Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
5359 6392
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J justynus2
+2 / 20

Tak wlasnie :P Szczegolnie w Koszalinie, kierowcy MZK wiedza od nas lepiej, czy chcemy jechac tym autobusem, czy jednak nastepnym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dotiii
+27 / 35

Ja natomiast uważam, że w większości przypadków to nie ich wina. Kiedy zamykają drzwi autobusu, automatycznie spoglądają w lusterko aby włączyć się do ruchu. Nie widza wtedy osoby biegnącej i po prostu odjeżdżają...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kamykos
+14 / 16

W Warszawie Radość zawsze czekają jak się biegnie.
W tą zimę czekałem na autobus i po jakimś czasie odszedłem na jakieś 100 metrów od przystanku. Gdy się odwróciłem autobus był już tam był. Zacząłem biec a on zamykał drzwi i kiedy mnie zobaczył, to natychmiast je otworzył.
Wystarczy, że jak już kierowca się zlituje i poczeka, krzyknie się "dziękuję" i od razu taki kierowca będzie częściej zatrzymywał się dla spóźnialskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
+2 / 16

mnie drażnią dwie rzeczy. Gdy biegam sobie od tak po prostu i muszę się zatrzymywać żeby dać do zrozumienia kierowcy auobusu że nie jestem zainteresowany, bo jak mu machnę żeby jechał to nie zrozumie i to jak mój autobus czeka na kogoś kto nie mógł wyjść z domu minutę wcześniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darek8600
0 / 4

To nie do końca jest tak, np w Krakowie ( w końcu tam jest zdjęcie ) większość przystanków tramwajowych jest przed światłami i gdy motorniczy dostaje światło to musi jechać, zwłaszcza że w Krk niektóre trasy są bardzo przeciążone licznymi tramwajami i i na każdym cyklu MUSI przejechać jeden tramwaj, bo inaczej się robią gigantyczne korki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I ike
+6 / 8

nie wiem, czy zdajecie sobie z tego sprawę, lecz ten demotywator nie powstał od tak. Mianowicie na kursie na motorniczego tramwaju czy kierowcę autobusu uczy się przyszłych kierowców dokładnie, że "Pasażer biegnący jest pasażerem kolejnego autobusu". Można sie wkurzać, klnąć, ale przez jedną osobę 50 kolejnych musi czekać (czasem nawet cały cykl świateł). Poza tym bardzo często osoba biegnąca do autobusu przebiega np. przez ulicę lub przeciwbieżne tory narażając siebie i innych na niebezpieczeństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ccccd
+6 / 6

