Bo ta sprawa nie jest aż tak rozgłaszana, w sumie w Polsce też, dlatego tyle tłumu na Niego głosowało, w sumie nie ważne są głosy tylko głos tego, który liczy głosy xd
Vormav666 nie ulegaj propagandzie, średniowiecze mimo swoich wad było wbrew opinii bardzo światłe i właśnie w tym okresie powstawało dużo wynalazków przydatnych do życia.
Jedno krótkie pytanie, drodzy użytkownicy: Jakim trzeba byc hipokrytą, żeby po pierwsze przedstawiac jako ludobójcę kogoś, kto powstrzymuje ludobójstwo, a po drugie wstawiac jako przykład zdjęcie żołnierzy ratujących rannego Irakijczyka?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
9 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2010 o 1:13
Naprawdę myślisz że przyjechali tam by obalić Saddama?? (ironia) Amerykańscy żołnierze pewnie nigdy nikogo nie zabili, wojna z ich udziałem zawsze była bezkrwawa (/ironia) obejrzyj sobie na YT "wojna prosta sprawa" bo widze że masz klapki na oczach
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2010 o 17:30
Wojny się nie poznaje przez YT. Też dużo o niej nie wiem, ale prosta sprawa to nie jest. Przejżyj dowolne dane, to zobaczysz, że 70-80% strat ludności jest spowodowane zamachami i mordami rebeliantów. A w tym przypadku g. mnie obchodzi, po co Amerykanie tam pojechali, ale gdyby wyjechali w 2007, to by byla tam taka rzeź, że Kambodża i Rwanda się chowają. A, że na wojnie się zabija i czasem nie tego co trzeba, to raczej każdy myślący człowiek wie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2010 o 17:37
Tym bardziej wojny się nie poznaje przez TV, "pomyłki" się zdarzają, owszem nie powiem. Mówisz że g Cię obchodzi czemu tam pojechali co świadczy twoja g*** znajomość pojęcia jakim jest WOJNA
A jak jest twoja znajomośc problemu Stefanie? Jak byłeś, widziałeś, w porządku zwracam honor, wiesz lepiej, bo mnie tam nie było. A jak nie, to w tych sprawach wiesz tyle, co ja,bo w jednym masz rację - Ten kto nie był, gó*no wie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2010 o 1:08
autor demota chyba bladego pojęcia nie ma o kodeksie obowiązującego każdego żołnierza, który, pod groźbą kary, jasno zabrania ostrzeliwania ludności cywilnej. ode mnie minus
Jeśli chodzi o Nobla pokojowego i literackiego, zawsze dostawali go ci, których w danym okresie lubili Skandynawowie. Ale nigdy nie byli tak bezczelni jak w 2009! Bo za co? Za czysty populizm i grę w golfa. Żeby chociaż ten populizm był na poziomie. A oklepany jak wyklepany jest samochód po wypadku przywrócony do użytku.
Śmiało, powiedzcie że Jan Paweł II uprawiał to samo! Taka jest prawda. Ale dla komisji noblowskiej nie istniał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2010 o 17:33
Ciastolin, jak jest wojna to żołnierz ma takie urządzonko, wiesz? Ale zauważ, że jest w stanie warty, a nie czynnego mordu... Żołnierz pochylający się nad rannym, który dostał kroplówkę jakoś ci przemknął...
Ludzie, jak wy się łatwo dajecie manipulowac! Wystarczy zdjęcie z pochylającym się żołnierzem nad człowiekiem w noszach i już padają słowa o "zabijaniu" i agitacje polityczne! Jakby było podane pod demotem w porządny sposób żródło do zdjęcia, do bym się nie zdziwił jakby się okazało na pierwotnej stronie z tym zdjęciem, że autor tego demota wyrwał je z kontekstu...
No właśnie, sprawa kroplówki... Oni go poprostu ratują a narzekanie na politykę wojenną USA kosztem tych gostków co poprostu ratują tego człowieka to zwykłe obrzucanie błotem ludzi!
Szlag mnie trafia kiedy czytam komentarze, dzieciaków które nie mają pojęcia o tym co się dzieje na świecie no ale co się dziwić, jeszcze 9 lat temu świat zadrżał kiedy bliźniacze wieże w Nowym Jorku runęły na ziemie (nie chce czytać waszych bzdur na temat teorii spiskowych i o tym jak amerykanie szukali pretekstu do najechania na biedny irak, ludzie tam nie żyli w dostatku, jedynie Saddam budował sobie coraz to nowsze pałace dla siebie i swych synków...).
Ryzyko posiadania broni masowego rażenia istniało, może nie od razu zasoby nuklearne aby wysadzić cały świat a broń chemiczna by pozbyć się kurdów, Saddam nie miał skrupułów co do tego.
Zapewniam was że jak Amerykanie wyjadą z Iraku, zwolennikom starego reżimu nie uda się przejąć władzy.
Nie mów "świat zadrżał" bo mi się przypomina słowo w słowa jedna babka, której "rewelacje" przeczytałem w sierpniu 2001... 8-O http://www.duchprawdy.com/11wrzesnia.htm
I tak to oczywiście nie wierzę, to manipulacja.
Kobieta sprytnie domontowała po 11 września otoczkę do tego, co zapisała 10 lat wcześniej.
Jak widać propaganda mass media zbiera swoje żniwo. A co się stało z tą bronią masowego rażenia?? Wyparowała? A wieże rozpadły się pod wpływem temperatury płonącego paliwa?? A paszporty zamachowców jak znaleźli w ruinach skoro (wg oficjalnej wersji) nawet tytan nie wytrzymał?? Więcej samodzielnego myślenia chłopcze
Dobra, nowa wersja historii według niektórych użytkowników: Amerykanie zniszczyli WTC (obiekt handlowy o wielkim znaczeniu dla gospodarki) i Pentagon (siedzibę dowództwa sił zbrojnych). Genialny sposób na rozpoczęcie wojny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2010 o 13:58
Wtedy gospodarka USA była w zastoju a nic tak nie napędza gospodarki jak wojna, musieli znaleźć jakiś powód. Czy to możliwe że kilku jaskiniowców w piżamach przechytrzyło najpilniej strzeżony system zabezpieczeń na świecie?? Genialny nie genialny ale są ludzie dla których $$ jest więcej warte niż ludzkie życie
stefankosa czy Ty masz jakieś pojęcie o tym co dzieje się z kolumnami stalowymi, które tracą swoją nośność pod wpływem temperatury? A siedzenia i kamizelki z samolotu pod wieżami widziałeś? A może wiesz czym Saddam atakował Kurdów? Mniej powtarzanych bezmyślnie sloganów, więcej samodzielnego myślenia chłopcze.
