No właśnie. Dziwię się, że taki demot znalazł się na głównej. Nie, żeby to była jakaś strona moralizatorska, ale w ten sposób sami kreujemy sobie przegrane społeczeństwo...
żeby głowa przestała boleć wystarczy puścić coś na ucho dobrego :D polecam przede wszystkim spokojne kawałki, są lepsze niż picie http://www.youtube.com/v/ZMKWXzg_X3Y
Bezustanne chlanie wódki jest szczytem ambicji dla niektórych osób, a upicie się do nieprzytomności to powód do dumy. Poza tym abstynencja stała się współcześnie zjawiskiem rzadkim i w dodatku źle postrzeganym. Dobrze przynajmniej, że są ludzie, którym nie podoba się ten stan rzeczy. Szkoda, że należą oni do mniejszości.
jeżeli ten demot miał być żartem, to nie zbyt dobrze to wyszło, jeżeli ten demot miał być demotem, to brak mi słów. jakbym był adminem to bym z wściekłości chyba zbanował takiego debila co to wstawił. może i jestem przewrażliwiony na punkcie alkoholu, ale nie życzę wam tego co ja przeżyłem. pozdro
A co to się stało? Wcześniej wszędzie było widać komentarze przepełnione szpanem ile się wypiło, że się ma kaca itp. a teraz nagle sami przykładni obywatele-abstynenci bo jedna osoba tak napisała. Hipokryci...
Szkoda tylko że jak co niektórzy głópcy zdychaja na choroby zwiazane z nadmiernym spożywaniem napajów alkoholowych, cierpią z nimi, a potem za nimi, ich bliscy których wiekszość z pewnością ma. Fakt nie ma ludzi doskonałych, ale nawet w swej niedoskonałości człowiek nie powinien zapominać o człowieczeństwie. Kac- znak że to najlepszy moment aby skończyć z nieopanowanym spożywaniem napojów alkoholowych. Cholerne dno.
wszystkich na umoralnianie wzięło, a co drugi chleje. ja demota rozumiem. bo nawiązuje sarkazmem(a chyba częściowo o sarkazm chodzi w demotach) do patologij alkoholika. komety tego typu same w sobie świadczą o niedojrzałości...
Tu się sprawdza teoria że sinusoidalności życia (sinusoida - linia falowana). Jak dzisiaj się dobrze bawimy to jesteśmy na szczycie tej lini, a jutrzeszy kac oznacza najniższy moment tej fali. W przyrodzie nic nie ginie. Ja pozwoliłem sobie przetestować to osobiście wczoraj/dzisiaj.
@minika21 No właśnie, to jest smutne. Ja mówię poważnie - nie tylko alkohol jest problemem społeczeństwa, a także, co najgorsze, młodzieży. Widzę, co się wokół dzieje, jak czasem nawet przyjaciele pieprzą sobie życie.
kur#@, wstałem własnie na gigancie , ledwo zyje , pralka w zołądku , nie mam na nic ochoty, mówie wejde sobie na demotywatory :) pierwszy demot o kacu :) pieknie
Dokładnie. Najeżdżając na drugą partię polityczną ludzie tylko pokazują, jakimi to są wielkimi fanami tej pierwszej. Wyluzujcie, to tylko politycy. Wszyscy kłamią i się jedynie kłócą.
Co do plebsu plusującego takie demoty - racja.
Widzę że po modzie na chwalenie się osiągami w piciu, wśród społeczności demotów przyszła moda na afiszowanie się z abstynencją jako jedyną właściwą drogą w życiu. Dajcie spokój, wszystko jest dla ludzi. Alkohol jest po to, aby bawić się jeszcze lepiej na imprezach (idealny środek dla nieśmiałych ludzi, takich jak ja- parę bań i od razu znika wszelkie skrępowanie) oraz do tego, by po prostu sprawić sobie nieco przyjemności, popijając na spokojnie nieco szlachetniejsze trunki. Oczywiście wszystko to zachowując umiar. Ja swego czasu zaliczyłem dwa potężne zgony, skończyłem zarzygany jak świnia z luką w pamięci i od tamtej pory bawię się elegancko, z kulturką, co nie musi od razu oznaczać całkowitej abstynencji. Rozsądny człowiek umie właściwie korzystać z darów natury- tak jak mówię: wszystko jest dla ludzi ;)
Piwo dla tego pana! (: Uważam dokładnie tak samo. Fajnie strzelić sobie coś przed koncertem czy imprezą, ale nie trzeba od razu stawiać alkoholu jako relikfie. Z abstynencją podobnie. (: Człowiek inteligentny to nie popadający w żadne skrajności.