Widzę, że wypowiadają się sami kierowcy. :) Nie, nie będę Was zjeżdżał, nie będę mędrkował, oceńcie jak chcecie, przytoczę Wam parę kwestii, dzięki którym może zmienicie zdanie, może nie.
1. Kierowca po zamknięciu drzwi, od razu patrzy w lewe lusterku, aby bezpiecznie włączyć się do ruchu, bez żadnej kolizji, co chyba oczywiste. Dlatego nie zawsze widzą dobiegające osoby.
2. To Ty się spóźniłeś, a nie kierowca, jeżeli jest o czasie. Gdy autobus się spóźnia, denerwujesz się, obwiniasz kierowcę... jak Ty się spóźniasz, to Ty jesteś winny. To jest chyba normalne, co nie? :) Skoro się spóźniłeś, to jesteś pasażerem następnego kursu.
3. Wyjątki polegają na tym, że jeździ dosyć wielu uprzejmych kierowców w firmach przewozowych, lecz zdarzają się też buraki, czy tzw. gbury... choćbyś biegł od przodu i by prosto na Ciebie patrzyli to odjadą przed nosem. To jest może mały wyjątek, ale to tylko świadczy o uprzejmości takiego delikwenta. No i jeżeli autobus jest przed czasem i odjedzie przed czasem, to też możesz mieć pretensje, bo spóźniony nie byłeś.
4. Nie zawsze też kierowca ogląda dokładnie wszystkie lusterka. Po pierwsze, skupia się na tym po lewej stronie pojazdu, gdzie patrzy na pas ruchu, na który wjedzie. Poza tym, inni pasażerowie chcą być o czasie, dlatego z troski o rozkład kierowca jedzie, a nie czeka, bo wtedy się spóźnień nałapie. A jeżeli już one są - kierowca też człowiek, niby po 8h jazdy powinna być przerwa, ale zdarza się, że kierowca autobusu miejskiego siedzi za kółkiem ponad 9h. Przerwy wynoszą ok. 10-15 min, są też dwie dłuższe na posiłki, jednak chyba każdy chciałbym ją w pełni wykorzystać? A nie zawsze tak jest, jeżeli rozkład mocno goni, to WC, herbata w rękę i po 2 minutach jedziemy dalej. Uwierzcie mi - są kierowcy, którzy troszczą się o pasażerów i poświęcają swoje przerwy. Polecam przeczytać tego bloga:
http://infobus.pl/blog.php?id=124
Tak więc jeżeli się spóźniasz, jedziesz następnym kursem, proste. Po to jest rozkład, aby wiedzieć, kiedy zjawić się na przystanku. A jak już pisałem, są mili kierowcy, którzy poczekają, jeżeli zauważą, bo to, że kierowca ans nie zauważył to nie często wynika z jego wychowania czy uprzejmości. Co innego, jeżeli kierowca na bank nas widział, nie miał spóźnienia, a co niedopuszczalne powinno być - odjechał za szybko z przystanku. Niech emocje opadną, bo nie zawsze jest warto się gotować, o byle co, zwłaszcza jeżeli to nasza wina, zrzucamy ją na innych (niczym plusy pracy grupowej :D). Pozdrawiam! Podziwiam tych, co doczytali to do końca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kozak92
-3 / 13

Dobrze że nie poprzedniego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Koval
+21 / 31

A ja się im nie dziwię, jakbyście mieli taką nudną pracę, to też byście tak robili ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kelahcim6
+3 / 13

kurdwanow petla tramwajowa:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gimbusek
+19 / 27

Ja nigdy nie biegnę, bo wiem, że nie zdążę, a gdy już spokojnie podchodzę do przystanku to autobus odjechał kilka sekund temu i wiem, że bym zdążył, gdybym biegł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pilipiuk8
+8 / 16

albo wcześniej wychodź na autobus

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zuymen
+19 / 33

Krakowski Kurdwanów (ul. Witosa) pozdrawia Polskę :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A agucio
-1 / 15

wsiadający na przystanku Kurdwanów, łączmy się! :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Shav
-3 / 9

JESTEM I JA , Jezdzilem nim do Borku z Piaskow nowych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q quaterback91
+14 / 14

takie pytanie do wszystkich odpowiadajacych... a kogo to obchodzi??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kalash
-1 / 1

hahaa, ilu "kurdwanowian" na demotach :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomekkm
+1 / 9

nie do końca, mi kilka razy zdarzyło się biec i zawsze kierowca czekał na mnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pepee
+6 / 12

ja kiedyś zapomnialam kupić bilet w kiosku i poszlam do kierowcy ale nie miał... (to bylo dosyc dawno i nie bylo jeszcze automatów w autobusach) i na następnym przystanku wysiadłam i kupiłam bilet a kierowca poczekał... :D :D ale poza tą sytuacją to zawsze odjeżdzają. :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar faLLinChocolate
+7 / 13

skaad ja to znam... jeszcze do mnie tylko jedna linia dojezdza, mniej wiecej co 1,5 godz
kiedys kierowca zamknal mi drzwi przed nosem, a kiedy podbieglam do przedniej szyby to mi pomachal i odjechal ;]
achh, zaznacze, ze padalo, a ja zapomnialam parasoli :DDDDD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iris
+1 / 3

Ja tam biegam, i dobiergam.
Często kierowcy czekają, jak mnie widzą. Nie zawsze, ale często.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Teodi
0 / 2

