Ja tez nie wyciągam ;]
BTW, jest taki kawał:
Ruski wchodzi do restauracji i kelner daje mu herbate.
Kelner pyta:
-Jest pan z Rosji?
-Tak, a co?
-No bo nie wyjął pan łyżeczki pijąc herbatę..
No to gościu dla niepoznaki poszedl do innej restauracji, też zamowił herbate, ale wyjął łyżeczkę.
Kelner znów pyta czy jest z Rosji. Ten mu na to że tak, a czemu.
-Bo jak pan pił herbatę to przymykał pan oko.
Mam nadzieję, że nie będziesz miał mi za złe, że to powiem :P
Otóż opaska piratowi była do tego, żeby przyzwyczaić jedno oko do ciemna i w nocy to oko działało jak noktowizor.
Miszka022 nie do końca miasz rację, opaska służyła do przyzwyczajenia oka do ciemności gdy pirat podczas walki na mocno oświetlonym pokładzie schodził pod pokład gdzie było ciemno. W czasie walki nie mógł czekać aż wzrok mu się się przyzwyczaji do ciemności tylko odsłaniał drugie oko.
odkąd pamiętam, nie wyciągam łyżeczki, bo mi ciocia kieeedyś powiedziała, że wtedy herbata szybciej wystygnie :P ale nigdy nie dzióbnęłam się w oko nią
błagam niech ktoś wytłumaczy o co chodzi (tak żebym zrozumiał)
no bo co to za stereotyp ze jak wyjmie się łyżeczkę z herbaty to straci się oko?????????
raczej jak się NIE WYJMIE łyżeczki i się tak piję ;)
i wtedy łyżeczka może przesunąć się i wpaść ci w oko tzn. tak się mówi...
naprawdę Cię tym w dzieciństwie nie straszyli? ;p
Oj tam, oj tam, dla mnie łyżeczka w kubku to nieodłączny element picia herbaty czy kawy. Po prostu tak już mam :) I jeszcze się na tym nie przeliczyłam :D
Świetne ! Genialne! Właśnie dla takich demotów, wciąż wchodzę na tę stronę :) I powiedzcie, czy nie lepiej jest oglądać takie, niż ciągle 'kobiety są be, polskie drogi są be, wszystko jest be'? :)) Nigdy nie wyciągałam łyżeczki z herbaty i miliony razy słyszałam, że wydłubię sobie nią oko ^^
dobre
Ja tez nie wyciągam ;]
BTW, jest taki kawał:
Ruski wchodzi do restauracji i kelner daje mu herbate.
Kelner pyta:
-Jest pan z Rosji?
-Tak, a co?
-No bo nie wyjął pan łyżeczki pijąc herbatę..
No to gościu dla niepoznaki poszedl do innej restauracji, też zamowił herbate, ale wyjął łyżeczkę.
Kelner znów pyta czy jest z Rosji. Ten mu na to że tak, a czemu.
-Bo jak pan pił herbatę to przymykał pan oko.
Wiem, taki sobie
Janek, najbardziej mnie rozśmieszyło ostatnie zdanie xD
tak zazwyczaj działa żart że ostatnie zdanie wywołuje śmiech
treść ostatniego zdania brzmi: "Wiem, taki sobie"
ok- my bad, mnie tam sam żart rozśmieszył
Rozwalił mnie ten demot! Dodaję do ulubionych! :)
Zajebiste
powaliłeś mnie :D
nadaje się, konkretny :)
Możecie mnie zminusować, ale o co chodzi?
porównaj położenie łyżeczki w filiżance z opaską piratów :)
Chodzi o to, że stereotyp pirata nie ma 1 oka, a gdy nie wyjmiesz łyżeczki z herbaty, łatwo je stracić :)
nie tyle łatwo je stracić, tyle, że mama tak mówiła za małolata
przynajmniej tak babcia powiada :]
stereotypy są mylne, a opaski zakrywały zdrowe oczy, a nie ich brak. Dowiedźcie się sami dlaczego, bo to nawet ciekawe
Mam nadzieję, że nie będziesz miał mi za złe, że to powiem :P
Otóż opaska piratowi była do tego, żeby przyzwyczaić jedno oko do ciemna i w nocy to oko działało jak noktowizor.
Miszka022 nie do końca miasz rację, opaska służyła do przyzwyczajenia oka do ciemności gdy pirat podczas walki na mocno oświetlonym pokładzie schodził pod pokład gdzie było ciemno. W czasie walki nie mógł czekać aż wzrok mu się się przyzwyczaji do ciemności tylko odsłaniał drugie oko.
ja nigdy nie wyciągam łyżeczki, chyba mam zadatki na pirata ;p
Ja właśnie też nie ^^.
A Windows masz oryginalny? :P
genialne :DDD chyba minusują Ci co nie wiedzą o co chodzi
genialne ;))
od kiedy piraci popijali herbatkę?
od jutra
herbatę z rumem!
Demotywuje, niema co... -_-
boskie :D
odkąd pamiętam, nie wyciągam łyżeczki, bo mi ciocia kieeedyś powiedziała, że wtedy herbata szybciej wystygnie :P ale nigdy nie dzióbnęłam się w oko nią
błagam niech ktoś wytłumaczy o co chodzi (tak żebym zrozumiał)
no bo co to za stereotyp ze jak wyjmie się łyżeczkę z herbaty to straci się oko?????????
ok o łyżeczce już wiesz to teraz przyjrzyj się obrazkowi
raczej jak się NIE WYJMIE łyżeczki i się tak piję ;)
i wtedy łyżeczka może przesunąć się i wpaść ci w oko tzn. tak się mówi...
naprawdę Cię tym w dzieciństwie nie straszyli? ;p
fail :D piraci nie pili herbaty... :D Było coś co ich bardziej zadowalało (czytaj. rozweselało) :D
Oj tam, oj tam, dla mnie łyżeczka w kubku to nieodłączny element picia herbaty czy kawy. Po prostu tak już mam :) I jeszcze się na tym nie przeliczyłam :D
Hehe ;) dobree, jak dla mnie to herbata z łyżeczką po prostu lepiej smakuje ;d
Świetne ! Genialne! Właśnie dla takich demotów, wciąż wchodzę na tę stronę :) I powiedzcie, czy nie lepiej jest oglądać takie, niż ciągle 'kobiety są be, polskie drogi są be, wszystko jest be'? :)) Nigdy nie wyciągałam łyżeczki z herbaty i miliony razy słyszałam, że wydłubię sobie nią oko ^^
nie da sie pijac herbate z łyzka w srodku wydłubac sobie oka v.c
wydłubać się nie da, ale można zaliczyć *boing* w oko. Nie zdarzyło mi się nigdy (bo byłem przestrzeżony!), ale hipotetycznie się da.
Oni zakładali opaski na zdrowe oczy...
hmmm. jestem piratem ;d
o jak fajnie. Jestem piratem... własnie sie dowiedziałem ze duszą i ciaaaaałem jestem piratem
Ja też nie wyciągam. Nawet wygodnie mi się o nią policzek opiera :)
hahah masakra xD .. skąd ja to znam . . ;p
ale fajnie... pierwszy demot bez podrobionych (a zarazem beznadziejnych xD) demotów w komentarzach... Aż miło się patrzeć :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2010 o 16:28