Wszyscy kochamy pisać listy motywacyjne i chwalić miejsce pracy na rozmowie kwalifikacyjnej.
Czasem się zastanawiam czy pracodawcy naprawdę wierzą w to co czytaj i słyszą.
Ja w czasie rekrutacji dostałam lepsze pytanie, bo "Dlaczego chce Pani pracować w NASZEJ firmie" to jeszcze rozumiem, ale pytanie do kandydatów brzmiało "Dlaczego szukasz pracy"? Buahaha, zacięło mnie, myślą, że szukam pracy bo mi się w domu nudzi? :))
A przy rozmowie do pracy przy taśmie w Dellu, miałem pytanie, "Dlaczego wydaje się Panu, że ma pan predyspozycję do pracy w naszej firmie, na tym prestiżowym stanowisku." Fajny prestiż, pracować przy taśmie 8 godzin.
Charles Bukowski - Listonosz? Chyba cytat z tej ksiazki...
Ale nie uwazam ze poslugiwanie sie cytatami (chociaz chyba niedokladnie go dales...) jest zle :)
Dla wszystkich fanow demotow polecam przeczytac jego opowiadania... Tam znajdziecie skarbnice wiedzy i demotywacji zyciowej... :P
Po co zadją pytania typu: Dlaczego chcesz pracować w naszej firmie? To jasne, że 98 proc. powie, ze dla kasy. ;) Pracodawcy chcą się dowartościować komplementami. heh ;)
Takie pytania muszą być i będą, bo to właśnie jeden z procesów sprawdzenia kandydata- jak sobie z nimi radzi i dużo od nich zależy.
Zresztą są tylko na pierwszym spotkaniu.
Niestety takie życie, trzeba wziąć się się do roboty żeby przetrwać :)
ciekawe co pracodawca na taką odpowiedź;) grunt to szczerość...i odwaga.
No niestety, rozmowy kwalifikacyjne to festiwal kłamstw. Trzeba mówić to, co chcą usłyszeć.
Wszyscy kochamy pisać listy motywacyjne i chwalić miejsce pracy na rozmowie kwalifikacyjnej.
Czasem się zastanawiam czy pracodawcy naprawdę wierzą w to co czytaj i słyszą.
'Life is brutal'.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2010 o 15:26
and full of zasadzkas (:
and sometimes kopas w dupas :(
then you must be czujny
po prostu piękne ;d
Nie ważne co napiszesz w liście czy powiesz na rozmowie. Pracę dostanie i tak znajomy szefa.
Albo ładna "znajoma" ;)
Ja dzisiaj tak sciemnialem i musialem nawkrecac, ze bede siedzial do konca zycia w Londynie. Po 30 minutach telefon i jutro robota :x
To na zmywak potrzeba rozmowy?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2010 o 17:39
Wiem, ze jak Cie brali do tachania piachu to z Toba nie gadali, ale ja sie ubiegalem o fuche w centrum handlowym.
Ja w czasie rekrutacji dostałam lepsze pytanie, bo "Dlaczego chce Pani pracować w NASZEJ firmie" to jeszcze rozumiem, ale pytanie do kandydatów brzmiało "Dlaczego szukasz pracy"? Buahaha, zacięło mnie, myślą, że szukam pracy bo mi się w domu nudzi? :))
A przy rozmowie do pracy przy taśmie w Dellu, miałem pytanie, "Dlaczego wydaje się Panu, że ma pan predyspozycję do pracy w naszej firmie, na tym prestiżowym stanowisku." Fajny prestiż, pracować przy taśmie 8 godzin.
mega mocne !
Charles Bukowski - Listonosz? Chyba cytat z tej ksiazki...
Ale nie uwazam ze poslugiwanie sie cytatami (chociaz chyba niedokladnie go dales...) jest zle :)
Dla wszystkich fanow demotow polecam przeczytac jego opowiadania... Tam znajdziecie skarbnice wiedzy i demotywacji zyciowej... :P
CO prawda nie znam tej książki ale to co napisałem to samo życie
Po co zadją pytania typu: Dlaczego chcesz pracować w naszej firmie? To jasne, że 98 proc. powie, ze dla kasy. ;) Pracodawcy chcą się dowartościować komplementami. heh ;)
tak jak ja sie staralam o posade sekretarki , koleś wyciagnal dlugopis i kazam mi go sobie sprzedac
Takie pytania muszą być i będą, bo to właśnie jeden z procesów sprawdzenia kandydata- jak sobie z nimi radzi i dużo od nich zależy.
Zresztą są tylko na pierwszym spotkaniu.