W moim mieście nawet jak odjedzie kawałek czasem się zatrzymuje, kiedy zobaczy że ktoś nadbiega.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar robal14
+14 / 14

W Gdyni raczej czekają. Ale czasem zdarzy się taki, który cierpliwie zaczeka aż dobiegniemy do drzwi, po czym zamyka je przed nosem ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hoobix
-1 / 3

Mi tak się zdarza najczęściej :/ A jak idę spokojnie to stoi chyba z 5 minut...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raconteur
+2 / 6

A ja uwielbiam warszawskich kierowców ZTM. Nie powiem, żeby czekali na każdego co do jednej osoby, ale zdarzyło mi się już wiele razy biec, będąc nawet dosyć daleko, a żaden mi nie odjechał sprzed nosa, tylko nawet powtórnie otworzył drzwi. Robią na mnie naprawdę dobre wrażenie pod tym względem, czekają, aż wszyscy spokojnie wysiądą, wsiądą, nie zatrzaskują chamsko drzwi przed nosem. Raz słyszałam, że jeden nie chciał wypuścić pasażerów bardzo blisko przystanku, i 10 minut tak stali w korku, i jedna osoba przegapiła pociąg przez to. Jednak rozumiem ich, zasady to zasady. Naprawdę, wielki Big Up dla warszawskiej ZTM-ki, życzyłabym sobie takich kierowców w innych miastach, gdzie tez mi się zdarza bywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bronpij
0 / 2

no właśnie,nie wszędzie,ja mieszkam w Katowicach,i zwykle jak biegnę to kierowcy czekają choć i u nas na Śląsku ch... i chamy się też zdarzają choć ja osobiście takowych bardzo rzadko spotykam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WaszkaG21
+7 / 7

Heh, true.
czesto to jest ich jedyna radosć z tej nudnej roboty ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kostekwlck
-3 / 9

204 jeździło się nią co dziennie ;p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lunatik
-4 / 6

To ja we wrocławiu spotkałem chyba jakichś dziwnych kierowców.
Biegać biegam tylko w okolicach nocnych ale zwykle poczekają.
Ostatnio zdarzyło się że widziałem że sie nie wyrobię (gość zamykał już drzwi) przejechał kawałek i zatrzymał się obok mnie.
tak więc domot nie podoba mi sie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G g0artic
+2 / 4

Ja mam nadzieję, że wszyscy tacy źli wiedzą, że autobusy jeżdżą rozkładowo i jak się biegnie minutę za późno, to autobus może odjechać. Żeby tak kierowca na wszystkich biegających czekał jak się wam spieszyć będzie - na przykład na przesiadkę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pepee
+1 / 7

jeżdzą rozkładowo?? ---- jak się spóznia autobus 20 min to nic a jak ktoś biegnie to on sam nie może poczekać 5sek na kogoś.. :/:/:/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
+1 / 1

najczęściej zależy mi na tym żeby wbiec do autobusu w godzinach szczytu. Gdy mi uciekają jestem na uczelni zawsze kilka minut wcześniej truchtem (na tyle wolnym co by cały dzień nie śmierdzieć) przecinając miasto niż gdyby udało mi się tam dostać. Jednak człowiek wygodny i tak woli pchać się do MPK-a.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ankaszklanka
+8 / 10

Ale taka jest prawda. Jeżeli autobus jest na czas (nie komentuję spóźnionych albo przyjeżdżających za szybką, bądź wcale...) to jest Twoja wina, że nie zdążyłeś, więc czekasz na następny. A jakby kierowca czekał na każdego, kto wbiegnie na przystanek, co np. w centrum miasta w godzinach szczytu zdarza się co chwilę, to ten autobus NIGDY nie dojechałby do celu na czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HH2
+4 / 8

W regulaminie wrocławskiego MPK jest nawet zapis, że pasażer biegnący jest pasażerem następnego autobusu i dobrze, trzeba być punktualnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fremen
0 / 2