@pazurro: kamizelek nie było i co najlepsze wraku samolotu też nie, wyparował pewnie, zawalające się kondygnacje nie stawiały oporu i budynek runął w 9 sek. tyle ile by spadał swobodnie obiekt z tejze wysokości, a widziałes może "opóźnienie" zawalenia WTC7?? Jak ogarniasz trochę angielski to zobacz to: http://www.youtube.com/watch?v=C7SwOT29gbc .oficjalna wersja zamachu WTC ma wiele niedociągnięć. Myslisz że amerykanom zalezało na obaleniu Saddama i oszczędzeniu cierpieniu Kurdom, jesli by było po twojej mysli to w tej chwili cała Afryka powinna być dożywiona a na każdym rogu powinien stać McDonald. A slogany powtarzają media które serwują niezłe g*** społeczeństwu a ono je po prostu łyka bez zastanowienia, bo to TV mysli za ludzi
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2010 o 1:52
To teraz wierze spadały za szybko? Dobre. To już nie była rakieta, ani ładunki podłożone przez CIA? Wyjaśnij nam proszę, jak to się stało - przyciągnęli je na dól elektromagnesem, a CIA wymontowało wsporniki? Następnym razem dowiemy się, że WTC zawaliło się do góry...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2010 o 12:33
Oczywiście że szczątki samolotu walały się pod budynkiem, co zresztą budziło wiele emocji, wpisz sobie w google grafika "vest wtc" (kamizelka ratunkowa), "wheel wtc" (koło), "seat wtc" (siedzenia samolotu). Przy okazji zobaczysz ile papierów walało się dookoła. Nie widzę przeszkód aby ocalały również jakieś doukmenty zamachowców. Zresztą ocalałe w ataku paszporty to tylko jedne z bardzo wielu dokumentów potwierdzających tożsamość porywaczy zebranych w trakcie śledztwa. Budynek nie runął w 9 sekund, wypadałoby najpierw sprawdzić bzdury które tutaj wszystkim powtarzasz. Włącz sobie film, weź stoper w łapę i przekonaj się kto tu łyka wszystko bez zastanowienia. Nawet bez wliczania kolapsu sekcji budynku powyżej uderzenia samolotów, upadek trwał sporo ponad 9 sekund. Czego dowodzi film o WTC7? ;d Poczekam na odpowiedź, bo coś czuję że może być śmiesznie. Co do Saddama prawda jest taka, że istniały uzasadnione podejrzenia o broni w Iraku. Nie wiem jakie korzyści USA czerpało z tej wojny, jednak skutek ich interwencji jest zadowalający. Także między g.wnem łykanym bez zastanowienia z TV a g.wnem łykanym bez zastanowienia z filmów typu Loose Change albo Zeitgeist nie ma żadnej różnicy.
USA to przecierz demokratyczna wersja ZSRR. Nie liczy się co będzie z zwykły obywatelem ale co zdobędzie państwo. Np.Nie: Jedziemy do Iraku po ropę. Tylko: Jedziemy pomóc biednym i uciskanym obywatelą tego biednego państwa. Pamiętajmy, że USA zbudowało swoją potęge na WOJNACH.
Swoją potęgę zbudowali na gospodarce, a wojny tylko pomogły ją powiększyc. A zamiast czepiac się, że "Ameryka się wzbogaca na wojnach", to pomyślcie jaką rolę w tych wojnach odegrała.
I wojna w Iraku zakończy się tak jak ta w Wietnamie. Ona nie miała być wygrana, ona miała po prostu trwać póki społeczeństwo nie podnosi tonu za wysoko
Wojna w Iraku: W porównaniu z 2007 poziom przemocy spadł drastycznie, rząd Iracki w mniejszym,lub większym stopniu kontroluje kraj, a siły miejscowe są na tyle silne, że kontyngent USA można ograniczyc do 50tys. Jednak widzę rzecz zdumiewającą - pacyfiści najwyraźniej wolą, żeby w Iraku nadal trwała wojna, bo ciągle wypisują, że skończy się jak w Wietnamie i podobne pierdoły -widac w przeciwnym wypadku nie byłoby przeciw czemu protestowac. Pacyfizm, czy paranoja - sami zdecydujcie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2010 o 23:52
"Pacyfiści byli za tym by wojna trwała w Iraku".. Tak tak pacyfiści to zagorzali podżegacze wojenni nie wspominając o rodzinach którzy nie chcą na pewno powrotu synów mężów ojców z wojny po co?? niech giną w imie demokracji tysiące mil od domu, protestów antywojennych także nie widać. Nie wiem skąd ty takie nowości wytrzasnąłeś
Ich nie przekonasz, oni i tak wiedzą swoje. Z całą, najzupełniejszą pewnością są to mordercy, a ratują tylko dlatego, że do żywego celu fajniej strzelac. A ten, co się wysadził i poranił tego biedaka to teź zapewne był Amerykanin. Lub, co gorsza Żyd, z mossadu. No bo przecież nie miłujący pokój wyznawca Allaha, no nie?
Gdy nie było już możliwości utrzymania narodu w ryzach rozpoczeli wojnę. Poza tym podczas wojny zdobyli wiele łupów, technologi(poprzez naukowców faszystowskich) oraz wzmocnili swój wywiad przyjmując do niego nazistów. Podczas każdej wojny światowej czekali, pozwalając na śmierć tysięcy, a po wojnie chętnie dawali porzyczki na odbudowe dzięki czmu też wiele zyskali. A krach na wall street pokazuje ich siłę gospodarczą.
Paranoją jest sztucznie utrzymywać rząd który nie ma władzy. Za pomocą wojska! USA tworzy marjonetke. Gdyby ktoś przysłał wojsko do twojego kraju i zabierał z niego surowce mówią, że zapewnia Ci bezpieczeństwo to co byś zrobił.
