ludzieee atmówka nie może powstać za blisko terenu zabudowanego;] ale nawet jakby miała mi powstać 5 metrów od domu to miałbym tylko 1 zastrzerzenie … żeby pociągi z tym nędzym(bo naprawde to nie ten z bomb;]) uranem nie przejeżdżały za głośno;]
mógłby się autor o zdjęcie 'atomówki' postarać trochę. w tej wersji ktoś jeszcze przerobi na dymiącą na czarno parę wodną i powalczy na demotywatorach z globalnym ociepleniem
Macie rację, reaktor widoczny jest na drugim planie jednak według mnie większość osób kojarzy elektrownię atomową właśnie z takimi kominami.
W tym democie nie chodzi mi o moje zdanie na temat elektrowni atomowych, ale o pokazanie postawy wielu ludzi która polega na tym że są zwolennikami "atomówek" do czasu kiedy takowa nie miała by powstać w ich sąsiedztwie.
Jeżeli nastąpiła by awaria elektrowni jądrowej w Polsce i miała by miejsce eksplozja (co jest mniej-więcej tak samo prawdopodobne do ataku UFO) to nie ważne gdzie była by ta elektrownia...nie byłoby całej polski :D
Endrju91, jeszcze nigdy żadna elektrownia atomowa nie wybuchła. Co więcej, nie ma takiej możliwości, aby był jakiś wybuch, bo tam po prostu nie ma żadnego materiału wybuchowego. Jedynym zagrożeniem jest przegrzanie reaktora, a w konsekwencji przetopienie obudowy i wyciek paliwa do gleby. Ewentualnie może się rozszczelnić jakiś rurociąg i wtedy para wodna wydostanie się do atmosfery. Także jest możliwość skażenia radiacyjnego, ale na pewno nie wybuchu tak, jak wybuchają bomby ;p Oczywiście zabezpieczenia aktualnie są o niebo lepsze, niż 20 lat temu, więc ryzyko nieporównanie mniejsze (wielu twierdzi, że zerowe).
a ja bym chciał by w moim mieście była elektrownia atomowa, bezpieczne i ekologiczne źródło energii, dużo miejsc pracy i dotacje dla miasta.
SAME ZALETY !!!
Azearoth, na termojądrówkę to musimy poczekać jakieś 50 lat, więc to nie tak "lada chwila" :D Aktualnie przemianę termojądrową możemy uzyskać tylko na chwilę, a do tego cały czas więcej energii wkładamy, niż z niej otrzymujemy. No ale kiedyś może rzeczywiście będzie to opłacalne.
bo to same nieszczęścia są. a problem nie my, prości ludzie, mamy, ale ci z góry, co to wymyślić powinni, gdzie to postawić, by dobrze i długo stało. więcej kobiet w rządzie! te się znają!
sczerze? jeśli elektrownie tą nie budowali by polacy tylko jakaś sprawdzona epipa (szwecja, niemcy, francja)
to w moim mieście mogła by postać taka elekotrownia ...
przydało by się coś z tego mieć
Problemem jest to za ludzie słysząc elektrownia atomowa myślą Czarnobyl i nie da im się wytłumaczyć że chce się budować reaktor WODNY a nie GRAFITOWY jak w Czarnobylu i kiedy reaktor zaczyna się nadto rozgrzewać woda paruje a grafit nie:-[
Elektrownia atomowa jest czystsza niż węglowa czy nawet gazowa , znany jest JEDEN JEDYNY przypadek awarii w osławionym Czarnobylu.Jedna awaria na dziesiątki tysięcy awarii elektrowni innego typu ale nadal atomowa jest BE...
To tak jak z ziołem , Alkohol i tytoń mają na swoim koncie dziesiątki tysięcy ofiar , zioło-ofiar zero ALE NADAL to zioło jest BE.Kiedy wkońcu to zacofanie (mentalne) się skończy?!
Elektrownia atmowa to naprawdę wspaniałe rozwiązanie dużo lepsze niż elektrownie cieplne które wytwarzają więcej dymu niż 10 takich atmówek. Ale oczywiście jak człowiek styka się z czymś nowym to odrazu patrzy podejrzliwie bo jak dotąd było dobrze jak jest...pozornie. A sporo wody w Wiśle upłynie nim Polacy otworzą się na innowacje.
Niestey wybudowanie atomowki w dzisiejszych czasach to duze ryzyko, a szkoda bo naprawde ta technologia moglaby zapewnić tanią czystą i łatwodostępną energię. Niestety ostatnie 20 lat usilne starania róznych ekogłupków oraz niekorzystny klimat wywolany po atakach z 11 wrzesnia zmarnowały cały wysiłek naukowy i techniczny włożony w energie atomową. Dzisiaj na skutek róznych grup nacisku energia atomowa jest coraz droższa z powodu narzuconych paranoicznych przepisów bezpieczeństwa i składowania opdadów, oraz niechęci państw do handlu paliwem atomowym z powodu zagrożeń terrorystycznych.
