Nie wiem, jak Ty, ale ja u chińczyka zazwyczaj jem kurczaka(?) w słodko-kwaśnym, więc mam
nadzieję, że w Twoim domu mama nie gotuje rosołu na dachowcu ;P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2010 o 19:21
e tam, jak dziwczyna spotka kolezanki to jest chociaz na co popatrzeciec. gorzej jak idziesz z matka i przez przypadek wpadniesz na kawe do jej kolezanki :(
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2010 o 18:47
Byłem na spacerze z koleżanką, która spotkała swoje przyjaciółki, stałem pół godziny i je słuchałem, nie zwracały na mnie uwagi, to było koło bloku.. zwiedziłem całą piwnicę, wróciłem i nawet się nie zorientowały :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2010 o 19:40
Fajny kotek:):) no a co do demota to cierpliwość naprawdę można wyćwiczyć na takich spotkaniach aż czasami się chce explodowac i wyglada sie dokładnie jak ten kot.Ale zastanawia mnie czy kobiet nie irytuje całkiem odwrotna sytuacja gdy chłopak spotka kolegę hmm czyz nie??? czasem chłopak jest bardziej zainteresowany kolegami niz sama dziewczyną.
Swietny Demot ! mocne ! tylko że... jak idziesz z chłopakiem to też tak jest :)Ale co racja to racja jak spotkam koleżanki to trzeba pogadać i poplotkować choćby tamten z pierścionkiem zarecznowym stal ;p
Czy tylko mi się wydaje, że użycie "jak" jako spójnika wprowadzające zdanie podrzędne opisujące czas poznania cierpliwości, brzmi dziwnie? Nie lepiej by było użyć "gdy"?
Panie Papieriniku kochany... najpierw należy nauczyć się angielskiego, zanim się zacznie nim posługiwać. No chyba że to miała być jakaś zawoalowana ironia, sarkazm, czy wręcz polityczna satyra. Wtedy zwracam honor.
a moze glinx bys wyluzowal czy myslisz ze on nad tym postem siedzial i wysilal wszystko co moze zeby poprawnie napisac? czy moze to zrobil bo mu sie nudzilo i mial ochote napisac cos glupiego nie zachowujac zasad ? co za ludzie ...
Ale ładny kotek. :)
Raczej ona pozna moją niecierpliwość
Skubany, mistrz opanowania...
zara kury zadzwonia po Hitlera i bedzie po kotku bo widac ze cos tam planuja albo tancza krakowiaka
wg. mnie ta po prawej jest najbardziej zgrabna
dobrze że moja prawa reka zawsze ma dla mnie czas
Raczej ON pozna moją cierpliwość podczas trwania meczu :P.
Ładny kotek? Super. Dyskusja na kilkadziesiąt komentarzy.
takie jesteśmy niestety ;D
a demot prawdziwy :)
można też przetestować cierpliwość idąc z nią na zakupy...
ładny kotek
fajny nick.
Wychodzi na to ze któraś z kur jest dziewczyna tego kotka ;o
jesteś bystry jak woda w klozecie
Zaś ty, Pierwszy Płomieniu, jesteś niezwykle oryginalny i wyrafinowany w swoich porównaniach.
Haha porównanie pierwsza klasa ;D
@FireFirst, a znasz na to ripostę? - takie gówno jak ty i bez wody poleci
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2010 o 19:15
Ej dobra, ale za co minusujecie, za to że mi się podoba jego porównanie? Spoko... ;/
świetne (+)
demot:chińszczyzna i rosolek xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2010 o 17:37
Nie wiem, jak Ty, ale ja u chińczyka zazwyczaj jem kurczaka(?) w słodko-kwaśnym, więc mam
nadzieję, że w Twoim domu mama nie gotuje rosołu na dachowcu ;P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2010 o 19:21
stary trafiłeś w samo sedno!
ale zdjęcie na prawdę trafne :)
Ten kotek wygląda identycznie jak mój. Jest tylko większy, ma innego koloru oczy i futerko.
świetne ujęcie:D
a panienki jak zwykle o jajach :D
Nie można było tego lepiej ująć
Oni to wiedzą Kocie.
Doskonała próba szacunku twojej dziewczyny do ciebie. (:
kot z kura?!
Przydałby się kogut który rozgoni to towarzystwo!
