Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N nick0008
+29 / 31

Myślałam że tylko ja tak mam xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotk
+25 / 25

może to głupie, ale jak widzę, że nie ma nikogo w danym sklepie a dwie baby już na mnie czekają z 'pomocą', to nie wchodzę do takiego sklepu za żadne skarby :P.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TenUzytkownikJuzIstnieje
+30 / 30

Najgorzej to chyba jest w Rossmanie! Oglądam coś, a ochotniarz po prostu stoi mi za plecami i patrzy mi na ręce. Strasznie irytujące uczucie. Takie coś tylko odstrasza potencjalnych klientów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I ijustwannamakeyousweat
+15 / 17

albo w douglasie i sephorze. tam chodze tylko z mama, bo jak z kolezankami to juz cala obsluga sie na nas patrzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar drakulka
+13 / 15

z tym Rossmanem też mnie to wnerwia, nie kupuje tam perfum bo jakoś głupio mi sobie testera wypróbować jak sie facet gapi, a zazwyczaj u mnie stoi właśnie koło perfum

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CocaineBusiness
+17 / 17

Mimo, iż nigdy nic nie ukradłem to zawsze mam dziwne uczucie gdy zbliżam się bo bramki w sklepie lub irytujące jest gdy ktoś za mną łazi jak za jakimś złodziejem. Kur*a no na zdrowy rozum co ja, dorosły człowiek mógłbym ukraść w jakimś spożywczym, sałate bym sobie schował pod pazuchę? Batona? No paranoja kur*a...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Znienawidzona
+2 / 2

Jest, nie jestem sama! :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2011 o 14:45

M MilanoPL
+2 / 4

Wspaniałe!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+12 / 26

Gdyby oni wiedzieli, kto jest złodziejem, to ich spojrzenia zapewne byłyby skierowane tylko na złodziei. Jednak złodzieje nie informują o tym, że przyszli kraść. Dlatego sprzedawcy muszą brać pod uwagę każdego, jako POTENCJALNEGO złodzieja. PODKREŚLAM - BRAĆ POD UWAGĘ, a nie traktować, jak złodzieja. Ja, będąc w sklepie "pod obserwacją" bynajmniej nie czuję się, jak złodziej. Ja sam wiem, że nim nie jestem, ale oni skąd mają to wiedzieć?? Nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Raczej współczuję im, że przez cały dzień muszą mieć oczy "dookoła głowy", żeby potem nie musieli płacić za skradziony towar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kokosnh
+20 / 24

najlepszy jest gościu z ochrony, co stoi w bramce do wyjścia w hipermarketach... zawsze mu się w oczy patrze :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar WhyOhWhy
+30 / 32

Mimo wszystko niektórzy mogliby obserwować w bardziej dyskretny sposób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koniol6669
+32 / 34

Kiedyś jak miałem 9-11 lat wyszedłem ze sklepu, bo nie było czegoś czego szukałem, a baba do mnie '' co, nie udało się ukraść?''. Szkoda, że byłem taki mały, bo teraz bym powiedział co o niej myśle..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
+7 / 7

OMG! Też mam podobne wspomnienia, tylko że niekoniecznie z kradzieżą i faktycznie - teraz sobie myślę "Szkoda, że byłam wtedy taka mała". Pluję sobie w brodę, że nie potrafiłam wówczas powiedzieć, co o tym sądzę ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barttek5
+4 / 8

albo jak chodzą za człowiekiem jak cień niby tylko coś poprawiać na pułkach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomaszek15
+12 / 14

dobrze, że są tu komentarze ... Myślałem że to buty Cię skrzywdziły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kornelia233
+14 / 16

wierz mi większośc sprzedawców tez nie lubi traktowac kazdego wchodzacego klienta jako potencjalnego złodzieja, ale niestety tak sie nie da - ostatnio w sklepie w którym pracuje złapałyśmy złodziejkę...była nią mamusia z malym dzieckiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
-2 / 4

