niestety ale to jest prawda, mogę to potwierdzić na własnej skórze i przyjaciołach. Ludzie, których myślałeś, że kochasz i ufasz im, wycyckają Cię i odejdą z kasą a Ciebie zostawią na lodzie. Smutne, ale prawdziwe.
To prawda doświadczyłam tego na sobie. Nic dodać nic ująć wtedy poznaje się ,,prawdziwych'' przyjaciół i ,,najbliższą'' rodzinę osoby której już nie ma .
Muszę chodzic na sprawy sądowe od 6 lat które zakłada moja chora rodzinka, wyrzucono mnie z domu który przez wiele lat uważałem za rodzinny, do matury uczyłem się przy świeczce bo odcięli nam prąd i wodę. W międzyczasie opiekowałem się z matką dziadkiem do który był wcześniej właścicielem majątku. Dziadek leżał w łóżku i nie kontaktował po wylewie. Pozdrawiam.
Jak by ten demot był o mnie...14 kuzynostwa...ciotki i wujowie taka zawse zgrana rodzinka...a teraz przejda obok i glowe w druga strone odwroca...za co za 48 m2 :( jakie dostalam...coz...kazdy ma swoja wartosc...
I po co to wszystko? Wystarczy zrobić tak jak było kiedyś, że w przypadku braku testamentu najstarszy syn dzieli majątek na równe części, a następnie reszta rodzeństwa wybiera je sobie, począwszy od najmłodszego. Tak więc musi podzielić po równo, bo inaczej dostanie najmniejszą część... To samo można by zastosować w stosunku do całej rodziny, włączywszy małżonka zmarłego. I już, nie trzeba nikogo ciągać po sądach, żadnych urzędników, rzeczoznawców i innych pijawek które tylko żerują na takich nieistniejących problemach.
Zgadzam się w 100%. Prawda. Rodzina, rodziną, ale jak przyjdzie co do czego to zjedzą Cie z butami za parę metrów kw. zjedzą. Rodzina to tylko na zdjeciach. pzr
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2011 o 21:55
Jeśli biją się o Twój - nie poznasz jej nigdy. Jeśli biją się o majątek kogoś innego to znaczy, że problem tkwi w Tobie, bo to Ty nie potrafisz się dogadać z pozostałymi i nie odpuszczasz, a więc...
majątek? W Polsce to chyba kto ma po kim spłacić długi ;)
olesiu świetna riposta, od dzisiaj jesteś moim fanem!
twojastararulz fanem? Chyba idolem... matole
koradt15 o nie, z tym matołem to przesadziłeś. Dzwonie na policję. Ja Cię nie wyzywałem. P.S. sam jesteś matoł
Jestem w przeddzień takiej sytuacji ;/
A co to obraziłem jakąś szacowną rodzine, że dostałem minusa za brzydali?
CO TAK MAŁO KOMENTARZY? nikt nie zrozumiał ?
niestety ale to jest prawda, mogę to potwierdzić na własnej skórze i przyjaciołach. Ludzie, których myślałeś, że kochasz i ufasz im, wycyckają Cię i odejdą z kasą a Ciebie zostawią na lodzie. Smutne, ale prawdziwe.
dokładnie ;)
To prawda doświadczyłam tego na sobie. Nic dodać nic ująć wtedy poznaje się ,,prawdziwych'' przyjaciół i ,,najbliższą'' rodzinę osoby której już nie ma .
Mnie moja "rodzina" wyj*bała z domu i se go wziela a teraz długi po dziadku chcą na wjeb*ać ale się nie damy Szwabom zasranym...
To niestety prawda :( . Przekonałem się na własnej skórze, ale w tym democie nie chodzi tylko o rodzinne. To tylko 1 przykład.
nikt nie lubi tu normalnych. prosimy do poczekalni
Liga Polskich Rodzin.
Muszę chodzic na sprawy sądowe od 6 lat które zakłada moja chora rodzinka, wyrzucono mnie z domu który przez wiele lat uważałem za rodzinny, do matury uczyłem się przy świeczce bo odcięli nam prąd i wodę. W międzyczasie opiekowałem się z matką dziadkiem do który był wcześniej właścicielem majątku. Dziadek leżał w łóżku i nie kontaktował po wylewie. Pozdrawiam.
Moją inspiracją do stworzenie tego demotywatora była przede wszystkim moja "wspaniała" rodzina .
Współczuje ci inspiracji ale wiesz z rodziną to się najlepiej na zdjęciu wychodzi i tylko tam.
i tylko tam!!!! . wyśmiewam ludzi , dla których to właśnie rodzina jest najważniejsza : >
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2011 o 21:16
Z rodziną wygląda się tylko dobrze na zdjęciach!
;D
Niestety to prawdziwe i demotywujące
co to za rodzina?
Jacyś Rosjanie, jeszcze za cara.
wlasnie że jesli chodzi o podział majątku to się rodziny nei ma
Jestem w trakcie takiej bitwy., nic przyjemnego , demot jak najbardziej na czasie.....zyczcie mi powodzenia !! :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2011 o 2:25
Z całego serca życzę bo w takich wypadkach to bardzo potrzebne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak by ten demot był o mnie...14 kuzynostwa...ciotki i wujowie taka zawse zgrana rodzinka...a teraz przejda obok i glowe w druga strone odwroca...za co za 48 m2 :( jakie dostalam...coz...kazdy ma swoja wartosc...
Tych na zdjęciu z tego co pamiętam to chyba rozstrzelali bolszewicy-dla dobra wspólnego majątku;]
I po co to wszystko? Wystarczy zrobić tak jak było kiedyś, że w przypadku braku testamentu najstarszy syn dzieli majątek na równe części, a następnie reszta rodzeństwa wybiera je sobie, począwszy od najmłodszego. Tak więc musi podzielić po równo, bo inaczej dostanie najmniejszą część... To samo można by zastosować w stosunku do całej rodziny, włączywszy małżonka zmarłego. I już, nie trzeba nikogo ciągać po sądach, żadnych urzędników, rzeczoznawców i innych pijawek które tylko żerują na takich nieistniejących problemach.
Zgadzam się w 100%. Prawda. Rodzina, rodziną, ale jak przyjdzie co do czego to zjedzą Cie z butami za parę metrów kw. zjedzą. Rodzina to tylko na zdjeciach. pzr
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2011 o 21:55
Miałem kliknąć "mocne", ale zauważyłem, że jest równo 3000 na 3400 ocen i postanowiłem tego nie psuć, choć prędzej czy później ktoś to i tak zrobi...
Jeśli biją się o Twój - nie poznasz jej nigdy. Jeśli biją się o majątek kogoś innego to znaczy, że problem tkwi w Tobie, bo to Ty nie potrafisz się dogadać z pozostałymi i nie odpuszczasz, a więc...
prawda,święta prawda