" Dokładnie. Poza tym Microsoft ma inne logo niż te w democie. "
ale nie chodzi tutaj ( głównie ) o logo, btw. poprawione na firma\produktu. sorry za taką pomyłkę
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lipca 2010 o 21:26
Nazwa Windowsa(Okna) pochodzi od okienkowej zasady działania (początkowo jako nakładka graficzna na dosa), więc nie rozumiem co wy chcecie od tej nazwy
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 lipca 2010 o 14:10
Nargaroth! \m/ @Topic: wiele razy sam się zastanawiam, jak to jest, że po angielsku wszystko brzmi dobrze, natomiast po tłumaczeniu na polski wychodzi durna nazwa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lipca 2010 o 14:08
też uważam, to dobry demot. Dziwne ludzie mają problemy. A jak już jestem przy głosie to chciałbym zapytać jak się dodaje demoty bo coś mi to nie idzie:( a mam kilka fajnych.
Poza tym zauważyłam, że bardzo mało ludzi zwraca uwagę na to, co oznaczają angielskie nazwy. Ktoś nazwałby firmę lub produkt "Shit", a i tak połowa użytkowników nie wiedziałaby o co chodzi.
sam jesteś frajer, nie płaczę, tylko nie jestem cielę, co się nie umie odgryźć, a ty tylko krytykujesz i zazdrościsz bo nie masz żadnego demota na głównej, a 2 z 3 w archiwum. na marginesie : nie stwierdzaj z góry czy ktoś jest facetem\laską.
Taka mentalność w Polsce. Ludzie z krajów anglojęzycznych mogą sobie nazywać bułkę z kiełbasą gorącym psem, a firmy i produkty tak jak na przykładzie demota. A Polacy miłują się w obcych językach i innych makaronizmach (nie od dziś, co już Mickiewicz zauważył) i nazwach produktów. Co by było gdyby "polski" myPhone nazywał się mójTelefon? Ludzie by go wyśmiali. Dlaczego Polacy wstydzą się swojego języka?
masz rację, jedna z gwiazd nazwała swoje dziecko " inspektor stereo pilot ", a inna " gruszka " ( oczywiście to tłumaczenia, zagraniczne gwiazdy tak skrzywdziły dzieci )
Tak samo jest z Head&Shoulders(Głowa i ramiona), OFF(wyłącz, opodal etc. etc.), Creative(twórczy), LG (Life's Good)(Życie jest dobre), Micro(soft)(Mikro miękki). Nie chce mi się więcej myśleć - to kurefsko boli.
Przecież Life's Good to hasło reklamowe firmy LG, a jej skrót wywodzi się od dawnej nazwy firmy - Lucky GoldStar. A Microsoft nie znaczy mikromiękki, bo soft w tym wypadku oznacza oprogramowanie komputerowe.
pomyślcie logicznie ludzie przecież w stanach czy anglii nikt nie będzie tych słów tłumaczył i zastanawiał się co one znaczą ;o poza tym nie zawsze tłumaczenie dosłowne jest prawidłowe (przykład translatorów) a słowa zmieniają znaczenie zależnie od kontekstu.
btw najbardziej tutaj zdemotywowały mnie logo i firma windows właśnie :D ogólnie rzecz biorąc nie ma w tym nic demotywującego ale już się przezwycziłem że admini wpuszczają na główną rzeczy które śmieszą a te demotywujące są odrzucane :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lipca 2010 o 15:15
Wbrew obiegowej opinii to wcale nie niebieski ząb ;)
Trochę Wikipedii:
"Nazwa technologii pochodzi od przydomka króla duńskiego Haralda Sinozębego (Blåtand), który ok. roku 970 podporządkował sobie Norwegię i tym samym przyczynił się do zjednoczenia rywalizujących plemion z Danii i Norwegii[1]. Podobnie Bluetooth, który został zaprojektowany, aby "zjednoczyć" różne technologie jak: komputery, telefonię komórkową, drukarki, aparaty cyfrowe."
