Widziałem demota w chwili, gdy był dodany - nie wiedziałem za bardzo jak zareagować i co o nim myśleć. Teraz, gdy jest na głównej, nadal nie wiem o co tak faktycznie w nim chodzi. Chyba każdy może go interpretować na swój własny, szalony sposób...
@Qrvishon niestety większość jełopów zna tylko błędy gramatyczne w j. polskim... Oczywisty błąd powinno być napisane "Z samotności rodzą się szaleńcy" Jedna litera a człowiek nie wychodzi na idiotę.
W sumie całkiem trafny demot. Od razu jak zobaczyłem myśle "To chyba o mnie". Sam jestem dość małomówny i postrzegany za "człowieka zagadkę". Obrazek tak bardzo pasuje do podpisu że nie wyobrażam sobie innego.
Artyści, ludzie wybitni to przeważnie szaleńcy!
Wystarczy sobie poczytać ich biografie. Hitler też był artystą, z tymże niedoszłym, ponieważ obrał inną drogę. Van Gogh odciął sobie ucho i wysłał dziewczynie, która się nim zachwycała. Mickiewicz, Picasso torturowali kobiety, z którymi żyli. Kaligula sypiał ze swoimi trzema siostrami. Każdy z tych ludzi miał swoje paranoje, obesje i świat
Sadze ze tego nie zauwazyl nikt nad nami... Zwlaszcza Turbopall _^_ Smutne. Gdyby to byl jakis zly wampir ze Zmierzchu albo Voldemort to kazdy debil by wiedział, ale jesli to Szkieletor to przykro mi - nikt.
A w grupie rodzi się lider i stado bezmyślnych owieczek. Od takiej normalności zdecydowanie wolę szaleństwo. Tylko po głębszym zastanowieniu: czym właściwie jest normalność? Bo na pewno dla maherowego katolika oznacza ona co innego niż dla studenta 4 roku fizyki ;] Moim zdaniem durny temot w stylu: Na wsi rodzą się brzydkie dziewczyny.
Tak, ponieważ samotność wyzwala takie rzeczy jak np. życie w świecie własnych urojeń, mizantropia czy fobia społeczna. Na skutek tego w takim człowieku kiełkuje nienawiść do otoczenia. Stąd biorą się m.in. masowi mordercy. Tacy, którzy jakiegoś dnia wpadli sobie do swej szkoły i zabili kilkadziesiąt uczniów. A potem wspominają ich tak a nie inaczej: samotnik, cichy, introwertyk, spokojny...
Zaronth, ogarnij sie, jesli ktos ma fobie spoleczne i wybiera samotnosc, to winna jest tylko fobia
spoleczna, a nie samotnosc...zdrowy czlowiek moze spedzic duzo czasu sam, zupelnie sam, siadzie mu lekko na psychice ale to odwracalne zmiany, te przyklady ktore wymieniles to raczej u ludzi nie do konca
zdrowych, zrownowazonych umyslowo, wiec odwalcie sie od tej samotnosci, bo niczemu nie jest winna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2011 o 23:41
Mhm jackal, jeszcze mi powiedz ze ludzie ktorzy byli krzywdzeni, czy nawet nie akceptowani cale zycie przez spoleczenstwo, a ktorzy uciekli w samotnosc, maja skrzywienia spoleczne wlasnie przes samotnosc...a nie przypadkiem przez spoleczenstwo?