O co chodzi w tym democie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar placek
-2 / 12

gościu ma paranoję i nie może przebywać w miejscach gdzie jest tyle butów które się na niego źle patrzą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar drakulka
0 / 6

nie lubie wychodzić z Media Marktu bramką dla tych co nic nie kupili, zawsze tam sekjurity mnie obczaja, a ja biedna nic nie kupuje, tym bardziej nie kradne, tylko sobie płyty oglądam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dragon13131
+2 / 4

Noo też jak wchodze do sklepu i chce kupić buty to od razu babka wzrok na mnie. Wtedy wychodze ze sklepu bo sie nie moge skupić na butach :d

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hhbld
-5 / 7

ale czy to tylko dzieje Ci się w tym skate shopie w podziemiach na politechnice?

:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fajnatwarz
+11 / 11

dokładnie tak! denerwujące jest tez jak ledwo co wejdziesz do sklepu i nawet nie zdążysz podejśc do półki żeby spojrzec co kupic, a ta zza lady już pyta "w czym pomóc". taaak, świadczy to o jej uprzejmości, jednak kto z nas lubi od wejścia takie pytania?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kasialegnica
+6 / 10

Sama jestem sprzedawcą. Nie traktuję żadnego klienta jak złodzieja. Nawet przez myśl mi nie przychodzi,
że ktoś wchodzi do mojego sklepu aby coś ukraść.
Na początku swojej pracy obserwowałam ludzi,
całkowicie z nudów. Bo ile można się patrzeć na półki i wieszaki. Zwłaszcza jak się pracuje w sklepie
gdzie mały ruch. Nienawidzę także naskakiwać do klientów, kiedy widzę, że niczego nie szukają a
jedynie oglądają towar podczas niedzielnej przechadzki po galerii. Sądzę, że sporo jest takich sprzedawców, co
oglądają ludzi właśnie z ciekawości i nudów. Niech ten demotywator będzie dla nich przesłaniem, jak
bardzo jest to irytujące i krępujące!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2011 o 14:04

avatar idj95
+4 / 6

Myślałam, że tylko ja mam takie problemy. Denerwują mnie również ekspedientki typu: W czym pomóc ;/ Jak chcę pomocy, to sama o nią proszę ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eroLSC
-1 / 1

E.R.O dwie kropki trzy litery, wku**ia mnie to, że inwigilują nas kamery

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alejsha
0 / 2

Mi się obsługa w rossmanie akurat bardzo podoba. ochroniarz jest, bramki są, pracownicy są, oglądam, biorę co chcę, a jak potrzebuję pomocy to sama pytam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DawidCyco91
+8 / 8

Może jako ochroniarz perfumerii Sephora wypowiem się trochęw tym temacie bo widzę, że i ta perfumeria została poruszona.
Otóż, to, że chodzimy i obserwujemy Was permanentnie - uwierzcie, to dla nas również nie jest na rękę. Niestety tak mamy wpisane w umowę i z tych obowiązków nas rozliczają. Sam przyznaję, że nie chciałbym być tak obserwowany po wejściu do jakiegokolwiek sklepu. Jednak nasza praca jest śliśle kontrolowana bardzo często więc nie można 'bossom' dać pretekstu do zwolnienia z pracy.
To tyle - w naszym imieniu - PRZEPRASZAM :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lunatik
+1 / 1

Co do regularnego "w czym pomóc" gdy się tylko gdzieś na dłużej zatrzymasz to nie jest wybór samych pracowników. Oni taki zwyczajnie mają obowiązek i nie chodzi tu bynajmniej o rzeczywiste doradzenie. Klient po takim pytaniu dość często coś bierze bez zwracania uwagi na cenę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dhabeixxx
0 / 0

A co mają robić przez 8 godzin tanczyc, śpiewać? troche empatii panowie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem