Hahaha.Ci co nie są na Politechnice nie wiedzą co to jest taka nienormalność:D Myśmy wjeżdżali wózkiem z Biedronki na wykłady z kumplami :) To chyba uczelnia zobowiązuje.Plus
Zaprawdę powiadam Wam. Wydział Chemiczny na Politechnice Rzeszowskiej jest tak bardzo psychodeliczny, że ciągle śnią mi się laboratoria i kolokwia. A jak przychodzi sesja to czuję się tak, jak Jezus, gdy zstąpił do piekieł..
dobre ;]
btw. już przestańcie z tym gimnazjum- dostaniecie jakąś wywaloną w kosmos sumę algebraiczną z pierwiastkami do nie wiadomo którego stopnia i na pewno każdy gimnazjalista sobie poradzi...
Mocne :D. Ale mogę uznać się za genialną, bo chociaż zdawałam maturę rozszerzoną z maty, poszłam na kierunek humanistyczny. Niestety, nawet tam przekonałam się, że matematyka to zboczenie, które nigdy nie przechodzi... :D
ludzie, jak czytam komentarze niektórych z Was to już nie mogę.. tu nie chodzi o to, że pozbywanie się niewymierności z mianownika to coś trudnego, chodzi tylko o to, jak to brzmi ;p a tym co się mądrzą,że to mają w gimnazjum, raczę przypomnieć, iż na gimnazjum to się nie skończy. to jest podstawa, bez której trudniejszych obliczeń często nie da się dokonać ;p
Genialne ;3
Swoją drogą - też próbowaliście określić jaką funkcją można opisać tor lotu tego dymku -.- ?
(tak wiem, że przypisuje więcej wartości dla jednego argumentu, ale przechylcie głowę o 90*! Widzicie? cosx po przejściach... ;p )
Może to dlatego, że kratka zeszytu skojarzyła mi się z siatką rzutów...
...
xD
...
A tak do tych wszystkich mądrych, którzy cwaniaczą, że nierówności z mianownika dopiero na polibudzie to ja wam podeślę jakiś prościutki przykład z podstaw liczb zespolonych? Gwaratnuje, że każdy gimnazjalista to zrobi...
-.-'
Poza tym rozumienie tego typu humoru przyjdzie wam z czasem.. Albo nie przyjdzie... ;p
hmm ja po zdaniu matmy na swoim kierunku nie widziałem nic ciężkiego w pozbyciu się niewymierności w liczbach zespolonych … albo już tego nie pamietamXD
WellManneredGirl: mówisz, iż ów ból wywołały dwie godziny ćwiczeń i trzy godziny wykładu z matmy pod rząd... a wyobraź sobie 6h wykładu 4h ćwiczeń i 2h seminarium z rzędu, a na drugi dzień 2h ćwiczeń i 4h wykładu z jednym wykładowcą :] ...
MadReaper: :D a faktycznie taki cosinus po przejściach ;p x musiałby należeć do zbioru :P i dla x należącego do zbioru y=cos(x)/2 a od pi/2 do 3pi/2 już cos(x)... no tak jakoś mniej więcej ;p popraw mnie, jeśli się mylę.. ;p
No to moze inny dowcip politechniczny.
Pasą się dwie krowy na łące, nagle patrzą a tu leci wektor. Wektor sobie poleciał a krowy wróciły do swojego przeżuwania trawy. Za chwile nad nimi przeleciał drugi wektor. Pierwsza krowa się troszke zirytowała i pyta sie tej drugiej, "Co te wektory tak nad nami dzisiaj latają", a druga krowa jej na to "Spokojnie, pewnie mają tu gdzieś blisko baze".
:)
zapomniałam że w nawiasach zamkniętych mi się nie wyświetli. poprawka do poprzedniego komentarza: x musiałby należeć do zbioru od 0 do 3/2 pi :P i dla x należącego do zbioru od 0 do pi/2 y=cos(x)/2 a od pi/2 do 3pi/2 już cos(x).
jak już tak żartujemy, to inny żarcik. idzie sobie gość z polibudy ulicą i zaczepia go kobieta "panie, czy ja do dworca idę w dobrym kierunku?" "taak, proszę pani". kobieta poszła dalej a on sobie myśli "kierunek dobry,szkoda że przeciwny zwrot".
Gdyby autor podał przykład całków, demot nie byłby w TOP10, bo nie zrozumielibyście go.
(Cieszą się, że wiedzą, czym jest niewymierność w mianowniku ).
Jak już się bawimy w żarciki... tym razem z innej beczki:
Newton, Einstein i Pascal bawią się w chowanego. Einstein kryje. Liczy głośno
-10... 9....
Pascal szybko się schował, Newton nie znalazł kryjówki, a Einstein nadal liczy.
-8...7...
Wziął więc Newton kawałek kredy, namalował kwadrat 1m x 1m i w nim stanął.
-Szukaaaaaaaaaaam! Haha, Newton, znalazłem Cię!
-Teraz to ja jestem Pascal, cwaniaku xD
Też jestem po polibudzie dlatego tak bardzo mnie to śmieszy :) Równie dobre co: "Ilu Heisenbergów potrzeba by wymienić żarówkę? Jeśli znasz odpowiedź to znaczy, że nie wiesz gdzie jest żarówka." Szkoda tylko, że studia na nic praktycznego mi sie nie przydały.
Pomimo braku wszelkich zdolności matematycznych i potwornego lenistwa uniemożliwiającego podjęcie prób zrozumienia nauk ścisłych - uwielbiam rozmawiać z ludźmi, którzy tą wiedzą tajemną się zajmują. Takiego poczucia humoru nie znajdziesz u żadnego "humanisty" z bożej łaski, a już moi konfratrzy filozofowie to dopiero dno pod tym względem... W górę, WellManneredGirl! Piękny rysunek, piękny opis, a źródło zwala dosłownie z nóg,,, Plus jak nic! :)
taa znam to skads haha u nas na PRz to samo haha aa powiem wam co do wypowiedzi kolegi Algeron to rzeczywiście u nas wykładowcy którzy maja najlepsze poczucie humoru to z matmy i z fizyki:D
Teraz niech wszyscy ujrzą te prawdę ze własne obrazy do demotow sprawiają ze zyskują na popularności a nie zdjęcia/obrazy które każdy widział 500 razy typu "najpopularniejsi rodzice".... IMHO obraz wymiata ja bym to do gazety posłał do gazety jakieś albo do wydawnictwa jakiegoś może to do podręcznika wlepia od matematyki?:D
Źródło: pewien znajomy eskimos miał wizję, że świat pochłonie potwór o stu twarzach. skontaktowałam się z tym potworem i a on rzekł, iż matematyka jest jedyną słuszną religią.
Dobre, ale mimo wszystko uwierzcie można mieć trudne usuwanie niewymierności z mianownika w 1 liceum, ba można mieć nawet całki, które w sumie moim zdaniem są trudniejsze, ale gdyby przygotować demota o nich zapewne niewiele by to zrozumiało :]
Dobre, ale mimo wszystko uwierzcie można mieć trudne usuwanie niewymierności z mianownika w 1 liceum, ba można mieć nawet całki, które w sumie moim zdaniem są trudniejsze, ale gdyby przygotować demota o nich zapewne niewiele by to zrozumiało :]
No ja nie wiem. Nie tylko na polibudzie wiedzą takie rzeczy. To tak jakoś poziom gimnazjum chyba? Wiedza elementarna, nie akademicka.
Naprawdę nie rozumiem, dlaczego ci "ściśli" żyją w przekonaniu, że zwykli śmiertelnicy, czy, nie daj Boże, humaniści, mogą wiedzieć co to jest całka -.-
usagiaddict: ni-dy-ry-dy ;p Pan Rysunkowy Człowiek (tak, wiem, że błyskotliwie go nazwałam) nie ma żadnego wyrazu twarzy :P w żadnym komiksie, jaki z nim narysowałam :P (ewentualnie strzałeczka na głowę i opis wyrazu twarzy się pojawiał :P)
wiesz, pomysł jest mój, nie widziałem, żeby ktoś zrobił coś podobnego i mnie osobiście to demotywuje, Twoje zdanie mam w dupie.
+ Twój obrazek mnie też nie demotywuje, ale powstrzymałem się od komentarza. Pozdrawiam
PiekarzJarek: nie ośmieszaj się, pisząc, że to był Twój pomysł. ewidentnie nie zrobiłeś takiego demota, co jest zresztą niemożliwe, bo rysunek jest mojej roboty, więc nie masz prawa rościć sobie do niego żadnych praw. jeśli nie potrafisz wpaść na coś ciekawego (twoje demoty nie błyszczą pomysłowością), to siedź cicho, a nie liczysz, że ktoś ci uwierzy.
Hahaha.Ci co nie są na Politechnice nie wiedzą co to jest taka nienormalność:D Myśmy wjeżdżali wózkiem z Biedronki na wykłady z kumplami :) To chyba uczelnia zobowiązuje.Plus
niewymiernosc w podstawowce sie usuwa.
AGH>politechnika^^!
Smieszny ale swoja droga mata to gówno...
ukazuje ból na rozszerzonej matmie XD
Neru: konkretnie ów ból wywołały dwie godziny ćwiczeń i trzy godziny wykładu z matmy pod rząd... :P
ja to akurat mam w gimnazjum xD
Swoją drogą to źródło też miażdzy :D
oj straszny bol życiowe +
Kiedyś. ;X
Hahahaah [+] Ide na uniwerek xD
Dwoch synow matka miala, jeden byl glupi, drugi tez poszedl na Politechnike :) pozdrawia WATowiec :P
osz kuecze,plus jak nic ;)
Jakby pozbywanie się niewymierności w mianowniku było czymś niemożliwym do ogarnięcia przez normalny umysł.
idz Ty WATowcu PW i tak jest lepsza ;)
To z gimnazjum jest ;d
Jak się nie mylę Lestat666 to ten sam wózek z biedronki wisiał potem na drzewie obok akademików.
@mamadu ja znam inaczej - "Dwie dziewczyny szły ulicą - jedna brzydka a druga też z politechniki" :D
Zaprawdę powiadam Wam. Wydział Chemiczny na Politechnice Rzeszowskiej jest tak bardzo psychodeliczny, że ciągle śnią mi się laboratoria i kolokwia. A jak przychodzi sesja to czuję się tak, jak Jezus, gdy zstąpił do piekieł..
Mega Demot [+] :)
Po prostu piękne. To mój ulubiony rodzaj humoru, szkoda, że nie wszyscy, którym bym to pokazał, by to zrozumieli ;)
Rozwalające, wielki plus xd
MATEMATYKA-coś strasznego :d
demot:Byłem normalny:i poszedłem na matme
Czy mnie też to czeka, tylko dla tego, że poszedłem na PG ? Ja tak nie chcę ;D
No spoko, komiks ;D tylko smutne jest troche to, że usuwanie niewymierności z mianownika wywarło na tobie taki wpływ dopiero na politechnice ;D
Ja chce wiecej takich obrazkow ! ;)
dobre ;]
btw. już przestańcie z tym gimnazjum- dostaniecie jakąś wywaloną w kosmos sumę algebraiczną z pierwiastkami do nie wiadomo którego stopnia i na pewno każdy gimnazjalista sobie poradzi...
Masz talent;) Demot niezły +
Lestat666 oj to nie wiesz co się u mnie w liceum dzieje
Mocne :D. Ale mogę uznać się za genialną, bo chociaż zdawałam maturę rozszerzoną z maty, poszłam na kierunek humanistyczny. Niestety, nawet tam przekonałam się, że matematyka to zboczenie, które nigdy nie przechodzi... :D
ludzie, jak czytam komentarze niektórych z Was to już nie mogę.. tu nie chodzi o to, że pozbywanie się niewymierności z mianownika to coś trudnego, chodzi tylko o to, jak to brzmi ;p a tym co się mądrzą,że to mają w gimnazjum, raczę przypomnieć, iż na gimnazjum to się nie skończy. to jest podstawa, bez której trudniejszych obliczeń często nie da się dokonać ;p
2 klasa liceum, matma fiza rozszerzone - Mój sor od matmy byłby zachwycony ^^
Hehehe polibuda zmienia człowieka :D Ale i tak mam nadzieję, że przetrwam ;p +
Mocne :D Bardzo mocne xD Tak nawiasem... Ja to w szkole średniej dopiero zaczynam robić O.o
Ohoho. Ale jesteście zwariowani, hihi.
Żenada
HAH :D +
hahaha genialne !
PK pozdrawia resztę "współbraci". Demot mocny, oczywiście na plus:]
Genialne :)
Genialne ;3
Swoją drogą - też próbowaliście określić jaką funkcją można opisać tor lotu tego dymku -.- ?
(tak wiem, że przypisuje więcej wartości dla jednego argumentu, ale przechylcie głowę o 90*! Widzicie? cosx po przejściach... ;p )
Może to dlatego, że kratka zeszytu skojarzyła mi się z siatką rzutów...
...
xD
...
A tak do tych wszystkich mądrych, którzy cwaniaczą, że nierówności z mianownika dopiero na polibudzie to ja wam podeślę jakiś prościutki przykład z podstaw liczb zespolonych? Gwaratnuje, że każdy gimnazjalista to zrobi...
-.-'
Poza tym rozumienie tego typu humoru przyjdzie wam z czasem.. Albo nie przyjdzie... ;p
rzeczywiście, niewymiernośc, chyba ta politechnika twoja to w gimnazjum.
Oj wiem co to znaczy... :D Może nie aż takie ale też ciężkie gówno ma najlepszy polski AGieH... ;]
"no i wychodzi [0/0].... i liczymy dalej ..."
hmm ja po zdaniu matmy na swoim kierunku nie widziałem nic ciężkiego w pozbyciu się niewymierności w liczbach zespolonych … albo już tego nie pamietamXD
Wiem coś o tym :p Matma na politechnice rzeszowskiej mnie przeraża :/ trzeba wytrzymać ten 1 rok ;)
dobre xd
najlepszy jaki widziałem! gratulacje
WellManneredGirl: mówisz, iż ów ból wywołały dwie godziny ćwiczeń i trzy godziny wykładu z matmy pod rząd... a wyobraź sobie 6h wykładu 4h ćwiczeń i 2h seminarium z rzędu, a na drugi dzień 2h ćwiczeń i 4h wykładu z jednym wykładowcą :] ...
MadReaper: :D a faktycznie taki cosinus po przejściach ;p x musiałby należeć do zbioru :P i dla x należącego do zbioru y=cos(x)/2 a od pi/2 do 3pi/2 już cos(x)... no tak jakoś mniej więcej ;p popraw mnie, jeśli się mylę.. ;p
genialny ! pozdro dziewczyno! matma to zuo
Kurdę, bo ja też rysuję i też wybieram się na polibudę.. :P I też jestem kobietą! Znajduję się w grupie podwyższonego ryzyka?! ;D
kozak xD sie usmialem ;p +!!
Swietne ! ;D
No to moze inny dowcip politechniczny.
Pasą się dwie krowy na łące, nagle patrzą a tu leci wektor. Wektor sobie poleciał a krowy wróciły do swojego przeżuwania trawy. Za chwile nad nimi przeleciał drugi wektor. Pierwsza krowa się troszke zirytowała i pyta sie tej drugiej, "Co te wektory tak nad nami dzisiaj latają", a druga krowa jej na to "Spokojnie, pewnie mają tu gdzieś blisko baze".