P.S. Jaka literature medyczna polecasz?;]
ja tam jestem samotnym młodym mężczyzną i powiem Wam, że jest zajebiście samotnie będąc - czasem jedynie przydałaby się jakaś fajna kobieta, ale takiej, która by mnie zrozumiała to jeszcze niestety nie spotkałem. Fajnie się siedzi w domku, tudzież gdzieś indziej, rozwijając się, poznawać siebie. Siedzę w domu i się uczę. No i oczywiście HEAVY METAL THUNDER na uszach :D. Kiedyś te wszystkie sku***syny co się ze mnie śmieją, będą mi zazdrościć, jak znajdę dobrą pracę, a oni będą na kasach w biedronce HAHAHA No jak widać, szalony już jestem po części ;P
Daj spokój. Chyba źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że nie warto tracić czasu na głupie imprezki, no wiadomo że czasem warto spotkać się z bliskimi. Chociaż czasami jest to bez sensu. Chodzi mi o to, że lepiej jest się uczyć w domu i oszaleć. Praca w grupie, lol - weź mnie nie rozbrajaj. W IT geek z nerdem zawsze się dogada. Z resztą, aż na tyle aspołeczny nie jestem.
@tolekcacek
Dobrze zakłada, że będzie miał lepszą pracę, bo będzie miał lepsze wykształcenie, będzie dobry w tym, co chce robić. To raz. Dwa, osoba nazywana samotnikiem, raczej będzie szukała pracy, w której nie trzeba pracować w grupie. Nikt normalny nie wpieprza się tam, gdzie nie pasuje. Osoba wrażliwa i empatyczna nie zostanie patologiem, a chłodny, analityczny umysł nie zmarnuje się w kwiaciarni, hm?
Ja na tych kostkach przeczytałem 'Klaman' na początku (nauczyciel od matmy i infy). Na jego przykładzie mogę stwierdzić, że demot jest jak najbardziej trafiony ! pozdrawiam ;-)
tam pisze " I kill he man" a nie "Kill he man", ani "I kill heman"... I w tym democie dużą role odgrywa napis i weźcie go pod uwagę, zanim napiszecie, że nie rozumiecie..
To Ty nie rozumiesz niczego. Nie wiesz nawet kim jest postac na obrazku i kim byl Heman. I napis wcale nie odgrywa tak wielkiej roli. Ale co Ty mozesz wiedziec przy roczniku 96.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2011 o 22:04
I tak i nie jedni rodzą się mordercami inni geniuszami ale tłum w tym nie pomaga np mnisi oni jakoś żyją w samotności i nie widziałem ani nie słyszałem o żadnym mnichu mordercy bo oni wolny czas poświęcają na medytację i naukę
Ale Szkieletor (wcześniej Keldor)jak był mały nie mógł mieć takiej facjaty, gdyż te jego "szkielecie lico" jest wynikiem wypadku kiedy już był dorosły :P Tak było w najnowszej serii o He-Manie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2011 o 23:05
To dokładnie obrazuje mój okres dzieciństwa, a dokłądniej przypomina mi moment kiedy mając 5 albo 6 lat zostawałem sam w domu na parę godzin i sam znajdowałem sobie zajęcia typu zabawa klockami i używania do tego wyobraźni. Bez wątpienia byłem wtedy samotny i pomimo, że siedziałem w identycznej pozycji podczas tej zabawy jak mały kościotrup to nie czułem się samotny, więc nie rozumiem motywu kościotrupa. Ale co do tego, że szaleństwo jest samotnością całkowicie się zgadzam, podobnie jak zagubienie.
nie rozumiesz, bo pewnie masz 20 a nie 30 lat i nie pamietasz tej kreskówki. ja pamiętam, ulubiona bajka z dzieciństwa, choć za poważna wtedy trochę dla mnie.
w obrazku chodzi raczej o to, że wrogowie z dzieciństwa pozostają na stare lata również. a bardziej ogólnie, że w dzieciństwie kształtuje się osobowość na całe lata. choć najczęściej nie kształtuje się ona w samotności, lecz właśnie pod wpływem innych. 90% zła trafia do ludzi od rodziców i od rówieśników. analogicznie - również 90% dobra. zależy po prostu, jakich się ma rodziców i jakich rówieśników...
