Co nie zmienia faktu że wszystkie mądrale siedzące przed komputerami i tak będą mówiły ze 'ta straszna, zła, okropna dzisiejsza młodzież' siedzi w domach wpatrzona w monitor. Może to tylko moje wrażenie, ale zazwyczaj takie farmazony piszą osoby same mające problem w tej gestii...
Jeśli chodzi o to, że sobie biegają, drą się, kopią piłkę i się bawią to spoko, mogą się drzeć, ale jak słyszę z ust 7/8 latka słowa 'k*rwa' 'sp*erdalaj' 'ch*j' to aż mną trzęsie... Dla mnie w tym wieku już słowo 'kurde' było tabu, a co dopiero takie coś...
julianna32,zapewniam cie że nie darłem,jak coś chciałem z domu to szedłem po to. Do tego po co te bachory dostają już wieku 5 lat komórki,po co są domofony? Zamiast drzeć sie jak stare gacie na płocie mogłyby pomyśleć albo dupe do domu ruszyć.
pewnie dlatego ze to dzieciaki z jakies pato rodziny i ich rodzice wola przepic kase niz kupic dziecku komputer, badz ewentualnie poprostu nie maja kasy na ten komputer bo musza miec byc zyc. wiec takie dzieci bawiace sie jeszcze istnieja...
i taka jest prawda , to znaczy chodzi mi o to ze z tymi demotai o tym jako te dzieci w tych czasach siedzą tyko przed kompterem to przesada bo u mnie na podworku pelno dzieci sie bawi
Ja naprawdę nie mam nic przeciwko bawiącym się dzieciom na dworze, ale jak jakiś bachor stanie sobie dokładnie przed moim oknem i przez 15 minut ryczy "mamo, mamo" (zamiast po prostu pójść na chwilę do domu, bo ma do niego pół minuty drogi), to mam ochotę wyjść i grzmotnąć mu w łeb.
Dokładnie stoi takie dziecko kilka minut pod balkonem i się wydziera, mnie mama nauczyła, że jak chcę coś od niej lub z domu to po to mam m nogi i moge przyjśc
Ejj, ja też jak wychodziłam na dwór, to krzyczałam do okna: "Mamooooo!". A mama krzyczała do mnie: "Wracaj na obiad!!!" :D A teraz zlikwidowali mi podwórko, są same drzewka i tylko koło 1:00 w nocy drą się jakieś nastolatki, które wracają uchlane z imprezy. ;]
Rodzice mają ich dosyć w domu to wyrzucają (nie namawiają tylko perfidnie wyrzucają) na dwór...sami zaś zamykają szczelnie okna i ryglują drzwi...i tak do 22 (wiecie no jest cisza nocna ;p)
Po pierwsze: dzieci i bachory wychodzą na dwór. Po drugie: dzieci i bachory hałasują. Bachorom należy się kop w dupę, ale dzieci nadal będą hałasować. To są dzieci do cholery, kupcie sobie słuchawki. :p
A mnie dzieci nie wkurzają, mimo że codziennie słyszę ich krzyki :). Za to wkurzają mnie już te demoty, że teraz to dzieci tylko siedzą przed komputerów, a za moich czasów to dopiero były zabawy...
może dlatego, że to nie dzieciaki tylko bachory są na zewnątrz? ;>
U mnie to samo,a pod koniec czerwca sie zacznie MaaaaaaaMooooooo,MaaaaaaaMooooooo i tak qrwa od rana do wieczora
cywil83,a co juz zapomniales jak sam darłes jape?? krotka masz pamiec....
Co nie zmienia faktu że wszystkie mądrale siedzące przed komputerami i tak będą mówiły ze 'ta straszna, zła, okropna dzisiejsza młodzież' siedzi w domach wpatrzona w monitor. Może to tylko moje wrażenie, ale zazwyczaj takie farmazony piszą osoby same mające problem w tej gestii...
Jeśli chodzi o to, że sobie biegają, drą się, kopią piłkę i się bawią to spoko, mogą się drzeć, ale jak słyszę z ust 7/8 latka słowa 'k*rwa' 'sp*erdalaj' 'ch*j' to aż mną trzęsie... Dla mnie w tym wieku już słowo 'kurde' było tabu, a co dopiero takie coś...
julianna32,zapewniam cie że nie darłem,jak coś chciałem z domu to szedłem po to. Do tego po co te bachory dostają już wieku 5 lat komórki,po co są domofony? Zamiast drzeć sie jak stare gacie na płocie mogłyby pomyśleć albo dupe do domu ruszyć.
z tego co wiem to u mnie na podwórku nie ma żadnych dzieciaków tylko wieczorem dresy przychodzą na fajkę i browca. ale współczuję.
Do twórcy demota:
To otwórz balkon i wpuść syna i córkę do domu!