Choć nie mam na celu napiętnowanie abstynentów którzy mają ku temu powód. Zaznaczam jednak, że pokazanie przed resztą świata swojej siły woli nie jest żadnym powodem.
Ja na przykład jestem młodą osobą, która trenuje. Nie piję z zasady, dla sportowca to dno i zatrzymanie w rozwoju. Nie mniej, nie uważam napicia się za jakąś zbrodnię - tylko gdy ktoś pije dla samego picia, czy pije by się nawalić - to już skrajny debilizm.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2011 o 1:24
Żal wam dupy sciska że nie możecie pić? Każdy bawi się na swój własny sposób a że inni wolą pic tak jak ja to nie wasz problem. I zawsze wiem kiedy skończyc bo w knajpie albo brakuje już alkoholu albo ja jestem spłukany:D
Wszystko jest dla ludzi... tylko rozsądnie to trzeba brać. Jak komuś się film urywa albo ma kaca to znaczy że nie umie pić. Ja 1 jedyny raz miał kaca. A piję dość często :P (studia się niestety kończą :( )
możliwe, wystarczy nie chlać ile jest alko pod ręką tylko pić dla smaku, a mamusia to chyba ciebie pilnuje, moja mnie nie musi bo wie że jestem rozsądny a nie jak niektóre dzieci
Ten demotywator nie miał służyć temu, ażeby mieć jakiś "głębszy" przekaz. Miał raczej ukazać, że jeżeli ktoś rzadko spożywa alkohol to lepiej nie przesadzać po dłuższej przerwie bo wtedy kac staję się karą dla tej osoby. Nie rozumiem ludzi również którzy chwalą się tym, że są abstynentami. Jest to wasza prywatna sprawa, dlatego nie ma jakiegokolwiek sensu udowadniać, że jest się lepszym od tych ludzi którzy piją alkohol, bo jak ktoś już wyżej napisał "wszystko jest dla ludzi".
Życzę również wszystkim miłej soboty, ażeby jutro nie mieli tego problemu, dlatego niech każdy pije z rozwagą. :)
@kejm, owszem to jest indywidualna sprawa każdego człowieka, ale w szerszej perspektywie myślenie "albo picie do oporu, albo trzeźwość" świadczy o jednym - w naszym kraju nie istnieje kultura picia. Na czym ona polega? Ano właśnie na tym, żeby pić z rozwagą i znać granicę, za którą alkohol w zabawie już nie pomaga, a wręcz przeciwnie, powoduje totalne zeszmacenie się człowieka.
Jeden Kejm ma zdanie że "albo picie do oporu albo trzeźwość" a Ty już tworzysz teorie na temat całego narodu? Mamy całe spektrum ludzi, od abstynentów poprzez pijących okazyjnie aż do pijaków... PS: odwołując sie do komentarzy innych osób, stwierdzam że wywyższanie/lansowanie sie swoim abstynenctwem jest tak samo żałosne jak chwalenie sie kto więcej wypił i jak daleko rzygał.