No i co wam do tego ? są potęgą militarną i prawie gospodarczą... co tu dużo mówić, głos USA jest jednym z najbardziej się liczących na świecie więc będą robić co im się żywnie podoba. Irak został wyzwolony spod reżimu Saddama i partii Baas którzy bądź co bądź chcą nadal powrócić do władzy ale to już nie przejdzie.
Dlaczego potęga ma być wykorzystywana do czynienia zła!
Mam nadzieje, że USA kiedyś nie będzie najsilniejszym głosem lub zmieni swe poglądy. Zazwyczaj racje mają słabsi i biedniejsi bo oni nie czują się lepsi od innych.
Co nazywasz czynieniem zła? Chronienie Irakijczyków przed rzeźnią domową (po wcześniejszym obaleniu ich dyktatora, co najszczęśliwszym pomysłem nie było), czy walkę z Talibami- przypomnę, że w odpowiedzi nawspieranie przez nich organizacji, która zamordowała ponad 4000 Amerykanów -,którzy za swoich rządów wprowadzili w kraju pseudoreligijny terror. A może zwalczanie islamskiego terroryzmu, który - pragnę przypomniec - celuje w nas (tak NAS - cywilizację zachodu jako taką) nie dlatego, że jesteśmy w Iraku, czy Afganistanie, ale dlatego, że jesteśmy"niewierni", a giaurów, jak wiadomo trzeba nawrócic, lub zabic.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2010 o 23:48
Wojna z zasady jest złem. Ponad to skoro to wojna religijna to czemu to USA obrywa najwięcej. Odwołanie do religj to tylko zagrzanie do walki i pozyskiwanie żołnierzy gotowych na wszystko. Ponad to dlaczego uwarzasz, że dyktatura jest zła. Chcę zauważyć, że ludność Iraku i Afganistanu nie cieszyła i niecieszy się z okupacji, ironia:Co jest dziwne bo przecierz karzdy się cieszy gdy niszczą mu dom i zabijają bliskich. Zrozumcie Arabską mętalność, oraz spójrzcie na wasze "demokratyczne" rządy a zobaczycie,że jesteście kontrolowani nie mniej niż ludzie w krajach dyktatorów.
Zrozum, że Afganistan krajem arabskim nie jest i doucz się trochę zanim zaczniesz głosic swoje spiskowe teorie. Co do zabijania i niszczenia - jak już tutaj pisałem, zdecydowana większoścIrakijczyków i Afgańczyków zginęła z rąk rebeliantów. A że wojna jest złem, to każdy głupi wie. Problem w tym, że czasem jest mniejszym złem i trzeba wyczuc, kiedy taka sytuacja istnieje. Uważam, że po 11 września zaistniała.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2010 o 22:28
Co do cieszenia się - myślisz, że Afgańczycy byli przeszczęśliwi pod rządami talibów? To powiedz mi, czemu do zajęcia kraju w 3 miesiące potrzeba było kilkuset amerykańskich (i nie tylko) "specjalsów" i trochę lotnictwa, bo resztę załatwiła antytalibańska opozycja?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2010 o 22:23
A czemu USA "obrywa najbardziej"? Cóż, dla niektórych to może byc nieprzyjemne, ale Stany to najsilniejszy kraj zachodni i jakby na to nie patrzec - symbol współczesnej cywilizacji zachodniej. A każdy rozsądny terrorysta wie, że uderzac należy w symbole właśnie, bo to mobilizuje swoich i dołuje wrogów. Tu się przeliczyli, bo ten wróg się wściekł.
Nie układam teori spiskowych mówie jedyne, że Okupacja jest zawsze okupacją. I, że nie ma rzadnego mniejszego zła. Afganistan czy Irak to nie zachód a zachodna cywilizacja to poprostu pozbycie się zasad moralnych i zastompienie jej "systemem zysków i strat". Pragne też zaówarzyć, że być może to Talibowie byli "miejszym złem" a USA przedłurzyło kylko rozlew krwi. Pytam kto ma wybierać co jest większym a co miejszym złem?
Przywódca kraju i jego władze wybierają w trudnych sytuacjach, co jest dla ich krajów mniejszym złem. Dla USA jest nim prowadzenie wojny na Bliskim Wschodzie, a nie na Manhattanie, czy w Waszyngtonie. Przypominam, że to Stany Zjednoczone zostały zaatakowane jako pierwsze. Wcześniej ani im była w głowie okupacja bezbronnych i miłujących pokój narodów muzułmańskich (patrz 1-sza wojna w zatoce).
Pzypominam także, że wojna trwa nie z powodu Amerykanów na Bliskim Wschodzie, ale nie-muzułmanów na świecie. Ugrupowania islamistyczne (nie mylic z islamskimi) chcą wprowadzenia globalnego kalifatu, więc niewiernych trzeba nawrócic, lub zabic. Poczytaj trochę o genezie zjawiska - o Chomeinim, o reakcji Osamy na przybycie US Army do Arabii Saudyjskiej, o pierwszych atakach (bomba w WTC, ambasada USA w Kenii, USS Cole), o wsparciu krajów (i organizacji) islamistycznych dla mudżachedinów w Afganistanie, o pewnym duchownym imieniem Omar, będziesz wiedział o czym pisze.
Czemu decydują przywódcy krajów czy mają prawo ruwnież pozbawiać rzycia i poglądów swojich rodaków. USA miesza się do prawie każdej wojny na świecie od I wojny światowej po Bośnie. Islam jest pokojowom religją wykorzystywaną do szerzenia zła. Chcę powiedzieć, że obie strony są winne. USA by żyć potrzebóje wojen a agresywni muzułmanie są świetnym celem. Muzułmanie stali się agresywni przez zachód poniewarz zachód traktował ich jak ludy z koloni. Dobrym przykładem jest powstanie Izraela na ziemiach Palestyńskich. Arabi po prostu się bronią.