Ciekawe... Zdarza się, że przychodzi się 2-3 minuty przed przyjazdem autobusu, a tu się okazuje, że autobus odjechał minutę temu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pepee
0 / 0

"i dobrze, trzeba być punktualnym" to się także tyczy autobusów. !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2010 o 11:25

1 19maras22
-1 / 3

Jedna sprawa to dobiegac na przystanek w trasie- niemożna zakładac że kierowca widzi nas w lusterku, ale niedawno pewien kierowca chciał mi chyba przedstawic wady palenia,otóż przychodzę sobie na pętle i pytam kierowcy kiedy odjeżdża-,,Za 4 min" no to git. Rozpalam papierosa, przeciągam(mam jeszcze 2 min), gaszę kiepa o śmietnik, a on zamyka drzwi i długa^^ Czekałem 40 min, bo to podmiejski(108-podpoznański).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wojtusp7
+1 / 5

Krakowski autobus jeździ koło mojego domu . Dobry demot ;) +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C condek
-3 / 7

mój autobus xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FreeQ1906
-5 / 5

Twój...?To dlaczego go sam nie naprawiasz tylko wzywasz Pogotowie Techniczne...? czyli mnie...22!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raconteur
-2 / 4

1. Bo kto powiedział, że mamy sami naprawiać swoje rzeczy?
2. Użyła skrótu myślowego, i nie wierzę, że dojście do tego przekracza Pana domyślność.
3. Gratuluje, pierwszy raz widzę '22!' a nie 1111!!! etc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hiraganamasu
+2 / 4

ale i tak w krk malo kto jezdzi na wieliczke xD to mu sie nie dziwie :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bnkam7
+2 / 2

Jak dla mnie te Scanie to jedne z najlepszych autobusów :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vox
0 / 0

Kraków, przystanek Kurdwanów (ew. Witosa - nie widać dokładnie otoczenia) na początku ul. Witosa, autobus linii 204 relacji Borek Fałęcki - Wieliczka :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hoobiee
+3 / 5

dobrze, że jeszcze 304 i 244 jeździ, bo ze 4 lata temu był dramat :) w tym autobusie nie było miejsca na nogi, więc kiedyś zawiesiłem się na rurkach :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SirUrias
+1 / 3

o widze przystanek Witosa skąd jeżdżę 184 do szkoły... Na linii 184 częściej jest takie chamstwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sowencja
0 / 0

łączność?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar willi
0 / 2

204 + ten podpis BARDZO! do siebie pasują!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DevilSon
+1 / 3

Najlepsze jest to że po tym jak wczoraj biegłem i mi uciekł, to kolega który pracował w MPK powiedział mi że u nich było takie powiedzenia "Osoba biegnąca do autobusu to pasażer autobusu następnego" ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Abyssale
+2 / 4

Ja nie dałam za wygraną :D ale przytrzasnął mi nogę :/ ale dojechałam na czas tam, gdzie miałam się znaleźć xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szanika22
-1 / 1

haha ;d gz w ogole . pierwszy demot i na glownej ;d

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TATTOO
-1 / 1

samo zycie ale np. regulamin kierowcow Poznanskiego MPK mowi wyraznie ze kierowca zabiera z przystanku osoby oczekujace a nie dobiegajace.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E emiley
+1 / 1

Co innego jest jak np. w centrum szczecina ktoś biegnie, jak autobusy jeżdżą co 10 min, a co innego kiedy ktos mieszka na zadupiu gdzie autobus ma co 1,5 godz i po drodze są 3 przystanki na krzyż. Niestety ale wtedy można się wkur..., bo każdemu zwłaszcza rano śpieszy się do pracy albo do szkoły i można też zaspać. Praktycznie jak się spóźni człowiek na autobys to ma wtedy 2 godziny w plecy (+dojazd do celu)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BettyMegami
-1 / 1