@kejm & gargi89 - zdaję sobie sprawę z tego, że istnieje całe spektrum podejść do alkoholu, bo faktycznie jest to indywidualna sprawa każdego człowieka. Owszem, tam gdzie jest alkohol zdarzają się różne sytuacje, bo każdy organizm jest inny, ba! To nawet zależy od dnia, bo czasem można pić alkohol jak oranżadę i tylko lekko zaszumi w głowie, a czasem trzy, cztery kieliszki lub dwa piwa wyłączają zawodnika z dalszej gry :) To nie moja teoria, a teoria mądrych głów, speców od savoir vivre'u oraz socjologii, bo to właśnie o te dziedziny zahacza pojęcie "kultura picia". Według SV upijanie się w sztok jest mocnym nietaktem, socjologia zaś mówi o braku dystansu do alkoholizowania się i zgubnych społecznych następstwach takich praktyk. Tyle, że po raz kolejny to rzeczy indywidualne, bo inna sprawa nagrzmocić się na balu u ambasadora, a inna w zamkniętym gronie raz na jakiś czas. Tak samo nikomu nie szkodzi "ululany" na domówce, ale ten sam ululany na chodniku to już problem społeczny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2011 o 4:24
OO, podpisuję się pod słowami bluepoint, wszyscy pie*dolą jak to nie są moralni i jakie picie jest złe a i tak 90 % myśli jak tu się na*ebać w sobotę. Ale nie no, napiszę "mądrego" komcia na demotach i jestem za*ebisty
ale jakby nie patrzeć to demot nie ma miejsca na głównej, poza tym to jest nakłanianie do picia, a za to jest paragraf... wiem bo miałem już z tym do czynienia :P
Dzieciaki czytają i wpadają w patologię (-)
najlepsze na kaca jest powietrze z dmuchanego materaca xd
No właśnie. Dziwię się, że taki demot znalazł się na głównej. Nie, żeby to była jakaś strona moralizatorska, ale w ten sposób sami kreujemy sobie przegrane społeczeństwo...
żeby głowa przestała boleć wystarczy puścić coś na ucho dobrego :D polecam przede wszystkim spokojne kawałki, są lepsze niż picie http://www.youtube.com/v/ZMKWXzg_X3Y
Marskość wątroby - kara za debilizm (nie dotyczy osób, u których wątroba uległa uszkodzeniu na skutek przewlekłego leczenia lub wrodzonej choroby).
stickpl, od tego to raczej jeszcze bardziej może rozboleć
xD
No właśnie. A później słyszę na przystanku jak się przechwalają kto ile wypił i po jakim czasie sie zerzygał...
Bezustanne chlanie wódki jest szczytem ambicji dla niektórych osób, a upicie się do nieprzytomności to powód do dumy. Poza tym abstynencja stała się współcześnie zjawiskiem rzadkim i w dodatku źle postrzeganym. Dobrze przynajmniej, że są ludzie, którym nie podoba się ten stan rzeczy. Szkoda, że należą oni do mniejszości.
jeżeli ten demot miał być żartem, to nie zbyt dobrze to wyszło, jeżeli ten demot miał być demotem, to brak mi słów. jakbym był adminem to bym z wściekłości chyba zbanował takiego debila co to wstawił. może i jestem przewrażliwiony na punkcie alkoholu, ale nie życzę wam tego co ja przeżyłem. pozdro
Ban kara za plagiaty. Gratulujemy...
więcej już n ie pije ale mnie też nie...
A co to się stało? Wcześniej wszędzie było widać komentarze przepełnione szpanem ile się wypiło, że się ma kaca itp. a teraz nagle sami przykładni obywatele-abstynenci bo jedna osoba tak napisała. Hipokryci...
Szkoda tylko że jak co niektórzy głópcy zdychaja na choroby zwiazane z nadmiernym spożywaniem napajów alkoholowych, cierpią z nimi, a potem za nimi, ich bliscy których wiekszość z pewnością ma. Fakt nie ma ludzi doskonałych, ale nawet w swej niedoskonałości człowiek nie powinien zapominać o człowieczeństwie. Kac- znak że to najlepszy moment aby skończyć z nieopanowanym spożywaniem napojów alkoholowych. Cholerne dno.
Demot jest oszukiwaniem samego siebie. Kac to jest kara za picie, a nie za jego przerwę.
wszystkich na umoralnianie wzięło, a co drugi chleje. ja demota rozumiem. bo nawiązuje sarkazmem(a chyba częściowo o sarkazm chodzi w demotach) do patologij alkoholika. komety tego typu same w sobie świadczą o niedojrzałości...