Chcę przypomniec po raz trzeci, że mapy Nowego Jorku trzeba było zmieniac po 11 września 2001. AMERYKANIE NIE ZACZĘLI OBECNEGO KONFLIKTU. Zostali sprowokowani morderstwem 4000 własnych obywateli. Kraj, który nie umie odpowiedziec na taki mord i uchronic obywateli przed powtórką, nie ma prawa nazywac się supermocarstwem. W obowiązku George'a W Busha Juniora było uderzyc na rządzony przez Talibów Afganistan, który odmówił wydania odpowiedzialnych za zbrodnię przywódców Al-Kaidy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 17:39
Ps, "ruwnierz" co do pozbawiania "rzycia" - "rzyc" to po góralsku"d*pa". Chodziło ci o "życie", tak? Poza tym "Arabi" to naród, aAfgańczycy np. to Arabowie nie są - to też pisałem. Poza tym, gdyby USA nie mieszało się do"każdej wojny od I wojny światowej" (Angola, Afganistan 1979-1989, Irak vs Iran, wojnyArabsko-Izraelskie, Indie vs Pakistan, Falklandy, etc,etc - kilka skromnych przykładów wojen bezUSA), to dzisiaj byś Sprechał, a nie mówił, albo (co raczej pewne) uczył się o przyjaźni polsko-radzieckiej. I miał internet na kartki, o demotach nie wspomnę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
6 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2010 o 13:47
"USA by życ potrzebóje wojen" - no naród przeklęty po prostu - "wielki szatan", jak mawiał nasz brodaty znajomy z Półwyspu Arabskiego. Wujek Sam-o Zło terroryzuje świat od pierwszej wojny światowej i pcha się wszędzie, gdzie jest ropa(Afganistan, Wietnam, Korea - oto przykłady państw naftowych). Po co? Założę się, że Amerykanie piją benzynę...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 18:01
USA ma wielkie zapotrzebowanie na energie oraz paliwo.
Poza tym nie miał bym nic przeciw życiu w państwie PRAWDZIWIE (nie ZSSR) socjalistycznym bo nie najbogatsi posiadali by całom władze ale lud.
które w wielkiej części wydobywają sami (Alaska, Zat Meksykańska, Kalifornia, Teksas), resztę importują. Europa razem wzięta też ma wielkie zapotrzebowanie, Chiny równierz. Co chciałeś przez to powiedziec?
Mam pytanie: Jeżeli nie pracujesz to nie masz pieniędzy, rząd poprzez system neucznia oraz medja wpaja Ci wygodne dla niego racje i poglądy. To jaki jest ustrój tego państwa.
Media w USA są prywatne, system uczenia wbrew obiegowej opinii prawdopodobnie najlepszy (1 miejscewśród uczelni wyższych - Harvard, na 10 pierwszych uczelni na świecie, tylko 2- Oxford,Cambridge- są nieamerykańskie), a żeby miec za co życ, musisz pracowac - co wtym złego? Takiustrój, jaki jest w USA nazywamy demokracją i gospodarką wolnorynkową. Socjalizm to ustrój dla leni i nieudaczników,który "redystrybując bogactwa" prowadzi do ruiny gospodarczej, która uderza we wszystkich -bogatych i biednych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2010 o 13:48
Łatwo Ci oceniać socjalizm gdyż z góry zakładasz, że jest zły. Co do uczelni Ameryka jest bogata, więc może sobie inwestować w co chce czy to w szkolnictwo czy przemysł zbrojny. A jak wyrzej pisałem system zystu i strat zamiast Moralności i Solidarności. Nie dla ludu ale z ludu(czerpać zysk).
Łatwo mi oceniac socjalizm, bo się nie sprawdził i miliony ludzi wpędził do nędzy. W Stanach nie ma dla ludu, ani z ludu, ale ludzie pracują sami na siebie - ile wypracujesz, tyle masz. Multimiliarder Bill Gates doszedł do bogactwa dzięki ciężkiej pracy i genialnym pomysłom.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 listopada 2010 o 13:55
A tak nawiasem , to GDZIE NA ŚWIECIE W POLITYCE JEST MORALNOŚC I SOLIDARNOŚC? System zysków i strat to nie domena amerykańska. Jest moralnośc osobista i państwowa, gdzie dobre jest to, co dobre dla państwa i jego obywateli, a złe to, co im i jemu szkodzi. Już Machiavelli na to wpadł.
Prawdziwy DEMOTYWATOR! Na główną!
Trzeba zauważyć, że to zdjęcie akurat przedstawia ratującego czyjeś życie żołnierza.. .
Pewnie sam nic nie robisz w tym kierunku
Bo ta sprawa nie jest aż tak rozgłaszana, w sumie w Polsce też, dlatego tyle tłumu na Niego głosowało, w sumie nie ważne są głosy tylko głos tego, który liczy głosy xd
True demot, na główną!
znowu Obama wygra
Nie jestem rasistką ale- przez tego czarnucha nagroda Nobla straciła prestiż. a Einstein i Skłodowska przewracają się w grobie
"Ilości ludzi"?
Prawdziwe demotywatory wróciły! [+]
Mocne przesłanie...
Ciekawe czemu Hitler takiej nie dostał ??
Hitler nie dostał, ale już na przykład Stalin był nominowany do Pokojowego Nobla... dwa razy
Powodzenia...
prawdziwy demotywator ... nie chciałbym byc na miejscu tego żołnierza ...tylko broń w tym miejscu niepotrzebna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2010 o 15:57
Świat schodzi na psy.
Vormav666 nie ulegaj propagandzie, średniowiecze mimo swoich wad było wbrew opinii bardzo światłe i właśnie w tym okresie powstawało dużo wynalazków przydatnych do życia.
demotywuje jak cholera....
Nagroda Nobla to czysta profanacja. Alfred Nobel przewraca się w grobie patrząc jak taką nagrodę odbierają ludzie z krwią na rękach
Genialnie to ująłeś. prawdopodobnie gdyby żył przeznaczył by pieniądze na coś innego niż dofinansowywanie Obamy
ale dla kogo ta nagroda?
"Wojen już nie będzie, ale o pokój będziemy walczyć tak że kamień na kamieniu nie pozostanie"
Jedno krótkie pytanie, drodzy użytkownicy: Jakim trzeba byc hipokrytą, żeby po pierwsze przedstawiac jako ludobójcę kogoś, kto powstrzymuje ludobójstwo, a po drugie wstawiac jako przykład zdjęcie żołnierzy ratujących rannego Irakijczyka?