Dajcie spokój z kominami, to są chłodnie kominowe, tam leci tylko para i to czysta, bez zadnego shitu. Poza tym, czy ktos wie cos na temat taki, ze elektrownie weglowe wraz z dymem wydzielaja takze drobne ilosci pierwiastkow promieniotworczych? Ale najlepsze jest to, ze w ogolnym rozrachunku, nie dosc, ze przeliczajac na mase ogolnie syfu radioaktywnego jest wiecej, to pomyslecie, ze w elektrowni atomowej odpady sa skladowane w sposob bezpieczny, a dostajac sie do atmosfery z dymem jest tak, jakbyscie rozpylali je sobie na pola. Sorry za brak skladni ale sie spieszylem ;) Od kilku lat interesuje sie energia atomowa i promieniotworczoscia wiec zawsze musze sie wtracic w taki temat. Pozdro!
"Endrju91, jeszcze nigdy żadna elektrownia atomowa nie wybuchła. Co więcej, nie ma takiej możliwości, aby był jakiś wybuch, bo tam po prostu nie ma żadnego materiału wybuchowego"
Ale jest dużo pary, która po przegrzaniu reaktora może rozsadzić jego kopułę(tak, jak się stało w Czernobylu).
Osobiście wolałbym oddychać tymi czystymi obłoczkami pary z komina elektrowni jądrowej niż tym syfem, którym oddychamy teraz.
Elektrownia ma same zalety, ale dużo ludzi jej nie chce. Analogiczny przyklad - Żydzi są świetnymi prawnikami i biznesmenami, ale wielu ich nie lubi czemu??Jedyny argument to:bo TAK.;/
A ja jestem za budową elektrowni atomowej i to nie jednej. Moim zdaniem same plusy. A przechowywanie odpadów jądrowych? nic prostszego! Do tego służą stare kopalnie i specjalne pojemniki. I niech nikt mi nie mówi, że to nie jest dobre rozwiązanie... Elektrownie wiatrowe ktoś powie. Jeżeli zależy takiej osobie na "ekologii" to dla informacji wyprodukowanie takiego jednego wiatraka przynosi większe straty dla środowiska niż to co jest on w sanie potem odzyskać w formie energii. Tyle mojego :)
W Czarnobylu z tego co wiem nie było prawdziwej awarii, "ruskije uczjone" mechaniki chcieli dokonać pewnego eksperymentu nie uzgodniwszy tego z fizykami, w efekcie coś tam się rozszczelniło i woda wyciekła do rozgrzanego do kilku tysięcy stopni reaktora. Temperatura była tak wyskoa, że rozłożyło ją na wodór i tlen, a to mieszanka iście wybuchowa.
Pierdutło jak stopięćdziesiąt, i stąd pogłoski o wybuchu jądrowym.
Co do skażenia, zainteresowanym powiem, że Czarnobylska "zona" pokazana np w grze Stalker jest obecnie jednym z najczystszych miejsc w tej części Europy, ludność została ewakuowana (nie było takiej potrzeby), a brak człowieka na tamtym terenie pozwolił na odbudowę ekosystemu.
U mnie na podwórku może być:) nie ma problemu, a co do zdjęcia to faktycznie na zdjęciu widać tylko chłodnię kominową;) a nie elektrownie atomową:) Poza tym jestem za budową!
A skojarzcie taką historię:
W psychiatryku jest kobieta, która nic nie mówi i ogólnie ma słaby kontakt z otoczeniem. Przychodzi do niej siostra męża i gra jej na fortepianie. Facet zaczyna z nią kręcić, w końcu uprawiają seks. Niestety facet ten zauważa, że ta cicha pacjentka gapi się w jakieś niebieskie pudełko za szybą, każe personelowi szpitala wyjąć to pudełko. Gdy ta po jakimś czasie dostaje pudełko w swoje ręce, otwiera się, zaczyna mówić i zdrowieje. Okazuje się, że pacjentka była jedyną rzeczą, która trzymała jej rodzinę w tym stanie i oni przeprowadzają się do Arizony, a facet zostaje sam.
Krótko po tym facet zauważa, że pokazał ludzkie uczucia i może opuścić szpital. Wcześniej bowiem próbuje zmusić personel do wypuszczenia go na różne sposoby - na początku dokucza innym pacjentom, następnie próbuje sprowokować ich do buntu, później chce szantażować dyrektora. Dalej próbuje udawać posłuszeństwo - ale nie bierze leków, o czym dowiaduje się dyrektor, ponieważ facet fałszuje obecność leku w moczu, a dyrektor dał mu chwilowo placebo. Później próbuje przekonać personel co do ich błędu w sprawie pacjenta, który myśli, że ma supermoce. Zabiera go poza szpital i przekonuje, że ten potrafi latać, po czym chłopak, wierząc, rzuca się z wysokości i robi kuku w nogi. Dopiero po tym zdarzeniu główny bohater daje się leczyć. Było mu dr Dom, czy coś takiego.
