Wrzućcie na luz. Ile można pieprzyć o tym samym. I po cholerę Obama i reszta w tej naszej szopce?
Przecież oni ledwie się znali i nawet nie lubili. Już mi się rzygać chce od tego wszystkiego.
"Wielki" prezydent wybrany na 5 lat, przez moherową mniejszość na zasadzie wyboru mniejszego
zła, któremu każdy cisną i miał go gdzieś - a teraz wielki płacz. Cały świat powinien pożegnać wielkiego polskiego wodza, bo Polakom zebrało się na wydumane sentymenty. Obama przez chmurę wulkaniczną powinien się rozpieprzyć tym swoim AF1 - wtedy czuli byśmy niezwykłą więź z narodem amerykańskim i rozkochali się w sobie na wieki... całe szczęście tacy sentymentalni idioci tylko w Polsce. On grał w golfa, a ja świetnie bawiłem się na weselu... i dobrze mi z tym, bo wiem, że 90% społeczności demotywatorów udało się na wawel żegnać swojego wodza...
@Park09 w Polsce... gdzie podczas ostatnich wyborów głosowała mniej niż połowa uprawnionych do głosowania... czyli jak by nie patrzeć głos na niego oddała mniej niż połowa Polaków, a wiec mniejszość. Co prawda w drugiej turze głosowało "aż" 50% uprawnionych... co jednak nie zmienia faktu, że oddało na niego głos raptem 27% Polaków uprawnionych do głosowania... a wszystkich Polaków jeszcze mniej... tak więc jak by nie patrzeć mniejszość. Po za tym jaki był elektorat i czemu głosował wszyscy wiemy... a na dodatek ogólnie w Polsce ostatnimi czasy mamy tendencje nie do głosowania na swoich "idoli", a na przeciwników "anty-idoli", a więc na zasadzie mniejszego zła i tylko dlatego, żeby "tamtemu" się nie udało. Przykre to, ale prawdziwe i nie chce mi się tego dalej wykładać :P
Kompleks Polaka polega na rozpaczliwej chęci pokazania gdzie leży jego państwo. Czysto przypadkowo udało im się odnieść sukces i opornie, dzień za dniem ku zdziwieniu wielu z nich, zdarzenie to nabrało rangi jakiej się nawet filozofom nie śniło. W skutek wszechobecnej hipokryzji zachłyśnięto się tą chwałą i postawiwszy siebie na piedestale każdemu kłaniać się kazali. Wyznający motto "kto nie z nami, ten przeciwko nam" w euforii zdarzeń schemat zachowań sobie ułożyli. Niestety punktów w tej liście było zbyt wiele i świat poniósł druzgocącą klęskę. Pojednali sobie tych co spełnili większość z głównych założeń, gardząc pozostałymi w konsekwencji czego bilans wyszedł im ujemny. Ktoś winny być musi, a że Polak wad nie ma - ba, jak głoszą legendy kipi wręcz bezinteresowną troską - to oczywistym jest, że może wymagać od innych tego samego. Wymyślili sobie zabawę pod tytułem: "Róbcie wszyscy tak jak ja" i do dziś nie wiedzą dlaczego dzieci nie chcą się z nimi bawić. Myśl ta doprowadziła ich do frustracji, bo przecież żeby wygrać trzeba mieć z kim grać.
Cotsen - To jest miejsce na komentarze, a nie na zadawanie pytań. Demotywator wyraża moje zdanie na dany temat. Nie mam ochoty na bezproduktywną gadkę z kolejnym onetowym trollem także jeśli masz zamiar pisać głupoty to nic nie pisz.
ajotkat ,a może ktoś nie chce oglądać twojego zdania na dany temat? Mimo, iż było to pytanie retoryczne to tak czy siak każy może pisać/pytać o co tylko chce. Co do demota to po części zgadzam się z Cotsenem, pozatym chciałbym widzieć jak Polskie władze zachowały by sie w podobnej sytuacji. (Pewnie polecieli by Tupolewem przez centrum wulkanicznego pyłu...)
Skąd wiesz, że onetowy ? Może wypowiada się na wp ;-)
Ale zgadzam się demot bardzo udany .. gratulacje i pokazuje to o czym już wszyscy mówią.
Reakcja Białego domu spodziewana za około 2-3 lat jak dostaną w tyłek u Afgańców, a my niestety z nimi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2010 o 19:49
Saakaszwili przyleciał bo mu zależało żeby być... a reszta co nie przyleciała to fałszywe ciołki. Pewnie Obama za jakiś miesiąc lub 2 będzie chciał abyśmy posłali żołnierzy do Iraku czy ch*j wie gdzie ;/
Plus za demota który pokazuje jak jest na prawdę!tacy wielcy sojusznicy i przyjaciele że nawet nie potrafili ruszyć dupy i przyjechać na pogrzeb!co z tego że niebo przesłania pył wulkaniczny??a co Polska jest wyspą na którą dostać się można tylko samolotem??!Taki Sarkozy czy Merkel mogli wsadzić dupy w samochód lub autokar i przyjechac!!a jak trzeba wysłać wojska do Iraku to Polska jest wtedy najlepszym przyjacielem...
Narażać życie ? Jakoś prezydent Gruzji przyleciał. Spóźnił się, ale był. Maroko było. Rosja (o dziwo!) też. Da się ? Da. Jakie mieli intencje ? Nie wiadomo, ale chodzi o to, że byli.
A urzędnicy z Związku Socjalistycznych Republik Europejskich ? Ci to mieli daleko !
Z nich taki sojusznik jak z Kaczyńskiego prezydent. Nie oszukujmy się, czego spodziewacie się od ludzi, którzy polske uważają za "takie małe smieszne coś" w europie? Ja się wcale nie dziwie, mają do tej "katastrofy" takie samo podejście jak ja. Jak kazdy miałby przyjechać na te 96 pogrzebów to by mu życia nie starczyło...
Kaczyński był antyeuropejski to co mu łaskę będą robić. Zresztą Polaków też wielu nie było, na pogrzebie Bieruta było około 500 tysięcy, na pogrzebie Piłsudskiego ponad 300 tysięcy na Polu Mokotowskim (tam gdzie oficjele zagraniczni) i jeszcze dziesiątki tysięcy na trasie. O Stalinie to pisać się nie chce.
BTW obecność na pogrzebie nie świadczy o przyjaźni. Rosjanin może był żeby upewnić się że Kaczyński nie wstanie ;) Herman Goering z III Rzeszy był na pogrzebie Piłsudskiego, a nie historia nie zanotowała jakiejś jego przyjaźni do Polski.
Nawet hitler był na pogrzebie Piłsudskiego (Co prawda nie w Polsce, ale w Niemczech na takim symbolicznym, ale było ich tam od groma. (To był ostatni kontakt hitlera z kościołem) )
Kochany,mylisz dwa pojęcia: antyeuropejski, a chcący ważnej pozycji dla Polski w Europie. Musisz zrozumieć podstawową rzecz , że zachodowi jesteśmy obcy , zawsze sie układali przeciwko nam , historia to dobitnie pokazuje. Jeśli popierasz polityke trzęsienia d..pą, to gratuluje poglądów. Jak Europa zadziała po agresji Rosji(Putina) na Gruzję?? Nic nie zrobiła. Tylko Kaczyński miał odwagę do Gruzji polecieć i zapewnić ich ze jesteśmy z nimi. A poza tym apelował do przywódców europejskich żeby coś zrobili..bezskutecznie. Są głusi na inne narody. Myśla tylko o sobie
izabela1000 -> no wlasnie, myslenie o sobie tez by sie czasem Polsce przydalo... obysmy juz nigdy nie walczyli za czyjas wolnosc, bo tylko na tym tracimy!
SaikoKila ma rację, nie uważam, żeby obecność na pogrzebie świadczyła o sojuszu czysto politycznym (żaden z pokazanych na zdjęciu polityków raczej nie deklarował szczególnej przyjaźni do Kaczyńskiego jako osoby, więc mówimy chyba tylko o polityce). Nie rozumiem, dlaczego oczekujemy od polityków tylu pustych gestów, a potem niejednokrotnie narzekamy, że polityka to tylko teatr, gra, oszustwa i efekciarstwo. Naprawdę nie uważam, żeby nie przyjechanie na pogrzeb oznaczało, że dotychczas prowadzona przyjazna polityka zagraniczna była jedną wielką ściemą.
Dajcie już sobie spokój z tym kto przyleciał, kto nie przyleciał... sojusznicy polityczni to nie zawsze byli zwolennicy Kaczyńskiego. Ci, którzy choć odrobinę interesowali się polityką PRZED jego śmiercią wiedzą, jakie miał stosunki z głowami innych państw. Mówiąc krótko - różne, więc nic nie widzę w tym nic dziwnego, że teraz oni nie chcieli narażać swojego życia by tu przylecieć. A to, że grał w tym czasie w golfa, no cóż... jego wola. Nie interesuje mnie jego sumienie a jego działania w kierunku wzmocnienia współpracy między Polską a USA, a nad tymi też jeszcze trzeba popracować... :/
Tylko jedno "ale" politycy przybywający na pogrzeb prezydenta nie przylatują tylko dla pogrzebu, przede wszystkim aby oddać hołd narodowi który stracił głowę państwa, więc nie wyśmiewajcie że do Kaczyńskiego nikt nie przyleciał bo go nie lubili czy też nie znali, skoro ktoś napisał że polityka to taki teatr to niestety ale politycy państw zachodnich nie są dobrymi aktorami, ponieważ my Naród Polski nie zobaczyliśmy że są w tych dniach z nami tak jak prezydent Gruzji, czy premier Maroka, choć może akurat na nich nam tak bardzo nie zależało.
I nie wierzę że Was nie dotknęło to mniej lub bardziej że Obama, Merkel, Berlusconi czy Sarcozy odwołali sowje przyloty.
Pozdrawiam!
No przyjechał, tylko wiesz co mało kto na swiecie w ogóle zna jego nazwisko, bo w niemieckim ustroju prezydent nie ma zadnej władzy, tylko kanclerz(Merkel)
Przyleciał prezydent i minister spraw zagranicznych. Akurat Niemcy moim zdaniem stanęły na wysokości zadania, fakt, że prezydent nie liczy się w tym kraju tak jak kanclerz, ale pełni funkcje reprezentacyjne, więc tu akurat delegacja w jego osobie była jak najbardziej na miejscu, nie przyjechał przecież niczego negocjować.
historia kołem się toczy. zachód nigdy nie był po naszej stronie. cała ta sytuacja pokazuje nam, że powinniśmy nie tylko się jednoczyć jako naród, ale i szukać sojuszników na wschodzie, nie gonić ślepo za 'zachodem'.wschód jest w sytuacji podobnej do naszej, poza tym to Słowianie, jak i Polacy. a zachód? jak zwykle pokazał, gdzie nas ma. tak było w czasie wszystkich wojen, wszystkich konfliktów i przez wszystkie wieki. 'gdyby Piłsudski żył...' - no tak. a teraz my powinniśmy myśleć za siebie, nie pod wpływem pani Angeli czy laureata Pokojowej Nagrody Nobla, pana Obamy, który tylko uśmiech ma ładny.
Narzekacie tak na Obamę a przecież on nie wiedział że nie poleci. A skoro była zmiana planów to co miał zrobić z wolnym dniem? Myślę że jakby każdy miał tyle na głowie też chcielibyście mieć dzień wolnego. Trochę empatii.
Jakby ktoś nas zaatakował, to tak jak w 39 Anglia i Francja odwróciły sie do nas d.pą, tak teraz nasi "sojusznicy" z Unii i NATO pokazaliby gdzie nas mają. Skończyłoby się tylko na potępieniu słownym agresjii. Rozumiem że Obama nie mógł przylecieć, ale do ciężkiej hol..y, przywódcy z Europy mogli przyjechać samochodami , tak jak prezydent Czech, który zresztą ich wyśmiał i powiedział że nie ma takiego czegoś jak jedność europejska. Biedny Sakaszwili łamał wszelkie przepisy, leciał przez Afryke , byle tylko dotrzec na pogrzeb. To jest nasz sojusznik
Nie rozumiem tego demota. Przecież przyjazdy delegacji różnych państw to jest czysta polityka. Jak można oczekiwać, że Ci ludzie będą przeżywać prawdziwą skruchę jeżeli ludzi, którzy tam zginęli albo nie znali albo widzieli co najwyżej raz. W ubiegłym tygodniu w wyniku trzęsienia ziemi w Chinach zginęło ponad 1700 osób, ale co tam, przecież to tylko 'Chinole' co będziemy się przejmować jeżeli zginęło prawie 100 naszych. Każdy człowiek jest równy i składanie specjalnych hołdów jednemu jest obelgą dla innych. Jakoś nikt z nas nie płakał nad tragedią jaka się przydarzyła w Azji, więc zastanówcie się ludzie nad tym, co to jest sumienie i dopiero wtedy oceniajcie innych, zacząwszy od siebie..
