noo dokładnie.. ;p kiedy widzisz, że ten ktoś 'przesyła wiadomość' to od razu uśmieeech ;p Siedzisz i sie cieszysz sam do siebie, a potem jak skończysz pisać to przypominają Ci sie nagle urywki rozmów i możesz w publicznym miejscu zacząć sie do siebie smiac ^^
To jest wyobrazenie osoby po drugiej stronie. Ktos na kim ci zalezy przesyla ciagi bitow , ktore uklaadaja sie w logiczna calosc , wiec ten ktos tam jest i trudzi sie , zzeby odpisac.
Fajnie! + :) Ja mam ogromną satysfakcję wiedząc, że ktoś czytając moje dzieła, wiadomości czy cokolwiek innego uśmiecha się. Mimo, że tego nie widzę. Ale cóż... monitor mnie nie przytuli. :)
Też mi się podobają myśli ''czekooladaa'' na cytatach.info - ale jak już napisałam paru osobom piszcie autora, bo tam są prawa autorskie.
Tez kiedys mialam taka osobe. Nawet sie nie znalismy 'na zywo'. Potem dwa spotkania, wiele burz. Gdy po kilku latach wydawalo sie, ze wszystko juz sie ulozy, on znalazl sobie dziewczyne.
Trochę się zgadzam, ale to chyba nie o to chodzi. Przecież jak z kimś rozmawiasz na realu to nie po to się uśmiechasz, żeby on widział, tylko dlatego, że jesteś w dobrym nastroju, radosny. Tak samo, uśmiechamy się nie do ekranu, tylko z powodu przeczytanych słów. Moglibyśmy się odwrócić i dalej byśmy się uśmiechali.
"...noo dokładnie.. ;p kiedy widzisz, że ten ktoś 'przesyła wiadomość' to od razu uśmieeech ;p
Siedzisz i sie cieszysz sam do siebie, a potem jak skończysz pisać to przypominają Ci sie nagle
urywki rozmów i możesz w publicznym miejscu zacząć sie do siebie smiac ^^ ..." nic dodac nic ujac poprostu:D
Noo jest taka jedna, wspaniała osoba. Co ze sobą pisaliśmy to oboje uśmiechnięci do ekranu ;) Idę na miasto i też banan na twarzy, przypominając sobie rozmowę, albo myśląc o niej. Ale się rypło bo ja kocham, a ona nie..
To jakaś epidemia, też na to choruję... albo choruję na niego. W każdym razie kiedy tej osoby długo nie ma, a potem porozmawiamy kilka minut aż zniknie bez ślady to się wzruszam i płaczę ;)
To jest takie prawdziwe, że aż się uśmiechnęłam ;D Mi brat kiedyś wypominał, że uśmiecham się do komputera, ale teraz chyba wszyscy się przyzwyczaili ;P +!
Ech z życia wzięte :D + Główna na 100%
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2010 o 19:29
No jasne ^^ Główna ^^ ;]
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2010 o 19:41
noo dokładnie.. ;p kiedy widzisz, że ten ktoś 'przesyła wiadomość' to od razu uśmieeech ;p Siedzisz i sie cieszysz sam do siebie, a potem jak skończysz pisać to przypominają Ci sie nagle urywki rozmów i możesz w publicznym miejscu zacząć sie do siebie smiac ^^
... bo masz w sobie 'to coś', co przyprawia o uśmiech na twarzy i podwyższoną ilość endorfin w organizmie ;]
najbardziej w tym jest zabawne to ze . komu sie to spodobalo wysle tego demota do osoby z ktora gada na gg i sie usmiecha do jej okienka +
/Hetek/ jesteś jasnowidzem właśnie to zrobiłam haha ;)
To jest wyobrazenie osoby po drugiej stronie. Ktos na kim ci zalezy przesyla ciagi bitow , ktore uklaadaja sie w logiczna calosc , wiec ten ktos tam jest i trudzi sie , zzeby odpisac.
@CzarnyRzemyk, na pierwszy rzut oka na twoim avatarze wydaje się być maryja :D
@Kompilator rozj*bał mnie Twój komentarz^^
Ja też się tak głupio szczerze do monitora jak pisze z "nią"
; D
@mrrrau1 mnie też rodzice się pytają czemu się uśmiecham do komórki ^^ ;D
mam tak samo. +. życzę głównej. :)
z moim szczęściem raczej głównej nie będzie :P
Nie mów hop ;) Gratulacje! Przy okazji, też mam to samo, kiedy pisze osoba, na której mi zależy
;) Każdy normalny człowiek chyba tak reaguje..