Jak już jesteśmy przy temacie, to dodam coś jeszcze od siebie ;) Nie pamiętam ile dokładnie osób zginęło w tym słynnym wypadku w Czarnobylu (znałem dokładną liczbę, jednak wyleciało mi z głowy ;p ), ale na pewno było to poniżej setki. Opowieści o tysiącach osób, które zostały potajemnie pochowane przez władze rosyjskie, a których rodziny nic na ten temat nie wiedzą, można włożyć między bajki. Na drugiej szali mamy wypadki w kopalniach węgla - w samych tylko Chinach każdego roku ginie w granicach 5000 osób. Więc o czym my tu w ogóle mówimy..... Pomijając fakt, że w Polsce nikt nie dopuści jakiegoś doktoranta, żeby się trochę pobawił elektrownią i wyniki zamieścił w swojej pracy. Raz, że byłoby to nieodpowiedzialne, a dwa, że niezwykle kosztowne - akurat tutaj gospodarka wolnorynkowa nas chroni :D
Osobiście jestem za, gdyż węgiel się kończy a my ponad 90% to z węgla i to jest tragedia bo następne pokolenia mogą zyć jak w średniowieczu. A o ile pamiętam to 1kg uranu to porównywalne 2,5t węgla więc łatwo transportować też. Ludzie żyją Czarnobylem a ludzie się więc prosili tam swą lekkomyślnością o tragedię, co do samego podpisu demota to z tego co wiem to bezpieczniej jest na terenach bliżej elektrowni a gorzej np. w obwodzie 50km+
Nikt nie wspomniał o spadku wartości ziemi, przez te ludzki stereotypy. Chociaż to może nawet i dobrze dla ludzi mających trochę oleju w głowie, można kupić taniej działkę.
Co do Czernobyla, to zawiniło wykonanie reaktora(pręty sterujące z grafitowymi czubkami, które przez chwilę po opuszczeniu zamiast zmniejszyć zwiększają setki czy tysiące razy intensywność reakcji)i jego obsługa-główny inżynier po wysyłkowym kursie obsługi elektrowni jądrowej o.0
Ja tam mieszkam koło odkrywki i nie narzekam, przy okazji miasta i wsie w około maja mnóstwo pracy, dwa że odkrywki po zakończeniu funkcjonowania są rekultywowane i zamieniane w tereny zielone i rekreacyjne. Do tego dochodzi fakt, że obecnie można składować CO2 pod ziemią co eliminuje marudzenie na efekt cieplarnianiy (taki sam proces jak składowanie materiałów radioaktywnych - dziura w ziemii, tylko, że materiały w soli a CO2 można gdziekolwiek) a do tego fakt że jedna atomówka to jest baaaardzo mała elektrownia, więc takich potrzeba by klika w celu zapewnienia sensownych mocy, a w elektrowniach węglowch istnieje możliwość zwiększenia wydajności poprzez spalanie metanu. A odnośnie zrujnowania środowiska - pojedźcie do Bełchatowa - gdyby nie kopalnia to miasto nie istaniłoby a teraz prosperuje, posiada liczne tereny zielone, na zwałach utworzone są np stoki narciarskie etc. Dywersyfikacja źródeł energii jest wskazana ale łatwo się odrzuca fakt, że akurat posiadamy węgiel brunatny i możemy z niego czerpać łatwą i dobrą energię.
Eh minus dla autora, elektrownia atomowa to + technologiczny dla Polski i dla środowiska zdrowsze, bo nie chce, żeby mnie słońce zeżarło po tych tradycyjnych, tak w skrócie =)
'moorviack666' tu się zgadzam, sam mieszkałem na byłym osiedlu robotniczym od elektrociepłowni węglowej (Os. Awaryjne- dwójka w Jaworznie), było to osiedle o 200 m od bram terenowych, a 500 od kominów chłodniczych. Czego nigdy nie zapomnę, kumpel miał wadę wrodzoną oczu (mieszkali tam jeszcze kilka lat przed Jego narodzinami)- jego tęczówka były jak kawa, w której się zamieszało łyżeczką (...nie wspomniałem, że niestety był ślepy :F). Nie mówcie mi, że to ''jednorazowy przypadek, przez zbieg okoliczności''- tylko raz w życiu to widziałem. Dla mnie 8-letniego dziecka wtedy, było to wręcz niesamowite... =,=
Tak w ogóle Jaworzno było w swoim czasie jedynym miastem na świecie, które posiadało 3 elektrownie^^
a jak podejdziesz z licznikiem Geigera do ściany reaktora, takiego zbudowanego zgodnie z wytycznymi to wskazania będą mniejsze niż jak takowy licznik przyłożysz do swojego ciała.
Czyli, stojąc pod ścianą reaktora otrzymamy mniejszą dawkę promieniowania niż w czasie snu obok ukochanej osoby... ale pewnie humaniści i ekolodzy wiedzą lepiej niż fizycy i zaraz powiedzą żem głupi....
(a dodam że statystyka pokazuje że zerowe promieniowanie jest gorsze niż pewna jego dawka)
Saul: humaniści tak nie powiedzą, przynajmniej nie wszyscy. Sam uważam się za humanistę (studiuję prawo) i... co do Twojego komentarza: uważam, że ludzie powinni zajmować się tym, na czym się znają i wypowiadać się na tematy, na które się znają. O ile wypowiedzi można jeszcze tolerować, to pseudokrytyka odpada. Nie oszukujmy się, ale przeciętny człowiek wie o elektrowniach atomowych tyle, ile dowiedział się w szkole, ewentualnie może obejrzał jeszcze jakiś program na discovery. Dlatego tacy ludzie (w tym również ja) nie powinni krytykować elektrowni po własnych przypuszczeniach.