Zmodyfikowano 9 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2010 o 1:13
Liczy się główna
I true demotivator też. Al Salaam Aleikum adminie!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2010 o 17:07
Naprawdę myślisz że przyjechali tam by obalić Saddama?? (ironia) Amerykańscy żołnierze pewnie nigdy nikogo nie zabili, wojna z ich udziałem zawsze była bezkrwawa (/ironia) obejrzyj sobie na YT "wojna prosta sprawa" bo widze że masz klapki na oczach
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2010 o 17:30
Wojny się nie poznaje przez YT. Też dużo o niej nie wiem, ale prosta sprawa to nie jest. Przejżyj dowolne dane, to zobaczysz, że 70-80% strat ludności jest spowodowane zamachami i mordami rebeliantów. A w tym przypadku g. mnie obchodzi, po co Amerykanie tam pojechali, ale gdyby wyjechali w 2007, to by byla tam taka rzeź, że Kambodża i Rwanda się chowają. A, że na wojnie się zabija i czasem nie tego co trzeba, to raczej każdy myślący człowiek wie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2010 o 17:37
I nie pisz (ironia) za każdym razem, bo nie piszesz z debilami.
Tym bardziej wojny się nie poznaje przez TV, "pomyłki" się zdarzają, owszem nie powiem. Mówisz że g Cię obchodzi czemu tam pojechali co świadczy twoja g*** znajomość pojęcia jakim jest WOJNA
A jak jest twoja znajomośc problemu Stefanie? Jak byłeś, widziałeś, w porządku zwracam honor, wiesz lepiej, bo mnie tam nie było. A jak nie, to w tych sprawach wiesz tyle, co ja,bo w jednym masz rację - Ten kto nie był, gó*no wie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2010 o 1:08
autor demota chyba bladego pojęcia nie ma o kodeksie obowiązującego każdego żołnierza, który, pod groźbą kary, jasno zabrania ostrzeliwania ludności cywilnej. ode mnie minus
To pół biedy, gorzej, że admin nie ma.
Ale nie... -.- Nobla dostal Obama brawa...
A tak wogóle to zmniejszenie liczby głodujących powinni dawac nobla kuchennego, a nie pokojowego. Pokojowy to za bezdomnych.
Jeśli chodzi o Nobla pokojowego i literackiego, zawsze dostawali go ci, których w danym okresie lubili Skandynawowie. Ale nigdy nie byli tak bezczelni jak w 2009! Bo za co? Za czysty populizm i grę w golfa. Żeby chociaż ten populizm był na poziomie. A oklepany jak wyklepany jest samochód po wypadku przywrócony do użytku.
Śmiało, powiedzcie że Jan Paweł II uprawiał to samo! Taka jest prawda. Ale dla komisji noblowskiej nie istniał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2010 o 17:33
To, że jestem antyklerykałem, nie znaczy, że tu akurat nie przyznam Ci racji! ^_^
i to się nazywa demot na główną
Zależy jaką. Jeśli chodzi o główną nagrodę za przekręcanie faktów to w 100% jestem za
Ta, teraz sobie mogą wpier***** trupy...
które ratują kroplówką? :-/ Zastanów się, zanim coś głupiego palniesz...
USA to nic w porównaniu z tym co odpier.dala IDF w Palestynie ;)
od kiedy pokojową nagrodę nobla dostaje się za zmniejszenie zjawiska głodu na świecie?
kuwa kolejni pacyfisci
za nic sie ich nie zabija
minusujcie malolaty
Jasne, a wojak po lewej ma urządzenie do rozwiązywania problemu głodnych ludzi
Ciastolin, jak jest wojna to żołnierz ma takie urządzonko, wiesz? Ale zauważ, że jest w stanie warty, a nie czynnego mordu... Żołnierz pochylający się nad rannym, który dostał kroplówkę jakoś ci przemknął...
Werepet, pacyfiarze mają alergię na takie przedmioty jak karabin, mundur, flaga itp. Nie poradzisz nic...
Przychylam się do interpretacji PaniMarynarz :-/
Ludzie, jak wy się łatwo dajecie manipulowac! Wystarczy zdjęcie z pochylającym się żołnierzem nad człowiekiem w noszach i już padają słowa o "zabijaniu" i agitacje polityczne! Jakby było podane pod demotem w porządny sposób żródło do zdjęcia, do bym się nie zdziwił jakby się okazało na pierwotnej stronie z tym zdjęciem, że autor tego demota wyrwał je z kontekstu...
No właśnie, sprawa kroplówki... Oni go poprostu ratują a narzekanie na politykę wojenną USA kosztem tych gostków co poprostu ratują tego człowieka to zwykłe obrzucanie błotem ludzi!
ILOŚĆ LUDZI - gdy szacunek dla innych udajesz tak nieporadnie
demot:Wstawaj,wstawaj:Ch*ju nie udawaj!
Szlag mnie trafia kiedy czytam komentarze, dzieciaków które nie mają pojęcia o tym co się dzieje na świecie no ale co się dziwić, jeszcze 9 lat temu świat zadrżał kiedy bliźniacze wieże w Nowym Jorku runęły na ziemie (nie chce czytać waszych bzdur na temat teorii spiskowych i o tym jak amerykanie szukali pretekstu do najechania na biedny irak, ludzie tam nie żyli w dostatku, jedynie Saddam budował sobie coraz to nowsze pałace dla siebie i swych synków...).
Ryzyko posiadania broni masowego rażenia istniało, może nie od razu zasoby nuklearne aby wysadzić cały świat a broń chemiczna by pozbyć się kurdów, Saddam nie miał skrupułów co do tego.
Zapewniam was że jak Amerykanie wyjadą z Iraku, zwolennikom starego reżimu nie uda się przejąć władzy.
Nie mów "świat zadrżał" bo mi się przypomina słowo w słowa jedna babka, której "rewelacje" przeczytałem w sierpniu 2001... 8-O
http://www.duchprawdy.com/11wrzesnia.htm
I tak to oczywiście nie wierzę, to manipulacja.
Kobieta sprytnie domontowała po 11 września otoczkę do tego, co zapisała 10 lat wcześniej.
