To, że go zagrał w 'Starej Trylogii' Gwiezdnych Wojen.
Szczerze mówiąc, nie interesowałem się, kto grał kogo w SW. Liczyło się to, że to naprawdę epicka seria i świetne uniwersum. :d
@invert a nie pomyślałeś o tym, że może on wcale nie chce robić szumu wokół siebie? Nie każdy za główną wartość w życiu przyjmuje sławę i rozgłos, niczym Paris Hilton.
bo to nie jest powód by dawać mu minus! ja też mogę ci dać minus za napisanie 'blad' jak już oceniasz demoty to rób to uczciwie,a nie z powodu takiej pierdoły!
to JEST powod, bo to BARDZO DENERWUJACY blad coraz czesciej spotykany, zwlaszcza u roznych pismakow. JAK KTOS WSTAWIA DEMOTA, TO NIECH MYSLI! to pseudoelokwentne gadanie z wykorzystaniem slow, ktorych sie nie rozumie, jest po prostu straszne! i TO NIE JEST PIERDOŁA!
pomijam, ze ogolnie sformulowane jest to beznadziejnie. demot z natury ma byc ironiczny, a nie informacyjny, wiec aby to mozna bylo nazwac dobrym demotem, to powinno nabijac sie z tej sytuacji!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2010 o 11:22
Może drodzy administratorzy zróbcie osobny serwis dla obrazków sławnych lub utalentowanych albo też szczęśliwych ludzi, bo jest ich pełno, a średnio mnie demotywują/motywują ;-) Robi się tutaj taka demotopedia...
Milton masz racje. Prowse chodził tylko w kostiumie dartha. Jeszcze inny aktor podkładał głos a kolejny zagrał w scenie zdjęcia maski (nazwisk obydwu nie pamiętam).
Dydaktyczna rola Demotywatory.pl w świecie ociemniałych internautów: Od dziś każdy może sie pochwalić znajomym, podczas rozmowy o demotach, kto grał Vadera.
jedno wielkie kłamstwo, pewnie ten koleś g**no ma wspólnego z wielką trylogią Georga Lucasa, zwykły przypadkowy koleś na zdjęciu w uniformie Vadera i już pie**olenie o nieznanym nazwisku itp... żal was ludzie
David Prowse dał sylwetkę, Sebastian Shaw twarz (wrednie podmienioną na drewienko w ostatnim wydaniu DVD), a James Earl Jones głos - Darth Vader - prawdziwy potwór doktora Frankensteina)...
Mało kto wie, że najlepszych części (Imperium Kontratakuje i Powrót Jedi) nie reżyserował George Lucas (który jest bardzo miernym reżyserem)...
To nie jest taka prosta sprawa...
Nie umniejszając zasług pana Davida... on tylko chodził i ruszał się jako Lord Vader... Głos podkładał James Earl Jones, a twarz pokazane w szóstym epizodzie należała do Sebastiana Shawa.
Jak widać, nie dla wszystkich jest to oczywiste.
Tym większy szacunek mu się należy, jako że przy zasłoniętej twarzy mimikę musiał nadrabiać charakterystycznym "językiem ciała". Proponuję obejrzeć jeszcze raz starą trylogię.
Oprócz Prowse'a, Jonesa i Shawa w kostium Vadera wskakiwali aktorzy kaskaderzy podczas niektórych scen walki. W Zemście Sithów w kostiumie był tylko Hayden Christiansen.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2010 o 13:54
Gość dał mu ciało, ale Vader'a stworzył przede wszystkim ten czarny kostium i charakterystyczny głos. Ciekawe czy ta postać stałaby się tak kultowa, gdyby Lucas zaczął kręcenie Gwiezdnych Wojen od pierwszego epizodu.
@ Iskierka - w starej trylogii postać Yody była lalką, w nowych częściach zaś w pełni wygenerowaną postacią przez komputery. jedyną cechą wspólną dla obu był ten sam głos - Franka Oz'a.
Za to znam jego głos ;]
Masz na myśli ten prawdziwy, czy głos Jamesa Earla Jonesa który dubbingował Vadera?
On nie podkładał głosu Vadera!