Nasi sąsiedzi mają takie i jakoś nic się nie dzieje, a jak wyp***doli czy to u nich czy u nas i tak ucierpimy, a od czasu Czarnobyla panuje teraz szczególna ostrożność. Powiem tak: gdybym ja mógł zbudować pierwszą elektrownię jądrową w Europie nie zbudowałbym zdając sobie sprawę z zagrożenia, bym się bał, ale teraz gdzie te elektrownie zaczynają dominować no i wiadomo że są lepsze on cieplnych (większa moc, oszczędność zasobów, czyste powietrze) to głupotą było by nie zainwestować mając taką możliwość. A co do miejsca to przecież w Polsce jest wiele zadupi :) Jestem za! :P
Energia jądrowa jest chyba najczystszym sposobem na wytworzenie masy energii... ten "dym" który się wydobywa z góry to pata chłodząca reaktor, tam po prostu zachodzą zmiany chemiczne które wytwarzają potężne ilości ciepła to zaś podgrzewa wodę a gorąca woda... może wszystko! możemy i pozyskać z niej energię pneumatyczną - dalej alternatory co daje nam prąd oraz bezpośrednio źródło gorącej wody :) Wysoka sprawność i niskie koszta, a że raz przez nieuwagę jednego de*ila wysadziło jeden reaktor w Czarnobylu to cały świat panikuje.... popieam fenomen89
Jeśli chodzi o ścisłość, to elektrownia atomowa zalicza się do elektrowni cieplnych. Może się czepiam, ale mnie to razi ;p Po stronie termodynamicznej proces wygląda bardzo podobnie, jak w węglowej, olejowej czy gazowej, tylko wodę podgrzewamy nie w kotle, lecz w reaktorze :)
Taka prawda
nawet jak by na Polu niczyim wybudowali
to i tak zaraz sie zlecą ludzie i jakieś protesty będą robić
bo natura
bo to
bo tamto
ech
ludzie myślą niestety zbyt ograniczenie
Atomówka- świetna sprawa. Ja jestem jak najbardziej za ekologią i ochroną środowiska i powiem wam, że to jest dla planety o wiele przyjemniejsza sprawa pod pewnym warunkiem. A mianowicie takim, żeby odpady z takiej elektrowni składować w szczelnych kontenerach i do cholery pamiętać o nich!
Kiedyś ktoś wymyśli sposób jak je unicestwić. Nie wiem, np. wysłać w kosmos ufoludkom na radoche czy wrzucić w wulkan na Merkurym, tylko wtedy już nikt nie będzie wiedział gdzie je zagrzebali.
Co do termojądrowych- w tej chwili są dwie działające na świecie i obie są na granicy rentowności- zjadają tyle samo energii ile produkują. Także póki co- odległa przyszłość.
Gdzie atomową? Nie w centrum Polski. Najlepiej na Śląsku. Nie, nie ze strachu przed jej ewentualną awarią, bo tamta legendarna spowodowana była zwykłym błędem człowieka. Raczej z obawy właśnie przed protestami. A na Śląsku i tak już jest wszystko co najgorsze więc nie powinni sie zanadto stawiać :P
Nasze społeczeństwo jest tępe. Nie mamy elektrowni jądrowej w kraju i na tym tracimy. Mimo że jest ich tyle na około polski że jak gdzieś wybuchnie to i tak oberwiemy. ;/
moim zdaniem albo admin jest dzieckiem neo albo przekazuje klawiature mlodszej siostrze/bratu...takie na glownej? ...niechce nic mowic ale moje debilne pomysly za lepsze od niektorych na glownej...
właśnie takie myślenie sprawia, że jesteśmy nadal 100 lat za murzynami...
ale o ile prąd był by tańszy:D
ludzieee atmówka nie może powstać za blisko terenu zabudowanego;] ale nawet jakby miała mi powstać 5 metrów od domu to miałbym tylko 1 zastrzerzenie … żeby pociągi z tym nędzym(bo naprawde to nie ten z bomb;]) uranem nie przejeżdżały za głośno;]
mógłby się autor o zdjęcie 'atomówki' postarać trochę. w tej wersji ktoś jeszcze przerobi na dymiącą na czarno parę wodną i powalczy na demotywatorach z globalnym ociepleniem
Żeby jeszcze zdjęcie było poprawne, to co jest na pierwszym planie to tylko wieża chłodnicza w której jest tylko zwykła woda...
Macie rację, reaktor widoczny jest na drugim planie jednak według mnie większość osób kojarzy elektrownię atomową właśnie z takimi kominami.
W tym democie nie chodzi mi o moje zdanie na temat elektrowni atomowych, ale o pokazanie postawy wielu ludzi która polega na tym że są zwolennikami "atomówek" do czasu kiedy takowa nie miała by powstać w ich sąsiedztwie.
NIMBY
N-I-M-B-Y
NOT IN MY BACKYARD
ja bym tam wolal atomowke od wegla brunatnego ...
Jeżeli nastąpiła by awaria elektrowni jądrowej w Polsce i miała by miejsce eksplozja (co jest mniej-więcej tak samo prawdopodobne do ataku UFO) to nie ważne gdzie była by ta elektrownia...nie byłoby całej polski :D
A to ciekawe, jaką konkretnie eksplozję masz na myśli?
nom.ale 'zieloni' mysla ze jak wybuduja na litwie badz w czechach to juz nas Polakow to nie dotyczy ... bo poza granicami hehe
Na moim może być:) Zapraszam do Bełchatowa:)
atomówka musi być nawet na moim podwórku
kasy bym dostał i sie przeprowadzi
chyba proste
Endrju91, jeszcze nigdy żadna elektrownia atomowa nie wybuchła. Co więcej, nie ma takiej możliwości, aby był jakiś wybuch, bo tam po prostu nie ma żadnego materiału wybuchowego. Jedynym zagrożeniem jest przegrzanie reaktora, a w konsekwencji przetopienie obudowy i wyciek paliwa do gleby. Ewentualnie może się rozszczelnić jakiś rurociąg i wtedy para wodna wydostanie się do atmosfery. Także jest możliwość skażenia radiacyjnego, ale na pewno nie wybuchu tak, jak wybuchają bomby ;p Oczywiście zabezpieczenia aktualnie są o niebo lepsze, niż 20 lat temu, więc ryzyko nieporównanie mniejsze (wielu twierdzi, że zerowe).
a ja bym chciał by w moim mieście była elektrownia atomowa, bezpieczne i ekologiczne źródło energii, dużo miejsc pracy i dotacje dla miasta.