Gratuluję trafnego określenia mojego wieku i przyznaję, że nawet nie wiedziałem, że może chodzić o kreskówkę. Jestem jednak zdania, że jeżeli rozpatrujemy to co trafia do nas od otoczenia w kategoriach procentowych to rodzice przekazują nam to kim jesteśmy w zaledwie 20%, 30% to nasze otoczenie, w tym rówieśnicy,50% to nasze geny. Taka jest moja ocena inspirowana niegdyś przeczytanym artykułem i przyznam, że się z nim zgadzam. Zakładam, że przyjmujesz, że to kim jesteśmy zależy od nas samych w zaledwie 10%. Nie mogę się z tym zgodzić ponieważ pomimo doraźnego wpływu otoczenia na to kim ogólnie jesteśmy, to w gruncie rzeczy my jako konstrukcja naszej świadomości i podświadomości decydujemy co myślimy, robimy, czego nie robimy, a co za tym idzie określa kim jesteśmy.
Demot prawdziwykto za dużo przebywa sam,za dużo myśli,przychodzą do głowy chore pomysły,ale jest to zależne jeszcze od psychiki człowieka-wystarczy że pare razy się nie ułoży w życiu i ktoś się robi obojętny na wszystko,i mamy zabójcę...
to zależy jak się wykorzysta te "chore pomysły" wychodzące z samotności: jeden oszaleje, inny stanie się zabójcą, a jeszcze inny odnajdzie w końcu siebie i harmonię w swoim życiu; samotność, izolacja, depresja, chore pomysły etc. to wg mnie tylko cena za poznanie siebie, jednak nie każdy potrafi podołać temu co w nim siedzi
Dokładnie nivavalin. A po za tym jest coś takiego jak np. Psychopatia , Socjopatia która niekoniecznie wynika ze środowiska, w którym się wychowaliśmy. Są też różne zaburzenia osobowości. Więc demot -. :P
Wszyscy wiedzą, ze chcesz zebysmy weszli na Twoj link, i tam na Twoim blogu klikneli Ci w reklamę.
Przynajmniej jestes na tyle w porządku, ze za klikanie w Twoje reklamy my też dostajemy trochę
pieniązkow
Straznik, nie denerwuj sie. Marne16 robi naprawde niezla robote, ja mu dziekuje, poniewaz mamy niezle korzysci za klikanie w jego reklamy:) jestes spoko:)
Moja "koleżanka" z klasy też jest strasznie samotna ponieważ jest kujonem :P Zrobiła się szaleńcza gdy wysadziła swoją stodołę :p Mówiliśmy jej żeby przestała się dziwnie zachowywać a ona odrąbała swojemu kotu głowę :/ Ni polecam
A ja wolę spędzac czas sama, niż przyjaźnic się z bandą idiotów. Mam tylko dwoje najbliższych przyjaciół i więcej mi nie trzeba, choc mogę z nimi rozmawiac tylko przez skype'a.
Zdecydowanie minus. Sama grafika jeszcze zawiera sensowny przekaz, ale podpis jest idiotyczny. Samotność nie jest czynnikiem wpływającym na liczbę ludzi dotkniętych szaleństwem. Większość tych, którzy wybierają samotność, to nie osoby o słabej psychice na których ta samotność mogłaby działać destruktywnie. Mogłaby, ponieważ udowodniono że nie samotność wpływała na ludzi destruktywnie, a długotrwały brak bodźców. Oraz inni ludzie. Grupa. W której zwiększa się, dla przykładu, poziom agresji. A w dzisiejszych czasach samotnym można być w tłumie. I często tak bywa.
Trafia
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2011 o 13:22
chyba Ty !
Czy tylko dla mnie to coś kojarzy się z Jarosławem Kaczyńskim?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 20:09
Chciałem tylko powiedzieć, że bardzo dobrze dobrany obrazek:)
Jarka bardziej w końcu kotek jest :)
Z komentarzy poniżej w stylu "no to chyba będę bardzo szalony" mogę stwierdzić, że znalazłem towarzystwo :D
Widziałem demota w chwili, gdy był dodany - nie wiedziałem za bardzo jak zareagować i co o nim myśleć. Teraz, gdy jest na głównej, nadal nie wiem o co tak faktycznie w nim chodzi. Chyba każdy może go interpretować na swój własny, szalony sposób...