Prawda. Kobiety, jak kury: ciagle by tylko "gdakaly" i gdakaly ze soba, a facet stoi fizycznie tuz obok, lecz myslami daleko gdzie indziej ;)
e tam, jak dziwczyna spotka kolezanki to jest chociaz na co popatrzeciec. gorzej jak idziesz z matka i przez przypadek wpadniesz na kawe do jej kolezanki :(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2010 o 18:47
Chyba że koleżanki są brzydkie, to wtedy nie ma na co popatrzeć, nie zgodzisz się?
buahahahaha!!! :) świetne naprawde dobre
widzę, że jedną z takich kur jak na zdjęciu to ja nie jestem :)
która ptaszyna to jego dziewczyna ?
kretyński demot
Byłem na spacerze z koleżanką, która spotkała swoje przyjaciółki, stałem pół godziny i je słuchałem, nie zwracały na mnie uwagi, to było koło bloku.. zwiedziłem całą piwnicę, wróciłem i nawet się nie zorientowały :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2010 o 19:40
Fajny kotek:):) no a co do demota to cierpliwość naprawdę można wyćwiczyć na takich spotkaniach aż czasami się chce explodowac i wyglada sie dokładnie jak ten kot.Ale zastanawia mnie czy kobiet nie irytuje całkiem odwrotna sytuacja gdy chłopak spotka kolegę hmm czyz nie??? czasem chłopak jest bardziej zainteresowany kolegami niz sama dziewczyną.
Lipsztyk :D to jest TRUE aaaa... widać że mamy słabą gadane jak ktoś umie rozmawiać to dostosuje się zawsze. ehh
jak się zagadają, to i w rankingu FIFA nas wyprzedzą
plus dla kotka :)
Łee, ja mam tak z babcią ;)
Swietny Demot ! mocne ! tylko że... jak idziesz z chłopakiem to też tak jest :)Ale co racja to racja jak spotkam koleżanki to trzeba pogadać i poplotkować choćby tamten z pierścionkiem zarecznowym stal ;p
od kiedy to kot z kurami chodzi? O_o
Ciekawe jak ty to napisałeś nie wiedząc ze jest na głownej bez edytowania posta???hmmm
kotek po lewej fajnie wygląda.
A ja myslałem ze koty jedzą kury ;(
jak jest ochota to i kot kurę wyłomota
mistrzowski ! :)
Czy tylko mi się wydaje, że użycie "jak" jako spójnika wprowadzające zdanie podrzędne opisujące czas poznania cierpliwości, brzmi dziwnie? Nie lepiej by było użyć "gdy"?
No właśnie mialem to zmienic ale jak wróciłem to już przenieśli ;p
demot:I can haz McNuggetz?:
Panie Papieriniku kochany... najpierw należy nauczyć się angielskiego, zanim się zacznie nim posługiwać. No chyba że to miała być jakaś zawoalowana ironia, sarkazm, czy wręcz polityczna satyra. Wtedy zwracam honor.
@glinx11 "I can haz" to takie meme, tyle że w oryginale jest "I can haz/has cheezburger" xD sprawdź sobie na urban dictionary. xD
a moze glinx bys wyluzowal czy myslisz ze on nad tym postem siedzial i wysilal wszystko co moze zeby poprawnie napisac? czy moze to zrobil bo mu sie nudzilo i mial ochote napisac cos glupiego nie zachowujac zasad ? co za ludzie ...
Gdyby buł tu jakiś kogut przy mojej dziewczynie to bu już nie żył
Demot: Kochanie chwilkę,nie przeszkadzaj, zaraz skończę rozmawiac
masz plusa bo masz zaje*isty nick
przypomina mi stare babki pod kościołem (też mają duże dupy) i się patrzą z głupia jak by to nie wolno muzyki słuchać
A co, koty chodzą z kurami..? o.O
Ta, wprost "kocham" takie "przypadki" kiedy jestem na mieście z dziewczyną i ona spotyka swa koleżankę. (-.-)
Lepiej tak , niż jakby to załatwiały przez telefon ...
To działa w obie strony..
demot idealny ;D
Mam takiego kotka. Jego rasa to "Egipski Mau"
Mnie też to czasem wk**** mimo, że czasem z koleżanką też tak nadajemy :)
Ja poznaję cierpliwość jak tata mówi "zaraz Cię puszczę na kompa".
Idealnie dobrany obrazek do podpisu :D
Zupełnie jak tu: http://www.youtube.com/watch?v=ReHn5eNJx_g#t=0m55s
ja tak mam ze swoim chłopakiem, bo ma mnóstwo kolegów, a ja mam niewiele koleżanek ;)
albo jak facet dorwie się do robienia samochodu :b
kura chodzi z kotem?? ;d
Mam taką samą trawe!
Czasem jest wręcz odwrotnie ;]
i zawsze mówi że tylko na 5 minut się zatrzymamy xD
Niezłe zdjęcie. O ile to nie fotomontarz.
nie nie nie;D jak dziewczyna/koleżanka spotka swoje koleżanki należy przejąć inicjatywę i poszerzyć grono znajomych ;D