SAME ZALETY !!!
Azearoth, na termojądrówkę to musimy poczekać jakieś 50 lat, więc to nie tak "lada chwila" :D Aktualnie przemianę termojądrową możemy uzyskać tylko na chwilę, a do tego cały czas więcej energii wkładamy, niż z niej otrzymujemy. No ale kiedyś może rzeczywiście będzie to opłacalne.
bo to same nieszczęścia są. a problem nie my, prości ludzie, mamy, ale ci z góry, co to wymyślić powinni, gdzie to postawić, by dobrze i długo stało. więcej kobiet w rządzie! te się znają!
Wolę atomówke niż kopalnię odkrykową...
Gdyby elektrownie atomowe mogły wybuchać to w ogóle by ich nie budowali ;] Szkoda, że ludzie opierają się tylko na tak marnych stereotypowych bajkach.
sczerze? jeśli elektrownie tą nie budowali by polacy tylko jakaś sprawdzona epipa (szwecja, niemcy, francja)
to w moim mieście mogła by postać taka elekotrownia ...
przydało by się coś z tego mieć
@Chlebak - te stereotypy niestety ludzie innym ludziom rozszerzają :(
demot: Elektrownia atomowa :Kilka kominów w jednym miejscu zamiast dziesiątek tysięcy, a i tak wielu będzie przeciwnych
Musi chyba jeszcze minąć parę lat bo ludziom 40+ ciągle elektrownia atomowa kojarzy się z Czarnobylem...
Wczoraj też słyszałem ten sam tekst w TVP info
Chcieliście mnie złapać na hipokryzji? Cóż, mieszkam 2 km od elektrociepłowni oraz 3-4 od znanej wielkiej huty. Nie złapaliście :-)
http://demotywatory.pl/181359/WYPIER*ALAC Juz lepiej to mogloby wejsc na główną.
Dokladnie. Jakis głab woli zostac w epoce Węgla. Ja jestem jak najbardziej za !! ATOMOWEK ile wlezie !!!
Problemem jest to za ludzie słysząc elektrownia atomowa myślą Czarnobyl i nie da im się wytłumaczyć że chce się budować reaktor WODNY a nie GRAFITOWY jak w Czarnobylu i kiedy reaktor zaczyna się nadto rozgrzewać woda paruje a grafit nie:-[
A mogę mieszkać nawet przy samej takie elektrowni. Miałbym prąd za darmo i postawiłbym akwarium z 500 W oświetlenia xD
Ja znowu bardzo chętnie, tylko pod fachową obsługą niech pracuje.
Elektrownia atomowa jest czystsza niż węglowa czy nawet gazowa , znany jest JEDEN JEDYNY przypadek awarii w osławionym Czarnobylu.Jedna awaria na dziesiątki tysięcy awarii elektrowni innego typu ale nadal atomowa jest BE...
To tak jak z ziołem , Alkohol i tytoń mają na swoim koncie dziesiątki tysięcy ofiar , zioło-ofiar zero ALE NADAL to zioło jest BE.Kiedy wkońcu to zacofanie (mentalne) się skończy?!
co to robi na głównej? :/ -.-
Oglądałem dziś w nocy program o energii jądrowej na tp info i przytoczono w nim dokładnie te same słowa, gratuluje załapania pomysłu.
Atomówka! JESTEM ZA! Choćby i na moim podwórku, oby zbudowali...
Elektrownia atmowa to naprawdę wspaniałe rozwiązanie dużo lepsze niż elektrownie cieplne które wytwarzają więcej dymu niż 10 takich atmówek. Ale oczywiście jak człowiek styka się z czymś nowym to odrazu patrzy podejrzliwie bo jak dotąd było dobrze jak jest...pozornie. A sporo wody w Wiśle upłynie nim Polacy otworzą się na innowacje.
Niestey wybudowanie atomowki w dzisiejszych czasach to duze ryzyko, a szkoda bo naprawde ta technologia moglaby zapewnić tanią czystą i łatwodostępną energię. Niestety ostatnie 20 lat usilne starania róznych ekogłupków oraz niekorzystny klimat wywolany po atakach z 11 wrzesnia zmarnowały cały wysiłek naukowy i techniczny włożony w energie atomową. Dzisiaj na skutek róznych grup nacisku energia atomowa jest coraz droższa z powodu narzuconych paranoicznych przepisów bezpieczeństwa i składowania opdadów, oraz niechęci państw do handlu paliwem atomowym z powodu zagrożeń terrorystycznych.
Choćby i na moim podwórku.
Atom!!!