Tu się sprawdza teoria że sinusoidalności życia (sinusoida - linia falowana). Jak dzisiaj się dobrze bawimy to jesteśmy na szczycie tej lini, a jutrzeszy kac oznacza najniższy moment tej fali. W przyrodzie nic nie ginie. Ja pozwoliłem sobie przetestować to osobiście wczoraj/dzisiaj.
a raczej kara za brak ambicji w spędzaniu wolnego czasu
Masz rację. To smutne, że tak wielu ludzi, w tym moich rówieśników tylko w taki sposób potrafi się bawić :/
@InuKimi
No przecież polska młodzież umie bawić się bez alkoholu ;-)
http://img3.cda.pl/giwera/22466_a5892203d4b94985fa43b113ce00bf51.jpeg
@minika21: dobre ;d
@minika21 No właśnie, to jest smutne. Ja mówię poważnie - nie tylko alkohol jest problemem społeczeństwa, a także, co najgorsze, młodzieży. Widzę, co się wokół dzieje, jak czasem nawet przyjaciele pieprzą sobie życie.
taa kac nie kara za przerwe tylko za samo picie... ja nigdy nie pilem i sie swietnie bawie, a spedzam duzo czasu z kolegami ktorzy pija na imprezach
ło kur*w* to nieżle boli główka
nie mam kaca po wódce, to znaczy że... ?
to znaczy, że nie masz kaca po wódce
To znaczy, że za mało pijesz
To znaczy, że masz zepsuty "Limit-o-mierz". Specjalny system ostrzegawczy mający chronić przed nadmiernym zużywaniem się mechanizmu filtrującego.
ja wlasnie przezywam ta kare
ja też ; d
A ja nie piję,nie mam kaca,świetnie się bawię,zawsze wszystko pamiętam i nigdy nie muszę się wstydzić...
Ja też!
Kac karą za przerwę w piciu... No a nie? ;D (+)
nie
Nie to kara za to, że tak mało wypiłas
kur#@, wstałem własnie na gigancie , ledwo zyje , pralka w zołądku , nie mam na nic ochoty, mówie wejde sobie na demotywatory :) pierwszy demot o kacu :) pieknie
plusuj plebsie, plusuj...
Idź kup lepiej koszyk kaczyńskiego:
http://www.poranny.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?Site=KP&Date=20110325&Category=POLITYKA&ArtNo=872940402&Ref=AR&border=0&MaxW=670
Link powyżej nie bangla ;-)
http://img3.cda.pl/giwera/22459_2f4d24a99ac22e892526124761fb972d.jpeg
To też dobre ;d
http://img3.cda.pl/giwera/22418_54b33d82a1309e59e0cef3e4d6a85b70.jpeg
czego od razu bojowki PO? moze po prostu zwykle dzieci rozwiedzionych sprzataczek magazynow, alkoholizm przeniesiony w genach.
Dokładnie. Najeżdżając na drugą partię polityczną ludzie tylko pokazują, jakimi to są wielkimi fanami tej pierwszej. Wyluzujcie, to tylko politycy. Wszyscy kłamią i się jedynie kłócą.
Co do plebsu plusującego takie demoty - racja.
nie pije sie nie po to by miec dobry humor. pije sie po to by miec jeszcze lepszy
Widzę że po modzie na chwalenie się osiągami w piciu, wśród społeczności demotów przyszła moda na afiszowanie się z abstynencją jako jedyną właściwą drogą w życiu. Dajcie spokój, wszystko jest dla ludzi. Alkohol jest po to, aby bawić się jeszcze lepiej na imprezach (idealny środek dla nieśmiałych ludzi, takich jak ja- parę bań i od razu znika wszelkie skrępowanie) oraz do tego, by po prostu sprawić sobie nieco przyjemności, popijając na spokojnie nieco szlachetniejsze trunki. Oczywiście wszystko to zachowując umiar. Ja swego czasu zaliczyłem dwa potężne zgony, skończyłem zarzygany jak świnia z luką w pamięci i od tamtej pory bawię się elegancko, z kulturką, co nie musi od razu oznaczać całkowitej abstynencji. Rozsądny człowiek umie właściwie korzystać z darów natury- tak jak mówię: wszystko jest dla ludzi ;)
Piwo dla tego pana! (: Uważam dokładnie tak samo. Fajnie strzelić sobie coś przed koncertem czy imprezą, ale nie trzeba od razu stawiać alkoholu jako relikfie. Z abstynencją podobnie. (: Człowiek inteligentny to nie popadający w żadne skrajności.