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2010 o 0:18
i widzisz masz główną :D
I widzisz jest główna :D
@herbatka jesteś chłopakiem ? Jak tak to zaczął bym się martwić na Twoim miejscu, skoro uśmiechasz się do monitora jak piszesz z kolegą ;p
pewnie redtube oglądasz i dlatego
ty tak robisz? ;]
Nie wykluczone że rozmawia z koleżanką =]
no tak, już się cieszysz że jakaś dupa do ciebie napisała, a tu o zadanie się pyta ;)
suuuuper:) w tej chwili właśnie z kimś piszę i się chichram;)
+
Ojj tak :D
Chyba kazdy kto pisze z osoba bliska sercu ma ten promienisty usmiech na buśce :D
+ za pomysl :)
Ty też tak na mnie działasz ~Wojtek12lat
też tak mam... ;] np. teraz xd piszę z koleżanką i cieszę się sam do siebie :) zabawane, ale prawdziwe ;D [+]
Ja juz sie nie mam przez kogo uśmiechać, nawet do ekranu...
mam tak samo.. super
właśnie robię tak samo : D
Chodzi o Info bota?
demot:Hihihi!:Ten poker face na ostatnim obrazku wymiata!
Jak to niewiele gimbusom do szczęścia potrzeba.
tej babce wcięcie w dekolcie zaczyna sie przy szyji ! :o
O czym ty pierdzielisz? o.0
niedługo będzie tak: "nie wiem, co takiego w Tobie jest, ale uwielbiam Twoje pocałunki przez gg" :/
Fajnie! + :) Ja mam ogromną satysfakcję wiedząc, że ktoś czytając moje dzieła, wiadomości czy cokolwiek innego uśmiecha się. Mimo, że tego nie widzę. Ale cóż... monitor mnie nie przytuli. :)
Też mi się podobają myśli ''czekooladaa'' na cytatach.info - ale jak już napisałam paru osobom piszcie autora, bo tam są prawa autorskie.
Pokolenie GG ..........
demot:Jak to co - ADIDAS!:dalej się uśmiechasz?????
Tak, to o Ciebie chodzi...
Też tak mieliśmy kiedyś... a teraz? Jesteśmy razem więc częściej się widujemy niż rozmawiamy na gadu :)
świetne,najlepsze demotywatory to są te życiowe +
lol
zanim ten demot sie pojawił moja znajoma miala identyczny opis
jestes poprostu uzależniony/ona od komputera to wszystko
ma włączoną kamerę. Ja się nie dziwię, w końcu rozmawia z kimś na swoim poziomie.
i to spojrzenie innych domowników gdy śmiejesz się do ekranu, a oni nie wiedzą o co chodzi :D + oczywiście ;]
Uśmiechasz się do monitora boś głupia, ot co.
haha ;D nie boś głupia ;)
bo ta osoba wywołuje pozytywne emocje ;)
PLUS! :D
Tez kiedys mialam taka osobe. Nawet sie nie znalismy 'na zywo'. Potem dwa spotkania, wiele burz. Gdy po kilku latach wydawalo sie, ze wszystko juz sie ulozy, on znalazl sobie dziewczyne.
Trochę się zgadzam, ale to chyba nie o to chodzi. Przecież jak z kimś rozmawiasz na realu to nie po to się uśmiechasz, żeby on widział, tylko dlatego, że jesteś w dobrym nastroju, radosny. Tak samo, uśmiechamy się nie do ekranu, tylko z powodu przeczytanych słów. Moglibyśmy się odwrócić i dalej byśmy się uśmiechali.
mam tak samo:) za demota masz plusa
Coś jest na rzeczy, info-bot bywa zabawny :D
Ja tak mam jak przychodzi SMS :)
jak pisze np z kolega i powie cos smiesznego to zawsze sie smieje przed ekranem, to tez urok ludzi i ich charakteru :) [+]
Uśmiechaj się-ja mam to w dupie.
