Mi się nigdy nie chce wyjść z łóżka w takiej sytuacji ;) kiedyś byłem rano w domu sam ale o tym nie wiedziałem
i dzwonił telefon...dzwonił i dzwoniła aż przestał i zasnąłem :D Mi się nigdy nie chce wyjść z łóżka w takiej sytuacji ;) kiedyś byłem rano w domu sam ale o tym nie wiedziałem
i dzwonił telefon...dzwonił i dzwonił aż przestał i zasnąłem :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2011 o 0:23
U mnie za to dzieje się tak nie tylko z rana - wiadomo, że jak ktoś dzwoni na domowy, tzn że to babcia. a że zawsze strasznie przynudza, to odebrać od niej telefon to jak samobójstwo ;p
ee tam u mnie takiego problemu nie ma , z lekkością moge stwierdzić iż moja babcia jest bardzo uzależniona od stacjonarnego , że siedzi obok niego jak sekretarka ;p
Jestem u bb, do niej co rano dzwoni ''koleżanka'' która chce na kawę przyjść, a wie że nikt już nie spi bo mam bardzo chorego dziadka w domu;((. Ale wrócę do tematu. Ona czasami dzwoni o 6, żeby ogłosić że o 7 będzie już na kawie, a najzabawniejsze jest to że wymyśla głupie preteksty np.(Przyniosę ci sukienkę, tu talerz musi oddać, tu jej kot nasikał na dywan ) i jak przychodzi moja bb jest tak w*u*wiona że później się na mnie wyżywa ;)). Po za tym my nie jesteśmy jej jedynymi ofiarami. Chodzi po całym mieście do każdego bo wie że każdy ma jakieś ciastka,cukierki lub coś innego. Zje i wyjdzie żeby później w domu nic nie robić... Ehh życie ;))
Po południu jest podobnie - przez kilka pierwszych sekund nikt nie wstaje, po czym każdy domownik myśli, że "jak nie on, to nikt" i cała rodzina spotyka się pod telefonem :)
Ja czasami odbieram, jak nikt inny się nie zmobilizuje, ale mój ton głosu...delikatnie mówiąc do najprzyjemniejszych
nie należy ;). Nie umiem się zdobyć na serdeczność o 7 rano...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 czerwca 2011 o 21:07
PS. jestem zalogowana na demotach od niedawna. zauwazylam ze duzo ludzi minusuje moje i innych komentarze, zupelnie bez powodu. nudzi wam sie?czy o co chodzi, bo nie rozumiem. moze ktos chetny do wyjasnienia?
Mi się nigdy nie chce wyjść z łóżka w takiej sytuacji ;) kiedyś byłem rano w domu sam ale o tym nie wiedziałem
i dzwonił telefon...dzwonił i dzwoniła aż przestał i zasnąłem :D Mi się nigdy nie chce wyjść z łóżka w takiej sytuacji ;) kiedyś byłem rano w domu sam ale o tym nie wiedziałem
i dzwonił telefon...dzwonił i dzwonił aż przestał i zasnąłem :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2011 o 0:23
Miałam taką samą sytuację, ach ♥
To Ty masz jeszcze domowy?
Fajnee ; D
jak w wakacje zawsze ktoś rano dobija się do drzwi to nigdy nie otwieram, bo śpię i wydaje mim się ze mi się to śni. Najczęściej jest to listonosz xD
U mnie jak dzwoni to wydaje mi się, że to sen:D
U mnie za to dzieje się tak nie tylko z rana - wiadomo, że jak ktoś dzwoni na domowy, tzn że to babcia. a że zawsze strasznie przynudza, to odebrać od niej telefon to jak samobójstwo ;p
No a telefon sobie dzwoni od 8.00 do 13.00^^
ŚCIEMA mało kto używa tel stacjonarnego
u mnie jak nie ma mamy to nikt nie odbiera :P
Zawsze się wkurzałem że nie da się wyciszyć stacjonarnego na noc
Nigdy nie widzę potrzeby zrywania się z łóżka rano jak telefon zadzwoni.
Ja już zapomniałam,że istnieje takie coś jak telefon stacjonarny ...
ee tam u mnie takiego problemu nie ma , z lekkością moge stwierdzić iż moja babcia jest bardzo uzależniona od stacjonarnego , że siedzi obok niego jak sekretarka ;p
wszyscy pomyśleli "odbierzcie go, kuuuurwa!"