Jak widać propaganda mass media zbiera swoje żniwo. A co się stało z tą bronią masowego rażenia?? Wyparowała? A wieże rozpadły się pod wpływem temperatury płonącego paliwa?? A paszporty zamachowców jak znaleźli w ruinach skoro (wg oficjalnej wersji) nawet tytan nie wytrzymał?? Więcej samodzielnego myślenia chłopcze
Dobra, nowa wersja historii według niektórych użytkowników: Amerykanie zniszczyli WTC (obiekt handlowy o wielkim znaczeniu dla gospodarki) i Pentagon (siedzibę dowództwa sił zbrojnych). Genialny sposób na rozpoczęcie wojny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2010 o 13:58
Wtedy gospodarka USA była w zastoju a nic tak nie napędza gospodarki jak wojna, musieli znaleźć jakiś powód. Czy to możliwe że kilku jaskiniowców w piżamach przechytrzyło najpilniej strzeżony system zabezpieczeń na świecie?? Genialny nie genialny ale są ludzie dla których $$ jest więcej warte niż ludzkie życie
W jakim zastoju? Skąd to wiesz, z Demotów? Są tacy ludzie, nie przecze, ale w publiczny mord na 4000 własnych obywateli nie uwierze. To nie ZSRR
stefankosa czy Ty masz jakieś pojęcie o tym co dzieje się z kolumnami stalowymi, które tracą swoją nośność pod wpływem temperatury? A siedzenia i kamizelki z samolotu pod wieżami widziałeś? A może wiesz czym Saddam atakował Kurdów? Mniej powtarzanych bezmyślnie sloganów, więcej samodzielnego myślenia chłopcze.
@pazurro: kamizelek nie było i co najlepsze wraku samolotu też nie, wyparował pewnie, zawalające się kondygnacje nie stawiały oporu i budynek runął w 9 sek. tyle ile by spadał swobodnie obiekt z tejze wysokości, a widziałes może "opóźnienie" zawalenia WTC7?? Jak ogarniasz trochę angielski to zobacz to: http://www.youtube.com/watch?v=C7SwOT29gbc .oficjalna wersja zamachu WTC ma wiele niedociągnięć. Myslisz że amerykanom zalezało na obaleniu Saddama i oszczędzeniu cierpieniu Kurdom, jesli by było po twojej mysli to w tej chwili cała Afryka powinna być dożywiona a na każdym rogu powinien stać McDonald. A slogany powtarzają media które serwują niezłe g*** społeczeństwu a ono je po prostu łyka bez zastanowienia, bo to TV mysli za ludzi
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2010 o 1:52
To teraz wierze spadały za szybko? Dobre. To już nie była rakieta, ani ładunki podłożone przez CIA? Wyjaśnij nam proszę, jak to się stało - przyciągnęli je na dól elektromagnesem, a CIA wymontowało wsporniki? Następnym razem dowiemy się, że WTC zawaliło się do góry...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2010 o 12:33
Oczywiście że szczątki samolotu walały się pod budynkiem, co zresztą budziło wiele emocji, wpisz sobie w google grafika "vest wtc" (kamizelka ratunkowa), "wheel wtc" (koło), "seat wtc" (siedzenia samolotu). Przy okazji zobaczysz ile papierów walało się dookoła. Nie widzę przeszkód aby ocalały również jakieś doukmenty zamachowców. Zresztą ocalałe w ataku paszporty to tylko jedne z bardzo wielu dokumentów potwierdzających tożsamość porywaczy zebranych w trakcie śledztwa. Budynek nie runął w 9 sekund, wypadałoby najpierw sprawdzić bzdury które tutaj wszystkim powtarzasz. Włącz sobie film, weź stoper w łapę i przekonaj się kto tu łyka wszystko bez zastanowienia. Nawet bez wliczania kolapsu sekcji budynku powyżej uderzenia samolotów, upadek trwał sporo ponad 9 sekund. Czego dowodzi film o WTC7? ;d Poczekam na odpowiedź, bo coś czuję że może być śmiesznie. Co do Saddama prawda jest taka, że istniały uzasadnione podejrzenia o broni w Iraku. Nie wiem jakie korzyści USA czerpało z tej wojny, jednak skutek ich interwencji jest zadowalający. Także między g.wnem łykanym bez zastanowienia z TV a g.wnem łykanym bez zastanowienia z filmów typu Loose Change albo Zeitgeist nie ma żadnej różnicy.
USA to przecierz demokratyczna wersja ZSRR. Nie liczy się co będzie z zwykły obywatelem ale co zdobędzie państwo. Np.Nie: Jedziemy do Iraku po ropę. Tylko: Jedziemy pomóc biednym i uciskanym obywatelą tego biednego państwa. Pamiętajmy, że USA zbudowało swoją potęge na WOJNACH.
Swoją potęgę zbudowali na gospodarce, a wojny tylko pomogły ją powiększyc. A zamiast czepiac się, że "Ameryka się wzbogaca na wojnach", to pomyślcie jaką rolę w tych wojnach odegrała.
I wojna w Iraku zakończy się tak jak ta w Wietnamie. Ona nie miała być wygrana, ona miała po prostu trwać póki społeczeństwo nie podnosi tonu za wysoko
Wojna w Iraku: W porównaniu z 2007 poziom przemocy spadł drastycznie, rząd Iracki w mniejszym,lub większym stopniu kontroluje kraj, a siły miejscowe są na tyle silne, że kontyngent USA można ograniczyc do 50tys. Jednak widzę rzecz zdumiewającą - pacyfiści najwyraźniej wolą, żeby w Iraku nadal trwała wojna, bo ciągle wypisują, że skończy się jak w Wietnamie i podobne pierdoły -widac w przeciwnym wypadku nie byłoby przeciw czemu protestowac. Pacyfizm, czy paranoja - sami zdecydujcie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2010 o 23:52
"Pacyfiści byli za tym by wojna trwała w Iraku".. Tak tak pacyfiści to zagorzali podżegacze wojenni nie wspominając o rodzinach którzy nie chcą na pewno powrotu synów mężów ojców z wojny po co?? niech giną w imie demokracji tysiące mil od domu, protestów antywojennych także nie widać. Nie wiem skąd ty takie nowości wytrzasnąłeś
Albo przekręcasz to co mówię (tak jak fakty), albo jesteś tępy i nie zrozumiałeś całości... Przeczytałeś cały komentarz?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2010 o 23:45
demot:Jeb#ni pacyfiści:on mu ratuje życie DEB|LE...