Oj tak. Wykręca mi mózg gdy słyszę jak śpiewają jakiegoś Dżastina Bibera czy coś tam. Brrrr.
pewnie dlatego ze to dzieciaki z jakies pato rodziny i ich rodzice wola przepic kase niz kupic dziecku komputer, badz ewentualnie poprostu nie maja kasy na ten komputer bo musza miec byc zyc. wiec takie dzieci bawiace sie jeszcze istnieja...
ooo... dzieci bawiące się na dworze to patologia... dobrze wiedzieć
No tak "głupie bachory" - zamiast siedzieć grzecznie przed komputerem kolejne 24h/dobe ośmieliły sie wyjść na dwór - hańba!
i taka jest prawda , to znaczy chodzi mi o to ze z tymi demotai o tym jako te dzieci w tych czasach siedzą tyko przed kompterem to przesada bo u mnie na podworku pelno dzieci sie bawi
U ciebie chyba zagiecie czasoprzestrzeni nastapilo
Ja naprawdę nie mam nic przeciwko bawiącym się dzieciom na dworze, ale jak jakiś bachor stanie sobie dokładnie przed moim oknem i przez 15 minut ryczy "mamo, mamo" (zamiast po prostu pójść na chwilę do domu, bo ma do niego pół minuty drogi), to mam ochotę wyjść i grzmotnąć mu w łeb.
ale przyznaj że sam tak robiłeś :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2011 o 21:19
Wyobraź sobie, że ja byłem normalny. Tak, to trudne, ale mimo wszystko spróbuj.
Dokładnie stoi takie dziecko kilka minut pod balkonem i się wydziera, mnie mama nauczyła, że jak chcę coś od niej lub z domu to po to mam m nogi i moge przyjśc
U mnie lepiej. Drą się od rana do wieczora. "Maamoo, a Ola nie chce się ze mną bawić!!" ...
Ejj, ja też jak wychodziłam na dwór, to krzyczałam do okna: "Mamooooo!". A mama krzyczała do mnie: "Wracaj na obiad!!!" :D A teraz zlikwidowali mi podwórko, są same drzewka i tylko koło 1:00 w nocy drą się jakieś nastolatki, które wracają uchlane z imprezy. ;]
Wk*rwia mnie to, że ludzie siedząc przed kompem piszą, że dzieci na dwór nie wychodzą.
Wk*rwia mnie to, że sie wk*rwiasz i dodajesz przy tym jakieś idiotyczne gwiazdki omijając cenzure!
Bo pewnie jesteś starym zgredem któremu wszystko przeszkadza. Tacy jak ty to powinni mieszkać jak najdalej od miasta!!!
Nie jesteś sam, ja mieszkam obok przedszkola :)
no właśnie za oknem...
to nie okno, to telewizor
Jesteś bezdomny
demot:Jeśli dzieciaki nie wychodza na dwór: to wiedz że coś się dzieje
Może dlatego, że Ty jestes na dworzu i patrzysz przez szybę do czyjegoś domu? ;]
Przy moim bloku jest plac zabaw. Od miesiąca córka sąsiadki praktycznie codziennie krzyczy do matki : -Mamo! Mamo! Zrobiłam kupe ! ...
no nie przesadzaj.Zamknij po prostu okno! Teraz zwykle są dźwiękoszczelne.
i powietrzoszczelne, oddychać też trzeba ;))
True!!! Przez te małe bąble na dworze, nie można sobie spokojnie odpocząć w domku!!
pewnie nakur..iaja salta albo jedza dzemor ; ] albo hóncą w Tibie sztachetami bo neta im odcieli ; ]
Oooo, to moja sąsiadka ma konto na Demotach? Pozdrawiam pani Krysiu
Rodzice mają ich dosyć w domu to wyrzucają (nie namawiają tylko perfidnie wyrzucają) na dwór...sami zaś zamykają szczelnie okna i ryglują drzwi...i tak do 22 (wiecie no jest cisza nocna ;p)
Po pierwsze: dzieci i bachory wychodzą na dwór. Po drugie: dzieci i bachory hałasują. Bachorom należy się kop w dupę, ale dzieci nadal będą hałasować. To są dzieci do cholery, kupcie sobie słuchawki. :p
A mnie dzieci nie wkurzają, mimo że codziennie słyszę ich krzyki :). Za to wkurzają mnie już te demoty, że teraz to dzieci tylko siedzą przed komputerów, a za moich czasów to dopiero były zabawy...
Żule!! Rozebrać i do Dzungli !!! :>
Dzieci moich sąsiadów bawią się w jakieś Gwiezdne Wojny i co chwila można usłyszeć "Stój, bo zamienię cię w kiełbasę!!!!" :)
Pewnie dlatego, że znają więcej przekleństw niż Ty ;]
czyli juz sie nie pamieta jak sie bylo takim bachorem? troche tolerancji...
Jesli jestem zajebisty to dlaczego nie mam dziewczyny ?
Najpierw narzekacie, że dzieci na komputerach siedzą a później, ze na dwór wychodzą. Ja już nie wiem czego wy chcecie...
Niby wszystko normalnie, tak? Drugoklasistki (podstawówka) się tapetują. Taka jest prawda.
bo słyszysz ich wrzaski. zamknij okno to będziesz miał spokój