Zayebyste przesłanie, podoba mi się. Co z tego, że coś takiego podobnego (z tym samym obrazkiem) już było?? inny podpis, a to się liczy, a nie głupie gadanie bo się komuś obrazek przypomniał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2011 o 17:54
Na osiedlu obok wesołego miasteczka na znaku zakazu który stoi obok żywopłotu który zaś z koleji stoi obok jednego polnego maku który z kolei stoi przy hydrancie który zaś stoi przy starym zardzewiałym, brudnym, niebiesko-brązowym, słupku wygiętym w strone bloku który jest 2m od chodnika blisko ulicy, także jest taka kartka. Dziekuje że mogłem to napisać a za razem powtórzyć na jutrzejsze sprawdziany z matmy i polaka. :D
Dla wszystkich którzy uważają, że to już było lub mają pretensje, że nie ma źródła lub logo strony w prawym dolnym rogu jest zamalowane już wyjaśniam...demot był z takim obrazkiem ale zupełnie innym podpisem więc to nie jest to samo (dzięki Jarekkzzz za poparcie), a obrazek wziąłem właśnie z tamtego demota w którym logo było już zamalowane, podaję źródło: http://demotywatory.pl/5611/Niezbadane-zjawiska
A kto powiedział że to tylko żart???? :)
Pod moją bramą rzeczywiście uchodzi w niezbadanych okolicznościach powietrze.... i to ze wszystkich 4 kół.... a już niedługo i z zapasowego :D
jest cos lepszego:) Kumpel mojego taty mial tabliczke: Nie parkowac! Z niewiadomych powodow na stojacy w tym miejscu samochod spadaja rozne przedmioty! i faktycznie pare razy gosc rzucil czy to kamyczkiem malym czy czyms innym co tylko porysuje lub lekko wgniecie blache. od tamtej pory problem zastawionego wjazdu sie skonczyl:)
Gdy byłem początkującym kierowcą, jakiś miesiąc po zdaniu prawa jazdy, przez przypadek zastawiłem komuś bramę
wjazdową motocyklem. Nie w całości, ale jednak trochę zastawiłem - po prostu jej nie zauważyłem. Ktoś zdjął mi
wentyl z opony i spuścił powietrze, poza tym ściągnął osłonkę ze świecy irydowej, tak, że silnik pracował
tylko na jeden cylinder. Jako początkujący kierowca nie zorientowałem się jednak, że coś jest nie tak. Miałem
drobne problemy z utrzymaniem obrotów silnika podczas powrotu do domu, jednak stwierdziłem, że pewnie dlatego, że
silnik nie zdążył się porządnie rozgrzać. Następnego dnia jechałem do pracy i przy przejeździe przez tory kolejowe zeszło
mi całkowicie powietrze z tylnej opony, tak jakby coś strzeliło. Gdybym jechał z większą prędkością na prostej
drodze najprawdopodobniej zakończyłoby się złamaniem, poważnymi obrażeniami lub nawet śmiercią. Gdybym uległ
poważnemu wypadkowi, który doprowadziłby do mojego kalectwa, dorwałbym go i zabił, nie wiem jak, ale bym go
zabił.
Wiadomo, że nie powinno się zastawiać bramy wjazdowej, ale myślcie trochę jakie mogą być konswekwencje
takich działań jak spuszczanie powietrza z opon, szczególnie w pojazdach dwukołowych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2011 o 21:05
Mógł napisać.
Nie parkuję tu już ponieważ z tego miejsca kradną samochody.
Raczej groźba niż żart
proste i skuteczne
Dam minus za nie podanie źródła, ponadto za zamalowanie prawego dolnego rogu w celu ukrycia najprawdopodobniej loga strony.
to jest na tych,którzy nie stosują się do znaków drogowych.Choć o nich można powiedzieć brutalniej nie znają się na znakach drogowych
Pamiętam, że takie coś było i też trafiło na główną, dość dawno temu... Coraz słabsza selekcja.