"Przecież przyjazdy delegacji różnych państw to jest czysta polityka." Na pewno znalazłyby się osoby, które były tam z potrzeby ludzkiej, z poczucia solidarności, nie tylko z powodu politycznych kalkulacji, na przykład Václav Klaus czy Micheil Saakaszwilli. Ale patrząc na to jak na czystą politykę, to właśnie o to chodzi, że widać, jaką pozycję ma w polityce międzynarodowej Polska, jesteśmy w NATO i UE, a szef NATO, przewodniczący Komisji Europejskiej i prezydent UE odwołali swój udział, podczas gdy z tego samego miejsca Buzek do Krakowa dotarł.
Zawsze mieliśmy sojuszników, jednak zwykle nas olewali, mimo tego że wcześniej zapewniali pomoc...
Powinniśmy do tego przywyknąć - historia lubi się powtarzać, a my za bardzo wierzymy w obiecanki
Skoro nie jestesmy mocarstwem to po co nasi giną w Afganie w imie amerykańskiego sojuszu??tu nie chodzi czy prezydenci sie znali czy lubili,ale o szacunek, o kulturę i sam fakt Bycia!!
Prawda niestety jest taka,ze mają nas w D**p*e ,ostatnie wydarzenia pokazały na kogo mozemy liczyc,wielk szacunek dla prezydenta gruzji,francja ,włochy i bruksela...brak słów i komentarza!!Przykro mi tylko,ze nie wyciagniemy z tego wniosków,z kim kontakty są na zasadzie wzajemności a kto czerpie z nas profity,nie dając zupełnie nic,nawet szacunku w zamian.
ja także bym nie przyjechał ani nie przyleciał. Sojusz polityczny nie wymaga takiego wsparcia. Sojusz koleżeński czyli przyjaźń tak, a większosć z was nagle zaczęła lubić Kaczyńskiego... jeżeli lubiliście go wcześniej to przyznajcie się!! To przez was polska gospodarka stała w miejscu i zajrzeliśmy w tak zwaną "czarą dupę"...
Ciągle tak na nich najeżdżacie, a potem się dziwicie, że nikt polsce nie pomaga. Dlatego polska jest najgorszym krajem na świecie. Polacy i polska jawią się na arenie międzynarodowej niczym taki mały piesek (nie obrażając małych piesków), który lata od płotu do płotu i wszystkich obsczekuje ciesząc się, że jest oddzielony siatką od tych wielkich psów. Ale kiedyś, któryś duży pies wyjdzie zza ogrodzenia, i jestem przekonany, że inne wcale nam nie pomogą - i słusznie...
od dwoch dni czytam wszystkie komentarze pod kazdym demotem na temat tego kto byl a kogo nie bylo na pogrzebie i szlag mnie trafia jak widze ilu hipokrytow nagle postanowilo zabrac swoj glos w tej sprawie. Abstrachujac juz od tego ze 3/4 z was albo 5 lat temu nie poszlo do wyborow prezydenckich albo na Kaczynskiego nie glosowalo a teraz nagle pala do niego nieskonczona miloscia to nie jestem w stanie ogarnac tego jak nagle, w tak syzbkim tepie potrafia zmienic swoje poglady polityczne,itp. przez 5 lat kazdy z was nasmiewal sie z tego jak nasz byly Prezydent sie zachowuje, jaki wstyd przynosi naszemu kraju, jak to wlazi USA do dupy, ze pwoinien miec dobre stosunki z Europa bo w koncu jakby nie patrzec Polska jednak lezy na tym kontynencie a nie amerykanskim;/teraz glosy ze chcial ugrac wiecej dla Polski w PE czy po prostu w UE, blokowal wszystko co sie dalo, lacznie z Traktatem tylko dlatego bo we wstepie nie bylo nic o chrzescijanstwie, wczesniej z reszta sam ten \traktat ustalajac. Cala prezydenture byl pod wplywem swojego brata i partii z ktorej sie wywodzil a teraz nagle jaki to nie byl cudowny Prezydent tylko dlatego ze zginal tragicznie. Oprocz niego zginelo praiwe 100 innych osob, bardziej lub mniej zasluzonych dla naszego panstwa. Fakt ze jest to ogromny nietakt ze strony Europy ze nie przyslano przedstawicieli na pogrzeb ale na litosc boska nie porownujmy tego do II wojny swiatowej!;/to jest ich sprawa, w jakims stopniu pokazuje stosunek do nas ale jednak bez przesady. Swiat sie nie skonczyl przez to ze nie rpzyjechali. Ludzie ogarnijcie sie i swojego zachowania ( co niektorzy) nie rpzyrownujcie do patriotyzmu, bo jeszcze dwa tyg temu naplulibyscie wlasnemu Prezydentowi w twarz a teraz obnosicie sioe do niego z wielkim szacukniem i jakim to on wielkim czlowiekiem nie byl. NIE BYL, a szacunek jednak mu sie nalezal zawsze za to co w zyciu osiagnal a nie po tym jak zginal w katastrofie lotniczej.
P.S. slowa odnoszace sie do nieprzybycia Pani Merkel..poczytajcie o systemie parlamentarnym n|Iemiec to bedziecie wiedziec ze roe reprezentatywna pelni Prezydent, a on, co poniektorzy zauwazyli byl na pogrzebie, to tak do tych nie do uczonych co mysla ze pozjadali wszystkie rozumy.