Bez przesady Vader czesto sie pojawiał w filmie i wypowiadal dosc duzo tekstu.
czemu minusujecie? może naprawdę zna jego głos.
To Teraz juz znamy :P
Dzięki demotom będzie go znała cała Polska ;)
I'm your father?
i zaraz podskoczy mu ocena na filmwebie xD
No ja nie znałem +
nie czaje =/ daje minusa =(
wogule co ma ten typ wspulnego z lordem waderem!!!!1
To, że go zagrał w 'Starej Trylogii' Gwiezdnych Wojen.
Szczerze mówiąc, nie interesowałem się, kto grał kogo w SW. Liczyło się to, że to naprawdę epicka seria i świetne uniwersum. :d
No Lord Vader jest wzorem czarnego charakteru, a aktor go grający jest wogóle nieznany, pomimo ogromu sławy odtwarzanego bohatera.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2010 o 0:32
@invert a nie pomyślałeś o tym, że może on wcale nie chce robić szumu wokół siebie? Nie każdy za główną wartość w życiu przyjmuje sławę i rozgłos, niczym Paris Hilton.
A to nie był Anakin?
Anakin...rozwaliłeś mnie
Tak był to Anakin, ale losy młodego Anakina nakręcono 20 lat później...
Anakin to bohater, a nie aktor
wygląda na to, że rola go przyćmiła
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2010 o 0:33
Z tego co wiem tę postać grało trzech aktorów.
no ten chodził w kostiumie, a pan mudżyn siema heniu, podkładał głos :)
http://demotywatory.pl/1256812/David-Prowse
Prawie identyczny wrzuciłem 2 miechy temu, ale ok, masz lepszy podpis. [+]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2010 o 0:33
i to się nazywa szacunek [+]
http://img294.imageshack.us/i/89868030.jpg/
Hm?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2010 o 0:34
To już go zna pół polski...
Pozdrawiam cie Babciu.... ;*** pozdrow dziadka o demnie tez ;**
IKON!? AGRH! PO POLSKU TO SLOWO MA INNE ZNACZENIE, NIZ PO ANGIELSKU! POPRAW! za blad minus
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2010 o 0:39
za debilizm- minus :/ mogłeś się bardziej wysilić z argumentem ;/ btw. z tym kolesiem to jak z naszym Johnem, który jest teraz w top 25 zdaje się XD
za jaki debilizm? za czym argumentem?
bo to nie jest powód by dawać mu minus! ja też mogę ci dać minus za napisanie 'blad' jak już oceniasz demoty to rób to uczciwie,a nie z powodu takiej pierdoły!
to JEST powod, bo to BARDZO DENERWUJACY blad coraz czesciej spotykany, zwlaszcza u roznych pismakow. JAK KTOS WSTAWIA DEMOTA, TO NIECH MYSLI! to pseudoelokwentne gadanie z wykorzystaniem slow, ktorych sie nie rozumie, jest po prostu straszne! i TO NIE JEST PIERDOŁA!
pomijam, ze ogolnie sformulowane jest to beznadziejnie. demot z natury ma byc ironiczny, a nie informacyjny, wiec aby to mozna bylo nazwac dobrym demotem, to powinno nabijac sie z tej sytuacji!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2010 o 11:22
Może drodzy administratorzy zróbcie osobny serwis dla obrazków sławnych lub utalentowanych albo też szczęśliwych ludzi, bo jest ich pełno, a średnio mnie demotywują/motywują ;-) Robi się tutaj taka demotopedia...
I zaraz będzie miał średnią 10,0 na filmwebie!
Milton masz racje. Prowse chodził tylko w kostiumie dartha. Jeszcze inny aktor podkładał głos a kolejny zagrał w scenie zdjęcia maski (nazwisk obydwu nie pamiętam).
Darth... wystarczlo by mi tyle...