Dajcie spokój z kominami, to są chłodnie kominowe, tam leci tylko para i to czysta, bez zadnego shitu. Poza tym, czy ktos wie cos na temat taki, ze elektrownie weglowe wraz z dymem wydzielaja takze drobne ilosci pierwiastkow promieniotworczych? Ale najlepsze jest to, ze w ogolnym rozrachunku, nie dosc, ze przeliczajac na mase ogolnie syfu radioaktywnego jest wiecej, to pomyslecie, ze w elektrowni atomowej odpady sa skladowane w sposob bezpieczny, a dostajac sie do atmosfery z dymem jest tak, jakbyscie rozpylali je sobie na pola. Sorry za brak skladni ale sie spieszylem ;) Od kilku lat interesuje sie energia atomowa i promieniotworczoscia wiec zawsze musze sie wtracic w taki temat. Pozdro!
"Endrju91, jeszcze nigdy żadna elektrownia atomowa nie wybuchła. Co więcej, nie ma takiej możliwości, aby był jakiś wybuch, bo tam po prostu nie ma żadnego materiału wybuchowego"
Ale jest dużo pary, która po przegrzaniu reaktora może rozsadzić jego kopułę(tak, jak się stało w Czernobylu).
Osobiście wolałbym oddychać tymi czystymi obłoczkami pary z komina elektrowni jądrowej niż tym syfem, którym oddychamy teraz.
Elektrownia ma same zalety, ale dużo ludzi jej nie chce. Analogiczny przyklad - Żydzi są świetnymi prawnikami i biznesmenami, ale wielu ich nie lubi czemu??Jedyny argument to:bo TAK.;/
Mi sie wydaje, że to nie tylko Czarnobyl, ale także ludzie kojarzą po nazwie:
Elektrownia Atomowa -> Atom -> Nieznana siła -> Bomba atomowa ;)
A ja jestem za budową elektrowni atomowej i to nie jednej. Moim zdaniem same plusy. A przechowywanie odpadów jądrowych? nic prostszego! Do tego służą stare kopalnie i specjalne pojemniki. I niech nikt mi nie mówi, że to nie jest dobre rozwiązanie... Elektrownie wiatrowe ktoś powie. Jeżeli zależy takiej osobie na "ekologii" to dla informacji wyprodukowanie takiego jednego wiatraka przynosi większe straty dla środowiska niż to co jest on w sanie potem odzyskać w formie energii. Tyle mojego :)
W Czarnobylu z tego co wiem nie było prawdziwej awarii, "ruskije uczjone" mechaniki chcieli dokonać pewnego eksperymentu nie uzgodniwszy tego z fizykami, w efekcie coś tam się rozszczelniło i woda wyciekła do rozgrzanego do kilku tysięcy stopni reaktora. Temperatura była tak wyskoa, że rozłożyło ją na wodór i tlen, a to mieszanka iście wybuchowa.
Pierdutło jak stopięćdziesiąt, i stąd pogłoski o wybuchu jądrowym.
Co do skażenia, zainteresowanym powiem, że Czarnobylska "zona" pokazana np w grze Stalker jest obecnie jednym z najczystszych miejsc w tej części Europy, ludność została ewakuowana (nie było takiej potrzeby), a brak człowieka na tamtym terenie pozwolił na odbudowę ekosystemu.
Z innych źródeł natomiast słyszałem, że w zonie nadal wykryc mozna promieniowanie ;]
ja tam mieszkam 10 km od miejsca w którym ma powstać atomówka i nic nie mam do tego
U mnie na podwórku może być:) nie ma problemu, a co do zdjęcia to faktycznie na zdjęciu widać tylko chłodnię kominową;) a nie elektrownie atomową:) Poza tym jestem za budową!
Wczoraj w nocy na tvp3 był ciekawy program poświęcony temu zagadnieniu.
mogli by mi postawic przed balkonem.. byle by cos sie wreszcie ruszylo
A skojarzcie taką historię:
W psychiatryku jest kobieta, która nic nie mówi i ogólnie ma słaby kontakt z otoczeniem. Przychodzi do niej siostra męża i gra jej na fortepianie. Facet zaczyna z nią kręcić, w końcu uprawiają seks. Niestety facet ten zauważa, że ta cicha pacjentka gapi się w jakieś niebieskie pudełko za szybą, każe personelowi szpitala wyjąć to pudełko. Gdy ta po jakimś czasie dostaje pudełko w swoje ręce, otwiera się, zaczyna mówić i zdrowieje. Okazuje się, że pacjentka była jedyną rzeczą, która trzymała jej rodzinę w tym stanie i oni przeprowadzają się do Arizony, a facet zostaje sam.
Krótko po tym facet zauważa, że pokazał ludzkie uczucia i może opuścić szpital. Wcześniej bowiem próbuje zmusić personel do wypuszczenia go na różne sposoby - na początku dokucza innym pacjentom, następnie próbuje sprowokować ich do buntu, później chce szantażować dyrektora. Dalej próbuje udawać posłuszeństwo - ale nie bierze leków, o czym dowiaduje się dyrektor, ponieważ facet fałszuje obecność leku w moczu, a dyrektor dał mu chwilowo placebo. Później próbuje przekonać personel co do ich błędu w sprawie pacjenta, który myśli, że ma supermoce. Zabiera go poza szpital i przekonuje, że ten potrafi latać, po czym chłopak, wierząc, rzuca się z wysokości i robi kuku w nogi. Dopiero po tym zdarzeniu główny bohater daje się leczyć. Było mu dr Dom, czy coś takiego.
PS Miłego oglądania.