O kurde, centralnie, jestem tego przykładem...
Nikt się nie rodzi w samotności! Do tego są potrzebne przynajmniej 2 osoby : rodzony i rodzący.
@Qrvishon niestety większość jełopów zna tylko błędy gramatyczne w j. polskim... Oczywisty błąd powinno być napisane "Z samotności rodzą się szaleńcy" Jedna litera a człowiek nie wychodzi na idiotę.
niektórzy chyba HEMANA nie oglądali. Pewnie połowa nawet nie wie kto to był i że na zdjęciu jest mały szkieletor
W sumie całkiem trafny demot. Od razu jak zobaczyłem myśle "To chyba o mnie". Sam jestem dość małomówny i postrzegany za "człowieka zagadkę". Obrazek tak bardzo pasuje do podpisu że nie wyobrażam sobie innego.
Artyści, ludzie wybitni to przeważnie szaleńcy!
Wystarczy sobie poczytać ich biografie. Hitler też był artystą, z tymże niedoszłym, ponieważ obrał inną drogę. Van Gogh odciął sobie ucho i wysłał dziewczynie, która się nim zachwycała. Mickiewicz, Picasso torturowali kobiety, z którymi żyli. Kaligula sypiał ze swoimi trzema siostrami. Każdy z tych ludzi miał swoje paranoje, obesje i świat
"Samotność jest cechą ludzi silnych." Dzięki NoTolerance, pocieszyłeś mnie ;p
Z reguły artyści postrzegani są jako szaleni...
Sam z kotem ?? Jarek Kaczyński ??? opis pasuje :D
Ale Jarek mieszka całe życie z mamą, więc nie do końca w samotności. Reszta się zgadza.
zobaczymy co ze mnie wykiełkuje :)
Pozdrawiam Świrek And Muchomorek :D
dupa tam, oszaleć to można w głośnym towarzystwie, samotność uspokaja :P
no chyba ty
może chwilowo.ale na dłuższa metę od nadmiaru nie wypowiedzianych myśli można na prawdę zwariować.
nie zgadzam się z przesłaniem tego demota, uważam że jest nierealny. samotność wyniszcza człowieka, ale nie doprodwadza do szaleństwa.
Niektórzy lubią samotność, a o wiele bardziej może wyniszczyć towarzystwo, zwłaszcza te "złe".
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 19:59
a ja sie zgadzam z demotem.
z klocków wychodzi napis "kill he man"
Dzięki, Kapitanie Oczywisty. Uratowałeś użytkowników demotów!
zauważyliście że to ten szkieletor z he-mana?:D
Sadze ze tego nie zauwazyl nikt nad nami... Zwlaszcza Turbopall _^_ Smutne. Gdyby to byl jakis zly wampir ze Zmierzchu albo Voldemort to kazdy debil by wiedział, ale jesli to Szkieletor to przykro mi - nikt.
Ja też to zauważyłem, przypomniało mi się dzieciństwo :)
Od razu to zauważyłem.
Czy tylko ja usłyszałem to charakterystyczne "Hiiii-men!"?
i ten tygrys jego dobry był.
A w grupie rodzi się lider i stado bezmyślnych owieczek. Od takiej normalności zdecydowanie wolę szaleństwo. Tylko po głębszym zastanowieniu: czym właściwie jest normalność? Bo na pewno dla maherowego katolika oznacza ona co innego niż dla studenta 4 roku fizyki ;] Moim zdaniem durny temot w stylu: Na wsi rodzą się brzydkie dziewczyny.
w sumie to chyba wychodzi:
I kill heman
samotność wzmacnia człowieka !