Ich nie przekonasz, oni i tak wiedzą swoje. Z całą, najzupełniejszą pewnością są to mordercy, a ratują tylko dlatego, że do żywego celu fajniej strzelac. A ten, co się wysadził i poranił tego biedaka to teź zapewne był Amerykanin. Lub, co gorsza Żyd, z mossadu. No bo przecież nie miłujący pokój wyznawca Allaha, no nie?
Gdy nie było już możliwości utrzymania narodu w ryzach rozpoczeli wojnę. Poza tym podczas wojny zdobyli wiele łupów, technologi(poprzez naukowców faszystowskich) oraz wzmocnili swój wywiad przyjmując do niego nazistów. Podczas każdej wojny światowej czekali, pozwalając na śmierć tysięcy, a po wojnie chętnie dawali porzyczki na odbudowe dzięki czmu też wiele zyskali. A krach na wall street pokazuje ich siłę gospodarczą.
Dokładnie ale wytłumacz takim co myslą że jak obejrzą wiadomości to uważają się za nowoczesnych postępowców :/
Smutne, ale prawdziwe ;/
Paranoją jest sztucznie utrzymywać rząd który nie ma władzy. Za pomocą wojska! USA tworzy marjonetke. Gdyby ktoś przysłał wojsko do twojego kraju i zabierał z niego surowce mówią, że zapewnia Ci bezpieczeństwo to co byś zrobił.
Nie Burz się tak - na wojnie rząd z reguły jest utrzymywany za pomocą wojska.
No i co wam do tego ? są potęgą militarną i prawie gospodarczą... co tu dużo mówić, głos USA jest jednym z najbardziej się liczących na świecie więc będą robić co im się żywnie podoba. Irak został wyzwolony spod reżimu Saddama i partii Baas którzy bądź co bądź chcą nadal powrócić do władzy ale to już nie przejdzie.
Dlaczego potęga ma być wykorzystywana do czynienia zła!
Mam nadzieje, że USA kiedyś nie będzie najsilniejszym głosem lub zmieni swe poglądy. Zazwyczaj racje mają słabsi i biedniejsi bo oni nie czują się lepsi od innych.
Co nazywasz czynieniem zła? Chronienie Irakijczyków przed rzeźnią domową (po wcześniejszym obaleniu ich dyktatora, co najszczęśliwszym pomysłem nie było), czy walkę z Talibami- przypomnę, że w odpowiedzi nawspieranie przez nich organizacji, która zamordowała ponad 4000 Amerykanów -,którzy za swoich rządów wprowadzili w kraju pseudoreligijny terror. A może zwalczanie islamskiego terroryzmu, który - pragnę przypomniec - celuje w nas (tak NAS - cywilizację zachodu jako taką) nie dlatego, że jesteśmy w Iraku, czy Afganistanie, ale dlatego, że jesteśmy"niewierni", a giaurów, jak wiadomo trzeba nawrócic, lub zabic.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2010 o 23:48
Wojna z zasady jest złem. Ponad to skoro to wojna religijna to czemu to USA obrywa najwięcej. Odwołanie do religj to tylko zagrzanie do walki i pozyskiwanie żołnierzy gotowych na wszystko. Ponad to dlaczego uwarzasz, że dyktatura jest zła. Chcę zauważyć, że ludność Iraku i Afganistanu nie cieszyła i niecieszy się z okupacji, ironia:Co jest dziwne bo przecierz karzdy się cieszy gdy niszczą mu dom i zabijają bliskich. Zrozumcie Arabską mętalność, oraz spójrzcie na wasze "demokratyczne" rządy a zobaczycie,że jesteście kontrolowani nie mniej niż ludzie w krajach dyktatorów.
Zrozum, że Afganistan krajem arabskim nie jest i doucz się trochę zanim zaczniesz głosic swoje spiskowe teorie. Co do zabijania i niszczenia - jak już tutaj pisałem, zdecydowana większoścIrakijczyków i Afgańczyków zginęła z rąk rebeliantów. A że wojna jest złem, to każdy głupi wie. Problem w tym, że czasem jest mniejszym złem i trzeba wyczuc, kiedy taka sytuacja istnieje. Uważam, że po 11 września zaistniała.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2010 o 22:28
Co do cieszenia się - myślisz, że Afgańczycy byli przeszczęśliwi pod rządami talibów? To powiedz mi, czemu do zajęcia kraju w 3 miesiące potrzeba było kilkuset amerykańskich (i nie tylko) "specjalsów" i trochę lotnictwa, bo resztę załatwiła antytalibańska opozycja?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2010 o 22:23
A czemu USA "obrywa najbardziej"? Cóż, dla niektórych to może byc nieprzyjemne, ale Stany to najsilniejszy kraj zachodni i jakby na to nie patrzec - symbol współczesnej cywilizacji zachodniej. A każdy rozsądny terrorysta wie, że uderzac należy w symbole właśnie, bo to mobilizuje swoich i dołuje wrogów. Tu się przeliczyli, bo ten wróg się wściekł.
Nie układam teori spiskowych mówie jedyne, że Okupacja jest zawsze okupacją. I, że nie ma rzadnego mniejszego zła. Afganistan czy Irak to nie zachód a zachodna cywilizacja to poprostu pozbycie się zasad moralnych i zastompienie jej "systemem zysków i strat". Pragne też zaówarzyć, że być może to Talibowie byli "miejszym złem" a USA przedłurzyło kylko rozlew krwi. Pytam kto ma wybierać co jest większym a co miejszym złem?
Przywódca kraju i jego władze wybierają w trudnych sytuacjach, co jest dla ich krajów mniejszym złem. Dla USA jest nim prowadzenie wojny na Bliskim Wschodzie, a nie na Manhattanie, czy w Waszyngtonie. Przypominam, że to Stany Zjednoczone zostały zaatakowane jako pierwsze. Wcześniej ani im była w głowie okupacja bezbronnych i miłujących pokój narodów muzułmańskich (patrz 1-sza wojna w zatoce).