Przecież złota zasada motorowych łódzkiego MPK brzmi "pasażer dobiegający pasażerem następnego tramwaju". Niestety rozkład goni a i w lusterku widać tylko kilka stopni od osi wagonu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elegia
-1 / 1

Ja też muszę się nie zgodzić :) kierowcy autobusów to nie zawsze bezduszne istoty, z moich doświadczeń - zawsze czekają, gdy ktoś biegnie, szczególnie zimą były to miłe gesty :) Pozdro, Katowice :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZiemniakPospolity
+9 / 11

Też widziałem kiedyś wzruszającą scenę :) Para zakochanych w ciepły, letni wieczór dobiegała do stojącego na przystanku autobusu. Uśmiechając się pomachali razem do prowadzącego pojazd, informując go, że chcieliby skorzystać z przejażdżki. Kierowca spojrzał na nich, odwzajemnił ich uśmiech, po czym odjeżdżając pomachał im równie serdecznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GroniuU
+1 / 3

OOOOO... to koło mnie ;p przystanek "Kurdwanów" :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2010 o 20:02

avatar Garet
-5 / 5

kur** jada tym autobusem do szkoły... kur** wysiadam na tym przystanku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KSan
+1 / 3

Dobry demot. Wkurza mnie gdy autobus przyjeżdża kilka minut wcześniej, a kierowca nie czeka na dobiegających. Raz nie dałem za wygraną i z plecakiem biegłem 500m na następny przystanek. Byłem równo z autobusem :D Jednak raz widziałem jak kierowca zamknął drzwi, ale zaraz otworzył widząc biegnącą kobietę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2010 o 20:31

E ESPMS
+1 / 1

Strasznie nie gramatycznie ułożony opis:P
Ja tam wiele razy biegne do autobusu i często kierowca na mnie poczeka;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar czpaula
0 / 0

espms wlasnie o to chodzi, ze jest nie gramatyczne ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LordX
-1 / 3

W Gorzowie zdarzało mi się biegnąć na MZK i mimo, że kierowca zamknął już drzwi to widząc mnie nie odjeżdżał tylko poczekał tą sek/2 i otworzył ponownie drzwi. Ogólnie do kierowców nic nie mam ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2010 o 21:12

T tricolorworld
0 / 0

a u mnie kierowcy są spoko i zabierają nawet z ulicy, tam gdzie nie ma przystanku :) mimo tego + bo jest dużo takich chamów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BettyMegami
0 / 0

Zabieranie i wysiadanie pasażerów poza przystankiem grozi kara 3000 zł dla kierowcy/motorowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tricolorworld
0 / 0

po pierwsze pod warunkiem, że ktoś go na tym 'przyłapie', a poza tym to u mnie nie przywiązują do tego takiej dużej wagi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Toxer
-1 / 3

W Krakowie to standard, chyba że jesteś długonogą blondynką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MiiiA
0 / 2

KRAKÓW ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szukamzony
0 / 0

Zajebiste autobusy tam macie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LaVa263
-1 / 1

oo ten fakt demotywuje... (+)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2010 o 21:53

avatar Shav
+6 / 6

204 pół Polski jezdzi przez kurdwanów z Borku do Wieliczki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2010 o 12:14

B bobcarling
+1 / 1

No dokładnie, zawsze jak jest jakiś budynek czy autobus to każdy pisz, że jest z tego miejsca. Np. z tym demotem o kolorowym bloku. Kraków pozdrawia ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dodo13095
-2 / 2

Owszem, ale to i tak nie jest najdłuższa linia z pętli w Borku ;p 235 ma jeszcze dłuższą trasę! (około 35 przystanków) A to, co jest w tym najbardziej irytujące, to to, że jeździ co pół godziny i jest jednym autobusem na trasie Borek - Libertów - Skawina -Ochodza. Czasem myślenie ludzi, którzy tym wszystkim kierują, po prostu mnie rozwala...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar luluss
-3 / 3

powiem tak że tez mnie to demotywuje gdy autobus na który biegłem włanie mi uciekł! ale wczujcie sie w role kierowcy, który gdy startuje to patrzy w lewe lusterko czy moe jechac! a wiec nie zwraca uwagi na osoby dobiegajace wiec nie rozumiem niektórych komtów!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MADAFAKA666
-2 / 4

Demotywuje tych co za granicą nigdy nie byli, tam nie ma takiej opcji żeby kierowca na pasażera nie zaczekał!!!!