Tak, ponieważ samotność wyzwala takie rzeczy jak np. życie w świecie własnych urojeń, mizantropia czy fobia społeczna. Na skutek tego w takim człowieku kiełkuje nienawiść do otoczenia. Stąd biorą się m.in. masowi mordercy. Tacy, którzy jakiegoś dnia wpadli sobie do swej szkoły i zabili kilkadziesiąt uczniów. A potem wspominają ich tak a nie inaczej: samotnik, cichy, introwertyk, spokojny...
mi to od dawna mówią, że będę mordercą, w sumie to sam nie wiem co mi odwali w przyszłości, psycha nie jest odporna w nieskończoność
Zaronth, ogarnij sie, jesli ktos ma fobie spoleczne i wybiera samotnosc, to winna jest tylko fobia
spoleczna, a nie samotnosc...zdrowy czlowiek moze spedzic duzo czasu sam, zupelnie sam, siadzie mu lekko na psychice ale to odwracalne zmiany, te przyklady ktore wymieniles to raczej u ludzi nie do konca
zdrowych, zrownowazonych umyslowo, wiec odwalcie sie od tej samotnosci, bo niczemu nie jest winna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 23:41
zaronth ma calkowita racje z medycznego punktu widzenia, nocnik polecam poczytac na ten temat
Mhm jackal, jeszcze mi powiedz ze ludzie ktorzy byli krzywdzeni, czy nawet nie akceptowani cale zycie przez spoleczenstwo, a ktorzy uciekli w samotnosc, maja skrzywienia spoleczne wlasnie przes samotnosc...a nie przypadkiem przez spoleczenstwo?
P.S. Jaka literature medyczna polecasz?;]
Zaczynam się bać mojej przyszłości
Jarek Historia prawdziwa
Wniosek z tego taki że kiedyś będę naprawdę nieźle je*niętym szaleńcem .
niektórzy już tacy są
ja tam jestem samotnym młodym mężczyzną i powiem Wam, że jest zajebiście samotnie będąc - czasem jedynie przydałaby się jakaś fajna kobieta, ale takiej, która by mnie zrozumiała to jeszcze niestety nie spotkałem. Fajnie się siedzi w domku, tudzież gdzieś indziej, rozwijając się, poznawać siebie. Siedzę w domu i się uczę. No i oczywiście HEAVY METAL THUNDER na uszach :D. Kiedyś te wszystkie sku***syny co się ze mnie śmieją, będą mi zazdrościć, jak znajdę dobrą pracę, a oni będą na kasach w biedronce HAHAHA No jak widać, szalony już jestem po części ;P
Daj spokój. Chyba źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że nie warto tracić czasu na głupie imprezki, no wiadomo że czasem warto spotkać się z bliskimi. Chociaż czasami jest to bez sensu. Chodzi mi o to, że lepiej jest się uczyć w domu i oszaleć. Praca w grupie, lol - weź mnie nie rozbrajaj. W IT geek z nerdem zawsze się dogada. Z resztą, aż na tyle aspołeczny nie jestem.
żal mi cię hehe
@tolekcacek
Dobrze zakłada, że będzie miał lepszą pracę, bo będzie miał lepsze wykształcenie, będzie dobry w tym, co chce robić. To raz. Dwa, osoba nazywana samotnikiem, raczej będzie szukała pracy, w której nie trzeba pracować w grupie. Nikt normalny nie wpieprza się tam, gdzie nie pasuje. Osoba wrażliwa i empatyczna nie zostanie patologiem, a chłodny, analityczny umysł nie zmarnuje się w kwiaciarni, hm?
co do pracy, to niestety dzisiaj nie tyle wykształcenie się liczy, co spryt, a ten wyrabia się w grupie
A nie, zapomniałem, że na to za późno. Jestem zbytnim wariatem by to zrobić.
Mały Jarek Kaczyński ; p
True demot, widać że ten kocur jest zdrowo jeb*nięty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 19:51
No coś ty... MuAHAHAHAHA!!