Czyli można przyjąć że bluetooth oznacza raczej "siny ząb", lub "Sinozęby". Jak wiadomo po angielsku siny to blue, tak samo jak niebieski.
Owszem, zdarzają się wyjątki, takie jak morele.net, skąpiec.pl czy Biedronka, ale to naprawdę rodzynki w cieście. Przynajmniej udowadniają że swojskie, proste nazwy wcale nie muszą brzmieć głupio.
Z nazwami firm jest tak jak z tekstami angielskich piosenek... Brzmią fajnie, dopóki sobie ich nie przetłumaczymy ( w głowie czy też w słowniku ;p) Z resztą w ogóle piosenki ang i pol różnią się tym, że po ang to "ptak siedzi na drzewie", a po pol to "jaskółka siedzi na topoli"... ;P Tak samo z firmami, nasze pol "muszą" być twórcze, u nich wystarczy "Bird", czy "Sky" :)) Ogólnie za demot plusik.
w podejściu do nazw widać mentalność polaczków. Całemu światu nic nie przeszkadza a paljaćkom i owszem.
nie ma to jak swojskie koncerny produkujące motyki i wozy drabiniaste zenekpol i pphu zdzisiek i spółka
Ale przecież to są typowo polskie makaronizmy i to podrzędnych firm. Mięsnex - co to w ogóle ma znaczyć? Musi być chociaż X na końcu, aby brzmiało bardziej obco. Bo wątpię żeby komukolwiek w Polsce przyszło do głowy aby firmę produkującą kultowe produkty nazwać po prostu "Jabłko"
Demot ogólnie nadający się na główną... Gdyby chociaż poprawnie został napisany, przykładowo powtórzenie "Ci - Ty". A słowo "totalnym świrem", mogłyby zostać zastąpione jakimiś... hmm... lepszymi słowami. ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 lipca 2010 o 0:24
Co zrobić. Polski nie jest tak ładny i dźwięczny jak angielski, a wszystkie nazwy w tym języku brzmią śmiesznie. Polecam zanglizować społeczeństwo polskie. Na miejsce j. polskiego w szkołach wprowadzić angielski. Każdemu się przyda w przeciwieństwie do polskiego.
demot:Nawet zaje*ista nazwa:nie pomoże wybić się w Polsce, bo wcześniej wykończy cię Urząd Skarbowy. W USA
możesz
nazwać swój biznes "kartofel" i to nie zaszkodzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 lipca 2010 o 16:36
Hehe, to jeszcze może aż tak nie dziwi jak to, że ktoś nazwał swoją firmę "Osram". Aż strach stać pod takimi żarówkami, może to nie nazwa firmy tylko groźba;p
okna to jeszcze tak.a apple to tez blisko bo nie daleko spada jabłko od jabłoni - więc też(tak jak by daje poczucie mądrości czy coś w tym stylu.. ale też nie do końca, mam myszkę apple w domu starą kulkową i ma tylko jeden przycisk ). Ale blackberry to już musiał być debil totalny.. co ma to wspólnego z komputerami? ktoś mi wyjaśni? jeśli potrafi poproszę prywatną wiadomość.
" Dokładnie. Poza tym Microsoft ma inne logo niż te w democie. "
ale nie chodzi tutaj ( głównie ) o logo, btw. poprawione na firma\produktu. sorry za taką pomyłkę
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2010 o 21:26
Nazwa Windowsa(Okna) pochodzi od okienkowej zasady działania (początkowo jako nakładka graficzna na dosa), więc nie rozumiem co wy chcecie od tej nazwy
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2010 o 14:10
Abstrahując od tych problemów z autentycznością, dobry demot, +
Nargaroth! \m/ @Topic: wiele razy sam się zastanawiam, jak to jest, że po angielsku wszystko brzmi dobrze, natomiast po tłumaczeniu na polski wychodzi durna nazwa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2010 o 14:08
bo nie rozumiesz ocb może dla Anglików nazwa firmy "okna" brzmią fajnie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2010 o 15:22
też uważam, to dobry demot. Dziwne ludzie mają problemy. A jak już jestem przy głosie to chciałbym zapytać jak się dodaje demoty bo coś mi to nie idzie:( a mam kilka fajnych.
Skeeze: ehee, masz racje, np. Parasolka rasolka rasolka olka olka lka a a ... porażka
po angielsku wszystko brzmi ladnie, podobnie jak po lacinsku wszystko brzmi madrze.
Poza tym zauważyłam, że bardzo mało ludzi zwraca uwagę na to, co oznaczają angielskie nazwy. Ktoś nazwałby firmę lub produkt "Shit", a i tak połowa użytkowników nie wiedziałaby o co chodzi.
Dokładnie, jakby na opakowaniu pasty do zębów napisali "gówno" po łacinie, to mimo to połowa ludzi myłaby tym sobie zęby
Haha Fungi jaki frajer, skrytykują go i już płacze ^^ Co nie zmienia faktu, że w żadne sposób mnie to nie (de)motywuje ergo co to tu ku*wa robi ?
sam jesteś frajer, nie płaczę, tylko nie jestem cielę, co się nie umie odgryźć, a ty tylko krytykujesz i zazdrościsz bo nie masz żadnego demota na głównej, a 2 z 3 w archiwum. na marginesie : nie stwierdzaj z góry czy ktoś jest facetem\laską.
Taka mentalność w Polsce. Ludzie z krajów anglojęzycznych mogą sobie nazywać bułkę z kiełbasą gorącym psem, a firmy i produkty tak jak na przykładzie demota. A Polacy miłują się w obcych językach i innych makaronizmach (nie od dziś, co już Mickiewicz zauważył) i nazwach produktów. Co by było gdyby "polski" myPhone nazywał się mójTelefon? Ludzie by go wyśmiali. Dlaczego Polacy wstydzą się swojego języka?
Gorzej jak takimi "imionami" kaleczą dzieci ...
masz rację, jedna z gwiazd nazwała swoje dziecko " inspektor stereo pilot ", a inna " gruszka " ( oczywiście to tłumaczenia, zagraniczne gwiazdy tak skrzywdziły dzieci )
@fungi: U nas też jest takie imię jak "Jagoda" i wcale nie brzmi tak źle. Może dla nas imię Gruszka brzmi głupio, ale dla Amerykanów nie?
no kiedyś jakaś para nazwała dziecko Linux!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2010 o 15:55
W Anglii i Stanach to ma jakieś znaczenie...
Jeszcze przydałby się EasyTouch, czyli ŁatwyDotyk ;)
co do nazw to biedronka też nie jest "wyszukana" a i tak do niej ludziska chodzą
Tak samo jest z Head&Shoulders(Głowa i ramiona), OFF(wyłącz, opodal etc. etc.), Creative(twórczy), LG (Life's Good)(Życie jest dobre), Micro(soft)(Mikro miękki). Nie chce mi się więcej myśleć - to kurefsko boli.
Przecież Life's Good to hasło reklamowe firmy LG, a jej skrót wywodzi się od dawnej nazwy firmy - Lucky GoldStar. A Microsoft nie znaczy mikromiękki, bo soft w tym wypadku oznacza oprogramowanie komputerowe.
Microsoft to objaśnienie przyrodzenia Steve Ballmer'a =P (nie Billa bo go jedynego z microsyfu szanuje)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2010 o 15:53
Dove - gołąb.
pomyślcie logicznie ludzie przecież w stanach czy anglii nikt nie będzie tych słów tłumaczył i zastanawiał się co one znaczą ;o poza tym nie zawsze tłumaczenie dosłowne jest prawidłowe (przykład translatorów) a słowa zmieniają znaczenie zależnie od kontekstu.
btw najbardziej tutaj zdemotywowały mnie logo i firma windows właśnie :D ogólnie rzecz biorąc nie ma w tym nic demotywującego ale już się przezwycziłem że admini wpuszczają na główną rzeczy które śmieszą a te demotywujące są odrzucane :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2010 o 15:15
i jeszcze bluetooth :D
Wbrew obiegowej opinii to wcale nie niebieski ząb ;)
Trochę Wikipedii:
"Nazwa technologii pochodzi od przydomka króla duńskiego Haralda Sinozębego (Blåtand), który ok. roku 970 podporządkował sobie Norwegię i tym samym przyczynił się do zjednoczenia rywalizujących plemion z Danii i Norwegii[1]. Podobnie Bluetooth, który został zaprojektowany, aby "zjednoczyć" różne technologie jak: komputery, telefonię komórkową, drukarki, aparaty cyfrowe."
Czyli można przyjąć że bluetooth oznacza raczej "siny ząb", lub "Sinozęby". Jak wiadomo po angielsku siny to blue, tak samo jak niebieski.
a słyszeliście o czymś takim jak www.morele.net ?? akurat u nich z tej nazwy nikt się nigdy nie śmiał :)
Owszem, zdarzają się wyjątki, takie jak morele.net, skąpiec.pl czy Biedronka, ale to naprawdę rodzynki w cieście. Przynajmniej udowadniają że swojskie, proste nazwy wcale nie muszą brzmieć głupio.
no może skupmy się tylko na nazwach branży elektronicznej, bo ktoś inny jeszcze dopisze coś o żabce, groszku itd :P a to przecież nie o to chodzi
Od kiedy Microsoft oznacza po Polsku "okna" ?
to jest przecież logo systemu, a nie firmy
a od kiedy ta flaga jest logiem microsyfu?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2010 o 15:56
kiedy wy się nauczycie czytać ze zrozumieniem!!!!! to jest logo produktu! dojdzie to do twojej świadomości???
A kto by poszedł do doktora Grzegorza Dom?
ale to w koncu amerykanie, oni nawet swoje dzieci nazywaja przedmiotami
po 1 było po2 oczywiste to jest a po3 beznadziejny demot -----
Wszystko po angielsku brzmi "fajniej, lepiej" ...
Z nazwami firm jest tak jak z tekstami angielskich piosenek... Brzmią fajnie, dopóki sobie ich nie przetłumaczymy ( w głowie czy też w słowniku ;p) Z resztą w ogóle piosenki ang i pol różnią się tym, że po ang to "ptak siedzi na drzewie", a po pol to "jaskółka siedzi na topoli"... ;P Tak samo z firmami, nasze pol "muszą" być twórcze, u nich wystarczy "Bird", czy "Sky" :)) Ogólnie za demot plusik.
Daje minusa, bo było już podobne z Klejem i Rybią Ością
zyje w Wielkiej Brytanii i najwieksza anomalia jaka odkrylem to imiona miesiecy i por roku, caly wachlarz
okna ponieważ pracuje się na interfejsie graficznym na tzw. oknach. Więc tak nazwali produkt
w podejściu do nazw widać mentalność polaczków. Całemu światu nic nie przeszkadza a paljaćkom i owszem.
nie ma to jak swojskie koncerny produkujące motyki i wozy drabiniaste zenekpol i pphu zdzisiek i spółka
Nazwa Apple wywodzi się z "siedziby" z czasów początków firmy - w garażu, gdzie przechowywane były jabłka.
Najprostsza nazwa daje czasami więcej owoców niż cokolwiek wymyślnego.
Jest też: Memento Mori - Międzynarodowe usługi pogrzebowe.