Admin to paruffffffka takie coś na gł. ŻENUA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mariola777
-3 / 3

takie sobie jak na główną.. nie rozumiem zasady tych demotów..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szukamzony
-4 / 6

Ja tam nigdy nie biegnę. Trzeba mieć trochę godności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D konto usunięte
+1 / 1

Nawet gdyby następny jechał za parę godzin?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L linka123
+2 / 2

a co ma godność do biegania?:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S suchas
-5 / 5

Hehe... Kraków... hehe... Wlck - borek o ile dobrze pamiętam :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S scyzorykxkielce
-3 / 3

a ja wam wyjaśnie dlaczego kierowca czasami odjeżdża gdy ktoś dobiega do autobusu - to proste patrzy w lewe lusterko zeby włączyć się do ruchu !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wielebnyjajo
0 / 0

a wlasnie dzisiaj wracalem ostatnim autobusem i odziwo kierowca zatrzymal sie widzac jak ja biegne:D i to nie na przystanku! po wejsciu glosno podziekowalem oczywiscie:P

Edit:
ale to chyba wyjatek potwierdzajacy regule :>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2010 o 23:51

L LoginTylkoNaDemotywatory
-2 / 2

Toxer nawet dlugonogie blondyny kierowcy olewają....rany poczułam dumę że autobus 204 i kawałek mojego osiedla pojawia się na głównej :D good

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2010 o 0:28

avatar paul86
+1 / 1

Z drugiej strony ta jedna osoba niech czasem przyjdzie punktualnie a nie każe czekać kilkudziesięciu już zgromadzonym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W whiteolo
-1 / 1

sami rozśmieszacze :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gandalvo
-2 / 4

Nie bede orginalny, i takze powiem,ze jezdze tym autobusem :):) z tym,ze do borku xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MasterTM
-1 / 1

Nie zawsze. Ostatnio u mnie widzę, że kierowcy celowo dłużej stoją by poczekać ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar odpowiedzi
-1 / 1

Ja mieszkam od dawna w Chicago, raz wyprzedzilem kierowce moim wlasnym samochodem... Okazal sie on kierowca autobusu, ktory teraz - dziwnym trafem - odjezdza nieco szybciej z przystanku, jak ja jestem wsrod tlumu wchodzacych:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qoros
-1 / 1

Qrdwanów Styl3 ; D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RompaX
0 / 0

O co chodzi w tym democie ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cymes
0 / 0

Czy wy naprawdę nie macie pomysłu na demota ? ile już było o autobusie ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Repo
0 / 0

Moje osiedle xD ale nie jeżdżę nim ;P tylko 179 ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Noobozaurus
0 / 0

Różnie to bywa ;P Niektórzy czekają, a inni kierowcy uważają, że to problem pasażera bo powinien być o danej godzinie na przystanku, dlatego jak poczeka zawsze mówię proste "dziękuje" ponieważ nie musiał tego robić ;P z linią 204 pokazaną na zdjęciu jest troszkę gorzej bo ten autobus kursuje chyba co 20 minut

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JMP
0 / 0

Kiedyś przez uprzejmość kierowcy spóźniłem się na ważne spotkanie. Poczekał 10 sekund na jakiegoś biegnącego pasażera. Na najbliższych światłach trafił na sam początek czerwonego, więc strata urosła o cykl świateł (koło minuty). I trzy przystanki dalej zobaczyłem przed nim tylko tył autobusu, na który miałem się przesiąść. Następny był za 20 minut. Kierowca powinien przede wszystkim jeździć zgodnie z rozkładem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar malinx
+1 / 1

Krakowskie MPK :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Enofod
0 / 0