Ja na tych kostkach przeczytałem 'Klaman' na początku (nauczyciel od matmy i infy). Na jego przykładzie mogę stwierdzić, że demot jest jak najbardziej trafiony ! pozdrawiam ;-)
Mi tam nie odpowiada samotnosc, ale nie bede zmienial niczego na sile!!
tam pisze " I kill he man" a nie "Kill he man", ani "I kill heman"... I w tym democie dużą role odgrywa napis i weźcie go pod uwagę, zanim napiszecie, że nie rozumiecie..
To Ty nie rozumiesz niczego. Nie wiesz nawet kim jest postac na obrazku i kim byl Heman. I napis wcale nie odgrywa tak wielkiej roli. Ale co Ty mozesz wiedziec przy roczniku 96.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 22:04
ten szkielet to główny wróg hemana i tam jest napisane idioto I kill heman -heman nazwa bohatera takiej jednej pro bajeczki
Coś w tym jest.Demot jest dobry !
Dopiero jak odczytałem napis z klocków "KILL HE MAN" to zrozumiałem, co to za postać...
I tak i nie jedni rodzą się mordercami inni geniuszami ale tłum w tym nie pomaga np mnisi oni jakoś żyją w samotności i nie widziałem ani nie słyszałem o żadnym mnichu mordercy bo oni wolny czas poświęcają na medytację i naukę
ja się sam urodziłem, bo rodzice na prywatkę poszli
Mój ulubiony anty-bohater!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! masz +
Ale Szkieletor (wcześniej Keldor)jak był mały nie mógł mieć takiej facjaty, gdyż te jego "szkielecie lico" jest wynikiem wypadku kiedy już był dorosły :P Tak było w najnowszej serii o He-Manie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 23:05
Jarosław Kaczyński?
przeciez jest z kotem...
co to za fake!? Toż to Papa Smerf i Klakier..
To dokładnie obrazuje mój okres dzieciństwa, a dokłądniej przypomina mi moment kiedy mając 5 albo 6 lat zostawałem sam w domu na parę godzin i sam znajdowałem sobie zajęcia typu zabawa klockami i używania do tego wyobraźni. Bez wątpienia byłem wtedy samotny i pomimo, że siedziałem w identycznej pozycji podczas tej zabawy jak mały kościotrup to nie czułem się samotny, więc nie rozumiem motywu kościotrupa. Ale co do tego, że szaleństwo jest samotnością całkowicie się zgadzam, podobnie jak zagubienie.
nie rozumiesz, bo pewnie masz 20 a nie 30 lat i nie pamietasz tej kreskówki. ja pamiętam, ulubiona bajka z dzieciństwa, choć za poważna wtedy trochę dla mnie.
w obrazku chodzi raczej o to, że wrogowie z dzieciństwa pozostają na stare lata również. a bardziej ogólnie, że w dzieciństwie kształtuje się osobowość na całe lata. choć najczęściej nie kształtuje się ona w samotności, lecz właśnie pod wpływem innych. 90% zła trafia do ludzi od rodziców i od rówieśników. analogicznie - również 90% dobra. zależy po prostu, jakich się ma rodziców i jakich rówieśników...
Gratuluję trafnego określenia mojego wieku i przyznaję, że nawet nie wiedziałem, że może chodzić o kreskówkę. Jestem jednak zdania, że jeżeli rozpatrujemy to co trafia do nas od otoczenia w kategoriach procentowych to rodzice przekazują nam to kim jesteśmy w zaledwie 20%, 30% to nasze otoczenie, w tym rówieśnicy,50% to nasze geny. Taka jest moja ocena inspirowana niegdyś przeczytanym artykułem i przyznam, że się z nim zgadzam. Zakładam, że przyjmujesz, że to kim jesteśmy zależy od nas samych w zaledwie 10%. Nie mogę się z tym zgodzić ponieważ pomimo doraźnego wpływu otoczenia na to kim ogólnie jesteśmy, to w gruncie rzeczy my jako konstrukcja naszej świadomości i podświadomości decydujemy co myślimy, robimy, czego nie robimy, a co za tym idzie określa kim jesteśmy.
