@eMCe88 nie oglądam telewizji, nie słucham radia, nie czytam też gazet zazwyczaj. Nie interesuję się piłką nożną i mnie gówno obchodzi, że w sobotę jest finał ligi mistrzów więc normalne, że demota nie zrozumiałem.
Założę, się że w Polsce w wielu domach będzie się dało słyszeć dźwięk otwieranej flaszki
Też mi powód żeby piwo otwierać. To równie dobrze można było wstawić ten obrazek i podpisać " pssss dokładnie 27 kwietnia 2007r na całym świecie" (bo był finał mistrzostw w krykiecie)
@eMCe88 dzięki, ulżyłem sobie. Tak się składa, że sport mnie wybitnie nie interesuje, jeśli już to wolę pójść pograć w siatkówkę, powspinać się na ściance na żywo niż obserwował jak ktoś to robi w telewizji.
@eMCe88 Oglądam telewizję, czytam różne artykuły w internecie, mam w domu wielkiego fana piłki nożnej, i niestety musiałam spojrzeń na komentarze, by dowiedzieć się o co chodzi. Zbliżający się mecz to jedno, oczywiście wiedziałam że jakiś tam będzie, ale dlaczego niby miałabym wiedzieć o której i kiedy? Tak z ciekawości, czytasz np. wszystkie artykuły dotyczące Biebera czy czegoś podobnego? Nie sądzę. Więc dlaczego uważasz że wszyscy powinni znać daty każdego meczu?
Ja zwycięstwo Barcelony będę oglądał w pubie więc nie będzie 'pssst' ;) tak moim zdaniem jest lepiej - z kumplami i kibicami drużyny przeciwnej. To przecież finał Ligi Mistrzów a nie mecz Ekstraklasy żeby siedzieć z puszka piwa w domu :)
NIE ROZUMIESZ ŻE JEST COS TAKIEGO JAK STREFA CZASOWA??? PUNKTUALNIE ZNACZY W ŻE W POLSCE 0 20:45 A GDZIEŚ INDZIEJ NP O 17 ALE TO JAKBY O TEJ SAMEJ PORZE TYLKO ŻE ONI INNA GODZINE MAJA ALE FINAŁ ODBYWA SIE JEDEN I BENDZIE TRANSMITOWANY O RÓŻNEJ PORZE W KAŻDYM KRAJU.DOTARŁO???
wg mnie większość to pi3rdoleni kibice sukcesu,ja osobiscie się nie interesuje piłką nożna i zbytnio nie wiedziałem o co chodzi w tym democie do czasu aż nie przeczytałem komentarzy.Ogólnie rzecz biorąc to nie jestem mężczyzną jak się w ogóle nie interesuję piłką nożną tak?
Ostatnio 80% demotywatorów to czyste dno. Jak dla mnie jest kilka akceptowalnych rodzajów demotów:
-demotywator humorystyczny (nie wymaga tłumaczenia)
-demotywator informacyjny (wszelakie ciekawostki, czy też rzeczy które warto wiedzieć np. na świecie żyje człowiek o 100 kończynach, rocznica jakiegoś zdarzenia itp.)
-demotywator demotywujący (cena cukru, ubóstwo emerytów itp)
-demotywator filozoficzny (luźne przemyślenia, najczęściej o miłości)
Ten demot jest dosłownie o niczym i dziwi mnie, że jako taki dotarł na główną. Pozdrawiam.
BARCA! ;d democik całkiem całkiem [+] a poza tym wydaje mi sie ze jest to demot bardziej skierowany do kibicow dlatego
nie rozumiem glosow oburzenia ze niektorzy nie zamierzają ogladac. ;) nie ogladajcie i tyle ale wiekszosc kibicow na bank piwko wypije.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 maja 2011 o 19:33
Viva el Barca! :D dobry demot [+] :D
Co do kłotni wyżej, wydaje mi się, że każdy PRAWDZIWY mężczyzna nie odpuscił by sobie finału LM na byle pierdołe :D Nawiasem mówiąc jestem prawie pewny, że połowa osób mówiąca "mamy własne życie" spędzi ten czas przed komputerem ^^ To tyle pa ;)
koledzy wyżej wytłumaczyli, więc nie będę ich powtarzał - pierwsza część wypowiedzi Potiego w ogóle nietrafiona i nie prawdziwa. Ale... "Nawiasem mówiąc jestem prawie pewny, że połowa osób mówiąca 'mamy własne życie' spędzi ten czas przed komputerem ^^" - jak najbardziej trafione :] także dałem plusika :)
Musiałam wejść w komentarze, bo nie zrozumiałam demota;] Kibice takim demotem się jarają, ale nie wiem co on robi na głównej ;) Ludzie, faktycznie są ważniejsze sprawy. Dzisiaj osobiście byłam świadkiem kretynizmu.. Szłam z chłopakiem po mieście, kiedy to zaczepił nas jakiś kibol z pytaniem: "Pogoń?" Mój chłopak na to tak, po czym złapał go kibol za rękę i powiedział: "ciesz się, że nie odpowiedziałeś inaczej". I co pobiłby go? Inaczej tego nie mogę określić - PATOLOGIA!
Ej , kibic a kibol to różnica.
Nie wiesz, co koleś zrobiłby na pewno...
Choć jestem dziewczyną, nie wyobrażam sobie inaczej spędzonej soboty dn. 28.05.11.
Pozdroo :)
Na pewno wiem. Tym bardziej co to za kibic, który twierdzi, że jeden klub jest lepszy od drugiego.. To na co on patrzy, tak naprawdę? Ja mogę sobie być kibicem, nie afiszowac się, nie mówić ten klub jest taki, a taki.. W dupie to mam. Dla mnie się liczy moja drużyna, jej zawodnicy, nic więcej. Więc wiekszość ludzi to fałyszywi kibice. Tyle.
Chciałam zauważyć, czytając Wasze komentarze... Dziwię się niektórym.