Jak już jesteśmy przy temacie, to dodam coś jeszcze od siebie ;) Nie pamiętam ile dokładnie osób zginęło w tym słynnym wypadku w Czarnobylu (znałem dokładną liczbę, jednak wyleciało mi z głowy ;p ), ale na pewno było to poniżej setki. Opowieści o tysiącach osób, które zostały potajemnie pochowane przez władze rosyjskie, a których rodziny nic na ten temat nie wiedzą, można włożyć między bajki. Na drugiej szali mamy wypadki w kopalniach węgla - w samych tylko Chinach każdego roku ginie w granicach 5000 osób. Więc o czym my tu w ogóle mówimy..... Pomijając fakt, że w Polsce nikt nie dopuści jakiegoś doktoranta, żeby się trochę pobawił elektrownią i wyniki zamieścił w swojej pracy. Raz, że byłoby to nieodpowiedzialne, a dwa, że niezwykle kosztowne - akurat tutaj gospodarka wolnorynkowa nas chroni :D
Osobiście jestem za, gdyż węgiel się kończy a my ponad 90% to z węgla i to jest tragedia bo następne pokolenia mogą zyć jak w średniowieczu. A o ile pamiętam to 1kg uranu to porównywalne 2,5t węgla więc łatwo transportować też. Ludzie żyją Czarnobylem a ludzie się więc prosili tam swą lekkomyślnością o tragedię, co do samego podpisu demota to z tego co wiem to bezpieczniej jest na terenach bliżej elektrowni a gorzej np. w obwodzie 50km+
Nikt nie wspomniał o spadku wartości ziemi, przez te ludzki stereotypy. Chociaż to może nawet i dobrze dla ludzi mających trochę oleju w głowie, można kupić taniej działkę.
Co do Czernobyla, to zawiniło wykonanie reaktora(pręty sterujące z grafitowymi czubkami, które przez chwilę po opuszczeniu zamiast zmniejszyć zwiększają setki czy tysiące razy intensywność reakcji)i jego obsługa-główny inżynier po wysyłkowym kursie obsługi elektrowni jądrowej o.0
Ja tam mieszkam koło odkrywki i nie narzekam, przy okazji miasta i wsie w około maja mnóstwo pracy, dwa że odkrywki po zakończeniu funkcjonowania są rekultywowane i zamieniane w tereny zielone i rekreacyjne. Do tego dochodzi fakt, że obecnie można składować CO2 pod ziemią co eliminuje marudzenie na efekt cieplarnianiy (taki sam proces jak składowanie materiałów radioaktywnych - dziura w ziemii, tylko, że materiały w soli a CO2 można gdziekolwiek) a do tego fakt że jedna atomówka to jest baaaardzo mała elektrownia, więc takich potrzeba by klika w celu zapewnienia sensownych mocy, a w elektrowniach węglowch istnieje możliwość zwiększenia wydajności poprzez spalanie metanu. A odnośnie zrujnowania środowiska - pojedźcie do Bełchatowa - gdyby nie kopalnia to miasto nie istaniłoby a teraz prosperuje, posiada liczne tereny zielone, na zwałach utworzone są np stoki narciarskie etc. Dywersyfikacja źródeł energii jest wskazana ale łatwo się odrzuca fakt, że akurat posiadamy węgiel brunatny i możemy z niego czerpać łatwą i dobrą energię.
Eh minus dla autora, elektrownia atomowa to + technologiczny dla Polski i dla środowiska zdrowsze, bo nie chce, żeby mnie słońce zeżarło po tych tradycyjnych, tak w skrócie =)
'moorviack666' tu się zgadzam, sam mieszkałem na byłym osiedlu robotniczym od elektrociepłowni węglowej (Os. Awaryjne- dwójka w Jaworznie), było to osiedle o 200 m od bram terenowych, a 500 od kominów chłodniczych. Czego nigdy nie zapomnę, kumpel miał wadę wrodzoną oczu (mieszkali tam jeszcze kilka lat przed Jego narodzinami)- jego tęczówka były jak kawa, w której się zamieszało łyżeczką (...nie wspomniałem, że niestety był ślepy :F). Nie mówcie mi, że to ''jednorazowy przypadek, przez zbieg okoliczności''- tylko raz w życiu to widziałem. Dla mnie 8-letniego dziecka wtedy, było to wręcz niesamowite... =,=
Tak w ogóle Jaworzno było w swoim czasie jedynym miastem na świecie, które posiadało 3 elektrownie^^
a jak podejdziesz z licznikiem Geigera do ściany reaktora, takiego zbudowanego zgodnie z wytycznymi to wskazania będą mniejsze niż jak takowy licznik przyłożysz do swojego ciała.
Czyli, stojąc pod ścianą reaktora otrzymamy mniejszą dawkę promieniowania niż w czasie snu obok ukochanej osoby... ale pewnie humaniści i ekolodzy wiedzą lepiej niż fizycy i zaraz powiedzą żem głupi....
(a dodam że statystyka pokazuje że zerowe promieniowanie jest gorsze niż pewna jego dawka)
Może stać u mnie na podwórku..
