Widzę, że lubisz wymyślać własne definicje słów. "Miłość jest dowolną ilością emocji i doświadczeń nawiązujących do powodu silnej więzi. Słowo miłość może odnosić się do wielu różnorodnych uczuć, stanów i postaw, poczynając od ogólnego zadowolenia, a kończąc na silnej interpersonalnej atrakcji. Rozmaitość użyć i znaczeń, połączona z zawiłością opisywanych przez nią uczuć, powoduje, że miłość jest niespotykanie trudna do zdefiniowania, nawet w porównaniu do innych stanów emocjonalnych." Jak sam widzisz, miłość to szerokie pojęcie. A twoja nadinterpretacja go, że to kochanie kogoś kiedy wygląd nic nie znaczy to głupota.
no, kwestia na którą część ciała kobiety się gapić jak jest rozebrana to rzeczywiście ważny (sic!) temat do dyskusji... hahaha... spontaniczności nam trzeba! gapić się tam gdzie oczy poniosą :D
Jesli dwoje ludzi wie ze sie kochaja, to nie trzeba tego spektakularnie okazywac. Po to jest seks zeby sie kochac, na czule patrzenie w oczy i szeptanie pieknych slowek sa inne, bardziej sprzyjajace temu okazje. Poza tym jesli mezczyzna spojrzy na cialo kobiety to juz jej nie kocha? Ja mysle ze patrzenie z uwielbieniem na kobiete i odwrotnie jest uwienczeniem milosci. Ja tez bym wolala zeby facet patrzyl na moje cialo, w oczy moze patrzec mi po seksie gdy bedziemy lezeli wtuleni. A no i przeciez nie kazda kobieta jest idealna, wszyscy mamy jakies niedoskonalosci, wiec wpatrywanie sie z zachwytem w niezbyt idealne cialo kobiety jest moze nie najwiekszym ale poteznym dowodem milosci.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2010 o 20:50
aandziulka18 - nie do konca sie zgodze z tym co napisalas. "Po to jest seks zeby sie kochac, naczule
patrzenie w oczy i szeptanie pieknych slowek sa inne, bardziej sprzyjajace temu okazje." przeciez w
sexie własnie chodzi o czułosc, pieszczote, to jest sprzyjajaca okazja. skoro uwazasz ze w sexie
nie powinno byc patrzenia w oczy i słodkich szeptów najprawdopodobniej doswiadczyłas nie miłosci, a
pier*dolenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2010 o 21:06
UwazajCzegoPragniesz: nie do konca sie zgodze z tym co napisales."przeciez w sexie własnie chodzi o czułosc, pieszczote, to jest sprzyjajaca okazja." W seksie chodzi o bardzo szeroko pojeta milosc, aandziulka nie napisala ze tych rzeczy NIE MOZE w nim byc. Ale, jesli Twoj seks sklada sie tylko z szeptania pieknych slowek i patrzenia w oczy... to doswiadczyles nie milosci, a roklapciawywania sie rozgotowanej kluchy.
xaee - haha jak juz cos to "napisaŁAŚ" bo jestem rodzaju zenskiegoo z tego co mi wiadomo :) uznajmy ze kazdy seks/miłosc przezywa na swój sposób, ciezko dociec co jest w nim "wazne". uznajmy ze jest poziom easy- "czule patrzenie w oczy i szeptanie pieknych slowek" i poziom hard - czyli uznajmy ze dziekie ohy, ahy, i ostre rżniecie niczym z filmów porno o harakterze SM :) ale przecierz poziom easy nie wyklucza poziomu hard :)).
czy nienazbyt splycacie? wg was jedynym wyznacznikiem milosci jest sex? zal mi was
Ja odnoszę wrażenie, że chodzi o sytuację, w której po raz pierwszy swoje zakochanych staje przed sobą kompletnie nago - bo to moment szczególny, można w ten sposób udowodnić, że się kobietę kocha, a nie że chce się ją przelecieć. Z biegiem czasu to wiadomo, że nie musi wcale patrzeć w oczy, żeby pokazać, że ją kocha, potem namiętność spokojnie może wziąć górę (ale nie za każdym razem). To niemożliwe ciągle utrzymywać miłość w takim stanie jak na początku, chemia po pewny czasie ustaje. A kocha się dalej, tylko inaczej. Jeśli ktoś uważa inaczej to widać nigdy tego nie przeżył...
Znając kobiety - zaraz pomyśli sobie, że coś się mężczyźnie w niej nie podoba - a to nieidealnie płaski brzuch, a to cellulitis na udach. Z jednej strony patrzenie w oczy złe, a z drugiej strony wpatrywanie się w całą resztę. Wam, kobietom, ciężko jest dogodzić. Za to was kocham.
mkkm2 dobrze powiedziane, ale niestety takich facetow jest coraz mniej. Wlasciwie wiekszosc chce tylko zaliczyc.