To trzeba mieć łeb żeby takie coś wymyślić :D
to jest chwyt marketingowy, taką nazwę łatwo zapamiętać :)
fd
blackberry to nie jezyna, geniuszu. tylko jagoda
black berry to też nie jagoda, tylko czarna pożeczka! :/ blackberry to jeżyna!
jeżyny i jabłka są spoko ;) ale okna...
potłuczone chyba Oo
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2010 o 23:12
Trzeba być totalnym świrem, żeby coś osiągnąć
Windows to dość logiczna nazwa, ponieważ jest to system graficzny w którym posługujemy się "okienkami" przeglądarek, programów, itd.
Windows to nie nazwa firmy tylko produktu a nazwa firmy to Microsoft czyli "mały miękki" xD
A oczywiście polskie nazwy są lepsze? Mięsnex, Wędlinex, Tomex, Błażejex, Andrzejex, Marexpol, Hurt-Bożena, Ryszard-złom i inne podobne kwiatki.
Bądź "Meble Bodzio"
Ale przecież to są typowo polskie makaronizmy i to podrzędnych firm. Mięsnex - co to w ogóle ma znaczyć? Musi być chociaż X na końcu, aby brzmiało bardziej obco. Bo wątpię żeby komukolwiek w Polsce przyszło do głowy aby firmę produkującą kultowe produkty nazwać po prostu "Jabłko"
Schwarzkopf, 'czarna głowa' :)
Demot ogólnie nadający się na główną... Gdyby chociaż poprawnie został napisany, przykładowo powtórzenie "Ci - Ty". A słowo "totalnym świrem", mogłyby zostać zastąpione jakimiś... hmm... lepszymi słowami. ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2010 o 0:24
Jakby ktoś nazwał firmę(produkt) oknex, jabłex albo jeżynex, to myślę że w PL by to przeszło
oknex i jabłex już są, możecie wygooglać ;)
jeżynex wciąż wolny :D
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2010 o 23:32
Co zrobić. Polski nie jest tak ładny i dźwięczny jak angielski, a wszystkie nazwy w tym języku brzmią śmiesznie. Polecam zanglizować społeczeństwo polskie. Na miejsce j. polskiego w szkołach wprowadzić angielski. Każdemu się przyda w przeciwieństwie do polskiego.
i jeszcze satelity HOT BIRD ...
Jak byłem mały śmiałem się polskiej z firmy robiącej małe samochodziki z metalu, "siku" się nazywa. :D
Jakoś w Polsce mamy Biedronkę i Żabkę - tak samo inteligentne, jak Jabłko.
głupi jestescie.
U nich po prostu nie brzmi to idiotycznie.
Żabka, Biedronka, Kwadrat, Stokrotka... Dalej wymieniać?
polecam jakikolwiek słownik polsko - angielski
black berry to czarna porzeczka a nie jeżyna...
skorzystaj z własnej porady, bo się mylisz ;p
demot:Nawet zaje*ista nazwa:nie pomoże wybić się w Polsce, bo wcześniej wykończy cię Urząd Skarbowy. W USA
możesz
nazwać swój biznes "kartofel" i to nie zaszkodzi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2010 o 16:36
Hehe, to jeszcze może aż tak nie dziwi jak to, że ktoś nazwał swoją firmę "Osram". Aż strach stać pod takimi żarówkami, może to nie nazwa firmy tylko groźba;p
'Powiedzieliby Ci, ze jestes totalnym swirem'
tylko w Polsce :D
dokladnie tylko w polsce... a okno dlatego sie tak nazywa bo dla niektorych to jest jedyne okno na swiat...
okna to jeszcze tak.a apple to tez blisko bo nie daleko spada jabłko od jabłoni - więc też(tak jak by daje poczucie mądrości czy coś w tym stylu.. ale też nie do końca, mam myszkę apple w domu starą kulkową i ma tylko jeden przycisk ). Ale blackberry to już musiał być debil totalny.. co ma to wspólnego z komputerami? ktoś mi wyjaśni? jeśli potrafi poproszę prywatną wiadomość.