100% racji klombik. Jedyna lojalność która ma znaczenie dla Polski i Polaków to WŁAŚNIE TA NA PAPIERZE. Reszta to głupie zaspokajanie ambicji i leczenie kompleksów. Co dla nas zrobili Marokańczycy? Ruchają nowobogackie polki na wakacjach i tyle! Co zrobili dla nas Gruzini? Gówno i jak przyjdzie co do czego, to gówno zrobią bo ich prezydent zamiast rządzić krajem, siedzi na facebooku i lata cessną po Europie! To kategoryzowanie na przyjaciół i nieprzyjaciół wg obecności na pogrzebie i ilości wylanych sztucznie łez jest chore i paranoiczne! Wg waszej miary jestem największym ku.rwa wrogiem Polski, podobnie jak 90% polskich i zagranicznych polityków, którzy ośmielili się wykonywać swoje codzienne obowiązki zamiast leżeć, beczeć i sypać się popiołem. Kiedy wy próżni zakompleksieni Polacy z mózgiem wypranym przez Dziwisza zrozumiecie że to był POGRZEB a nie SZCZYT NATO albo G8+Polska, ku.rwa mać!!!
wiesz ja juz nawet nie rozpatruje tego w ramach kto jest naszym sojusznikiem a kto nie, chodzi mi o to ze kto przyjechal to pokazal ze dalo sie dotrzec, ten kto olal to powinien sie wstydziec, z reszta najlepiej ujal to Prezydent Czech w swojej wypowiedzi. Mnie po prostu mierzi to jak wiekszosc osob teraz donosi sie do tego wszystkiego. A juz porownywanie wszystkeigo do II wojny swiatowej to maksymalne przegiecie. Dla mnie s.p. Prezydent nie byl dobra glowa panstwa, ale szanowalam Go za to ile w zyciu jednak osiagnal ale nie ejstem taka hipokrytka ze teraz praktycznie mu w swych wypowiedziach pomniki buduje;/szacunek nalezal mu sie rowniez za zycia a nie teraz kiedy zginal w katastrofie. Jakby umarl smiercia naturalna to 3/4 z was by to nawet nie obeszlo. Przeraza mnie w tym momencie taka falszywosc ludzi i nagly zryw 'patriotyzmu' bo sie powie jaka to reszta swiata jest zla bo nie nam nie pomogla. a w czym maja nam teraz pomoc?! Prezydenta maja nam nowego dac?! to jest tragedia tylko i wylacznie Polakow, nie mieszajmy w to calego swiata.
Grapist Święta racja! Poza tym jest coś takiego jak protokół dyplomatyczny, w którym nie ma NIC o OBOWIĄZKOWEJ obecności na pogrzebie. Polak oczywiście zrobi z tego skandal, bo skoro pół Świata było na pogrzebie to gdzie była reszta?.
Ja osobiście żałuję, że wyprowadziłam się z Krakowa, bo z tego co słyszałam za wynajęcie tym wszystkim hipokrytom kawalerki na dwa dni mogłabym opalać swoją niewzruszoną gębę na Maledivach... I z tego powodu jest mi cholernie źle.
I jeszcze "prawdziwy demotywator" i porównywanie do 1939, no ku.rwa, co za debile. To ta sama dresiarska filozofia co porównywanie meczu piłkarskiego do bitwy pod Grunwaldem. Cała ta strona to jeden wielki demotywator: rozśmiesza, demotywuje i kompletnie rozpjerdala.
Ale banda idiotow... a wy rodacy tak zaciekle broniacy pochowku swojego prezydenta gdzie byliscie? Kazdy z was udal sie na pogrzebb czy tylko tereaz jest w stanie wznosic wzniosle tezy?? Ja nie bylem bo mi sie nie chcialo i chuj nie znaczy to ze sie ciesze z obrotu zdarzen ale chyba niektorym pomylila sie zasadnosc pogrzebu z jakims showem telewizyjnym na ktorym nie pojawil sie dobry wujek z ameryki. To tyle pozdrawiam milicje obywatelska scignie wszystkich nieobecnych i pod sciane z nimi ku chwale ojczyzny!
Akurat Angela Merkel była pierwszą, która w ogóle, bo już 11.04. wpisała się do księgi kondolencyjnej, a w sobotę również jako pierwsza złożyła kondolencje w tv.
A co wy byście chcieli od tych ludzi?? Mają wsiąść do samolotu, jak jest zakazane latanie? Nie każdy robi tych samych błędów jak pilot prezydenckiego samolotu... Poza tym... nie każdy wpada w hysterię z katastrofy innego kraju. Ilu z was było w żałobie, kiedy spadł francuzki Airbus do morza niedaleko Brazylii?
Obama taki sojusznik, a w niedziele se w golfa grał ;/
Wrzućcie na luz. Ile można pieprzyć o tym samym. I po cholerę Obama i reszta w tej naszej szopce?
Przecież oni ledwie się znali i nawet nie lubili. Już mi się rzygać chce od tego wszystkiego.
"Wielki" prezydent wybrany na 5 lat, przez moherową mniejszość na zasadzie wyboru mniejszego
zła, któremu każdy cisną i miał go gdzieś - a teraz wielki płacz. Cały świat powinien pożegnać wielkiego polskiego wodza, bo Polakom zebrało się na wydumane sentymenty. Obama przez chmurę wulkaniczną powinien się rozpieprzyć tym swoim AF1 - wtedy czuli byśmy niezwykłą więź z narodem amerykańskim i rozkochali się w sobie na wieki... całe szczęście tacy sentymentalni idioci tylko w Polsce. On grał w golfa, a ja świetnie bawiłem się na weselu... i dobrze mi z tym, bo wiem, że 90% społeczności demotywatorów udało się na wawel żegnać swojego wodza...
@Park09 w Polsce... gdzie podczas ostatnich wyborów głosowała mniej niż połowa uprawnionych do głosowania... czyli jak by nie patrzeć głos na niego oddała mniej niż połowa Polaków, a wiec mniejszość. Co prawda w drugiej turze głosowało "aż" 50% uprawnionych... co jednak nie zmienia faktu, że oddało na niego głos raptem 27% Polaków uprawnionych do głosowania... a wszystkich Polaków jeszcze mniej... tak więc jak by nie patrzeć mniejszość. Po za tym jaki był elektorat i czemu głosował wszyscy wiemy... a na dodatek ogólnie w Polsce ostatnimi czasy mamy tendencje nie do głosowania na swoich "idoli", a na przeciwników "anty-idoli", a więc na zasadzie mniejszego zła i tylko dlatego, żeby "tamtemu" się nie udało. Przykre to, ale prawdziwe i nie chce mi się tego dalej wykładać :P
Dobrze prawisz ToG. Nawet niemcy w telewizji powiedzieli, że kulawy pies nie chciał mieć z nim nic do czynienia a teraz wielki sztuczny płacz.
