Problem w tym, że zostało tylko "i". Większości jest znany schemat porównania kobiet w różnym wieku do kontynentów:-). W tym wieku jest już jak Antarktyda, wszyscy wiedzą gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać...
Fajnego masz dziadka:)
Mnie zachwyca, jak moi rodzice albo wujostwo patrzą na siebie z tą iskrą w oku, tym błyskiem zarezerwowanym dla jednej tylko osoby, po tylu latach małżeństwa i kilkorgu dzieciach. I zmarszczki, i siwizna i figura już nie ta, a jaednak miłość wciąż taka sama :)
Patrzą nadal tak na siebie, bo to ... miłość. Po prostu. Albo aż. Widzisz, najprościej różnica między miłością, z zauroczeniem wygląda tak: Np. komuś zaczynają nagle wychodzić pryszcze, wcześniej był gładki. Jeśli ktoś kocha tą osobę, to będzie próbował pomóc, pocieszy i tak będzie się podobała ta druga osoba. Gdy jest to zwykłe zauroczenie to po jakimś czasie zacznie się ta osoba coś mniej podobać, zacznie się narzekać na to jak wygląda...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 września 2012 o 23:50
Ja wiem, że to miłość. Stwierdziłam tak zresztą na końcu. I nie bardzo wiem, skąd nagle to zauroczenie w odpowiedzi na mój komentarz? Nic o nim nie wspominałam i o szukaniu różnic :)
Tak jakoś spodobał mi się twój komentarz i się podpięłam, ale tą różnicę to w sumie opisałam dla innych. Jakoś tak przypomniało mi się "kocham cię" rzucane na wiatr, więc napisałam tamten komentarz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2012 o 18:42
to dobrze, że chociaż tyle, niektórzy by powiedzieli, że zostało samo "i" :D
Prościuchy by tak powiedziały...
Ciekawe ilu mężczyzn powie tak kobietom w starszym wieku??
Ja bym chciał przeżyć taką miłość.
50 lat po ślubie? Ludzie rzadko żyją tak długo...
Kiedys bylas piekna i mloda teraz juz tylko jestes...
Dla niektórych to AŻ jesteś.
Pieknie ;) Dobrze ze po tylu latach nie zostalo tylko samo "i" :P
Problem w tym, że zostało tylko "i". Większości jest znany schemat porównania kobiet w różnym wieku do kontynentów:-). W tym wieku jest już jak Antarktyda, wszyscy wiedzą gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać...
Fajnego masz dziadka:)
Mnie zachwyca, jak moi rodzice albo wujostwo patrzą na siebie z tą iskrą w oku, tym błyskiem zarezerwowanym dla jednej tylko osoby, po tylu latach małżeństwa i kilkorgu dzieciach. I zmarszczki, i siwizna i figura już nie ta, a jaednak miłość wciąż taka sama :)
Patrzą nadal tak na siebie, bo to ... miłość. Po prostu. Albo aż. Widzisz, najprościej różnica między miłością, z zauroczeniem wygląda tak: Np. komuś zaczynają nagle wychodzić pryszcze, wcześniej był gładki. Jeśli ktoś kocha tą osobę, to będzie próbował pomóc, pocieszy i tak będzie się podobała ta druga osoba. Gdy jest to zwykłe zauroczenie to po jakimś czasie zacznie się ta osoba coś mniej podobać, zacznie się narzekać na to jak wygląda...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2012 o 23:50
Ja wiem, że to miłość. Stwierdziłam tak zresztą na końcu. I nie bardzo wiem, skąd nagle to zauroczenie w odpowiedzi na mój komentarz? Nic o nim nie wspominałam i o szukaniu różnic :)
Tak jakoś spodobał mi się twój komentarz i się podpięłam, ale tą różnicę to w sumie opisałam dla innych. Jakoś tak przypomniało mi się "kocham cię" rzucane na wiatr, więc napisałam tamten komentarz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2012 o 18:42