Dydaktyczna rola Demotywatory.pl w świecie ociemniałych internautów: Od dziś każdy może sie pochwalić znajomym, podczas rozmowy o demotach, kto grał Vadera.
jedno wielkie kłamstwo, pewnie ten koleś g**no ma wspólnego z wielką trylogią Georga Lucasa, zwykły przypadkowy koleś na zdjęciu w uniformie Vadera i już pie**olenie o nieznanym nazwisku itp... żal was ludzie
David Prowse dał sylwetkę, Sebastian Shaw twarz (wrednie podmienioną na drewienko w ostatnim wydaniu DVD), a James Earl Jones głos - Darth Vader - prawdziwy potwór doktora Frankensteina)...
Mało kto wie, że najlepszych części (Imperium Kontratakuje i Powrót Jedi) nie reżyserował George Lucas (który jest bardzo miernym reżyserem)...
Ale bez głosu Jamsa earla jonsa nie było by w nim nic ikonicznego
a ja go nie znam i nie chce znac,bo bajek nie oglądam!!!! minus
Demot fajny :-) Ale teraz wystarczy tylko czekać na komentarz Jatoderka, który wymyśli historię o tym jak został osiedlowym Vaderem ;-)
no to teraz już prawie każdy polak będzie znać :)
A jak zdejmował maske to był ktos inny...
Tak pamietam :D
To nie jest taka prosta sprawa...
Nie umniejszając zasług pana Davida... on tylko chodził i ruszał się jako Lord Vader... Głos podkładał James Earl Jones, a twarz pokazane w szóstym epizodzie należała do Sebastiana Shawa.
Jak widać, nie dla wszystkich jest to oczywiste.
Tym większy szacunek mu się należy, jako że przy zasłoniętej twarzy mimikę musiał nadrabiać charakterystycznym "językiem ciała". Proponuję obejrzeć jeszcze raz starą trylogię.
Właściwie to Vader miał chyba trzech odtwórców, ale demot trafny
Trafne ale R2D2 i Chewbacca tez pozostają anonimowi :(
najbardziej znany astmatyk świata ;)
Hmm... nie wiedziałem. Ale może koleś specjalnie się z tym nie ogłaszał, żeby mieć spokój w życiu. Nie każdy pragnie sławy i rozgłosu.
Ale z drugiej strony... Być aktorem i żyć jedną rolą do końca życia? Żeby potem słyszeć "Dziadku zrobisz Vejdera"? ;p
Tak jak kolo od Henryka Portiera? Nie wiem czy grał w jakiś innych filmach ale ja jego gębę kojarzę tylko z tym filmem.
ADmin, im your father
On nie podkładał głosu Vadera, on go grał.
Oprócz Prowse'a, Jonesa i Shawa w kostium Vadera wskakiwali aktorzy kaskaderzy podczas niektórych scen walki. W Zemście Sithów w kostiumie był tylko Hayden Christiansen.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2010 o 13:54
Miałem taki sam pomysł jakiś miesiąc temu, ale stwierdziłem że nie przejdzie :)
Na inspiracji artykułem z Gażetomatnii
Znałem typa tylko dlatego, że jestem fanem Gwiezdnych Wojen...
plus ode mnie
btw. głosuje ktoś jeszcze na Johna Melendeza na filmwebie?
jego średnia to już tylko 8.38 ;D
http://demotywatory.pl/1589778/Przynajmniej-nie-jest-osamotniony
I tyle powiem.
demot:Lord Vader:Nowy Grali go trzej aktorzy jeden chodził w kostiumie, drugi podstawiał głos, trzeci dołożył twarz w VI epizodzie.
ja tam go kojarzyłam :)
Gość dał mu ciało, ale Vader'a stworzył przede wszystkim ten czarny kostium i charakterystyczny głos. Ciekawe czy ta postać stałaby się tak kultowa, gdyby Lucas zaczął kręcenie Gwiezdnych Wojen od pierwszego epizodu.
Myślę, że średnio. Już bardziej Yoda zrobiłby furorę. Zasłużenie zresztą... Btw, Yodę też grał więcej niż jeden aktor?
@ Iskierka - w starej trylogii postać Yody była lalką, w nowych częściach zaś w pełni wygenerowaną postacią przez komputery. jedyną cechą wspólną dla obu był ten sam głos - Franka Oz'a.
Gral tez w Mechanicznej Pomaranczy Kubricka i paru innych rzeczach. Nie taki znowu "nieznany".