Choć nie mam na celu napiętnowanie abstynentów którzy mają ku temu powód. Zaznaczam jednak, że pokazanie przed resztą świata swojej siły woli nie jest żadnym powodem.
Ja na przykład jestem młodą osobą, która trenuje. Nie piję z zasady, dla sportowca to dno i zatrzymanie w rozwoju. Nie mniej, nie uważam napicia się za jakąś zbrodnię - tylko gdy ktoś pije dla samego picia, czy pije by się nawalić - to już skrajny debilizm.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2011 o 1:24
chyba delirka to kara dla żula za przerwę w piciu....
tia ;P Stary wczoraj żula widziałem na przystanku nawalony w 3 dupy , i zgon leży i robił pod siebie xD więc pozdrowienia dla Pana Miecia ; D
http://demotywatory.pl/2887370/Ja-tam-do-homoseksualistow-nic-nie-mam
Trzeba umiec pic z umiarem;)
A jeśli umiar niechce pić z Tobą?
poniekąd prawda...
http://demotywatory.pl/1550300/Kac-to-nie-jest-zatrucie-alkoholowe
BYLO DODALEM PODOBNY DEMOT!!!!! BYLO!!!!!!!!!!!
ciekawa interpretacja, taka głęboka, skłaniająca do refleksji nad swoim życiem... ale co racja to racja idę sie napic piwa !
Kac... to trzy pierwsze litery mojego nazwiska... także jakby nie było całe życie na kacu, bez żadnych przerw :P
Aj tam,aj tam:)
Żal wam dupy sciska że nie możecie pić? Każdy bawi się na swój własny sposób a że inni wolą pic tak jak ja to nie wasz problem. I zawsze wiem kiedy skończyc bo w knajpie albo brakuje już alkoholu albo ja jestem spłukany:D
Wszystko jest dla ludzi... tylko rozsądnie to trzeba brać. Jak komuś się film urywa albo ma kaca to znaczy że nie umie pić. Ja 1 jedyny raz miał kaca. A piję dość często :P (studia się niestety kończą :( )
możliwe, wystarczy nie chlać ile jest alko pod ręką tylko pić dla smaku, a mamusia to chyba ciebie pilnuje, moja mnie nie musi bo wie że jestem rozsądny a nie jak niektóre dzieci
kac to z tego co mi się wydaje proces odtruwania organizmu (nie jestem pewna) więc jest spowodowany bardziej piciem alkocholu niz jego niepiciem...
Sprostowanie.
Ten demotywator nie miał służyć temu, ażeby mieć jakiś "głębszy" przekaz. Miał raczej ukazać, że jeżeli ktoś rzadko spożywa alkohol to lepiej nie przesadzać po dłuższej przerwie bo wtedy kac staję się karą dla tej osoby. Nie rozumiem ludzi również którzy chwalą się tym, że są abstynentami. Jest to wasza prywatna sprawa, dlatego nie ma jakiegokolwiek sensu udowadniać, że jest się lepszym od tych ludzi którzy piją alkohol, bo jak ktoś już wyżej napisał "wszystko jest dla ludzi".
Życzę również wszystkim miłej soboty, ażeby jutro nie mieli tego problemu, dlatego niech każdy pije z rozwagą. :)
Pozdrawiam,
Kwachu.
hehe coś prawdziwego o alko --> http://www.youtube.com/watch?v=aMlrTacWErY
Ludzie ! teraz jedyne zajęcie to picie alkoholu ? no proszę...
juz wiem dlaczego koledzy chodza z piwem do kibla ..