Nawet jeśli nie interesujecie się piłką, to o finale LM trąbi się GŁOOOŚNO! Więc takie rzeczy wie (prawie) każdy.
Tak więc: nie narzekajcie, że macie to gdzieś itd. Jakiś szacunek...
@tetlian Nie chodzi o to, czy czytasz portale sportowe. Chodzi o chociaż minimalne zainteresowanie tym, co się
dzieje
na świecie.. Bądź co bądź finał LM to tak na oko trzecie najważniejsze po Igrzyskach Olimpijskich i
Mistrzostwach
Świata wydarzenie sportowe (przynajmniej w Europie). Masz je gdzieś to miej - ale nie popisuj się ewidentną
ignorancją. Pozdrawiam.
PS. Jeżeli dla ciebie teleportacja kwantowa to banał, to czemu nie zgarniesz sobie Nobla z fizyki?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2011 o 17:57
@tetlian No widzisz, kwestia subiektywna, czy jest to ważne wydarzenie, czy nie. Ale jak już tak weszliśmy na temat
tej nieszczęsnej fizyki to powiedz mi, co ma większy wpływ na przeciętnego Kowalskiego? Ogromne wydarzenie nie tylko
sportowe, ale także kulturalne, o którym może pogadać ze znajomymi czy wspólnie pokibicować, czy jakieś tam doświadczenie tak naprawde majace znaczenie tylko dla niedużej grupki
najlepszych fizyków. Bo kiedy powstanie pierwszy komputer kwantowy? Za 50, 100 lat? Technologia jest w powijakach,
coś jak ENIAC 50 lat temu. W dodatku jest to kwestia dla przeciętnego Kowalskiego kompletnie niezrozumiała. Można
oczywiście nie wiedzieć o finale LM. Ale patrząc na komentarze ta niewiedza jest w większości przypadków powodem
do dumy, natomiast tępi się tych, którzy o finale wiedzą. Trochę dziwne, prawda?
PS. Widzisz, ja doskonale wiem, co
to Portal 2 czy najnowszy Wiedźmin, na fizyce też się trochę znam, do tego wiedziałem o sobotnim meczu. Mimo, że
nie jestem ani wielkim fanem gier, ani piłki nożnej. O niektórych rzeczach poprostu wypadałoby wiedzieć - choćby z demotów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 maja 2011 o 11:14
@JanuszTorun Oczywiście, że nie dla każdego. Mówiąc "najważniejsze" miałem na myśli liczbę widzów. Szacuje się, że mecz obejrzy ok. 150 mln ludzi. Co do ME zgadzam się z Tobą.
O ile się nie mylę znajdziesz tu więcej społeczeństwa interesującego się wydarzeniem sobotnim niż jakąś fizyką kwantową!
Kogo to interesuje... Spełni się to wszystko za kilkadziesiąt lat. A finał LM jest już jutro!
@JanuszTorun Napisałem "najważniejsze" w cudzysłowie, bo cytowałem. Myśle, że liczba widzów jest w miare dobrym wyznacznikiem ważności wydarzenia (a nie jakości, co mi zarzucasz). Widzisz, ja z kolei mam zastrzeżenia do ogromnego zadowolenia wielu ze swojej niewiedzy i wielkiego oburzenia, gdy zwróci się im uwagę. Popatrz na oceny komentarzy: "Co jest w sobote?" - dużo na plusie, "Finał Ligi Mistrzów" - komentarz poniżej poziomu.
ja na ten mecz wybieram się z moim chłopakiem do kina. zobaczymy co to 3D jest warte ;P .. i zamiast 'pssssst', będzie 'dźwięk otwieranego piwa butelkowego' :D
rzygać się chce, gdy się czyta te Wasze komentarze. Sport, który generuje 1% światowego PKB, sport funkcjonujący pod egidą organizacji, która zrzesza więcej państw niż ONZ, sport, w ramach którego rozgrywa się mistrzostwa świata, których finał - z kolei - oglądało parę lat temu blisko 2 miliardy ludzi (podobny wynik był przy okazji tych w RPA). rozumiem, że można się tym ''nie interesować'' - nie oglądać wszystkich meczów, nie kojarzyć nazwisk, nie wiedzieć, co tam się generalnie dzieje. Ale finał LM to jest mecz, którego oglądalność w samej Europie idzie w setki milionów. Mówić w takiej sytuacji ''e, ale co wtedy jest? mnie tam piłka nożna nie interesuje'' to nie jest brak zainteresowania tą dyscypliną (pomijam, że jakie Wy - do ku*wy nędzy macie wielkopańskie zainteresowania, że to traktujecie z takim pobłażaniem?!), tylko ''skrajna ignorancja''. Coś jakby mówić ''Obama w Polsce? mnie tam polityka nie interesuje'', ''Wałęsa odebrał nagrodę? A kto kto to jest Wałęsa?'', ''Nagrody w Cannes? Daj spokój, wolę gry komputerowe''. Co to za pieprzenie, że nigdzie się o tym nie trąbi? Jak się wybrało alienację, jako sposób na życie, to się pewnie nie usłyszy nawet, gdyby ten mecz był za ścianą. Wiadomości sportowych (czy nawet zwykłych, gdzie padały 20 razy info o wyjeżdżającej już we wtorek do Londynu Barcy - a propos info o chmurze pyłu) się nie ogląda nawet przypadkiem, nie? Ba, telewizora się w domu nie ma, bo to masońska tuba propagandy, zło piekielne. Przygody z internetem zamykają się wokół 3 stron, nie? (oczywiście nie są to żadne serwisy info albo wyłącznie te, gdzie o sporcie nie mówią nic - jeśli takie są). Po ulicy się nie chodzi i się nie widzi plakatów np. z Multikina z info o meczu w 3D? Znajomych się nie ma albo ma się takich, że na tych paruset nikt kompletnie się sportem nie interesuje, tak? Najlepiej w ogóle mieć zamknięty łeb na to, co dokoła. A już sport .. Jeśli Twoje dziecko interesuje się tym kibolskogennym zjawiskiem dla matołów - wiedz, że coś się dzieje -.- g g man utd!
gleboko gdzies mam to ile kasy biora przez pilke nozna, ile ludzi zrzesza,ile ludzi ogladalo czy bedzie ogladac. jak widzisz w polsce pilka kopana to smiec dla 25% spoleczenstwa, a cale to obrzydzenie wychodzi z kibolstwa miastowego i paru innych rzeczy. moze to dla ciebie jest dziwne ale na bilboardy nie patrze, reklamy mnie nie interesuja, a slupek pilka nozna w newsach omijam szeroko i czytam inne sporty gdzie polacy cos osiagaja. znajomych mam od cholery i ciesze sie ze wiekszosc pilke ma w glebokim powazaniu. mowisz zebysmy byli otwarci na sporty - a ty? wiesz cos po za LM? siatkowka,koszykowka czy nawet postepy w leczeniu kubicy
tet .. Na uprawianiu, a nie na oglądaniu? Fajnie. z teatrem, kinem, muzyką, koncertami, wykładami na uczelni i trylionem podobnych rzeczy - masz tak samo, yep?
Widzisz, są rzeczy ''dla innych oczywiste'' i rzeczy ''oczywiste''. To jest ta subtelna różnica. Nie mam pretensji, jeśli się tego nie wie, bo w sumie nie wiedzieć można. Rzygać się tylko chce, jak się widzi skrajną ignorancję, obnoszenie się z tym, że kompletnie nic nie wie się o tym, co jest całkiem ważnym prądem w społeczeństwie. A ten yad .. to jest właśnie przykład na taką dumę z ignorancji. Nie wiem skąd się to bierze, pewnie z tego, że miał silniejszych, wysportowanych kolegów w szkole, którzy nie dawali mu spokoju albo paru kiboli na osiedlu, z którymi utożsamiał sport w ogóle. W jego zacietrzewionym łbie: piłka nożna = płaszczyzna życia dla matołów. Nie ma pojęcia i wcale nie chce mieć, że w Europie, na świecie - mecze piłki nożnej to rozrywka dla dokładnie wszystkich. Biznesmenów, kobiet z dziećmi, czy niepełnosprawnych. Ba, w Polsce, mimo grajdołka, który sami sobie serwujemy (korupcja, rzekome tłumy kiboli), zaczyna być podobnie. Za parenaście lat, może paredziesiąt, będziemy mieli dofinansowane kluby, zdrowy PZPN i stadiony pełne wyłącznie zupełnie normalnych kibiców. Tylko parę rzeczy musi się zmienić, między innymi ta je*ana zaściankowa mentalność (że PN jest dla matołów) jak w jakiejś Gruzji, czy Kazachstanie.
yad .. tak, poza LM wiem z całą pewnością wszystko, co oczywiste. Wiem też, wiele bardziej szczegółowych rzeczy, bo się tym interesuje i poniekąd pracuje w tym od 5 lat. Ale niech to nie będzie dla Ciebie argument - na co dzień rozmawiam tam z ludźmi, którzy nie mają ze sportem nic wspólnego, ale nie wykazują się tak skrajną i pyszną ignorancją. A poza wszystkim - nawet, gdybym nijak się ogółem sportów nie interesował, to po co do cholery przytaczasz mi przykłady innych dyscyplin? PN wyszła swoim zasięgiem zdecydowanie ponad inne dyscypliny. Żadna inna do pięt jej na świecie nie dorasta (być może baseball czy koszykówka mają jakieś 30% tego kapitału, ale to wyłącznie dlatego, że biją rekordy popularności w Stanach). Musisz wiedzieć, kim jest marcello mastroianni albo humphrey bogart? Nie musisz. Ale już roberta de niro kojarzyć by wypadało. Nie kojarzysz? Twoja sprawa. Jesteś z tego dumny? Również Twoja sprawa. Ja po prostu napisałem, co o tym myślę.
mógłbym do jutra bronić tezy, że żaden mecz nie jest podobny do innego, tak jak mógłbym bronić tezy, że każdy film jest w gruncie rzeczy taki sam, ale nie o to chodzi - rozumiem, że Cię to kompletnie nie interesuje, rozumiem, że nudzi. Dlatego nie musisz ani grać, ani oglądać. Tak jak z filmami, czy teatrem i tymi, którzy tego nie lubią. Ale wiedzieć o najważniejszym wydarzeniu roku w Europie w zakresie filmu, czy teatru już - przyznasz - można by. Aczkolwiek jeśli się nie wie - ok, też można zrozumieć. Jednak kiedy ktoś nie ma bladego pojęcia i jest z tego strasznie dumny, to uwłacza tysiącom kibiców w kraju i wszystkim tym, którzy generalnie mają pojęcie o tym, co się w świecie dzieje. Może 'uwłacza' to złe słowo, raczej 'irytuje'. I w związku z tym - tę dumę z ignorancji u niektórych zrozumieć już trudno.
Nie każdy musi się tym interesować, ale po co pisać komentarze w stylu "mam to w dupie", "co jest w sobotę" itd?
Jak was to nie obchodzi to trudno, wasza sprawa, ale nie wypisujcie tego, bo nam, kibicom lata to czy będziecie LM oglądać czy nie. Demot, jak znaczna większość, jest metaforą. Nie odnosi się indywidualnie do każdego, tylko działa jak, nie wiem, chociażby wybory - odnosi się do większości.
A co do strefy czasowej to autor mógł napisać "punktualnie na całym świecie w sobotę o 20:45, 21:45, 22:45, 23;45..." itd, ale po co? O naszej 20:45, powinniście się domyślić. To jest tylko mały szczególik, który nie powoduje, że demot staje się słabszy, bo jest moim zdaniem dobry i w sumie prawdziwy.
Rozumiem Twoją irytacje dotyczącą komentarzy typu "mam to w dupie", tacy ludzie nie muszą tego głośno wygłaszać jeśli ich to nie obchodzi. Ale zapytać się co jest w sobotę już nie można? Taki komentarz nie dotyczy tego jak bardzo komuś to nie pasuje - wręcz przeciwnie, ktoś chce sie dowiedziec. Tak trudno odróżnić niechęć od zainteresowania ?
United wygra. ;-) Muszą, bo nie mam zamiaru ogladac tych cwelow z FC Teatru jak podnosza puchar LM. Mam nadzieje, ze nie bedzie placzu ze strony farsy ;))
Wy jestescie debilami czy tylko udajecie? co zescie sie tak do tej godziny przy jeb ali. To akurat wiadomo ze w tym samym czasie sie to wydarzy na calym swiecie nie zaleznie czy u Nas 20:45, w Anglii 19:45 czy w Ugandzie 5:45. Według waszego toku myslenia finał Ligi Mistrzów bedzie pokazywany na zywo godzine pozniej niz w na Wyspach...
Hmm, mówię tu akurat o portalach typu interia, czy onet. Bo chyba każdy tam zagląda czasem. Ale racja, najezdżając na ludzi, którzy "myślą, że każdy się tym interesuje" pokazujesz siebie...
Poprzedzając wszystkie pytania z serii "Co wtedy będzie" odpowiadam wam. W Sobotę o godzinie 20, minut 45 rozpocznie się najważniejszy mecz w roku dla wszystkich kibiców Piłki Nożnej, Czyli WIELKI FINAŁ LIGI MISTRZÓW pomiędzy FC Barceloną i Manchesterem United. To tyle z mojej strony ;d pozdrawiam ;d
kurde co to jest wtedy w sob? aaa już wiem finał Champions League na Wembley. Glory, glory MAN UTD!!! PS Byłem za Realem , ale gdy te aktorskie cioty i sędziowe wyj***** za burtę, to już wolę mniejsze zło, którym jest Man Utd. Kto nie lubi Chelsea, niech da + do komentarzu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2011 o 20:37
FU haters! Nie oglądacie footballu to się nie wypowiadajcie zafajdane bambusy. Nie pasuje wam kto wygrał to ściśnijcie papy. Nie podoba wam się super forma danej drużyny to też się ciągnijcie...... CAMPEONE ole ole oleee ! hahaha
a strefa czasowa to co? ;p (+)
Według mnie w sobotę wieczorem jest impreza a nie jakieś mecze :) Każdy ma inne zainteresowania.
I dlatego że zrozumiała demota, dodała słówko o strefie czasowej... Autor powinien dodać o 20:45 CET+1, bo jak wiadomo jesteśmy godzinę do przodu...
@eMCe88 nie oglądam telewizji, nie słucham radia, nie czytam też gazet zazwyczaj. Nie interesuję się piłką nożną i mnie gówno obchodzi, że w sobotę jest finał ligi mistrzów więc normalne, że demota nie zrozumiałem.
Założę, się że w Polsce w wielu domach będzie się dało słyszeć dźwięk otwieranej flaszki
A ja idę na osiemnastkę więc na jednym nie skończe:)Visca el Barca!
Też mi powód żeby piwo otwierać. To równie dobrze można było wstawić ten obrazek i podpisać " pssss dokładnie 27 kwietnia 2007r na całym świecie" (bo był finał mistrzostw w krykiecie)
W sumie to mnie nie obchodzi piłka nożna.
W dupie mam waszą ligę mistrzów ;-)
bartwielki ja też ;D może na tą samą? ;>
@eMCe88 dzięki, ulżyłem sobie. Tak się składa, że sport mnie wybitnie nie interesuje, jeśli już to wolę pójść pograć w siatkówkę, powspinać się na ściance na żywo niż obserwował jak ktoś to robi w telewizji.
Tak liga mistrzów i tak jest cała ustawiona. dziękuję dobranoc.
@eMCe88 Oglądam telewizję, czytam różne artykuły w internecie, mam w domu wielkiego fana piłki nożnej, i niestety musiałam spojrzeń na komentarze, by dowiedzieć się o co chodzi. Zbliżający się mecz to jedno, oczywiście wiedziałam że jakiś tam będzie, ale dlaczego niby miałabym wiedzieć o której i kiedy? Tak z ciekawości, czytasz np. wszystkie artykuły dotyczące Biebera czy czegoś podobnego? Nie sądzę. Więc dlaczego uważasz że wszyscy powinni znać daty każdego meczu?
No np. a Anglii to będzie o 19:45. Więc demot dobry dla tych co myślą że polska to jedyny kraj na świecie.
Zdenerwował mnie twój komentarz.
Piję z butelki.
@eMCe88 - http://imageshack.us/photo/my-images/200/kolochujamitolata.jpg/
chodziło mu o polski czas :) ale masz racje ;D +
''cały świat'' to polska tylko? : )
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2011 o 18:22
czemu niby?
FC BARCELONA - MAN UTD pozdro for all :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2011 o 18:21
co wtedy będzie?
Pozdro w sobote mam majówke i nie wiem co zrobić czy oglądać finał czy iść na ta majówke i sie naje bac.
możesz oglądać ligę pić i się naje bać przy tym :D
majówka!
Znowu koniec świata?
Nie Twoja mama wybuchnie
własnie, strefa czasowa ; > no ale już widzę ojca >
Dla fanów piłki nożnej to jest święto! :)
Ja zwycięstwo Barcelony będę oglądał w pubie więc nie będzie 'pssst' ;) tak moim zdaniem jest lepiej - z kumplami i kibicami drużyny przeciwnej. To przecież finał Ligi Mistrzów a nie mecz Ekstraklasy żeby siedzieć z puszka piwa w domu :)
Ba:d Liczę na Fc Barcelone xdd
manchester kontra barcelona, kobitki :D
Barca wygra:p
Punktualnie na CAŁYM świecie. Seriously? Nie wiedziałem, że już wprowadzili jakiś powszechnie obowiązujący na całej kuli ziemskiej czas... :)
NIE ROZUMIESZ ŻE JEST COS TAKIEGO JAK STREFA CZASOWA??? PUNKTUALNIE ZNACZY W ŻE W POLSCE 0 20:45 A GDZIEŚ INDZIEJ NP O 17 ALE TO JAKBY O TEJ SAMEJ PORZE TYLKO ŻE ONI INNA GODZINE MAJA ALE FINAŁ ODBYWA SIE JEDEN I BENDZIE TRANSMITOWANY O RÓŻNEJ PORZE W KAŻDYM KRAJU.DOTARŁO???
@Kanashimi: dobre ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2011 o 7:54
ja tam napewno żadnego pssssst nie zrobie. po pierwsze nienawidze piwa, a po drugie takie mecze ogląda sie na trzezwo :)
Visca el Barca!
wtenczas piwo zazwyczaj pije się dla przyjemności a nie w celu natychmiastowego upicia się ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2011 o 14:18
Ooo tak mi się wydawało, że wszyscy paplali o jakimś meczu.
dobree.. co z was za mężczyźni skoro nawet finału wam nie szkoda.. lepiej isc poszpanowawać se Golfem ;] pss
VEB!
Cóż, najwyraźniej nie do wszystkich jeszcze dociera, że nie każdego interesuje piłka nożna
Wolę F1. Też w ten weekend. Będzie się działo.
wg mnie większość to pi3rdoleni kibice sukcesu,ja osobiscie się nie interesuje piłką nożna i zbytnio nie wiedziałem o co chodzi w tym democie do czasu aż nie przeczytałem komentarzy.Ogólnie rzecz biorąc to nie jestem mężczyzną jak się w ogóle nie interesuję piłką nożną tak?
Ostatnio 80% demotywatorów to czyste dno. Jak dla mnie jest kilka akceptowalnych rodzajów demotów:
-demotywator humorystyczny (nie wymaga tłumaczenia)
-demotywator informacyjny (wszelakie ciekawostki, czy też rzeczy które warto wiedzieć np. na świecie żyje człowiek o 100 kończynach, rocznica jakiegoś zdarzenia itp.)
-demotywator demotywujący (cena cukru, ubóstwo emerytów itp)
-demotywator filozoficzny (luźne przemyślenia, najczęściej o miłości)
Ten demot jest dosłownie o niczym i dziwi mnie, że jako taki dotarł na główną. Pozdrawiam.
ee ale ku*wa nie wszędzie 20.45 będzie
oj tak
Ee.. o co chodzi?
piwo z puszki? ;/
Synusie, i pseudo wielcy kibice- liga mistrzów jest w sobote.
Brawo! Świetny demot! U mnie też tak będzie:) I niech wygra lepszy (czyli mam nadzieję, że reprezentant Premiership)
skąd wziąłeś takie info, że punktualnie na całym świecie? miałeś geografię? albo masz chociaż mózg?
przynajmniej z opisów dowiedziałam się co wtedy będzie :)
świetny demot ! :D visca el Barca ;d tylko czemu taka słaba ocena ? ;/
ravebean - jak się nie interesują, to nie oceniają. Proste! VeB!!!
BARCA! ;d democik całkiem całkiem [+] a poza tym wydaje mi sie ze jest to demot bardziej skierowany do kibicow dlatego
nie rozumiem glosow oburzenia ze niektorzy nie zamierzają ogladac. ;) nie ogladajcie i tyle ale wiekszosc kibicow na bank piwko wypije.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2011 o 19:33
włącz muzyke i nie słuchaj
JA pije tylko butelkowe :P Leszka za 2.45 u mnie w sklepie :D
Górnik Zabrze i Chu*j!!!
Nie wiem o co chodzi ale zacząłem wcześcniej.
coś ci się strefy czasowe pomieszały ; ) (+)
A potem będzie kolejna fala futbolowych demotów? Super... :/
raczej mnie to nie obowiązuje. I widzę że większości zostawiających komentarze także
Viva el Barca! :D dobry demot [+] :D
Co do kłotni wyżej, wydaje mi się, że każdy PRAWDZIWY mężczyzna nie odpuscił by sobie finału LM na byle pierdołe :D Nawiasem mówiąc jestem prawie pewny, że połowa osób mówiąca "mamy własne życie" spędzi ten czas przed komputerem ^^ To tyle pa ;)
PRAWDZIWY pipkowy sport który wypalił sie lata temu. zapraszam do obejrzenia NHL chociazby. tam kibice sa twardsi od tych pilkarzykow
koledzy wyżej wytłumaczyli, więc nie będę ich powtarzał - pierwsza część wypowiedzi Potiego w ogóle nietrafiona i nie prawdziwa. Ale... "Nawiasem mówiąc jestem prawie pewny, że połowa osób mówiąca 'mamy własne życie' spędzi ten czas przed komputerem ^^" - jak najbardziej trafione :] także dałem plusika :)
A to jakaś zorganizowana akcja? :D
U mnie też będzie. Barcelona- Manchester ; ]]
Manchester i tylko on mistrzem będzie :)
Glory Glory Man United ! ;)
Zrobie to dla kultury... (+)
Musiałam wejść w komentarze, bo nie zrozumiałam demota;] Kibice takim demotem się jarają, ale nie wiem co on robi na głównej ;) Ludzie, faktycznie są ważniejsze sprawy. Dzisiaj osobiście byłam świadkiem kretynizmu.. Szłam z chłopakiem po mieście, kiedy to zaczepił nas jakiś kibol z pytaniem: "Pogoń?" Mój chłopak na to tak, po czym złapał go kibol za rękę i powiedział: "ciesz się, że nie odpowiedziałeś inaczej". I co pobiłby go? Inaczej tego nie mogę określić - PATOLOGIA!
Ej , kibic a kibol to różnica.
Nie wiesz, co koleś zrobiłby na pewno...
Choć jestem dziewczyną, nie wyobrażam sobie inaczej spędzonej soboty dn. 28.05.11.
Pozdroo :)
Na pewno wiem. Tym bardziej co to za kibic, który twierdzi, że jeden klub jest lepszy od drugiego.. To na co on patrzy, tak naprawdę? Ja mogę sobie być kibicem, nie afiszowac się, nie mówić ten klub jest taki, a taki.. W dupie to mam. Dla mnie się liczy moja drużyna, jej zawodnicy, nic więcej. Więc wiekszość ludzi to fałyszywi kibice. Tyle.
tylko z komentarzy dowiedziałem się o co kaman bo kompletnie mnie to nie interesuje
Barcaaa !! :)
Chciałam zauważyć, czytając Wasze komentarze... Dziwię się niektórym.
Nawet jeśli nie interesujecie się piłką, to o finale LM trąbi się GŁOOOŚNO! Więc takie rzeczy wie (prawie) każdy.
Tak więc: nie narzekajcie, że macie to gdzieś itd. Jakiś szacunek...
Jeżeli czytasz coś takiego jak pudelek itd. to na pewno się z tego nie dowiesz.
A że TV nie oglądasz, to nie moja wina. Stąd tego nie wiesz.
@tetlian Nie chodzi o to, czy czytasz portale sportowe. Chodzi o chociaż minimalne zainteresowanie tym, co się
dzieje
na świecie.. Bądź co bądź finał LM to tak na oko trzecie najważniejsze po Igrzyskach Olimpijskich i
Mistrzostwach
Świata wydarzenie sportowe (przynajmniej w Europie). Masz je gdzieś to miej - ale nie popisuj się ewidentną
ignorancją. Pozdrawiam.
PS. Jeżeli dla ciebie teleportacja kwantowa to banał, to czemu nie zgarniesz sobie Nobla z fizyki?
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2011 o 17:57
@tetlian No widzisz, kwestia subiektywna, czy jest to ważne wydarzenie, czy nie. Ale jak już tak weszliśmy na temat
tej nieszczęsnej fizyki to powiedz mi, co ma większy wpływ na przeciętnego Kowalskiego? Ogromne wydarzenie nie tylko
sportowe, ale także kulturalne, o którym może pogadać ze znajomymi czy wspólnie pokibicować, czy jakieś tam doświadczenie tak naprawde majace znaczenie tylko dla niedużej grupki
najlepszych fizyków. Bo kiedy powstanie pierwszy komputer kwantowy? Za 50, 100 lat? Technologia jest w powijakach,
coś jak ENIAC 50 lat temu. W dodatku jest to kwestia dla przeciętnego Kowalskiego kompletnie niezrozumiała. Można
oczywiście nie wiedzieć o finale LM. Ale patrząc na komentarze ta niewiedza jest w większości przypadków powodem
do dumy, natomiast tępi się tych, którzy o finale wiedzą. Trochę dziwne, prawda?
PS. Widzisz, ja doskonale wiem, co
to Portal 2 czy najnowszy Wiedźmin, na fizyce też się trochę znam, do tego wiedziałem o sobotnim meczu. Mimo, że
nie jestem ani wielkim fanem gier, ani piłki nożnej. O niektórych rzeczach poprostu wypadałoby wiedzieć - choćby z demotów.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2011 o 11:14
@JanuszTorun Oczywiście, że nie dla każdego. Mówiąc "najważniejsze" miałem na myśli liczbę widzów. Szacuje się, że mecz obejrzy ok. 150 mln ludzi. Co do ME zgadzam się z Tobą.
O ile się nie mylę znajdziesz tu więcej społeczeństwa interesującego się wydarzeniem sobotnim niż jakąś fizyką kwantową!
Kogo to interesuje... Spełni się to wszystko za kilkadziesiąt lat. A finał LM jest już jutro!
@JanuszTorun Napisałem "najważniejsze" w cudzysłowie, bo cytowałem. Myśle, że liczba widzów jest w miare dobrym wyznacznikiem ważności wydarzenia (a nie jakości, co mi zarzucasz). Widzisz, ja z kolei mam zastrzeżenia do ogromnego zadowolenia wielu ze swojej niewiedzy i wielkiego oburzenia, gdy zwróci się im uwagę. Popatrz na oceny komentarzy: "Co jest w sobote?" - dużo na plusie, "Finał Ligi Mistrzów" - komentarz poniżej poziomu.
ja na ten mecz wybieram się z moim chłopakiem do kina. zobaczymy co to 3D jest warte ;P .. i zamiast 'pssssst', będzie 'dźwięk otwieranego piwa butelkowego' :D
Tak na PS:
Co do demotywatora - bardzo na miejscu. Pomysł bobry.
Gratuluję i pozdrawiam :) .
Sobota jest nasza :)
We're the famous Man United and we're going to Wemberly !
myślałem, że tylko u mnie na wsi jest festyn..
Co jest w sobotę takiego?
Finał Ligi Mistrzów - największe święto w roku ; )
Niezapomniany wieczór, chociaż chyba niewiele będę pamiętał :)
rzygać się chce, gdy się czyta te Wasze komentarze. Sport, który generuje 1% światowego PKB, sport funkcjonujący pod egidą organizacji, która zrzesza więcej państw niż ONZ, sport, w ramach którego rozgrywa się mistrzostwa świata, których finał - z kolei - oglądało parę lat temu blisko 2 miliardy ludzi (podobny wynik był przy okazji tych w RPA). rozumiem, że można się tym ''nie interesować'' - nie oglądać wszystkich meczów, nie kojarzyć nazwisk, nie wiedzieć, co tam się generalnie dzieje. Ale finał LM to jest mecz, którego oglądalność w samej Europie idzie w setki milionów. Mówić w takiej sytuacji ''e, ale co wtedy jest? mnie tam piłka nożna nie interesuje'' to nie jest brak zainteresowania tą dyscypliną (pomijam, że jakie Wy - do ku*wy nędzy macie wielkopańskie zainteresowania, że to traktujecie z takim pobłażaniem?!), tylko ''skrajna ignorancja''. Coś jakby mówić ''Obama w Polsce? mnie tam polityka nie interesuje'', ''Wałęsa odebrał nagrodę? A kto kto to jest Wałęsa?'', ''Nagrody w Cannes? Daj spokój, wolę gry komputerowe''. Co to za pieprzenie, że nigdzie się o tym nie trąbi? Jak się wybrało alienację, jako sposób na życie, to się pewnie nie usłyszy nawet, gdyby ten mecz był za ścianą. Wiadomości sportowych (czy nawet zwykłych, gdzie padały 20 razy info o wyjeżdżającej już we wtorek do Londynu Barcy - a propos info o chmurze pyłu) się nie ogląda nawet przypadkiem, nie? Ba, telewizora się w domu nie ma, bo to masońska tuba propagandy, zło piekielne. Przygody z internetem zamykają się wokół 3 stron, nie? (oczywiście nie są to żadne serwisy info albo wyłącznie te, gdzie o sporcie nie mówią nic - jeśli takie są). Po ulicy się nie chodzi i się nie widzi plakatów np. z Multikina z info o meczu w 3D? Znajomych się nie ma albo ma się takich, że na tych paruset nikt kompletnie się sportem nie interesuje, tak? Najlepiej w ogóle mieć zamknięty łeb na to, co dokoła. A już sport .. Jeśli Twoje dziecko interesuje się tym kibolskogennym zjawiskiem dla matołów - wiedz, że coś się dzieje -.- g g man utd!
gleboko gdzies mam to ile kasy biora przez pilke nozna, ile ludzi zrzesza,ile ludzi ogladalo czy bedzie ogladac. jak widzisz w polsce pilka kopana to smiec dla 25% spoleczenstwa, a cale to obrzydzenie wychodzi z kibolstwa miastowego i paru innych rzeczy. moze to dla ciebie jest dziwne ale na bilboardy nie patrze, reklamy mnie nie interesuja, a slupek pilka nozna w newsach omijam szeroko i czytam inne sporty gdzie polacy cos osiagaja. znajomych mam od cholery i ciesze sie ze wiekszosc pilke ma w glebokim powazaniu. mowisz zebysmy byli otwarci na sporty - a ty? wiesz cos po za LM? siatkowka,koszykowka czy nawet postepy w leczeniu kubicy
tet .. Na uprawianiu, a nie na oglądaniu? Fajnie. z teatrem, kinem, muzyką, koncertami, wykładami na uczelni i trylionem podobnych rzeczy - masz tak samo, yep?
Widzisz, są rzeczy ''dla innych oczywiste'' i rzeczy ''oczywiste''. To jest ta subtelna różnica. Nie mam pretensji, jeśli się tego nie wie, bo w sumie nie wiedzieć można. Rzygać się tylko chce, jak się widzi skrajną ignorancję, obnoszenie się z tym, że kompletnie nic nie wie się o tym, co jest całkiem ważnym prądem w społeczeństwie. A ten yad .. to jest właśnie przykład na taką dumę z ignorancji. Nie wiem skąd się to bierze, pewnie z tego, że miał silniejszych, wysportowanych kolegów w szkole, którzy nie dawali mu spokoju albo paru kiboli na osiedlu, z którymi utożsamiał sport w ogóle. W jego zacietrzewionym łbie: piłka nożna = płaszczyzna życia dla matołów. Nie ma pojęcia i wcale nie chce mieć, że w Europie, na świecie - mecze piłki nożnej to rozrywka dla dokładnie wszystkich. Biznesmenów, kobiet z dziećmi, czy niepełnosprawnych. Ba, w Polsce, mimo grajdołka, który sami sobie serwujemy (korupcja, rzekome tłumy kiboli), zaczyna być podobnie. Za parenaście lat, może paredziesiąt, będziemy mieli dofinansowane kluby, zdrowy PZPN i stadiony pełne wyłącznie zupełnie normalnych kibiców. Tylko parę rzeczy musi się zmienić, między innymi ta je*ana zaściankowa mentalność (że PN jest dla matołów) jak w jakiejś Gruzji, czy Kazachstanie.
yad .. tak, poza LM wiem z całą pewnością wszystko, co oczywiste. Wiem też, wiele bardziej szczegółowych rzeczy, bo się tym interesuje i poniekąd pracuje w tym od 5 lat. Ale niech to nie będzie dla Ciebie argument - na co dzień rozmawiam tam z ludźmi, którzy nie mają ze sportem nic wspólnego, ale nie wykazują się tak skrajną i pyszną ignorancją. A poza wszystkim - nawet, gdybym nijak się ogółem sportów nie interesował, to po co do cholery przytaczasz mi przykłady innych dyscyplin? PN wyszła swoim zasięgiem zdecydowanie ponad inne dyscypliny. Żadna inna do pięt jej na świecie nie dorasta (być może baseball czy koszykówka mają jakieś 30% tego kapitału, ale to wyłącznie dlatego, że biją rekordy popularności w Stanach). Musisz wiedzieć, kim jest marcello mastroianni albo humphrey bogart? Nie musisz. Ale już roberta de niro kojarzyć by wypadało. Nie kojarzysz? Twoja sprawa. Jesteś z tego dumny? Również Twoja sprawa. Ja po prostu napisałem, co o tym myślę.
mógłbym do jutra bronić tezy, że żaden mecz nie jest podobny do innego, tak jak mógłbym bronić tezy, że każdy film jest w gruncie rzeczy taki sam, ale nie o to chodzi - rozumiem, że Cię to kompletnie nie interesuje, rozumiem, że nudzi. Dlatego nie musisz ani grać, ani oglądać. Tak jak z filmami, czy teatrem i tymi, którzy tego nie lubią. Ale wiedzieć o najważniejszym wydarzeniu roku w Europie w zakresie filmu, czy teatru już - przyznasz - można by. Aczkolwiek jeśli się nie wie - ok, też można zrozumieć. Jednak kiedy ktoś nie ma bladego pojęcia i jest z tego strasznie dumny, to uwłacza tysiącom kibiców w kraju i wszystkim tym, którzy generalnie mają pojęcie o tym, co się w świecie dzieje. Może 'uwłacza' to złe słowo, raczej 'irytuje'. I w związku z tym - tę dumę z ignorancji u niektórych zrozumieć już trudno.
demot:Pomijajac ze 20.45:jest w jednym czasie tylko w europie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2011 o 0:32
co jest w soboty o 20.45? wybaczcie, ale nie ogladam tv.
zaiste, słusznie prawisz! ;) byle do soboty... ;)
gdyby nie mojha ciekawość jaka okazja nie wiedział bym ze jakiś mecz jest czy tam finał czy cos:p
sorki, u mnie nie będzie pssssst, piję butelkowe ;p
A co wtedy jest
yyyy a co jest w sobotę poza grillem u Jakuba?
FAP
Punktualnie na całym świecie po 23.00 ;) Żartuje.
A Finału LM nie zobaczyć to aż grzech dla fana piłki nożnej ;))
Nie każdy musi się tym interesować, ale po co pisać komentarze w stylu "mam to w dupie", "co jest w sobotę" itd?
Jak was to nie obchodzi to trudno, wasza sprawa, ale nie wypisujcie tego, bo nam, kibicom lata to czy będziecie LM oglądać czy nie. Demot, jak znaczna większość, jest metaforą. Nie odnosi się indywidualnie do każdego, tylko działa jak, nie wiem, chociażby wybory - odnosi się do większości.
A co do strefy czasowej to autor mógł napisać "punktualnie na całym świecie w sobotę o 20:45, 21:45, 22:45, 23;45..." itd, ale po co? O naszej 20:45, powinniście się domyślić. To jest tylko mały szczególik, który nie powoduje, że demot staje się słabszy, bo jest moim zdaniem dobry i w sumie prawdziwy.
Rozumiem Twoją irytacje dotyczącą komentarzy typu "mam to w dupie", tacy ludzie nie muszą tego głośno wygłaszać jeśli ich to nie obchodzi. Ale zapytać się co jest w sobotę już nie można? Taki komentarz nie dotyczy tego jak bardzo komuś to nie pasuje - wręcz przeciwnie, ktoś chce sie dowiedziec. Tak trudno odróżnić niechęć od zainteresowania ?
Ale jak jest 40 komentarzy o tym co wtedy jest to nie widzę sensu pisania następnych z pytaniem o to...
Manchester a wy?
Barca ! :)
Visca el Barca!
United wygra. ;-) Muszą, bo nie mam zamiaru ogladac tych cwelow z FC Teatru jak podnosza puchar LM. Mam nadzieje, ze nie bedzie placzu ze strony farsy ;))
Hala Madriddddd !
Wy jestescie debilami czy tylko udajecie? co zescie sie tak do tej godziny przy jeb ali. To akurat wiadomo ze w tym samym czasie sie to wydarzy na calym swiecie nie zaleznie czy u Nas 20:45, w Anglii 19:45 czy w Ugandzie 5:45. Według waszego toku myslenia finał Ligi Mistrzów bedzie pokazywany na zywo godzine pozniej niz w na Wyspach...
Ehhh ale mnie zdemotywowałeś :| Akurat mam 18stkę kumpeli wtedy, w lokalu pewnie nie będzie telewizora, żeby pooglądać finał :|
Hmm, mówię tu akurat o portalach typu interia, czy onet. Bo chyba każdy tam zagląda czasem. Ale racja, najezdżając na ludzi, którzy "myślą, że każdy się tym interesuje" pokazujesz siebie...
Poprzedzając wszystkie pytania z serii "Co wtedy będzie" odpowiadam wam. W Sobotę o godzinie 20, minut 45 rozpocznie się najważniejszy mecz w roku dla wszystkich kibiców Piłki Nożnej, Czyli WIELKI FINAŁ LIGI MISTRZÓW pomiędzy FC Barceloną i Manchesterem United. To tyle z mojej strony ;d pozdrawiam ;d
właśnie jak czytałem tego demot to z kuchni dobiegł ten dzwiek "psssssssssst"
VeB ! no to do soboty ;)
kurde co to jest wtedy w sob? aaa już wiem finał Champions League na Wembley. Glory, glory MAN UTD!!! PS Byłem za Realem , ale gdy te aktorskie cioty i sędziowe wyj***** za burtę, to już wolę mniejsze zło, którym jest Man Utd. Kto nie lubi Chelsea, niech da + do komentarzu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2011 o 20:37
plus za ,,nagy" na puszce
w dupie z tą ligą mistrzów. ja nie potrzebuję okazji, aby napić się browarka.
Liga mistrzow? Eee myslalam,ze znowu koniec swiata czy cos... zawiodlam sie xD
A wiesz, że na świecie są strefy czasowe?
Ale lipa,moje wino w kartonie nie wydaje dzwięków...
GO GO MU !!!
Nie wiem o co chodzi, ale i tak oglądam TVP2 o 20 ;p
w angli jest o 19:45
gość nie uściślił demota a wy już się plujecie spokojnie nie toczcie tak śliny :D jak dla mnie + ale niestety nie popije 15 +
psssst to nie bede mial ,ale odglos otwierajacego się piwa z butelki to tak :))
psssssssssssst ! no to jedziemy :D
FU haters! Nie oglądacie footballu to się nie wypowiadajcie zafajdane bambusy. Nie pasuje wam kto wygrał to ściśnijcie papy. Nie podoba wam się super forma danej drużyny to też się ciągnijcie...... CAMPEONE ole ole oleee ! hahaha