Omg, zrozum, że od podstaw ewolucji, od pierwszych k*rwa bakterii wszystko włącznie z psem kotem, muchą, koniem, słoniem, zarazkami na gó*nie, mną, każdym innym człowiekiem i kij wie czym jeszcze CHCE TYLKO I WYŁĄCZNIE ZALICZYĆ. Bo na tym polega EWOLUCJA, której jesteś częścią i tego nie unikniesz. A romantyzm to jeden z głupich wymysłów raczkującej cywilizacji i wraz zabobonami i religiami niedługo wyginie. A wtedy nastanie era rozumu.
demot:Wiesz, ze czas przejsc na diete:Kiedy stajesz przed nim naga, a on patrzy tobie w oczy
dalem minusa bo tak sie nie da
miłość .. ekh. jeśli laska się rozbiera raczej nie chce zebys patrzyl jej w oczka :]
Damian 1995 ma racje, autor demota w ogóle się nie zna na sprawie. Jeśli ciągle patrzylibyśmy wam w oczy, to zaraz usłyszelibyśmy setki "fochów" i pretensji o tym, że nasza wybranka nam się nie podoba i nie chcemy na nią patrzeć ^^ ...
.... kiedy stajesz przed nim naga a on nie chce patrzeć na nic innego to z braku laku patrzy tobie w oczy. to nie miłość, to otyłość
hmm... dziwie sie niektorym komentarzom i nie zgadzam z demotem. Jesli staje przed nim naga kobieta ktora kocha, a on patrzy jej tylko w oczy, to znaczy ze nie jest dla niego atrakcyjna. A jesli taka sytuacja ma miejsce gdy ta kobieta jest przed nim nago po raz pierwszy, to powinna sie zalamac.
jakby ona stanela przede mną naga to napewno nie patrzylbym jej w oczy ;P
Mi sie Demot podoba!^^
ładna pani!
napewno demot odrzuconej kobiety...
Dlaczego, jeśli patrzy w oczy, to od razu gej?
Mój narzeczony od oczu dopiero zaczyna ;)
oczywiście ze pedał:d
a demot tylko kobietom sie podoba:d
fuuuuu jakie ona ma ogromne stopy! wygląda jak gollum :/
bardzo dobre
patrzy w oczy no i jazda... :)
pierdoły pisane przez gimnazjalistkę, która naoglądała się tanich romansów. Miłość łączy i duszę i ciało, najlepiej w równych proporcjach. tak jesteśmy zaprojektowani przez naturę. i patrzenie w oczy podczas gdy kobieta jest naga nie wskazuje absolutnie czy miłość jest prawdziwa czy nie! na to wskazuje mnóstwo innych elementów życia codziennego! dojrzała miłość nie polega na trzymaniu się za rączkę i spoglądaniu sobie w oczy!!!
gowno wiesz o życiu
demot:gej:kiedy stoisz przed nim naga a on patrzy Tobie w oczy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2010 o 0:16
demot:Miłość:Dwunastoletnie demotywatorianki najlepiej wiedzą na czym ona polega.
chyba trzeba być gejem, żeby spojrzeć w oczy.... bez przesady ludzie.. bez takiego romantyzmu! prawdziwy facet spojrzy tam gdzie należy..... no chyba ze jak mowie cos z nim nie tak..
demot:Są cycki - jest główna:Prawdziwa wymowa tego demota.
To nie miłość tylko znak, że on jest gejem albo Ty jesteś potwornie brzydka i boi się spojrzeć poniżej oczu by nie puścić pawia. Prawdziwa miłośćto też pożądanie (!!!) chyba, że chodzi o miłość do siostry czy matki
OMG ludzie... to przenośnia, nie wszytsko co ktoś pisze nalezy traktować dosłownie. To nie znaczy, że ten ktoś patrzy jej TYLKO w oczy, ale oczy są symbolem duszy, a patrzenie w oczy symbolem patrzenia w duszę - prawdziwie głębokiej więzi, przeciwieństwa dla "więzi" która zaczyna się i kończy na cielesności i sexie. Fizyczność, pociąg są ważnyi elemteami związku, ale są też jedynymi elementami spotkań napalonych nastolatków w męskiej toalecie na dyskotece... a w tym democie chodziło o przedstawienie jaskrawego przeciwieństwa dla takich płytkich, brudnych relacji, które wypaczają erotykę... I pomyśleć, że 90% komentatórów pojmuje ten demot dosłownie, gdzie się podziało abstrakcyjne myślenie, ludzie...