Zayebyste przesłanie, podoba mi się. Co z tego, że coś takiego podobnego (z tym samym obrazkiem) już było?? inny podpis, a to się liczy, a nie głupie gadanie bo się komuś obrazek przypomniał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2011 o 17:54
to prawda
Na osiedlu obok wesołego miasteczka na znaku zakazu który stoi obok żywopłotu który zaś z koleji stoi obok jednego polnego maku który z kolei stoi przy hydrancie który zaś stoi przy starym zardzewiałym, brudnym, niebiesko-brązowym, słupku wygiętym w strone bloku który jest 2m od chodnika blisko ulicy, także jest taka kartka. Dziekuje że mogłem to napisać a za razem powtórzyć na jutrzejsze sprawdziany z matmy i polaka. :D
sztuką jest powiedzieć 'spier**laj' w taki sposób że będzie się to robiło z uśmiechem na twarzy ;D
ja bym tą tabliczke bardziej nazwał groźbą ale co ja tam wiem...
co sie dzieje z adminem, przeciez to juz bylo. chyba trzeba zamknac ta strone
Dla wszystkich którzy uważają, że to już było lub mają pretensje, że nie ma źródła lub logo strony w prawym dolnym rogu jest zamalowane już wyjaśniam...demot był z takim obrazkiem ale zupełnie innym podpisem więc to nie jest to samo (dzięki Jarekkzzz za poparcie), a obrazek wziąłem właśnie z tamtego demota w którym logo było już zamalowane, podaję źródło:
http://demotywatory.pl/5611/Niezbadane-zjawiska
ostatnio tata zaparkował na miejscu dla taksówek, to spuścili mu z opon powietrze
Ostrzeżenie: Zejdzie powietrze to będzie wpi**ol na 100%
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2011 o 20:37
Najlepsze jest to, że litery są tak małe, że żeby przeczytać treść ostrzeżenia i tak musisz zaparkować samochód w tym miesjcu^^
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2011 o 22:56
A kto powiedział że to tylko żart???? :)
Pod moją bramą rzeczywiście uchodzi w niezbadanych okolicznościach powietrze.... i to ze wszystkich 4 kół.... a już niedługo i z zapasowego :D
jesteście ślepi przecież to jest photoshop pod napisem nie parkować masz adres bo jest dziadowy retusz.
to nie jest dziadowy retusz. tam jest napisane "Slowicza 56". Miejsce mojej pracy to Slowicza 62. i do tej pory ta tabliczka wisi na plocie ;)
lubczyna, woj. zach-pom.
jest cos lepszego:) Kumpel mojego taty mial tabliczke: Nie parkowac! Z niewiadomych powodow na stojacy w tym miejscu samochod spadaja rozne przedmioty! i faktycznie pare razy gosc rzucil czy to kamyczkiem malym czy czyms innym co tylko porysuje lub lekko wgniecie blache. od tamtej pory problem zastawionego wjazdu sie skonczyl:)
Gdy byłem początkującym kierowcą, jakiś miesiąc po zdaniu prawa jazdy, przez przypadek zastawiłem komuś bramę
wjazdową motocyklem. Nie w całości, ale jednak trochę zastawiłem - po prostu jej nie zauważyłem. Ktoś zdjął mi
wentyl z opony i spuścił powietrze, poza tym ściągnął osłonkę ze świecy irydowej, tak, że silnik pracował
tylko na jeden cylinder. Jako początkujący kierowca nie zorientowałem się jednak, że coś jest nie tak. Miałem
drobne problemy z utrzymaniem obrotów silnika podczas powrotu do domu, jednak stwierdziłem, że pewnie dlatego, że
silnik nie zdążył się porządnie rozgrzać. Następnego dnia jechałem do pracy i przy przejeździe przez tory kolejowe zeszło
mi całkowicie powietrze z tylnej opony, tak jakby coś strzeliło. Gdybym jechał z większą prędkością na prostej
drodze najprawdopodobniej zakończyłoby się złamaniem, poważnymi obrażeniami lub nawet śmiercią. Gdybym uległ
poważnemu wypadkowi, który doprowadziłby do mojego kalectwa, dorwałbym go i zabił, nie wiem jak, ale bym go
zabił.
Wiadomo, że nie powinno się zastawiać bramy wjazdowej, ale myślcie trochę jakie mogą być konswekwencje
takich działań jak spuszczanie powietrza z opon, szczególnie w pojazdach dwukołowych.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2011 o 21:05
dobre :D
przyznaję.Trafnie to ująłeś,ale jeżeli o to chodzi to trzeba miec poniżej 40 IQ żeby się na to nabrac.
"ostrzeżenie" w formie zawoalowanej groźby nadal jest groźbą...
muszę coś takiego wymyślić na palących na klatce schodowej...