Demot prawdziwykto za dużo przebywa sam,za dużo myśli,przychodzą do głowy chore pomysły,ale jest to zależne jeszcze od psychiki człowieka-wystarczy że pare razy się nie ułoży w życiu i ktoś się robi obojętny na wszystko,i mamy zabójcę...
to zależy jak się wykorzysta te "chore pomysły" wychodzące z samotności: jeden oszaleje, inny stanie się zabójcą, a jeszcze inny odnajdzie w końcu siebie i harmonię w swoim życiu; samotność, izolacja, depresja, chore pomysły etc. to wg mnie tylko cena za poznanie siebie, jednak nie każdy potrafi podołać temu co w nim siedzi
"Najsilniejszy człowiek to ten,który jest sam" - jak mawiał Adolf Hitler.
Zawsze wiedzialem, ze smerfy sa jakies psychopatyczne !
Dokładnie nivavalin. A po za tym jest coś takiego jak np. Psychopatia , Socjopatia która niekoniecznie wynika ze środowiska, w którym się wychowaliśmy. Są też różne zaburzenia osobowości. Więc demot -. :P
Jest kot, nie ma brata , nie ma zony , ...... JAREK?
Kopiący demot.
to by tlumaczylo chorobe Kaczynskiego hehehe
Wszyscy wiedzą, ze chcesz zebysmy weszli na Twoj link, i tam na Twoim blogu klikneli Ci w reklamę.
Przynajmniej jestes na tyle w porządku, ze za klikanie w Twoje reklamy my też dostajemy trochę
pieniązkow
Straznik, nie denerwuj sie. Marne16 robi naprawde niezla robote, ja mu dziekuje, poniewaz mamy niezle korzysci za klikanie w jego reklamy:) jestes spoko:)
w towarzystwie też niektórym odpala...
ja sie w 100% zgadzam z tym demotywatorem...
Racja [+] ja się boje o taką nową w klasie nikt jej ni lubi ;p
Oddam swoją siostrę za link do obrazka!
Tak na przykład było ze mną. :P
Moja "koleżanka" z klasy też jest strasznie samotna ponieważ jest kujonem :P Zrobiła się szaleńcza gdy wysadziła swoją stodołę :p Mówiliśmy jej żeby przestała się dziwnie zachowywać a ona odrąbała swojemu kotu głowę :/ Ni polecam
fajny obrazek. ale podpis zupełnie niepotrzebny.
Było! Pozdrowienia dla ślepego admina
Chcąc czy nie chcąc nie można się urodzić w samotności. Przeważnie towarzyszy nam..no nie wiem...matka?
bezsensu ten demot -
A ja wolę spędzac czas sama, niż przyjaźnic się z bandą idiotów. Mam tylko dwoje najbliższych przyjaciół i więcej mi nie trzeba, choc mogę z nimi rozmawiac tylko przez skype'a.
genialne, ode mnie plus...
i ludzie błagam nie porównuje mojego ukochanego antybohatera do Jarka... to bardzo, bardzo demotywujące...
No ja jestem chora, ale bynajmniej nie przez samotność
Zdecydowanie minus. Sama grafika jeszcze zawiera sensowny przekaz, ale podpis jest idiotyczny. Samotność nie jest czynnikiem wpływającym na liczbę ludzi dotkniętych szaleństwem. Większość tych, którzy wybierają samotność, to nie osoby o słabej psychice na których ta samotność mogłaby działać destruktywnie. Mogłaby, ponieważ udowodniono że nie samotność wpływała na ludzi destruktywnie, a długotrwały brak bodźców. Oraz inni ludzie. Grupa. W której zwiększa się, dla przykładu, poziom agresji. A w dzisiejszych czasach samotnym można być w tłumie. I często tak bywa.
"Samotność jest cechą ludzi silnych" Zgadzam się.
Hitler forever alone ^^ xD