też tak zawsze mam, pisząc z niektórymi osobami ;p + ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2010 o 11:00
hehe ja też tak robie ;p
też tak mam ;p
Załamałem się. Widzę, że tradycja rozmów na żywo w cztery oczy (lub więcej) umiera powolną śmiercią naturalną
No wiesz, nie zawsze da się pogadać w "cztery oczy lub więcej", np. gdy ktoś wyjechał gdzieśtam i ta radość, kiedy napisze, pamięta o tobie :D
"...noo dokładnie.. ;p kiedy widzisz, że ten ktoś 'przesyła wiadomość' to od razu uśmieeech ;p
Siedzisz i sie cieszysz sam do siebie, a potem jak skończysz pisać to przypominają Ci sie nagle
urywki rozmów i możesz w publicznym miejscu zacząć sie do siebie smiac ^^ ..." nic dodac nic ujac poprostu:D
Rozmowa przez gg / sms / nk to nie rozmowa . To zwykłe przekazywanie informacji , bez emocji , bez niczego ...
Czyli uśmiechasz się do dostarczonej do ciebie informacji :D
osobiście wole uśmiechać sie do osoby którą widze a nie do ekranu;p
era gimbusów nastała. wolą pisać przez GG, niż gadać w rl i widzieć drugą osobę. DNO!
to głupie ale też tak robie ;D
pewnie dlatego tak jest że rozmawiając przez skaypa w kompach macie kamerki 2 mega pixels a nie 0,3 i nie widać pikseli
Heh dokładnie +
Gdy tylko widzę że on coś do mnie pisze tak mi się micha cieszy że potem spać nie mogę':D:D
też nie wiem dlaczego ... tak robię ;|
no nieźle ;p
a ja wiem , w ekranie odbija się moja twarz !
zwykły gimbusowy demot. pozdrawiam i -
Poprostu jestem zaje.isty :D
Jak to, co we mnie jest? Jestem przystojny, zabawny, dobrze zbudowany, i jesteś we mnie zauroczona, a Ty jeszcze się pytasz co we mnie jest?! ;o
Noo jest taka jedna, wspaniała osoba. Co ze sobą pisaliśmy to oboje uśmiechnięci do ekranu ;) Idę na miasto i też banan na twarzy, przypominając sobie rozmowę, albo myśląc o niej. Ale się rypło bo ja kocham, a ona nie..
OJEJ! :( Jakie to smutne... tak mi przykro, nie wiem co powiedzieć, wiem jakie to uczucie, to jest straszne... :(((
ŻART!!!!!!!!!! HAHAHAHA
Też tak mam a on o tym nie wie... ;(
Kurcze dopiero teraz sobie uświadomiłem że JA TEŻ TO MAM... :D
dzieki
To jakaś epidemia, też na to choruję... albo choruję na niego. W każdym razie kiedy tej osoby długo nie ma, a potem porozmawiamy kilka minut aż zniknie bez ślady to się wzruszam i płaczę ;)
Dorcia zobacz magia działa, już nawet demoty o nas powstają:)
bardzo realistyczne ;))
dobrze wiedziec ze nie tlyko ja tak mam ;)
tak :) i później mi rodzice wypominają, że ile razy mnie z komputerem zobaczą zawsze się śmieje do monitora :D + !
Też czasami tak mam, ale i tak to nie to samo co zwykła rozmowa.
To jest takie prawdziwe, że aż się uśmiechnęłam ;D Mi brat kiedyś wypominał, że uśmiecham się do komputera, ale teraz chyba wszyscy się przyzwyczaili ;P +!
A na żywo to nawet gęby nie otworzysz.
@NV206
Zgodze sie z Tobą . Dzieciaki na gg przegadają ze sobą pół dnia , a w realu spotkają się i nawet nie wiedzą co powiedzieć poza słowem "Cześc" .
true story :)
matula zawsze do mnie mówi że jestem po**bany gdy się śmieję do monitora hehe :)
Zamiast do ekranu lepiej się uśmiechać do CZŁOWIEKA, ruszyć d*pę z domu i spotkać się z nim i ROZMAWIAĆ patrząc sobie w oczy.
Yeee. Coś w tym jest :D Bezcenne śmianie się do monitora lub komórki...i ci,co wtedy są w pokoju mają mnie za debila ^^
żal !! Było !!
http://demotywatory.pl/2667922/Nie-wiem-jak
I to nie tak dawno ;/
Big [-] !!!
Oj tak , beke mam przez 3 godziny ;D