Kompleks Polaka polega na rozpaczliwej chęci pokazania gdzie leży jego państwo. Czysto przypadkowo udało im się odnieść sukces i opornie, dzień za dniem ku zdziwieniu wielu z nich, zdarzenie to nabrało rangi jakiej się nawet filozofom nie śniło. W skutek wszechobecnej hipokryzji zachłyśnięto się tą chwałą i postawiwszy siebie na piedestale każdemu kłaniać się kazali. Wyznający motto "kto nie z nami, ten przeciwko nam" w euforii zdarzeń schemat zachowań sobie ułożyli. Niestety punktów w tej liście było zbyt wiele i świat poniósł druzgocącą klęskę. Pojednali sobie tych co spełnili większość z głównych założeń, gardząc pozostałymi w konsekwencji czego bilans wyszedł im ujemny. Ktoś winny być musi, a że Polak wad nie ma - ba, jak głoszą legendy kipi wręcz bezinteresowną troską - to oczywistym jest, że może wymagać od innych tego samego. Wymyślili sobie zabawę pod tytułem: "Róbcie wszyscy tak jak ja" i do dziś nie wiedzą dlaczego dzieci nie chcą się z nimi bawić. Myśl ta doprowadziła ich do frustracji, bo przecież żeby wygrać trzeba mieć z kim grać.
oj prawda prawda...
Zawsze tak było, jest i będzie!
ToG i znowu sie powtarzasz, masz jakieś komleksy na punkcie "mocherowej mniejszości"?
On nie przyleciał bo była chmura pyłu!!!
Saakaszwili jakoś potrafił
Żeby było jeszcze ciekawiej, to prezydent Gruzji przyleciał do Polski z, chyba, Florydy poprzez kilka państw ; ]
Jakby bardzo chciał to by dał rade , nie ma rzeczy nie możliwych
Cotsen - To jest miejsce na komentarze, a nie na zadawanie pytań. Demotywator wyraża moje zdanie na dany temat. Nie mam ochoty na bezproduktywną gadkę z kolejnym onetowym trollem także jeśli masz zamiar pisać głupoty to nic nie pisz.
ajotkat ,a może ktoś nie chce oglądać twojego zdania na dany temat? Mimo, iż było to pytanie retoryczne to tak czy siak każy może pisać/pytać o co tylko chce. Co do demota to po części zgadzam się z Cotsenem, pozatym chciałbym widzieć jak Polskie władze zachowały by sie w podobnej sytuacji. (Pewnie polecieli by Tupolewem przez centrum wulkanicznego pyłu...)
Skąd wiesz, że onetowy ? Może wypowiada się na wp ;-)
Ale zgadzam się demot bardzo udany .. gratulacje i pokazuje to o czym już wszyscy mówią.
Reakcja Białego domu spodziewana za około 2-3 lat jak dostaną w tyłek u Afgańców, a my niestety z nimi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2010 o 19:49
Gruzja i Maroko!
genialne zdjecie! skad znalazłeś takie żeby byli wszyscy na jednym?
adminie!! my juz wiemy ze nie przylcieli, daj juz sobie spokoj i wy szanowni userzy nie zasmiecajcie tym wiecej poczekalni!!!!
Tłumaczycie go, że nie przyleciał bo była chmura pyłu.
To jakim cudem przyleciał Saakaszwili z USA!? On jakoś dał radę.
Saakaszwili przyleciał bo mu zależało żeby być... a reszta co nie przyleciała to fałszywe ciołki. Pewnie Obama za jakiś miesiąc lub 2 będzie chciał abyśmy posłali żołnierzy do Iraku czy ch*j wie gdzie ;/
Plus za demota który pokazuje jak jest na prawdę!tacy wielcy sojusznicy i przyjaciele że nawet nie potrafili ruszyć dupy i przyjechać na pogrzeb!co z tego że niebo przesłania pył wulkaniczny??a co Polska jest wyspą na którą dostać się można tylko samolotem??!Taki Sarkozy czy Merkel mogli wsadzić dupy w samochód lub autokar i przyjechac!!a jak trzeba wysłać wojska do Iraku to Polska jest wtedy najlepszym przyjacielem...
Kaczyńskiego wszyscy znaczący wodzowie mają w dupie, tak ciężko to zrozumieć ??
Narażać życie ? Jakoś prezydent Gruzji przyleciał. Spóźnił się, ale był. Maroko było. Rosja (o dziwo!) też. Da się ? Da. Jakie mieli intencje ? Nie wiadomo, ale chodzi o to, że byli.
A urzędnicy z Związku Socjalistycznych Republik Europejskich ? Ci to mieli daleko !
Z nich taki sojusznik jak z Kaczyńskiego prezydent. Nie oszukujmy się, czego spodziewacie się od ludzi, którzy polske uważają za "takie małe smieszne coś" w europie? Ja się wcale nie dziwie, mają do tej "katastrofy" takie samo podejście jak ja. Jak kazdy miałby przyjechać na te 96 pogrzebów to by mu życia nie starczyło...
demot:Powtórka:z 1939 roku
Jak się gryzie na lewo i prawo dziobem to się nie dziwię. Polityka to teatr pozorów -.-'
Kaczyński był antyeuropejski to co mu łaskę będą robić. Zresztą Polaków też wielu nie było, na pogrzebie Bieruta było około 500 tysięcy, na pogrzebie Piłsudskiego ponad 300 tysięcy na Polu Mokotowskim (tam gdzie oficjele zagraniczni) i jeszcze dziesiątki tysięcy na trasie. O Stalinie to pisać się nie chce.
BTW obecność na pogrzebie nie świadczy o przyjaźni. Rosjanin może był żeby upewnić się że Kaczyński nie wstanie ;) Herman Goering z III Rzeszy był na pogrzebie Piłsudskiego, a nie historia nie zanotowała jakiejś jego przyjaźni do Polski.
Boże dzięki Ci za SaikoKila i Xenexa! są jeszcze myślący Polacy w tym kraju!