:)
zapomniałam że w nawiasach zamkniętych mi się nie wyświetli. poprawka do poprzedniego komentarza: x musiałby należeć do zbioru od 0 do 3/2 pi :P i dla x należącego do zbioru od 0 do pi/2 y=cos(x)/2 a od pi/2 do 3pi/2 już cos(x).
to będzie moje motto na wtorkową poprawę z równań i nierówności liniowych ;D
jak już tak żartujemy, to inny żarcik. idzie sobie gość z polibudy ulicą i zaczepia go kobieta "panie, czy ja do dworca idę w dobrym kierunku?" "taak, proszę pani". kobieta poszła dalej a on sobie myśli "kierunek dobry,szkoda że przeciwny zwrot".
Bardzo fajne! Liczy sie kreatywność :)
AGH pozdrawia
Prawda, jak w mordę strzelił, prawda. :D I to się tyczy nie tylko matematyki. :)
evilone - dziwny kierunek kończyłeś! ;D .. WellManneredGirl - naprawdę muszę teraz zastanawiać się nad przebiegiem tego cosinusa? ;p
Idą dwie dziewczyny, jedna brzydka, druga też z politechniki
Przeczytanie tych komentarzy tylko utrwaliło mnie w przekonaniu, że warto iść na polibudę ;)
[+] za demota .
Gdyby autor podał przykład całków, demot nie byłby w TOP10, bo nie zrozumielibyście go.
(Cieszą się, że wiedzą, czym jest niewymierność w mianowniku ).
SUPER! Świetne :DDD
Hah, to nie tylko politechnika. U nas też dzieją się rzeczy które się fizjologom nie sniły.
Troche żal tak chwalić się swoim 'krejzolstwem'...
Ale plus za komiks.
Ja pier**le duzy +
po prostu genialne! :P
maszot8- zgadzam się z Tobą+
choć szkoda, że niektórzy i tak nie rozumieją :P
Jak już się bawimy w żarciki... tym razem z innej beczki:
Newton, Einstein i Pascal bawią się w chowanego. Einstein kryje. Liczy głośno
-10... 9....
Pascal szybko się schował, Newton nie znalazł kryjówki, a Einstein nadal liczy.
-8...7...
Wziął więc Newton kawałek kredy, namalował kwadrat 1m x 1m i w nim stanął.
-Szukaaaaaaaaaaam! Haha, Newton, znalazłem Cię!
-Teraz to ja jestem Pascal, cwaniaku xD
hah +, ale fakt cos po przejściach :D, pozdrawia UTP
demot:Żart matematyka:czasami śmieszy
inspirujące źródło... :D
WellManneredGirl wiesz co?
Uwielbiam Cie. x]
niezłe nawet. moglibyście spojrzeć na mojegooo? xd http://demotywatory.pl/312549/Zycieee to mój pierwszy demot. wiem, że słaby. xd
... bo matematyka nie musi byc nudna!! ;D
+
Mistrzostwo xD
zajebiaszcze :D
Dziwne, że akurat mamy to na matmie... +
Genialny rysunek :D Gratki dla autorki, kto choć raz zazna urok polibudy, już nigdy nie będzie taki sam ;)
Przecudne.
Plus jak nic :D
buahahahaha :D padłam ^^
Kapitalne, dawno nie było tak dobrej "historyjki" ;]
demot:Studia na polibudzie 5 lat:a uraz psychiczny na całe zycie
mój prof. matematyki mawiał: "to nie uniwersytet, tu trzeba myśleć"... :P
Genialne :)
gaker... super myśl profesora xD Zapamiętać :)
A demot hmm... no nie zły.
ups, tez mam w planach politechnikę, będę nienormalna!
Nie moglem się powstrzymać ;p : http://w219.wrzuta.pl/audio/0kz33IUNVXG/niewymiernosc
Hahahaha
A ja się zastanawiałem na Polibudą !