Skąd ja to znam =)
U nas się wyciąga wtyczkę z telefonu na wieczór.
a potem wszyscy wstają bo myślą - ku... nikt nie odbiera, muszę wstać :P
Wlasnie wstalem odebrac taki telefon, mysle- juz nie zasne, to wejde na demoty . A tu prosze :O
Też sam stacjonarny :p szpan
Tak samo jak oderwanie się od aktualnego zajęcia, żeby usłyszeć pytanie o uczestnictwo w pokazie koców, odkurzaczy, etc.
Ja dzisiaj to samo (prawie, bo z domofonem), mimo iż byłem sam i dobrze mi się spało [=
Ja dzisiaj miałem to samo, lecz z komórką, ale zdecydowałem się odebrać... zasnąłem w trakcie rozmowy
Ja tak samo nigdy nie odbieram :P Zawsze czekam jak ktoś odbierze XD I tak samo jest z dzwonkiem do drzwi ^^
Jestem u bb, do niej co rano dzwoni ''koleżanka'' która chce na kawę przyjść, a wie że nikt już nie spi bo mam bardzo chorego dziadka w domu;((. Ale wrócę do tematu. Ona czasami dzwoni o 6, żeby ogłosić że o 7 będzie już na kawie, a najzabawniejsze jest to że wymyśla głupie preteksty np.(Przyniosę ci sukienkę, tu talerz musi oddać, tu jej kot nasikał na dywan ) i jak przychodzi moja bb jest tak w*u*wiona że później się na mnie wyżywa ;)). Po za tym my nie jesteśmy jej jedynymi ofiarami. Chodzi po całym mieście do każdego bo wie że każdy ma jakieś ciastka,cukierki lub coś innego. Zje i wyjdzie żeby później w domu nic nie robić... Ehh życie ;))
Ludzie?! Macie jeszcze stacjonarny w domu?!!!!! Oo!!!
Stacjonarny to nie wstyd, bardziej dobija to, że ludzie mają po co dzwonić od bladego świtu.
A i tak ja wstanę...
Nikt i tak nie odbierze, bo jest kabel od słuchawki przerwany.
Po południu jest podobnie - przez kilka pierwszych sekund nikt nie wstaje, po czym każdy domownik myśli, że "jak nie on, to nikt" i cała rodzina spotyka się pod telefonem :)
Niby taka mała pierdoła, a jak wzmacnia więzy rodzinne, codzienne spotkania przy telefonie :)
ja stacjonarnego w ogóle nie odbieram, wszędzie podaje tylko komurkowy i jak ktoś chce do mnie zadzwonić to na komurkę dzwoni
Ja mam tak przez cały dzień...gorzej tylko bo mieszkam sam
A mi urwali kabel od inter... telefonu i nie dzwoni mi.
eMCe88 zwłaszcza lepiej gdy nie ma nikogo w domu... co za różnica czy zadzwoni na telefon domowy czy kome ?
pawel1987nt inwestycja w słownik ortograficzny jest u Ciebie niezbędny ...
Heh, u mnie jest tak z czajnikiem, gdy wodę na herbatę się gotuje ;p
Btw. To wy jeszcze stacjonarne macie?
Nikt nie wstał odebrać i telefon wszystkich obudził :)
Kto to dzwoni z rana? Żadnego szacunku do ludzi.
--
Czy Twój komputer juz zarabia?
Spraedż na http://jakzarobicwsieci.blogspot.com/
A jak już się przełamiesz i wstaniesz, to akurat w tym momencie przestaje dzwonić :)
Ja czasami odbieram, jak nikt inny się nie zmobilizuje, ale mój ton głosu...delikatnie mówiąc do najprzyjemniejszych
nie należy ;). Nie umiem się zdobyć na serdeczność o 7 rano...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2011 o 21:07
mam przerąbane.. mieszkam sam...
FACEPALM zapomniałem, że nie mam też domowego :X
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2011 o 21:23
Ja myślę "A niech spier***a" :)
mieszkam za granica, nie mam domowego i tak...dziwnie byloby mi teraz miec ;d
PS. jestem zalogowana na demotach od niedawna. zauwazylam ze duzo ludzi minusuje moje i innych komentarze, zupelnie bez powodu. nudzi wam sie?czy o co chodzi, bo nie rozumiem. moze ktos chetny do wyjasnienia?
fajerwerki na sylwestra - kupi sąsiad pomyślało pół osiedla....