Nawet hitler był na pogrzebie Piłsudskiego (Co prawda nie w Polsce, ale w Niemczech na takim symbolicznym, ale było ich tam od groma. (To był ostatni kontakt hitlera z kościołem) )
Kochany,mylisz dwa pojęcia: antyeuropejski, a chcący ważnej pozycji dla Polski w Europie. Musisz zrozumieć podstawową rzecz , że zachodowi jesteśmy obcy , zawsze sie układali przeciwko nam , historia to dobitnie pokazuje. Jeśli popierasz polityke trzęsienia d..pą, to gratuluje poglądów. Jak Europa zadziała po agresji Rosji(Putina) na Gruzję?? Nic nie zrobiła. Tylko Kaczyński miał odwagę do Gruzji polecieć i zapewnić ich ze jesteśmy z nimi. A poza tym apelował do przywódców europejskich żeby coś zrobili..bezskutecznie. Są głusi na inne narody. Myśla tylko o sobie
izabela1000 -> no wlasnie, myslenie o sobie tez by sie czasem Polsce przydalo... obysmy juz nigdy nie walczyli za czyjas wolnosc, bo tylko na tym tracimy!
Lech był dla nich tak przyjacielski, że dziwię się, że w ogóle deklarowali, że przyjadą... ciekawe czy Lech byłby na pogrzebie kogoś z nich...
demot:Barack słyszałeś?:Powiedziałem im, że łączę się w bólu, żałuję i że to ogromna strata dla świata
SaikoKila ma rację, nie uważam, żeby obecność na pogrzebie świadczyła o sojuszu czysto politycznym (żaden z pokazanych na zdjęciu polityków raczej nie deklarował szczególnej przyjaźni do Kaczyńskiego jako osoby, więc mówimy chyba tylko o polityce). Nie rozumiem, dlaczego oczekujemy od polityków tylu pustych gestów, a potem niejednokrotnie narzekamy, że polityka to tylko teatr, gra, oszustwa i efekciarstwo. Naprawdę nie uważam, żeby nie przyjechanie na pogrzeb oznaczało, że dotychczas prowadzona przyjazna polityka zagraniczna była jedną wielką ściemą.
Dajcie już sobie spokój z tym kto przyleciał, kto nie przyleciał... sojusznicy polityczni to nie zawsze byli zwolennicy Kaczyńskiego. Ci, którzy choć odrobinę interesowali się polityką PRZED jego śmiercią wiedzą, jakie miał stosunki z głowami innych państw. Mówiąc krótko - różne, więc nic nie widzę w tym nic dziwnego, że teraz oni nie chcieli narażać swojego życia by tu przylecieć. A to, że grał w tym czasie w golfa, no cóż... jego wola. Nie interesuje mnie jego sumienie a jego działania w kierunku wzmocnienia współpracy między Polską a USA, a nad tymi też jeszcze trzeba popracować... :/
Tylko jedno "ale" politycy przybywający na pogrzeb prezydenta nie przylatują tylko dla pogrzebu, przede wszystkim aby oddać hołd narodowi który stracił głowę państwa, więc nie wyśmiewajcie że do Kaczyńskiego nikt nie przyleciał bo go nie lubili czy też nie znali, skoro ktoś napisał że polityka to taki teatr to niestety ale politycy państw zachodnich nie są dobrymi aktorami, ponieważ my Naród Polski nie zobaczyliśmy że są w tych dniach z nami tak jak prezydent Gruzji, czy premier Maroka, choć może akurat na nich nam tak bardzo nie zależało.
I nie wierzę że Was nie dotknęło to mniej lub bardziej że Obama, Merkel, Berlusconi czy Sarcozy odwołali sowje przyloty.
Pozdrawiam!
ludzie, dajcie już spokój.
;p hmmm ale przedstawiciel Niemiec byl ;p z tego co pamietam prezydent Niemiec przyjechal...
No przyjechał, tylko wiesz co mało kto na swiecie w ogóle zna jego nazwisko, bo w niemieckim ustroju prezydent nie ma zadnej władzy, tylko kanclerz(Merkel)
Przyleciał prezydent i minister spraw zagranicznych. Akurat Niemcy moim zdaniem stanęły na wysokości zadania, fakt, że prezydent nie liczy się w tym kraju tak jak kanclerz, ale pełni funkcje reprezentacyjne, więc tu akurat delegacja w jego osobie była jak najbardziej na miejscu, nie przyjechał przecież niczego negocjować.
historia kołem się toczy. zachód nigdy nie był po naszej stronie. cała ta sytuacja pokazuje nam, że powinniśmy nie tylko się jednoczyć jako naród, ale i szukać sojuszników na wschodzie, nie gonić ślepo za 'zachodem'.wschód jest w sytuacji podobnej do naszej, poza tym to Słowianie, jak i Polacy. a zachód? jak zwykle pokazał, gdzie nas ma. tak było w czasie wszystkich wojen, wszystkich konfliktów i przez wszystkie wieki. 'gdyby Piłsudski żył...' - no tak. a teraz my powinniśmy myśleć za siebie, nie pod wpływem pani Angeli czy laureata Pokojowej Nagrody Nobla, pana Obamy, który tylko uśmiech ma ładny.
Tak uśmiech cudowny, zdradziecki
demot:Słyszeliście?:Uwierzyli, że przyjedziemy
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2010 o 20:44
Narzekacie tak na Obamę a przecież on nie wiedział że nie poleci. A skoro była zmiana planów to co miał zrobić z wolnym dniem? Myślę że jakby każdy miał tyle na głowie też chcielibyście mieć dzień wolnego. Trochę empatii.
obiecał oglądać transmisję w tv
jak zawsze. historia już nieraz to nam pokazała.
Jakby ktoś nas zaatakował, to tak jak w 39 Anglia i Francja odwróciły sie do nas d.pą, tak teraz nasi "sojusznicy" z Unii i NATO pokazaliby gdzie nas mają. Skończyłoby się tylko na potępieniu słownym agresjii. Rozumiem że Obama nie mógł przylecieć, ale do ciężkiej hol..y, przywódcy z Europy mogli przyjechać samochodami , tak jak prezydent Czech, który zresztą ich wyśmiał i powiedział że nie ma takiego czegoś jak jedność europejska. Biedny Sakaszwili łamał wszelkie przepisy, leciał przez Afryke , byle tylko dotrzec na pogrzeb. To jest nasz sojusznik
taa... jasne... moherowa logika. Gruzja nie nalezy ani do Nato, ani do UE, a Sarkozy lecial do Moskwy i negocjowal zawieszenie broni...