@kejm, owszem to jest indywidualna sprawa każdego człowieka, ale w szerszej perspektywie myślenie "albo picie do oporu, albo trzeźwość" świadczy o jednym - w naszym kraju nie istnieje kultura picia. Na czym ona polega? Ano właśnie na tym, żeby pić z rozwagą i znać granicę, za którą alkohol w zabawie już nie pomaga, a wręcz przeciwnie, powoduje totalne zeszmacenie się człowieka.
Jeden Kejm ma zdanie że "albo picie do oporu albo trzeźwość" a Ty już tworzysz teorie na temat całego narodu? Mamy całe spektrum ludzi, od abstynentów poprzez pijących okazyjnie aż do pijaków... PS: odwołując sie do komentarzy innych osób, stwierdzam że wywyższanie/lansowanie sie swoim abstynenctwem jest tak samo żałosne jak chwalenie sie kto więcej wypił i jak daleko rzygał.
Nieprzypadkowo demot pojawił się w sobotę rano! :D
główna, bo to ukraińska wódka, a prezes fabryki - moja ciocia ;)
czy tylko mi logo na tej butelce kojarzy się z jednym?
Wpisuje się bo chce zobaczyć jak przestawić zegarek ;p a demot spoko ;p
malo demotów dodanych, w tym jeden o kacu, oj jakis admin tu zachlal morde i to równo:D
a ja sie właśnie naj-ebałem i c-huj. Jest mi z tym dobrze podoba mi sie demot +
@kejm & gargi89 - zdaję sobie sprawę z tego, że istnieje całe spektrum podejść do alkoholu, bo faktycznie jest to indywidualna sprawa każdego człowieka. Owszem, tam gdzie jest alkohol zdarzają się różne sytuacje, bo każdy organizm jest inny, ba! To nawet zależy od dnia, bo czasem można pić alkohol jak oranżadę i tylko lekko zaszumi w głowie, a czasem trzy, cztery kieliszki lub dwa piwa wyłączają zawodnika z dalszej gry :) To nie moja teoria, a teoria mądrych głów, speców od savoir vivre'u oraz socjologii, bo to właśnie o te dziedziny zahacza pojęcie "kultura picia". Według SV upijanie się w sztok jest mocnym nietaktem, socjologia zaś mówi o braku dystansu do alkoholizowania się i zgubnych społecznych następstwach takich praktyk. Tyle, że po raz kolejny to rzeczy indywidualne, bo inna sprawa nagrzmocić się na balu u ambasadora, a inna w zamkniętym gronie raz na jakiś czas. Tak samo nikomu nie szkodzi "ululany" na domówce, ale ten sam ululany na chodniku to już problem społeczny.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2011 o 4:24
To proste :D
Nie pijesz .. nie masz kaca ;d
już moje demoty mają więcej sensu niż ten... nie rozumiem czym się kierdowali admini... chyba sami wypili ;/
mnie też się to nie podoba, demot - nie motywujący i nie śmieszny!
dawno nie widziałam tylu hipokrytów w jednym miejscu.
OO, podpisuję się pod słowami bluepoint, wszyscy pie*dolą jak to nie są moralni i jakie picie jest złe a i tak 90 % myśli jak tu się na*ebać w sobotę. Ale nie no, napiszę "mądrego" komcia na demotach i jestem za*ebisty
J*bać was każdy lubi się naj*bać
ale jakby nie patrzeć to demot nie ma miejsca na głównej, poza tym to jest nakłanianie do picia, a za to jest paragraf... wiem bo miałem już z tym do czynienia :P
co jak co ale teraz nikogo nie trzeba nakłaniać.
niektórzy piją bo lubią, a inni dla szpanu!
spojrzcie na date http://demotywatory.pl/3889300/KAC-kara-za-przerwe-w-piciu
ten, do którego dałeś linka był wstawiony później, można powiedzieć, że skopiowałeś tego demota, nie masz się czym chwalić
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 grudnia 2012 o 19:04
co jest grane? to już drugi TEN SAM demot co jakieś 2 lata temu!!