Wreszcie jakiś sensowny komentarz. Moim zdaniem ten demotywator jest genialny - właśnie taką miłość swojego życia chciałabym znaleźć.
Autorowi kłaniam się w pas i oczywiście +
UwazajCzegoPragniesz, Wyrwales moja wypowiedz z kontekstu. Oczywiscie ze mezcczyzna moze patrzec w oczy kobiecie, alelepiej byloby czynic to podczas seksu, a nie gdy kobieta staje nago przed mezczyzna. Doczytaj moja wczesniejszawypowiedz do konca i dowiesz sie dlaczego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2010 o 11:28
demot:Miłość:Kiedy tylko przed nim jednym stajesz naga...
przykro mi ze znasz same kur.wy
stajesz przed nim naga ze wstydem a on patrzy Ci w oczy:-)
Jakbym juz tak staneła przed chłopakiem naga, a on nie spojrzałby na mnie, tylko w moje oczy, to znaczy, ze mną gardzi. To że kocha to nie znaczy ze juz ma nie pożądać, demot jak dla mnie bez sensu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2010 o 14:39
uwierz, jakby Toba gardzil, jakby nie chcial ogladac Cie bez ciuchow, nie bylby z Toba:P. Demot ma sens, tylko z dla ludzi wrazliwych, uczuciowych:).
Haha xD
Boskie są te wasze podpisy, pod ten demot.
Sama chciałam napisać, w które oczy? xD
Gówno prawda, ja nie kocham i patrze w oczy. Kwestia kultury i dobrego wychowania. Minus oczywiście.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2010 o 17:36
ale oblecha...
widać, że 3\4 ludzi nie wie o co chodzi w tym democie ;/;/;/
zgadzam się z mkkm2 i isabell13c. reszta komentarzy to po prostu poniżej poziomu... dramat jak ludzie odczytują dosłowne przesłanie tego, że jak facet patrzy sie tylko w oczy to gej. co za ku*wa paranoja... ;/
miłość, kiedy stajesz przed nim ubrana a on rozbiera cię wzrokiem
albo jest gejem :D
Ten demot jest miałki. To farmazon gówniarza przeznaczony temu, by podjarali się nim inni gówniarze biorący za filozofię zadumę nad istotą pierdnięcia. Przepraszam za niski poziom, ale na wyższy ów obrazek nie zasługuje.
haha stoisz przed nim naga a on nie umiera ze smiechu haha
gowno wiecie o milosci i tak pieprzycie jakies tu frazesy,jak sie kogos kocha czemu nie mozna tez wielbic jego ciała?koles juz w komentach dobrze napisal,ze tak tez mozna a gapienie w same oczy o niczym nie swiadczy
Nie "tobie" tylko "Ci"!!! Ludzie, nauczcie sie polskiego!!!
:) Fajoowe
podoba mi się. nawet bardzo.
Demot genialny, a jeśli ktoś go nie rozumie, to niech się nie odzywa. Może w podpisie nastąpiła pewna niezręczność. Chodzi o to, że PIERWSZE, na co patrzy kochający facet, to oczy :)
oj ludzie ludzie... zbyt dosłownie to bierzecie. chodzi o to, że może dziewczyna jest skrępowana, a facet chce jej dodać otuchy a nie dodatkowo stresować. świetny demot. A błąd stylistyczny, jaki wystepuje w podpisie, został najprawdopodobniej użyty celowo. [+]. Pozdro dla autora ;)
Właśnie=chodzi o to że dziewczyna zazwyczaj ma kompleksy a gdy staje nago przed chłopakiem-on patrzy sie jej w oczy to tak jakby ,,nie myślał tylko o jednym,nie tylko o jej ciele"
+
milość? chyba przyzwyczajenie... wybaczcie ale kiedys ogladalam pewien program i facet powiedzial : 'kocham swoja żone ale robie to z innymi bo cycki swojej juz widziałem i je znam na pamięć' dla mnie ponizej krytyki ta wypowiedz, jednak facet moze patrzy w oczy jak jest juz znudzony reszta?? w dzisiejszym swiecie i jego zasadach ja nie wierze w wierność :(;/
Trzeba trafić na odpowiedniego faceta, bo tak samo jak kobiety są różne, tak i mężczyźni. Jedni oddzielają miłość od seksu, a dla innych jest to jedność. Choć raczej Ci co to oddzielają to nie wiedzą czym jest miłość.
Wierność to nie jest kwestia miłości lecz tego, czy dana osoba ma zasadę by nie zdradzać i czy potrafi jej dotrzymać.
Gdyby facet patrzył tylko w oczy, to kobieta powiedziała by, że nie podoba mu się jej ciało :)