Nie ma co usprawiedliwiać Merkel,Berlusconiego i Sodano (tego z Watykanu) oni na luzie mogli przyjechać jakąś limuzyną.Wystarczyło chcieć.
Nie rozumiem tego demota. Przecież przyjazdy delegacji różnych państw to jest czysta polityka. Jak można oczekiwać, że Ci ludzie będą przeżywać prawdziwą skruchę jeżeli ludzi, którzy tam zginęli albo nie znali albo widzieli co najwyżej raz. W ubiegłym tygodniu w wyniku trzęsienia ziemi w Chinach zginęło ponad 1700 osób, ale co tam, przecież to tylko 'Chinole' co będziemy się przejmować jeżeli zginęło prawie 100 naszych. Każdy człowiek jest równy i składanie specjalnych hołdów jednemu jest obelgą dla innych. Jakoś nikt z nas nie płakał nad tragedią jaka się przydarzyła w Azji, więc zastanówcie się ludzie nad tym, co to jest sumienie i dopiero wtedy oceniajcie innych, zacząwszy od siebie..
"Przecież przyjazdy delegacji różnych państw to jest czysta polityka." Na pewno znalazłyby się osoby, które były tam z potrzeby ludzkiej, z poczucia solidarności, nie tylko z powodu politycznych kalkulacji, na przykład Václav Klaus czy Micheil Saakaszwilli. Ale patrząc na to jak na czystą politykę, to właśnie o to chodzi, że widać, jaką pozycję ma w polityce międzynarodowej Polska, jesteśmy w NATO i UE, a szef NATO, przewodniczący Komisji Europejskiej i prezydent UE odwołali swój udział, podczas gdy z tego samego miejsca Buzek do Krakowa dotarł.
demot:Nie ma przyjaciół:są tylko dobrzy znajomi
a II WW to co niby było, niby co innego ale to samo, sami zostaliśmy...
prawda jest taka że my ZAWSZE byliśmy sami a to pojednanie z Ruskimi potrwa góra 2 miesiące i zaraz znowu coś się popi***rdoli...
Zawsze mieliśmy sojuszników, jednak zwykle nas olewali, mimo tego że wcześniej zapewniali pomoc...
Powinniśmy do tego przywyknąć - historia lubi się powtarzać, a my za bardzo wierzymy w obiecanki
demot:Rosja:za komuny wyrządziła Polsce wiele złego, ale jej liderzy i tak wiedzą jak się należy zachować.
to tak jak w 1939 . historia kołem się toczy
nie od dzisiaj niestety:|
nie wiedziałem kretynie ze mamy 8 mln moherów, co za ciul za duzo wsi 24 i guana wyborczego
przecież polska nie jest mocarstwem żeby ktoś sie z nami liczył...
gdzie wy żyjecie..
Po co ta cała nagonka rozpętana przez media???
Nie róbmy cyrku z pogrzebu!!!
Skoro nie jestesmy mocarstwem to po co nasi giną w Afganie w imie amerykańskiego sojuszu??tu nie chodzi czy prezydenci sie znali czy lubili,ale o szacunek, o kulturę i sam fakt Bycia!!
Prawda niestety jest taka,ze mają nas w D**p*e ,ostatnie wydarzenia pokazały na kogo mozemy liczyc,wielk szacunek dla prezydenta gruzji,francja ,włochy i bruksela...brak słów i komentarza!!Przykro mi tylko,ze nie wyciagniemy z tego wniosków,z kim kontakty są na zasadzie wzajemności a kto czerpie z nas profity,nie dając zupełnie nic,nawet szacunku w zamian.
Sarkozyego nie było bo Obama nie przyleciał ... Sarkozy pokazuje się tylko w towarzystwie tej politowania się osoby by zwiększyć sobie prestiż.
powiem krótko, Ch*j im w dupę :D pozdro dla palaczy.
je bać dzikiego z Afryki
ja także bym nie przyjechał ani nie przyleciał. Sojusz polityczny nie wymaga takiego wsparcia. Sojusz koleżeński czyli przyjaźń tak, a większosć z was nagle zaczęła lubić Kaczyńskiego... jeżeli lubiliście go wcześniej to przyznajcie się!! To przez was polska gospodarka stała w miejscu i zajrzeliśmy w tak zwaną "czarą dupę"...
Ciągle tak na nich najeżdżacie, a potem się dziwicie, że nikt polsce nie pomaga. Dlatego polska jest najgorszym krajem na świecie. Polacy i polska jawią się na arenie międzynarodowej niczym taki mały piesek (nie obrażając małych piesków), który lata od płotu do płotu i wszystkich obsczekuje ciesząc się, że jest oddzielony siatką od tych wielkich psów. Ale kiedyś, któryś duży pies wyjdzie zza ogrodzenia, i jestem przekonany, że inne wcale nam nie pomogą - i słusznie...
demot:..A ja wtedy do nich mówię,:że to przez tą chmurę pyłu wulkanicznego
od dwoch dni czytam wszystkie komentarze pod kazdym demotem na temat tego kto byl a kogo nie bylo na pogrzebie i szlag mnie trafia jak widze ilu hipokrytow nagle postanowilo zabrac swoj glos w tej sprawie. Abstrachujac juz od tego ze 3/4 z was albo 5 lat temu nie poszlo do wyborow prezydenckich albo na Kaczynskiego nie glosowalo a teraz nagle pala do niego nieskonczona miloscia to nie jestem w stanie ogarnac tego jak nagle, w tak syzbkim tepie potrafia zmienic swoje poglady polityczne,itp. przez 5 lat kazdy z was nasmiewal sie z tego jak nasz byly Prezydent sie zachowuje, jaki wstyd przynosi naszemu kraju, jak to wlazi USA do dupy, ze pwoinien miec dobre stosunki z Europa bo w koncu jakby nie patrzec Polska jednak lezy na tym kontynencie a nie amerykanskim;/teraz glosy ze chcial ugrac wiecej dla Polski w PE czy po prostu w UE, blokowal wszystko co sie dalo, lacznie z Traktatem tylko dlatego bo we wstepie nie bylo nic o chrzescijanstwie, wczesniej z reszta sam ten \traktat ustalajac. Cala prezydenture byl pod wplywem swojego brata i partii z ktorej sie wywodzil a teraz nagle jaki to nie byl cudowny Prezydent tylko dlatego ze zginal tragicznie. Oprocz niego zginelo praiwe 100 innych osob, bardziej lub mniej zasluzonych dla naszego panstwa. Fakt ze jest to ogromny nietakt ze strony Europy ze nie przyslano przedstawicieli na pogrzeb ale na litosc boska nie porownujmy tego do II wojny swiatowej!;/to jest ich sprawa, w jakims stopniu pokazuje stosunek do nas ale jednak bez przesady. Swiat sie nie skonczyl przez to ze nie rpzyjechali. Ludzie ogarnijcie sie i swojego zachowania ( co niektorzy) nie rpzyrownujcie do patriotyzmu, bo jeszcze dwa tyg temu naplulibyscie wlasnemu Prezydentowi w twarz a teraz obnosicie sioe do niego z wielkim szacukniem i jakim to on wielkim czlowiekiem nie byl. NIE BYL, a szacunek jednak mu sie nalezal zawsze za to co w zyciu osiagnal a nie po tym jak zginal w katastrofie lotniczej.