Też jestem po polibudzie dlatego tak bardzo mnie to śmieszy :) Równie dobre co: "Ilu Heisenbergów potrzeba by wymienić żarówkę? Jeśli znasz odpowiedź to znaczy, że nie wiesz gdzie jest żarówka." Szkoda tylko, że studia na nic praktycznego mi sie nie przydały.
Podpis miecie.
Z dwoma synami jest nie tautologicznie ;]
Idą dwie dziewczyny: jedna brzydka dróga z politechniki ^^
hahaha :D pozdrawiam wszystkie dziewczyny z politechniki, musimy się łączyć ;) demot niszczy ^^
Mega!:)
W tym democie podpis jest niewazny, liczy sie obrazek :D
hyhyhy rysunek zajebisty
demot:Nie wiem jak jest na polibudzie:ja to mialem w 2 gimnazjum
u mnie w liceum na podstawie jest to samo ;/
dzieło.
Co wy mozecie wiedziec o polibudzie jak 80% was jeszcze gimnazjum sie skonczyla. Pozdrawiam wszystich studentow Politechnik.
co za zbieg okoliczności... ;/
właśnie rozwiązuje takie zadania i nie mogę ich zrobić ahahahaha
matko, nie chodzi o "pozbywanie się niewymierności z nmianownika" tylko o zmianę w psychice, koleżki;]
a ja jestem na AGH, i zeby tam sie utrzymac musze sie uczyc - czego sie wstydze, pozdro polibudy (PK PW PR i inne)
Świetne źródło :D
Pomimo braku wszelkich zdolności matematycznych i potwornego lenistwa uniemożliwiającego podjęcie prób zrozumienia nauk ścisłych - uwielbiam rozmawiać z ludźmi, którzy tą wiedzą tajemną się zajmują. Takiego poczucia humoru nie znajdziesz u żadnego "humanisty" z bożej łaski, a już moi konfratrzy filozofowie to dopiero dno pod tym względem... W górę, WellManneredGirl! Piękny rysunek, piękny opis, a źródło zwala dosłownie z nóg,,, Plus jak nic! :)
[+]
taa znam to skads haha u nas na PRz to samo haha aa powiem wam co do wypowiedzi kolegi Algeron to rzeczywiście u nas wykładowcy którzy maja najlepsze poczucie humoru to z matmy i z fizyki:D
demot:Kiedyś byłem normalny:potem poszedłem do XII
dla mnie bomba:) masz więcej takich komiksów ?
śmiejcie sie z Politechniki, zobaczymy kto sie bedzie śmial jak na kasie w Tesko wylądujecie a inżynierowie będą mieć dobre roboty ;) powodzenia
Teraz niech wszyscy ujrzą te prawdę ze własne obrazy do demotow sprawiają ze zyskują na popularności a nie zdjęcia/obrazy które każdy widział 500 razy typu "najpopularniejsi rodzice".... IMHO obraz wymiata ja bym to do gazety posłał do gazety jakieś albo do wydawnictwa jakiegoś może to do podręcznika wlepia od matematyki?:D
5h matmy w sobotnie popołudnie + wieczór za mna... Jak przeczytałem tego demotywatora, to musiałem sobie zrobić herbatę ;] Politechnika Uber Alles [+]
Ale to naprawdę jest okrutne :( jestem na matmie na pw niecały miesiąc, a za każdym razem jak pisze gdzies wykrzyknik, to widze silnie!!
Sama prawda :) Gratuluję pomysłu, wykonania i źródła.
Takie rzeczy to ja mam w 2 klasie gimnazjum. Ale ogólnie plau i to ogromny
hejo czekamy na ciąg dalszy! :P
Skąd ja znam to uczucie? I po co nam była ta Politechnika? hehe :)
Pozrawiam :)
demot genialny! a propos matematyki na polibudzie, zainspirowana Twoim demotem postanowiłam zrobić swój ;) -> http://demotywatory.pl/316850/Matematyka-dyskretna
Co do niewymiernosci w mianowniku...gorsze jest liczenie rownan z wartoscia bezwzgledna(na rozszerzonej matmie w liceum)...