Święta prawda! (+)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bawarkaa
0 / 2

często podróżuję 204 :D Kraków pozdrawia :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Triplex
0 / 0

Ludzie! Myślenie nie boli! MYŚLCIE! Kierowca, wyjeżdżając z zatoczki, musi patrzeć w drugie lusterko, żeby się nie zderzyć z ew. nadjeżdżajacym pojazdem. Jedynie szczęśliwym - dla pasażera - zbiegiem okoliczności może spojrzeć w drugie i zobaczyć, że ktoś podbiega.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Oluska241089
0 / 0

nie raz mnie to zdemotywowało ;P..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maaximusf
0 / 0

Ja tak mam często... a czasami nawet, że biegnę i zwalniam tuż przed drzwiami, aby wejść a tutaj kierowca mi drzwi zamyka I TO JESZCZE WCZODZĄC DRZWIAMI TUŻ KOŁO KIEROWCY.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ozziontko
+1 / 1

Kraków-przystanek Kurdwanow Petla:P trasa Borek Falecki-Wieliczka ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar madziak2
-1 / 1

Taka prawda ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wscpt
+1 / 1

Mam wujka, który jest kierowcą w MPK Kraków. Gadałem z nim kiedyś na ten temat i powiedział mi, że kierowca w momencie gdy zamknie drzwi, ma obowiązek kontynuować jazdę i ma zakaz wpuszczania do autobusu spóźnialskich. W zeszłym roku w Krakowie była sytuacja, że kobieta widząca autobus, który na nią czeka złamała nogę po czym podała MPK do sądu (nie wiem jak brzmiał akt oskarżenia) i dostała odszkodowanie. Z kolei jakiś mężczyzna napisał list do MPK z ogromnym podziękowaniem, że kierowca poczekał na niego, gdyż spieszył się na rozmowę kwalifikacyjną, na końcu listu napisał kiedy to było i podał nr boczny autobusu. Wszystko fajnie, ładnie, elegancko, ale kierowca miał po premii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2010 o 15:45

D dodo13095
+1 / 1

Nie mogę się nie zgodzić! Demot bardzo trafny. :) Rzadko zdarzają się kierowcy, którzy zaczekają. Z doświadczenia wiem, że kiedy mają gorszy dzień, potrafią zamknąć drzwi przed samym nosem i odjechać, wiedząc, że następny autobus jest za 20 min. I właśnie na linię 204, trafiają najmniej cierpliwi kierowcy z MKP... Jakieś przekleństwo...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 19kolacz06
-1 / 1

Widze że zdjęcie na Witosa robione ^^ ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zupex
-2 / 2

Yeah, Kurdwanów ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qbz
0 / 0

Chyba bardziej trafiony autobus nie mogl byc :d

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukaszts
+1 / 1

Chciałbym tylko dodać że jeżeli pasażer nie widzi kierowcy w jego lusterku to kierowca nie zobaczy pazażera. Tak wiec np. osoba dobiegająca pod kątem prostym jest widoczna dla kierowcy dopiero ok 2-3m od autobusu.
Zdazają się również sytuacje kiedy mimo opóżnienia czekasz na pasażera, on/a wsiądzie i ani dziękuje ani pocaluj mnie w ....
trzecia sprawa to taka e po ruszeniu z przystanku kierowca ma bezwzględny zakaz wpuszczania i wypuszcznaia pasażerów zagrożony grzywną do 3000zł. plus obcięcie niemałej premii. Więc nawet jak stoi na światłach 10m za przystankiem i kogos wpuści to wiele ryzykuje.

Chyba wszystko...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kuba997
0 / 0

...albo kierowca tego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pieing
0 / 0

właśnie taki widok 204 widzę codziennie rano.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar smok6666
0 / 0

hehehe mój autobus, mój przystanek xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M m2nius
0 / 0

ja tą dwieście-szmatą jeżdże codziennie do jeb**ego zse

Odpowiedz Komentuj obrazkiem