P.S. slowa odnoszace sie do nieprzybycia Pani Merkel..poczytajcie o systemie parlamentarnym n|Iemiec to bedziecie wiedziec ze roe reprezentatywna pelni Prezydent, a on, co poniektorzy zauwazyli byl na pogrzebie, to tak do tych nie do uczonych co mysla ze pozjadali wszystkie rozumy.
100% racji klombik. Jedyna lojalność która ma znaczenie dla Polski i Polaków to WŁAŚNIE TA NA PAPIERZE. Reszta to głupie zaspokajanie ambicji i leczenie kompleksów. Co dla nas zrobili Marokańczycy? Ruchają nowobogackie polki na wakacjach i tyle! Co zrobili dla nas Gruzini? Gówno i jak przyjdzie co do czego, to gówno zrobią bo ich prezydent zamiast rządzić krajem, siedzi na facebooku i lata cessną po Europie! To kategoryzowanie na przyjaciół i nieprzyjaciół wg obecności na pogrzebie i ilości wylanych sztucznie łez jest chore i paranoiczne! Wg waszej miary jestem największym ku.rwa wrogiem Polski, podobnie jak 90% polskich i zagranicznych polityków, którzy ośmielili się wykonywać swoje codzienne obowiązki zamiast leżeć, beczeć i sypać się popiołem. Kiedy wy próżni zakompleksieni Polacy z mózgiem wypranym przez Dziwisza zrozumiecie że to był POGRZEB a nie SZCZYT NATO albo G8+Polska, ku.rwa mać!!!
wiesz ja juz nawet nie rozpatruje tego w ramach kto jest naszym sojusznikiem a kto nie, chodzi mi o to ze kto przyjechal to pokazal ze dalo sie dotrzec, ten kto olal to powinien sie wstydziec, z reszta najlepiej ujal to Prezydent Czech w swojej wypowiedzi. Mnie po prostu mierzi to jak wiekszosc osob teraz donosi sie do tego wszystkiego. A juz porownywanie wszystkeigo do II wojny swiatowej to maksymalne przegiecie. Dla mnie s.p. Prezydent nie byl dobra glowa panstwa, ale szanowalam Go za to ile w zyciu jednak osiagnal ale nie ejstem taka hipokrytka ze teraz praktycznie mu w swych wypowiedziach pomniki buduje;/szacunek nalezal mu sie rowniez za zycia a nie teraz kiedy zginal w katastrofie. Jakby umarl smiercia naturalna to 3/4 z was by to nawet nie obeszlo. Przeraza mnie w tym momencie taka falszywosc ludzi i nagly zryw 'patriotyzmu' bo sie powie jaka to reszta swiata jest zla bo nie nam nie pomogla. a w czym maja nam teraz pomoc?! Prezydenta maja nam nowego dac?! to jest tragedia tylko i wylacznie Polakow, nie mieszajmy w to calego swiata.
Grapist Święta racja! Poza tym jest coś takiego jak protokół dyplomatyczny, w którym nie ma NIC o OBOWIĄZKOWEJ obecności na pogrzebie. Polak oczywiście zrobi z tego skandal, bo skoro pół Świata było na pogrzebie to gdzie była reszta?.
Ja osobiście żałuję, że wyprowadziłam się z Krakowa, bo z tego co słyszałam za wynajęcie tym wszystkim hipokrytom kawalerki na dwa dni mogłabym opalać swoją niewzruszoną gębę na Maledivach... I z tego powodu jest mi cholernie źle.
I jeszcze "prawdziwy demotywator" i porównywanie do 1939, no ku.rwa, co za debile. To ta sama dresiarska filozofia co porównywanie meczu piłkarskiego do bitwy pod Grunwaldem. Cała ta strona to jeden wielki demotywator: rozśmiesza, demotywuje i kompletnie rozpjerdala.
CHYBA NAJWYZSZY CZAS PRZESTAC LIZAC DUPE DLA AMERYKI!!!
Ale banda idiotow... a wy rodacy tak zaciekle broniacy pochowku swojego prezydenta gdzie byliscie? Kazdy z was udal sie na pogrzebb czy tylko tereaz jest w stanie wznosic wzniosle tezy?? Ja nie bylem bo mi sie nie chcialo i chuj nie znaczy to ze sie ciesze z obrotu zdarzen ale chyba niektorym pomylila sie zasadnosc pogrzebu z jakims showem telewizyjnym na ktorym nie pojawil sie dobry wujek z ameryki. To tyle pozdrawiam milicje obywatelska scignie wszystkich nieobecnych i pod sciane z nimi ku chwale ojczyzny!
A knot im w...nos.Niech spadają na drzewo!
Akurat Angela Merkel była pierwszą, która w ogóle, bo już 11.04. wpisała się do księgi kondolencyjnej, a w sobotę również jako pierwsza złożyła kondolencje w tv.
A co wy byście chcieli od tych ludzi?? Mają wsiąść do samolotu, jak jest zakazane latanie? Nie każdy robi tych samych błędów jak pilot prezydenckiego samolotu... Poza tym... nie każdy wpada w hysterię z katastrofy innego kraju. Ilu z was było w żałobie, kiedy spadł francuzki Airbus do morza niedaleko Brazylii?
ale mają białe zęby ;p