Saul: humaniści tak nie powiedzą, przynajmniej nie wszyscy. Sam uważam się za humanistę (studiuję prawo) i... co do Twojego komentarza: uważam, że ludzie powinni zajmować się tym, na czym się znają i wypowiadać się na tematy, na które się znają. O ile wypowiedzi można jeszcze tolerować, to pseudokrytyka odpada. Nie oszukujmy się, ale przeciętny człowiek wie o elektrowniach atomowych tyle, ile dowiedział się w szkole, ewentualnie może obejrzał jeszcze jakiś program na discovery. Dlatego tacy ludzie (w tym również ja) nie powinni krytykować elektrowni po własnych przypuszczeniach.
demot:Nie pasuje Ci?:To skocz po węgiel!
Nasi sąsiedzi mają takie i jakoś nic się nie dzieje, a jak wyp***doli czy to u nich czy u nas i tak ucierpimy, a od czasu Czarnobyla panuje teraz szczególna ostrożność. Powiem tak: gdybym ja mógł zbudować pierwszą elektrownię jądrową w Europie nie zbudowałbym zdając sobie sprawę z zagrożenia, bym się bał, ale teraz gdzie te elektrownie zaczynają dominować no i wiadomo że są lepsze on cieplnych (większa moc, oszczędność zasobów, czyste powietrze) to głupotą było by nie zainwestować mając taką możliwość. A co do miejsca to przecież w Polsce jest wiele zadupi :) Jestem za! :P
Energia jądrowa jest chyba najczystszym sposobem na wytworzenie masy energii... ten "dym" który się wydobywa z góry to pata chłodząca reaktor, tam po prostu zachodzą zmiany chemiczne które wytwarzają potężne ilości ciepła to zaś podgrzewa wodę a gorąca woda... może wszystko! możemy i pozyskać z niej energię pneumatyczną - dalej alternatory co daje nam prąd oraz bezpośrednio źródło gorącej wody :) Wysoka sprawność i niskie koszta, a że raz przez nieuwagę jednego de*ila wysadziło jeden reaktor w Czarnobylu to cały świat panikuje.... popieam fenomen89
Choć z drugiej strony demot dobry xD
demot:Nie pasuje Ci?:To wyłącz komputer i oszczędzaj energię!
ku*wa przecież to elektrownia cieplna a nie atomowa...
Taki komin z żywcem z red alerta kojarzy wam się tylko z atomówką...
demot:Jestem za: Może być u mnie, byle szybko.
demot:Dalej myślisz że węgiel lepszy?:Na odpadach z Bełchatowa chodziłaby 10 lat...
Jeśli chodzi o ścisłość, to elektrownia atomowa zalicza się do elektrowni cieplnych. Może się czepiam, ale mnie to razi ;p Po stronie termodynamicznej proces wygląda bardzo podobnie, jak w węglowej, olejowej czy gazowej, tylko wodę podgrzewamy nie w kotle, lecz w reaktorze :)
demot:Atomówka!!! Jestem Zła!:...i będę na twoim podwórku
Taka prawda
nawet jak by na Polu niczyim wybudowali
to i tak zaraz sie zlecą ludzie i jakieś protesty będą robić
bo natura
bo to
bo tamto
ech
ludzie myślą niestety zbyt ograniczenie
demot: S.T.A.L.K.E.R: Cień Polski
Atomówka- świetna sprawa. Ja jestem jak najbardziej za ekologią i ochroną środowiska i powiem wam, że to jest dla planety o wiele przyjemniejsza sprawa pod pewnym warunkiem. A mianowicie takim, żeby odpady z takiej elektrowni składować w szczelnych kontenerach i do cholery pamiętać o nich!
Kiedyś ktoś wymyśli sposób jak je unicestwić. Nie wiem, np. wysłać w kosmos ufoludkom na radoche czy wrzucić w wulkan na Merkurym, tylko wtedy już nikt nie będzie wiedział gdzie je zagrzebali.
Co do termojądrowych- w tej chwili są dwie działające na świecie i obie są na granicy rentowności- zjadają tyle samo energii ile produkują. Także póki co- odległa przyszłość.
Gdzie atomową? Nie w centrum Polski. Najlepiej na Śląsku. Nie, nie ze strachu przed jej ewentualną awarią, bo tamta legendarna spowodowana była zwykłym błędem człowieka. Raczej z obawy właśnie przed protestami. A na Śląsku i tak już jest wszystko co najgorsze więc nie powinni sie zanadto stawiać :P
A tak w ogóle, to jest elektrociepłownia, a nie el. atomowa :PP
Jesteś w stanie po takim zdjęciu odróżnić elektrownię od elektrociepłowni? No geniusz normalnie ;)
A ja się pytam czemu chłodnie kominowe są najczęściej kojarzone z elektrowniami atomowymi, a nie sam reaktor :/.
Nasze społeczeństwo jest tępe. Nie mamy elektrowni jądrowej w kraju i na tym tracimy. Mimo że jest ich tyle na około polski że jak gdzieś wybuchnie to i tak oberwiemy. ;/
co wspólnego ma komin ciepłowniczy z atomówką?
DEKLU TO JEST ELEKTROWNIA WEGLOWA...
No walsnie tak jest ze wszytskim...
moim zdaniem albo admin jest dzieckiem neo albo przekazuje klawiature mlodszej siostrze/bratu...takie na glownej? ...niechce nic mowic ale moje debilne pomysly za lepsze od niektorych na glownej...
do wszystkich mędrców którzy twierdzą że to nie jest elektrownia atomowa: nie widzicie kopuły z reaktorem na drugim planie? żal mi was
Ja bym chciał. To byłby szpan mieszkać koło elektrowni jądrowej.