Pzypominam także, że wojna trwa nie z powodu Amerykanów na Bliskim Wschodzie, ale nie-muzułmanów na świecie. Ugrupowania islamistyczne (nie mylic z islamskimi) chcą wprowadzenia globalnego kalifatu, więc niewiernych trzeba nawrócic, lub zabic. Poczytaj trochę o genezie zjawiska - o Chomeinim, o reakcji Osamy na przybycie US Army do Arabii Saudyjskiej, o pierwszych atakach (bomba w WTC, ambasada USA w Kenii, USS Cole), o wsparciu krajów (i organizacji) islamistycznych dla mudżachedinów w Afganistanie, o pewnym duchownym imieniem Omar, będziesz wiedział o czym pisze.
Czemu decydują przywódcy krajów czy mają prawo ruwnież pozbawiać rzycia i poglądów swojich rodaków. USA miesza się do prawie każdej wojny na świecie od I wojny światowej po Bośnie. Islam jest pokojowom religją wykorzystywaną do szerzenia zła. Chcę powiedzieć, że obie strony są winne. USA by żyć potrzebóje wojen a agresywni muzułmanie są świetnym celem. Muzułmanie stali się agresywni przez zachód poniewarz zachód traktował ich jak ludy z koloni. Dobrym przykładem jest powstanie Izraela na ziemiach Palestyńskich. Arabi po prostu się bronią.
Chcę przypomniec po raz trzeci, że mapy Nowego Jorku trzeba było zmieniac po 11 września 2001. AMERYKANIE NIE ZACZĘLI OBECNEGO KONFLIKTU. Zostali sprowokowani morderstwem 4000 własnych obywateli. Kraj, który nie umie odpowiedziec na taki mord i uchronic obywateli przed powtórką, nie ma prawa nazywac się supermocarstwem. W obowiązku George'a W Busha Juniora było uderzyc na rządzony przez Talibów Afganistan, który odmówił wydania odpowiedzialnych za zbrodnię przywódców Al-Kaidy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 17:39
Ps, "ruwnierz" co do pozbawiania "rzycia" - "rzyc" to po góralsku"d*pa". Chodziło ci o "życie", tak? Poza tym "Arabi" to naród, aAfgańczycy np. to Arabowie nie są - to też pisałem. Poza tym, gdyby USA nie mieszało się do"każdej wojny od I wojny światowej" (Angola, Afganistan 1979-1989, Irak vs Iran, wojnyArabsko-Izraelskie, Indie vs Pakistan, Falklandy, etc,etc - kilka skromnych przykładów wojen bezUSA), to dzisiaj byś Sprechał, a nie mówił, albo (co raczej pewne) uczył się o przyjaźni polsko-radzieckiej. I miał internet na kartki, o demotach nie wspomnę.
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2010 o 13:47
"USA by życ potrzebóje wojen" - no naród przeklęty po prostu - "wielki szatan", jak mawiał nasz brodaty znajomy z Półwyspu Arabskiego. Wujek Sam-o Zło terroryzuje świat od pierwszej wojny światowej i pcha się wszędzie, gdzie jest ropa(Afganistan, Wietnam, Korea - oto przykłady państw naftowych). Po co? Założę się, że Amerykanie piją benzynę...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 18:01
USA ma wielkie zapotrzebowanie na energie oraz paliwo.
Poza tym nie miał bym nic przeciw życiu w państwie PRAWDZIWIE (nie ZSSR) socjalistycznym bo nie najbogatsi posiadali by całom władze ale lud.
które w wielkiej części wydobywają sami (Alaska, Zat Meksykańska, Kalifornia, Teksas), resztę importują. Europa razem wzięta też ma wielkie zapotrzebowanie, Chiny równierz. Co chciałeś przez to powiedziec?
ps. Ten kraj zwał się ZSRR/ZSRS ewentualnie. lub jak kto woli CCCP/USSR. Nie ZSSR
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2010 o 13:42
Mam pytanie: Jeżeli nie pracujesz to nie masz pieniędzy, rząd poprzez system neucznia oraz medja wpaja Ci wygodne dla niego racje i poglądy. To jaki jest ustrój tego państwa.
Media w USA są prywatne, system uczenia wbrew obiegowej opinii prawdopodobnie najlepszy (1 miejscewśród uczelni wyższych - Harvard, na 10 pierwszych uczelni na świecie, tylko 2- Oxford,Cambridge- są nieamerykańskie), a żeby miec za co życ, musisz pracowac - co wtym złego? Takiustrój, jaki jest w USA nazywamy demokracją i gospodarką wolnorynkową. Socjalizm to ustrój dla leni i nieudaczników,który "redystrybując bogactwa" prowadzi do ruiny gospodarczej, która uderza we wszystkich -bogatych i biednych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2010 o 13:48
Odpowiedz mi na jedno pytanie - skoro tak tam źle, to czemu tylu przedsiębiorczych i wykształconych ludzi emigruje właśnie do Stanów?
Nie twierdze że jest tam źle. A pytanie nie dotyczyło USA zadał mi je kolega. A z tym ZSRR to literówka.
Skoro nie twierdzisz, że jest tam źle, to czemu piszesz o rządzie, który przez media i "system nieuczenia" indoktrynuje obywateli?
Łatwo Ci oceniać socjalizm gdyż z góry zakładasz, że jest zły. Co do uczelni Ameryka jest bogata, więc może sobie inwestować w co chce czy to w szkolnictwo czy przemysł zbrojny. A jak wyrzej pisałem system zystu i strat zamiast Moralności i Solidarności. Nie dla ludu ale z ludu(czerpać zysk).
Łatwo mi oceniac socjalizm, bo się nie sprawdził i miliony ludzi wpędził do nędzy. W Stanach nie ma dla ludu, ani z ludu, ale ludzie pracują sami na siebie - ile wypracujesz, tyle masz. Multimiliarder Bill Gates doszedł do bogactwa dzięki ciężkiej pracy i genialnym pomysłom.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2010 o 13:55
A tak nawiasem , to GDZIE NA ŚWIECIE W POLITYCE JEST MORALNOŚC I SOLIDARNOŚC? System zysków i strat to nie domena amerykańska. Jest moralnośc osobista i państwowa, gdzie dobre jest to, co dobre dla państwa i jego obywateli, a złe to, co im i jemu szkodzi. Już Machiavelli na to wpadł.