Równania z wartością bezwzględną to mały pikuś, gorsze są nierówności z podwójną wartością bezwzględną
Świetne :D
no comment
Źródło: pewien znajomy eskimos miał wizję, że świat pochłonie potwór o stu twarzach. skontaktowałam się z tym potworem i a on rzekł, iż matematyka jest jedyną słuszną religią.
Znam ten ból;D genialne... ale i tak wole to niż jakieś humanistyczne głupoty:P
hah ;p naprawdę dobre ; >
O, demot Ag na głównej. Humanista ze ścisłą przeszłością pozdrawia. :D
kiedyś byłam normalna, a potem poszłam na filozofię. Zaraz, zaraz, przecież ja nigdy nie byłam normalna!
hahah xD zgadzam się z tym, ja po miesiącu nauki na politechnice mam podobne skłonności :]
Dobre, ale mimo wszystko uwierzcie można mieć trudne usuwanie niewymierności z mianownika w 1 liceum, ba można mieć nawet całki, które w sumie moim zdaniem są trudniejsze, ale gdyby przygotować demota o nich zapewne niewiele by to zrozumiało :]
Dobre, ale mimo wszystko uwierzcie można mieć trudne usuwanie niewymierności z mianownika w 1 liceum, ba można mieć nawet całki, które w sumie moim zdaniem są trudniejsze, ale gdyby przygotować demota o nich zapewne niewiele by to zrozumiało :]
demot:Kiedyś byłem normalny:Potem postanowiłem pisać rozszerzenie z matematyki na maturze
ale głupi jesteś, ja bede musial pisac i jakos to bedzie :P teraz uznasz mnie za kujona bo bede mial jeszcze fizyke
Ja jak to narysowałem na teście kuratoryjnym to mi kurde rodziców do szkoły wezwali :/ nauczyciele nie mają poczucia humoru;/
Ja jak to narysowałem na teście kuratoryjnym to mi kurde rodziców do szkoły wezwali :/ nauczyciele nie mają poczucia humoru;/
No ja nie wiem. Nie tylko na polibudzie wiedzą takie rzeczy. To tak jakoś poziom gimnazjum chyba? Wiedza elementarna, nie akademicka.
Naprawdę nie rozumiem, dlaczego ci "ściśli" żyją w przekonaniu, że zwykli śmiertelnicy, czy, nie daj Boże, humaniści, mogą wiedzieć co to jest całka -.-
usagiaddict: ni-dy-ry-dy ;p Pan Rysunkowy Człowiek (tak, wiem, że błyskotliwie go nazwałam) nie ma żadnego wyrazu twarzy :P w żadnym komiksie, jaki z nim narysowałam :P (ewentualnie strzałeczka na głowę i opis wyrazu twarzy się pojawiał :P)
wiesz, pomysł jest mój, nie widziałem, żeby ktoś zrobił coś podobnego i mnie osobiście to demotywuje, Twoje zdanie mam w dupie.
+ Twój obrazek mnie też nie demotywuje, ale powstrzymałem się od komentarza. Pozdrawiam
PiekarzJarek: nie ośmieszaj się, pisząc, że to był Twój pomysł. ewidentnie nie zrobiłeś takiego demota, co jest zresztą niemożliwe, bo rysunek jest mojej roboty, więc nie masz prawa rościć sobie do niego żadnych praw. jeśli nie potrafisz wpaść na coś ciekawego (twoje demoty nie błyszczą pomysłowością), to siedź cicho, a nie liczysz, że ktoś ci uwierzy.
Źródło rozwala bardziej niż podpis demota:)
Materiał z gimnazjum...
kiedys to nie pisalas wyraznie ..
heh biieeeeeeedactwa:D